Przycup w Dolinie

(4.00)

Dodaj opinię

Firma nie otrzymała jeszcze żadnego certyfikatu jakości obsługi.

Firma nie korzysta z możliwości odpowiadania swoim klientom.

Firma nie jest aktywnym uczestnikiem Polskiego Programu Jakości Obsługi.

Opinie (3 z 3)

Byłam rozczarowana ostatnią...
Byłam rozczarowana ostatnią wizytą w tej Placówce bo doświadczyłam zmiany na gorsze - tak, jakby postanowiono narzucać klientowi menu, zamiast pozwolić mu wybrać, stosownie do własnych preferencji smakowych. Wiele razy gościliśmy tutaj, zwłaszcza przed pandemią, po pandemii rzadziej i chociaż nigdy nie było tu tanio, ale zawsze smacznie i przyjemnie. Cen się nie czepiam bo to kwestia względna, ale inne aspekty oceniam dość "surowo". Pamiętam przeszłość, gdy w oczekiwaniu na zamówienie serwowano pyszny chlebek ze swojskim smalczykiem w cenie zamówienia - już dawno minął ten czas. Trudno. Tego dnia/1 maja znów zatrzymaliśmy się na obiad, do zamówionego dania poprosiłam o frytki zamiast ziemniaków i usłyszałam "zamieniać nie możemy, tylko gotowy zestaw" - tzn. klient ma brać i płacić za to co jest i nie narzekać, albo "wypad", ale - jak klient jest głodny to weźmie i zapłaci, nawet jeśli nie zje z ochotą i smakiem tego co woli - nie było rady, bo schabowy oferowano tylko w jednym zestawie - z ziemniakami. Mogliby drugi zestaw zrobić - z frytkami/taka moja rada. Mąż zjadł zestaw schabowego, taki jaki był w menu. ja wzięłam pierś, ale poprosiłam bez ziemniaków - taką dostałam, ale cena do zapłaty się nie zmieniła. Skoro tak postępują to może pozwoliliby klientowi samemu skomponować zestaw, pewnie byłoby drożej ale przynajmniej klient zjadłby to na co ma ochotę. Taniej nie było, zamiany też się nie dało - to brak szacunku dla klienta. W oczekiwaniu na posiłki przyglądałam się zachowaniu personelu i tu też mam zastrzeżenia: napoje, dania donoszone były do stolików w rękach, ale gdy zbierano naczynia to już na tacy. jeśli placówka dba o reputację to obsługa nie powinna biegać po sali ze szklankami z napojami trzymanymi w wprost w dłoni - to nieestetyczne. W swej wątpliwej kompetencji obsługa była grzeczna, wystrój lokalu po dawnemu - w stylu góralskim, przyjemnym z nowoczesną muzyką w tle. Przyjemnie zostało, smacznie też, ale szczegóły zmieniły się na gorsze. Zważywszy na ceny (nie niskie, wręcz wyższe niż w innych miejscach pochodnych - dużo podróżujemy z mężem więc często jadamy w podobnych placówkach) mogliby bardziej zadbać o klienta. pewnie za jakiś czas znów tu zajrzymy, znów coś zamówimy, a jak ocenię - zobaczymy

DORA_1

02.05.2024

Placówka

Radomierz, Radomierz 1b DK 3

Nie zgadzam się (0)
Przycupnęliśmy w dolinie...
Przycupnęliśmy w dolinie Radomierza na obiad, w zajeździe ”Przycup w dolinie”. Przyjemnie było znów tu gościć, w otoczeniu góralskiego klimatu i wystroju, łączącego tradycje przeszłości, wiejskiego, górskiego stylu i nowoczesności. Polecam to miejsce, oferują domowe pyszne potrawy, które smakują jak za dawnych, z mojej pozycji -dziecięcych lat, co przypomniało mi, jakby dom mojej babci. Rewelacyjna obsługa, wspaniały klimat łączący retro i współczesny styl w połączeniu z góralską aurą , smaczne jedzonko, nie żal zostawić napiwek. Karta menu w drewnianej oprawie trafia do klienta zaraz po wejściu, na zamówienie nie czeka się za długo, a wszystko świeżo przyrządzane. 20 sierpnia byliśmy w pełni ukontentowani

DORA_1

09.09.2016

Placówka

Radomierz, Radomierz 1b DK 3

Nie zgadzam się (0)
Góralski klimat w...
Góralski klimat w góralskim otoczeniu, jeszcze w górzystym krajobrazie Karkonoszy, w miejscowości Radomierz na Dolnym Śląsku – wspaniała restauracja ”Przycup w Dolinie”, gdzie zjedliśmy wyśmienity obiad, 18 czerwca. Gdyby pracownicy byli odziani w góralskie stroje, byłby w pełni góralski ”duch” zachowany. Restauracja widoczna jest umiejscowiona w pobliżu DK3, nie raz mijaliśmy ją, tym razem skorzystaliśmy z jej ofert. W otoczeniu na zewnątrz, nic raczej nie wskazuje na góralską aranżację, jest raczej współczesna (białym gryzem wysypany plac, roślinne partie typu klomb), nie licząc drewnianej, typowej dla górali konstrukcji budynku. Natomiast wewnątrz – coś wspaniałego. Długie, drewniane ławy i stoły z przyjemną dekoracją kwiatową, miska z jabłkami, jako poczęstunek, kominek, meble typu góralskiego, wiele innych dekoracji (drewniany kołowrotek, skrzynia, kiście sztucznej cebuli, kosze z suszkami, góralskie naczynia, etc.) Nad każdym stolikiem jest lampa, która oświetla, tylko gdy są przy nim goście. Restauracja ma także piętro i miejsca na zewnątrz, na świeżym powietrzu. Całe wnętrze jest drewniane, kominek murowany i namiastka pieca kaflowego. Słowa uznania dla projektanta. Menu jest estetycznie oprawione i zawiera wpisy, także w obcych językach, a oferta jest bogata. Restauracja jest przygotowana na światową klientelę. Profesjonalna obsługa bardzo dba o zadowolenie gości, po każdym daniu pytano o opinię, czy smakowało. Zanim przyniesione zostanie zamówienie, klientom oferuje się gratis smalczyk ze skwarkami i świeży chlebek, taki sympatyczny standard firmowy. Podają tu wyśmienite jedzonko, polecam, warto wstąpić i doświadczyć, pomimo, iż ceny są cokolwiek wyższe. To jednak nie miało znaczenia, przy stworzonej ”aurze” i dokonanej obsłudze. Myślę, że znów tu zawitamy, za jakiś czas.

DORA_1

14.07.2016

Placówka

Radomierz, Radomierz 1b DK 3

Nie zgadzam się (0)

Przycup w Dolinie

Dane firmy

Radomierz

Radomierz, Radomierz 1bDK 3

Jesteś właścicielem tego miejsca?

Poinformuj nas i przejmij zarządzenie wizytówką tej firmy.

Firma nie jest uczestnikiem
Polskiego Programu
Jakości Obsługi
Zobacz więcej

Czy te firmy wypadają lepiej niż Przycup w Dolinie?

Zgadzasz się z ostatnią opinią na temat firmy?

Byłam rozczarowana ostatnią...
Byłam rozczarowana ostatnią wizytą w tej Placówce bo doświadczyłam zmiany na gorsze - tak, jakby postanowiono narzucać klientowi menu, zamiast pozwolić mu wybrać, stosownie do własnych preferencji smakowych. Wiele razy gościliśmy tutaj, zwłaszcza przed pandemią, po pandemii rzadziej i chociaż nigdy nie było tu tanio, ale zawsze smacznie i przyjemnie. Cen się nie czepiam bo to kwestia względna, ale inne aspekty oceniam dość "surowo". Pamiętam przeszłość, gdy w oczekiwaniu na zamówienie serwowano pyszny chlebek ze swojskim smalczykiem w cenie zamówienia - już dawno minął ten czas. Trudno. Tego dnia/1 maja znów zatrzymaliśmy się na obiad, do zamówionego dania poprosiłam o frytki zamiast ziemniaków i usłyszałam "zamieniać nie możemy, tylko gotowy zestaw" - tzn. klient ma brać i płacić za to co jest i nie narzekać, albo "wypad", ale - jak klient jest głodny to weźmie i zapłaci, nawet jeśli nie zje z ochotą i smakiem tego co woli - nie było rady, bo schabowy oferowano tylko w jednym zestawie - z ziemniakami. Mogliby drugi zestaw zrobić - z frytkami/taka moja rada. Mąż zjadł zestaw schabowego, taki jaki był w menu. ja wzięłam pierś, ale poprosiłam bez ziemniaków - taką dostałam, ale cena do zapłaty się nie zmieniła. Skoro tak postępują to może pozwoliliby klientowi samemu skomponować zestaw, pewnie byłoby drożej ale przynajmniej klient zjadłby to na co ma ochotę. Taniej nie było, zamiany też się nie dało - to brak szacunku dla klienta. W oczekiwaniu na posiłki przyglądałam się zachowaniu personelu i tu też mam zastrzeżenia: napoje, dania donoszone były do stolików w rękach, ale gdy zbierano naczynia to już na tacy. jeśli placówka dba o reputację to obsługa nie powinna biegać po sali ze szklankami z napojami trzymanymi w wprost w dłoni - to nieestetyczne. W swej wątpliwej kompetencji obsługa była grzeczna, wystrój lokalu po dawnemu - w stylu góralskim, przyjemnym z nowoczesną muzyką w tle. Przyjemnie zostało, smacznie też, ale szczegóły zmieniły się na gorsze. Zważywszy na ceny (nie niskie, wręcz wyższe niż w innych miejscach pochodnych - dużo podróżujemy z mężem więc często jadamy w podobnych placówkach) mogliby bardziej zadbać o klienta. pewnie za jakiś czas znów tu zajrzymy, znów coś zamówimy, a jak ocenię - zobaczymy