Tauron jest dostawcą energii elektrycznej do mojego gospodarstwa domowego od samego początku. W minionym roku nie miałam potrzeby kontaktu z pracownikami więc nic bliższego powiedzieć nie mogę. Co miesiąc robię opłaty, co pół roku otrzymuję blankiety i tyle. Dostawa prądu nie budzi zastrzeżeń, więc narzekać nie mam na co, nawet ceny nie bolą tak bardzo, póki co, mam wyposażenie energooszczędne, a prądem nie ogrzewam mieszkania
PGNiG, od lat jest dostawcą gazu ziemnego do mojego mieszkania. Jedyny problem, jaki czasem się pojawia to kontakt z BOK, bo umowę podpisywał mąż, ale wszystkie sprawy zawsze ja załatwiam i zanim otrzymam potrzebne informacje to zawsze "stoczę batalię" z pracownikiem, który nie chce mi udzielić informacji bo RODO, ale gdy otrzymują pieniądze/opłaty z mojego konta to nikt nie protestuje, że RODO, wtedy jest OK bo kasa wpłynęła. Rzadko się z nimi kontaktuję, ale się zdarza i ostatecznie uzyskam to, w jakim celu dzwonię, ale wkurza mnie takie postępowanie ze strony PGNiG. Zawsze dotyczy to mojego gospodarstwa domowego, mam przed sobą opłacane rachunki, dysponuję wszelkimi danymi i PGNiG też posiada część moich danych, bowiem opłaty robię przelewem. najbardzie wkurza fakt, gdy wpłata zostanie zaksięgowana niewłaściwie przez przyjmującego, a wpłacający ma problemy, zeby to PGNiG "wyprostowało", istna wariacja
Jeden z samochodów ma tutaj ubezpieczony i jest to kontynuacja na kolejny okres, bo dla tego konkretnego samochodu, warunki były najlepsze, wybrane z pomocą pracownika biura ubezpieczeniowego. Można powiedzieć, że dbają o klienta i starają się, aby nie odszedł do konkurencji. Takie podejście zasługuje na pochwałę ?
W minionym roku zawarłam polisę OC samochodu z tą firma, bo ich oferta okazała się najbardziej korzystna, spośród innych, które przedstawił broker ubezpieczeniowy. jeden z moich samochodów, już kiedyś był tu ubezpieczony, teraz wróciłam z innym
W tej firmie mam polisę na życie, więc można powiedzieć, że kontakt mam (w pewnym sensie) regularny - co miesiąc dokonuję opłaty, aby kontynuować ciągłość. w okresie ostatnich 12-u miesięcy, raz zaistniała konieczność rozmowy, która okazała się przyjemnym dialogiem, zakończonym usatysfakcjonowaniem mojej osoby, bowiem sprawa została załatwiona, mówiąc prosto - pozytywnie. Na słowa uznania zasługuje postawa mojej rozmówczyni, pracownicy firmy - osoby kompetentnej z fachową wiedzą i umiejętnością jej przekazania w sposób zrozumiały, ukierunkowany na oczekiwanie ubezpieczonego. Z mojego punktu widzenia, firma warta polecenia ?
Placówka mieści się na terenie Miejskiego kąpieliska w Głuchołazach, gdzie spędziliśmy minioną niedzielą i pełni rolę, tzw. małej gastronomi, oferując to, co najbardziej służy osobom obecnym na basenie - zapiekanki, frytki, kawę (także mrożoną), herbatę, lody w gałkach, lizaki, napoje, hot dogi i inne. To bardzo dobrze pomyślane oferty, ale - co najważniejsze, w bardzo przystępnych cenach, bo, np. duże frytki (były naprawdę duże) za 7 zł nie można nazwać drożyzną w porównaniu z KFC czy McDonald-em, gdzie też bywam i mam porównanie. Tego dnia, obsługę sprawowały 2 panie, miłe i grzeczne, przy jednym okienku składało się zamówienie i robiło inne zakupy, a przy innym można było odebrać zamówienia gastronomiczne. To bardzo dobrze zorganizowana obsługa, bo kupujący nie mają kontaktu z odbierającymi. zamówienia można spożywać przy stolikach, siedząc na krzesełkach pod parasolami, chroniącymi przed "żarem" słonecznym, a mrożona kawa była idealną ochłodą dla mnie, choć inne osoby, które były w moim towarzystwie wybrały inne oferty i te, też spełniły ich oczekiwania. Wszystko było estetycznie podane i smacznie przygotowane. To była udana niedziela na kąpielisku, dopełniona ofertami placówki ☺
Zwykle piekę ciasto przy końcu tygodnia, czasem nawet w tygodniu, ale ten tydzień był pełen zajęć i jakoś się "nie złożyło", a tu, w sobotę przed południem telefon - siostra z mężem wybierają się na przejażdżkę i na kawę "wpadną", niby nie już, ale jakieś 1,5 godziny im "zejdzie", to jednak za krótko, aby "dobre ciacho" upiec, ale swoistym "wybawieniem" jest Bombonierka, kawiarnia/cukiernia, która w takiej chwili "przyjdzie" z pomocą oferowanymi wypiekami i z tej pomocy skorzystałam minionej soboty. Część handlowa jest niewielka, a część kawiarniana w głębi, niewidoczna dla kupujących, choć drugą część stanowi "ogródek" kawiarniany na zewnątrz kawiarenki, pod parasolami. W części handlowej stoją dwie chłodnie, między nimi jest lada zakupowa, przy której miły, uprzejmy pracownik spełniał życzenia kupującego. Chłodnie są przeznaczone; jedna dla ciast i wypieków, druga dla lodów w rozmaitych smakach. Mnie interesowały wypieki, które oferowano tego dnia w różnych nazwach (Pychotka, Karpatka, Malinowa chmurka, Krówka i inne) oraz smakach (czekoladowe, owocowe, z bitą śmietaną, z kremami, bakaliami, etc.), prezentowane przejrzyście i elegancko, z powodzeniem można powiedzieć "do wyboru, do koloru" i to był mój "ratunek", tego dnia. Kupiłam pyszne "kawałki do kawy", spotkanie było udane, okraszone wypiekami z Bombonierki, choć nie tanimi, to jednak wartymi swej ceny ze względu na wykwintne smaki, miłe dla podniebienia.
Spędziliśmy niedzielę na tym kąpielisku - rewelacja na letnie upały, aż żal że w mojej miejscowości nie ma takiej atrakcji, choć kąpielisko jest, ale daleko mu do tego, głubczyckiego. Woda czyściutka i przejrzysta, jawiąca się pięknym błękitem niecki basenowej z atrakcjami typu zjeżdżalnie, brodzik dla maluchów z parasolem wodnym i dmuchana konstrukcja na wodzie, która dostarczyła wiele dobrej zabawy, choć wymaga "nie lada" sprawności aby przejść po niej i nie wpaść do wody, a nawet jak człowiek wpadł to i tak, zabawa była "przednia". Kąpielisko jest bardzo bezpieczne, bo maksymalna głębokość to 1,80 m, a nad bezpieczeństwem czuwali ratownicy, którzy systematycznie zmieniali się, zapewne dlatego, że mocno operujące słońce mogłoby osłabić ich czujność. Można powiedzieć, że niecka basenu to "serce" tego kąpieliska. Dodatkowymi atrakcjami wchodzącymi w skład kompleksu są: trawiasta plaża, plac zabaw oraz boiska piaskowe do siatkówki oraz piłki nożnej, gdzie odbywały się zawody sportowe dla dzieci. jest też część wydzielona dla palaczy oraz bar z pysznymi przekąskami. Wspaniały obiekt, jeszcze tu wrócimy ☺
Praktycznie codzienni bywam w tej biedronce i robi na mnie coraz mniej korzystne wrażenie wizualne, bo bardzie jest to magazyn handlowy niż "sklep z prawdziwego zdarzenia" - palety z towarem utrudniają przejścia w alejkach i nie tylko przejścia, także dostęp do asortymentu na niektórych półkach, jakby bardziej stawiano na ilość towaru niż na jakość całokształtu obsługi, a przecież nic nie stoi na przeszkodzie, aby oba aspekty "szły" ze sobą w parze. Ogromną wygodą są kasy samoobsługowe, lubię tak płacić, bo oszczędzam na czasie, gdyż większość klientów woli kasy tradycyjne. Zakupy tu robię bo jest dużo różnorodnego asortymentu, od warzyw i owoców poprzez pieczywo, nabiał, słodycze i inne spożywcze, także przemysłowe (to rzadko kupuję), a na asortymencie "do ogrodu" skończywszy.
Ktoś może powiedzieć "misz masz" albo "mydło i powidło", określając asortyment w Pepco, a ja powiem "świetny sklep", bo mogę tu znaleźć coś dla domu, coś do ubrania, dla dzieci do zabawy, biurowe i papiernicze artykuły itd., można by wymieniać. Udaję się tutaj czasem, niekoniecznie z konkretną potrzeba, bardziej po to, aby przejrzeć asortyment, zobaczyć "co nowego pojawiło się", bo "człowiekowi czasem może się coś przydać". Tego dnia wizyta była bardzo "owocna", trafiłam na ciekawe rozwiązanie do szafy - wieszak wielopoziomowy, chwila namysłu i jedną sztukę wzięłam - zakup okazał się "strzałem w dziesiątkę", bo każda bluzeczka w jednym pionie wisi na oddzielnych ramionach i nie gniecie jedna drugiej, a w szafie robi się luźniej. Super, jutro udam się do tej placówki i kupię jeszcze kilka sztuk. Warto zaglądać do Pepco "bez potrzeby" czy "z ciekawości", a okazja "potrzeby" może pojawić się w każdym momencie.
To bardzo duża i przestronna placówka z szerokim asortymentem, nie tylko chemiczno kosmetycznym, od wejścia pachnąca, przyjemna i z witającym pracownikiem, którego kasa znajduje się bardzo blisko wejścia. Miła, przyjemna i sympatyczna dziewczyna, dająca miły, przyjemny ""akcent" od wejścia klienta. Na terenie sklepu była też inna pracownica, która służyła mi swoją pomocą przy poszukiwaniu asortymentu, po który tutaj weszłam. Stosunkowo krótka wizyt w przyjemnej atmosferze zakończyła się "sukcesem zakupu", tak jak tego oczekiwałam. Wprawdzie nie mam aplikacji sklepu i nie wiem, czy to nie jest błąd, ale mój błąd, jednak to nie przeszkadza mi, aby zakupy w tym sklepie polecić innym
W naszym miasteczku to jedna z niewielu kawiarni, która przetrwała i 'uchowała się" po pandemii. Czasem tu bywam z rodziną, czasem zamawiam coś na wynos - przeważnie pizzę, gdy domownicy mają na nią ochotę. Dla tej oferty to sprawdzona placówka - pysznie, z dodatkami na życzenie i możliwością zamiany jednych na inne, jeśli skład podany w menu zawiera coś czego klient nie lubi. Obsługa bardzo miła i sympatyczna, w pełni ukierunkowana na klienta i jego życzenia, a czas oczekiwania optymalny i nie budzący zastrzeżeń - przynajmniej moich, gdy wczorajszego popołudnia spełniałam życzenie moich domowników - średnia pizza z dodatkami, które sama skomponowałam. Mogłam zamówić z dowozem, bo i taka opcja istnieje, jednak wolałam udać się sama. Wystrój lokalu schludny z wydzielonymi, jakby boksami dla indywidualnej atmosfery gości z uzupełnieniem muzyki, płynącej z ekranu telewizora. Polecam, można tu sympatycznie spędzić czas, także w cieniu parasola, na zewnątrz kawiarni ☺
Sklep z odzieżą sportową w Strzelińskim CH ma swoje stoisko z odzieżą firmową 4F, która była powodem mojej wizyty - szeroki wybór w nowoczesnych fasonach i kolorach do wyboru. mają też inną odzież firmową, ale mój mąż preferuje 4F, więc tylko to było celem tej wizyty. Tu znalazłam to czego szukałam i rozmiarówka też była do wyboru. Bardzo miła sprzedawczyni chętnie służyła pomocą, kobieta przyjemna w rozmowie o sympatycznej aparycji, świetnie orientowała się w posiadanym asortymencie, co było bardzo pomocne i nie wydłużało wizyty. Sprawnie, przyjemnie i z zadowoleniem, zwieńczonym sukcesem zakupu - tak w skrócie mogę ocenić tą wizytę
w najbliższej rodzinie mam osoby, które preferują styl sportowy na co dzień i lubią markę markową odzież sportową, która jest dostępna w tym sklepie,, więc bywa, że robię tu zakupy, nierzadko, także jako prezenty. Ten w Opolskiej karolince jest placówką dużą, wręcz ogromną i super zaopatrzoną, dlatego nie wychodzę z niczym, jeśli mam potrzebę/zamiar zakupu. Obsługa jest bardzo sympatyczna, grzeczna, przychylna, prokliencko usposobiona, służy pomocą, oferuje produkty pielęgnacyjne, informuje o okresie do zwrotu i reklamacji, zaprasza ponownie. Można tu przymierzyć odzież, sprawdzić sprzęt sportowy i nie można wyjść niezadowolonym ?
Mój mąż, syn i wnuki preferują styl sportowy na co dzień i lubią markę 4F, więc robię tu zakupy, nierzadko, także prezentowe. Ten w Opolu jest placówką super zaopatrzoną, więc nie wychodzę z niczym. Mam potrzebę/zamiar - zakupu dokonam. Obsługa jest bardzo przychylna, prokliencko usposobiona, oferuje produkty pielęgnacyjne, informuje o okresie do zwrotu i reklamacji, zaprasza ponownie ?
Skłamałabym, pisząc, że jest tu tanio - tu jest drogo, ale bielizna jest najwyższej jakości i daje komfort w użytkowaniu. Może nie najczęściej tu kupuję, ale lubię mieć, choćby kilka sztuk najwyższej jakości dla przyjemności ciała ?
Gatta jest kiepska i przereklamowana, w dodatku droga i więcej nic u nich nie kupię. Wykonanie rajstop i pończoch to "jazda po bandzie" na ilość. Kiedyś byłam usatysfakcjonowana i często robiłam tam zakupy, teraz są to produkty jednorazowe. "Sparzyłam się" kilka razy, a wydana dycha za sztukę nie wytrzymywała jednego noszenia - to zbyt drogie, zważywszy, że na co dzień nie noszę spodni. Zdarzyło się nawet, że kupiłam potargane rajstopy, być może przez maszynę, a w sklepie obsługa nie pozwala sprawdzić stanu i towar nie podlega zwrotowi. To już sklep nie dla mnie.
To jest placówka, obok CCC, w której dokonuję zakupu obuwia na każdą porę roku i uważam ją za placówkę, która kształtuje swoistą, dobrze rozumianą tradycję obuwniczą. klient tu znajdzie szyk i elegancję na co dzień, obok zakupów dla zwykłego, szarego funkcjonowania na co dzień. podobnie jak CCC to jest sklep dla każdego człowieka - dużego, małego, dziecka, kobiety, młodzieży, mężczyzn, chłopców czy dziewcząt, nawet sportowców i tak można mnożyć kategorie kupujących. Obsługa szanuje klienta i stara się sprostać jego oczekiwaniom. Tu wracam, tu kupuję.
Calzedonia, sklep z bielizną nie do końca jest sklepem z mojej "bajki", choć obsługa jest super, na wysokim poziomie. problem stanowi wykonanie oferowanych produktów, kupiłam figi i po pierwszym praniu zaczęło się pruć w miejscu cięcia, podobnie z koszulką (ładna i nie do użytku). Bielizna nie podlega wymianie, artykuły tego sklepu nie należą do tanich i są, jakby jednorazowe. Chciałam się skusić jeszcze na komplet reklamy z telewizji, ale nie była dostępna, a obsługa twierdziła, że nie wie co reklamuje telewizja - myślę, że było to tłumaczenie, narzucone odgórnie.
Od czasu do czasu, mąż sprawia mi przyjemność prezentu z Apart, gdzie biżuteria zasługuje na uznanie i jest warta "dopieszczenia" kobiety. Mają różnorodny wybór pod każdym względem, a obsługa jest "szeroko" otwarta na oczekiwania kupującego.. Tu klient wchodzi w "świat" elegancji, cokolwiek znaczy to określenie i to w najbardziej pozytywnym ujęciu ?
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.