Profil użytkownika
Opinie użytkownika (83236)
Profesjonalna obsługa przy...
Profesjonalna obsługa przy kasach, panie miłe i rzetelne, pracują szybko ale dokładnie, często zdążą powiedzieć także miłe słowo klientowi, za każdym razem sprawdzają większy towar zapakowany w pudełka i czy wszystko jest wporządku ze sprzętem
Chcąc zatankować samochód...
Chcąc zatankować samochód zajechałam na stację paliw znajdującą się na obrzeżach miasta. Wjazd na teren stacji jest dobrze oznakowany i utrzymany w czystości. Na podjeździe powitał mnie miły pracownik stacji oferujący swoją pomoc i proponujący wybór paliwa, którego cena jest minimalnie droższa , jednak wydajność o wiele lepsza.
W okolicy dystrybutorów znajdowały się myjki do szyb w przyzwoitym stanie, kosze na śmieci były opróżnione, a dystrybutory czyste.
Po wejściu do sklepu powitało mnie dwóch Panów kasjerów, wybrałam napój z lodówki i powróciłam do kasy. Zaproponowano mi hot doga z szerokim wyborem sosów. Skorzystałam z propozycji. Kasjer poinformował mnie, iż zakup hot doga daje możliwość uzyskania dodatkowej ilości punktów na karcie Vitay ,wręczył mi także nowy katalog firmy. Dokonałam płatności gotówką, na konto karty Vitay przelano mi punkty. Dokonałam wyboru sosów i otrzymałam hot doga. Stanowisko służące do ich przygotowania było bez zarzutu a Pan który przyrządzał moją przekąskę używał jednorazowych rękawiczek, co mnie miło zaskoczyło, ponieważ na innych stacjach paliw pracownicy tego nie robią.
Opuściłam sklep i ze smakiem zjadłam hot doga z sosem Duńskim;) Bardzo polecam!
To moja ulubina...
To moja ulubina stacja paliw ze względu na szybką i fachową obsługę. Personel zawsze uprzejmy i pomocny, również w drobnych sprawach technicznych np. wymiana pióra wycieraczek, dolanie płynu do szyb itp. Zawsze czysto. pracownicy schludni. CZUJĘ SIĘ TAM W PEŁNI KLIENTEM.
Pani która obsługiwała...
Pani która obsługiwała moja mamę była nieestetycznie ubrana, miała brud pod paznokciami, nie wyrażała sie pełnymi zdaniami. Aż niemiło było patrzec na tą kobietę. Pracownik, który ma bezpośredni kontakt z klientem powinien być schludnie i czysto ubrany.
Musiałam dokonać dość...
Musiałam dokonać dość ważnego zakupu w Vobisie, niestety nie dopilnowałam czasu. Sklep zamyka się o 18:00 a ja na miejsce przybyłam 18:05. Pan z obsługi, który składał sprzęt na zaplecze, zauważył mnie w drzwiach. Ku mojemu zdziwieniu otworzył drzwi (były już zamknięte od wewnątrz) i zapytał w czym może pomóc. Problem z którym przyszłam okazał się większy i Pan bez problemu zaprosił mnie do środka, gdzie przy ladzie udało się go rozwiązać. Dodatkowo Pan wziął ode mnie dane i zamówił interesujący mnie program. Reasumując zajęłam temu Panu około 10 minut, ale nawet nie odczułam minimalnego ponaglenia itp. Na pewno mogę polecić ten sklep każdemu. Tak naprawdę pojawiłam się już po zamknięciu, ale Pan był w stanie poświęcić mi jeszcze trochę czasu.
Moja szwagierka poszukuje...
Moja szwagierka poszukuje kredytu hipotecznego i pragnie skorzystać z programu "Rodzina na Swoim". Jako że mam bogate doświadczenie w instytucjach finansowych postanowiliśmy udać się na spotkanie z doradcą kredytowym wspólnie. Spotkanie odbyło się w siedzibie firmy Notus.
Niestety Pani Doradca spóżniła się około 15 min tłumacząc przedłużonym poprzednim spotkaniem - to minus. Następnie doradca zadawł dosyć rzeczowe i merytoryczne pytania dotyczące sytuacji finansowej potencjalnego kredytobiorcy. Pani przedstawiła następnie ofertę jednego z Banków-bardzo dokładnie około 30 min, po czym stwierdziła iż oferta innego będzie lepsza /strata 30 min/.
Na plus zasługuje rzetelne przedstawienie oferty, minimalne błędy, które prostowałem /Pani była zmęczona..../. Niestety kiedy zapytałem o negocjacje marży - Doradca stanowczo stwierdził że nie ma absolutnie takiej możliwości - A Jest gdyż sprawdziłem to wcześniej w owym Banku. Reasumując merytorycznie bardzo dobrze - podejście do klienta już tylko poprawne.
Firma zajmuje się...
Firma zajmuje się montażem i serwisem instalacji autogazu. Umówiłem się telefonicznie na przegląd gwarancyjny mojej instalacji gazowej w samochodzie na godzinę 10.00. Przyjechałem na tą właśnie godzinę, serwisant na mnie czekał. Przegląd odbył się szybko i bezproblemowo. Ceny oferowanych usług są cenami rynkowymi.
Z mechanikami można się bez problemu porozumieć, mówią w sposób zrozumiały dla klienta, są kulturalni. Wygląd warsztatu pozostawia trochę do życzenia, dawno nie był odnowiony. Ogólnie polecam.
Potrzebowałem wierteł więc...
Potrzebowałem wierteł więc wybrałem się do sklepu NIKO. Przed sklepem parking na kilka samochodów. Ponieważ sklep jest nieduży to te kilka miejsc bez problemu wystarcza. W sklepie jest czyściej niż w niektórych sklepach spożywczych, co mnie zaskoczyło na plus Jeśli chodzi o asortyment to jest wszystko to co być w takim sklepie powinno. Obsługa miła, fachowa i szybka, ceny przystępne.
Sklep jest czysty,...
Sklep jest czysty, sporo miejsca - można się poruszać po sklepie bez większych problemów, czasami pracownicy mają problem z udzieleniem odpowiedzi - z tego co zauważyłem to pracownicy Biedronki nie są przydzieleni do jednego sklepu tylko mają zmiany w każdym sklepie firmowym na terenie miasta, towary ładnie poukładane, brak towarów przeterminowanych, niskie ceny i dobrej jakości produkty, jak w niemal wszystkich sklepach Biedronka brak szybkiego przejścia do kas po wejściu na sklep - trzeba obejść cały regał pomimo iż chciałoby się pójść do wymaganego regału szybciej, często pomimo większego ruchu klientów jest czynna jedna góra dwie kasy, największa zaleta sklepu to cena - można zaoszczędzić w porównaniu do hipermarketów ale przekłada się to na mniejszy wybór towarów (właściwie to kupuje się to co najważniejsze).
Przemiła i wspaniała...
Przemiła i wspaniała obsługa. Byłam wcześniej w dwóch aptekach w pierwszej leku nie było bo drogi, rzadko go sprzedają i nie mają na stanie, w drugiej był, ale pani magister stwierdziła błąd na recepcie i odesłała mnie do lekarza. W drodze do przychodni wstąpiłam do apteki przy Mikołowskiej i okazało się, że przy odrobinie dobrej woli można było zadzwonić do lekarza, wyjaśnić wątpliwości i sprzedać mi lek. Poza tym był on znacznie tańszy niż w aptece która miała problem z receptą.
Nie zawsze chodzę...
Nie zawsze chodzę po coś konkretnie do sklepów z odzieżą. Jestem w końcu kobietą:) Rozglądałam sie zatem za nowościami i oto za chwilę wyrosła przede mną Pani z pytaniem czy może mi w czymś pomóc. Grzecznie odmówiłam gdyz sama nie wiedziałam czego konkretnie szukam. Pani oddaliła sie na bezpieczna odległość tak aby swoją osobą nie wywoływac u mnie nerwowego spojrzenia. Znalazłam kilka par spodni które postanowiłam przymierzyć. Sprzedawczyni donosiła mi to kolejne rozmiary, była cierpliwa. Dzieki jej pomocy wszystko trwało krócej a ja wyszłam zadowolona z nowym nabytkiem.
Targowisko to nie...
Targowisko to nie instytucja ani firma. Sprzedawcy nie biorą udziału w programie Jakości Obsługi, jednak od tych sprzedawców powinny uczyć się największe firmy, jak dbać o Klienta! :) Ta obserwacja dotyczy jednego ze stoisk warzywniczych, do którego podeszłam w celu zorientowania się w cenach kiszonych warzyw. Sprzedawca, pan w średnim wieku, gdy tylko skończył obsługiwać klientkę, natychmiast zwrócił się do mnie serdecznie : "dzień dobry! co będzie dla pani?" Zapytałam o ceny , nie zamierzałam akurat nic kupować. Sprzedawca widział moje niezdecydowanie i od razu przeszedł do ataku, bardzo sympatycznego ataku. Zaczął zachwalać swoje produkty, popierając je pewnymi argumentami ale także i dowodami, ponieważ zaprosił mnie od razu do degustacji kiszonego ogórka :) zapewniając, że zostanę na pewno jego klientką i muszę spróbować, bo nikt nie ma tu takich ogórków jak on! :) Spróbowałam i rzeczywiście - to nie był taki sklepowy zwykły ogórek- ten był pyszny! Przyznałam mu rację. "A, widzi pani! Proszę więc spróbować i tego! " i podsunął mi szczyptę kiszonej kapusty :) Ani przez chwilę nie przestał opowiadać o swoich warzywach, jak je robi, jak powinno się je robić. Słychać było znawcę. Zachwalał mi również inne wyroby i produkty i na przykład podarował mi gratis jajko, które również miało sprawić ze będę jego stałą klientką! :) Już dawno nie spotkałam się z takim zaangażowaniem w stosunku do klienta - i to opowiadanie o tym wszystkim , sprawiło ze zapadłam w jakiś przyjemny trans i odeszłam od stoiska... z siatką kiszonych ogórków i kiszonej kapusty! I o to właśnie w sztuce sprzedaży chodzi! :)))
Myślę o zmianie...
Myślę o zmianie kuchenki na lepszą, udałam się do Media Markt zorientować się w ofercie i zasięgnąć informacji. Obszar AGD obsługiwał tylko jeden pracownik , niestety jedna osoba to za mało. Bardzo długo czekałam na swoją kolej by uzyskać pomoc pracownika. Wreszcie się doczekałam i zaczęłam przedstawiać mu, czego potrzebuję. Moje pytania były dosyć proste i wynikały z niewiedzy co trochę irytowało tego pana. W ogóle poczułam się, jakby mi mówił :czego Ty chcesz, babo? Sam był wysoki ale i jego traktowanie również takie "z góry" .Odpowiadał jednak na moje pytania ale krótko i nie wdawał się w większe szczegóły, dało się odczuć lekkie zniecierpliwienie - nie zależało mu na kliencie ani trochę, byle bym jak najszybciej poszła. Nie dałam się zbyć, dopytywałam się dalej, pracownik zaprezentował mi dwa modele kuchni ale naprawdę, po dłuższej chwili bałam się już o cokolwiek pytać. Podziękowałam, pracownik oddalił się jak najszybciej. Udałam się jeszcze na stoisko mniejszych AGD, gdzie równie ciężko było złapać jakiegoś pracownika, ale udało się - jednak i tu odpowiedzi na moje pytania były bardzo ogólne i również, chociaż w mniejszym stopniu, dało się wyczuć zniecierpliwienie. Tak naprawdę odechciało mi się jakichkolwiek zakupów. Jestem częstą bywalczynią sklepu i zauważyłam, że na dobrą obsługę można trafić tylko w godzinach i dniach kiedy nie ma tylu klientów. Wystarczy sobotnie popołudnie gdy robi się większy tłum i pracownicy kompletnie tracą organizację. Biegają od klienta do klienta, załatwiając często kilku naraz ale to im nie wychodzi, bo zamiast poświęcić więcej czasu jednemu i nakłonić go do zakupu i dopiero zająć się następnym, wypuszczają sami klientów z rąk bo ci w końcu niezdecydowani wychodzą z niczym. Ogólnie w taki dzień zamieszanie jest spore i atmosfera pełna zdenerwowania.
W dniu 28.03.2009...
W dniu 28.03.2009 została złożona reklamacja sprzętu w związku z niezgodnością towaru z umową. Do tej pory nie otrzymałem, żadnej informacji dotyczącej rozpatrzenia mojej reklamacji. Podobno został do mnie wysłany list i paczka z wymienionym sprzętem a ja nie odebrałem przesyłki. Kłamią w żywe oczy, nie chcą podać numeru nadania przesyłki. Do tej pory reklamacja nie została rozpatrzona. Prawdopodobnie finał będzie w sądzie.
Po zakupie mieszkania...
Po zakupie mieszkania w Gnieźnie firma Satpol przysłała mi książeczkę opłat za telewizję kablową, z której nie korzystałam i nie miałam podłączonej. Interweniowałam telefonicznie, że nie zamierzam opłacać rachunków za coś z czego nie korzystam, gdyż żaden z pracowników Satpolu nie podłączył u mnie telewizji kablowej. Pani, z którą rozmawiałam umówiła się ze mną na konkretny dzień i godzinę, w jakiej zjawią się pracownicy firmy. Nadmieniam, że w mieszkaniu były 2 kable od telewizji kablowej, które należało sprawdzić który jest dobry i podłączyć. Panowie zjawili się z godzinnym opóźnieniem i chcieli montować nowy kabel, nie sprawdzając wcześniej zamontowanych. Nie wyraziłam zgody, więc panowie opuścili mieszkanie nic nie robiąc. Następnego dnia zgłosiłam zaistniałą sytuację w firmie Satpol. Pani, która odebrała telefon przeprosiła za zachowanie pracowników i umówiła się ponownie na kolejny termin i godzinę. Na kolejne spotkanie pracownicy się nie stawili, w związku z czym zatelefonowałam do firmy z tą informacją. Okazało się, że pracownicy byli pół godziny przed czasem, a skoro nie było nikogo w mieszkaniu więc odjechali. Zastanawiam się po co w takim razie firma Satpol umawia się na konkretną godzinę skoro pracownicy przyjeżdżają kiedy chcą. W tym samym dniu jeszcze została zainstalowana kablówka, bez montażu nowego kabla, gdyż okazało się że sygnał sieci jest w jednym z wcześniej zamontowanych.
Będąc w pobliżu,...
Będąc w pobliżu, koniecznie musiałam udać się do nowo otwartego Chińskiego Centrum Handlowego, już kolejnego w naszym mieście. W sklepie było może razem ze mną czterech klientów. Znudzona kasjerka nawet nie podniosła wzroku gdy weszłam, o "dzień dobry" nie wspomnę. W sklepie panowała cisza i spokój i nienaganny porządek, wszystko było na swoim miejscu. Po obejrzeniu wszystkich tych rzeczy kupiłam dwie tenisowe piłki dla psa. Podeszłam do kasy i zapytałam jeszcze o jeden produkt stojący na ladzie, czy jest to jedwab do włosów? Usłyszałam: "aa.. nawet nie wiem, zaraz, muszę przeczytać.." Czy z nudów nie mogłaby chociaż zorientować się w asortymencie w zasięgu jej ręki? Zapłaciłam za piłeczki, kasjerka nadal nie wykazywała zbytniej inicjatywy w swojej pracy ani energii. Wyszłam ze sklepu a wychodząc na schody prowadzące w dól do wyjścia zauważyłam stojącego w kącie właściciela palącego papierosa. Wcale się nie przejmował że widzą to klienci, równie dobrze mógł palić w sklepie. Sklep z wyglądu piękny ale obsługa i personel nie z tej samej bajki.
Green Way to...
Green Way to restauracja wegetariańska i wegańska, więc wybierając ją na miejsce obiadu takich dań się spodziewałam- i to chyba jedyny aspekt, dla którego odwiedzam to miejsce dość często. Co do pomieszczenia: jest mało miejsca, wąskie przejście przy kasie, która jest jednocześnie miejscem wydawania posiłków utrudnia przemieszczanie się po lokalu. Pomieszczenie jest poziomowe- co z pewnością nie jest korzystne dla osób mających problemy z poruszaniem się( aby oddać talerze, sztuczce itd po posiłku trzeba zejść na niższy poziom). Prawie zawsze są tam kolejki,co wynika na pewno z popularności zdrowej żywości, ale i z pracy personelu- pracownicy rzeczowo odpowiadają na pytania, lecz prosząc ich o jeden rodzaj surówki w 90% przypadków otrzymamy i tak wszystkie(czyli 3) bądź zostaniemy ponownie zapytani o "co Pani zamawiała?"- pomijając kwestię tempa pracy, które do zadawalających nie należy. Przeciętny czas poświęcony na dotarcie do kasy oscyluje blisko 20-30 min- naprawdę można zgłodnieć przez ten czas i do tego jest tak gorąco, co z pewnością nie zachęca do odwiedzenia restauracji w cieplejsze dni.
Zakup prezentu na...
Zakup prezentu na urodziny dla pięciolatki, bardzo trudne zadanie, więc postanowiłam wybrać się z moimi dziewczynkami do tesco w Krasnymstawie. Gdy podeszliśmy do działu z zabawkami pani od razu do nas podeszła i spytała czy może nam w czymś pomóc i zaproponowała nam bardzo ciekawy prezent i w rozsądnej cenie z czego byliśmy wszyscy zadowoleni. Polecam zakupy w tesco ponieważ są tam różne promocje w atrakcyjnych cenach
1,5 tygodnia temu...
1,5 tygodnia temu kupiłem silikonowe "łapki" do gorących naczyń. Niestety okazało się, że wziąłem rozpakowaną "łapkę". Zamiast dwóch miałem więc jedną.
Po wyjaśnieniu problemu bez dodatkowych wyjaśnień otrzymałem dodatkową sztukę. Proponowano mi zupełnie nowy komplet.
Najbardziej pozytywne było to, że pracownik nie pytał o paragon tylko dał wiarę moim wyjaśnieniom.
Witryna sklepu internetowego...
Witryna sklepu internetowego www.galopersona.pl czytelna i łatwa w obsłudze. Asortyment galanterii skórzanej szeroki i głęboki, łatwy do wyszukania. Możliwość wyboru koloru towaru, tłoczenie napisów na galanterii skórzanej gratis. Portfele wykonane są estetycznie, z bardzo dokładnymi szwami, bez kleju, pakowane są w drewniane pudełka do których dołączane są breloki do kluczy. W kalendarzach, notatnikach możliwość umieszczenia zdjęcia i dedykacji. Zamówiony towar, za dodatkową opłatą, sklep pakuje w ozdobne pudełka oraz istnieje możliwość załączenia liściku. Daje to możliwość wysłania prezentu bezpośrednio do osoby, której chcemy zrobić prezent. Szeroki wybór realizowania płatności. Zamówienie zrealizowano w ciągu 7 dni.
