Perfumeria Frivol najpierw miała niewielkie stoisko na środku centrum. Ostatnio przenieśli się do osobnego lokalu. Sklep jest duży, moim zdaniem za duży jak na taką ilość towaru. Po prawej i po lewej stronie są regały z perfumami, a pozostała powierzchnia jest kompletnie nie wykorzystana. Według mnie znacznie lepszym rozwiązaniem byłoby postawienie jakiś półek na środku sklepu, by klient mógł samodzielnie oglądać wody i wąchać testery, a nie o wszystko pytać sprzedawcę. Jestem przyzwyczajona do perfumerii typu Sephora, Douglas itp. gdzie samemu można wszystko sprawdzić i sklep, gdzie o wszystko muszę prosić pracownika mi kompletnie nie odpowiada, zwłaszcza, że zazwyczaj nie chce się powąchać jednego czy dwóch perfumów, ale więcej. To dobre miejsce jeśli jest się zainteresowanym konkretnym zapachem. Ceny są niezłe, ale często np. W Superpharmie można kupić wybrany zapach znacznie taniej. Obsługa miła, ale nie do końca pomocna – pani nie potrafiła wybrać zapachów do siebie podobnych - chciałam powąchać coś zbliżonego do zapachu, który mi sie spodobał, ale ekspedientka była w tym momencie bezradna i przynosiła mi zapachy na chybił trafił.
Uwielbiam sklepy Almi Decor, szczególnie ten w Starym Browarze, bo jest naprawdę duży i tym samym ma szeroki wybór towarów. Gdy muszę kupić coś na prezent, a nie mam konkretnego pomysłu, to zazwyczaj kieruję sie właśnie tam. Tak zrobiłam i tym razem, bo chcialam kupić coś fajnego koleżance na parapetówkę. Na szczęscie już u niej byłam i wiem jak ma urzadzone mieszkanie, toteż wiedziałam jaki styl preferuje. Obeszłam cały sklep – jak zwykle był w nim charakterystyczny, przyjemny zapach, poszczególne pomieszczenia były niezwykle stylowo urządzone, piękne meble i świetne, oryginalne dodatki. Ceny zróżnicowane – są i drogie rzeczy, ale można też znaleźć coś fajnego w umiarkowanej cenie. Moją uwagę przykuł zegar, który moim zdaniem świetnie nadawał by się na korytarz do mieszkania koleżanki. Postanowiłam więc go kupić. Przy kasie powitała mnie uśmiechnięta pracownica ubrana w elegancki strój firmowy. Zapytała czy zapakować zegar na prezent – przytaknęłam. Mój zakup został bardzo efektownie i elegancko zapakowany. Polecam ten sklep – bardzo ciekawy, ładny towar i profesjonalna obsługa.
W pasażu handlowym przy Carrefourze znajduje się stoisko z wyrobami skórzanymi itp (torby, portfele itp.) Mój chłopak zauważył, że oferują męskie portfele w obniżonych cenach, podeszliśmy więc i zaczęliśmy je oglądać.
Na stoisku znajdowała się jedna pracownica – siedziała na krześle i przeglądała jakąś gazetę, Na nasz widok na chwilę podniosła wzrok znad czasopisma, zaraz jednak wróciła do lektury.
Staliśmy przy stoisku kilka minut oglądając różne portfele. Przebieraliśmy, otwieraliśmy je, komentowaliśmy – szukaliśmy modelu z jak największą ilość przegródek na karty płatnicze itp. Ekspedientka w ogóle się nami nie zainteresowała, przez cały czas siedziała z nosem w gazecie.
Po chwili zrezygnowaliśmy z dalszych poszukiwań portfela, po obejrzeniu kilku doszliśmy bowiem do wniosku, iż w tym przypadku obniżona cena wiązała się też z kiepską jakością.
Gdy odchodziliśmy zauważyłam iż pracownica łypnęła w naszą stronę okiem znad gazety – czyżby to miało być coś w rodzaju pożegnania?
Dawno nie spotkałam się z tak małym zainteresowaniem klientem.
Chłopak zaprosił mnie na kolację. Wiedząc, że uwielbiam to miejsce wybrał restaurację Fidelio. Bardzo podoba mi się wystrój lokalu – jest nieco rustykalnie, przytulnie, kraciaste obrusy, jasne meble stylizowane na stare, spora ilość ozdób tworzących spójną całość. Oczywiście nie każdemu odpowiada taki styl, mi się tam jednak bardzo podoba. Ciekawy kontrastem dla tego ciepłego, trochę swojskiego wnętrza są bardzo eleganccy kelnerzy, dzięki którym cala restauracja nabiera bardziej eleganckiego wyglądu.
Kelner nas obsługujący był w 100% profesjonalny – taktowny, kulturalny, doskonale orientujący się w menu. Jak na kelnera w drogiej restauracji przystało starał się być jak najmniej widoczny. Jedzenie było pyszne, czas oczekiwania dość długi, ale nie spieszyło nam się – w końcu to miejsce, do którego przychodzi się trochę posiedzieć a nie zjeść w 15 minut. Jest drogo, ale moim zdaniem jest to wydatek na który od czasu do czasu warto sobie pozwolić.
Znajomy informatyk stwierdził, że z moim laptopem niewiele da się już zrobić, ma on już swoje lata w końcu, postanowiłam więc rozejrzeć się za nowym. Przechodząc koło salonu Komputronika zauważyłam, iż w środku nie ma klientów zdecydowałam się więc skorzystać z okazji i wejść do środka by zorientować się w ofercie. Nie znam się na sprzęcie, od razu podeszłam więc do sprzedawcy. Miły, dość młody pracownik poprosił bym usiadła i zaczęliśmy rozmowę. Gdy powiedziałam, iż interesuje mnie laptop zadał mi kilka pytań aby sprawdzić moje wymagania odnośnie sprzętu a następnie przedstawił mi kilka propozycji. Uczciwie przyznałam, że zakup i tak skonsultuję ze znajomym, na co sprzedawca wydrukował mi opisy proponowanych modeli wraz z cenami. Sprzedawca zrobił na mnie dobre wrażenie – musiał wiedzieć, iż wielu momentach nie wiem o co mu chodzi, ale mimo tego przez moment nie pokazał swojej wyższości w temacie i starał się mówić tak, by nawet taki laik komputerowy jak ja wszystko zrozumiał. Wykazał się sporym taktem i cierpliwością.
Wybierałam się w odwiedziny do chrześniaka, więc nie mogło obyć sie bez prezentu. Kupiłam małą zabawkę i chciałam jeszcze dokupić do tego jeszcze jakiś ciuszek. Szczerze mówiac nie chciało mi się jechać do centrum, czy jakieś galerii handlowej, postanowiłam więc wejść do osiedlowego sklepu Małolat. To niewielki pawilon, nad wejściem kolorowy, podświetlany szyld. Wnętrze niewielkie, ale jak na tej wielkości sklep to całkiem spory wybór towarów. Obsługa bardzo miła - pracownica komunikatywna, pogodna, pomocna . Wie co sprzedaje i umie doradzić. Wyszłam z bardzo fajną, a niedrogą bluzą. Polecam.
Mój chłopak ma konto w Neo banku i miał kilka pytań, interesował go też kredyt gotówkowy, weszliśmy więc do oddziału. Wystrój jest całkiem niezły, jest wygodnie. W punkcie nie było klientów, od razu podeszliśmy więc do pracownicy. Ta przywitala nas i poprosiła abyśmy usiedli. Odpowiedziała na wszystkie nasze pytania (aczkolwiek jedną rzecz musiała sprawdzić), mam tylko drobne zastrzeżenia co do sposobu w jaki z nami rozmawiała - sprawiała wrażenie lekko znudzonej, nie angażowała się. Miałam wrażenie, ze odlicza minuty do momentu kiedy skończy pracę i pójdzie do domu.
Dzisiaj walentynki, więc postanowiłam zrobic mojemu chłopakowi przyjemność i kupić coś słodkiego. Weszłam do cukierni Szarlotka - akurat nie było w niej innych klientów, byłam jedynym gościem w sklepie. Wybór był średni, niemniej bez problemu znalazłam ciasto, które przypadło mi do gustu. Obsługa uprzejma, konkretna, szybka. Warto jednak popracować trochę nad wystrojem sklepu.
M&M to butik z odzieżą używaną znajdujący się na parterze bloku mieszkalnego na osiedlu Piastowskim. Sklep oferuje odzież używaną, ale jest ona starannie wyselekcjonowana - dobrej jakości. Mają tam wiele ciekawych wzorów, czasem można znaleźć prawdziwe perełki. Nie jest tak tanio jak w większych sklepach z używanymi ciuchami, ale nie trzeba przebijać się przez tony szmat - tu mamy tylko w miarę fajne ubrania. Obsługa miła, życzliwa.
Markowa Gala to pawilon z odzieżą damską na osiedlu Piastowskim, przy ulicy Obrzyca. Oferuje on odzież głównie dla starszych pań. Moim zdaniem ubrania tam sprzedawane nie są ani zbyt ładne, a nie charakteryzują sie zbyt dobrą jakością, ceny też nie powalają na kolana, niemniej moja mama chciała tam wejść, wiec weszłyśmy. I faktycznie, nic ciekawego w środku nie było. Obsługę w sklepie określiłabym jako poprawną.
Jako miłośnik lodów zainteresowałam sie stroną www.zielonabudka.pl Strona jest oryginalna i pomysłowa, ale mi osobiście nie przypadla do gustu. Nie podoba mi się grafika, animacje. Znajdziemy tam spory zasób wiadomości - informacje o firmie, produktach, gry, wygaszacze itp. Mi spodobały się przepisy na przysmaki lodowe. Warto tam zajrzeć.
Mam konto w mBanku, więc na ich stronę internetową wchodzę bardzo czesto. Strona dobrze działa, bardzo szybko się ładuje. Bardzo podoba mi się grafika i kolorystyka - jest przejrzyście, elegancko, nie ma nadmiaru kolorow czy banerów. Po portalu bardzo łatwo sie poruszać, jest on funkcjonalny. Nie mam tez zastrzeżeń co do dokonywania transakcji przez internet.
Witam serdecznie. Dziękuję, że zechciała się Pani podzielić z nami opinią. Jest nam niezmiernie miło czytać że jakość świadczonych przez nas usług spełnia Pani oczekiwania. Każda informacja jest przez nas uważnie analizowana, a zadowolenie Klientów jest motywujące. Dziękuję za okazanie zaufania i życzę by dalsza współpraca z naszym bankiem przebiegała równie satysfakcjonująco. Zapraszam do zapoznania się z ofertą mBanku: http://www.mbank.pl/. Pozostajemy również do Pani dyspozycji w punktach naziemnych: http://www.mbank.pl/o_nas/kontakt.html#tabs=3, będzie nam miło się z Panią spotkać. Pozdrawiam serdecznie, Magdalena Szoć mBank
Jako stały klient...
Jako stały klient banku BZWBK jestem bardzo częstym gościem na ich stronie. Portal utrzymany jest w zielonej kolorystyce, zgodnej z kolorystyka wszystkich materiałow reklamowych banku. Strona jest ładnie wykonana, bardzo funkcjonalna i niesłychanie prosta w obsłudze. Poruszanie się po niej jest łatwe, intuicyjne. Bez problemu można znaleźć wszystkie interesujace nas informacje czy dokonać transakcji. W mojej opinii całkowicie spełnia swoje zadanie.
Nie podoba mi się kolorystyka strony i dość mała czcionka. Nie mam natomiast zastrzeżeń co do funkcjonalności portalu - jest on łatwy w obsłudze, podzielony na działy, dzięki czemu łatwo wszystko znaleźć. Wyszukiwarka umożliwia znalezienie danej pozycji za pomocą wpisania slowa kluczowego. Wybór towaru jest dośc duży, ceny atrakcyjne, dostawa szybka.
Znalazłam nowy, ciekawy przepis na danie indyjskie i musiałam kupić jeden brakujący skladnik do niego – pastę tandoori. Pomyślałam, że znajdę ją pewnie w części spożywczej Marksa&Spencera no i nie zawiodłam się. W sklepie było czysto, panował idealny porządek. Można tam kupić wiele produktów w innych sklepach niedostępnych. Obsługa miła i profesjonalna. Polecam.
Weszłam do Almy po moje ulubione włoskie ciasteczka, które można dostać tylko tam. W delikatesach było jak zawsze bardzo czysto. Wszystko było świeże, towar był równo poukładany na pólkach. Niektóre towary były w promocji, można więc było trochę zaoszczędzić. Obsługa bardzo miła, kolejki do kas krótkie. jak zawsze udane zakupy w Almie.
Sklep mieści się w Starym browarze w pobliżu Almy i Kuchni świata. Pomieszczenie jest duże, przestronne, dobrze oświetlone. W srodku można było znaleźć dużo ubrań z nowej, wiosennej kolekcji, jak również ubrania zimowe, sporo juz przecenione. Było w czym wybierać. Obsługa uprzejma, życzliwa. Warto tam zajrzeć.
Od kilku lat jestem dosłownie uzależniona od skype. To komunikator, który umożliwia prowadzenie darmowych rozmów głosowych oraz video, jak również płatnych, ale w bardzo atrakcyjnej cenie, rozmów z telefonami stacjonarnymi i komórkowymi. Skype umożliwia tez przesyłanie plikow itp. To swietny sposob na obnizenie kosztow rozmow czy kontaktowanie się ze znajomymi zupelnie za darmo.
Ogólnie lubię facebooka i jestem stałą użytkowniczką tego portalu, ale niektóre rzeczy naprawdę mi się nie podobają. Najpierw bez powodu i bez jakiegokolwiek ostrzeżenia zablokowano mi na pewien czas konto, teraz widzę, że ze stron na fb zniknęła opcja zaproponuj stronę znajomym. Nie podobają mi się te ciągłe zmiany.
Byłam w Mollini z koleżanką, która musi być na diecie bezglutenowej, a co sie z tym wiąże wielu rzeczy jeść nie może. Często jest to duży problem w restauracjach, bo kelnerzy czesto nie wiedzą z czego się dana potrawa składa, nie chce im się pytać kucharza czy bagatelizują problem. W Mollini było na szczescie inaczej. Kelner był bardzo uprzejmy i podszedł do sprawy poważnie. Cierliwie wyjasniał nam co dana potrawa zawiera, a gdy w jednym przypadku nie był pewien od razu poszedł zapytać kucharza. Z własnej inicjatywy zaproponował dania, które na pewno moja koleżanka może zjeść. W restauracji było jak zwykle bardzo czysto, elegancko, jedzenie pyszne i ładnie podane. Jest dość drogo, ale za tak miłą i profesjonalną obsługę i bardzo dobrą kuchnię warto zapłacić. Polecam to miejsce, lokal nadaje się również na jakąś bardziej szczególną okazję.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.