Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Eskapada
Treść opinii: Ok. godziny 21 weszłam do restauracji Eskapada, mimo deszczowej pogody podłoga utrzymana w czystsości. Bardzo ciepłe i przyjemnie wyglądające wnętrze. Stylowo dobrana muzyka (jazz i chillout) Większość stolików była zajęta, mijając bar (przy którym znajduje się stanowisko barmana jak i kelnerów - cała osługa ubrana na czarno, schludnie wyglądająca), zostałam powitana słowami "dobry wieczór" oraz zadano mi pytanie na ile osób poszukuję stolika oraz w jakiej części restauracji chcę usiąść, "dla palących", "nie palących" a może przy barze. Odpowiedziałam, że jestem sama i proszę o stolik dla niepalących. Kelner zaprowadził mnie do 2 osobowego stolika, wskazał miejsce gdzie mogę powiesić okrycie wierzchnie, po czym się oddalił. Gdy wróciłam do stolika podszedł i podał mi menu (otwierając na głównej stronie i podając dobrą stroną w moim kierunku). Stolik był czysty i bardzo estetycznie nakryty,kelner zapytał czy życzę sobię żeby zapalił stojącą na stole świeczkę, powiedziałam, że tak. Zapalił świeczkę i znów się oddalił, dopiero gdy przejrzałam menu i położyłam je na stole podszedł do mnie i zapytał czy na coś się zdecydowałam. Odpowiedziałam, że narazie poproszę Cafe Latte oraz że nie mogę się na nic zdecydować, ponieważ wszystko brzmi ciekawie i smacznie. Oraz poprosiłam o polecenie potrawy. Kelner zapytał czy wolę danie na słodko czy na słono, odpowiedziałam, że moze to być coś wymyślnego, ale koniecznie z mięsem. Zaproponował mi filet z kurczaka nadziewany figą w sosie orzechowym a do tego talarki ziemniaków i grilowana cukinia(500g/180g) - (cena 24zł). Zgodziłam się. Po ok 7 minutach kelner przyszedł z kawą. Była bardzo dobrze wykonana i co ważne gorąca (gdyż w niektórych restauracjach mleko do cafe latte jest ubijane o wiele wczesniej niz zaparzona jest kawa, dlatego temperatura kawy dostarczonej do klienta jest za niska ). Na talerzyku pod szklanką była serwetka i ciastko. Brakowało jednak cukru i grubej słomki. Zanim kelner odszedł poprosiłam o brakujące rzeczy, kelner najmocniej przeprosił i po chwili przynióśł cukier i słomkę na osobnym talerzyku.Oddalił się. Po ok 12 minutach przyszedł nakryć stół. Przyniósł jednocześnie przyprawy i serwetki. Zrobił to bardzo szybko i sprawnie. Po następnych 8 minutach przyniósł danie, zabrał pustą szklankę po kawie i zapytał czy chciałabym jeszcze cos do picia, poprosiłam o wodę gazowaną. Życzył mi smacznego i się oddalił, po 2 minutach przyniósł mi wodę w butelce, oraz szklankę i zapytał, czy przelać, powiedziałam, że tak, po czym zapytał jak smakuje danie. Odpowiedziałam, że jest zaskakująco smaczne, stwierdził, że bardzo go to cieszy, usmiechnął się i oddalił. Danie zgodnie z opisem w karcie, słuszna porcja - grilowana pierś z kurczaka nadziewana owocami figi z sosem orzechowym i grillowana cukinia. Na odzielnycm półmisku talarki ziemniaków. Bardzo estetyczny wygląd talerza, na brzegu usypane z przypraw logo Eskapady. Bardzo smaczne. Po odłożeniu przeze mnie sztućów, podszedł kelner i zapytał jak smakowało, pochwaliłam danie, zapytał czy może już zabrać talerz, powiedziałam, że tak. Za jednym zamachem zebrał brudne naczynia i zapytał czy cos jeszcze chcę zamówić, powiedziałam że już poproszę o rachunek. Kelner się oddalił. Po 3 minutach przyszedł z pudełeczkiem w którym posród cukierków był rachunek. Wsadziłam do pudełeczka 30zł, częstując się cukierkiem. Wstałam i zaczęłam się zbierać do wyjścia, podszedł kelner, podziękowałam mu, on również. Pożegnał się i zaprosił ponownie.