Opinie użytkownika (83658)

Jakiś czs temu...
Jakiś czs temu wprowadzaliśmy się z mężem do własnego mieszkania . Pozostał nam zakup sprzętu AGD i RTV . Przypadkiem wpadła nam w ręce gazetka reklamowa Mix electronics . Zainteresowała nas promocja niektórych sprzętów więc postanowiliśmy udać się na zakupy . Po wejściu do sklepu obsługa przywitała nas z uśmiechem . Po paru minutach podszedł do nas pan z obsługi . Kiedy zapytaliśmy o promocje z gazetki , okazało się że to jest taki " chwyt reklamowy " by przyciągnąć klientów . Żadna oferta z gazetki nie była dostępna . Co do tego byliśmy trochę zawiedzeni i czuliśmy się oszukani . Jednak pan który nas wtedy obsługiwał pokazał nam inny sprzęt również w korzystnych cenach . Młody człowiek fachowo doradził nam , udzielił bardzo wyczerpujących informacji , mówił otwarcie nie zachwalał wszystkich produktów . Ponieważ oferta sklepu jest bardzo bogata , zakupu dokonaliśmy . Sprzęt dostarczono na miejsce , co było dla nas dużym udogodnieniem . Byliśmy zadowoleni z obsługi w sklepie i jesteśmy zadowoleni do dziś ze sprzętów , ale od tamtej pory nie wierzę w gazetki reklamowe różnych firm .

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Mix electronics

Placówka

Końskie, UL.WARSZAWSKA 13

Nie zgadzam się (23)
27.03.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Joanno. Dziękujemy za dokonanie zakupów w naszym salonie i zapraszamy ponownie. Równocześnie informujemy, że gazetka reklamowa obowiązuje do wyczerpania asortymentu.
Cel wizyty- wydanie...
Cel wizyty- wydanie kwoty 17.800 otrzymanej na założenie działalności. Profil audytora –Mężczyzna w wieku 34 lat, Ubiór: – Pierwsza wizyta- luźna, sportowa odzież. - Druga wizyta- oficjalny strój (Garnitur, krawat) Sprzedawcy- mężczyźni w wieku 25-30 lat W związku z uczestnictwem w kursie ABC Biznesu, umożliwiającego otrzymanie dotacji na rozpoczęcie działalności gospodarczej, byłem zobligowany do przygotowania specyfikacji i wyceny sprzętu. Przygotowałem listę i udałem się na negocjacje. Znając rynek tych usług w Bydgoszczy, postanowiłem udać się do Firmy Domar w Bydgoszczy przy Ul. Szajnochy, ze względu na możliwość negocjacji cen. Po wejściu do salonu zacząłem się rozglądać za sprzętem oczekując na podejście obsługi, w celu przedstawienia moich potrzeb. Po 5 minutach oczekiwania, w związku z brakiem reakcji sprzedawców, postanowiłem podejść do nich sam. Opisałem mój cel wizyty. Pan mnie wysłuchał, następnie przekazał to swojemu koledze i razem doszli do wniosku, iż najlepszym rozwiązaniem będzie kontakt z kierownikiem, tudzież jego zastępca. Panowie, zadzwonili po zastępcę kierownika, który przyszedł po jakiś 3-5 minutach, przywitał mnie korzystając ze zwrotów grzecznościowych i zadając pytanie otwarte (w czym mogę Panu pomóc). Przedstawiłem ponownie swoje potrzeby i przeszliśmy do rozmowy. Po pobieżnej analizę moich potrzeb, ustaliliśmy, iż najkorzystniejszym rozwiązaniem będzie umówienie się na kolejne spotkanie (Pan po kontakcie z magazynem, sprawdzi czy firma jest w stanie zamówić wszystkie produkty z listy i przygotuję dla mnie specyfikacje i wyślę ją do mnie e-mail). Potwierdzi również możliwość negocjacji cen. W kolejnym etapie naszych negocjacji, otrzymałem @ i umówiliśmy się na kolejne spotkanie. Na kolejnym spotkaniu po przeprowadzeniu dodatkowej analizy potrzeb, skonkretyzowaliśmy specyfikację i omówiliśmy się na koleje spotkanie, które miało się odbyć po otrzymaniu wiadomości, w terminie do 7 dniu. Do tego etapu obsługi, nie miałem większych zastrzeżeń, byłem zadowolony, iż uda mi się dokonać zakupów w jednym miejscu, co pozwoli mi zaoszczędzić czas i uzyskam jeszcze rabaty. W języku korzyści przedstawiono mi zalety proponowanego sprzętu, dokonując porównania z innymi markami pod katem funkcji i ceny. Dzięki temu stałe się bogatszy o nową wiedzę z zakresu sprzętu, który zamierzam zakupić. I to niestety było nasze ostatnie spotkanie z Tym Panem. W momencie upłynięcia ustalonego terminu udałem się do placówki po raz kolejny. Okazało się, iż „opiekujący się mną zastępca kierownika”, poszedł na dwu tygodniowy urlop i nikomu nie przekazał mojej sprawy. Ok., zdarza się, aczkolwiek w salonie pracuję więcej osób więc poprosiłem, aby ktoś inny zajął się moja sprawą. Panowie z obsługi próbowali dodzwonić się do swojego kolegi na urlopie, ale bez skutecznie. W tej sytuacji, poprosili kogoś innego, o ile się nie mylę z logistyki. Pan mnie wysłuchał, powiedział iż zajmę się tematem i skontaktuję się ze mną w dniu jutrzejszym. I ten dzień jutrzejszy trwa do dzisiaj (3 miesiące). Nie rozumiem podejścia personelu tego salonu, moim zdaniem klient chcący wydać 18 tys, jest warty zainteresowania. Przecież, na pewno ta placówka ma wyznaczone plany i realizacja tego zlecenia zbliżyła, by ich do ich realizacji. Mimo, obietnicy otrzymania rabatu, sprzęt zakupiłem w innej placówce.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

DOMAR

Placówka

Bydgoszcz, Szajnochy 4

Nie zgadzam się (31)
Korzystam w usług...
Korzystam w usług tego biura już od kilku sezonów. Cechuje go wysoka jakość usług co dla mnie jest szczególnie ważne. Profesjonalne doradztwo, możliwość polegania na opinii pracowników decyduje o wyższości tego biura na innymi na rynku. W tym roku wybór wycieczki był szalenie trudny z uwagi na zatrważające i bardzo wygórowane ceny takich imprez. Pomimo tego zostałem profesjonalny obsłużony i zaproponowano mi kilka rozwiazań. Wybrane i polecane przez doradcę było strzałem w dziesiatkę. To był najlepszy hotel w jakim nocowałem, co więcej nie kosztowało to mnie tak dużo jak proponowały inne biura za zdecydowanie niższy standard.Miłe zaskoczenie spotkało mnie również na miejscu. Otóż zostaliśmy potraktowani bardzo profesjonalnie przez obsługę hotelu otrzymując niespodziankę w postaci talonów na napoje w wysokościu 240 euro! Największe zaskoczenie w pozytywnym tego słowa znaczeniu spotkało mnie po powrocie. Otrzymałem telefon od osoby przedstawiajacej się jako ankieter badający satysfakcje klienta z danego biura podróży. Ankieta trwała ponad dwadzieścia minut, ale z wielką przyjemnością mogłem opowiedzieć o swoich doświadczeniach z tym biurem. Cieszę się, że biuro jakie wybrałem cechuje taki profesjonalizm. Polecam wszystkim.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

TUI

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Mąż jest ubezpieczony...
Mąż jest ubezpieczony grupowo w zakładzie pracy.Z ubezpieczenia wynika, iż przy śmierci któregokolwiek z rodziców dostanie pieniężną rekompensate. Gdy poszedł w zakładzie pracy aby dowiedziecieć się jak odebrać pieniądze dowiedział się, że jeśli złoży podanie w pracy bedzie czekał na pieniążki miesiąc, ale może również udać się do placówki PZU i tam otrzyma je bez czekania. Więc wyruszyliśmy do PZU i zaczeła się mała tragedia. Budenek schowany w osiedlu, a po drodze nie ma żadnych oznaczeń, które ułatwiłyby dojście do celu.Dotarliśmy dzięki pomocy przechodniów. Budynek okazał się dość obskurny. Na miejscu ciężko znaleść odpowiedni pokój. Oznaczenie może i były, ale bardzo ogólne i bez pomocy pracowników zapewne nie dotarlibyśmy do odpowidniego pokoju. Gdy już znaleźliśmy sie na we właściwym korytarzu to okazało się, że pokoje są tak opisane iż moglbyśmy wejść do kilku z nich. Znów pytania do pracowników i wreszcie jesteśmy u celu. Same formalności nie trwały długo, pieniążki zostały wypłacone od razu i za to należ się plus. Ale daje wielki minus za brak odpowidnich tablic informacyjnych. Są one za mało konkretne, a topografia budynku dość skomplikowana. Sama obsługa pracowników na plus, byli uprzejmi i pomocni. Ich wygląd i kompetencja była stosowna do rangi placówki.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Tychy, Niepodległości 55

Nie zgadzam się (21)
Postanowiłam dowiedzieć się...
Postanowiłam dowiedzieć się najpierw telefonicznie, jak wygląda sprawa ubezpieczenia majątkowego od kradzieży i ognia sklepiku z antykami. Zadzwoniłam więc wstępnie do oddziału, odebrała sympatyczna Pani, które powiedziała, że ich oddział nie zajmuje się tego rodzaju ubezpieczeniami i podała numer telefonu komórkowego do agenta od ubezpieczeń majątkowych. Pani z biura była bardzo mia, zaproponowała nawet skierowanie do mnie od razu agenta, jednak ja powiedziałam, że wolałabym najpierw zasięgnąć informacji drogą telefoniczną. Zadzwoniłam więc, pod wskazany numer i rozpoczęła się rozmowa z agentem. Przedstawiłam swoje stanowisko, że zależy mi szczególnie na ubezpieczeniu sklepu, gdzie znajdują się stare i współczesne obrazy, meble stylowe oraz różne bibeloty. Powiedziałam, że nie posiadam jednak krat w oknie, jednak zabezpiecza nas firma ochroniarska. Agent PZU bardzo mnie jednak przeprosił i powiedział, że wszelkich informacji udzieli mi jednak w przyszłym tygodniu, ponieważ musi się zorientować jak wygląda kwestia ubezpieczania tego typu lokali. Agent starał się uzyskać ode mnie dodatkowe informacje o rodzaju szyb, dodatkowych zabezpieczeniach itp, i obiecał, że jeśli zadzwonię w przyszłym tygodniu udzieli mi wszelkich potrzebnych informacji o rodzajach składek i kosztach. Nie czuję jednak, że moja ciekawość została do końca zaspokojona, bo właśnie interesowały mnie dokładnie koszty jakie musiałabym ponieść ubezpieczając lokal. Agent również nie poprosił mnie o mój numer telefonu, i nie wyszedł z inicjatywą aby sam zadzwonić, powiedziałam więc, że zadzwonię we wtorek lub we środę. Ogólnie rozmowa była dość sympatyczna, ale jak widać mało konkretna, agent nie był w ogóle przygotowany na tego typu rozmowę, nie umiał udzielić podstawowych informacji, nie wyszedł też z inicjatywą kontaktu.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Konstantynów Łódzki, majora Henryka Sucharskiego 2

Nie zgadzam się (23)
Atmosfera w sklepie...
Atmosfera w sklepie okropna. Pracownicy są niemili i sprawiają wrażenie obrażonych jeżeli zapyta się ich o coś. Nie zwracają w ogóle uwagi na klienta i omijają go szerokim łukiem. Zainteresowana byłam kupnem wieży z USB więc zapytałam stojącego w pobliżu pracownika czy mógłby mi pomóc. W odpowiedzi usłyszalam ze zaraz kogoś przyśle. Po około 10 min czekania poprosiłam innego pracownika o pomoc. Pomógł mi oczywiście, ale gdy już się zdecydowałam na konkretną wieżę, zobaczyłam, że jest pewna usterka (uszkodzone pokrętło). Pan, który mi pomógł powiedział, że pójdzie sprawdzić czy mają jeszcze taką samą na magazynie. Czekałam około 15 min na odpowiedź. Praownik znikł i nikt nie wiedział gdzie on może byc. Gdy już się zjawił i podszedł do mnie śmierdział jak popielniczka z petami. Zamiast zająć się klientem wolał iść zapalić. A wieży i tak nie było więc blisko godzinę spędziłam w sklepie bez żadnego rezultatu. Sklep jest OK jeżeli chodzi o wybór sprzętu. Ja niestety nie kupiłam tam niczego ponieważ suma przeznaczona na wieżę była zdecydowanie za niska. Ale jeżeli chodzi o obsługe to naprawde koszmar. Jedyne co posiadają to zdolność do popsucia humoru na cały dzień....

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Mix electronics

Placówka

Kraków, Wadowicka 8a

Nie zgadzam się (26)
26.04.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Martyno. Dziękujemy za zamieszczenie opinii. Bardzo prosimy o informację którego salonu w Krakowie dotyczy obserwacja?
Cel wizyty- zakup...
Cel wizyty- zakup żelazka Profil audytora –Małżeństwo z dwójką dzieci (2 i 6 lat), ubiór –luźna, sportowa odzież. Sprzedawca- rencista, starszy Pan w wieku ok. 50 lat. Po wejściu do salonu i skierowaniu się na dział z interesującym nas towarem, oczekiwaliśmy na podejście obsługi ok. 1 minuty. Handlowiec, ubrany w firmową koszulkę polo, przywitał nas pytaniem otwartym „w czy mogę Państwu pomóc”. Udzieliłem informacji „szukamy dobrego i po przystępnej cenie żelazka. Najważniejszym wyznacznikiem jest dla nas koszt jego użytkowania (zużycie energii).” Wykorzystując metodę obrazów, porównań (czas grzania wody w elektrycznych czajnikach o różnej mocy jakie ma przełożenie na zużycie energii) Handlowiec wytłumaczył nam co jest najważniejszym parametrem energooszczędności. W danym dniu obowiązywała promocja, obniżka o 40% na wszystkie żelazka, w związku z tym Doradca, zaprezentował nam cały dostępny asortyment, po czym przeszedł (wykorzystując technikę odwołanie do autorytetu- uważam, iż najlepszą w chwili obecnej firma jest Tefal, sam użytkuje Żelasko tej firmy) do prezentacji dwóch żelazek tej firmy. Udzielił wyczerpujących informacji na temat funkcji, i użytego materiału do budowy tego urządzenia (zabezpieczenia przeciwpożarowe, samoczynne wyłączenie w celu oszczędności energii itd.) Przyznam, iż byłem bardzo mile zaskoczony tak eksperckim poziomem wiedzy na temat oferowanych produktów i dzięki temu zdobyto moje zaufanie. Co ważne, podczas oferowania poszczególnych funkcji urządzenia, zawsze były one podpierane konkretnymi przykładami z życia np., „dzięki tak wyprofilowanej końcówce, co jest nowością na rynku, bez problemu dotrze Pan do trudno dostępnych miejsc np., zakładka na koszuli. Dodanie do tego wszystkiego „oświadczenia” Ja zawsze doradzam klientom najlepsze rozwiązanie dla nich” przekonało by każdego do dokonania zakupu. I przekonało mnie również, mimo, iż przyszedłem zgodnie ze swoimi zasadami (porównuje ceny produktów w min 3 sklepach) tylko sprawdzić ceny w celu porównania , i jako osoba na co dzień zajmująca się coachingiem i szkoleniem handlowców z technik sprzedażowych (wiedząc o manipulacja z wykorzystaniem socjotechnik). Jestem, przekonany, iż audytowany sprzedawca, nie wie nawet jakie socjotechnik zastosował podczas sprzedaży produktu, ale nie to jest najważniejsze, po prostu jest do kategoria handlowca, „który „urodził się z darem do sprzedaży”, a nie zalicza się do drugiej kategorii tzw „osób wyuczonych standardów, podstawowych technik sprzedaży”, które nigdy nie osiągną tak dobrych wyników sprzedażowych. Jedyny obszarem do rozwoju w przypadku tego handlowca, jest wykorzystanie sytuacji, do sprzedaży dodatkowych produktów, czyli sprzedaży wiązanej. Reasumując, Wystawiam bardzo wysoka ocenę dla tego konkretnego handlowca i opisanej powyżej sytuacji, bo niestety to taki jedyny przykład z 4 wizyt w tym sklepie, aczkolwiek to opisze w innych audytach.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

DOMAR

Placówka

Bydgoszcz, Skarżyńskiego

Nie zgadzam się (23)
Bardzo nieufnie podchodzę...
Bardzo nieufnie podchodzę do firmy PZU, ponieważ jeszcze rok temu doszło do niemiłego zdarzenia w sprawie OC samochodu, który od dwóch lat już nie istniał. Instytucja PZU nie umiała zrozumieć, że nie będziemy płacić za coś ,czego czego nie posiadamy i nasyłała na nas komornika. Sprawa w końcu się wyjaśniła tylko dzięki naszemu uporowi.Przeżytego stresu i nerwów nie sposób opisać.To stara sprawa więc wracam do tej, którą zgłaszam. W pracy jestem objęta grupowym ubezpieczenie PZU Życie. Zdarzyło się małe nieszczęście, uległam wypadkowi. Pozbierałam dokumentację i udałam się do firmy. Ku mojemu zdziwieniu nie było kolejki. Po krótkim pytaniu, gdzie mam się udać, wskazano właściwe drzwi. Przywitała mnie miła,uśmiechnięta pani.Sprawdziła moją dokumentację, wskazała co trzeba poprawić bądź dopisać i przyjęła papiery. Umówiła się ze mną, że całą sprawę poprowadzi do końca i zadzwoni, gdy będę miała stanąć na komisję.Grzecznie podziękowałam i wyszłam. Mam nadzieję, że sprawa będzie załatwiona pozytywnie.Na razie wrażenia pozytywne. Na pewno opiszę zakończenie zdarzenia.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Racibórz, Karola Miarki 3

Nie zgadzam się (18)
Obserwacja dotyczyła wyegzekwowania...
Obserwacja dotyczyła wyegzekwowania wypłaty 5 zł za oczekiwanie w kolejce do kasy dłużej niż 5 minut. Podchodząc do kasy w widoczny sposób włączyłem stoper, tak aby posiadać dowód. Stojąc w dość długim ogonku, patrząc jak dwie Panie kasjerski naliczają towary na kasę, cieszę się, iż będę mógł sprawdzić chwyt marketingowy wg. którego KAŻDY KLIENT OCZEKUJĄCY DŁUŻEJ NIŻ 5 MINUT W KOLEJCE DO KASY, GDY NIE WSZYSTKIE SĄ OTWARTE, OTRZYMA W RAMACH PRZEPROSIN 5 zł. W momencie kiedy mój towar zaczyna być liczony, wyłączam stoper, było 6:10. Podchodząc do punktu obsługi klienta, ze stoperem w ręku pytam się Pani czy może mi wypłacić 5 zł, gdyż stałem dłużej niż 5 minut. Odpowiedz Pani była następująca "jest za mało kasjerek i nie wypłacamy 5 zł, nic nie mogę zrobić, ja tu tylko sprzątam, to Ci z góry decydują". Zaapelowałem o zdjęcie wprowadzających w błąd szyldów. Oceniam sklep bardzo negatywnie, w ramach mojego protestu kupuję tam tylko produkty których nie mogę kupić w sąsiadującej Biedronce. Piszę moją obserwację, aby ktoś "z góry" zainteresował się tym problemem.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Kaufland

Placówka

Gniezno, Roosevelta Franklina 46

Nie zgadzam się (21)
Z powodu kończącej...
Z powodu kończącej się umowy z innym operatorem dostarczającym mi usługę Internetu, rozpoczęłam przeglądanie ofert w Internecie. Natrafiłam na ofertę Netii, jednak nie umiałam za bardzo zrozumieć ich oferty, ponieważ było bardzo dużo różnych opcji. Postanowiłam więc zamówić kontakt z konsultantem. Jak się okazało Pani zadzwoniła do mnie tego samego dnia, co bardzo mnie zszokowało. Nie spodziewałam się tak szybkiej reakcji. Pani była miła, na wstępie grzecznie się przedstawiła imieniem i nazwiskiem, a następnie spytała czy mam teraz czas żeby z nią porozmawiać. Osoba z która miałam przyjemność rozmawiać była kompetentna i nie bez powodu zajmowała swoje stanowisko. Potrafiła odpowiedzieć na każde moje pytanie bardzo wyczerpująco i w sposób w jaki zrozumiałby nawet laik. Pani pomogła mi w wyborze najkorzystniejszej oferty, dobrej ale w miarę moich możliwości finansowych. Doradziła w jaki sposób mogę uniknąć drogiej opłaty aktywacyjnej nic przy tym nie tracąc. W wyniku mojej rozmowy z konsultantem Netii zamówiłam Internet, z czego jestem bardzo zadowolona i mam nadzieje że w razie jakichkolwiek problemów w przyszłości z tą usługą, będę zawsze obsługiwana przez kompetentnych i miłych ludzi tak jak to miało miejsce wczoraj.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Netia

Placówka

Nie zgadzam się (22)
W celu zapoznania...
W celu zapoznania się z ofertą ubezpieczeniową udałam się do placówki PZU Życie S.A. w Ciechanowie. Po wejściu do placówki od razu wiedziałam gdzie mam się udać - wszystkie stanowiska były dokładnie oznaczone i opisane tabliczkami informującymi. Przy kasie znajdowało się 3 osoby, natomiast pozostałe stanowiska były wolne. Pracownicy byłi ubrani w białe koszule oraz ciemne spódnice i spodnie (zależnie od płci), do koszul mieli widocznie przyczepione identyfikatory. Udałam się do informacji. Osoba obsługująca to stanowisko przywitała mnie uśmiechem i skinieniem głowy. Następnie zapytała w czym może mi pomóc. Po zapoznaniu się z moimi oczekiwaniami skierowała mnie do osoby zajmującej się ofertą ubezpieczeniową. Zostałam zaproszona do oddzielnego pomieszczenia. Pracownik zapytał czy chodzi mi o konkretny produkt PZU Życie S.A..Stwierdziłam, że chciałam ubezpieczyć zarówno moje życie jak i samochód odpowiednią polisą ubezpieczeniową. Pracownik zadał mi szereg pytań dotyczących mojego stanu cywilnego, miejsca zamieszkania oraz pracy, wieku. Następnie dokładnie opisał mi, przy użyciu folderów, oferowane produkty PZU z nacieskiem na te, które mogą okazać mi się bardzo przydatne - zwiększą moje poczucie bezpieczeństwa, zabezpieczą życie, zdrowie i majątek, a które mogą okazać się zupełnie niedostosowane do moich aktualnych potrzeb i wymagań, ale które może w przyszłości okażą się potrzebne. Wyjaśniono mi w sposób przystępny zawiłości ubezpieczeń, starano się nie tylko wskazać najniższą z możliwych składek, ale również urealnić zakres ochrony. Dodatkowo przedstawiono mi ofertę OFE PZU. Pracownik dał mi niezbędne materiały do szczegółowego zapoznania się z ofertą w celu podjęcia najlepszej decyzji. Bardzo mnie zaskoczył fakt, że nie zmuszano mnie do podjęcia natychmiastowej decyzji. Pozwolono mi zabrać materiały ze sobą i poradzono by na spokojnie przemyśleć, którą opcję ubezpieczenia mam wybrać. Otrzymałam również wizytówkę pracownika PZU w celu kontaktu w razie jakichkolwiek pytań i wątpliwości. Na koniec zapytano mnie o moje pierwsze wrażenia i odczucia o ofercie PZU. Następnie pożegnano się ze mną (uścick dłoni) i odprowadzono do drzwi. Po wizycie w PZU mogę stwierdzić, że w placówce tej pracuje wykwalifikowana i doświadczona kadra pracowników.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Ciechanów, Zielona Ścieżka 4

Nie zgadzam się (23)
Po wejściu na...
Po wejściu na salę operacyjną przy stanowiskach zauważyłam czterech pracowników, na sześć miejsc pracujących. Nikt mnie nie przywitał. W pomieszczeniu nie było kolejki, a jedno ze stanowisk było wolne więc podeszłam do pracownika. Pracownik grzecznie mnie przeprosił i poprosił bym czekała - nie wyjaśnił jednak powodu odejścia. Po około dwóch minutach zostałam poproszona do stanowiska. Pracownik w grzeczny, choć bez większego zaangażowania, sposób zapytał "o co chodzi" ? Odparłam, że chcę zrezygnować z ubezpieczenia samochodu, które było wykupione przez poprzedniego właściciela. Pracownik przyjął ode mnie dokumenty, wydał pokwitowanie - ksero i na koniec zapytał, czy nie chcę jednak przedłużyć ubezpieczenia u nich. Odparłam, że nie. Pracownik nie nalegał, nie zaproponował żadnego innego rozwiązania, nie próbował zatrzymać mnie jako Klienta. Ogólna postawa pracownika była obojętna, sprawiał wrażenie, że mu się śpieszy i nie ma dla mnie więcej czasu. Pracownik mnie nie powitał i nie uśmiechał się podczas obsługi. Według moich odczuć pracownik starał się mnie szybko pozbyć. Pracownik ubrany był zgodnie z normami, miał schludną garsonkę, bez krzykliwych dodatków. W pomieszczeniu panował porządek, na podłodze nie widać było plam, brudu i śmieci. Na biurkach nie było widać stert papierów, pracownicy zachowywali się cicho. Pracownik na koniec obsługi nie podziękował i pożegnał mnie dopiero gdy ja pierwsza to zrobiłam.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (22)
Dnia 15 sierpnia...
Dnia 15 sierpnia udałam się razem z mamą do zgorzeleckiego Mix Electronics w celu zakupienia czajnika bezprzewodowego. Wcześniej oglądałyśmy produkty w innych sklepach, dlatego miałyśmy do czego porównywać ceny. Lokal znajduje się blisko wejścia do Carrefoura, więc każdy, kto wchodzi z pewnością zwraca uwagę na prezentowane na wystawie komputery, aparaty czy telewizory. Wewnątrz sklepu poza mną i mamą znajdowało się jeszcze kilka osób oglądających produkty. W sklepie jest duży wybór artykułów RTV czy AGD, można znaleźć droższe i wydajniejsze, jak i tańsze. Czajniki znajdowały się na półkach za ladą z kasą. Kasjer, gdy tylko zauważył nasze zainteresowanie od razu zapytał, czy może nam pomóc. Początkowo poprosiłyśmy go o chwilę namysłu, bez problemu odsunął się. Dopiero, gdy zadałyśmy pytanie podjął z nami ponownie rozmowę. Interesowało nas dlaczego są tak duże różnice w cenach między poszczególnymi markami oraz który z produktów poleciłby nam. Kasjer dobrze znał towar i odpowiedział na każde nasze pytanie. Jedynym minusem Max Electronics były wysokie ceny niektórych towarów, w porównaniu do innych sklepów. Zakupiłyśmy jednak czajnik i z pewnością wrócimy jeszcze do marketu.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Mix electronics

Placówka

Zgorzelec, UL.JELENIOGÓRSKA 42

Nie zgadzam się (20)
14.01.2022
Odpowiedź firmy
Szanowna Klientko. Dziękujemy za dokonanie zakupu w naszym salonie i pozytywną opinię. Polecamy się na przyszłość!
Personel sklepu jest...
Personel sklepu jest niekompetentny. Kompletnie nie znają asortymentu. Na sklepie było dwóch pracowników, gdzie obu siedziało za ladą przy komputerach, żaden nie raczył podejść i zaoferować pomoc. Ceny telewizorów z kosmosu. Nigdzie nie spotkałam się z tak wysokimi cenami. Wywieszka "promocja " wisi na chłodziarce side by side , którą chciałam kupić od zimy, co nie godzi sie z przepisami

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Mix electronics

Placówka

Wrocław, Paprotna 7

Nie zgadzam się (19)
01.07.2021
Odpowiedź firmy
Szanowna Pani Katarzyno. Przepraszamy za zaistniałą sytuację. Dziękujemy również za cenne wskazówki, które z pewnością zostaną wykorzystane.
Jak co roku...
Jak co roku musiałam wybrać się do placówki PZU, aby opłacić ubezpieczenie samochodu. Co roku jeżdżę do tej samej placówki, która jest nie daleko mojego miejsca zamieszkania. Wprawdzie biuro jest malutkie, ma zaledwie dwa stanowiska do obsługi swoich klientów, mimo tego nie zdarzyło się żebym musiała czekać nie wiadomo jak długo w kolejce. Obsługa przebiega sprawnie i szybko. Panie, które pracują w tym punkcie są miłe i z chęcią służą radą, aby wytłumaczyć czy też pomóc w wyborze najkorzystniejszej oferty. Osobiście nie znoszę jeździć po urzędach czy placówkach banku, ponieważ ludzie pracujący tam uważają się za nad ludzi i zachowują jakby pozjadali wszystkie rozumy. Jednak ten punkt PZU bardzo przypadł mi do gustu, może to zasługa tego, że znajduje się w małej miejscowości lub że nie mają zbyt dużej liczby klientów, dlatego zależy im jak najlepszej obsłudze każdej osoby przychodzącej do nich. Moje ogólne odczucie po wizycie w tym miejscu jest pozytywne i jestem pewna, że nie prędko zmienię ubezpieczyciela mojego samochodu.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Lędziny, Lędzińska 47

Nie zgadzam się (26)
W sierpniu mialam...
W sierpniu mialam wypadek w Chorwacji jadac na urlop.Dzwoniac na infolinie do tej firmy za kazdym razem odbiera inny konsultant i trzeba wszystko odpoczatku powtarzac.Dane adresow,imie i nazwizko i opis wypadku(min.polaczenia z Chorwacji 4,90).Konsultanci dzwonia z zastrzezonych numerow.Nie ma mozliwosci skontaktowac sie z nim.Nieuprzejmi i aroganccy.Szczegolnie jedna Pani,ktora odebrala telefon. Bieglych zatrudniaja na zlecenie.Nie maja swojego pracownika.Samochood nie mial powierzchownych uszkodzen lecz mechaniczne nie widoczne golym okiem.Biegly zrobil zdjecia i przyznano mi pieniadze za szkody sprzed kilku lat.Smieszna ocena przez bieglego.Dlugie terminy oczekiwania na ponowna ekspertyze.Robia utrudnienia.Na umowie nie ma zadnych istotnych punktow jak np.ze za szkode za granica klient placi sam gotowka a oni moze zwroca.Dlugi czas oczekiwania na zwrot pieniedzy za szkode.Ponownie trzeba wysylac dokumenty,ktore przy zawieraniu umowy byly weryfikowane.Totalne nabijanie klienta w butelke.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

Aviva

Placówka

Nie zgadzam się (21)
Byliśmy razem z...
Byliśmy razem z mężem w PZU żeby złożyć wniosek o odszkodowanie z powodu skręconego kolana.Zostaliśmy bardzo szybko i fachowo przyjęci,dokładnie poinformowani o kolejności załatwiania wszystkich potrzebnych dokumentów i formalności.Obsługa była bardzo miła a ponieważ brakowało nam kilku dokumentów,więc podpowiedziała gdzie i jak mozna je uzyskać. W sumie bylismy w PZU kilka razy i za każdym bylismy zadowoleni z wiedzy,kompetencji i miłego podejścia personelu.Później też mój mąż stawał na komisję lekarską,również w PZU w celu orzeczenia stopnia utraty zdrowia i odszkodowania.Mielismy wyznaczoną konkretną godzinę,przed gabinetem lekarskim nie było kolejki,przyjmowanie pacjentów odbywało się sprawnie i punktualnie.Wszystko zostało również sprawnie i pozytywnie załatwione.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Kielce, Duża 21

Nie zgadzam się (25)
Moja wizyta w...
Moja wizyta w oddziale PZU w Gdyni miała miejsce chyba tak na przełomie kwietnia i maja. Odwiedziłam placówkę w godzinach rannych - 8.00-9.00. Oddział prezentował się standardowo, czysto, z dużą ilością zieleni. Jedyna uwaga - wydaje mi się, że stanowiska do obsługi petentów ustawione są zbyt blisko siebie i właściwie siedząć przy jednym stanowisku słyszy się rozmowę prowadzoną obok. Niestety mam krytyczne uwagi odnośnie zachowania personelu. Personel zachowywał się chaotycznie, ospale. Do stanowiska do którego miałam podejść w krótkim czasie ustawiła się dość długa kolejka. Pani obsługująca prowadziła pomiędzy klientami zalotne rozmowy z kolegą obok, popijała kawę, szukała czegoś w torebce. Podczas rozmowy okazała się w interesującym mnie konkretnym temacie w miare kompetentna i zorientowana. Niestety na dodatkowe pytanie dotyczące innej opcji ubezpieczenia nie potrafiła mi udzielic jakiejkolwiek odpowiedzi i odesłała do kolegi. Tam kolejki nie było a Pan udzielił mi wyjaśnień.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Inna forma kontaktu

Nie zgadzam się (25)
Raczej nie zrobiłbym...
Raczej nie zrobiłbym zakupów w sklepie internetowym który naciskając na opcje kontakt, odsyła mnie do formularza, nie podaje adresu i telefonu pod który ew. mógłbym zadzwonić.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009
Nie zgadzam się (26)
10.03.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Ryszardzie. Dziękujemy za cenną uwagę. Numer telefonu do Biura Obsługi Klienta: 012 256-77-70 Zapraszamy do skorzystania z oferty www.mixelectronics.pl!
Ponieważ skończył mi...
Ponieważ skończył mi się posiadany przeze mnie pakiet OC/AC/NW zrobiłem sondaż u innych ubezpieczycieli ile taki pakiet kosztowałby mnie. Naturalnym okazało się, że znalazłem tańszą ofertę, tak więc udałem się do punktu PZU aby zlikwidować polisę OC. Pani w kasie nawet nie zadała sobie minimum trudu aby mnie zatrzymać w PZU, po prostu przyjęła oświadczenie dała potwierdzenie i tyle, a gdyby zaproponowała chodź trochę zbliżoną ofertę cenową to na pewno bym został w PZU, bo przez kilka lat posiadania wspomnianego pakietu byłem BARDZO zadowolony z współpracy. To co należy zmienić w PZU to nastawić tę firmę pro klienta a nie pro zysk.

zarejestrowany-uzytkownik

28.08.2009

PZU

Placówka

Warszawa, Targowa 4

Nie zgadzam się (15)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi