Opinie użytkownika (8687)

Międzynarodowy Zlot Pojazdów...
Międzynarodowy Zlot Pojazdów Zabytkowych, który odbył się w Oławie, 19 VI, był imprezą towarzyszącą innej, lokalnej. Jednak, dla nas była to impreza, dla której przyjechaliśmy do Oławy, tego dnia. Można było podziwiać prawdziwe, dziś już historyczne ”perełki” motoryzacji, nie tylko rodzimej produkcji, będące w rekach koneserów. Odrestaurowane, świetnie utrzymane pojazdy wyglądały imponująco, były godne podziwu dla ich właścicieli za troskę w zachowaniu pamiątek przeszłości. Były auta pamiętające czasy PRL-u (wołga, żiguli, fiaty, warszawa, syrenka), a także motocykle (junak, SHL, WSK) czy, nawet ciągnik z dumną tablicą ”Majorek”. Nie zabrakło marek światowej klasy, np. Ferrari z ’37 r. czy Skoda z ’59 r. albo BMW Dixi z 30-ych lat i wiele innych. Tu można było zobaczyć, jak zmieniała się, na przestrzeni lat, motoryzacja (kształt, linia, wnętrze, wyposażenie, etc) – taki przegląd historii w jednym miejscu. Część pojazdów miała żółte tablice, dowody uznanej prawnie zabytkowości, danego egzemplarza. Podobno było ponad 2 tys. pojazdów, jak informowano w nagłośnieniu/wywiadach, więc nie było opcji, aby obejrzeć każdy model, ale warto było tu być. Impreza przyciągnęła wielu zainteresowanych, dlatego był problem z parkowaniem własnego pojazdu, miejscowe parkingi nie były wydolne, natomiast służby bezpieczeństwa, licznie czuwały nad całością, udzielały informacji w razie potrzeby. Nawet przypadkowy przejezdny mógł "zahaczyć" o tę imprezę, bo zlokalizowana była w głębi, przy głównej, przelotowej ulicy Oławy - 11 listopada, czego nie można było nie zauważyć. Można było zrobić pamiątkowe zdjęcie, były nagrody, także samochody, za wykupione cegiełki, których dochód przeznaczono na cele charytatywne, więc warto było wykupić i wesprzeć potrzebujących, tym bardziej, że wstęp na imprezę był bezpłatny. Całą imprezę zorganizowano na parkowych terenach, przy głównej ulicy miasta. Były też gry, konkursy, zabawy, loterie, a także, obwoźna gastronomia. Tu każdy mógł znaleźć rozrywkę dla siebie. Mimo drobnych niewygód, impreza na wysokim poziomie, warta była uczestnictwa. Następną taką imprezę, znów odwiedzimy, jeśli będzie w okolicy, chyba złapaliśmy tzw. bakcyla.

DORA_1

10.07.2016

Zlot Pojazdów Zabytkowych

Placówka

Oława, 11 Listopada .

Nie zgadzam się (0)
Nie raz miałam...
Nie raz miałam okazję być świadkiem bardzo dobrej współpracy osób, obsługujących klientów na tym orlenie i nie raz, wyrażałam swoje słowa uznania dla tej organizacji obsługi. Rankiem, 18 VI, przestankowaliśmy tutaj, podróżując rekreacyjnie po dolnośląskich terenach. Młoda obsada pracownicze, doskonale radziła sobie z jakością i sprawnością w kontaktach z klientami, ale zdarzyła się sytuacja problemowa z dodatkowymi kuponami Vitay. Młoda kasjerka, bez wahania poprosiła o pomoc inną pracownice, która od razu zaradziła. Moja obsługa okazała się, też instruktarzem dla nietypowych sytuacji i nie zakłóciło to sprawności. Tutaj jeden pracownik przyjmuje zamówienia, inny – realizuje, a mowa o części gastronomicznej (tutaj a’la bar/restauracja) – Stop Cafe Bistro. W innej części obsługuje się zakupy nie-gastronomiczne (papierosy, alkohole), ale większość asortymentu jest wspólnie, dla obu części finalizowana (H-Dogi, kawa, prasa, zabawki, etc.) Orlen ma bardzo duży podjazd, są pracownicy przy dystrybutorach, mieści się tutaj wiele samochodów. Tego dnia/ranka (ok. 8.30) było czysto, przestronnie i panowała, ogólnie przyjemna atmosfera.

DORA_1

10.07.2016

ORLEN

Placówka

Kostomłoty, Kostomłoty 1

Nie zgadzam się (0)
Są takie stacje...
Są takie stacje paliw Orlenu, które często odwiedzam, ale są też takie, które są przypadkowym miejscem postoju, bo znalazły się na trasie przejazdu. Takim Orlenem była ta stacja w Jeleniej Górze, 18 czerwca. Wizyta trwała krótko, jej celem był zakup napojów, słodyczy i toaleta. Wygląd i estetyka nie budziły moich zastrzeżeń, bo było czysto (podjazd, sklep, zaplecze sanitarne, stanowiska obsługi). Pan Krzysztof, pracownik kasy, najpierw powitał i od razu spytał o kartę punktową, do kawy zaproponował ciastko, był miły i uprzejmy. Podobną kulturę prezentowa jego kolega, przy sąsiednim stanowisku, obsługując innego klienta. Często bywam na Orlen-ach, odpowiadają mi oferty i zwykle jestem zadowolona, tym razem, też nie miałam powodu do narzekania.

DORA_1

10.07.2016

ORLEN

Placówka

Jelenia Góra, WIncentego Pola 2

Nie zgadzam się (0)
Mister Twister jest...
Mister Twister jest małym, obwoźnym punktem gastronomii znajdującym się przy Miejskiej Kolei Linowej w Karpaczu. Główną ofertą jest tzw. zakręcona frytka, podawana na patyku a’la szaszłyk z ziemniaka. Dodatkowo można było kupić tutaj, też lody gał-kowane, do wyboru z sześciu smaków. Lokalizacja jest bardzo dobra, bo oczekiwanie na wyciąg było nie lada długim czasem, a oczekujący chętnie korzystają z dodatkowych ofert. Pracująca tu dziewczyna była bardzo elegancka i zadbana, ale co do profesjonalizmu na zajmowanym stanowisku, można mieć wiele zastrzeżeń. Np. nie używała rękawiczek do przyrządzenia frytki, wycierała ręce i zajmowała się kasą. Nie miała też niczego w rodzaju ochrony, np. rozpuszczonych włosów, a niektóre fryty były z części ziemniaka, bo maszyna czegoś nie-dokręciła, czy też, nieumiejętnie zrobiła to pracownica. Nie dość, że moja fryta była częściowa, jeszcze spieczona jak suchar, a pracownica twierdziła, że tak się zrobiło i bez żenady czy jakiejkolwiek refleksji, podawała to, co jej się udało. Mąż miał idealnie wypieczoną frytę i ogromną. Za cenę 5 zł/szt. można, nawet należy wymagać właściwej jakości, jednak poczucie pracownika zasługuje na krytykę, przynajmniej po naszej wizycie, 18 VI, przed południem. Takie zjawisko, jak paragon dla klienta – nie istniało. Otoczenie, jak to otoczenie gastronomii mobilnej – nazwa na małej budce obok, w miarę czysto, bez rewelacji wizualnej.

DORA_1

10.07.2016

Mister Twister

Placówka

Karpacz, Turystyczna 4

Nie zgadzam się (0)
Tankowanie, mycie, odkurzanie,...
Tankowanie, mycie, odkurzanie, drobne zakupy, także gastronomiczne – coś gorącego, to prawie ful możliwości w drodze, możliwych do zaspokojenia dla kierowcy i towarzyszących mu osób. Dodając do tego sprawną, profesjonalną obsługę w ogólnie przyjaznej atmosferze oraz ład, porządek i estetykę placówki, można uznać tę stację paliw Orlenu za czołówkę w rankingu, jeśli sieć prowadzi taki monitoring. Wszystkie stanowiska miały swoich pracowników (sklep, podjazd). Kultura pracowników – godna naśladowania, szacunek dla klientów – godny polecania wizyt. Bywam tutaj, więc z pełną odpowiedzialnością, wystawiam najwyższą ocenę, Tym razem, za dzień 17 czerwca.

DORA_1

10.07.2016

ORLEN

Placówka

Opole, Wrocławska 135

Nie zgadzam się (0)
W tym sklepie...
W tym sklepie zawsze są produkty kosmetyczne w ekstra promocji, ale rzadko jestem nimi zainteresowana, ze względu na brak aktualnego zapotrzebowania. Niemniej jednak, pracownice zawsze polecają, robią to z wdziękiem i znajomością zaopatrzenia oraz przeznaczenia. 17 VI, dodatkowe promocje były dopasowane do moich potrzeb, więc moje zakupy poszerzyły się, oprócz tych produktów, po które zjawiłam się do YR. Profesjonalną obsługę sprawowała Tina, zachowując ponadstandardowy, obowiązkowy wymóg, jakości, z taktem i kulturą. Placówka, jak zawsze, wyglądała estetycznie, była pachnąca, lśniąca i przyjazna.

DORA_1

10.07.2016

Yves Rocher

Placówka

Opole, pl. Kopernika 16

Nie zgadzam się (0)
Gastronomia ”Rybka” to...
Gastronomia ”Rybka” to smażalnia ryb, ale jest też, czymś w rodzaju baru i sklepu w jednym. Są stoliki i krzesełka, ładnie przystrojone wnętrze, ale są też wysokie ceny dość ciekawie zróżnicowanego menu, np. pierogi z nadzieniem rybnym czy, podobne – naleśniki albo gołąbki. Można tutaj kupić, zarówno na wynos jak i do spożycia na miejscu. Ja potrzebowałam surową, świeżą rybę i taką dostałam, co więcej – było kilka gatunków do wyboru, w dniu 16 VI. Była bardzo miła, komunikatywna obsługa, wspierana sympatycznymi głosami pań z kuchni, które były, mimowolnymi świadkami konwersacji, dzięki okienku do wydawania zamówień. Było czysto i estetycznie w tym niewielkim lokalu. Dla mnie, dużym plusem jest fakt, że można kupić świeżą rybę, bo okoliczne sklepy oferują, jedynie mrożonki.

DORA_1

10.07.2016

RYBKA

Placówka

Grodków, Sienkiewicza 28-30

Nie zgadzam się (0)
Coroczna kontrola techniczna...
Coroczna kontrola techniczna pojazdu nie ominie żadnego posiadacza auta, jest wymagana zapisami ustaw, dlatego wizyta na stacji diagnostycznej, przynajmniej raz w roku jest obowiązkowa. Aby uniknąć kolejki wybrałam się z rana, 16 VI. Moją czynnością był podjazd do hali kontroli i oddałam samochód w ”ręce” pracownika. Mogłam przyglądać się czynnościom pracownika, który wszechstronnie dokonał sprawdzenia użyteczności pojazdu, poddając go różnym czynnikom, a wyniki ukazywały się na monitorze aparatury. Pracownik dbał o to, aby mieć odzież ochronną, która zdejmował, przed czynnościami biurowymi, mył także ręce. To nowoczesna stacja diagnostyczna, choć biuro było, raczej standardowe, bez specjalnej wizualizacji. Na koniec otrzymałam dokument przeprowadzonej kontroli i wpis w dowodzie rejestracyjnym. Pracownik był bardzo skupiony na swoich czynnościach, nawet w czasie pracy biurowej, nie przejawiał specjalnej komunikatywności, na koniec wręczył mi paragon, jako dowód zapłaty. Ważne, że obowiązki potraktował poważnie.

DORA_1

05.07.2016

Stacja Diagnostyczna

Placówka

Grodków, Krakowska 20

Nie zgadzam się (0)
Rzadko zaglądam do...
Rzadko zaglądam do tej hurtowni odzieżowej, ale lubię tu ”wpaść”, na króbko. 15 VI miałam tzw. wolną godzinkę, poprzeglądałam asortyment i nawet znalazłam przydatną sztukę odzieży, nie używanej, a nowej. Jest tutaj odzież importowana, tego dwojakiego rodzaju. Placówka jest bardzo duża, zadbano o wygodę klientów w przepatrywaniu asortymentu – wszystko na wieszakach i pogrupowane asortymentami (kurtki, spodnie, skóry etc), choć dość ciasno skupione i często z jednym, można pociągnąć inny. Kabiny pozwalają sprawdzić wybraną sztukę, nie kupuje się w ciemno. Ogólnie jest tu porządek i widać krzątające się pracownice i poprawiające to, co klienci nabałaganią. Nie jestem zwolennikiem używanej odzieży, ale są tu też nowe, dlatego robię wyjątek dla tej placówki.

DORA_1

05.07.2016

Hurtownia odzieży zagranicznej

Placówka

Opole, Głogowska 22

Nie zgadzam się (0)
Choć ta placówka...
Choć ta placówka Orlenu, znajduje się, jeszcze w mieście, jest całkiem spora, jeśli chodzi o podjazd z dystrybutorami i innym wyposażeniem dla obsługi kierowców (kompresor, odkurzacz czy mycie szyb). Nie zdążyliśmy jeszcze opuścić samochodu, a już Dominik, pracownik podjazdu, stał gotowy do zatankowania. Obsługa w sklepie/kasie, odbyła się także na wysokim poziomie, ale o pewnego stopnia – powitanie, karta Vitay, dodatkowe propozycje, sympatyczne pożegnanie. Niestety z naliczaniem punktów, okazało się ”krucho”, może źle z-czytana karta, może celowe działanie, tego nie mogę stwierdzić miarodajnie. Właściwa informacja na paragonie, sygnalizowała ten stan, ale obsługująca uznała, że tak być powinno. Nie jestem nowicjuszem na Orlenie, a na szczęście, nie robiłam dużych zakupów, więc wiele nie straciłam i darowałam sobie ”fantowanie” o kilkanaście punktów, ale liczy się sam fakt. Sprawdziłam w domu, na koncie Vitay, punktów nie było i nie ma. To rzutuje na profesjonalizmie obsługi, nawet jeśli są to jednostkowe przypadki. Na terenie Orlen-u było czysto i estetycznie, zarówno w sklepie/kasie, jak i na podjeździe, na zewnątrz. Estetycznie prezentowało się, także zaplecze sanitarne, gdzie znajdowało się niezbędne wyposażenie i sprawnie działające urządzenia. Bardzo sprawnie przebiegła wizyta, nic nie zakłóciło pobytu.

DORA_1

05.07.2016

ORLEN

Placówka

Opole, Ozimska 206

Nie zgadzam się (0)
Dawno już byłam...
Dawno już byłam w sklepie C&A, tak jakoś się złożyło, a bardzo lubię tę sieć, ze względu na wybór i ceny. W dniu 15 VI, byliśmy, extra w CH Turawa Park i część czasu poświęciłam na ten, właśnie sklep. Podobała mi się obsługa, z dystansem, ale ”uważaniem” na klienta, w razie potrzeby – do pełnej dyspozycji. Bardzo dobre zaopatrzenie, kolekcje letnie, eleganckie i na co dzień w dużej gamie kolorystycznej i modnych oraz klasycznych krojach i łączeniach. Większość umieszczona na wieszakach, wygodnie dla klientów, trochę też na stolikach i dekoracyjnie – na manekinach. Kilka kabin w części przymierzalni, pozwoliło na swobodne, bez-kolejkowe korzystanie. Co więcej, dokonany zakup został zapakowany, a pożegnanie było miłe i sympatyczne. Obsługa i jej jakość – bez najmniejszych zastrzeżeń.

DORA_1

05.07.2016

C&A

Placówka

Opole, Dębowa 8

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi.

DORA_1

30.06.2016

Samsung

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Rewelacyjnie. Na plus:...
Rewelacyjnie. Na plus: wiedza i kompetencje personelu, zachowanie personelu, oferta,cena,asortyment, organizacja i czas obsługi, wygląd miejsca obsługi.

DORA_1

30.06.2016

T-Mobile

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (0)
Jeśli jesteśmy dłużej...
Jeśli jesteśmy dłużej w CH Turawa Park i mamy ochotę zjeść coś konkretniejszego, nasza decyzja, dość często pada na GUTY, gastronomię kuchni azjatyckiej, głównie chińskiej i wietnamskiej. Mamy tutaj sprawdzone smakowo dania i mamy ufność, że się nie zawiedziemy, co do jakości i także, że ceny będą przyzwoite, na pewno niewygórowane. Potrawy przyrządza się na bieżąco, więc można zjeść świeże, nie odgrzewane, a tzw. otwarta kuchnia, pozwala śledzić pracę kucharzy. W dniu 15 VI, gotowało 2 panów, chyba Wietnamczycy i były dwie młode kobiety (Polki), jedna miała w swym zakresie, także kasę i przyjmowanie zamówień. Gdy to zrobiła, wracała do swoich czynności, zakładając rękawice, co nie zawsze, w przeszłości było zauważalne. Dodałbym jej jeszcze fartuszek, ale wszyscy pracownicy byli odziani w koszulki. Widoczna była dbałość o porządek i estetykę pracy.

DORA_1

30.06.2016

Guty

Placówka

Opole, Dębowa 8

Nie zgadzam się (1)
Cukiernia Grycan, mieszcząca...
Cukiernia Grycan, mieszcząca się CH Turawa Park, jest umiejscowiona w holu/przejściu między placówkami handlowymi w sąsiedztwie części, gromadzącej punkty gastronomii. Jest urządzona w formie przytulnej kafejki o charakterze, otwartym na hol, z ciastkami, gorącymi napojami i dużą gamą lodów, do wyboru. 15 czerwca, chętnie skorzystałam z tej ostatniej oferty. Liczne, ”ciekawe” smaki były niełatwym wyborem, bo nie sposób było, spróbować wszystkich. Polecam cynamonowe, były rewelacyjne (jak dla mnie), a także miętowe czy kokosowe. Wyroby Grycan-a nie są mi obce, znam ich wysoką jakość smakową, dlatego, z przyjemnością, gdy mam okazję – korzystam. W tej placówce była miła obsługa, grzeczna i bez zbędnych pytań. Poprosiłam o gałki lodowe, sprawnie zostałam obsłużona, bez zbędnych pytań czy prób, dodatkowego namawiania. Sympatyczna pracownica, powitała mnie, widząc, że zmierzam wprost do jej lady. Odziana była w czarny strój, miała uporządkowane stanowisko pracy. Pojemniki z lodami, były prezentowane w przeszklonej chłodni i przy każdym pojemniku była umieszczona nazwa smakowa. Ceny, może nie najniższe, ale też nie, ”zabójczo” wysokie, natomiast jakość-rewelacyjna.

DORA_1

30.06.2016

GRYCAN

Placówka

Opole, Dębowa 8

Nie zgadzam się (0)
GASTROMAX, firma z...
GASTROMAX, firma z Łupowa, miała swoje stanowisko kulinarne (objazdowe) w Kamieniu Śląskim, podczas targów ”Opolagra 2016”. Nie był to jedyny punkt gastronomii czasowej podczas tej imprezy, ale tutaj, razem ze znajomymi zaspokoiliśmy nasze potrzeby żołądkowe. Karczek, kiełbasa, szaszłyki z grilla, młode ziemniaczki, frytki, chleb i dodatki, były wystarczającymi ofertami, które cieszyły się powodzeniem, wielu obecnych. Oferty z grilla były bardzo smaczne, odpowiednio wypieczone i przystępne cenowo – słowa uznania. Natomiast krytyka, należy się za ceny dodatków, każdy 2 zł, np. trochę ketchupu, trochę musztardy, mały ogórek, trochę chrzanu, 2 kromki chleba i całkiem sporo, po 2 zł, się uzbierało. Nie liczę nikomu zysków, ale czasem – samo się nasuwa, jeśli jest jakiś absurd. Każda impreza ma swoje prawa, każdy sprzedawca ma prawo dyktować ceny, a konsument ma prawo do krytyki. Bardzo miła była obsługa, sprawnie zorganizowana – 3 stanowiska, więc rotacja kupujących nie denerwowała oczekujących. Wydawano paragony, ale całość zamówienia ograniczała się na nich do jednej pozycji - grillowej, choć wydane tacki zawierały po kilka, pozycyjnych zamówień. Dość niedbale eksponowany był wykaz ofert – kartka z odręcznym, mało estetycznym pismem. Całość stoiska barowego tworzyła jeden ciąg – grillowanie i obsługa. Pracownicy mieli odzież ochronna, a zamówione potrawy można było spożywać przy stolikach z ławami, ale o estetykę, trzeba było zadbać samemu. Jak na tzw. polowe warunki, bardzo przyzwoicie zorganizowano obsługę klientów- uczestników Opolagry.

DORA_1

30.06.2016

GASTROMAX

Placówka

Kamień Śląski, Lotnicza 5-7

Nie zgadzam się (0)
OPOLAGRA, to podobno...
OPOLAGRA, to podobno jest największe targi rolnicze w południowej części kraju, a ich coroczna organizacja mieści się w Kamieniu Śląskim na terenie dawnego lotniska. Prezentowane są tutaj maszyny, urządzenia i pojazdy rolnicze, a także zwierzęta hodowlane oraz wiele innych produktów, mających zastosowanie dla współczesnego rolnictwa. Moja obecność tutaj, była czysto bezinteresowna, podyktowana, jedynie ciekawością współczesnych technologii i możliwości rolniczej egzystencji, a także, jako towarzystwo dla osób, bliżej związanych z branżą. Poza tym, było to też wypełnienie sobotniego czasu wolnego. Targi trwały 3 dni, 10-12 czerwca, byliśmy tam 11-go. Nowoczesność, jaką prezentowali wystawcy, budziła wrażenie – wyspecjalizowane maszyny nowej generacji, nowoczesne pojazdy, bio-komponenty i wiele innych. Jak dla mnie, tylko do podziwiania, ale było wielu producentów rolnych, którzy przejawiali wielkie zainteresowanie, co można było usłyszeć, tu i ówdzie, bo prowadzono poważne rozmowy. W odrębnej części, swoje miejsce miały, także zwierzęta hodowlane, co było nie mniej interesujące. Współczesne rolnictwo, bardzo zmieniło się na przestrzeni lat, jest bardzo zmechanizowane. Organizatorzy, nie zapomnieli o najmłodszych, którzy towarzyszyli dorosłym i zapewniono im liczne atrakcje, np. malowanie krowy (atrapa), ujeżdżanie mechanicznego byka, dmuchany zamek, zjeżdżalnia i inne rozrywki. Były tez atrakcje dla dorosłych – można było odbyć jazdy próbne. Zadbano o gastronomię, a także zaplecze sanitarne i bieżącą wodę do celów higienicznych. Wydaje mi się, że w tym roku, zmniejszono opłatę wstępu do 5 zł za wjazd samochodem. To bardzo przyzwoicie, a służby kierowały do parkowania. Wjazd i wyjazd były bardzo dobrze zorganizowane, odbywały się w sposób płynny. Bywałam już wcześniej na tych targach, zawsze robiły na mnie wrażenie. Lubię wiedzieć, tak ogólnie, jakie są możliwości różnych dziedzin gospodarki, nawet, jeśli nie jest to moja, dziedzina zawodowa.

DORA_1

30.06.2016

OPOLAGRA

Placówka

Kamień Śląski, Lotnicza 5-7

Nie zgadzam się (0)
10 czerwca zatrzymaliśmy...
10 czerwca zatrzymaliśmy się tutaj, głównie po to by skorzystać z sanitariatów, ale na miejscu okazało się, że wizyta przybrała dodatkowy wymiar. Stało się tak, za sprawą, dostępnych w sklepie gadżetów piłkarskich Euro 2016, eksponowanych na wprost wejścia. Chwilę wcześniej byliśmy w Auchan, ale ceny, skutecznie zniechęciły do zakupu chorągiewki kibica, na samochód – były 3krotmie droższe. Dlatego, po wejściu, był to pierwszy artykuł, jaki ”chapnęłam” z półki. Obsługująca mnie Daria, zachowała takt i kulturę, oferowała dodatkowe produkty, w związku z Euro, otrzymałam/wybrałam sobie, naklejkę kibica. Obsługa przebiegła sprawnie, w miłej, komunikatywnej atmosferze. Ogólny wygląd stacji paliw, prezentował ład i estetykę, także w prezentacjach, zróżnicowanych ofert handlowych, dostosowanych, do ewentualnych potrzeb w podróży. Pozytywne odczucia z wizyty, skutkują pozytywnym wymiarem oceny.

DORA_1

29.06.2016

ORLEN

Placówka

Karczów, Droga Krajowa 46

Nie zgadzam się (0)
”Orient Menu”, ”orientuj...
”Orient Menu”, ”orientuj się, KFC”, są to nowe hasła umieszczone na koszulkach pracowników tej sieci placówek, typu Fast food. Zauważyłem je, już ostatnio, ale jakoś dokładniej się nie przyjrzałam. Tym razem (10 VI), stojąc w kolejce do obsługi, zauważyłam, że zmieniono całą, jakby wizualizację KFC. Niby, na pierwszy ”rzut” oka, nic nowego, jednak wiele nowości wizerunkowych. Jakby ta sama, a jednak inna, bardziej nowoczesna tablica menu i oferowane wyroby, własnej produkcji z kurczaków, dostarczanych ze Szczecina-taka informacja, też była widoczna w połączeniu z imionami osób, które je przygotowywały/smażyły. Z samej, bezpośredniej obsługi byłam zadowolona, choć musiałam odstać ”swoje” w kolejce, całkiem sporej. Jedynie dwa stanowiska były dostępne w obsłudze. To było znacznie za mało i nie raz pisałam o tym zjawisku, spowalniającym ogólną sprawność. Miejsce obsługi było uporządkowane i estetyczne, a zamówienie pakowano na moich oczach, tak jest to zorganizowane w każdym KFC. Zapytano mnie, czy drukować potwierdzenie płatności kartą, takie zachowanie zawsze krytykuję, bo klient ma otrzymać dowód zapłaty, bezwzględnie.

DORA_1

29.06.2016

KFC

Placówka

Opole, Wrocławska 154

Nie zgadzam się (0)
Rzadko się zdarza,...
Rzadko się zdarza, aby wizyta w Auchan, była ściśle określoną potrzebą - konkretem, jednak w dniu 10 czerwca, podstawowym powodem były gadżety związane z Euro 2016, które reklamowano banerami. Niestety, reklama nie była, w pełni adekwatna do oczekiwań, co było za sprawą oferowanych cen. chorągiewki na samochód w cenie prawie 18 zł, uznaliśmy za zbytnią przesadę, podobnie jak wiele innych artykułów, wywindowanych cenowo (kredki-opakowanie, długopisy, bloki rysunkowe, naklejki, ołówki i inne), tylko dlatego, że rozpoczynał się czas piłki nożnej, Euro2016. Jedyne, co kuliśmy z gadżetów, były to balony z wizerunkiem piłkarzy, narodowej reprezentacji. Uznanie dla tej placówki Auchan, w kwestii Euro, to zgromadzenie ofert w jednym, oznaczonym miejscu – koszulki, spodenki, kubki, flagi i inne, bez rozrzucenia asortymentowego po sklepie, ale ich ceny - przesada. Generalnie, Auchan jest przyjaznym sklepem, cenowo, ale w tym przypadku - "pojechali równo". Na wejściu do sklepu, skupiono napoje i przekąski związane z kibicami i tradycją kibicowania. W ogólnym ujęciu, sklep wypadł dobrze, bo reszta asortymentu, była przejrzyście eksponowana i nie zakłócała obecności, wielu kupujących/przeglądających, obecnych w placówce. Obsługa sklepowa, też była bez zastrzeżeń, uczynna w razie potrzeby. liczne, dostępne kasy, pozwalały na sprawną finalizację zakupów, a kasjer (gość41) wykazał profesjonalizm w znajomości standardów, obowiązujących w Auchan.

DORA_1

29.06.2016

Auchan

Placówka

Opole, Wrocławska 154

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi