Sklep mieści się w centrum handlowym Bonarka. Wchodząc do sklepu widać ład i porządek nie tylko na półkach. Podłoga była czysta.Personelu czuwa na sklepie i podchodzi do klientów i stara pomóc, odpowiedzieć na zadawane pytania. W sklepie jest dość duży wybór a towar jest logicznie poukładany na półkach. Akwaria są zadbane. Kiedy stałem przy akwariach sprzedawca karmił gady w terrariach, udzielił mi kilku wskazówek dotyczących gadów.
W sklepie było mało klientów. Ochrona patrolowała przestrzenie pomiędzy półkami i bacznie obserwowała klientów. Pracownicy oraz pani z pasem do makijażu byli skupieni w środkowej części sklepu. Kiedy jakiś klient stał przez chwilę przy jakimś produkcie za chwilę był witany przez uśmiechniętego pracownika. Towar był wystawiony na przystępnej wysokości w zasięgu wzroku klienta, perfumy uporządkowane według firm. Podłoga w sklepie była czysta, pomiędzy półkami można było się swobodnie poruszać. Jednak ochrona była nachalna, wpatrywała się w każdego jak w złodzieja dopóki nie podszedł sprzedawca. Niestety nie wszystkie produkty posiadały testery lub były one puste, przez co nie było możliwości sprawdzenia kosmetyku. Zainteresowałem się produktami z półki wyprzedaże. Były one w niższych cenach, a półka była dobrze widoczna od chwili wejścia na sklepu. Wybrałem produktu podszedłem do kasy. Kasjerka powitała mnie uśmiechem. Sprzedawca przy kasie obsłużył mnie bardzo sprawnie.
Będąc na zakupach w znanym w Krakowie hipermarkecie wstąpiliśmy do jednego sklepu znanej sieci sklepów . W środku sporo osób, w końcu wyprzedaż letnia. Zatrzymuję się przed ekspozycja z wyprzedażą na wieszaku okrągłym kilka podkoszulków, spodnie. Towar dobrze opisany cenowo, lecz asortyment jak dla mnie nie stanowi zachwytu, same małe rozmiary nie było z czego dokonać wyboru. Kieruję się między regały z biżuterią, poszukuję konkretnego modelu. Zerkam troszkę z boku na panią przy kasie zajęta rozmową chyba z kimś znajomym gdyż mówią sobie po imieniu. Przeszedłem przez sklep jeszcze oglądając kilka działów,nie było reakcji ze strony personelu. Poza ty miała być przecena do 70% a ceny były niższe może o 5%.
Miła i kompetentna obsługa, która z chęcią służy pomocą. Oferty wysprzedaży w łatwo dostępnym miejscu . Zarówno część z książkami jak i czasopismami, grami i programami komputerowymi bardzo dobrze zaopatrzona. Niektóre programy zamknięte w szklanej wystawie. Wszystkie sale sprzedaży utrzymana w czystości , pracownicy w trakcie pracy dbają o porządek .
Sklep zawsze dobrze oświetlony i czysty. Tu nie uświadczysz kolejek, a obsługa jest bardzo miła. Jest dużo promocji i upominków do zakupów zarówno dla starych jak i nowych klientów. Wchodząc do tego sklepu z reguły kupię dwa produkty. Bardzo często do zakupów dostaje gratis próbki kosmetyków. Ekspedientki bardzo uprzejme i pomocne przy wyborze odpowiednich kosmetyków. W tym sklepie się czuje ,że Klient jest najważniejszy.n.
Ostatnio poszedłem KFC, ale tym razem byliśmy niezadowoleni. Plus kolejki nie było w ogóle, za to za ladą stało więcej ludzi niż klientów. Pracownik od razu zapytała co podać.Więc zamówiliśmy, żona wzięła kubek nalała koli i poszła usiąść. Po przygotowaniu całości pracownik nie pożegnał,i nie życzył mi smacznego ani nie podziękował za zamówienie. Kanapka i frytki dostałem szybko. Stolików obok KFC jest bardzo mało lub są dość oddalone. Usialiśmy do stolika aby zjeść zakupione specjały. Frytki były zimne. Nie poszedłem ich reklamować gdyż małżonka odpuściła reklamacje. Poza tym o połowę zmniejszyły się kubki w na Pepsi w KFC. Oboje z żoną zniechęciliśmy się do tej placówki i chyba długo tam nie pójdziemy.
Jazda próbna zaproponowana przez sprzedawce była bardzo kurtką jazdą. Sprzedawca wybrał bardzo krótką i zakorkowaną drogę. Po przejechaniu około 5 kilometrów sprzedawca przekazał mi kierownice i ja już wracałem do salonu. Prawie przez całą drogę sprzedawca opowiadał mi o samochodzie lub odpowiadał na moje pytania.
Podczas jazdy próbnej sprzedawca zaprezentował jazdę po drodze terenowej. Po przejechaniu około 15 kilometrów sprzedawca zamienił się ze mną fotelami i ja już wracałem. Prawie całą drogę sprzedawca opowiadał mi o samochodzie lub odpowiadał na moje pytania. Uważam, że sprzedawca powinien pozwolić na większą swobodę w wyborze trasy potencjalnemu kupcowi.
Przed salonem była wywieszona czysta flaga Suzuki. Wewnątrz czysto, samochody równo postawione. Biurka pracowników bez zarzutu, czyste bez zbędnych papierów. Obsługa bardzo miła, fachowa, Natomiast jeżeli chodzi podział obowiązków, uważam, że jest to dobre rozwiązanie. Salon jest źle zaprojektowany pod względem akustycznym, gdyż dźwięk roznosi się i odbija od szklanych ścian, co nie sprzyja poufności rozmowy.
Przed salonem nie było wywieszonych flag Suzuki, logo widniało na srebrnej tablicy na skrawku przed sklepem. Było dość czysto, nie licząc lekko zabrudzonych szyb. Wewnątrz również czysto, samochody luźno rozstawione, do każdego z nich był swobodny dostęp. Biurka pracowników bez zarzutu, czyste bez zbędnych papierów. Obsługa bardzo miła, fachowa, Natomiast jeżeli chodzi podział obowiązków, uważam, że jest to dobre rozwiązanie. Ekspozycja samochodów w salonie jest połączona z inną marką Nissanem, Z tym że są dwa niezależne wejścia do salonów. Stanowiska sprzedawców są dwa przedzielone od siebie ścianą. Natomiast stanowiska ubezpieczeń czy finansowe znajdują się w dwóch różnych pokojach, sprzyja poufności w rozmowie. Ogólne moje wrażenie jest bardzo dobre, sprzedawca konkretny, rzeczowy.
Oddział otwarty już od dawna , otwarty w tym miejscu od kilku lat. Personel niesympatyczny, nieuprzejmy, Nie potrafi uaktywnić polecenia zapłaty z Ery.Panie bezczelnie wmawiają, że jest to wina operatora. Na koniec wizyty pani poradziła mi iść do byłej ERY i pożegnała się ze mną. Obiecała że zadzwoni do mnie jak to załatwi i nie zadzwoniła. Będąc tam czuć jest, że pracownikom nie zależy aby zdobyć drobnego klienta lecz jak piszą nad często pustym okienkiem "Zamożnego".
Ostatnio odwiedzam ten sklep średnio raz na dwa dni.Wczoraj wybrałam się,aby kupić kilka zabawek dla nowego członka rodziny.Pomyślałem, że tutaj kupię taniej. Jednak moje zaskoczenie było ogromne kiedy zobaczyłam ceny. Owszem na regałach leży mnóstwo zabawek od niemowlaka aż po dorosłego człowieka. Są one jednak dość drogie i wcale nie ma tak szerokiego asortymentu jak oczekiwałem, przeważnie brzydkie Chińskie zabawki Pracownica, która układa nowy towar zajmowała pół alejki. Obsługa kasy była miła. Pani, kasując towar chowała go do jednorazówek.
Bank mieści się tuż przy pierwszej obwodnicy centrum Krakowa. Zaraz obok ruchliwego przystanku. Obok jest inny bank. Kiedy wchodziłem do banku pani z wózkiem poprosiła mnie żebym jej pomógł wnieść wózek z dzieckiem do banku, gdyż są zbyt wysokie schody, a nie ma podjazdu na wózki czy to dziecięce czy dla osób niepełnosprawnych. W banku było czysto ulotki reklamowe były równo poukładane. Chociaż małe pomieszczenie były miejsca siedzące dla klientów oczekujących w kolejce, stał automat do kawy plus trzy papierowe kubki. Po chwili zostałem zaproszony do lady i pracownik taktownie wypytał mnie o niezbędne detale. Ja zadałem kilka dodatkowych pytań. Otrzymałem wyczerpujące odpowiedzi. Pracownik bardzo przekonywał żebym zastanowił się nad danym produktem, jednak powiedziałem, że się jeszcze zastanowię.
Bank na ulicy Krowoderskich Zuchów 2 jest duży, położony w dobrym miejscu tuż przy przystankach autobusowych, obok Urzędu Skarbowego. W środku jest sporo stanowisk obsługi klienta. W banku było czysto, materiały reklamowe są równo poukładane, na biurkach pracowników panował ogólny ład i porządek. Pracownicy banku są uprzejmi, błyskawicznie reagują gdy pojawia się klient. Mimo, że było sporo ludzi w banku, było miejsce by usiąść. Sama rozmowa z doradcą była bardzo rzeczowa i konkretna, pracownik odpowiadał na moje pytania zdecydowanym, pewnym głosem. Podczas wizyty dowiedziałem się wszystkiego czego potrzebowałem. Polecam
Bank na ulicy Starowiślnej 88 jest duży, położony w dobrym miejscu tuż przy przystankach tramwajowych zarówno w stronę centrum jak i Podgórza. W środku jest sporo stanowisk obsługi klienta i oczywiście jeden stolik przy wejściu do którego zostałem skierowany przez pracownika. W banku było czysto, materiały reklamowe były równo poukładane, na biurkach pracowników panował ogólny ład i porządek, nie zauważyłem żadnych prywatnych rzeczy. Nad wejściem zawieszony jest telewizor emitujący na okrągło reklamę DEUTSCHE BANK. Gdy pracownik usadził mnie powiedział, że zaraz ktoś do mnie przyjdzie. Czekałem około 15 minut nikt się nie pojawił, a gdy wychodziłem ten sam pan zapytał mnie czy już ktoś był. Podziękowałem i wyżłem.
Castorama to bardzo duży wybór, przystępne ceny i miła i pomocna, porostu, świetna obsługa. W tym sklepie nie ma problemu ze znalezieniem pracownika,każdy jest odpowiednio ubrany, widoczny z daleka, jest ich na sklepie wielu więc można łatwo znaleźć, każdy chętnie doradzi, pomoże odszukać interesujący nas rzecz.Bardzo dobrym, moim zdaniem jest rozwiązanie problemu zwrotu zakupionego produktu, który można zwrócić w dowolnym markecie przy okazaniu paragonu. Ceny, obsługa i zwroty to na pewno atut sklepu.
Przyjechałem na ulice Piastowską około godziny 10 obszedłem sklep w koło, sprawdziłem czystość otoczenia oraz gazetki w gablotach reklamowych. Wszedłem do sklepu z koszykiem. Sprawdziłem ogólną czystość sklepu, ułożenie towaru, gdyż ostatnio bardzo często zwracam uwagę na takie szczegóły.Zakupiłem artykuły spożywcze, dostałem paragon i zostałem pożegnany przez kasjerkę. Zabrałem ulotki reklamowei i wszyłem.
Castorama to duży wybór artykułów budowlanych i nie tylko, konkurencyjne ceny i co jest dużą zaletą, fachowy personel. Na terenie sklepu nie ma problemu ze znalezieniem pracownika, który chętnie pomoże odszukać interesujący nasz przedmiot i doradzi posługując się konkretnymi argumentami. Jednak mankamentem jest niewielki nieporządek panujący na małych akcesoriach (nie mogłem znaleźć w jednej przegródce dwóch jednakowych zawiasów, był w przegródce obok- na półce na której być powinna były podobne ale nie takie same. Jednak nie zdziwiło mnie to bardzo gdyż przy takim ruchu ciężko za każdym człowiekiem układać. Ceny i obsługa to na pewno atut sklepu. Całkiem dobry wybór.
Do restauracji KFC w Krakowie na ul Krowoderskich Zuchów poszedłem na poniedziałkowy obiad. Muszę przyznać, że obsługa w lokalu była bardzo miła, szybka i przyjemna. Mimo tego, że kolejki były spore, na obsługę nie trzeba czekać dłużej niż 2 minuty. Zarówno wygląd jak i kompetencje personelu bez zarzutu. Wewnątrz restauracji było czysto i schludnie. Stoły przetarte, brak pozostałości po poprzednich klientach. Każdy pracownik ubrany według standardów miał też dobrze widoczny identyfikator. Pani obsługująca na kasie bardzo sympatyczna i uśmiechnięta. Przekonywująco proponowała dodatki do mojego zamówienia, sprawnie wydała resztę i miłym głosem, niewymuszonym uśmiechem pożegnała się. Zamówienie zgodne z życzeniem, ciepłe i bardzo smaczne. Jestem jak najbardziej zadowolony, polecam.
Pod koniec zakupów w centrum handlowym Galeria Krakowska zgłodnieliśmy w związku z czym postanowiliśmy zjeść na "szybko" coś . Niestety obsługa jak się wczoraj okazało restauracja Mc'donald była bardzo wolna w obsłudze. Przy kasach nie było kolejek, zamówienie przyjął młody chłopak. Niestety na dwa paluszki warzywne musieliśmy czekać prawie 10 minut. Gdy wreszcie otrzymaliśmy zamówienie, W trakcie jedzenia tego wynalazku popijałem według restauracji cocacolą która po spróbowaniu okazała się być wodą z colą, a do zamówionych lodów nie dołączono wafelka. Po zgłoszeniu tego pracownikowi zostaliśmy przeproszeni i otrzymaliśmy zdatny do picia napój, który tym razem okazał się naprawdę colą, a zapomniane wafelki wylądowały w lodach. A jednak to wszystko zajęło nam dużo czasu-a przecież miało być FAST.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.