Opinie użytkownika (1704)

Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu w poszukiwaniu legginsów i bardzo szybko zorientowałam się, ze to był strzał w dziesiątkę. Legginsy bowiem były dostępne, całkiem spory wybór i na dodatek ich ceny były obniżone o połowę. Ceny regularne kształtowały się na poziomie ok. 34-39zł, czyli w promocji można je było kupić za ok. 17-19zł. W sklepie było czysto, porządnie. Obsługa była bardzo sympatyczna i wychodziła z inicjatywą. Gdy przeglądałam legginsy na wieszaku pracownica podeszła do mnie, wspomniała, że obowiązuje na nie rabat i zapytała czy pomóc mi znaleźć właściwy rozmiar (przytaknęłam). W sumie chciałam je kupić „na oko”, bez przymierzania, ale sprzedawczyni zachęciła mnie aby jednak to zrobić, stwierdziła, że rozmiary mogą różnie wypadać. W przymierzalni było czysto, lustro było odpowiedniej wielkości, były też wieszaki pozwalające na powieszenie ubrań. Transakcja przy kasie poszła sprawnie, podziękowano mi za zakup i pożegnano mnie.

Karolina_962

20.12.2011

Butik

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (1)
Postanowiłam coś zjeść...
Postanowiłam coś zjeść w Złotych Tarasach, mimo pory lunchowej miałam ochotę na coś nieco śniadaniowego, postanowiłam to więc połączyć i zdecydowałam się na kanapkę w Subwayu. Przede mną w kolejce stały 2 osoby, czekając na swoją kolej miałam okazję dokładnie się rozejrzeć – wszystko wyglądało schludnie, porządnie, czysto. Personel był uprzejmy, ale ograniczał się do bardzo podstawowych zwrotów i czynności, na większą pomoc, poradę dla niezdecydowanych raczej nie można było liczyć. Obsługa typowo na zasadzie: wymienić tak, polecić coś już nie. Przyrządzenie kanapki poszło szybko, widać sporą wprawę w tym zakresie. Kanapka była smaczna, poszczególne składniki dobrze do siebie pasowały, oceniam to jako całkiem udany posiłek, pod warunkiem oczywiście, że lubi się ten rodzaj jedzenie, bo to jednak fast food. Ceny wydają mi się dość wysokie biorąc pod uwagę rodzaj i jakość otrzymywanych dań.

Karolina_962

20.12.2011

Subway

Placówka

Warszawa, Aleje Jerozolimskie 101

Nie zgadzam się (0)
Top Shop to...
Top Shop to kolejny sklep, który zawsze chętnie odwiedzam będąc w Warszawie – w Poznaniu nie ma sklepu tej marki niestety. A szkoda, bo można tam znaleźć czasem naprawdę fajne ubrania czy dodatki. Ceny kształtują się na średnim poziomie, jakość jest przyzwoita. W sklepie było czysto, ale miejscami można by jednak popracować nad porządkiem – nie wszystkie wieszaki wyglądały jak należy. W sklepie była odpowiednia temperatura i oświetlenie. Obsługę określiłabym jako taką sobie, przeciętną. Nikt mnie nie przywitał gdy weszłam do sklepu, nie zaproponowano mi pomocy, ale przy kasie (kupowałam jeden drobiazg) obsługa była uprzejma, używano zwrotów grzecznościowych. Sporo ubrań czy akceseriów tej marki można znaleźć w gazetach, ale na żywo jakoś robią one nieco mniejsze wrażenie (lub po prostu są niedostępne w sklepie), niemniej warto tam zajrzeć i dalej żałuję, że w moim mieście nie ma tego sklepu.

Karolina_962

20.12.2011

TOPSHOP

Placówka

Warszawa, Złota 59

Nie zgadzam się (1)
Będąc w Warszawie...
Będąc w Warszawie postanowiłam odwiedzić Body Shop – uwielbiam im kosmetyki, a w Poznaniu niestety nie ma sklepu tej marki. Warszawski oddział mieści się na parterze w Złotych Tarasach. W sklepie było bardzo czysto, panował tam porządek. Wszystkie kosmetyki były dobrze wyeksponowane, dostępne były testery, więc można było sprawdzić zapachy, konsystencje. Kosmetyki te są moim zdaniem rewelacyjne – przepięknie pachną, dobrze nawilżają. Zawsze mam problem z wyborem, więc musiałam niektóre zapachy powąchać trzy razy, zanim ostatecznie zdecydowałam się na jedno masło do ciała. Minusem sklepu są dość wysokie ceny – za granicą można te kosmetyki dostać taniej, zwłaszcza jeśli trafi się na jakąś promocję, wyprzedaż. Obsługa w sklepie była uprzejma i taktowna – pracownica przywitała mnie, po pewnym czasie zasugerowała swoją pomoc, a gdy powiedziałam, że wolę sama dokonać wyboru nie nalegała i zostawiła mi, zgodnie z moim życzeniem, możliwość dalszego, samodzielnego oglądania towaru. Kobieta podziekowała mi za zakup i pożegnała mnie gdy opuszczałąm sklep.

Karolina_962

20.12.2011

The Body Shop

Placówka

Warszawa, Złota 59

Nie zgadzam się (2)
Będąc w Warszawie...
Będąc w Warszawie odwiedziłam drogerię Hebe, to moja pierwsza styczność z tą siecią, nie miałam wcześniej nawet pojęcia o jej istnieniu. Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie zaskoczyły mnie ceny – wiele produktów miało jeszcze lepsze ceny niż Superpharm czy Rossman, jest sporo promocji, dodatkowo są promocje dnia. Dzisiaj w promocji dnia były syropy do kawy za 5,99zł – to naprawdę rewelacyjna cena. Bardzo atrakcyjne ceny miały niektóre wody toaletowe i zestawy kosmetyków – dzięki czemu mam już część prezentów świątecznych z głowy. I za każde wydane 40zł otrzymuje się bon rabatowy na 10zł. Gazetki reklamowe były czytelne. W sklepie było czysto, towar był porządnie ułożony na półkach, do wszystkiego był swobodny dostęp. Obsługa była uprzejma, kompetentna, życzliwa. Jedyne do czego mogę się przyczepić, to fakt, że niestety nie ma ich sklepu w Poznaniu!

Karolina_962

20.12.2011

Hebe

Placówka

Warszawa, Al. Jerozolimskie 148

Nie zgadzam się (1)
Udałam się z...
Udałam się z rodzicami do Saturna w celu zakupienia telefonu stacjonarnego. Pierwsze wrażenie sklep zrobił na nas dobre – to duże, przestronne pomieszczenie, czyste, uporzadkowane, a poszczególne działy były dobrze oznakowane. Wybór towaru był całkiem spory, nie było też w sklepie tłoku, więc wydawałoby się, że zrobimy tam udane zakupy. Nic bardziej mylnego jednak – obsługa w sklepie była bowiem fatalna. Zapytaliśmy pracownika o telefony duo – zaproponował on nam Siemensa, a gdy zapytaliśmy o inne marki, to powiedział, że on zna się tylko na Siemensie. Ok., pytamy zatem inną pracownicę. Dziewczyna była miła, ale wiedzę miała małą. Proponuje nam telefony, na jednym z nim było napisane „dodatkowa słuchawka”, pytamy co to znaczy, pracownica mówi że nie wie. Hmm, to kto ma wiedzieć jak nie ona, skoro ona właśnie ten dział obsługuje? Ceny wydały nam się średnio atrakcyjne, a że i tak nie można się było praktycznie nic dowiedzieć, to uznaliśmy że kupimy lepiej telefon w Carrefourze, bo tam pewnie będzie przynajmniej taniej (i faktycznie było).

Karolina_962

18.12.2011

Saturn

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (4)
Umówiłam się wieczorem...
Umówiłam się wieczorem z koleżanką. Poszłyśmy do Sharka bo są tam wygodne kanapy, na których dobrze się siedzi. W lokalu nie było tłoku, ale w końcu to nie weekend. Muzyka była dość głośna, ale nie zbyt głośna, żywa, fajna – bardzo odpowiada mi muzyka puszczana w tym lokalu, to kolejny powód dla którego często wybieram właśnie ten lokal na miejsce wieczornych spotkań. Obie z koleżanką byłyśmy tego wieczora zmotoryzowane, więc pozostałyśmy przy napojach bezalkoholowych. Moja towarzyszka wzięła kawę latte macchiato, ja kawę po wiedeńsku, skusiłyśmy się też na deser lodowy – jeden na pół. Napoje były dobre, deser sporej wielkości, ale dość przeciętny. Nie znaczy to że był niedobry, po prostu jadłam już wiele lepszych i tego akurat nie zamówiłabym ponownie. Ceny są przyzwoite. Obsługa w lokalu była niezła, choć nieco wolna. Kelnerka była sympatyczna, ale trzeba było na nią nieco poczekać, zwłaszcza na rachunek. W lokalu było czysto, toaletę oceniam na 3+.

Karolina_962

18.12.2011

Shark

Placówka

Poznań, ul. Stary Rynek 48

Nie zgadzam się (2)
Miałam do załatwienia...
Miałam do załatwienia kilka spraw urzędowych w Obornikach, zaczęlam od Urzędu Miasta. Szczerze mówiąc nie miałam pojęcia jak się za to wszystko zabrać, cała sprawa jest skomplikowana i muszę przyznać, że spotkałam się z bardzo dużą życzliwością, chęcią do pomocy i cierpliwością ze strony urzędników. W urzędzie nie było kolejek, więc wszystko załatwiłam od ręki. Pracownicy byli bardzo uprzejmi, kompetentni, wszystko mi dokładnie wyjaśniono, uzyskałam pomoc w wypełnieniu niezbędnych formularzy, potrzebne dokumenty bardzo szybko otrzymałam. Naprawdę jestem pod wrażeniem tak miłej obsługi i wdzięczna za pomoc. W sumie to ich praca, więc nie powinno to dziwić, ale jestem przyzwyczajona, że w urzędach bywa różnie, tym bardziej doceniam postawę tutejszych urzędników. Urząd zajmuje ładny budynek, w środku jest czysto, porządnie, poszczególne wydziały, pokoje są dobrze oznakowane. W budynku panowała miła, świąteczna atmosfera - widać było świąteczne ozdoby, na korytarzu wręczano z jakieś okazji dzieciom dyplomy, widać, ze to miejsce żyje.

Karolina_962

18.12.2011

Urząd Miasta Oborniki

Placówka

Oborniki, Piłsudskiego

Nie zgadzam się (4)
Miałam ochotę na...
Miałam ochotę na śniadanie „na słodko” więc poszłam sobie kupić drożdżówkę. Udałam się do Szarlotki – tę cukiernię wybrałam z kilku powodów: już niejednokrotnie przekonałam się, iż tutejsze drożdżówki z serem są dobre i jednocześnie tanie, ponadto sklep ten jest blisko mojego domu. Gdy weszłam do środka była w nim tylko jedna inna klientka, więc nie musiałam długo czekać. W pomieszczeniu było czysto, panował tam porządek. Pracownica uprzejmie przywitała mnie i zapytała co podać. Poprosiłam o drożdżówkę z serem, tradycyjnie poprosiłam o wybranie takiej, która tego sera ma możliwie jak najwięcej – pracownica przejrzała dostępne ciastka i wskazała mi naprawde ładne. Drożdżówka została w higieniczny sposób zapakowana, zapłaciłam i miło pożegnana wyszłam, udając się do domu na śniadanie. Drożdżówka była smaczna, świeża, lekko wilgotna od sera.

Karolina_962

18.12.2011

Szarlotka

Placówka

Poznań, os. Piastowskie

Nie zgadzam się (2)
Teren zewnętrzny stacji...
Teren zewnętrzny stacji dobrze się prezentował. 2 dystrybutory były wolne, więc nie musiałam stać w kolejce, zatrzymałam się przed jednym z nim – był on w dobrym stanie technicznym, działał sprawnie. Dookoła było czysto, było posprzątane. Nalałam benzyny do baku (cena wysoka) i weszłam do środka uiścić opłatę. Czynne były dwie kasy, do każdej z nich były po 2 osoby w kolejce, ale nie musiałam długo czekać, bo obsługa szła szybko. W pomieszczeniu było przestronnie, czysto, panował tu porządek. Pracownica przywitała mnie, zapytała czy chcę fakturę czy paragon, przyjęła ode mnie gotówkę i wydała mi resztę. Kobieta była miła, używała zwrotów grzecznościowych, poinformowała mnie też o aktualnym stanie punktów payback. Wizyta na stacji poszła szybko, przyjemnie, bez zakłóceń.

Karolina_962

18.12.2011

BP

Placówka

Poznań, Hetmańska 100

Nie zgadzam się (0)
Byłam w Plazie...
Byłam w Plazie na zakupach. Przechodząc koło Koloportera (to maly punkt blisko wejścia, koło Rossmana, w środku czysto i schludnie) przypomniało mi się, że mam w portfelu do sprawdzenia totka i kaskadę, więc weszłam do środka by sprawdzić swoje szczęscie. W środku obecne były dwie pracownice, jedna za ladą przy kasie, druga obok niej. Pracownice przywitaly mnie, podałam kupony do sprawdzenia, w międzyczasie druga pracownica usiłowała mnie namówić na jakieś losowanie, los millionos czy coś. Nie chciałam tego, więc podziękowałam. Dowiedziałam się, że wygrałam 2 złote, poprosiłam o kupon na 2 zakłady na kolejne losowanie totka. Pracownica podała mi kwotę do zapłaty, nie uwzględniając mojej wygranej. Gdy jej o tym przypomniałam nawet mnie nie przeprosiła, powiedziała tylko dość niefrasobliwie, aa, faktycznie. Nie wiem czy to przypadkowa pomyłka, czy próba oszustwa, ale przeprosić wypadało.

Karolina_962

18.12.2011

Kolporter

Placówka

Poznań, Aleje Solidarności 47

Nie zgadzam się (2)
Codzienne zakupy w...
Codzienne zakupy w Biedronce to ostatnio element obowiązkowy wielu dni. Przed sjlepem było czysto, w gablotach były aktualne plakaty reklamowe, a w strefie wejścia ulotki. Wzięłam koszyk na zakupy i weszłam do srodka. Skierowałam się w stronę lodówek z nabiałem – chciałam kupić jogurty tarta z malinami, są naprawdę pyszne. To kolejny przykłada na to, że produkty produkowane specjalnie dla Biedronki mogą być smaczne (a producentem jest Bakoma). W sklepie panował porządek, było czysto, był swobodny dostęp do regałów. Zatrzymałam się też na chwilę przy stoisku warzywa-owoce, był spory wybór świeżych owoców egzotycznych, ładne, dojrzałe okazy. Czynne były dwie kasy, nie było długich kolejek. Kasjerka ubrana była w strój firmowy, posiadała indentyfikator. Kobieta była uprzejma, przywitała mnie, podziękowałą za zakupy i zaprosiła do ponownych odwiedzin sklepu.

Karolina_962

18.12.2011

Biedronka

Placówka

Łódź, Jana Skrzetuskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Wolę sklepy Piotr...
Wolę sklepy Piotr i Paweł o innej lokalizacji, bo w tym w Plazie jeśli zrobię większe zakupy, a samochód mam zaparkowany na parkingu na dworze to jest tam stosunkowo daleko. To właściwie jedyny, i to bardzo mały, minus tego sklepu. W sklepie było sporo ludzi, ale mimo to nie tworzyły się większe kolejki. Czynna była większość kas, a przy stoiskach obsługowych była duża ilość personelu, tak że kolejki były szybko rozładowywane. Wszyscy pracownicy wyglądali schludnie i profesjonalnie – mieli na sobie stroje firmowe, posiadali identyfikatory. Kupowałam pierogi na stoisku z garmażerką, gotowymi wyrobami – pracownica była sympatyczna, uprzejma, uśmiechnięta, zachwalała towar. Również przy kasie obsługa była uprzejma. W sklepie było czysto, wszystko było uporzadkowane, towar wyglądał świeżo i apetycznie. Wybór towaru był bardzo duży, udało mi się tu dostać reklamowane ostatnio jogurty owocowe niczym dodatkowo nie słodzone, których w żadnym innym sklepie nie udało mi się znaleźć. Ceny są zróżnicowane, towary w promocji mają atrakcyjne ceny, inne nieco mniej.

Karolina_962

18.12.2011

Piotr i Paweł

Placówka

Poznań, Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (1)
Weszłam z mamą...
Weszłam z mamą do Baty, tak się rozejrzeć, może coś nam wpadnie w oko. Sklep jest duży, przestronny, utrzymany w nienagannej czystości i porządku. Ceny kształtują się na średnim poziomie, asortyment jest dość ciekawy, buty sprawiają wrażenie dobrej jakości. W sklepie jest dobre oświetlenie, między półkami jest odpowiednia ilość miejsca, łato i przyjemnie ogląda się obuwie. Obsługa jest jakby nieobecna, po raz kolejny to już stwierdzam odnośnie tego sklepu. Zakładam, że ktoś z obsługi musiał w sklepie być, ale go/jej nie zauważyłam. Nikt nas nie przywitał, nikt nas nie pożegnał, nie zapytano nas czy szukamy czegoś konkretnego. Nie jestem miłośniczką zbyt nachalnej obsługi, ale lubię wiedzieć, czuć, że w razie potrzeby jest w pobliżu ktoś, kto może mi służyć pomocą, tu takiego poczucia nie mam

Karolina_962

18.12.2011

BATA

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (0)
Weszliśmy z rodzicami...
Weszliśmy z rodzicami obejrzeć buty. Mój ojciec dość szybko zauważył but, który go zainteresował – miękki, z ładnej skóry, wyglądający na wygodny. Nie wiedział jednak jaki to rozmiar, więc poszłam zapytać pracownicę. Sprzedawczyni stała za ladą i domyślam się, ze widziała nasze zainteresowanie, nie wykazała jednak inicjatywy. Kobieta powiedziała, ze rozmiar który trzymam w ręce to 42 (czyli taki jak był potrzebny). Ojciec przymierzył, but pasował jak ulał i zrobił się problem, bo nie wiedzieliśmy gdzie jest drugi (pudełka były kiepsko oznakowane, trochę wymieszane). No więc znowu musiałam udać się do pracownicy. Podeszłam i poprosiłam ją o pomoc w znalezieniu drugiego. Kobieta nie wydawała się zadowolona z mojej prośby – wywróciła oczami i z kamienną miną wolno ruszyła za mną, przeszukała pudelka, po czym bez słowa wręczyła mi jedno z nich i odeszła. Buty były dobre, w atrakcyjnej cenie, więc ojciec zdecydował się na zakup. Przy kasie obsługiwała nas ta sama pracownica, nie doczekaliśmy się zadnych zwrotów grzecznościowych czy podziękowania za zakup. Trudno to nazwać miłą obsługą, zero zaangażowania, chęci pomocy.

Karolina_962

18.12.2011

Meritum

Placówka

Poznań, al. Solidarności 47

Nie zgadzam się (9)
W douglasie atmosfera...
W douglasie atmosfera już wyraźnie świąteczna – ozdoby, prezenty, na zewnątrz przed sklepem znajdowało się specjalne stanowisko, na którym za darmo pakowano prezenty. W sklepie było czysto, porzadnie. Obsługa była bardzo sympatyczna, miłym akcentem był fakt, że pracownica pamiętała moją mamę– kobieta podczas rozmowy nawiązała do jej poprzedniego pobytu w sklepie, tego się naprawdę nie spodziewałam, że przy takiej ilości klientów będzie ona coś takiego pamiętać. Inna sprawa, że moja mam dość często robi tam zakupy. Pracownica była bardzo uprzejma, kompetentna, pomogła nam w skompletowaniu zestawu upominków dla moich kuzynek. Oferta sklepu jest ciekawa, lubię Douglasa między innymi za marki dostępne tylko tu oraz za program lojalnościowy dla stałych klientów. Ceny są raczej wysokie, jak we wszystkich perfumeriach tego typu. Przy kasie otrzymałyśmy zestaw próbek i podziękowano nam za zakupy.

Karolina_962

18.12.2011

DOUGLAS

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (1)
otrzymałam w weekend...
otrzymałam w weekend sms od sklepu M&M z informacją, ze we wtorek będzie nowa dostawa, która zawierać będzie odzież zimą i wyjściowo-wieczorową z myślą o świętach i karnawale. Zainteresowałam się i udałam się w dniu dostawy do sklepu.W pomieszczeniu było czysto, porzadnie, przytulnie. Zostałam miło, z uśmiechem przywitana. Przejrzałam ubrania (jak zawsze wszystkie czyste, wyprasowane, dobrej jakości) i znalazłam bardzo fajną bluzkę, z którą udałam się do przymierzalni. W przymierzalni czysto, dobre oświetlenie, dużo miejsca. Bluzka świetnie leżała, była bardzo ładna i jednocześnie tania, więc zdecydowałam się na zakup. Podeszłam do kasy, pracownica jak zawsze skomplementowała mój wybór, przyjęła płatność, zapakowała bluzkę do siatki i podziekowała mi. Po pożegnaniu opuściłąm sklep, jak zawsze opłaciło się tu przyjść.

Karolina_962

18.12.2011

M&M

Placówka

Poznań, osiedle Piastowskie

Nie zgadzam się (1)
Chciałam kupić mamie...
Chciałam kupić mamie konkretną książkę w prezencie gwiazdkowym.W Empiku nie mieli jej na stanie, więc zamówiłam ją tam. Zależało mi aby nabyć tę książkę właśnie w Empiku z konkretnego powodu – miałam kupon, na podstawie którego za zakupy powyżej 50zł w Empiku otrzymam potrójną liczbę punktów payback. Książka kosztowała 49 więc, chciałam tylko dokupić do tego jakąś gazetę i odebrać punkty. Otrzymałam smsa, że ksiązka jest do odbioru, więc udałam się do Empiku. W sklepie był wyraźny bałagan. Regały z książkami wyglądały jeszcze w miarę porządnie, ale te z upominkami, artykułami papierniczymi, drobiazgami były w tragicznym stanie – wszystko było poprzewracane, pomieszane. W sklepie było dużo klientów i mało obsługi. Do punktu info, gdzie miałam odebrać książkę była kolejka. W punkcie było dwoje pracowników, obsługiwali oni klientów dość wolno, na ich twarzach nie było nawet śladu uśmiechu. Gdy nadeszla moja kolej pracownica nie przywitała mnie, tylko dość oschle powiedziała słucham. Miała spory problem z odnalezieniem zamówionej przeze mnie pozycji, w koncu okazało się, że moje nazwisko zostało źle napisane. Potem okazało się, że książkę muszą skasować oddzielnie, nie mogę za jednym zamachem zapłacić za zamówioną książkę i gazetę, więc tym samym nie miałam zakupów powyżej 50zł, co oznaczało niemożność otrzymania potrójnej ilości punktów payback. Cóż, gdybym wiedziała, ze tak to wszystko bedzie wyglądac, to zamówiłabym tę książkę w jakieś księgarni internetowej, zapłaciłabym za nią mniej i nie musiałabym stać w kolejce. Następnym razem zastanowię się przed dokonaniem zakupów w Empiku, bo się nieco zraziłam.

Karolina_962

18.12.2011

empik

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (0)
Będąc w Plazie...
Będąc w Plazie skierowałam sie do Kukartki w celu kupienia ozdobnych torebek na prezenty świąteczne. Torebki te umieszczone były na stojakach wystawionych w wejściu do sklepu, wybór był spory. Dostępne były różne rozmiary, kształty, można było wybierać w rozmaitych wzorach – tradycyjnych, eleganckich, zabawnych, mniej lub bardziej oryginalnych. Z powodzeniem można było dopasować odpowiednią torebkę do prezentu i jego adresata. W sklepie było czysto, panował tam porządek. I to tyle dobrego. Z negatywnych rzeczy: przy torebkach nie było cen (lub były niewidoczne), więc wybierałam na chybił trafił, nie wiedząc co ile kosztuje. W sklepie obecne były dwie pracownice, obie stały za kasą i rozmawiały o czymś, na moment przerywając jedynie rozmowę by skasować pieniądze. Klienci nie byli zaszczycani większą uwagą, pracownica sucho podała mi kwotę do zapłaty i na tym skończyła się jej rola. Ceny okazały się nieco wyższe niż się spodziewałam. Asortyment w sklepie świąteczny, ale atmosfera już niestety nie.

Karolina_962

18.12.2011

Kukartka

Placówka

Poznań, Kaspra Drużbickiego 2

Nie zgadzam się (0)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym wyłączone były bramki przy wjeździe na parking, toteż nie trzeba było pobierać biletu. W sklepie było dość dużo ludzi, ale czynna była duża ilość kas i kolejki nie były długie. Na stoisku warzywa-owoce był duży wybór, asortyment był świeży, ceny atrakcyjne. W dobrej cenie było np. Pomelo, dostępne byly swieże karczochy w bardzo przystępnej cenie. Można było dostać rukolę, figi, szparagi, naprawdę asortyment był bogaty. W sklepie było dość czysto, porządek był przeciętny. Właściwie wszystko byłoby ogólnie na plus, gdyby nie obsługa. Nie mogłam znaleźć kolendry, zapytałam o nią pracownika, który pobieżnie tylko rzucił okiem na półkę i powiedział, że nie ma i poszedł dalej. Chwilę później znalazłam kolendrę z pieprzem, może nie zupelnie o taką mi chodziło, ale jakaś była, o czym mnie nie poinformowano. Przy kasie pracownik był wszystkim zainteresowany, tylko najmniej klientami. Co chwilę zagadywał pracowników sąsiednich kas, prowadził z nim rozmowy, zerkał na komórkę, a klientów obsługiwał jakby w międzyczasie. Generalnie z jego zachowania, jak również wypowiedzi skierowanych do współpracowników można było jednoznacznie wywnioskować, że kasjer wprost nie może się doczekać, aż zakończy pracę. Rozumiem, że może praca w sobotę nie jest jego marzeniem, ale niekoniecznie musiał o tym informować wszystkich klientów.

Karolina_962

18.12.2011

Kaufland

Placówka

Dąbrowa Górnicza, Gustawa Morcinka 8/2

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi