W dalszym ciągu szukam butów na zimę dla siebie. Kozaki mam, chciałabym jakieś niższe, najchętniej w modnym obecnie stylu coś w rodzaju traperek. Koleżanka powiedziała mi, że widziała fajne w Kupcu Poznański, w sklepie „Polskie Buty” więc udałam się tam. Sklep jest niewielki, mieści się na pierwszym piętrze. Szyby wystawowe były czyste, widać było przez nie wyraźnie wnętrze sklepu. W pomieszczeniu panował porządek, obecna była jedna sprzedawczyni. Zauważyłam na jednej z półek buty, który mogłby by mnie zainteresować, więc weszłam do środka. Pracownica przywitała mnie. Zaczęłam oglądać buty, ceny są takie sobie, ani tanio, ani drogo. Pracownica zagadnęła mnie, zapytała czy chciałabym jakieś przymierzyć. Miło, że interesuje się klientem. Podziękowałam jej jednak, bo to nie było do końca to, czego szukałam. Asortyment nie do końca jest w moim stylu, ale obsługa uprzejma, a sklep schludny.
W dalszym ciągu szukam butów na zimę dla siebie. Kozaki mam, chciałabym jakieś niższe, najchętniej w modnym obecnie stylu coś w rodzaju traperek. Koleżanka powiedziała mi, że widziała fajne w Kupcu Poznański, w sklepie „Polskie Buty” więc udałam się tam. Sklep jest niewielki, mieści się na pierwszym piętrze. Szyby wystawowe były czyste, widać było przez nie wyraźnie wnętrze sklepu. W pomieszczeniu panował porządek, obecna była jedna sprzedawczyni. Zauważyłam na jednej z półek buty, który mogłby by mnie zainteresować, więc weszłam do środka. Pracownica przywitała mnie. Zaczęłam oglądać buty, ceny są takie sobie, ani tanio, ani drogo. Pracownica zagadnęła mnie, zapytała czy chciałabym jakieś przymierzyć. Miło, że interesuje się klientem. Podziękowałam jej jednak, bo to nie było do końca to, czego szukałam. Asortyment nie do końca jest w moim stylu, ale obsługa uprzejma, a sklep schludny.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.