Opinie użytkownika (83234)

Kupowałam jedzenie na...
Kupowałam jedzenie na wynos. Bardzo długo czekałam ok 15 minut w kolejce. Na jedzenie również długo ok.10 minut. Nie mieli pudełek na B smarty... Jedzenie mało smaczne. Bardzo przesiąknięte olejem.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

KFC

Placówka

Katowice, Chorzowska 107

Nie zgadzam się (24)
DWIEDZIŁAM SKLEP PIERWSZY...
DWIEDZIŁAM SKLEP PIERWSZY RAZ W GALERII ECHO OLKUSZ ABY ZAPYTAĆ O RAJSTOPY W KRATĘ - NAJMODNIEJSZE W TYM SEZONIE. EKSPEDIENTKA - BRUNETKA Z WŁOSAMI PRZED RAMIONA NIECHĘTNIE ODPOWIADAŁA NA PYTANIA I SPRAWIAŁA WRAŻENIE ZDZIWIONEJ MOIM ZAPYTANIEM. MIAŁAM WRAŻENIE ŻE PRZESZKODZIŁAM JEJ W CZYMŚ (PRZEGLĄDAŁA JAKIEŚ PAPIERY. OGÓLNE WRAŻENIE - NIESPECJALNE. SAM SKLEP - PRZYJEMNY, CZYSTY, ZADBANY

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Gatta

Placówka

Olkusz, Rabsztyńska 2

Nie zgadzam się (23)
Tę restaurację oceniam...
Tę restaurację oceniam raczej słabo. Długo czekaliśmy na jedzenie, do tego musieliśmy dodatkowo podejść po frytki, bo pracownik nie przyniósł ich do stolika. A stolik chyba przez pół dnia nie wycierany. Trudno było znaleźć na nim czyste miejsce.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

McDonald's

Placówka

Katowice, ul. Górnośląskiej / R. Ofiar Katynia 5

Nie zgadzam się (19)
Wracaliśmy z gór....
Wracaliśmy z gór. Postanowiliśmy zatrzymać się na stacji by coś zjeść. Chcieliśmy kupić hotdogi. Było nas 4, a na stacji dostępne były tylko 2 parówki... do tego bardzo niemiła ekspedientka oświadczyła nam że może dodatkowe 2 podgrzć w mikorfalówce. Postanowiliśmy zjeść te hotdogi ponieważ nie było ani jednej kanapki. I co się okazało...bułka była zimna, a parówki nie świeże.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Circle K

Placówka

Wadowice, Piłsudskiego 36

Nie zgadzam się (27)
Potrzebowałam kupić sobie...
Potrzebowałam kupić sobie płaszczyk i przechodząc obok stoiska zauważyłam promocję i zachęciła mnie ta oferta promocyjna. Płaszczyk okazał się wykonany z dobrego materiału w dobrym kroju oraz bardzo atrakcyjna cena markowej firmy. Obsługa okazała się niekompetentna nie informując mnie, że kupując plaszczyk i spodnie dostaje bluzke gratis. O czym dowiedziałam się od koleżanki. Dodatkowym minusem jest brak wieszaka w przebieralni.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Orsay

Placówka

Tarnów, Kościuszki

Nie zgadzam się (20)
Dnia 22 stycznia...
Dnia 22 stycznia 2009 roku około godziny 14.00 udałam się do sklepu Reserved znajdującym się w centrum handlowym Turzyn w Szczecinie. Weszłam przez nikogo nie zauważona. W tych dniach akyrat trwały wyprzedaże, więc było dużo ludzi. Podczas oglądania ciuchów zauwazyłam, że bardzo dużo ciuchów lezy porozrzucanych po podłodze, wszędzie leżały puste wieszaki. Nie sprawiało to miłego wrażenia i nie zachęcało do robienia zakupów w tym sklepie, jednakże zosatałam ze względu na duże obniżki cen naprawdę fajnych ciuchów. Gdy wybrałam kilka spódniczek i bluzeczek udałam się do przymierzalni, zaskoczyło mnie pozytywnie to, że nie było kolejek. Gdy wyszłam niekt mnie nie zatrzymał i nie zapytał czy mam coś do odwieszenia, sama musiałam chodzić po całym sklepie i odwieszać ciuchy, które mi nie pasowały, gdyż przy przebieralniach nie było nawet postawionego wieszaka, na który możnabyłoby odwiesić rzeczy.Udałam się do kasy z wybranymi rzeczami i tam mnie zastały potworne kolejki. Czekałam około 15 minut zanim zostałam obsłużona, co było naprawdę flustrujące. Kobieta, która stała przy kasie sprawiała wrażenie osoby obojętnej i zmęczonej, nie życzyła mi miłego dnia i nie zapraszała ponownie. Ze sklepu wyszłam ok godz 14.50

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Reserved

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (16)
Dnia 23 stycznia...
Dnia 23 stycznia 2009 roku około godziny 18.10 udałam się do sklepu z odzieżą damską firmy Camaieu znajdującym się w centrum handlowym Turzyn w Szczecinie. Zaraz po wejciu zostałam bardzo mile przywita i zaproponowano mi pomoc. Następnie zaczęłam oglądać ciuszki najróżniejsze. POdczas przglądania zauważyłam, że przez prawie cały czas nie było nikogo przy kasie, więc gdydby ktoś podszedł to musiałby czekać. Poza tym kilka ekspedientek zajmowało się rozwieszaniem i układnaniem ciuchów z nowej kolekcji. Gdy wybrałam kilka spódniczek, sukienkę i bluzeczkę udałam się do przymierzalni. Wychodząc z ciuchami od razu zostałam zatrzymana przez jedną z ekspedientek, która bardzo miło zapytała, czy mam coś do odwieszenia. Oddałam jej spódniczki, a z bluzeczką i sukienką udałam się do kasy. I tak jak mogłam się spodziewać musiałam czekać ok 5 minut aż ktoś mnie obsłuży. Kobieta, która stanęła przy kasie była bardzo miła, zagadywała mnie o nową kolecję i sprawiała wrażenie bardzo sympatycznej osoby. Wraz z paragonem dostałam zniżkę do zrealizowania przy następnych zakupach, co bardzo mi się spodobało. Ze sklepu wyszłam ok godz 18.50

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Camaieu

Placówka

Szczecin, al. Bohaterów Warszawy 42

Nie zgadzam się (26)
Firma Dekor-Dom w...
Firma Dekor-Dom w Tarnowie posiada w swoim asortymencie bardzo duży wybór desek podłogowych oraz paneli podłogowych różnych producentów w bardzo przystępnych cenach w porównaniu z konkurencją. Dodatkowym atutem jest szybki czas realizacji zamówienia, transport oraz duze rabaty, miła i fachowa obsługa stąd też moja ocena +4.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Barlinek

Placówka

Tarnów, ul. Krakowska

Nie zgadzam się (27)
Do Empiku trafiłem...
Do Empiku trafiłem celem zakupu biletów na koncert, bilety takie można nabyć w specjalnej kasie, o czym wiedząc udałem się od razu w jej kierunku. Niestety przy kasie ani w jej okolicy nie było żadnego pracownika. Po około minucie oczekiwania podszedełm do głównej kasy parę regałów dalej żeby spytać czy ktoś mnie może obsłużyć, pracownik zadzwonił do swojej koleżanki aby podeszła do kasy i poprosił mnie abym ponownie podszedł do wspomnianej kasy. Zaraz podeszła tam też pracownica, która wydrukowała bilty, nastąpnie podeszła ze mną do kasy głównej gdzie zapłaciłem, następnie ponownie wróciliśmy do kasy specjalnej, gdzie na moją prośbę wystawiono mi fakturę. Niestety wszystko to trwało trochę zadługo jak na zakup dwóch biletów, chociaż to już nie tyle wina pracowników co bardziej organizacji pracy i pewnie ilości pracowników. Generalnie obsługa była miła i zaangażowana, wszystko przebiegło sprawnie, ocena ostateczna jest więc pozytywna.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

empik

Placówka

Nowy Sącz, Nawojowska 1

Nie zgadzam się (19)
Duży sklep z...
Duży sklep z odzieżą dla wszystkich. Odwiedziłam go w okresie tzw wyprzedaży poświątecznych. Przestronne wnętrze z nie do końca czytelnym podziałem na strefy: męską, damską,... i trochę sprawiające wrażenie ciemnego. Obsługa bardzo miła i uprzejma, w strojach prawie jednakowych, ale "niewidzialna" w sklepie. Jakiekolwiek informacje można otrzymać dopiero przy punkcie kasowym. Brak wyraźnej granicy między towarem z wyprzedaży a nową kolekcją. Czyste jasne przebieralnie przy których znajduje się wieszak pozwalający odłożyć niechciane rzeczy bez potrzeby powrotu miedzy regały.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

KappAhl

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (22)
Mały sklepik w...
Mały sklepik w Pasażu handlowym Manufaktura. Bardzo dobrze zaopatrzony - nawet za dobrze ponieważ ilość regałów z towarem utrudnia poruszanie się po sklepie. Kompetentna i pomocna obsługa ( sprzedawczynie bez identyfikatorów). Brak czytelnego oznaczenia "przebieralnia" - zostałam do niej skierowana dopiero po spytaniu o takową. Temperatura wewnątrz sklepu -powyżej 25 stopni- co spowodowało szybkie zgrzanie się mimo zdjęcia kurtki.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Gatta

Placówka

Łódź, Karskiego 5

Nie zgadzam się (20)
Zakupiłam buty w...
Zakupiłam buty w firmie CCC w listopadzie 2008 r. 8 stycznia 2009r. oddałam je do reklamacji w celu naprawienia ozdoby, która odpadła. Reklamacja miała być załatwiona w ciągu 14 dni kalendarzowych. Po upływie terminu dzwoniłam codziennie do sklepu z zapytaniem czy buty już są do odbioru (status - w drodze do sklepu). Pani przekonywała mnie, że będą napewno jutro więc proszę się nie martwić.Tak minął tydzień.W środe poprosiłam Panią aby podała mi numer do działu reklamacji a ona odmówiła mówiąc,że nie może udzielać takich informacji.Dziś (30.01.2009r.) sama odnalazłam na głównej stronie serwisu internetowego CCC numer do działu reklamacji. Zadzwoniłam i Pani nie zastanawiając się zmieniła status naprawy butów na zwrot gotówki. Dzwoniąc z tą informacją do sklepu Pani która jest kierowniczką sklepu była niemiła.Urwała rozmowe w pewnym momencie odkładając słuchawkę. Później oddzwoniła, że można przyjść i odebrać gotówke. Myslę,że należało mi się chociaż zwykłe przepraszam. Praktycznie cały styczeń byłam bez zimowych butów.Gdybym sama nie załatwiła tej sprawy zapewne nadal byłabym zwodzona przez pracownice tego sklepu i narażała się na kszty codziennie dzwoniąc do sklepu. Zostałam potraktowana jak natrętny klient.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

CCC

Placówka

Kłodzko, Plac Bolesława Chrobrego 7

Nie zgadzam się (22)
Udałem się do...
Udałem się do sklepu meblowego Bodzio chcąc zakupić komody do mojego pokoju. Pracownik sklepu przywitał mnie na wstępie. Po paru minutach pracownik sam podszedł do mnie i zapytał, czy może mi w czymś pomóc? Opowiedziałem sprzedawcy jakie są moje oczekiwania wobec komody jaką chciałbym zakupić. Sprzedawca był jak najbardziej kompetentą osobą. Przedstawił asortyment spełniający moje oczekiwania,przedstawił zalety każdej z nich oraz w odpowiedzi na moje pytanie zaprezentował system ratalny. Po uzyskaniu wszelkich niezbędych informacji stwierdziłem, że muszę jeszcze przemyśleć zakup. Zostałem zaproszony do ponownej wizyty i pożegnany.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Bodzio

Placówka

Poznań, ul. Zamenhofa 130

Nie zgadzam się (23)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym sklepie robię niemal codziennie – do sklepu mam nie dalej jak 100 metrów i jest to niestety jedyny większy sklep w okolicy (nie licząc Biedronki oddalonej o jakieś 500-600 metrów). Klientem Carrefour Express przy ulicy Krakowskiej 1 jestem od dnia otwarcia sklepu i chciałbym się podzielić z Państwem moimi spostrzeżeniami na jego temat. Szeroko pojęta jakość w tym supermarkecie nie jest znana jego kierownictwu. Zarówno odnosi się to do czystości, porządku, kultury pracowników, obsługi klienta, jak i asortymentu towarowego. Polecam niezapowiedzianą wizytę w któryś, wybrany dzień tygodnia. Zobaczą Państwo: - nieświeże, gnijące warzywa i owoce. O ile zobaczą Państwo jakiekolwiek, ponieważ w ciągu prawie 3 lat istnienia sklepu świeże warzywa i owoce widziałem w sklepie RAZ w ilości, która „sprzedawała” się przez kolejne dwa tygodnie – po dwóch tygodniach można było nadal zobaczyć pakowaną sałatę z brązowymi zaciekami na liściach i brunatną wodą zbierającą się w worku, w które pakowane były sałaty. Bardzo często nie ma w ogóle bananów, pomidorów, sałaty, ogórków... Jeśli są – są nieświeże. Kilka tygodni temu przed wejściem do supermarketu pojawiło się stoisko z warzywami i owocami, prowadzone przez osobę nie związaną z Carrefour. Nie narzeka na brak klientów. Nie muszę chyba Państwu pisać, że ceny są wyższe niż w supermarkecie. Fakt ten mówi sam za siebie. Nie dalej jak w zeszłym miesiącu zobaczyłem zaschniętą, starą krew na półkach z pakowanym mięsem, a przy stoisku z wędlinami zaczął unosić się zapach mocno nieświeżego mięsa – od tego czasu brzydzę się kupować tego typu asortyment w sklepie. Zdarza się, że można znaleźć lekko przeterminowane produkty... Pozostałe działy nie wzbudzają we mnie tyle emocji co opisane powyżej. Sklep ogólnie jest brudny – wszędzie walają się kartony, zdarza się, że na środku alejki stoją opakowane folią kartony a obok wózek służący do przewożenia towaru – aby przejść dalej należy ominąć przeszkodę (stan zaobserwowany 12 stycznia około godz. 19:30). Podłoga wygląda na niedomytą, kasy i otoczenie kas budzi odrazę. Proponuję również przyjrzeć się stanowisku „obsługa klienta” – wszędzie walają się rozpakowane towary, ulotki, nowe karty „Rodzyinka”... Jakość obsługi również zostawia wiele do życzenia. Kilka sytuacji, które zaobserwowałem lub też byłem ich świadkiem albo uczestnikiem: - klient jest kasowany na kasie. Kupuje paczkowany pasztet. Kasjerka oświadcza że nie ma takiego towaru i „nie może sprzedać towaru”. Klientka mówi, że próbuje kupić ten towar po raz 3 – przez dwa dni wcześniej miała taki sam problem i obiecano go rozwiązać. Kasjer wzrusza ramionami. - próbuję kupić proszek do prania Rex 6 kg wraz z gratisowym Pur 1 litr. Sytuacja jak powyżej – kasjer oświadcza że nie sprzeda mi towaru „bo nie ma takiego kodu”. Na moje uwagi, że nie jest to mój problem i zależy mi na kupnie tego towaru zostaję odesłany do punktu obsługi klienta, gdzie przed panią ręcznie skanującą towary czeka ok. 10 osób (w punkcie obsługi klienta znajduje się kasa do 10 artykułów). Towaru nie kupiłem. - piątek wieczór, sobota – na 5 kas (plus 1 szybkiej obsługi) są czynne dwie. Kolejki do kas zaczynają się w połowie pierwszej alejki z towarami – średnio czas oczekiwania to jakieś 30 minut. Na dwie kasy jedna ma zepsutą wagę (po raz kolejny w ciągu ostatnich kilku miesięcy, ostatnio waga była zepsuta przez kilka tygodni zanim ją naprawiono). Klienci widząc kolejkę wycofują się ze sklepu bez zakupów, zostawiając pełne koszyki w alejkach lub pod kasami. - 12 styczeń, około godziny 19.30. Kolejek o dziwo nie ma, działają dwie kasy. Kasjerka mnie obsługująca nieuprzejmie rzuca skasowanym towarem w moim kierunku. Ponieważ jestem uczestnikiem programu Rodzyinka i chcę wymienić uzbierane punkty na kupony rabatowe pytam się kasjerki, czy w obsłudze klienta ktoś obsługuje (bo nie ma nikogo). Nie słyszę odpowiedzi, kasjerka obrócona do mnie tyłem krzyczy coś do koleżanki dwie kasy dalej. Wołam ją – opryskliwym tonem mówi „że nie wie”. Pytam się, czy ja mam wiedzieć i że bardzo proszę o zawołanie kogoś do punktu. Wywiązuje się kłótnia, w której słyszę, że nie mam kultury. Podchodzę do stanowiska – za chwilę pojawia się pani (bodajże menedżer). Proszę o zamianę zgromadzonych punktów na bony – po 15 minutach czekania, aż pani sprawdzi czy „jestem w systemie” rezygnuję. Okazuje się, że pani „zablokował się komputer i nie może dostać się do internetu”. Ponieważ nad kasami powieszono miły dla oka plakat pt „przekaż nam swoje sugestie” pytam się, w jaki sposób mogę to zrobić – w odpowiedzi słyszę, że może do Pani Dyrektor, ale jej teraz nie ma... Oceniając ogólnie sklep Carrefour, muszę napisać, że moja noga w wymienionym sklepie już nigdy nie stanie. Nieświeży towar, brud, bałagan, nieuprzejmość personelu... To wszystko wpłynęło na moją negatywną ocenę sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Carrefour

Placówka

Nie zgadzam się (26)
Wchodzac do sklepu...
Wchodzac do sklepu pierwsze wrazenie bardzo dobre, nastrajajacy klimat(oswietlenie). Ulozenie mebli pozwalaja bez przeszkod poruszac sie miedzy nimi. Obserwujac meble(wypoczynki)sprzedawczyni nie podeszla ani razu. w koncu decydujac sie na wypoczynek podeszlam do biurka i zaczeła sie rozmowa. Sprzedwczyni okaza sie bardzo mila i sympatyczna. Bez zadnych problemow pokazywala i odnajdywala katalogi z materialami i cenami. Pokazala sposob rozkladania kanapy i dodatkowo zapalila oswietlenie w calym salonie zeby zobaczy dokladnie klory i faktury materialow. Przystepujac do zamowienia termin realizaji zamowienia mial nie przekraczac 23.12.2008(na fakturze do swiat) Do 23.12.2008 nie dostalam zadnej informacji dotyczace przebiegu transakcji ani powodu nie dostarczenia. 3.01.2009- odbylam powtorna wizyte w salonie gdzie poinformowano mnie ze materialy nie przyszly na czas i to jest przyczyna nieterminowego dastarczenia mebla. Ekspediantka powiedziala ze wykonala telefon do mnie, ale sie nie dodzwonila. OD 23.12.2008 do 3.01.2008 Pani dziwnym trafem nie mogla sie dodzwonic. Po stosownej rozmowie na drugi dzien od wizyty w salonie Pani sprzedawczyni juz dala rade sie dodzwonic i poinformowala mnie ze dostarczenie kanapy odbedzie sie 12.01.2009. 9.01.2008 dostalam kolejnym telefon(juz firma moze sie dodzwonic)z potwierdzenie czy data dostawy jest dogodna dla mnie. Dostarczenie bez zadnych przeszkod w dniu 12.01.2009. Panowie wnoszacy meble poskrecali i posprzatali kartony pozostajace po meblach.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

SUMATRA II

Placówka

Szczecin, ul Mieszka I 81

Nie zgadzam się (21)
Wchodzac do sklepu...
Wchodzac do sklepu zostalam przywitana przez jedna z 2(przynajmniej tyle widzialam)sprzedawczyn.Sprawiala wrazenie bardzo sympatycznej dziewczyny. Odziez w sklepie byla poukladana, powieszona prawidlowa na wieszak mimo panujacego okresu przecen i sporej ilosc kientow obecnych w sklepie. Skel sprawial wrazenie szystego, podlogi szyste. Przymierzajac spodnie a nastepnie wychodzac z przymierzalni Pani ekspedientka zapytala sie czy odniesc czy podac inny rozmiar, co bardzo mi sie spodobalo, poniewaz nie kazdy lubi chodzic z sterta ciuchow po sklepie i czukac gdzie co wisiało. Jedyna wada jaka widzialam byla dosyc glosna jak dla mnie muzyka.

zarejestrowany-uzytkownik

31.01.2009

Tally Weijl

Placówka

Szczecin, al. Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (23)
Obserwacja odbyła się...
Obserwacja odbyła się w trakcie okresu wyprzedaży, w związku z tym w sklepach panuje ogólny tłok. Mimo wszystko w sklepie ubrania były dokładnie poukładane, również rozmiarami. W przymierzalniach panował ogólny porządek. Pomimo późnej godziny (pół godziny przed zamknięciem sklepu) obsługa była nadal miła, nie było widać niechęci dla wchodzących klientów ani nikt nie zabierał się za sprzątanie. Poszukiwaną częścią garderoby była marynarka. Obsługa w sklepie szczerze doradziła wybór innego rozmiaru. Niestety nie było go na sklepie, w związku z tym ekspedientka sama z siebie zaproponowała, że zadzwoni do sklepu w innym CH, żeby dopytać się czy jest odpowiedni rozmiar. Niestety tam także go nie było.

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2009

Vero Moda

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (20)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w WOLA PARKU , zajrzałam do Intimissimi, gdy tylko weszłam usłyszałam dzień dobry zaraz podeszła do mnie Pani i zapytała czy może mi w czymś pomoc , powiedziałam że na razie dziękuje muszę się rozejrzeć, gdy już znalazłam biustonosz poprosiłam o pomoc w doborze rozmiaru Pani od razu mi pomogła i doradziła który kolor jest najlepszy i poinformowała także który jest najczęściej wybierany przez panie. Kiedy po przymiarkach zdecydowałam się na zakup biustonosza Pani zaoferowała mi także figi z których zrezygnowałam. płacą za biustonosz dostałam jeszcze książeczkę z aktualna ofertą.

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2009

Intimissimi

Placówka

Warszawa, Górczewska 124

Nie zgadzam się (16)
Chciałem zorientować się...
Chciałem zorientować się na temat pokryć podłogowych. Z uwagi na doświadczenie zawodowe w tehj branży, zadawałem fachowe i konkretne pytania (ilość supełków na metr kw., pylenie wełny, klasa paneli, ścieralność PCV, itp.). Sprzedawca konkretnie i fachowo odpowiadał. Polecał odpowiednie wykładziny (nie najdroższe). Mankamentem jest tylko brak opakowania w folię przy opadach śniegu i transporcie na dachu samochodu.

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2009

KOMFORT

Placówka

Kraków, Wadowicka 9

Nie zgadzam się (21)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu w celu zakupienie bielizny, a konkretnie biustonosza. Bielizna była powieszona na wieszkach w przestronny sposób, także łatwo było coś wybrać. Wziełam kilka modeli i udałam się do przymierzalni, następnie poprosiłam sprzedawczynię o doniesienie mi innych modeli oraz o doradzenie.Ogólnie wizytę oceniam jako udaną.

zarejestrowany-uzytkownik

30.01.2009

Intimissimi

Placówka

Gdańsk, Spacerowa 48

Nie zgadzam się (31)