Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (2246)
Idealnie czyste witryny...
Idealnie czyste witryny i podłoga w sklepie. Wzorowy porządek na półkach i doskonałą ekspozycja towaru na regałach promocyjnych. Miła obługa na dziale gdzie jest i pieczywo i obok nabiał. Brak kolejki do kasy i bardzo sprawna i miła obsługa przy kasie. Jedyny minus tego sklepu to jednak ceny i to dość wysokie. Nałęczowianka niegazowana 1, 5 l. 2, 75. A winogrona jasne 10,5 zł za kg. Ale cóż doskonała lokalizacja w pobliżu rynku i to na rogu ulicy. Delikatesy czynne całą dobę 7 dni w tygodniu. Perfekcyjna czystośc i obłusługa to jednak kosztuje. Ale dawno nie byłam w tak czystym i zadbanym sklepie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu DECATHLON zlokalizowanego w pobliżu Ch zakopianka. Przed wejściem na salę sprzedaży stał ochroniarz co byłoby wygodne gdybym potrzebowała zgłosić zakupy z innego sklepu sportowego. Na sali sprzedaży, która jest ogromna panował względny ład i porządek. A ceny poszczególnych towarów były dobrze widoczne. W rożnych częściach sklepu znajdowały się czytniki kodów co umożliwiało sprawdzenie ceny w razie wątpliwości. Skorzystałam z czytnika bo cena polarów damskich w kolorze brązu w fasonie przez głowę wydawała mi się nie prawdopodobna bo było to 9,99 zł (pierwotna cena 24.99 zł). Zakupiłam dwa polary poniewaz na nadchodząca jesień z pewnością się przydadzą. Przy kasie była miła ekspedientka a sama finalizacja transakcji trwała moment.
Idealny ład i...
Idealny ład i porządek na sklepie robi niesamowite wrażenie. Towar równo ułożony na pólkach niczym pod linijkę. na stojakach z artykułami promocyjnymi wszystko perfekcyjnie wyeksponowane. Regały itp umieszczone tak, że po sklepie można swobodnie się przemieszczać zarówno z małym koszyczkiem jak i z dużym wózkiem na zakupy. Ceny widoczne na regałach przy produktach. No niestety ceny są dość wysokie np bułka nie wiem czemu nazwana bagietką o wadze 100 gr. kosztuje 1, 25 zł. przy kasie znużona kasjerka i dlatego moja ocena Bomi pomimo ładu i porządku jest na 4.
Tesco w Krakowie...
Tesco w Krakowie na ul. Kapelanka czynne jest 24 na dobę. Moja obserwacja składa się z trzech części oceny ochrony, oceny przy kasie oraz bałaganu na sklepie. W tej obserwacji chciałam napisać jak wygląda próba zrobienia zakupów w nocy w markecie tesco. Wiem, że kiedyś towar w sklepie trzeba wyłożyć itp. I najlepiej to zrobić w godzinach kiedy ruch jest mniejszy, ale wydaje mi się, że są jednak pewne granice. Czułam się jak podczas gry terenowej w podchody lub innej tego typu. połączonej z biegiem z przeszkodami.Porozrzucane pudełka i resztki innych opakowań na większości działów z artykułami spożywczymi. Chwiejące się piramidy pudełek dopiero co opróżnionych. Wesoło i głośno śmiejący się personel i nawołujący z rożnych stron działu. I postawione palety na samym środku alejek stanowczo utrudniały przemieszczanie się po sklepie nawet z małym koszyczkiem na zakupy.Tak się złożyło, że po raz pierwszy o tej porze potrzebowałam w drodze na dworzec pkp zrobić małe zakupy. Z pewnością były to moje ostatnie nocne zakupy bo na takie gry terenowe pod hasłem szukaj towaru w hipermarkecie się nie piszę więcej.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy małego stoisko z ozdobami do włosów i sztuczna biżuterią w pasażu Kauflandu. Jak na ta powierzchnię i taki asortyment bardzo ładna ekspozycja ozdób do włosów i kolczyków. Zgubiłam z drugiej pary kolczyk i zanim kupię takie porządne potrzebowałam takie awaryjne na już. Miła ekspedientka, ceny widoczne. Ostatecznie kupiłam wkrętki z czarnym oczkiem za 7,9 zł. Są bardzo neutralne i wyglądają wiele lepiej niż za te pieniądze. A ja przynajmniej nie świecę dziurawymi uszami.
Sklep mieści się...
Sklep mieści się w piwnicy i trzeba zejść z ul. Karmelickiej po schodkach. W sklepie panował idealny ład i porządek. Nie było nadmiaru towaru na sklepie, ale też nie było jakiś pustek na wieszakach, które by wyglądały nieestetycznie. Podłoga była wzorowo czysta, a lustra w przymierzalni starannie wypolerowane Minusem na pewno było to, ze przymierzalnia to 3 boksy oddzielone tylko kotarami i generalnie jak dla manie to mało komfortowe miejsce do przebierania się. Ekspedientka miła i uprzejma. W sklepie by spory asortyment sukienek a ceny zaczynały się już od 9,99 zł. Bluzki w modnym cielistym kolorze i z modnymi marszczeniami można było kupić już od 19,9 zł. zakupiłam sukienkę za 9,99 zł bo leżała bardzo ładnie. Finalizacja transakcji trwała dosłownie chwilę.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy działu z odzieżą w tesco. Byłam mile zaskoczona gdy udałam się na dział z odzieżą dziecięcą. Wszystko było równo pozawieszane, ceny widoczne a strefa przeceny widoczna już z daleka. Odzież przeceniona też miała widoczne aktualne ceny po obniżce. Na dziale męskim tez panował idealny ład i porządek. Najbardziej interesował mnie dział damski. tutaj też wszystko było w idealny ładzie i porządku. Dział damski znajdował się tuż przy przymierzalni co stanowczo ułatwiło mi zakupy. Strefa wyprzedaży była utrzymana w ładzie i względnym porządku. Znalazłam na tym dziale biustonosz pusch-up z firmy F&F przeceniony z 37 zł na 10,5 zł. Była też promocja, że można było nabyć dwa biustonosze zamiast za 66 zł to za 49 zł. Promocja dotyczyła tylko modeli po 33 zł kupowanych po 2 sztuki. W przymierzalniach nie było nie odwieszonej odzieży. Lustra były czyste a zamki od kabin sprawne.
Ostatni raz w...
Ostatni raz w tej drogerii byłam ponad miesiąc temu Weszłam i odrazu zauważyłam inne ustawienie regałów. Nowe ustawienie regałów bardzo mi się podoba bo ułatwia przemieszczanie się po sklepie. Dodatkowo sklep powiększył się o jedna salę sprzedaży. Towar na pólkach jest równo poukładany i ceny są dobrze widoczne. Na dziale z kosmetykami do koloryzacji włosów są palety kolorów nawet do chny! Obsługa jest miła a finalizacja transakcji trwa dosłownie moment. Co ważne widzimy na monitorze komputera ceny poszczególnych produktów, które kupujemy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy małego sklepu spożywczego mieszczącego się obok sklepu zoologicznego. Witryna sklepu była perfekcyjnie czysta tak samo jak i podłoga w sklepie. W sklepie była bardzo mocno podkręcona klimatyzacja i czuło się bardzo różnicę pomiędzy temperaturą na dworze a temperaturą w sklepie Nie lubię aż tak mocnej różnicy temperatur. Towar był w miarę równo poustawiany na półkach a w lodówkach były rożne napoje najpopularniejszych marek. Pan sprzedawca był miły i widząc moje wahanie co do wyboru napoju zaproponował pomoc.Ostatecznie wybrałam lekko gazowaną wodę smakową mniej znanej marki. Bo ceny w sklepie są raczej wysokie bo to w końcu mały osiedlowy sklepik.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Usługi doręczenia listu poleconego. List został nadany jako priorytet w Krakowie ( na drugim końcu miasta) we wtorek. I dotarł planowo czyli w środę do mnie. Tu gdzie mieszkam listonosz chodzi przed południem i byłam zaskoczona, że list miałam po upływie mniej niż 24 godzin. Niby priorytet powinien być na drugi dzień, ale w praktyce to różnie bywa.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy działania strony www.bonprix.pl. Kiedyś katalog dostarczany był mi pocztą i potrafiłam siedzieć w fotelu lub przy stole i oglądać zastanawiać się itp. Był czas kiedy kupowałam dość sporo odzieży z katalogu Mimo, że były to całkiem ładne ciuchy to zdarzały mi się tez wpadki, bo dwa razy odsyłałam bluzki bo były za duże. Na stronie internetowej mogę kliknąć w wybraną sztukę odzieży i obejrzeć ją w powiększeniu. Mogę poniżej ogólnych informacji poczytać opinie klientów, które są czasami dość różne. Moją wątpliwość budzą jednak czy wszystkie te opinie są od realnych osób, które kupiły daną rzecz? Nie będę zastanawiać się jak bonprix na stronie www mógłby uwiarygodnić opinie klientów. Plus za to, że są i za możliwość sprawdzenia czy dany rozmiar jest w ofercie w danej chwili. A czy zamówię czy nie to już moja decyzja.
W sklepie gościła...
W sklepie gościła już nowa kolekcja, która była bardzo estetycznie wyeksponowana. Na wieszakach odzież była zawieszona równo. Podłoga i witryny sklepu były czyste. Przy kasie stały stojaki z biżuterią i panował na nich ład. Co ważne, przy ściąganiu np pierścionka ze stojaka aby go zmierzyć, nie spadało nic i można było swobodnie ściągnąć dowolna sztukę biżuterii bez problemu i bez problemu ją odwiesić z powrotem. Przy kasie była miła i uśmiechnięta ekspedientka, która starała się obsługiwana klientkę jak najdłużej zatrzymać w sklepie proponując różne dodatkowe zakupy do kupowanego sweterka. Obejrzałam nową kolekcję, ale nic ie znalazłam dla siebie może to kwestia, że trudno decydować się na ciepłe rzeczy gdy na zewnątrz upał. Plusem tego sklepu jest jego lokalizacja, ponieważ sklep mieści się na rogu alejki i można do niego wejść z dwóch rożnych stron- alejek w galerii.
Planując podróż w...
Planując podróż w najbliższą sobotę i czytając w internecie o potencjalnym strajku w piątek na 48 godzin weszłam na stronę internetową pkp. Wyszukałam podstronę Przewozów Regionalnych i szukałam dalej informacji o ewentualnym strajku. Znalazłam numer infolii: 783-830-844. Co ważne po ok. 1 minucie udało mi się za drugim podejściem dodzwonić. Pani udzieliła mi jasnej informacji, że w tej chwili trwają rozmowy. Że jeśli nie przyniosą rezultatów to strajk potrwa 48 godzin czyli piątek i sobotę. Że o wyniku rozmów będzie wiadomo jutro po 10.00 i wtedy zapadnie decyzja co do strajku. Jasno, krótko i zwięźle i na temat. O ile całą sytuacji komplikuje moje plany to jednak uzyskałam pełna informację. Bo planując podróż dzisiaj muszę wziąć pod uwagę co będzie gdy strajk się odbędzie. Minus za wizje potencjalnego strajku. Plus za pełna i konkretną informację bo nie ma nic gorszego niż dezinformacja.
Według mnie zbyt...
Według mnie zbyt stonowane, ciemne oświetlenie jest w sklepie. Wybór herbat spory. Ładne filiżanki, ale ceny niektórych z nich to ok. 100 zł. I nawet gdybym przeznaczyła taką kwotę na filiżankę to jak zaczyna się już bliżej oglądać to wyboru zbyt dużego nie ma. ekspedientka miła i uprzejma. Ale jak dla mnie nie do końca zorientowana w asortymencie jaki posiada jeśli chodzi o filiżanki. Podłoga była czysta w sklepie a na półkach filiżanki i inna porcelana równo ustawione. Brakło mi np katalogu filiżanek lub odesłania mnie na stronę www- bo taka istnieje. Brakło mi też informacji czy we wzory np piwonie są filiżanki w innych kantorach z herbatą.
Potrzebowałam kilu rzeczy...
Potrzebowałam kilu rzeczy typu: ramka do obrazu, folia bombelkowa, roleta i dlatego wybrałam się do tego marketu. Podłoga jak dla mnie rewelacyjnie czysta. Tym razem weszłam innym wejściem niż zazwyczaj- wejściem bezpośrednio z parkingu.Przed wejsciem na sale ochroniarz co dla mnie jest na plus poniewaz gdybym miała drobne zakupy, które by mogły być na sali mogłabym bez problem zgłosić ochronie. Obeszłam dział z kamieniem elewacyjnym. I zauważyłam ciekawe ekspozycje, jasne opisy i wyraźne ceny. Na dziale z muszlami klozetowymi i deskami według mnie panował chaos i nadmiar towaru. Potrzebowałam sprawdzić cenę deski z firmy Koło no ale w tym chaosie było to nie wykonalne. Niestety nie spotkałam nikogo z obsługi. Przy obrazach oraz ramach widoczne ceny. Przy firankach i zasłonkach ładnie upięte próbki zasłon. Bo przecież co innego w opakowaniu czy w beli co innego jak materiał wisi i można zobaczyć go tak jak będzie wyglądał po zawieszeniu na okno.
Zajrzałam jak to...
Zajrzałam jak to się potocznie mawia na tzw " stare śmieci". Tam przed laty pisałam swój pierwszy internetowy dziennik. Odeszłam z bardzo wielu powodów między innymi technicznych i braku reakcji na wpisy, kom enty zgłaszane do moderacji. Tym bardziej, że dzienniki na tej stronie rządzą się innymi prawami niż np. blox gdzie osób piszących są tłumy. Zajrzałam jednak po dłuższej przerwie i co widzę? Oddzielne wpisy jako odpowiedz na komenty bo: nie dodaje komentarzy" , w innym wpisie dzienikowiczki zaskoczenie, że admin wita każda nową dzienikowiczkę pod Jej wpisem. chacha wyobraźcie sobie sytuacje na bloxie, że admin- moderator wita każdego chacha. Chyba do redakcji dotarło, że z racji zaniedbań i reakcji na prośby, postulaty grona dziennikwoiczek to dzienniki zaczęły zanikać coraz mniej osób tam pisze, zagląda itp Ale jak widac problemy z komentarzami są nadal, a czytac i nie móc skomentować jak się jest zarejstrowanym użytkownikiem to nie każdemu pasuje. czytać i robic wpis aby skomentować wpis to też głupie. chciało by się rzec: tutaj wszystko po staremu nic nie działa ale my to naparwimy.. kiedyś tam". A ponoc to strona luksusowego czasopisma dla kobiet -chyba nawet najpopularniejszego. Jak to dobrze, że brakło mi cierpliwości na pewnym etapie dziennik owania do chronicznych przejściowych kłopotów technicznych.
Na szybach obok...
Na szybach obok drzwi wejściowych były plakaty z aktualna ofertą promocyjną. według mnie czytelniejsze by było jak byłby plakat z czymś jednym w super cenie, lub jeden typ plakatu. Przed wejściem na sale sprzedaży zgłosiłam kasjerce zakupy spożywcze z innego sklepu jakie miałam w torebce. Ustawienie regałów ito jest srednie ponieważ wyspy z artykułami na promocji utrudniają swobodne przemieszczanie się po sklepie. Podczas wybierania nektaryn, które były na promocji zapytałam ekspedientki, która wykładała towar czy owoce warzy się przy kasie czy waga jest gdzieś w pobliżu. Ekspedientka była miła i bardzo szybko udzieliła mi odpowiedz. Skierowałam się ze swoimi niewielkimi zakupami do kasy. finalizacja transakcji trwała chwilę a wydanie z banknotu 100 zł przy zakupach na 5, 56 zł nie było żadnym problemem. Obsługa miła i fachowa, ale organizacja sali sprzedaży i nadmiar informacji wpływają na ocenę całej obserwacji dlatego tylko 3.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu papierniczego Głównej księgarni Naukowej w Krakowie.POmimo, że adres z paragonu jest na ul. POdwale 6 to sklep mieści się w pobliżu tej księgarni na ul. Krupniczej. Do sklepu wchodzi się po schodkach w dół ponieważ mieści się w piwnicy. N a schodach stoją koszyki co w dni deszczowe jest mało wygodne bo mogą być zachlapane od wnoszonego błota a poza tym można się poślizgnąć przy schylaniu się po koszyk. W głębi sklepu na sali z teczkami, zeszytami jest na środku sali ustawiony stół,ba którym są zeszyty i stanowczo to ustawienie utrudnia swobodne przemieszczanie się po sklepie. Część segregatorów jest zamiast na pólkach to w kartonach po lewej stronie. Aby obejrzeć należy się po nie schylić, Gdy na dziale jest więcej klientów zaczynamy być schyleni w przejściu i jest to mało wygodne dla wszystkich. Wybór zeszytów i segregatorów jest dośc spory. A wkłady do segregatora wielkości zeszytu szkolnego( A 5)można kupić już od 1,8 zł. Przy kasie jest średnio miła ekspedientka. Ale sama finalizacja transakcji jest w miarę sprawna.
Przestanek Darmobusa przeniesiony...
Przestanek Darmobusa przeniesiony jest od jakiegoś czasu nieco dalej i jest to dość wygodne. Autobus przyjeżdża chwilę min 5-7 minut przed odjazem, ale kierowca zawsze otwiera drzwi i wpuszcza już pasażerów. W autobusie nie ma nie przyjemnych zapachów, a siedzenia są całe i estetyczne z normalnymi śladami użytkowania. Podczas jazdy kierowca jedzie płynie, a prędkość dostosowuje do warunków panujących na drodze. Czas przejazdu z Ch Bonarka na pętle na Borku Fałęckim o godz. 16.30 to ok. 8-10 minut.
Weszłam do salonu...
Weszłam do salonu Yves rocher ponieważ miałam ulotkę rabatową gdzie przy dowolnym zakupie można było otrzymać torbę termiczna na butelkę. Torba idealnie sprawdza się w tornistrze mojego dziecka dlatego zdecydowałam się w wolnej chwili na zakupy przy okazji, których mogę tą torbę otrzymać. Weszłam do sklepu i zauważyłam idealnie poukładany towar na półkach. Przy ladzie był jeden Pan przy którym wdzięczyły się na przemian dwie ekspedientki. Powiedziałam dzień dobry i stanęłam z boku przy ladzie. ekspedientki - obie były nadal zajęte jednym klientem. Odczekałam ok. 5 minut w końcu zapytałam ponieważ nie miałam ochoty czekać tam nie wiadomo ile. Panie raczej nie były zadowolone, że coś od nich chcę. gdy pokazałam ulotkę i zapytałam o torbę usłyszałam: ach to trzeba było przyjść na początku miesiąca itp. Hm według mnie komentarz nie na miejscu. Pani po tej informacji powróciła do wspólnej obsługi klienta wraz z koleżanką. Wysząłm najbardziej chyba zniesmaczona, że byłam jednak intruzem a oprócz tego cóż wyszło na to, że sensem życia powinny być zakupy w yves rocher. A ja mam wrażenie, że od pewnego czasu w tych sklepach raczej nie ma już tłumu klientów jak kiedyś.
