Opinie użytkownika (424)

Wybierając się do...
Wybierając się do zakopanego postanowiłam kupić sobie wcześniej bilet w kasie. Weszłam do budynku dworca. Drzwi i podłoga wyglądały odpowiednio. Po wnętrzu chodziła ochrona. Podeszłam do kasy. Były otwarte dwa stanowisko. W kolejce nie było nikogo. Podeszłam do okienka i przywitałam się. Ekspedientka była jednak bardzo zagadana, ze przez około minuty nie przerywała dyskusji. Dopiero po chwili zwróciła na mnie uwagę i powiedziała "proszę". Powiedziałam jaki bilet bym chciała. Kasjerka szybko mi go wydrukowała. Wręczyłam jej pieniądze. Po chwili otrzymałam resztę i bilet. Opuściłam budynek dworca.

Benia

12.01.2012

Regionalny Dworzec Autobusowy w Krakowie

Placówka

Kraków, bosacka 18

Nie zgadzam się (1)
Na długi weekend...
Na długi weekend wybrałam się na Podhale. Postanowiłam jechać autobusem o 18 do Bukowiny Tatrzańskiej. Autobus podjechał 20 minut przed czasem. Od razu przy drzwiach zebrał się spory tłum pasażerów. Kierowca najpierw poprosił, aby wsiadły osoby, które już zakupiły bilety. Następnie mogły wsiąść pozostałe osoby. Kierowca bardzo sprawnie kierował wszystkich tych z biletami, a potem szybko wbijał na kasę i wydawał paragony i resztę pozostałym osobą. Zostałam obsłużona i zajęłam miejsce po niecałych 3 minutach. Autobus był już całkowicie pełny po około 10 minutach od przyjazdu. Kierowca wziął jeszcze kilka osób stojących i punktualnie wyjechał. Oprócz korków w mieście wszystko szło bardzo szybko i sprawnie. Dodatkowo autobus był czysty i zadbany. Śmieci były sprzątnięte, a szyby przejrzyste. Kierowca jechał spokojnie i wprawnie. A cena za przejazd nie jest wygórowana.

Benia

08.01.2012

Szwagropol

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (9)
Odwiedziłam sklep Saturn,...
Odwiedziłam sklep Saturn, gdyż chciałam zorientować się w cenach ekspresów do kawy. Wejście do sklepu i działy na których byłam wyglądały nienagannie. Półki były starte, podłoga czysta. Wybór interesujących mnie produktów był średni. Większość ekspresów była na kapsuły, a te mnie w ogóle nie interesowały. Po chwili oglądania udałam się do wyjścia. Po drodze spostrzegłam jednak kosz z filmami DVD w cenie 9.99. Wzięłam kilka filmów i skierowałam się do kasy. Były otwarte trzy stanowiska. Podeszłam do pustej kasy. Kasjerka przywitała mnie uprzejmie. Szybko zeskanowała produkty i poinformowała mnie o kwocie. Wręczyłam jej pieniądze. Kasjerka wydała mi resztę wraz z paragonem. Opuściłam teren sklepu.

Benia

08.01.2012

Saturn

Placówka

Kraków, Pawia 5

Nie zgadzam się (3)
Udałam się do...
Udałam się do sklepu, żeby kupić stojak pod nuty. Wejście było czyste, tak jak i podłoga. Na instrumentach nie dostrzegłam żadnego kurzu. Mimo, że nie było ruchu około dwóch minut nikt się mną nie interesowała. Sprzedawcy rozmawiali sobie, jakby mnie tam nie było. Po chwili podeszłam do nich i poprosiłam o pomoc. Pan, który mnie obsługiwał nie wykazał się najlepszą znajomością asortymentu. Nie pokazał mi kilku stojaków, a ceny, które mi podawał różniły się o 10-20 złotych od prawdziwych. Po chwili zdecydowałam się jednak na zakup. Podeszłam z produktem do kasy. Drugi pracownik szybko mi go skasował i podliczył. Wydał paragon. Wizytę oceniam dość negatywnie. Personel nie miał ani dość wiedzy, ani kompetencji do obsługi, przez dłuższy czas zachowywał się nieodpowiednio, a ceny są naprawdę wysokie.

Benia

08.01.2012

MX Music

Placówka

Kraków, Pawia

Nie zgadzam się (4)
W poszukiwaniu sofy...
W poszukiwaniu sofy udałam się do salonu meblowego Omega w Wieliczce. Parking przed sklepem był czysty. Również wnętrze wyglądało odpowiednio. Salon jest dość niski i stosunkowo niewielki, ale ma dużą ofertę mebli. Zaczęliśmy chodzić po sklepie i oglądać ekspozycję. Wyglądała ona schludnie i ładnie. Meble nie były zakurzone, ani brudne. Po chwili podszedł do nas pracownik i zaoferował swoją pomoc. Powiedziałam czego poszukujemy i co już znaleźliśmy. Pracownik pokazał nam dokładnie jak rozkładają się sofy, które nam się podobały. Powiedział wadi i zalety poszczególnych modeli. W końcu zdecydowaliśmy się na zakup modelu, który widzieliśmy wcześniej w innym salonie. Co prawda był on troszkę droższy (15 zł) w tym salonie, ale obsługa była bardziej uprzejma, a dzięki rabatowi, jaki dostaliśmy bardziej nam się opłacało kupić sofę w Wieliczce. Po chwili wpłaciliśmy zaliczkę i otrzymaliśmy fakturę i formularz zamówienia. Na sofę musimy czekać około 4 tygodni. Póki co kontakt z salonem był bezproblemowy i wzorowy.

Benia

05.01.2012

Omega

Placówka

Wieliczka, Nowy Świat

Nie zgadzam się (6)
Odwiedziłam dzisiaj salon...
Odwiedziłam dzisiaj salon meblowy 4 style, znajdujący się między Wieliczką a Krakowem. Parking przed sklepem był nienaganny. Również w środku panował porządek. Meble były poukładane, nie było na nich widocznego kurzu, ani brudu. Wszystko wyglądało perfekcyjnie. Niestety co do salony mam jeden, ale za to porządny zarzut. Podczas naszej ponad półgodzinnej obecności w nim żaden pracownik się nami nie zainteresował. Chodziliśmy kilkakrotnie po każdym piętrze, widać było, że czegoś szukamy, jednak wszyscy pracownicy udawali, że nas nie dostrzegli. W końcu, gdy zainteresowaliśmy się bliżej jedną z rzeczy podeszłam do jednego pracownika i zapytałam o szczegóły. Ten mi odpowiedział, że jest akurat przypadkiem na tym piętrze i nie wie do końca co i jak, więc żebym sobie poszła i poszukała jego koleżanki. Była to moim zdaniem postawa karygodna, gdyż kultura nakazuje, że powinien wskazać mi miejsce, gdzie ta koleżanka może się znajdować, albo jej poszukać. Stwierdziłam, że niestety dalsza wizyta w tym miejscu nie ma najmniejszego sensu, bo nawet jeśli zdecydowałabym się na zakup, to chyba sama musiałabym się obsłużyć.

Benia

05.01.2012

4 style

Placówka

Kraków, Wielicka 254

Nie zgadzam się (6)
Odwiedziłam Bar Maraton...
Odwiedziłam Bar Maraton znajdujący się przy zajezdni autobusowej na Woli Duchackiej. Wejście do baru wyglądało nienagannie. Również podłoga i stoliki były czyste. Spojrzałam na menu i wybrałam danie. Podeszłam do lady. Od razu przywitał mnie pracownik. Spytał się co dla mnie będzie. Poinformowałam go o moim wyborze. Zapytał mnie od razu, którą surówkę bym chciała. Były do wybory cztery różne. Zdecydowałam się na czerwoną kapustę. Od razu nałożył. Następnie dał talerz do kuchni i poinformował kucharzy o tym, co mają dołożyć. Wrócił do mnie i powiedział mi kwotę do zapłaty. Za mięso, frytki i sałatkę wyszło 14 złotych. Wręczyłam mu pieniądze po chwili dostałam paragon. Zajęłam miejsce a w ciągu 3 minut dostałam całe zamówienie. Wszystko było świeże i smaczne, a przede wszystkim w rozsądnej cenie.

Benia

04.01.2012

Maraton

Placówka

Kraków, Sławka

Nie zgadzam się (4)
Odwiedziłam dzisiaj hipermarket...
Odwiedziłam dzisiaj hipermarket Tesco. Wejście do sklepu było czyste. Również w strefie wózków panował porządek. Wzięłam jeden z nich. Tu warto zaznaczyć, że bardzo pozytywne jest to, że do wózków nie trzeba już wkładać monet, są one wolnodostępne. Po wjechaniu na salę rozejrzałam się, wszędzie panował porządek, było widocznych sporo promocji. Interesowały mnie tylko artykuły przemysłowe, dlatego nie wchodziłam w ogóle do działu z rzeczami spożywczymi. Dział, który odwiedziłam był czysty, produkty poukładane estetycznie, a ceny konkurencyjne. Po chwili wybrałam kilka produktów i udałam się do kasy. Było otwarte sporo stanowisk. Zajęłam miejsce w kolejce. Przede mną była jedna osoba. Kasjerka miała przypiętą okrągłą broszkę z imieniem i czasem jaki pracuje w hipermarkecie. Uważam, że jest to bardzo dobry pomysł, bo klient od razu wie z kim ma do czynienia. Po około minucie przyszła moja kolej. Kasjerka była bardzo uprzejma. Przywitała się, zapytała o kartę clubcard, a gdy powiedziałam, że nie mam zaproponowała wyrobienie. Moje zakupy zeskanowała bardzo szybko i sprawnie. Podałam jej kartę. Po chwili zostałam poproszona o wprowadzenie Pinu. Po chwili otrzymałam kartę, potwierdzenie i paragon i opuściłam sklep.

Benia

04.01.2012

Tesco

Placówka

Kraków, Wielicka 259

Nie zgadzam się (1)
Odwiedziłam dzisiaj niewielki,...
Odwiedziłam dzisiaj niewielki, samoobsługowy sklep osiedlowy. Wejście do sklepu i wnętrze na pierwszy rzut oka było uporządkowane. Podłoga była czysta. Wzięłam koszyk i udałam się do stoiska z warzywami. Tu czekała mnie nie miła niespodzianka. Warzywa były porozrzucane w sposób nieestetyczny, dodatkowo widać było po nich, że są stare i pogniłe. W rezultacie zrezygnowałam z ich zakupu. Chodziłam w dalszym ciągu po sklepie. Pozostałe alejki i półki wyglądały odpowiednio. Szybko odnalazłam potrzebne mi rzeczy i podeszłam do kasy. Przede mną nie było nikogo, ale kasjerka uzupełniała coś w zeszycie. Po około 30 sekundach zwróciła na mnie uwagę. Podniosła się, przywitała i skasowała wszystkie produkty. Poinformowała mnie o kwocie. Wręczyłam jej pieniądze. Po około 10 sekundach dostałam resztę. Nie została mi zaproponowana żadna siatka ani nic, w co mogłabym wpakować zakupy, a ekspedientka od razu wróciła do zapisywania czegoś. W rezultacie chwyciłam zakupy do rąk i opuściłam sklep.

Benia

04.01.2012

Maciek

Placówka

Kraków, Sławka

Nie zgadzam się (4)
Odwiedziłam sklep monopolowy...
Odwiedziłam sklep monopolowy sieci Planeta. Wejście do sklepu i wnętrze było czyste. Sklep w tej lokalizacji jest naprawdę mały. Przede mną stała jedna osoba i było już ciasno. Dodatkowo drzwi otwierają się do wewnątrz co przysporzyło sporo kłopotów, gdy wchodzili następni klienci. W kolejce stałam około 2 minut. Po chwili przywitała mnie ekspedientka. Nie do końca wiedziałam co chcę. Na półce za nią spostrzegłam miody pitne. Spytałam się, czym się różnią poszczególne rodzaje (cena wahała się od 16 zł do ponad 60zł). Pracownica wyjaśniła mi dokładnie czym się różnią. Zdecydowałam się na jeden z miodów. Pani szybko podliczyła sumę. Płaciłam kartą. Pani podała mi PINpad i poprosiła o wprowadzenie cyfr. Po chwili transakcja była zakończona - dostałam resztę, potwierdzenie płatności kartą i paragon. Opuściłam sklep.

Benia

02.01.2012

Planeta

Placówka

Kraków, Sławka

Nie zgadzam się (1)
Odwiedziłam hipermarket Auchan...
Odwiedziłam hipermarket Auchan w celu zrobienia jakiś zakupów. Strefa z wózkami nie była zbyt czysta. W wielu wózkach widać było śmieci, w jednym był rozbity jakiś flakon. Wejście do sklepu wyglądało nienagannie. Również podłoga w większej części marketu była bez zarzutu. Jedyny mankament był taki, że wiele alejek było zastawione paletami z towarem, a ruch był naprawdę spory, tak więc bardzo ciężko było przejść. Dość szybko zrobiłam niezbędne zakupy i udałam się do kasy. Trochę się bałam, że sklep nie będzie przygotowany na taki ruch, jednak ku mojemu zaskoczeniu było sporo kas otwartych. Podeszłam do najkrótszej kolejki. Przede mną były dwie osoby. Po około 3 minutach przyszła moja kolej. Ekspedientka z uśmiechem na twarzy przywitała się ze mną. Po skasowaniu wszystkich produktów poinformowała mnie o kwocie. Wręczyłam jej pieniądze. Dostałam paragon, resztę i opuściłam sklep. Wszystkie aspekty, oprócz organizacji obsługi (palety w alejkach) oraz porządku (w strefie wózków) oceniam bardzo pozytywnie.

Benia

02.01.2012

Auchan

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (4)
Zadzwoniłam do pizzerii,...
Zadzwoniłam do pizzerii, żeby zamówić pizzę. Odebrała pani, która przywitała się ze mną. Powiedziałam jej, jaką pizzę bym chciała. Pracownica była uprzejma, aczkolwiek troszkę powolna i lekko rachityczna w swoim zachowaniu. Mówiła cichutko i bardzo wolno. Po około 2 minutach, gdy wszystko było ustalone zostałam poinformowana o czasie oczekiwania - 40 do 50 minut. Pani pożegnała się. Po około 20 minutach zaskoczona dostrzegłam dostawcę przed drzwiami. Był to młody chłopak. Wesoło się przywitał, poinformował mnie o kwocie, a gdy zapłaciłam wręczył pizzę. Podczas całej obsługi był bardzo uprzejmy i miły. Na końcu pożegnał się i życzył smacznego. Pizza była starannie zapakowana, gorąca i smaczna.

Benia

30.12.2011

Drago Rosso

Placówka

Kraków, Beskidzka

Nie zgadzam się (2)
Odwiedziłam dzisiaj stację...
Odwiedziłam dzisiaj stację paliw przy głównej drodze E4. Teren stacji był czysty. Ceny wydawały się być standartowe. Nie potrzebowałam tankować, chciałam tylko sprawdzić ilość powietrza w kołach. Podjechałam do kompresora. Nie byłam przekonana co do ilości powietrza jakie powinnam mieć, więc poszłam do budynku stacji zasięgnąć informacji. W budynku było również czysto. Podeszłam do pracownika i zapytałam. Pan dopytał, czy chodzi o tylnie czy przednie koło, a następnie udzielił mi informacji, jednak nie zaoferował pomocy, co wydaje mi się niefachowe. Powinien ponoć samotnej kobiecie obsłużyć kompresor. Po chwili udało mi się dopompować koła i opuściłam stację.

Benia

27.12.2011

ORLEN

Placówka

Nie zgadzam się (6)
Do piekarni wstąpiłam...
Do piekarni wstąpiłam tylko po kawę. Drzwi wejściowe i podłoga były czyste. Również stoliki wyglądały na starte. Przede mną były dwie osoby. Obsługiwały dwie panie, przez co kolejka bardzo szybko ubywała. Po około minucie przyszła moja kolej. Poprosiłam o kawę i wręczyłam ekspedientce kupon zniżkowy. Jedna z pań przyjęła ode mnie pieniądze, a w tym czasie druga przygotowała kawę. Po około minucie wszystko było gotowe. Jedna pani dała mi paragon i resztę a druga kawę. Uważam, że jakość obsługi w tym przypadku była naprawdę na wysokim poziomie. Obsługa była kompetentna, sympatyczna i wyglądała w sposób reprezentacyjny. Cena była bardzo korzystna, czas obsługi niezwykle krótki, a miejsce obsługi nienaganne.

Benia

25.12.2011

Piekarnia Buczek

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (12)
Odwiedziłam dzisiaj plac...
Odwiedziłam dzisiaj plac targowy Manhattan na os. Piaski w Krakowie. Wejście na plac i cały jego obszar były czyste. Plac nie jest bardzo duży, ale praktycznie wszystko na nim jest. Poszukiwałam choinki oraz ozdób do niej. Na terenie placu znalazłam co najmniej dwa miejsca, gdzie mogłam to kupić. W końcu podeszłam do pana. Sprzedawca pokazał mi kilka choinek, z których wybrałam jedną. Spakował mi ją. Był przy tym bardzo miły i uprzejmy. Poszłam następnie po ozdoby i światła. Również i w na tym stoisku obsługująca mnie pani była bardzo uprzejma. Gdy miałam już wszystko skompletowane opuściłam plac. Uważam, że mała wielkość placu jest jego ogromną zaletą. Nie ma dużego ruchu i szybko wszystko można zakupić w korzystnych cenach.

Benia

25.12.2011

Manhattan

Placówka

Kraków, Dauna

Nie zgadzam się (7)
Odwiedziłam dzisiaj stację...
Odwiedziłam dzisiaj stację paliw BP. Chciałam zatankować gaz. Miłym zaskoczeniem dla mnie było to, że jeden z pracowników ciągle stał przy dystrybutorze, więc nie trzeba było na niego czekać. Przywitał się i zapytał, czy chcę do pełna. Przytaknęłam. Udałam się w kierunku budynku stacji. Tu mnie czekała nie miła niespodzianka - czynne było tylko jedno stanowisko, a kolejka była na około 15 osób. Czekałam blisko 10 minut. Ekspedientka była jednak uprzejma i miła. Płaciłam kartą. Na koniec transakcji wydała mi potwierdzenie i paragon. Wychodząc rozglądnęłam się po wnętrzu. Wszystko było czyste i schludne. Również parking wyglądał odpowiednio. Opuściłam stację.

Benia

25.12.2011

BP

Placówka

Kraków, Wielicka

Nie zgadzam się (0)
Na ostatnie przedświąteczne...
Na ostatnie przedświąteczne zakupy ruszyłam do tesco. Wybrałam ten sklep, bo jest całodobowy. Wejście do sklepu było czyste. Podłoga miejscami była przybrudzona. Zaczęłam chodzić po sklepie. Bardzo dużo półek było opróżnionych. Widać było, że w sklepie był wcześniej ogromny ruch. Pracownicy porządkowali towar i dokładali go,dlatego niektóre alejki były nieprzejezdne. Gdy wzięłam wszystkie potrzebne rzeczy podeszłam do kasy. Było otwarte sporo stanowisk. Wybrałam najkrótszą kolejkę. Przede mną była jedna osoba. Po około minucie była już moja kolej. Kasjerka przywitała mnie. Zapytała o kartę, ale nie miałam. Szybko podliczyła towar i podała kwotę. Zapłaciłam kartą. Dostałam kartę, potwierdzenie i paragon. Pani pożegnała się i życzyła wesołych świat.

Benia

25.12.2011

Tesco

Placówka

Kraków, Wielicka 259

Nie zgadzam się (0)
Odwiedziłam dzisiaj bar...
Odwiedziłam dzisiaj bar na ulicy gołębiej. Wejście bylo czyste. Również podłoga wyglądała dobrze. Widać było, że stoliki były niedawno starte. Do lady stało kilka osób. Ustawiłam się w kolejce i po około 3 minutach oczekiwania mogłam zamawiać. Pracownik przywitał mnie uprzejmie a następnie zanotował zamówienie. Poinformował mnie o kwocie i zapytał, przy którym stoliku usiąde. Wskazałam mu miejsce i zapłaciłam. Na zupe czekałam około minutę. Drugie danie zostalo mi przyniesione po około 3 minutach. Wszystko było ciepłe i smaczne, a obsługa kompetentną i uprzejma. Przede wszystkim wielkim plusem jest też naprawdę korzystna cena obiadów. Chyba nigdzie nie dostanie się tak dużych porcji za tak korzystną cenę.

Benia

23.12.2011

Koko

Placówka

Kraków, Gołębia 14

Nie zgadzam się (3)
Odwiedziłam kolejny raz...
Odwiedziłam kolejny raz sklep osiedlowy na ulicy Sławka. Przed wejściem dostrzegłam drewniany jakby podest ponabijany gwoździami. W środku również były deski. Wyglądało to jak remont. Oprócz tego wejście i podłoga były czyste. Również na ladzie nie dostrzegłam żadnych śmieci. Nie było nikogo, dlatego od razu podeszłam do kasy. Przywitała mnie pracownica. Poprosiłam o makaron, który od razu kasjerka mi przyniosła. Wzięłam jeszcze kilka produktów. Pracownica na bierzaco wprowadzała dane na kasę, dlatego od razu poinformowała mnie o kwocie. Wręczyłam jej pieniądze, a ona wydała resztę wraz z paragonem. Opuściłam sklep.

Benia

23.12.2011

U Jacka

Placówka

Kraków, Sławka

Nie zgadzam się (1)
Odwiedziłam sklep spożywczy...
Odwiedziłam sklep spożywczy Kefirek na ulicy długiej. Do sklepu prowadzi kilka schodów w dół. Następnie są drzwi. Wszystko wyglądało na czyste. Również podłoga w sklepie nie była zabrudzona. Jedyne co potrzebowałam kupić to coś do picia,dlatego od razu zaczęłam szukać odpowiedniego regału. Po chwili z butelka w ręce udałam się do kasy. Przede mną były dwie osoby. Po około 2 minutach przyszła moja kolej. Ekspedientka nie przywitała się, od razu skasowała mój sok i poinformowała mnie o kwocie do zapłaty. Przyjęła pieniadze i wydała resztę. Paragon położyła obok tacki na drobne. Pożegnała się i opuściłam sklep.

Benia

23.12.2011

Kefirek

Placówka

Kraków, Orzechowa - rejon Pętli Borek Fałęcki 5

Nie zgadzam się (3)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi