Opinie użytkownika (83655)

Nie lubie tego...
Nie lubie tego hipermarketu, ale przejezdzalam i pomyslalam ze wpadne po pare rzeczy. Ale jednak nie moge robic tam zakupow- brak klimatyzacji jednak czuc, malo miejsca miedzy regalami, nie moglam sie odnalezc. Nadrabiaja mila obsluga.

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2009

Real

Placówka

Częstochowa, Kisielewskiego 8

Nie zgadzam się (27)
Po wejsciu na...
Po wejsciu na stacje zauwazylam, ze bylam trzeciaw kolejce, a kasjerka intensywnie rozmawiala przez telefon komorkowy na temat swoje go dziecka popijajc przy tym spokojnie kawe .Dobrze ze nie malowala sobie przy tym paznokci... To wszystko dzialo sie za kasa na oczach klientow. Jakby nas-klientow-tam w ogole nie bylo. Jak juz zaczela obslugiwac to z wielka laska i lekka niechecia. Kupilam hoto doga z parowka, bulka w srodku chlodna , sosy sie wylewaly-ble. Jeden plus- to porzadek na sklepie i w toaletach.

zarejestrowany-uzytkownik

10.05.2009

BP

Placówka

Bełchatów, Wojska Polskiego 119

Nie zgadzam się (17)
Zadzwonilam na infolinie...
Zadzwonilam na infolinie Lukas Banku w celu doinformowania swojej osoby jaka kwota zostala mi do calkowitego splacenia rat. Nie wiedzialam tego poniewaz poniewaz mailam spora nadplate, a ze mialam zlecenie stale nie orientowalam sie za bardzo. Przywital mnie słowami "Dzien dobry bardzo mily Pan. Powiedzialam mu w czym jest problem , a on na to ze moze mi pomoc ale musi sprawdzic kilka danych. Najpierw numer umowy-niestey nie maialm go przy sobie, wiec zapytal o PESEL.Myslalam ze juz , ale nie - imie , nazwisko, adres. Kredyt bralam na nazwisko panienskie i to mu sie nie zgadzalo... Grzecznie mnie przeprosil i powiedzial ze niestety nie moze mi ijawnic informacji poniewaz nie zgadzaja sie dane personalne.Bylam zdziwiona, ale na szczezscie szybciutko mi sie przypomnialo co i dlaczego mu sie nie zgadza wiec podalam nazwisko obecne.Mily Pan wszystko zweryfikowal i bez problemu podal mi ile rat mi zostalo. Zaskoczyla mnie kompetencja osoby z ktora rozmawialam i weryfikacja danych, ktore tak naprawde tylko ja znam tak dokladnie. Przez cala rozmowe utrzymywana byla bardzo wysoka kultura!!

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009
Nie zgadzam się (16)
Zadałam pytanie droga...
Zadałam pytanie droga mailowa dotyczace problemu z debetem na koncie. W ciagu niecalej doby otrzymalam wyczerpujaca informacje co i dlaczego i jak mozna to rozwiazac na moja korzysc. Bylam mile zaskoczona bardzo szczegolowym wyjasneiniem. W odpowiedzi otrzymalam rowniez numery telefonow gdzie moge zasiegnac blizszych i innych obserwacji. List wygenerowny z duza kultura osobista. Gratuluje!!

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

PKO BP

Placówka

Nie zgadzam się (28)
13.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Jedne ze schodów...
Jedne ze schodów w galerii stanowią poważne zagrożenie dla klientów. Pod balustradą znajduje się pas szyb. Pierwsza z nich, znajdująca się na wejściu na schody jest rozbita. Jakkolwiek jest to zapewne szyba bezpieczna, to może jednak osunąć się w całości na małe dziecko i je dotkliwie pokaleczyć. Pęknięta szyba nie jest nawet oznaczona.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Galeria Przymorze

Placówka

Gdańsk, Obrońców Wybrzeża 1

Nie zgadzam się (29)
Do listy wcześniej...
Do listy wcześniej zaobserwowanych ewenementów higienicznych muszę dopisać zaobserwowane dziś obszary. Pierwszy z nich to zaobserwowany w bezpośrednim sąsiedztwie wejścia obszar sprzedaży ciasteczek. Każdy klient miał możliwość grzebania w otwartych opakowaniach zbiorczych i wyboru dowolnego ciasteczka. Drugi z nich znajdował się w rejonie sprzedaży mięsa. Było to stoisko oferujące pieczeń. Na zwykłym stoliku stały waga i pieczeń. Nie będę się czepiał braku zlewu i instrukcji mycia rąk zgodnych z przepisami, lecz fakt, że każdy mógł kichnąć na pieczeń jest karygodny. Gdzie jest Sanepid? Oferta ryb wybieranych z pudełek przez klientów, bułki bez osłony szybek, bezpośrednio dostępne do grzebania i częściowo leżące poza pojemnikami to już normalność w tym sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

E.Leclerc

Placówka

Gdańsk, Obrońców Wybrzeża 1

Nie zgadzam się (36)
Nikt na nikogo...
Nikt na nikogo nie zwraca uwagi, aczkolwiek podoba mi się w tym sklepie. Tym razem, po moim wyjściu z przymierzalni, Pani wydająca numerki kazała mi odwiesić ciuchy na wieszaki. Byłam zaskoczona bo zawsze myślałam, że to właśnie Panie pracujące tam są od tego.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Reserved

Placówka

Elbląg, Płk. Dąbka 152

Nie zgadzam się (20)
Zazwyczaj byłam zadowolona...
Zazwyczaj byłam zadowolona z obsługi w tym sklepie. Ostatnio wybrałam się tam pooglądać buty. Gdy jakieś wpadły mi w oko, a nie było mojego rozmiaru na półce, odwracałam sie w poszukiwaniu Pani z obsługi. Ku mojegmu zdziweniu, rzadnej nie mogłam ujrzeć, poza Panią kasującą klientów. Co do tej Pani z kasy- wybrałam sobie buty i udałam się z nimi do kasy. Pani mnie skasowała, wydała resztę i położyła karton z butami. Nie dostałam reklamówki, dopiero gdy zwróciłam jej uwage, otzrymałam siatkę. Może dlatego, że karton był mały, bo to przecież "tylko klapki"?

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

DEICHMANN

Placówka

Elbląg, Płk. Dąbka 152

Nie zgadzam się (34)
Będąc na zakupach...
Będąc na zakupach w tym sklepie zostałam bardzo fachowo obsłużona ekspedientka podeszła do mnie zapytała czego potrzebuje i pomogła dobrać. Jej zachowanie było bardzo profesjonalne zaprowadziła mnie do przymierzalni i zapytała czy ten rozmiar jest odpowiedni. Cena zakupowanego przeze mnie towaru została obniżona gdyż zostałam posiadaczem karty stałego klienta. Uważam że właśnie tak powinni być obsługiwani wszyscy.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Top Secret

Placówka

Nie zgadzam się (29)
Mając na uwadze...
Mając na uwadze zakup akumulatorków do aparatu fotograficznego, udałem się do punktu Fotojoker w celu ich zakupu. Po poinformowaniu pracownika o chęci zakupu, pracownik poinformował, iż posiadają tylko 3 rodzaje poszukiwanych akumulatorków. Niestety, ale żadne mi nie odpowiadały. Trochę to dziwne, iż sa problemy z zakupem akumulatorków Niklowo krzemowych w wyspecjalizowanym sklepie.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

CEWE Fotojoker

Placówka

Białystok, ul. Produkcyjna 84

Nie zgadzam się (15)
25.04.2022
Odpowiedź firmy
Proszę o więcej informacji dotyczących typu akumulatorów i aparatu.
Z zewnątrz sklep...
Z zewnątrz sklep nie wygląda zachęcająco. Brudne pojemniki i odłupane chodniki. W środku jednak jak w porządnym sklepie. Na bierząco układa się towar na półkach. Sklepowe chętnie oferują pomoc. Dokładnie wiedzą, gdzie znajdują się konkretne produkty. Dzięki temu nie straciłam dużo czasu na szukanie. Z kolei przy kasach kasjerka jeszcze przed wyłożeniem przeze mnie towaru infromuje, że w danej kasie nie płaci się kartą, więc jesli się tą formę zapłaty planowało, nie ma przykrej niespodzianki.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Intermarche

Placówka

Opole, Jodłowa 45

Nie zgadzam się (24)
Przyszłam zdecydowana kupić...
Przyszłam zdecydowana kupić biustonosz. Pani przepytała mnie, czego dokładnie szukam: kolor, rozmiar, fiszbiny itp. Spytała czy ma być sportowy, czy na co dzień, po czym znalazła parę egzemplarzy. Zapytała czy mogą odpowiadać. Przymierzyłam. Część była zła, ale pani zaraz szukała innych, aż do skutku. I udało mi się znaleźć idealny w przystępnej cenie, dzięki jej pomocy. Jestem bardzo zadowolona, bo długo nie mogłam znaleźć odpowiedniego w żadnym sklepie. Dopiero w "Niobe" się to udało.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Niobe

Placówka

Opole, Ozimska (CH Tesco) 72

Nie zgadzam się (34)
Wchodząc do kawiarenki...
Wchodząc do kawiarenki miałam zamiar chwilkę odpocząć, napić się wreszcie kawy i obejrzeć produkty z katalogu. Zostałam przywitana słowami "Witamy w Tchibo" przez pracownika przy kasie. Rozglądałam się za obuwiem sportowym i szmizjerką, okazało się jednak, że towar został wyprzedany. Jednak po chwili Pani stojąca na drabinie i układająca towar zapytała czy może mi w czymś pomóc. Wskazała ostatnią parę butów i zachęciła do skorzystania ze strony internetowej gdzie można nabyć produkty. Podeszłam do kasy, poprosiłam o kawę Latte w promocji, zaproponowano mi również ciastko i otrzymałam stempel na karcie. Ogólnie czułam się bardzo "dopieszczona" jako klientka, pracownicy byli przesympatyczni i dawno nie spotkałam się z tak miłą, uśmiechniętą i i profesjonalną obsługą. Stoliki były czyściutkie, w całym wnętrzu panował porządek, pachniało kawą i naprawdę odpoczęłam od szalonych zakupów. Będę wstępowała tu zawsze będąc w galerii.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Tchibo

Placówka

Łódź, Al. Piłsudskiego 15

Nie zgadzam się (37)
Stoisko obsługi klienta...
Stoisko obsługi klienta zlokalizowane w centrum handlowym - średni pomysł, ale ok. Dziewczyna na obsłudze bardzo miła, tylko mało usmiechu :) Poszłam wyjaśnić sprawę zw z naliczoną przez bank prowizją za prowadzenie konta. Po kilku minutach dostałam jasną i rzeczową odpowiedź. Wyjaśniłam, że podczas zakładania konta pracownica nie poinformowała mnie, że za jeden dzień miesiąca kalendarzowego (dzień otwarcia konta - 31 marca) także zostanie naliczona opłata, bo brak wpływu min. 800zł. Poprosiłam o złożenie reklamacji w tej sprawie. Dziewczyna trochę się przestraszyła, ale oczywiście wykonała polecenie. Szybko, miło i bez problemów. Dziś, tj po 4 dniach otrzymałam tel, że reklamacja zostanie uznana i dostanę zwrot prowizji. Bardzo dobry początek współpracy. Sama pracuję w banku i codziennie obsługuję klientów. Tu muszę pochwalić konkurencję - prawie idealnie - wiadomo pracownik jest tylko człowiekem i też się myli i czasem zapomni coś powiedzieć :) Nie spodobało mi się tylko to, że w pewnym momencie inna pracownica stanęła obok i niejako włączyła się w akcję, komentując, przyglądając się itp.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Euro Bank S.A.

Placówka

Katowice, 3 Maja 21

Nie zgadzam się (26)
Odwiedziłam tą placówkę...
Odwiedziłam tą placówkę w nagłej potrzebie - dzień wcześniej poczułam coś pod powieką, myślałam, że samo przejdzie, wypłynie czy coś... 7 maja wieczorem w Szpitalu przy ul.Strzelców Bytomskich powiedziano mi, że ostry dyżur okulistyczny jest w Gliwicach. To było dość daleko, postanowiłam przeczekać do rana. Niestety rano ból był tak potężny, że mój chłopak musiał mnie zawieźć na ostry dyżur, właśnie do szpitala na Miarki w Chorzowie. Pomijam, że kazano mi stać w kolejce do rejestracji, mimo, że pozostali pacjenci chcieli mnie przepuścić. Pomijam, że kazano mi siedzieć z ogromnym bólem pod powieką na korytarzu, gdzie właśnie toczył się remont i panowie z ekipy szlifowali i malowali ściany i sufity (ogromne ilości pyłu i kurzu). To co było potem to był jakiś horror. Najpierw informacja, że lekarz okulista będzie o 9.30. Potem pielęgniarka mówi, że "jak będzie, to będzie, trzeba czekać...ale na razie nie ma..." Ból był tak wielki, że myślałam, że zwariuję. Mówię to, a pielęgniarka niewzruszona mówi, że nic nie poradzi, trzeba czekać, że lekarz przyjmuje od 14 i to, że przyjmuje to wielka przysługa i mamy za to dziękować.... /Ciekawe komu?/ Ja na to, że dziś ten szpital pełni ostry dyżur, jeśli chodzi o okulistów. Ona na to, że "aaaa faktycznie, no ale nic nie poradzę". Wszystko działo się w poradni na parterze. Widzę, że oddział okulistyczny jest na 1 piętrze - idę, pacjenci informują mnie, gdzie jest ordynator i lekarka. Wchodzę, jest tam też TA pielęgniarka. Mówię, że zaraz zwariuję, żeby coś zrobili, albo co mam zrobić, żeby mnie przyjęto w ramach ostrego dyżuru... /Może wbić sobie ołówek w to oko?/ Ordynator ADAM K. nawet nie spojrzał w moją stronę udając, że go tam nie ma, pielęgniarka przeszła do obrony, że ona nic nie zrobiła (to akurat się zgadza), a lekarka (nie zapamiętałam jej imienia i nazwiska, niewysokiego wzrostu, krótkie ciemne włosy, grzywka i okulary) krzyknęła że mam natychmiast wyjść i zamknąć drzwi (podobno lekarki jeszcze nie ma,więc chyba to był jej duch?). Tego było już za dużo - nie byłam agresywna ani napastliwa, byłam zapłakana, z jednym okiem tak czerwonym i spuchniętym, że aż pacjenci byli wystraszeni. Nie wytrzymałam, rzuciłam numerkiem i powiedziałam, że tego tak nie zostawię, ale wychodzę bo to nie ma sensu. Już na zewnątrz przy schodach zatrzymał mnie starszy pan i mówi "eee tam wołają, żeby pani wróciła". Wracam i co widzę? Lekarka nagle jest na dole, w gabinecie, przyjmuje i bada. Mówię "o, to już nie trzeba czekać do 14?" Ona zamyka szybko drzwi i każe mi siadać - z wielką łaską ogląda oko, bada, mówi, że nic nie ma, każe pielęgniarce dać znieczulenie (a nie można tak było od razu?!) i jakieś krople. Oczywiście ze złości nie wypisuje mi L4 do pracy, a na receptę wpisuje najdroższe krople do oczu w aptece... Profesjonalizm -10 Podejście do pacjenta -20 Lenistwo i kawopijstwo +20 Taka powinna być punktacja! Tu jeszcze dygresja nt polskiej służby zdrowia - jeśli jesteś w miarę zdrowy i młody, nigdy nie miałeś poważnego wypadku albo śmiertelnej choroby nie możesz liczyć na doraźne leczenie. Przecież z katarem tam nie pobiegłam, tylko ze strachem że mogę stracić oko?... PRZESTRZEGAM WSZYSTKICH ŻEBY OMIJALI OKULISTÓW NA MIARKI W CHORZOWIE.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Szpital im. dr. J. Rostka w Chorzowie

Placówka

Chorzów, Karola Miarki 40

Nie zgadzam się (18)
W dniu 7/05/2009...
W dniu 7/05/2009 byłem na drobnych zakupach w Stokrotce. Celem wizyty były drobne zakupy. Chciałem sprawdzić zachowanie obsługi w chwili wycofania towaru, którym była prosta bułka. Już w chwili wprowadzania danych pieczywa do kasy nastąpił błąd w kwestii ceny towaru. Kolejnym minusem było długie oczekiwanie na wycofanie towaru około 10 minut. Kasjerka oświadczyła że brakuje jej przejrzystego i wizualnego oznaczenia towarów na karcie kodów.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

Stokrotka

Placówka

Nie zgadzam się (25)
Bardzo profesjonalne i...
Bardzo profesjonalne i kompetentne podejście pracownika do prośby z jaką zwróciłem sie do banku. Obsługa bardzo kompetentna, szybka, wyczerpująca wszelkie możliwości uzyskania informacji i przygotowania dokumentów kredytowych.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

PKO BP

Placówka

Nie zgadzam się (20)
19.04.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Sobotni poranek. W...
Sobotni poranek. W sklepie kilkanaście osób. przy kasie dziesięć osób. Po sklepie chodzi kilku pracowników. I najważniejsze. Otwarta jest tylko jedna kasa z uszkodzoną taśmą. Na dodatek klienci są świadkiem mądrej dyskusji między pracownicami wykłucającymi się, o zajęcie kolejnego stanowiska przy kasie.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

LIDL

Placówka

Gdańsk, Gdańska 21 A

Nie zgadzam się (24)
Kilkukrotnie zdarzyło mi...
Kilkukrotnie zdarzyło mi się negatywnie oceniać jakość sprzedaży pieczywa w sklepach. Dziś, po raz kolejny miałem do czynienia z mało higienicznymi praktykami. W dobie powszechnej dostępności jednorazowych rękawiczek foliowych pracownica sklepu pakowała bułki do zasobników ręcznie (nie na zasadzie wyrzucenia z kosza) bez rękawiczek. Być może wielu uzna to za przesadę, ale choć dla zasady, dla samopoczucia klienta powinno się to robić higienicznie. W końcu nikt nie wie, czy chwilę wcześniej taki pracownik nie zajmował się myciem toalety.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

LIDL

Placówka

Gdańsk, Gdańska 21 A

Nie zgadzam się (13)
W sali obsługi...
W sali obsługi po prawej stronie od wejścia panowała dziwna sytuacja. Przy ladzie stało kilku klientów, a przy biurkach po drugiej stronie lady siedziało kilku pracowników. Niestety, obsługiwała tylko jedna pracownica. Trzeba było czekać, aż z zewnątrz dojdzie kolejny pracownik. Jeżeli obsługa będzie taka, firma zacznie tracić klientów. Nikt nie musi robić łaski handlowcom.

zarejestrowany-uzytkownik

09.05.2009

BAT

Placówka

Gdańsk, Nowatorów

Nie zgadzam się (20)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi