Opinie użytkownika (83135)

Personel nie zainteresowany...
Personel nie zainteresowany klientem. Na prośbę o pomoc w niegrzeczny sposób odowiada, że za chwile. Po ponownej prośbie o pomoc na pytanie odpowiadano z oburzeniem i to w taki sposób, że odchodzi ochota zakupu. "Rozmawiając" z klientem prowadzono rozmowę jednocześnie przez telefon jak i z kolegami z pracy. Dwóch panów nie miało pojęcia na temat rzeczy znajdujących sie w dziale, którym się zajmowali. Poza tym konsultant który miał mi pomóc wydawał się być bardzo znudzony, nie potrafił klienta zachęcić do zakupu.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Castorama

Placówka

Katowice, Roździeńkiego 198

Nie zgadzam się (22)
Jestem bardzo zadowolona...
Jestem bardzo zadowolona z działania serwisu empik.com we współpracy ze sklepami Empik. W minionym tygodniu składałam zamówienie na kurs multimedialny. Empik.com oferował szeroką gamę produktów z dokładnymi opisami i upustami cenowymi. Po wybraniu produktu mogłam wybrać sklep Empik, w którym za darmo mogłam odebrać zamówienie. Procedura zamawiania jest jasna i szybka, po 2 dniach otrzymałam wiadomość, że produkt już czeka na odebranie. Czas, jaki miałam na pójście do sklepu to 14 dni, co pozwala dogodnie wybrać termin wizyty w sklepie. W międzyczasie otrzymałam jeszcze maila przypominającego o tym, że minęło już kilka dni, ale produkt dalej czeka na mnie w sklepie. Procedura odebrania zamówienia też jest przeprowadzona bardzo sprawnie, bez problemu dostałam zamówienie do ręki, po czym zapłaciłam za nie w sklepie. Naprawdę warto polecić tę formę zamawiania książek, płyt czy innych produktów.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

empik.com

Placówka

Nie zgadzam się (20)
Market "Biedronka" odwiedzam...
Market "Biedronka" odwiedzam dosyć często, więc mogę opisać moje dotychczasowe spostrzeżenia. Zacznę od tego, iż w weekend, kiedy bardzo dużo klientów odwiedza market, jest bardzo ciasno co nie sprzyja swobodnemu poruszaniu. Dodatkowo na środku alejek zamieszczane są produkty w promocyjnych cenach co dodatkowo blokuje przejście. Zauważyłem także, iż drzwi do magazynu są często otwarte i można zobaczyć jak personel wkłada kartony do niszczarki, czy rozmawia ze sobą. Zdarzyło mi się także kupić kilka przeterminowanych produktów(ser, alkohol). Personel sklepu natomiast jest miły i pomocny. Gdy zapytałem o jeden produkt wskazano mi go natychmiast. Każdy z pracowników nosi firmowy uniform, tak więc nie trudno znaleźć taką osobę. Produkty są tanie, tak jak przemawia do nas główne hasło reklamowe firmy. Jednak cena nie zawsze idzie w parze z jakością. Jeżeli chodzi o kasy, to często występuje sytuacja, kiedy tylko jedna kasa jest otwarta i tworzy się długa kolejka. Dopiero wtedy otwierana jest kolejna kasa, co powoduje popłoch wśród klientów w kolejce. Personel przy kasie jest miły, pracownik za każdym razem oferuję płatną torbę na zakupy. W markecie znajduje się jeden strażnik.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Biedronka

Placówka

Siedlce, Warszawska 89

Nie zgadzam się (25)
1. Długo musiałam...
1. Długo musiałam czekać aby ktoś doradził mi, ciężko było znaleźć pracownika sklepu. 2. Kiedy już takowy człowiek się znalazł muszę przyznać że fachowo mi doradził za co duży plus. 3. Od strony wizualnej zarówno sklep jak i pracowników oceniam na plus. 4. oferta jest bardzo bogata ale ceny według mnie są wygórowane.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

DECATHLON

Placówka

Lublin, Aleja Spółdzielczości Pracy 26

Nie zgadzam się (29)
Kameralny oddział banku...
Kameralny oddział banku znajduje się przy głównej ulicy w mieście, pośród kilkunastu innych placówek bankowych. Wyróżnia się ładną i estetyczną formą graficzną loga, które łatwo dostrzec. Przed wejściem podjazd dla wózków - rzadkość przy tej ulicy. Przeszklone witryny, w których wiszą duże plakaty reklamujące usługi i promocje - proste i przejrzyste. Szyby i zewnętrzne otoczenie placówki czyste i zadbane. Za pierwszymi drzwiami niewielki przedsionek, w którym znajduje się bankomat, pod nim szklana półeczka na położenie np. torebki i kosz na śmieci. W samej placówce dwa stanowiska kasowe i dwa do obsługi klienta, który przychodzi po informację lub załatwiać formalności innego typu (otwiera konto, zakłada lokatę, bierze kredyt). Od progu wita mnie uprzejme "dzień dobry" i "w czym mogę pomóc". Wszyscy pracownicy banku elegancko ubrani, choć jedna z pań wyróznia się nieco modową ekstrawagancją. W banku panuje przytulna atmosfera, jest ciepło, światło jest dość jasne, a podłoga jest wyścielona miekką wykładziną dywanową. Kontuary i wykończenia w kolorze loga banku, każdy pracownik ma plakietkę z imieniem i nazwiskiem. Meble są zadbane, nie ma żadnych dziur, obić, ściany są czyste, bank jest klimatyzowany. Na wyposażeniu placówki są zamykane szafy, dzięki czemu wchodząc nie widzi się półek po sam sufit zastawionych różnokolorowymi segregatorami. Ogólne wrażenie estetyczne jest bardzo dobre, nieco psują je zalegające wszędzie papiery sprawiające gdzie niegdzie wrażenie nieuporządkowanych. Są zapewnione miejsca siedzące dla oczekujących. Przy każdym stanowisku znajdują się stojaki z ulotkami banku prezentującymi ofertę i aktualne promocje, wszystkie jednakowego formatu, uporządkowane, ładnie wydrukowane, zawierają najważniejsze informacje, nr telefonów do banku. Obsługa w kasie bardzo sprawna, uprzejmy pan przyjął pieniądze na konto, a później pokrótce poinformował mnie o dostępnych dla mnie usługach, dostałam regulaminy i wydrukowane cenniki opłat w firmowej kartonowej teczce, pan odpowiedział fachowo na wszystkie moje pytania, nikt nie naciskał na szybką decyzję, mam czas na spokojne przemyślenie oferty. Obsługa banku fachowa, dobrze wyszkolona, uprzejma i nie nachalna. Minusem placówki jest mała przestrzeń. Stanowiska kasowe są tuż obok siebie oddzielone jedynie niskim przepierzeniem na ladzie, tuż obok znajdują się stanowiska indywidualnej obsługi klienta, słychać każde słowo z każdej strony, nie ma szans na dyskrecję i widać każdy wpłacany i wypłacany banknot. Kolejny minus to duże trudności z zaparkowaniem samochodu w pobliżu banku. Przy ulicy jest wprawdzie parking, ale w ciągu dnia znalezienie wolnego miejsca przy głównej ulicy w mieście graniczy z cudem, a nie ma miejsc przeznaczonych specjalnie dla klientów banku. Klienci Banku Millenium mają dostęp do bardzo wielu usług. Zaczynając od różnego rodzaju kont osobistych, oszczędnościowych, poprzez karty kredytowe, kredyty, pożyczki, aż do lokat i funduszy inwestycyjnych. Mnóstwo usług dostępnych przez internet. Ceny usług banku porównywalne z innymi bankami, choć przy tak zróżnicowanej ofercie na rynku trzeba trochę pochodzić i posprawdzać. Bardzo łatwy dostęp do informacji zarówno w banku jak i w internecie oraz poprzez infolinię. Dobry dostęp do dużej ilości bankomatów. Bogata oferta róznego rodzaju kart kredytowych na dobrych warunkach oprocentowania.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Bank Millennium

Placówka

Siemianowice Śląskie, Świerczewskiego

Nie zgadzam się (22)
Po doładowaniu telefonu...
Po doładowaniu telefonu kwotą 10 zł, nagle saldo telefonu zostało wyzerowane, bez zgody i mojej wiedzy ,po prostu telefon ze stanu dostepnych srodków 10 zł został nagle bez przysłowiowego grosza z saldem -,50 gr.Oczywiscie telefon do konsultanta - czynny całodobowo nie odpowiada .po 20 minutach dzwonienia z telefonu stacjonarnego nareszcie zgłoszenie i po wysłuchaniu problemu skierowanie pod inny numer telefonu. Kolejne 15 minut , Pani wysłuchała po czym stwerdziła ze nie jest to pierwsza taka sytuacja lecz kolejna , przyjeła oczywiscie zgłoszenie i po 20-30 minutach miał przyjśc SMS z wyjasnieniem. Mineło 3 dni od w/w rozmowy SMS dostałem 3 dzień z informacja ze sprawa jest w trakcie wyjasniania.Po kolejnych 3 dniach dalej nic nie wiadomo co bedzie dalej. W trakcie rozmów z gronie kolegów dowiedziałem się ze jest to awaria w całym Plusie od 13 /11/2009 i wszyscy próbójacy sie dodzwonic mieli takie problemy. Uwazam ze na tak duża sieć traktowanie klientów w ten sposób jest niedopuszczalne.Konkurencja nie spi i takie traktowanie klientów jest nieetyczne.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

PLUS

Placówka

Nie zgadzam się (26)
W placówce panuje...
W placówce panuje ład i porządek. Mimo sąsiedztwa ruchliwej ulicy pomieszczenie jest dobrze wyciszone. Placówka jest jednak zbyt ciasna - piąta osoba w kolejce do okienka stoi już w drzwiach wejściowych. Irytującym elementem obsługi jest fakt, iż mimo 4 stanowisk i kolejki czynne są tylko 2 okienka (przy jednym kasjerka zajmuje się czymś innym a jedno jest puste). Obsługa przy okienku jest miła i kompetentna. Na trudniejsze pytanie dotyczące przelewów międzynarodowych Kasjerka umiała odpowiedzieć (po odszukaniu informacji w segregatorze). Wyszedłem z placówki zadowolony mimo kilku minut czekania w kolejce na obsługę.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Bank Millennium

Placówka

Gdańsk, al. Grunwaldzka 141

Nie zgadzam się (20)
W momencie wejścia...
W momencie wejścia do sklepu, na jego terenie bylo 6 klientów. Sprzedawczyni stała za ladą i pisała smsa nie zwracając zupełnie uwagi na to co się dzieje w sklepie. Nikt mnie nie przywitał. Po kilku minutach wyszły 2 inne sprzedawczyni, przgryzając jeszcze jakieś jedzenie. Sama się zwróciłam do jednej z nich z prośbą o pomoc w znalezieniu odpowiedneigo rozmiaru. Co prawda Sprzedawczyni pomogła mi w znalezieniu oraz była miła, jednak nie wykazywała większego zainteresowania( nie zaproponowała innego rozmiaru, koloru albo modelu- chociaż były one dostępne). W przymierzaniu nie asystowała mi, a po przymierzeniu sama musiałam odwiesić ubranie i numerek. Wychodząc nikt nawet nie powiedział "Do widzenia, zapraszamy ponownie". Ogólne wrażenie bardzo negatywne, co prawda oswietlenie, wystawa i przymierzalnie były w porządku, to zapach, który unosił się w sklepie był naprawdę nieprzyjemny.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Pretty Girl

Placówka

Częstochowa, Al. Wojska Polskiego 207

Nie zgadzam się (25)
Do Lidl-a wybrałem...
Do Lidl-a wybrałem się na zakupy, których nie zrobiłem ze względu na to, jak klientów traktuje obsługa. Niby nic wielkiego się nie wydarzyło, dla mnie to jednak dużo. W mieleckim Lidlu jest tak, że kasa alkoholowa jest umiejscowiona na środku sali sklepowej. Kasjer/ka pojawia się w niej z doskoku, gdy chce się coś kupić, trzeba dzwonić dzwonkiem. Samo to jest już denerwujące no ale trudno. W momencie, w którym wchodziłem na stanowisko z alkoholami, kasjerka kończyła obsługiwać jakiś klientów i mówi do mnie - „będzie pan coś kupował”. Nie dała mi nawet kilku sekund na zapoznanie się z asortymentem i wypala z takim pytaniem. Jestem ciekaw czy takie pytanie zadaje każdemu klientowi, czy tylko ja zostałem nim „uszczęśliwiony” ze względu na swój względnie młody wiek. Nie rozumiem takiego zachowania., nie mogła albo po prostu odejść i wrócić jak zadzwonię, albo po prostu chwilkę poczekać. Pani wybrała najgorsze z możliwych zachowań, nie wiem co miało u mnie wywołać, że kupię pierwszy lepszy alkohol, czy chciała żebym nic nie kupił i mieć święty spokój.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

LIDL

Placówka

Mielec, Jagiellończyka 19

Nie zgadzam się (24)
Do tego sklepu...
Do tego sklepu przyciągnął mnie jeden z artykułów reklamowanych w gazetce JYSK. Kilka minut rozglądałem się po sklepie aby go znaleźć – i nic. Kiedy już miałem zrezygnować zobaczyłem na dolnej półce samą cenę tego towaru, przedmiotu już nie było. Pomyślałem, że to pewnie taka okazja, że wszystkie sztuki zostały wykupione. Na szczęście od czego ma się żony :). Moja połówka postanowiła tak łatwo nie odpuszczać i poszła zapytać kogoś z obsługi czy jeszcze jest towar, którego szukamy. Okazało się, że jest jeszcze kilka sztuk ukrytych za zasłonami. Dosłownie ukrytych, nie przypadkowo zasłoniętych, były w zupełnie innej części sklepu niż regał na którym znalazłem do nich cenę. Nie wiem czy było to miejsce składowania nadwyżki towaru, który się nie mieścił na półce czy może sposób obsługi sklepu na podryw. Tak czy tak jest to dla mnie co najmniej dziwna sytuacja.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

JYSK

Placówka

Mielec, Sienkiewicza 12

Nie zgadzam się (20)
Tele Tydzień kupuję...
Tele Tydzień kupuję od kilku lat. Tygodnik jest drukowany na niezłym papierze i za niewygórowaną cenę. Plusem jest też przejrzysty układ stacji telewizyjnych. Do minusów zaliczyć można ograniczoną liczbę kanałów. Ostatnio zniknęło też parę stałych pozycji w gazecie - "Listów do czytelników" oraz felietonów Stefana Friedmana. Irytujące są też reklamy tapet i gier na komórki ,z których większość jest erotyczna. Z tego przede wszystkim powodu ,zastanawiam się nad zmianą gazety telewizyjnej.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Tele Tydzień

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Do Media Markt...
Do Media Markt szedłem z zamysłem wybrania sobie prezentów na gwiazdkę. Drzwi wejściowe do samego centrum handlowego były bardzo brudne, pracownicy Media Markt oraz inni klienci palili papierosy przy samych drzwiach. Niektórzy nawet kipy rzucali na wycieraczkę. Przed kasami chodziło dwóch ochroniarzy, którzy "mierzyli" prawie każdego klienta. Obszar by czysty, zadbany - pomimo nieciekawej pogody posadzka przed kasami była odświeżana na bieżąco. Większość kas była otwarta i nie było dużego tłoku wokół wejścia. Po wejściu na samą halę sprzedaży moją uwagę zwróciła zaraz za wejściem ekspozycja ekspresów do kawy. Towar był naprawdę pięknie oświetlony, każdy produkt posiadał cenę. Obok paletki z produktami były lekko rozrzucone, lecz sama ekspozycja robiła ogromne wrażenie. Przechodząc dalej i oglądając produkty tzw. "Małe AGD" widziałem kilka luk na regałach, również brakowało kilku cen przy produktach. W obszarze głównego ciągu komunikacyjnego zaraz za wejściem, aż do działu TV wykładzina była nieczysta (bardzo dużo piachu i zbędnych paragonów fruwających). Poszedłem na dział z programami komputerowymi, gdzie stwierdziłem również kilka luk w regałach. Pytając sprzedawcy o jeden z programów, poinformował mnie, że gdzieś tam leży na drugim regale. Pracownik nie nawiązując kontaktu wzrokowego, pozostawił mnie samemu sobie, nie zaprowadzając mnie do odpowiedniego regały. Myślałem, ze jest może zajęty - był rozmową z kolegą z innego działu. Po rozpoznaniu rynku z prezentami udałem się do wyjścia. Środowisko kas pracowało bardzo sprawnie i szybko, bo pomimo wzmożonego ruchu klientów, sprzedawcy w kasie kasowały szybko i sprawnie. Na niektórych regałach - szczególnie z klawiaturami i twardymi dyskami nadaje sie do sprzątania. Towary zakurzone.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Media Markt

Placówka

Szczecin, Mieszka I 73

Nie zgadzam się (23)
Obserwacja przebiegu realizacji...
Obserwacja przebiegu realizacji transakcji, dokonanej w sklepie internetowym firmy "Wisan" w dniu 24.11.2009r. Wspomniana firma, to fabryka firanek, która zajmuje się również produkcją podobnych artykułów. Zlecenie było wysyłane przeze mnie, w dniu 24.11.br. Zawartość koszyka była bardzo duża, tzn.ponad 9 produktów. Strona sklepu internetowego jest średnio czytelna. Na podstawie prób i błędów, pojęłam w jaki sposób można dodawać kolejne, interesujące mnie towary. Po opanowaniu tej sztuki i wysłaniu zamówienia, na drugi dzień okazało się, że chcę je zmienić. Jednakże w systemie sklepu interetowego "Wisan", nie miałam takiej możliwości. Zgodnie z regulaminem, miałam prawo odstąpić od złożonego zamówienia w terminie do 5 dni, wysyłając informację na wskazany adres mailowy, lub dzwoniąc pod numer telefonu. Takiej operacji dokonałam w dniu 26.11.br. Przez telefon usłyszałam, że moje zamówienie jest już w trakcie realizacji. Nie usłyszałam żadnego kontrargumentu, na cytat z regulaminu, iż mam prawo odstąpić od złożonego zamówienia w terminie do 5 dni. Panie na infolinii (rozmawiałam z 2 osobami, gdyż moja rozmowa została skierowana na właściwe stanowisko) były uprzejme i w bardzo przekonywujący sposób, odwiodły mnie od zamiarów anulowania zlecenia. Mało tego, wgłębiły się w szczegół zamówienia i udzieliły informacji, że szerokość zamówionych firanek, spowoduje, że cięcia będą dokonane w połowie wzoru. Zadeklarowały, że do każdej zamówionej długości dodają do ok. 20cm więcej, aby wzór został zachowany, jak również wartość zlecenia. Poinformowały mnie też, że paczka z towarem dotrze do mnie, na kolejny dzień, tj.27.11.br. Podały namiary do kuriera, aby móc zsynchronizować swój dzień z porą dnia, w której przybędzie paczka. Dostawca przekazał zamówienie około południa, wskazanego wyżej dnia (odebrali ją domownicy). Prócz obiecanych szerokości, gratis do przesyłki został dołączony również serwet. Sklep internetowy, na pewno charakteryzuje duża szybkość realizowanych transakcji. Jednakże, minusem jest nie stosowanie się do regulaminu, który został określony przez nich samych. Obsługa telefoniczna bardzo miła, otwarta i fachowa. I przede wszystkim, zawartość przesyłki zgodna z ofertą katalogową! To, co sugerowałabym zmienić, wiążę się ze zwiększeniem opcji w obsłudze zawartości internetowego koszyka, tzn.do 5 dni, możliwość modyfikowania zlecenia, oraz ewentualnego anulowania. Dobrze by było, aby móc obserwować status realizowanego zamówienia. Do tego, możliwość zapłaty przez Internet, ograniczona jest tylko do karty kredytowej. Tutaj mile widzianą opcją, byłby również przelew na wskazany rachunek. Jakość obsługi oceniam na dobre +4. Incydent z anulowaniem zlecenia, zapewne będzie nauką dla personelu sklepu. Jednak, bardzo wysoko oceniam sposób jego rozwiązania, przez bardzo komunikatywną obsługę! To, co jest na minus, to głównie brak możliwości dokonywania wszelkich modyfikacji przez Internet. Skoro wirtualnie kupuję, to i wirtualnie chcę decydować, o tym, co ewentualnie jeszcze z koszyka, po dokonaniu transakcji mogę zwrócić...

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

wisan.pl

Placówka

Nie zgadzam się (17)
Jestem dosc nowym...
Jestem dosc nowym klientem Multibanku, od lat korzystalem z uslug innego banku i dzis wiem, ze juz na pewno do niego nie wroce. Nie spodziewalem sie, ze wizyta w banku moze byc tak krotka i konkretna. Przyszedlem, poniewaz przez pomylke zablokowalem sobie konto internetowe. Pracownik sprawie pomogl mi i wspolnie przy uzyciu komputera w banku zalogowalem sie do konta. Dodatkowo pracownik bez zadnej nachalnosci, w mily sposob zaproponowal mi karte kredytowa, na ktora sie zdecydowalem. Zaskoczyla mnie mila obsluga i profesjonalizm. Polecam!

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

mBank

Placówka

Warszawa, Puławska 11

Nie zgadzam się (14)
W sklepie pracowało...
W sklepie pracowało 2 sprzedawców, w sklepie nie było klientów oprócz mnie. Sprzedawczyni sama zaoferowała swoją pomoc, czekałem około 30 sekund na reakcję. Pani potrafiła fachowo dobrać krój garnituru do mojej sylwetki, zwróciła uwagę na szczegóły, które zdecydowanie były jego zaletą. Zaproponowała też bezpłatne poprawki krawieckie po zwróceniu przeze mnie uwagi na niedoskonałości. Nie było też propozycji ze strony sprzedawczyni by zainteresować mnie kupnem dodatków np. koszuli czy krawata. Nie zostałem też poinformowany o aktualnej zniżce 15% która mi przysługiwała, musiałem sam upomnieć się o rabat. Drugi sprzedawca, który włączył się w obsługę (dobrze, że dopiero pod koniec) był opryskliwy. Cena w stosunku do jakości wykonania garnituru, usług powiązanych była niewygórowana. Wystrój sklepu był gustowny, wszystko było w odpowiednich miejscach - na odpowiedniej wysokości. Jedyny minus w wyglądzie sklepu to to, że niektóre wieszaki były puste. Pracownicy wyglądali schludnie. Mimo drobnych niedociągnięć jako klient wróciłbym do tego sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Sunset Suits

Placówka

Szczecin, Wyzwolenia 18

Nie zgadzam się (26)
Sklep mieści się...
Sklep mieści się na ostatnim piętrze galerii. Wokól nie ma żadnych sklepów, gdyż zostały zamkniete. Są tylko plakaty, iż lokale są do wynajęcia. Wokół pustki, w środku też. Przed wejściem huśtawka na monety, co pozwala ( lub nie, w zależności od dziecka) na spokojne zakupy. Sklep w środku wygląda jak discount. Po bokach na ścianach wiszą ubrania, a po środku jest alejka z dodatkowymi półkami. Wszystko jest posegregowane odpowiednio do płci i wieku. Na prawie wszystkich wieszakach są przyczepione żółte, naderwane kartki z informacją o rabacie lub promocjach. NIe wyglądają one estetycznie i zwiększają poczucie bycia w magazynie. W sklepie 1 ekspedientka, która stała za kasą. Nie ujawniała się zbytnio. Podeszłam do niej z zapytaniem o sweter dla dziecka. Uzyskałam odpowiedź, iż nie ma takiego modelu, ale w najbliższym czasie będzie dostawa, więc może będzie, to co potrzebuję. Podziękowałam za udzieloną informację i wyszłam. Zakończenie: Udałam się do tego sklepu, gdyż otrzymałam e-mailem (jako stały klient) w tym tygodniu rabat na towary w wysokości 20% ważny do 30.11.2009. Wymieniony rabat nie łączy się z innymi promocjami i nie dot. butów, bielizny i art. przecenionych. Patrząc na towary, które tam były, musiałabym się długo naszukać, aby moć skorzystać z tego rabatu. Nie lubię robić zakupów na siłę.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

5.10.15.

Placówka

Gdańsk, CH Chełm, Cienista

Nie zgadzam się (19)
Szukam od jakiegoś...
Szukam od jakiegoś czasu dobrej szkoły językowej. Mój wybór padł na szkołę TFLS. Szkoła ma bardzo dobrą reklamę w w Warszawie. Bardzo często otrzymywałem na ulicy ulotkę reklamującą szkołę. Przed udaniem się do szkoły, wszedłem na ich stronę internetową. Strona jest bardzo ładna, przejrzysta, bardzo łatwo znaleść interesujące nas informację np: jaki program poznajemy na danym poziomie kursu. Strona poprostu robi wrażenie. Po zapoznaniu się z cennikiem zadzwoniłem do szkoły, aby potwierdzić czy wszystkie ceny są aktualne. Pani przez telefon potwierdziła wszystkie ceny i zaprosiła mnie do sekretariatu szkoły na ulicy Boduena 4 na napisanie testu sprawdzającego ponieważ tylko tam można zapisać się do szkoły. Przyjechałem do szkoły na wyżej podany adres wówczas zaczeły się schody. Przywitał pan na recepcji, który zapytał mnie czym można służyć. Odpowiedziałem że chciałbym napisać test sprawdzający, pan skierował mnie do pokoju obok mówiąć, że tam się już panem zajmą. Wszedłem do pokoju, siedziało już tam parę osób wstała młoda dziewczyna zapytałą mnie czym może służyć. Powiedziałem, że chcę napisać test z angielskiego a ona na to: pan na lektora? ja mówie nie, że na słuchacza, a ona aha to proszę pan siada przy komputerze. Trochę mi się wydało to dziwne że ludzię chętni na słuchaczy piszą test w tym samym pokoju co kandydaci na lektorów w tej szkole. Po napisaniu testu pani z wynikiem testu skierowała mnie do następnego pokoju gdzie powiedziała że czeka mnie jeszcze rozmowa z metodykiem. Nie powiedziała, gdzie go mam szukać. W pokoju siedziało około 10 osób chętnych zapisać się na kurs, a na przeciwko nich siedziały trzy młode dziewczyny przyjmujące interesantów. Z moich obserwacji miały strasznie olewczy stosunek do interesantów. Pracowały straszie wolno, jak by nie mogły zorganizować sobie pracy. Po odczekaniu w kolejce około godziny wreszcie udało mi się dostać do jednej z dziewczyn, od której się dowiedziałem że rozmowę z metodykiem odbywa się w następnym pokoju a ona podpisuę umowy na dany kurs. Po odczekaniu jeszcze około 15 minut, wreszcie dostałem się do tego pokoju, gdzie rozmawiało się z panią metodyk. Rozmowa z panią metodyk trwała około 10-12 minut, gdzie pani stwierdziała na jaki poziom kursu powinienem się udać. Powiedziała też że mogę wziać udział w jednej bezpłatnej lekci,aby stwierdzić czy dany poziom mi odpowiada. Z pani metodyk byłem zadowolony, nie miałem jej nic do zarzucenia. Natomiast obsługa dziewczyn w tym sekretariacie była tragiczna. Musiałem znowu czekać w kolejce, teraz około pół godziny, w sumie od chwili kiedy przyszedłem do szkoły napisać test siedziałem już tam 2 godziny. Kiedy wreszczcie znowu udało mi się dostać się do jednej z tych dziewczyn, okazało się że są nieścisłości z tym co mówiono mi o cenach kursów przez telefon. Okazało się, że kurs w cenie 739 zł za semestr jest tylko do godziny 14, natomiast od póżniejszej godziny jest droższy. Natomiast pani przez telefon poinformowała mne że cena kursu tj. 739 jest nie zleżnie od godziny. Powiedziałem, że muszę się zastanowić i podziękowałem. Strasznie się zraziłem obsługą klienta w tym sekretarcie, dziewczyny rozmawiają w sposób obojętny z klientem wogóle im nie zależy czy ktoś się zapisze na kurs czy nie. Jak wychodziłem z tego sekretariatu po prawie 2 godzinach to strasznie mnie bolała głowa od tego wszystkiego. Jeśli nauka w tej szkole wygląda tak samo jak obsługa w sekretariacie to ja dziękuje bardzo. Pierwsze wrażenie jest najważniejsze, a ja przez te panie z sekretariatu zraziłem się do tej szkoły. Niestety nie wypowiem się jaki prezentują poziom kursów, ponieważ nie zapisałem się do tej szkoły.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

TFLS

Placówka

Warszawa, Boduena 4

Nie zgadzam się (29)
Cukiernia mieści się...
Cukiernia mieści się na górnym poziomie obok sklepu obuwniczego i butiku, na przeciw drzwi wejściowych. Miałam ochotę na kawałek dobrego ciasta, więc podeszłam. W chłodniach znajdowało się kilkanaście rodzajów ciast. Ze względu na późn ą porę z niektórych z nich zostały już tylko małe kawałki. Z tyłu prześwity na półkach. Po prawej stronie stoliki, gdzie można sobie usiąść. Jeden z nich tylko zajęty. Za ladą znajdowały się 3 ekspedientki. Jedna z nich obsługiwała niezbyt zdecydowaną panią, dwie pozostałe rozmawiały ze sobą odwrócone tyłem. Jedna z nich zorientowała się, że czekam, aż ktoś się mną zainteresuje, biorąc pod uwagę, iż doszła następna klientka. Zostałam zapytana, co sobie życzę. Wymieniłam rodzaj ciasta. Ekspedientka nie za bardzo mogła je zlokalizować, więc wskazałam palcem. Zapytałam się również, czy w/w produkt zawiera orzechy i sama sobie zaczęłam głośno odpowiadać, że chyba nie. Nastała konsternacja, po czym w wielką niepewnością otrzymałam odpowiedź, że ciasto nie zawiera orzechów. Ciasto zostało ukrojone i położone na brudnej wadze (leżały na niej okruchy z poprzednich). Należność miała być nabita na kasę, ale okazało się, iż jest zblokowana przez poprzednią sprzedawczynię, która jeszcze nie skończyła obsługiwać poprzedniej klientki. W zaistniałej sytuacji produkt został przełożony na drugą wagę, która też nie była do końca wymyta, lecz rozmazana brudną szmatką. Po czym ciastko zostało spakowane do eleganckiego kartonika i w firmową siateczkę. Zapłaciłam, podziękowałam i poszłam do domu z niesmakiem.................

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Cukiernia Sowa

Placówka

Gdańsk, CH Chełm, Cienista

Nie zgadzam się (24)
Sklep położony z...
Sklep położony z dala od hałaśliwego centrum, blisko małej stacji benzynowej. Przed marketem jest mały parking, ale zawsze jest gdzie zaparkować. Wchodząc do sklepu czuje się lekki smrodek, nie wiem co to za zapach, ale mi się nie spodobał. Wnętrze sklepu jest dziwne, bardzo niewymiarowe. Idąc tam z małym dzieckiem, możemy je zgubić. Towar nie jest ładnie poukładany, a można rzecz nawet że jest porozrzucany. Sklepowe są miłe i przyjemne, ale kasy wyglądają dziwnie. Podłogę w sklepie należałoby porządnie umyć co jakiś czas. Poza tym sklep mnie rozczarował. I w jaki sposób może pozyskać nowych klientów?

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Swojak

Placówka

Garwolin, Kościuszki

Nie zgadzam się (24)
Zakupy w tym...
Zakupy w tym supermarkecie zaskoczyły mnie. Pomieszczenie na półki sklepowe się powiększyło. Mimo tego nic więcej się nie zmieniło rozstawienie półek jest takie samo mimo większej powierzchni sklepowej. Poprawił się porządek w sklepie i brak opakowań po produktach. Obsługa i stanowiska kasowe są również bez zmian.

zarejestrowany-uzytkownik

30.11.2009

Biedronka

Placówka

Kłodzko, Grunwaldzka 18

Nie zgadzam się (24)