Opinie użytkownika (1704)

Przy aktualnych horrendalnych...
Przy aktualnych horrendalnych cenach paliwa wizyta na żadnej stacji nie może być przyjemnością, ale co zrobić, gdzieś tankować trzeba. Wybieram zazwyczaj BP - zbieram punkty payback i mam po drodze dużą stację tej sieci. Pomijając cenę dzisiejsza wizyta mogła by być udana (czysto, brak kolejki, uprzejma kasjerka), ale mam jedno ogromne zastrzeżenie, a mianowicie tzw. wyłudzaczy pieniędzy. Ledwo podjechałam pod dystrybutor w moim kierunku pognał młody chłopak ze szczotką i prawie rzucił mi się na maskę. Musiałam się nieźle namęczyć by go przegnać. Chwilę później podszedł do mnie lekko zionący alkoholem jegomość z pytaniem czy nie poratuję bezdomnego. Po chwiejnym kroku i zapachu można było się łatwo domyślić na jaki zakup zbiera gotówkę. Teren, na którym się znajdowałam należy do stacji i uważam, że jej pracownicy powinni zadbać o komfort klientów i przeganiać takich wyłudzaczy. Co do chłopaka myjącego szyby - ok, nie mam nic przeciwko takiej formie zarobkowania, ale jeśli ktoś nie życzy sobie mieć umytej szyby, to należy odejść a nie prawie na siłę wciskać swoje usługi. Na stacji są kamery więc pracownicy na pewno to widzą, ale niestety nic z tym nie zrobiono.

Karolina_962

22.04.2011

BP

Placówka

Poznań, Rondo Rataje 1

Nie zgadzam się (2)
Poszłam do Empiku...
Poszłam do Empiku by kupić na prezent jakąś książkę dla nastolatki, co szczerze mówiąc jest dla mnie sporym zadaniem. Wybór książek spory, rozejrzałam się po półkach, ale nie miałam zielonego pojęcia co wybrać. Poddałam się więc i zagadnęłam pracownicę czy może mi coś doradzić. I zostałam naprawdę pozytywnie zaskoczona – dziewczyna poświęciła mi sporo czasu i uwagi, pokazała mi kilka książek, opowiedziała o nich, wskazała na dużą popularność wśród dziewczyn z przedziału wiekowego, o który pytałam. Powiedziała mi też, które są najnowsze (a tym samym jest najmniejsze prawdopodobieństwo, że kupię książkę, którą solenizantka już ma). Naprawdę pomogła mi w wyborze, bya miła i kompetentna. Duży plus za obsługę! W salonie było bardzo czysto, przyjemny zapach książek, niezła muzyka. Również przy kasie miła obsługa, nie było kolejki. Dzisiejsze zakupy w Empiku zdecydowanie należały do przyjemności.

Karolina_962

19.04.2011

empik

Placówka

Poznań, Półwiejska 32

Nie zgadzam się (0)
Znudziły mi się...
Znudziły mi się kawiarnie do których często chodzę, więc postanowiłam sprawdzić coś nowego. I to była bardzo dobra decyzja! La Cantine mieści się na Wronieckiej, tuż przy Starym Rynku. Wystój na pierwszy rzut oka wydaje się być oklepany – jasno, trochę prowansalski styl. Gdy się jednak przyjrzeć bliżej odkrywa się rewelacyjne dodatki, które nadają temu miejscu oryginalności i wyrazu. Mamy tam szaro-srebrne ściany a na nic pomysłowe wycinanki z luster, fajne ozdoby wielkanocne i duże żyrandole zrobione z ... plastykowych widelców. Obsługa bardzo miła i pomocna, obsługiwało nas dwoje kelnerów, dziewczyna i chłopak, obydwoje kontaktowi i doskonale zorientowani w menu. W karcie znajdziemy ciasta, desery, tarty słodkie i słone, makarony, zapiekane ziemniaki... Jest w czym wybierać, tym samym La Cantine nadaje się świetnie na spotkanie przy kawie czy lunch. Jadłam szarlotkę na ciepło – porcja duża i pyszna, próbowałam od chłopaka tartę – też bardzo smaczna. No i co ważne ceny są bardzo przystępne. Chyba mam nowy ulubiony lokal :)

Karolina_962

19.04.2011

La Cantine

Placówka

Poznań, Stary Rynek 92

Nie zgadzam się (3)
Często robię zakupy...
Często robię zakupy w Lidlu i zazwyczaj oceniam ten sklep pozytywnie, ale po wczorajszej wizycie przyznaję mu najniższą ocenę. W końcu oceniamy to jakość obsługi, a ta nawaliła na całej linii. Ale od początku: weszłam do sklepu z zamiarem kupienia zgrzewki wody mineralnej. Zauważyłam paletę wód Nestle Aquarel (niegazowana), a nad nimi zieloną kartkę z ceną 59gr za butelkę. Cena wydała mi się niesłychanie atrakcyjna, więc upewniłam się - dokładnie przeczytałam czy cena na pewno dotyczy wspomnianych wyżej wód. Na kartce była wyraźna nazwa wody i cena. Wzięłam więc zgrzewkę i udałam się do kasy. Przy kasie kasjerka podała mi kwotę do zapłaty 7,14zł. Powiedziałam jej, że to niemożliwe, że cena zgodnie z wywieszoną informacją to 59gr za butelkę i, że może sama zobaczyć (z kasy widać było plakat z ceną). Kasjerka powiedziała, że ma w systemie inną cenę i że musi kogoś zawołać. Po chwili podeszła inna pracownica, kasjerka powiedziała jej o co chodzi, po czym tamta pracownica podeszła do wód i zdjęła kartę z cenę, mówiąc, że to jakiś błąd, schowała ją do kieszeni i jak gdyby nic sobie poszła! Poinformowano mnie, że mogę kupić wodę za cen 7,14zł albo zostawić ją. Jestem oburzona takim zachowaniem - przy towarze była wyraźna cena i za taką powinnam móc go kupić. Sam błąd mogłabym jeszcze zrozumieć, zdarza się, ale za zaistniałą sytuacją nikt mnie nawet nie przeprosił! Kobieta, która zdjęła cenę ze stoiska z wodami (wg. relacji kasjerki to kierownik sklepu) na moją uwagę, że warto by klienta w takiej sytuacji chociaż przeprosić kompletnie nie zareagowała. Wręcz przeciwnie - zrobiła obrażoną minę.

Karolina_962

14.04.2011

LIDL

Placówka

Poznań, Ludwika Zamenhofa 132

Nie zgadzam się (0)
Dowiedziałam się, że...
Dowiedziałam się, że restauracja Indian-Ocean brała udział w programie Kuchenne Rewolucje Magdy Gessler, więc postanowiłam sprawdzić jakie zaszły tam zmiany. Wizualnie zmiana na lepsze - lokalik stał się bardziej stylowy, przytulny, pojawiły się kolorowe poduszki, ozdoby. Zamiast na plastiku je się w końcu na normalnych talerzach, przy użyciu normalnych sztućców. Zmiana widoczna też w menu - wprowadzono więcej dań, pojawiły się ryby, dania wegetariańskie. Zachęceni zabieramy się za wybieranie potraw. Pierwszy zgrzyt pojawił się wraz z kelnerem. Ten był uprzejmy, nie zaprzeczę, ale sprawiał wrażenie wystraszonego i specjalnie pomocny nie był. No ale muszę oddać, że się starał. Czas oczekiwania dość długi. Jako pierwsza pojawiła się zupa - smaczny krem w bulionetce. Niestety potem było już gorzej. Muszę przyznać, że dania, które otrzymaliśmy były chyba najmniejszymi potrawami jakie kiedykolwiek otrzymałam w restauracji. Jeżeli przez "rewolucjami" serwowane dania były dość małe (pisalam już o tym) to teraz z małych zmieniły się w mikroskopijne. Może krasnoludek by się najadł, ale dwoje dorosłych głodnych ludzi nie. Zamówiliśmy trzy dania główne na dwie osoby (tak aby się nimi podzielić), a mimo to wyszliśmy głodni. Kurczak w sosie z migdałami skladał się z niewielkiej ilości sosu i pływających w tym 4 minimalnych skrawków mięsa. Podobnie wyglądało danie serowe, jedynie ryba była nieco (ale niewiele) większa. Dobrze, że przynajmniej ryżu nie żałowali. Co do smaku potraw - z wyjatkiem kurczaka, którego określiłabym wariacją na temat polskiej potrawki, do której wrzucono trochę migdałów i 3 rodzynki, wszystko było przyzwoite, ale moim zdaniem nie umywa się do jedzenia np, w Taj India na Malcie. Ostatnia sprawa: ceny. Na pierwszy rzut oka w Indian Ocean wydaje się tanio: danie głowne kosztuje średnio 17.95zl. Niestety do tego trzeba oddzielnie zapłacić za ryż, sałatkę, chlebek itp. A wtedy już tanio nie wychodzi. Za dwie zupy i dania głowne z ryżem, 1 chlebek indyjski i po jednym napoju zapłacilismy ponad 90zł, a nie najedliśmy się. Polecam dla osób o małym apetycie.

Karolina_962

18.03.2011

Indian - Ocean

Placówka

Poznań, os. Czecha 73

Nie zgadzam się (7)
Poranne zakupy w...
Poranne zakupy w Piotrze i Pawle były dzisiaj naprawdę przyjemne. Sklep był prawie pusty, więc do żadnego stoisko nie stało się w kolejce, można było wszystko dokładnie obejrzeć, zastanowić się, wybrać, poprzebierać. Wszystko świeże, dostępne jeszcze ciepłe pieczywo. Obsługa uprzejma, miła, jak zwykle ubrana w firmowe stroje. To zdecydowanie mój ulubiony sklep.

Karolina_962

18.03.2011

Piotr i Paweł

Placówka

Poznań, Zamenhofa 133

Nie zgadzam się (1)
Zazwyczaj chwalę sobie...
Zazwyczaj chwalę sobie zakupy w Lidlu, tym razem było jednak inaczej. Złe wrażenie odniosłam zaraz po wejściu do sklepu - na dzień dobry przywitała mnie brudna podłoga. W przejściu rozlane było coś lepkiego, co nieprzyjemnie kleiło się do butów. Fuj. Cóż, idę dalej. Pieczywa wybór dość mały, ale jeszcze do przyjęcia. Za to stoisko warzywa-owoce wygląda na wymiecione. Praktycznie nie ma w czym wybierać. W jogurtach bałagan. Produkty nieżywnościowe w koszach w totalnym chaosie. A na koniec kolejka do kasy, ktora jak na złość przesuwa się w żółwim tempie. Oj, takich zakupów nie lubię...

Karolina_962

17.03.2011

LIDL

Placówka

Poznań, Ludwika Zamenhofa 132

Nie zgadzam się (3)
Zapomniałam jakie mam...
Zapomniałam jakie mam hasło abonencie i chciałam je zmienić . Na marginesie dodam, iż moim zdaniem konieczność pamiętania tego hasła jest sporą niedogodnością, przecież można zidentyfikować dzwoniacego za pomocą innych danych. No ale cóż, jak trzeba je znać, to trzeba. Zadzwoniłam więc na infolinię Play aby dowiedzieć się jak mogę zmienić to hasło. Uslyszałam, że muszę udać się do jakiegokolwiek punktu obsługi play i tam dokonam zmiany. Zapytałam się jakie dane/dokumenty muszę mieć przy sobie - usłyszałam, że dowód osobisty. Upewniłam się raz jeszcze podkreślając, że telefon jest zarejestrowany na firmę i czy na pewno dowód wystarczy, czy nic więcej nie jest mi potrzebne. Zapewniono mnie, że nie. I faktycznie, dowód okazał sie być potrzebny. Niestety oprócz dowodu niezbędny był rowniez regon firmy, a tej informacji na infolinii niestety już nie uzyskałam :(

Karolina_962

16.03.2011

Play

Placówka

Nie zgadzam się (5)
W kinie było...
W kinie było bardzo mało ludzi, prawdopodobnie z uwagi na wczesną godzinę. Do kasy podeszliśmy bez kolejki i zostaliśmy bardzo szybko obsłużeni. Kasjer uprzejmy, usmiechnięty, energiczny. Przy okazji dowiedzieliśmy się, że Multikino dołączyło do programu Payback, co mnie bardzo ucieszyło. Na sali kinowej pusto, bardzo mało widzów. W kinie było czysto, panował porządek. Jeden punkt odejmuję za niewiarygodnie długą ilość reklam - przy takiej cenie biletu moim zdaniem reklam powinno być mniej. Tak naprawdę traci się ponad 20 minut zanim zacznie się film.

Karolina_962

16.03.2011

Multikino

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (3)
Plus za duży...
Plus za duży wybór towarów i atrakcyjne ceny (zwłaszcza towarów w promocji). Minus za małą ilość miejsca w sklepie. Pomiędzy niektórymi regałami, zwłaszcza przy perfumach, jest tak mało miejsca, że naprawdę z trudem się towar ogląda, zwlaszcza jeśli w sklepie jest dużo ludzi. Łatwo coś zrzucić. Kolejny minus za długą kolejkę do kasy. Czynne było tylko jedno stanowisko i trwało to dość długo. Obsługa miła.

Karolina_962

16.03.2011

Super-Pharm

Placówka

Poznań, Abpa. A. Baraniaka 8

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc koło sklepu...
Przechodząc koło sklepu Solara w Starym Browarze wpadł mi w oko ciuch wystawiony na witrynie, więc weszłam do środka by przyjrzeć mu się bliżej. W sklepie było bardzo czysto, elegancko, panował idealny porządek. Ubrania były równo porozwieszane na wieszakach, łatwo się je oglądało. Bardzo miła obsluga - pracownica zainteresowała się mną, poświęciła mi sporo czasu, była naprawdę pomocna, dzięki czemu wyszłam ze sklepu z nową spódnicą. Polecam.

Karolina_962

16.03.2011

Solar

Placówka

Poznań, ul. Bukowska (market King Cross Marcelin) 156

Nie zgadzam się (2)
Art Medica to...
Art Medica to kolejny salon który odkryłam dzięki kuponowi Groupon. Przed salonem znajduje się duży parking na co najmniej 8 samochodów. Wchodzących do środka wita uprzejma recepcjonistka (ubrana w kitel, co robi dobre wrażenie) i prowadzi dalej do gabinetu. Jest czysto, raczej nowo, wystrój w skali od 1do 5 oceniłabym na 4-(część ozdób fajna, część nieco kiczowata, całość nie do końca przemyślana moim zdaniem). Kosmetyczka uprzejma, dyskretna, profesjonalna. Przed przystąpieniem do zabiegu szczegółowo objaśniła mi co będzie robić i w jakim celu. Zabiegł przyjemny, relaksujący, w tle delikatna muzyka. Po wyjściu czułam się zrelaksowana, wypoczeta, a moja skóra wyglądała naprawdę dobrze. Plusem jest fakt, ze mają jednorazową bieliznę i kapcie dla klientek. Na miejscu można też zakupić kosmetyki pielęgnacyjne. Salon oferuje bardzo szeroką gamę zabiegów – od podstawowych zabiegów kosmetycznych aż do specjalistycznych z zakresu dermatologii estetycznej itp. Moim zdaniem miejsce warte odwiedzenia.

Karolina_962

16.03.2011

Art Medica

Placówka

Poznań, Rakoniewicka 23 A

Nie zgadzam się (5)
Przez kilka lat...
Przez kilka lat miałam ubezpieczony samochód w PZU. Ubezpieczenie kończyło mi się w grudniu 2010, więc w listopadzie 2010 zabrałam się za porównywanie ofert. Oferta PZU na tle konkurencji wypadło słabo, była za drogo, więc wypodziewiałam w terminie umowę w PZU i ubezpieczyłam auto gdzie indziej. Zdązyłam już zapomnieć o całej sprawie gdy nagle kilka dni temu otrzymałam listem poleconym z PZU wezwanie do zaplaty ubezpieczenia OC za rok 2011. Jak dla mnie to skandal. Nie dość, że mają bałagan w papierach i wysyłają bezpodstawne żadania zapłaty (przypominam, że umowę w terminie wypowiedzialam) to na dodatek w przesłanym pismie w kilku miejscach zrobiono błąd w moim nazwisku. Najwyrażniej nawet po kilku latach współpracy PZU wciąż nie wie jak się jego klienci nazywają.

Karolina_962

16.03.2011

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (3)
Musiałam kupić jakiś...
Musiałam kupić jakiś drobiazg dla dziecka, więc postanowiłam to zrobić przy okazji zakupów w Carrefourze. Podjeżdżam, na parkingu znowu brudno. Wyciągam nogę z samochodu i trafia ona w dość głęboką mieszankę błota, śniegu i jakiś papierków. Brrr. To chyba robi się już normą, bo przy mojej ostatniej wizycie w tym sklepie parking prezentował się równie paskudnie. W sklepie lekki rozgardiasz, mam też wrażenie że regały dawno nie widziały żadnego środka czyszczącego. Stoisko warzywa-owoce dosłownie woła o pomstę do nieba. Część towaru nieświeża, zgniła. Czy obsługa i kierownictwo sklepu tego nie widzą? Jak można ciągle prezentować zepsute owoce, co więcej chcieć je sprzedawać? Przecież to nadaje się wyłącznie na śmietnik. Na stoisku z zabawkami totalny bałagan. Odnoszę wrażenie, że przeszło tamtędy tornado, bo przy większości towarów są nieprawidłowe ceny. Np. na półce stoi kolejka, a pod nią cena „ wesoły zegarek” czy coś w tym stylu. Czyli aby sprawdzić ile co kosztuje muszę za każdym razem iść do czytnika. Otwarta mała ilość kas, kolejki długie. Na swoja kolej czekałam dobre piętnaście minut. Naprawdę nie wiem czemu ja tam ciągle robię zakupy, poza faktem, że mam ten sklep po drodze.

Karolina_962

15.03.2011

Carrefour

Placówka

Poznań, Szwedzka 6

Nie zgadzam się (8)
Połączenie klubu/dyskoteki z...
Połączenie klubu/dyskoteki z restauracją może być udane (np. Buddha Bar), Chivaz się to moim zdaniem jednak nie udało. Ale zacznę od początku: byliśmy tam w niedzielę, w porze obiadowej, więc lokal powinien tętnić życiem. Było inaczej – w drzwiach minęliśmy się z parą opuszczającą lokal, tym samym zostając jedynymi goścmi Chivaz. Spory lokal, wnętrze typowo klubowe, kompletnie nie kojarzące się z restauracją, zwłaszcza indyjską. W menu spory wybór dań, w tym również atrakcyjne cenowo zestawy. Niestety kelnerka od razu poinformowała nas, że zestawów nie ma. Hmm, nieco to dziwne biorąc pod uwagę, że poszczególne elementy zestawów były dostępne. Czyli osobno można wszystko zamówić, ale w zestawie nie (chociaż widnieje on w karcie). Czyżby uznano, że zestawy są za tanie i nie opłaca się ich sprzedawać? To chyba lepiej byłoby po prostu usunąć tę kartkę z menu. Kelnerka miła, ale nieco mało pomocna. Pytaliśmy o stopień ostrości poszczególnych dań, ale nie do końca się w tym orientowała. Mam też pewne zastrzeżenia co do stroju kelnerki – noszenie w pracy tak niskich biodrówek, że prezentuje się gościom swoją bieliznę w prawie całej okazałości wydaje mi się nieco mało profesjonalne. Odnośnie samego jedzenia nie mam zastrzeżeń – było smacznie, aromatycznie, kuchnia indyjska w niezłym wydaniu. Nie sądzę jednak by Chivaz miał szansę sprawdzić się jako restauracja – jest tam zbyt pusto, przez co można poczuć się nieco nieswojo.

Karolina_962

15.03.2011

Chivaz

Placówka

Poznań, Podgórna

Nie zgadzam się (2)
Podjechałam do Lidla...
Podjechałam do Lidla po mąkę do wypieku chleba - bardzo mały wybór, a raczej brak wyboru bo była tylko ciabatta. Cóż, wzięłam co było. Zwróciłam uwagę na brudną podłogę - coś było na niej wylane, bo bardzo mocno się kleiła. Kolejek do kasy nie było, za to kasjer mało uprzejmy. To dziwne, zazwyczaj w Lidlu trafiam na miłą obsługę, niestety ten pan negatywnie wyróżnial się na tle innych - ani dzień dobry, ani dziękuję. Najwyraźniej mam dzisiaj szczęscie do niemiłych kasjerów, bo w kolejnym odwiedzonym przeze mnie sklepie było jeszcze gorzej.

Karolina_962

16.02.2011

LIDL

Placówka

Poznań, Ludwika Zamenhofa 132

Nie zgadzam się (0)
Wybrałam się rano...
Wybrałam się rano na zakupy do Selgrosu. W sklepie w niektórych miejscach był lekki bałagan, po raz kolejny przekonałam się też, że wcale nie jest tam specjalnie tanio, ale nie o tym chciałam. Chciałam napisać o obsłudze przy kasach. Kasjerka, która mnie obsługiwała zachowywała się w taki sposób, że miałam wrażenie, ze mam do czynienia z maszyną a nie z żywym człowiekiem. I to niezbyt przyjemną maszyną. Siedziała z kamienną miną, grobową bym rzekła, nawet powieka jej nie drgnęła. Z jej ust wydobywały się wyłącznie pojedyncze wyrazy czy megaskrótowe polecenia, wypowiadane oschłym i rozkazującym tonem z szybkością karabinu maszynowego. Czułam się nie jak klient, ale jak żołnierz podczas musztry. I to co najmniej w Legii Cudzoziemskiej:) Przykłady? Proszę bardzo: Karta! No karta!!! Faktura?Paragon? Przesunąć to! itp. Cóż, rozumiem, że kasjerka ma dużo pracy i musi wykonywać ją jak najszybciej i nie oczekuję, że będzie prowadzić ze mną konwersację, ale skoro podchodząc do kasy mówię dzień dobry to chyba nie zaszkodziłoby odpowiedzieć? No chyba że to taki nowy rodzaj przywitania, jeden mówi dzień dobry a drugi na to rozkazującym tonem: karta!

Karolina_962

16.02.2011

Selgros

Placówka

Poznań, Zamenhofa 133

Nie zgadzam się (3)
Szukałam lokalu handlowego,...
Szukałam lokalu handlowego, w związku z czym namiętnie przeglądałam wszystkie ogłoszenia dotyczące nieruchomości. Generalnie lipa. Albo bardzo drogo, albo beznadzieja. Albo oba naraz :) W końcu któregoś dnia znalazłam ogłoszenie, które wzbudziło mą ciekawość – odpowiedni metraż, niezła cena, opis lokalu zachęcający. Zadzwoniłam więc na podany numer stacjonarny – nikt nie odpowiada (a to numer do biura). Nic, zadzwoniłam na komórkę. To samo – nikt nie odpowiada. W końcu udało się przy trzeciej czy czwartej próbie. No to chcę się dowiedzieć gdzie jest ten lokal – nie ma mowy, pani nie może mi tego zdradzić, możemy umówić się na oglądanie. Próbuję jej wytłumaczyć, że aby zdecydować się obejrzeć lokal muszę wiedzieć gdzie się on znajduje, bo lokalizacja ma dla mnie kluczowe znaczenie, a nie mam czasu jeździć i oglądać mnóstwa lokali na chybił trafił. Mówię też, że nie musi mi podawać dokładnego adresu – wystarczy ulica. Niestety, jak grochem o ścianę. Nie i nie. Pani najwyraźniej spodziewała sie, ze gdy tylko zdradzi mi nazwę ulicy to natychmiast tam pojadę, będę zgadywać który to lokal i wchodzić do każdego z propozycją wynajmu z pominięciem pośrednika. No cóż, skoro się nie dało to umówiłam się na to oglądanie. Niczym w szpiegowskim filmie pracownica umówiła się ze mną w określonym punkcie miasta na parkingu, podpisałam jej zobowiązanie, że jeśli lokal wynajmę to tylko za jej pośrednictwem, a następnie miałam jechać za nią do lokalu. No i pojechałam na... totalne wygnajewo, gdzie pies z kulawą nogą nie zagląda. Gdybym z góry wiedziała jaka to ulica, to w życiu nie zdecydowałabym się na oglądanie lokalu. A tak straciłam ponad 2 godziny i sporo benzyny na oglądanie nory na końcu świata:)

Karolina_962

16.02.2011

Promotor

Infolinia

Nie zgadzam się (3)
Gabinet kosmetyczny Studio...
Gabinet kosmetyczny Studio Lady mieści się na nowym osiedlu, na parterze bloku mieszkalnego – wchodzi się do niego z klatki schodowej, nie ma szyldu, witryny, więc dość trudno trafić. Minusem jest również fakt, że na osiedle klient salonu nie może wjechać samochodem, a dość trudno znaleźć miejsce do zaparkowania w pobliżu osiedla. Gabinet jest nowy, przestronny, ładnie urządzony. Dużo luster, ciekawe dodatki i co najważniejsze jest bardzo czysto. Na wyposażeniu salonu znajduje się nowoczesny sprzęt, m.in. mikrokamera, z którą nigdy wcześniej się nie spotkałam. Kosmetyczka, która przeprowadzała mój zabieg była profesjonalistką w stu procentach. Przed przystąpieniem do zabiegu wykonała badanie skóry, a nastepnie dobrała zabieg i kosmetyki odpowiednio do moich potrzeb. Dokładnie objaśniła mi każdą wykonywaną czynność, opowiedziała o właściwościach aplikowanych specyfików i ich wpływie na cerę. Można było się od niej dowiedzieć wielu cennych informacji na temat pielęgnacji i kosmetyków. Kosmetyczka miała bardzo miłe usposobienie, przyjemny ton głosu, była niesłychanie uprzejma. Cały zabieg minął w bardzo przyjemnej atmosferze. Na zakończenie zostałam miło pożegnana i zaproszona do ponownych odwiedzin salonu. Na pewno to zrobię, bo to miejsce do którego po prostu chce sie wracać. Opuściłam salon zadowolona, z promienną, wypoczętą cerą. To świetne miejsce na relaks i dobrą, profesjonalną pielęgnację.

Karolina_962

16.02.2011

Studio Lady

Placówka

Poznań, Serbska 14D/3

Nie zgadzam się (4)
Pojechałam do Praktikera...
Pojechałam do Praktikera po gumowe przyssawki, które można przykleić do szyby czy do płytek. Wybrałam właśnie ten sklep, bo już je tam kiedyś kupowałam. Od razu po wejściu udałam sie do właściwego działu. Długo rozglądałam się, ale nie mogłam znaleźć szukanych przedmiotów – zauważyłam jedynie przyssawki ozdobne, z jakimiś muszelkami czy cos w tym stylu, a ja chciałam proste, bez żadnych dodatków. Poprosiłam więc o pomoc przechodzącego pracownika – ten rozejrzał się pobieżnie i stwierdził, że nie ma. Cóż, pomyślałam, ze muszę pojechać gdzie indziej. Chciałam jednak przy okazji kupić nowy pojemnik na mydło, zaczęłam je więc oglądać. Nagle, ku mojemu zaskoczeniu, ujrzałam ... poszukiwane przeze mnie przyssawki! Cóż, pracownik ani nie posiadał pełnej wiedzy na temat asortymentu sklepu, ani się nie postarał. Na koniec udałam sie do kasy – niestety była kolejka. Chciałam wziąć towar na fakturę, ale w punkcie obsługi klienta kolejka była jeszcze większa, więc zrezygnowałam i wyszłam.

Karolina_962

16.02.2011

Praktiker

Placówka

Poznań, Szwajcarska 14

Nie zgadzam się (5)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi