W dniu 6 czerwca br. odbyłam zakupy w supermarkecie Biedronka w Rudzie Śląskiej. Ogólnie zakupy należą do udanych.
Półki były pełne towaru, ceny widoczne, każda promocja wyszczególniona. Produkty na dziale warzywnym i nabiałowym były świeże. Duże warzywa poprzekrawane by móc wybrać dla siebie odpowiedni kawałek.
Gdy kończyłam zakupy czynna była jedna kasa. W kolejce stało ok ośmiu osób. Po chwili rozległ się dzwonek wzywający pracownika do obsługi kas. Zaproszono mnie i innych klientów do kasy. Gdy podeszłam okazało się, że kasa nie działa. Kasjerka dzwonkiem wezwała przełożoną. Panie próbowały włączyć kasę, nie wiedziały co jest powodem, że kasa nie działa. Musiałam zaczekać około 3-4 minut na uruchomienie kasy. Kasowanie przebiegło sprawnie, zaproszono mnie do ponownych odwiedzin sklepu i podziękowano za zakupy.
Czystość w sklepie była odpowiednia.
Jedyny minus to nie zbyt dyskretna komunikacja pomiędzy pracownikami sklepu.
Ostatnio z okazji Dnia Matki wybrałam się do pewnej restauracji. Wystrój tego miejsca jest specyficzny, odpowiadający narzuconemu wzorcowi wszystkich restauracji owej sieci.Moim zdaniem ładny aczkolwiek można przyczepić się do nadmiaru stolików, mówiąc potocznie"stolik znjaduje się na stoliku", co skutkuje patrzeniem w talerz sąsiada czy też podsłuchiwaniem rozmów. Jeśli chodzi o obsługę należy podkreślić elegancję personelu.Da się zauważyć tendencję, że pracodawca stara się zatrudnić przystojnych pracowników, którzy estetycznie wkomponowują się w wystrój restauracji. Stolik w jakim usadowił nas kelner okazał się niewypałem z racji tego, że znajdywał się obok brzęczącego monitora kasy. Od razu postanowiliśmy się przesiąść na co kelner zareagował z niechęcią, jednakże po podaniu powodu zmiany stolika,kelner zmieniłnastawienie i przygotował dla nas 6-osobowy stolik. Kolejną kwestią oceny jest jedzenie. Dostępne menu bogate,jedzenie duże, smaczne i za niewysoką cenę.Muszę jednak przyznać, że wspominając obiady w tej restauracji kiedyś da się zauważyć, iż porcje nieco zmalały. To co mi się nie spodobało to to, że jedzenie (tj. 5 porcji) nie trafiło na stół w tym samym momencie.Gdy trzy osoby otrzymały swoje zamówienie pozostałe dwie musiłay patrzyć . Po jakimś czasie sytuacja się zmieniła, dwie jadły, tzry patrzyły.Ponadto nie spodobało mi się to jak kelner zaczął zbierać puste naczynia.Co prawda jadłam jako jedyna(ponieważ najpóźniej dostałam zamówienie),ale jego zachowanie zaczęło mnie stresować i kelner doprowadził do tego, że było mi głupio, że jeszcze jem.
W tym dniu w sklepie panował spory ruch, z powodu Dnia Dziecka. Sklep obsługiwał jeden sprzedawca. Kolejka do kasy była na około 5 osób.
W sklepie panował ogólny nieład. Ubranka leżały na podłodze, na wieszakach. Trudno było znaleźć odpowiedni rozmiar...
Sprzedawca ubrany był schludnie, jednak widoczne było jego zmęczenie, co w znacznym stopniu rzutowało na jakość jego obsługi. Był małomówny, nieuśmiechnięty, mówił cicho.
Kiedy weszłam do sklepu sprzedawczyni przywitała mnie mówiąc "dzień dobry". Po chwili podeszła do mnie i zapytała "czy może mi w czymś pomóc?". Powiedziałam, że szukam spodni. Sprzedawczyni zadała mi kilka pytań, typu: "jaki fason spodni preferuję, rozszerzane, proste a może zwężane?" "koloru ciemniejszego czy jaśniejsze?" itp. Po rozmowie sprzedawczyni podała mi kilka par spodni do przymierzenia. Kiedy w przymierzalni mierzyłam spodnie sprzedawczyni pytała "czy rozmiar jest dobry?", "czy fason odpowiada i czy mogłabym się jej pokazać, ponieważ chciałaby mi doradzić?". Kiedy pokazywałam się sprzedawczyni w rożnych fasonach spodni, szczerze doradzała, w których dobrze wyglądam. Wybrałam model, w którym czułam się najlepiej. Sprzedawczyni zapytała mnie czy chciałabym przy okazji dobrać sobie jakąś bluzkę do spodnie. Powiedziałam, że dziękuję, ponieważ byłam nastawiona tylko na kupno spodni, jednak bardzo mi się to pytanie spodobało, ponieważ rzadko kiedy sprzedawcy proponują "coś dodatkowego". Kiedy zapłaciłam za spodnie zostałam grzecznie pożegnana i zaproszona do ponownej wizyty. Jestem wyjątkowo zadowolona z obsługi w tym sklepie. Uważam, że osoba obsługująca była bardzo zaangażowana w obsługę i przy tym bardzo miła.
Bardzo miła obsługa ,można nawet rzec profesionalna. Dokonując zakupu kasjerka zaproponowała prawie całą ofertę promocyjną (mam na myśli oferte punktową programu VITAY). Wywarła na mnie wielkie pozytywne wrażenie.
Do przymierzalni wzięłam kilka ubrań na wieszakach. Po wyjściu z przymierzalni nie było miejsca na ich odwieszenie i nikt ich ode mnie nie odebrał. Na stojakach w sklepie wisiało zbyt dużo rzeczy. Nie chciało mi się odwieszać ubrań na miejsce więc poszłam z nimi do kasy. Chwilę czekałam zanim zjawiła się dwie panie. dodam, że nie było dużego ruchu. Zapłaciłam za wybraną rzecz, a resztę ubrań podałam drugiej pani.
Zamówiłem strukturę na dom, przesyłka opóźniła się o tydzień czasu. Byłem bardzo zły, ponieważ majster nie mógł skończyć pracy. Sprzedawca zadzwonił do mnie i poinformował, że struktura już jest. Zaproponował, że dostarczy do mnie do domu jeszcze dzisiaj. Przyjechał osobiście, przeprosił, że tak długo czekałem. Zachował się bardzo profesjonalnie.
Robiąc zakupy w hipermarkecie Real na Dziale Sportu podeszłam do Pani wykładającej towar na ów dziale i poprosiłam Ją o pomoc w znalezieniu odpowiedniego kodu lub ceny, ponieważ wybrany przeze mnie produkt miał wyrwaną metkę. Pani z uśmiechem na twarzy powiedziała, że mam poczekać 5 min ona podejdzie na magazyn i znajdzie mi ten kod. Po zaledwie 2-3 minutach Pani wróciła na Dział i wręczyła mi kartkę z kodem i ceną. Tak więc w bardzo szybki i miły sposób zostałam obsłużona w Realu. Dzięki takim pracownikom aż chce się robić zakupy. Moja ocena to +5
Jakość obsługi bardzo dobra obsługa przyjemna i gotowa do pomocy w znalezieniu danego produktu. Po zakupie na dziele mięsnym produktu i powrocie do domu okazalo sie ze produkt byl nieswiezy po powrocie do sklepu produkt zaraz został wymieniony na swiezy z nowej dostawy pomimo tego ze nie posiadałem paragonu.
3 panie obsługiwały klientów. niestety nie zostałam powitana przy wejsciu do sklepu, ani przy kasie. obsługa była bardzo przyjazna i uprzejma, nie zauwazyłam sytuacji aby któremus klientowi odmowiono pomocy ,mimo duzego ruchu. pani, która mnie obsługiwała była zaangazowana, powiedzilam ze zakupiony przeze mnie budzik ma byc prezentem. pani wyjasniła ze moge dokonac zwrotu lub wymiany produktu w ciagu 3 msc za okazaniem paragonu. ponadto dodała ze mam 3 lata gwarancji na ten właśnie artukuł.
pracownicy byli wysoko zorientowani na klienta, chetnie pomagali,mimo ze obsługiwali rowniez klientow na kasach. sprawialo to bardzo dobre wrazenie.
zostałam pozegnana przy kasie i zaproszona ponownie do odwiedzin. przy pozegnaniu sprzedawca zachował kontakt wzrokowy.
podczas mojej wizyty panował duzy ruch. wchodzilo mnostwo klientow, mimo tego porzadek na połkach byl wrecz idealny. kazdy produkt posiadal cene, polki byly czyste.
stroje wszystkich pracownikow byly czyste i firmowe. ich wyglad byl odpowiedno do miejsca pracy.
coofee bar byl czysty i sprzatany na bieżąco. zasobniki dla klientow byly rowniez uzupelnione. obsluga na barze nie trwala dluzej niz 4 minuty, po czym pracownik włożył mi do reklamowki katalog ,mowiac ze to informacja na temat kolejnej kolekcji.
pozytywne wrazenie sprawiali przede wszystkim pracownicy- mili i usmiechnieci. mimo sporej ilosci klientow pracownicy nie wykonywali swojej pracy w pospiechu,ale starali sie obsłuzyc jak najlepiej.
negatywne wrazenie sprawila brudna podłoga,zasmiecona i ukurzona.
Spędziłem w sklepie około 30 minut, miałem problem z odnalezieniem produktu który zamierzałem kupić. Pani przy kasie z alkoholami okazała się pomocna. Pań na kasie były dwie, ta do której podszedłem była miła i uśmiechnięta pomimo późnej pory.
Supermarket ALDI jest stosunkowo nowym nabytkiem Bielska. Został otwarty około rok temu. Początkowo miałam negatywne nastawienie do tego sklepu. Nie było jednak ono uwarunkowane racjami logicznymi, tylko uprzedzeniem z powodu opinii kilku osób o Aldim takim jakim go poznali w Niemczech. Jednak w miarę upływu czasu i w miarę zapoznawania się z produktami zmieniałam zdanie. Mam swoje ulubione produkty i są one niezastąpione gdyż ALDI sprowadza wiele zagranicznych "markowych" produktów. Chociażby TRader Joe's, sery francuskie, sosy słodycze, szczególnie moje dzieci przepadają za czekoladami firmy niemieckiej "Chateau." Dwa razy w tygodniu jest jednorazowa dostawa produktów wyjąkowych. ALDi to nie tylko sklep spożywczy gdyż kupić w nim można sprzęt elekttroniczny i ubrania wysokiej jakości po niskiej stosunkowo cenie. Obsługa w ALdim jest sprawna i miła. Panie przy kasach nie odznaczają się szczególną uprzejmością ale są wystarczająco miłe i rzeczowe. Nigdy nie utrudniają . Natomiast na szczególną uwagę zasługuje zastepca kierownika. W tym człowieku widać prawdziwe zaangazowanie. Jest on dosłownie gotów do wszystkiego. Jeśli kolejka jest zbyt długa Pan zastępca siada przy kasie. Jeśli jest towar do rozłożenia sam to robi dając przykład pracownikom i tym samym dopingując ich do pracy. Widzę też że pracując z nimi w sposób nie stresujący i dopilnowuje ich pracy. Widziałam raz nawet sprzątał. Dla mnie jako dla klientki stał się on przykładem zaangażowania w pracy i kogoś komu naprawdę zależy. BRawo! Jedynym mankamentem jak widzę jest zbyt mała liczba ekspedientek przy kasie. Podsumowując, ALDI stał się moim sklepem całkowicie zmieniłam o nim zdanie i na prawdę cieszę się, że jest w pobliżu.
W lokalu byłem w dzień po otwarciu i pochlebnych opiniach Gazety. Nie pozwolono zamówić mi z karty. Dowiedziałem się, ze kucharz "nie wyrabia" i mogę zamówić dwa podstawowe dania z makaronu. Nie dość tego. Kartę przyniosłem sobie sam. Na kartę win się nie doczekałem. Również sam ją przyniosłem. Zamówienie złożyłem przy ladzie. Nikt nie podszedł. Dania małe, niczym się nie wyróżniające. Kawa i deser za to bardzo smaczne. Przy płaceniu znów problem. Muszę szukać obsługi. Z wizyty wyciągnąłem jednak wniosek. Na kawę warto się tam zawsze wybrać. Tak myślałem. Któregoś dnia z partnerem w interesach zaszliśmy koło 20 do restauracji. Prosiłem o minideser. Niestety nie było. Poprosiłem o dwie kawy. Obie otrzymaliśmy zimne. Nic nie mówiłem. Postanowiłem już nie przychodzić. Kolega jednak poprosił o jeszcze jedną. Chcieliśmy się dowiedzieć, czy będzie gorąca. Była. Płacąc wspomniałem o tym, że kawę podano zimną, na co w odpowiedzi usłyszałem, że pewnie ekspres był myty i woda się nie zagrzała. Co to za wytłumaczenie!? Nie próbowano w żadne sposób załagodzić sytuacji. Sprzedawca uznaje fakt, że podał dwie zimne kawy i nic!
Hotel położony nad jez.Kierskim. Posiadający 24 pokoje z łazienką i 2 apartamenty. Obiekt przystosowany jest do przyjęć okolicznościowych,narad,szkoleń,zjadów,bankietów. Część restauracyjna posiada 4 sale: I piętro-3 sale na 200 miejsc,parter-1 sala na 120 miejsc. Na terenie obiektu jest możliwość zorganizowania imprezy plenerowej:pikniki,grillowanie,dyskoteki. W soboty wieczorem odbywa się dansing przy muzyce lat 70'80'90' w bardzo miłej atmosferze. Miałam okazje spędzić w Kaskadzie 2 doby i byłam miło zaskoczona obsługą, smacznym menu i czystością całego obiektu. POLECAM!
Zamówiłem przez internet telefon, który miał przyjść firmą kurierską DPD. Kiedy otrzymałem numer listu przewozowego i numer telefonu do kuriera postanowiłem do niego zadzwonić ponieważ do paczki dołączona była umowa, którą musiałem osobiście podpisać i zwrócić kurierowi. Od 9 do 17 pracuję więc zależało mi na tym aby kurier do godziny 9 pojawił się u mnie w domu. Jakież było moje zaskoczenie kiedy kurier zadzwonił pierwszy. Ustalił ze mną dokładną godzinę odbioru a także i miejsce (spokojnie mogłem odebrać przesyłkę w pracy). Dokładnie co do minuty kurier pojawił się u mnie w pracy. Był to człowiek kulturalny, zadbany. Przedstawił się, powiedział "dzień dobry". Ubrany był w firmowy uniform a także miał identyfikator, dlatego bez problemu można było go rozpoznać. Kiedy odchodził pożegnał się życząc mi miłego dnia.
Kiedy wybrałem się do nowo otwartej placówki Lukas Banku w Jędrzejowie moje zaskoczenie było ogromne. Wchodząc do placówki zobaczyłem, że Pani jest zajęta rozmową z koleżanką, jednakże kiedy tylko otworzyłem drzwi od razu znalazła się na swoim miejscu witając mnie ogromnym a zarazem miłym i ciepłym uśmiechem na twarzy. Przywitała mnie, poprosiła żebym usiadł. Bardzo kompetentnie i szybko udzieliła mi potrzebnej informacji. Wychodząc pożegnała mnie. cały czas towarzyszył jej uśmiech na twarzy. Zauważyłem rózwnież iż w placówce znajduje się ekspres do kawy dla klientów. Miło jest wypić kawę przy okazji załatwiając formalności. Wnętrze placówki bardzo ładnie urządzone.
Jadąc pociągiem relacji Kielce-Katowice bardzo miło się zaskoczyłem. W pociągu było czysto, nawet WC wyglądało schludnie. Obsługa była bardzo miła i kompetentna. Pociąg przyjechał punktualnie
Na stacji 1214 dość szybko zostałem obsłużony, jednakże Pan, który mnie obsługiwał nie powiedział dzień dobry, bawił się telefonem komórkowym podczas tankowania gazu w moim samochodzie.
bardzo mila obsluga na dziale rtv / agd pracownicy potrafia doradzic jaki towar kupic ( np. laptop ) potrafia przedstawic towar w takim swietle ze klient na ta rzecz sie kusi
dzial warzywa owoce tam obsluga jest nie taka jak powinna byc czyli pracownicy odpowiadaja na pytania klientow nie tym tonem co trzeba nie pomiga znalezc czegos co klient szuka
inne dzialy bez wiekszych zarzutow
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.