Opinie użytkownika (83176)

Najczęstrzy sklep gdzie...
Najczęstrzy sklep gdzie ja z moją rodziną robimy zakupy, Bardzo duży asortyment produktów wysokich jakościowo za NAPRAWDĘ niską cenne. Do tego Bardzo Miła i dobra obsługa klienta. Małym minusem jest to że są często kolejki na kasach - tylko 1 albo 2 kasy otwarte - nigdy więcej (na 5 możliwych ).

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

LIDL

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, os. Słoneczne 40

Nie zgadzam się (20)
Terminale służące do...
Terminale służące do obsługi kart płatniczych w sklepach LIDL są bardzo funkcjonalne i bezpieczne dla klientów. Część urządzenia służąca do potwierdzania transakcji zakupu kodem PIN jest zasłonięta plastikową klapką tak że stojące obok osoby nie widzą jakie cyfry są wybierane z klawiatury przez klienta, który akurat płaci. LIDL jest jedyną placówką w jakiej widziałam takie terminale, które są bardzo dobrym rozwiązaniem bo klient nie musi się stresować, że ktoś pozna jego PIN do karty.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

LIDL

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, os. Słoneczne 40

Nie zgadzam się (22)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy zachowania personelu w wyżej wymienionym sklepie sieci POLO MARKET w ostatnich minutach otwarcia sklepu w niedzielę 25.10.2009. Wiedząc, iż sklep jest czynny do godziny 15, nie śpieszyłem się, aby być wcześniej w nim niż 14:50, ponieważ nie miałem zamiaru szukać produktów. Z góry wiedziałem jakiego zakupu dokonam. Tuż po wejściu do budynku na przeszkodzie była Pani zmywająca podłogę przed bramką obrotową - wejściem na salę. Niestety, nawet jeśli bym bardzo chciał to nie byłem w stanie ominąć zmytej podłogi. Nie miałem jednak odwagi odwrócić się i sprawdzić, czy zostawiłem jakiekolwiek ślady, ponieważ spodziewałem się miny osoby sprzątającej w stylu "idź stąd i nie wracaj". Byłem jednak na tyle zdeterminowany, aby wejść, gdyż produkt który chciałem zakupić, jest dostępny tylko w tej sieci. Inne osoby, które by bardziej doceniły pracę osoby sprzątającej (starsze osoby, osoby które mogą dokonać zakupu w sklepie konkurencji) po prostu by się zawróciły. Fakt ten, w mniejszym lub większym stopniu przekłada się na spadek sprzedaży w ostatnich minutach otwarcia sklepu. Już na sali spotkałem następną Panią zmywająca podłogę, jednak ominięcie efektów jej pracy było o wiele łatwiejsze. Tuż obok na dziale z mięsem i serami widziałem około 3-4 Panie krzątające się po stoisku, szybciutko porządkujące swoje stanowisko pracy, zupełnie tak jakby po 15 nie miały już płacone za swoją pracę i chciałyby już o tej godzinie wyjść do domu. Z odczucia klienta, powoduje to chęć jak najszybszego wyjścia ze sklepu, gdyż można poczuć, iż jest się osobą niepożądana w danym momencie na sali. Ze strony Pań nie było żadnego zainteresowania klientem. Po zapakowaniu "swoich rzeczy" do koszyka udałem się w kierunku kas, gdzie o godzinie 14:52 uświadczyłem widok dwóch otwartych kas, pierwsza z nich około 4 osób, sprawdziłem drugą gdzie była tylko jedna osoba kupująca sztuczne kwiaty na sztuki. Z racji tego, iż spieszyłem się na autobus, zależało mi na czasie, jednak przy tej kasie go nie zaoszczędziłem. Osoba kupująca kwiaty na sztuki (było ich około 50 sztuk) została błędnie poinformowana co do ceny na sali sprzedaży, dopiero kasjerka uświadomiła kupującego o dokładnych cenach za produkty. Owa Pani dowiadując się o prawdziwej cenie, zrezygnowała z części zakupu, co tylko wydłużyło mój czas oczekiwania przy kasie, a również potwierdziło fakt, iż w ostatnich minutach pracy sklepu osoby pracujące na sali sprzedaży myślą zupełnie o innych sprawach, niż obsługa klienta. W międzyczasie było słychać prywatne rozmowy pracowników sklepu przy dziale ze słodyczami z osobą prywatną. Jak się można było domyśleć, był to były pracownik, ponieważ wszyscy używali w stosunku do niego imienia Łukasz(?). Przez czas oczekiwania mogłem poznać kawałek jego historii życia, był na Wyspach Brytyjskich, wrócił, byłe koleżanki z pracy dopytywały się czy już zarobił na powrót, że tak szybko wrócił. W momencie, gdyż już to ja byłem obsługiwany, a dokonywałem zakupu 6 butelek wody mineralnej usłyszałem po policzeniu na kasie od Pani kasjerki "niech Pan sobie to zapakuje bo mi się nie chce tego przenosić, jestem już zmęczona" (sklep otwarty jest w niedziele od 9-15, w związku z tym czy po 6h można być, aż tak zmęczonym?). W zaistniałej sytuacji musiałem otworzyć plecak, wyjąc torebki foliowe i na taśmie pakować swoje produkty, podczas gdy za mną byli kolejni klienci. Mając już produkty zapakowane, opuściłem sklep. Szczęśliwie zdążyłem na autobus.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

POLOmarket

Placówka

Toruń, Konstytucji 3-go Maja 10

Nie zgadzam się (18)
Mój zdecydowany faworyt...
Mój zdecydowany faworyt jeśli chodzi o lokal gastronomiczno rozrywkowy w Ostrowcu. Zdecydowanie zasługuje z czystym sumieniem na 5 a nawet 6. Już na wejściu rzuca się w oczy nowoczesny wystrój lokalu. Mega bogate menu , ciągłe nowości. Dodatkowo zawsze smaczne i tanie jedzenie. Robione na oczach klienta. Wzorowa obsługa klienta , zawsze miłe i uśmiechnięte Panie. Zamawiając jedzenie telefoniczne szybka i bez problemowa dostawa. Jedzenie smaczne i ciepłe. Duży plus dla właściciela , Sprawdza się jako manager lokalu- i to widać odrazu na wejściu. A jest się tego pewnym przy wyjściu. Bez wahania można wziąść całą rodzinę na rodzinną pizze. ( nawet Teściową).

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

Da Grasso

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, Wardyńskiego 3

Nie zgadzam się (24)
Jeden z lepszych...
Jeden z lepszych lokali w Ostrowcu Świętokrzyskim. Już na wejściu rzuca się w oczy nowoczesny wystrój i miła atmosfera lokalu. Bogate i smaczne menu. Bogata oferta napoi i soków. I co można zauważyć odrazu codziennie świeże produkty. Man ma myśli dodatki do sałatek , warzywa wędliny itp. Miła i profesjonalna obsługa. Jedyna wada tego lokalu jest taka iz zamawiając pizze z dowozem do domu, zdarza się oczekiwać nawet do 2 godzin. Zamówione jedzenie przyjeżdża zimne. I to jedyny powód dlaczego w mojej skromnej ocenie daje 4 a nie 5.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

Labirynt

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, os. Ogrody 11B

Nie zgadzam się (17)
Pub w Ostrowcu...
Pub w Ostrowcu Św. jak w co każdy weekend pełny bawiących się, zadowolonych ludzi. Wystrój ładny, sporo miejsca, długi bar, ciekawe, kolorowe oświetlenie. Profesjonalna ochrona, dobrze wygladająca obsługa. Zaskakująca wiedza barmanów na temat alkoholi, robią świetne, kolorowe drinki(trochę długo się na nie czeka). Klienci raczej zadowoleni, ja również:-) Barwne menu, w miuare rozsadne ceny. Smaczne i świeze jedzenie. W lokalu tym mozna zarówno dobrze zjeśc jak i dobrze sie pobawić.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

Pizzeria Margherita

Placówka

Ostrowiec Świętokrzyski, os. Słoneczne 14

Nie zgadzam się (17)
Personel fachowo przygotowany....
Personel fachowo przygotowany. Ocenę popsuł nieco fakt, iż przez pierwsze 5 minut personel mnie nie dostrzegł i panie sobie rozmawiały. Obsługiwała mnie osoba, która wyszła z zaplecza i miała na sobie ślady jedzenia (prawdopodobnie pączek). W sklepie niektóre buty były poprzestawiane i krzywo ułożone. Poza tym w sklepie panował porządek, nie dostrzegłem żadnych papierków na ziemi czy też kurzu.

zarejestrowany-uzytkownik

26.10.2009

BATA

Placówka

Bydgoszcz, Rejewskiego 3

Nie zgadzam się (28)
Wczoraj, postanowiłem odwiedzić...
Wczoraj, postanowiłem odwiedzić jeden ze sklepów sieci Biedronka. Decyzja zapadła dość nieoczekiwanie, gdy okazało się, że brakuje kilku produktów. Kiedy wchodziłem do sklepu, rozległ się dzwonek a w kilka sekund po tym, jak minąłem kołowrotek drugi dzwonek. Za mną wchodzili jeszcze klienci zamierzający zrobić zakupy, a dzwonek ten jak mogę przypuszczać jest sygnałem dla pracowników, że należy zająć miejsce w wolnej kasie, aby przyspieszyć obsługę klientów. Przechodząc pierwszą alejką wziąłem wodę mineralną, a w drugiej owoce i warzywa. Następnie udałem się do alejki z chemią, jednak nie znalazłem tam żadnego interesującego mnie produktu. Kiedy podszedłem do pierwszej kasy byłem 3 w kolejce, a pracownica obsługująca sprawnie kasowała produkty osób stojących przede mną. Cała czynność kasowania i płacenia za towar zajęła ok. 3 minut. Za każdym razem, kiedy mam okazję korzystać z usług tej placówki doceniam jej położenie, kiedy przyjeżdżam samochodem nie mam najmniejszych kłopotów, aby znaleźć miejsce parkingowe, czystość w sklepie a także umiejętne wyeksponowanie towaru. Nie bez znaczenia jest także korzystne z mojego punktu widzenia ułożenie produktów na półkach, mam na myśli porządek i pogrupowanie w kategorie. Mogę sam, bez większego kłopotu znaleźć te rzeczy, które mnie interesują. Jeżeli połączymy to w całość to mamy godny polecenia sklep.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Biedronka

Placówka

Olsztyn, Iwaszkiewicza 22a

Nie zgadzam się (26)
Poszłam do Rossmanna...
Poszłam do Rossmanna odebrać swój wygenerowany kod ze swojego konta na portalu ww.rossnet.pl Od kasy odchodziła jedna klientka (na terenie sklepu nie było raczej klientów), a więc kasjerka od razu mnie obsłużyła. Nie bardzo jej pasował chyba kod na kuponie ale bez jednego słowa sięgnęła po należny mi prezent, który miała pod ladą i podała mi go bez żadnego uśmiechu i kontaktu wzrokowego z klientem, mówiąc jedynie "proszę".Odniosłam wrażenie, że ochroniarz będący na terenie lustrował mnie od stóp do głów, chyba robiąc sobie w swojej głowie mój portret pamięciowy. Takie wrażenia odnoszą i inni klienci tego sklepu odbierający swoje prezenty z portalu www.rossnet.pl. Rossnet.pl ma często dla swoich klubowiczów różne prezenty, często robi konkursy itp. Obojętnie kiedy i w jakich godzinach odbierałam swoje prezenty na ogól zawsze byłam lustrowana dokładnie przez ludzi z ochrony, a jeśli chodzi się po sklepie w celu zrobienia zakupów ochroniarze również dokładnie przyglądają się klientom i "łażą" za klientem jak ogon, jakby każdy z klientów był złodziejem Myślę, że lepiej by było gdyby ta ogromna sieć mająca bardzo dużo placówek na terenie Polski zafundowała sobie monitoring (no nie wiem, a może takowy jest...) - klienci czuli by się w takim sklepie o wiele lepiej i być może częściej robili by w tym sklepie zakupy. Następna uwaga do firmy to mało fachowa i mało sympatyczna obsługa, kasjerki przed rozpoczęciem pracy na swych stanowiskach powinny przejść szkolenie jak obsługiwać klienta, żeby wychodził ze sklepu zadowolony miał ochotę na ponowne zakupy w sklepie. Porównując sklepy Polbity "Drogerie Natura" i i Rossmanna, to w zasadzie nie ma co nawet porównywać, tam obsługa jest fachowa, bardzo miła i sympatyczna i człowiek w sklepie czuje się niemalże jak w domu. Ekspedientki zawsze interesują się klientem i jego potrzebami, no a w Rossmannie to było wyżej. Jedyna tylko różnica na plus dla Rossmanna to tylko to, że bogatszy asortyment, ale moim zdaniem to drogeria powinna być drogerią, a nie sklepem ze wszystkim. Sklep Rossmanna nie można powiedzieć jest czysty zadbany, ceny wyraźne, promocje też wyraźnie oznaczone, koszyki poustawiane zawsze przy wejściu. Stanowiska kasjerek też czyste i schludne, personel w firmowych fartuszkach z plakietkami. Kasjerka, która mnie obsługiwała, zachowywała się jak automat, zupełnie bezpłciowo. Nie wiem czemu ale jak odbieram kiedykolwiek prezent od Rossnetu w tym sklepie, zawsze czuję się jak klient gorszego gatunku, niemal jak żebrak. Moje wrażenia dotyczące mławskiego Rossmanna nie są odosobnione, rozmawiałam i z innymi osobami i potwierdzały moje odczucia, a na różnych forach internetowych czytam o takim zachowaniu personelu i ochrony wielokrotnie. Toteż moja ocena tego sklepu mimo czystości, ładu i porządku, dobrze wyeksponowanego towaru, zawsze czysto i ładnie wyglądających ekspedientek jest negatywna ze względu na jakość obsługi i w skali od -5 do +5, daję temu sklepowi zaledwie ocenę: -3 (bo mogłoby być jeszcze gorzej. Ponadto uważam , że kierownictwo tego sklepu powinno jak najszybciej zorganizować szkolenia swoich pracowników mających bezpośredni kontakt z klientem i nauczyć personel miłej i fachowej obsługi, żeby przyciągnąć do swoich placówek jak najwięcej klientów, a nie swoim zachowaniem ich odpychać.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Rossmann

Placówka

Mława, Żwirki 6

Nie zgadzam się (17)
Robiąc codzienne zakupy...
Robiąc codzienne zakupy spożywcze w sklepie Kaufland, często spotykam się z faktem, iż cena podana na produkcie nie zgadza się z ceną podana podczas kasowania artykułów.Zgłoszenie takiej nieprawidłowości trwa długo tak jak i odzyskanie różnicy w cenie.Kupując alokohol prawie nigdy nie można spotkać osoby, która ma za zadanie skasowanie go, po czym płacąc przy kasie za alokohol można spotkać się z nieprzyjemnym komentarzem dotyczącym przyniesienia alkoholu do kasy, w odpowiedzi można także uzyskać informacje, że trzeba czekać do skutku.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Kaufland

Placówka

Kutno, Wyszyńskiego 5

Nie zgadzam się (24)
Podczas zakupu kremu...
Podczas zakupu kremu do twarzy w firmie Ives Rocher pani ekspedientka najpierw powitała mnie, później zaproponowała pomoc w wyborze odpowiedniego kremu dla mojej skóry. Opowiedziała dokładnie o zawartych składnikach oraz o działaniu jakie powodują.Zaproponowała również inne produkty do pielęgnacji twarzy z linii pielęgnacyjnej , z której pochodził dany krem.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Yves Rocher

Placówka

Bydgoszcz, Kruszwicka, Galeria Real 1

Nie zgadzam się (16)
Bardzo wielu zaiteresowanych...
Bardzo wielu zaiteresowanych zakupem sprzętu RTV, rozpoczyna swoje poszukiwania od internetu. Szuka opisu produktów, porównuje ceny, wypracowuje sobie decyzję nie tylko co ale i gdzie kupić. W sytuacji gdy wiele firm oferuje bardzo podbny asortyment, o wyborze sklepu decyduje jego wizerunek. Im droższy produkt chcemy nabyć, tym ważnejsza jest wiarygodność sprzedawcy. Oglądając serwis internetowy firmy MIX ELECTRONICS, ostatnie co mi przyszło do głowy, to to, że twórcy serwisu mieli chęć budowania takiego właśnie wizerunku sklepu. Stona sprawai wrażanie, jakby tworzyło ją klika osób, które nie bardzo miały pomysł na jej funkcjonalności i grafikę (pozostały więc pod silnym wpływem stron konkurecji), nie stworzyły sobie dobrego opisy celu i grupy docelowej, a do tego raczej się ze sobą nie komunikowały. W efekcie mamy serwis, który zaadresowany jest do nikogo, więc ma małą moc oddziaływania. Podejrzewam, choć tego nie sprawdzałem, że MIX ELECTRONICS jest firmą która się pozycjonuje raczej w dolnym segmencie rynku, a przewagi konkurecyjnej poszukuje w niskiej cenie (poniżej rynku). Nawet jednak, jeżeli tak, to profesojonalnie zaprojektowana strona w takiej strategii może tylko pomóc.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009
Nie zgadzam się (16)
06.02.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Januszu. Dziękujemy za Pańskie uwagi i spostrzeżenia. Zapraszamy do skorzystania z oferty serwisu www.mixelectronics.pl!!
Pozycja lidera rynku,...
Pozycja lidera rynku, jaką bez wątpienia wypracowało PZU SA (równiez a może przede wszystkim dzięki uwarunkowaniom historycznym), daje znaczne przewagi konkurencyjne. Równocześnie jednak nakłada pewne specjane obowiązki wynikające z etyki biznesu, a w szczególnosci z jego społecznej odpowiedzailności. Analizaując ofertę ubezpieczyciela oraz narzędzia, które stosuje w celu dotarcia do grupy targetowej, dostrzec można pewną pozytywną konsekwencję.Firma budzi zaufanie, opiera się na stałych klienatch zdecydowanych wybrać stabilną jakość za nieco wyższą cenę. Tak budowany wizerunek firmy znacznie osłabia jednak sposób podejścia do likwidacji szkód komunikacyjnych. Stosowana zasada podwójnej wyceny wartosci pojazdu przy szkodach całkowitych, jest co najmniej nieetyczna. Otrzymanie od firmy całęj naeżenj kwoty (odpowiadającej rynkowej wartości, na która pojazd był ubezpieczony) oznacza konieczność podjecia decyzji o długotrwałym sporze (w tym sądowym) Oczywiście taki spór zawsze wygra klient, jako że zasada jest w ewiidenty spsób krzywdząca, nie mniej zdecydować się na taką drogę mogą tylko ci, którzy po pierwsze są świadomi swoich praw, po drugie mają środki na zakup inneo samochodu i nie muszą tego wiązać z wypłatą odszkodowania. Pozycja lidera zobowiazuje. Klient, raz w ten sposób potraktowany, oczywści zmieni firme na tańszą. Bo skoro nie ma różnicy, to po co przepłacać :).

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Active Lady Fitness...
Active Lady Fitness jest klubem znajdującym się na ostatnim piętrze Centrum Handlowego BATORY w Gdyni. Fitness jest prowadzone przez młode i bardzo sympatyczne osoby, które lubią to co robią i znają się na zdrowym stylu życia. Osoby, które przychodzą pierwszy raz są oprowadzane po salach, mogą uczestniczyć w wybranych zajęciach, na próbę, bez konieczności wykupowania karnetu. Pani Marta, instruktorka fitness a zarazem właścicielka klubu zawsze z ogromnym ciepłem i uśmiechem podchodzi do każdej klientki, dbając o jej dobre samopoczucie. Jest to klub tylko dla kobiet, dlatego wszystkie Panie mogą się tam czuć bardzo swobodnie. Zajęcia urozmaicane są i dostosowywane do gustów klientek. Klub składa się z sali do zajęć aerobowych, sali do spinningu, siłowni kardio, sauny, solarium oraz gabinetu masażu. Ofeta klubu dostosowana jest tak, aby Panie niezależnie od wieku oraz sprawności fizycznej czuły się komfortowo i mogły wybrać coś dla siebie. Klub jest naprawdę przyjemny, czysty, ceny są przystępne. Każdy znajdzie w nim coś dla siebie. się chwali. Nie podobają mi się jedynie ceny, które obowiązują. Uważam że jest trochę za drogo jak na tak małą miejscowość (ceny są porównywalne z cenami z Wrocławia). Mimo to serdecznie polecam to miejsce dla osób lubiących duży wysiłek fizyczny, chcących zrzucić kilka kilogramów lub wymodelować sylwetkę.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

ACTIVE LADY FITNESS

Placówka

Gdynia, 10 Lutego 11

Nie zgadzam się (27)
Odwiedzam Carrefour Express...
Odwiedzam Carrefour Express dość często, bo mam go drodze do miasta. Mało kupuję w tym sklepie bo moim zdaniem artykuły dobrych marek są jak na moją kieszeń drogie, artykuły firmowe są byle jakiej jakości. Korzystam tylko przy atrakcyjnych promocjach, bo czasami takie się zdarzają. Z reguły jest tam tam raczej brudno (jak sięgam pamięcią nie widziałam żeby ktoś tam sprzątał posadzkę, w okolicach stanowiska z warzywami i owocami są na ogół tony piasku, a na pozostałej części sklepu jest nie wiele lepiej - wprawdzie czarne plamy od przydeptanych gum zniknęły, ale za to wpadają liście, jako że mamy jesień, no to nie ma się w sumie i czemu dziwić. Tu i ówdzie tarasują drogę między regałami puste opakowania po wyłożonym na półki towarze. W sklepie dostawiono ostaniami czasy więcej regałów, nie wiem czy zwiększono asortyment, czy też po prostu wystawiane jest większa ilość towaru danego asortymentu, w związku z czym zrobiło się ciasno i tak jakoś niezbyt miło, bo trudno cokolwiek znaleźć. Towar jest niby poukładany asortymentowo, ale moim zdaniem jest trochę za duży rozgardiasz po tej innowacji ze zwiększoną ilością regałów.Ceny na półkach są oznakowane dobrze i czytelnie to samo jest i z promocjami, czy też artykułami marki Carrefour tego dnia kupowałam tylko wodę mineralizowaną i nie mogłam znaleźć tej, której szukałam. znalazłam zaledwie trzy gatunki wody źródlanej. Zapytałam kasjerki czy są jeszcze gdzieś inne I Pani w czerwonym fartuszku z logo Carrefoura (bez plakietki z imieniem, czy nazwiskiem) nawet poszła ze mną w głąb sklepu, żeby pokazać gdzie są ustawione wszystkie dostępne rodzaje wód mineralizowanych i źródlanych. Była miła, ale na pierwszy rzut oka na taką nie wyglądała, mówią że uśmiech nic nie kosztuje, ale w tym sklepie jest chyba raczej na wagę złota :). Wybrałam sobie wodę, która mi smakuje i podeszłam do drugiej kasjerki. Pani także dość miła, w firmowym fartuszku. Stanowisko kasjerki było czyste ale tam gdzie kasjerka przekłada towar już skasowany było niezbyt czysto i jak spojrzałam na pozostałe stanowiska kasowe prawie wszystkie były identyczne. Przed kasami pełno nieodniesionych koszyków. Przy wejściu na teren sklepu jednak tym razem były małe koszyki, a ponadto jedna z Pań widziałam że zbierała i odnosiła koszyki na właściwe miejsce. Teren przed sklepem, czyli parking Carrefoura też brudny:liście, papierki i pety. No cóż w tym sklepie moim zdaniem jest prawie bez zmian i niestety nie mam o nim pochlebnej opinii. Dziś rano tzn. 25.10.20094 też tam weszłam w celu zakupu papieru toaletowego, który akurat był w dobreej promocyjnej cenie. Odnośnie wyglądu sklepu mam te same uwagi, mimo że byłam w tym sklepie chyba prawie tuż po otwarciu. Kasjerka , która mnie obsługiwała była bardzo miła

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Carrefour Express

Placówka

Mława, ul. Sienkiewicza 14

Nie zgadzam się (26)
Obsługa stacji profesjonalnie...
Obsługa stacji profesjonalnie i z uśmiechem obsługuje klientów. Przy realizacji płatności pracownik zadaje pytanie odnośnie posiadania kart punktowych co pozwala nie zapomnieć nabić punkty:)Sprawna i szybka obsługa powoduje iż tankuje się "szybko" nie tracąc czasu w kolejce

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

BP Express

Placówka

Opole, wrocławska

Nie zgadzam się (19)
Jak najbardziej wystawiam...
Jak najbardziej wystawiam 5 dla Camaieu i obsługi w Bytomiu w Carrefour. Można powiedzieć, że jestem stałą bywalczynią w tym sklepie i praktycznie nigdy nie mam problemów dostać ubrań, które na mnie pasują. Panie ekspednientki zawsze są miłe, uśmiechnięte i chętne do pomocy- mało tego zdarza się, że pamiętają co kupiłam ostatnio i pytają się czy dobrze mi się w tym chodzi. Z przyjemnością robię tam zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Camaieu

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (17)
W piątek odwiedziłam...
W piątek odwiedziłam Orsay w Carrefour w Bytomiu i niestety zawiodłam się na obsłudze. Szukałam kamizelki, przeglądałam ubrania i nagle zauważyłam na regale ciuszki, ktróre wyglądały jak kamizelka którą szukam. Podeszłam do regału i rozłożyłam jeden z ciuszków ( a jestem taką osobą, która składa je z powrotem i odkłada na mniejsce- ale to taki szczegół). W mgnieniu oka podleciała do mnie pani sprzedawczyni i stanowczym, pełnym pretensji głosem powiedziała, że mam tego nie ruszać, bo to jest ekspozycja(!) i wszystkie ubrania są porozwieszane. Nigdy w żadnym sklepie nie spotkałam się, że nie mogę zobaczyć poskładanych ubrań a czasami panie same przychodziły i pokazywały mi rzeczy. Bardzo mnie to "zabolało" i dlatego taka zła opinia.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Orsay

Placówka

Bytom, J. Nowaka Jeziorańskiego 25

Nie zgadzam się (22)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu Euro-Net (dawne Euro AGD-chyba zmienili nazwę w ostatnim czasie) w celu zakupu bezprzewodowego aparatu telefonicznego. W sklepie nie było zbyt wielkiego ruchu, niemniej jednak sprzedawca z tego działu obsługiwał klienta, więc grzecznie czekałam na swoją kolej (oprócz wspomnianego sprzedawcy, w sklepie znajdowała się kasjerka i jak mniemam kierownik lub jakiś manager, ponieważ miał inny kolor służbowej koszuli-niebieski nie żółty jak pozostali pracownicy i siedząc za ladą wypełniał jakieś dokumenty dotyczące chyba spraw personalnych pracowników, bo w międzyczasie zadawał im pytania). Ja w dalszym ciągu oczekiwałam na swoją kolej, ponieważ towar, który mnie interesował znajdował się w gablocie za szybą. Gdy sprzedawca skończył obsługiwać klienta podszedł do mnie i zapytał w czym może pomóc. Zapytałam jaką markę telefonów bezprzewodowych poleca? Wymienił markę i powiedział, że tylko tą jedną poleca. Wyjaśnił później, że chodzi to m.in. o łatwą i dostępną wymianę zastosowanych w tej marce baterii i wyszedł na zaplecze, po chwili wrócił i zapytał jaka decyzja. Zapytałam o cenę, ponieważ w gablocie nie przy wszystkich aparatach była umieszczona cena. Wybrałam model i kolor aparatu, a sprzedawca udał się na zaplecze i po chwili przyniósł orginalnie zapakowany produkt. Wydrukował dokument odbioru towaru, zapytał czy chcę dokupić od razu lepsze baterie. ponieważ te fabryczne nie wytrzymają zbyt długo. Niestety nie udzielił wszystkich informacji na temat produktu, ponieważ sama musiałam zapytać na jaki okres została udzielona gwarancja i wtedy Pan przedstawił możliwość przedłużenia gwarancji o kolejne dwa lata, oczywiście za dopłatą, z czego nie skorzystałam. Wręczył mi pudełko z aparatem i dokument, który wydrukował i polecił udać się do kasy. Kasjerka nie przywitała się i na samym wstępie zapytała czy płatność będzie kartą czy gotówką nie podając ceny. Dokonywałam płatności kartą i jakież było moje zdziwienie, gdy zobaczyłam ceną prawie 20 zł niższą niż ta którą podawał sprzedawca. Bynajmniej mnie to nie zmartwiło, lecz bałagan i brak cen przy produktach spowodował zapewne, że sam sprzedawca stracił orientację i nie wiedział ile towar kosztuje. Zaznaczam, że naprawdę nie było tłumów w sklepie. Kasjerka nie zaprosiła ponownie, ani nie pożegnała się. Uważam, że przy braku innych klientów w tym czasie, powinnam była zostać obsłużona bardziej profesjonalnie.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

EURO-NET

Placówka

Siemianowice Śląskie, Jagiełły 4

Nie zgadzam się (27)
Jeden z najlepiej...
Jeden z najlepiej zorganizowanych sklepów z tej sieci, w dodatku można w nim znaleźć kosmetyki, które w innych drogeriach są już rzadkością. Sam sklep jest zorganizowany bardzo przejrzyście, obsługa bardzo miła, zawsze wskaże regał i półkę, na której najlepiej szukać potrzebnych produktów, a miłe panie na dziale kosmetycznym chętnie doradzają i wyszukują odpowiednie kosmetyki. Wielkim minusem są niestety kolejki. Często robi się długi ogonek do kilku kas i nie dość, że klienci są nieco zestresowani sytuacją, to jeszcze często zły nastrój udziela się kasjerkom i potrafią być jak wredne automaty do kasowania. Cóż, ale jeżeli przyszliśmy po błyszczyk albo tusz do rzęs, można zapłacić za zakupy na dziale kosmetycznym i spokojnie wyjść ze sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

25.10.2009

Rossmann

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (28)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi