Opinie użytkownika (83179)

tablice informacyjne sklepu...
tablice informacyjne sklepu widoczne,strefa wejściowa czysta,sklep czysty,odpowiednio oświetlony,telefony w gablotach odpowiednio wystawione w widocznym miejscu z wyrażanymi oznaczeniami co do modelu ceny i promocji.Klienci szybko i miło obsługiwani.Personel odpowiednio ubrany.Jedyne zastrzeżenie mam do tego iż podano mi nr tel na informacje płatny gdzie długo czekałam i zapłaciłam słono za kilka minut czekania aż sie połącze z odpowiednią osoba a jak sie potem dowiedziałam,mogłam w tej sprawie zadzwonic na informacje gdzie bez wzgledu na czas rozmowy koszt byłby chyba coś 0.90 groszy.To tylko ta jedna uwaga co udzielanych informacji.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

PLUS

Placówka

Oława, Brzeska

Nie zgadzam się (25)
Po dwukrotnym odwiedzeniu...
Po dwukrotnym odwiedzeniu sklepu przekonałam się, że opinie na jego temat jakie zamieszczone są na stronach internetowych sklepu są prawdziwe. Jeśli ktoś chciałby nauczyć się standardowej i kompetentnej obsługi klienta to polecam ten właśnie sklep. Bezproblemowe i natychmiastowe nawiązanie kontaktu, wyraźne przedstawienie oferty, a właściwie to najlepszych, możliwych opcji połączone z pozostawieniem dobrowolności wyboru. Sprzedawca charakteryzował się dobrym rozpoznaniem ryku i firm, z łatwością potrafił wskazać jakie są ich przewodnie wady i zalety i wybrać najwygodniejszych dla klienta producentów. Obiektywnie rzecz biorąc to oferta asortymentu zawiera m.in. standardowe dziś na rynku opcje. Dalej z uprzejmością i zaangażowaniem potrafił pomóc dobrać komputer do oczekiwań i preferencji klienta, zaproponował próbną pracę na wybranym przeze mnie 13-calowym netbooku. Następnie podczas prezentacji opowiedział o głównych jego funkcjonalnościach. Również wygląd nie miał sobie nic do zarzucenia, naturalnie biała koszula, zadbana twarz. Dodatkowo cały ten proces sprzedaży przebiegał lekko, sprawnie i szybko, można powiedzieć, że czas biegł niespostrzeżenie. Również cena sprzętu była znacznie niższa od sprzętu o bardzo podobnych preferencjach z poprzedniego, odwiedzanego przeze mnie sklepu. W rankingu portalu ceneo sklep ten ma najniższe ceny, jednak znam sklepy, w których ten sam sprzęt jest jednak tańszy nawet o kilkaset złotych. Wnętrze sklepu urządzone jest dość ciekawie i nawet ono wiele mówi o podejściu do klienta. Biurka sprzedawców znajdują się zaraz na prawo od wejścia, więc sprzedawcy od razu witają klienta i proponują pomoc chociażby właśnie tym usytuowaniem. Naturalnie można swobodnie poruszać się po całym sklepie, który jest średniej wielkości, dobre oświetlenie i ładne szklane meble z półkami od samej podłogi. Wystawa nie mieści całego asortymentu, którego część znajduje się w magazynie na zapleczu. Sprzęt można zakupić od razu, lecz może zdarzyć się, że będzie trzeba go zamówić i zaczekać do kilku dni. Jest też opcja zakupu na raty u dwóch firm. Poza tym w sklepie przebywa się przyjemnie nawet w upalny dzień, jest dobra klimatyzacja i dostęp świeżego powietrza przez otwarte okna. Również lokalizacja jest myślę dogodna, bo to centrum miasta, naprzeciwko kina Helios. Mały minusik za to, że nie zawsze można się skontaktować ze sprzedawcą przez podane numery komunikatora gadu-gadu, jednak zawsze pozostaje jeszcze np. telefon.

zarejestrowany-uzytkownik

26.08.2009

Komputronik

Placówka

Wrocław, ul. Psie Budy 7/9

Nie zgadzam się (26)
Podana data i...
Podana data i godzina to była moja ostatnia przeprowadzona rozmowa z infolinią PremiumClub. Jest to program lojalnościowy dla klientów min. sieci Statoil, PizzaHut, KFC oraz EuroBanku. Przez okres około 3 miesięcy czekałem na połaczenie punktów z dwóch kart lojalnościowych. Pierwsze rozmowy z infolinią kończyły się na prośbe o dłuższy czas oczekiwania na przesłanie moich danych z firmy partnerskiej. Po tak długim czasie bezskutecznego oczekiwania, postanowiłem doprowadzić sprawę do końca. W ciągu tygodnia wykonałem 3 telefony na numer infolinii. W poniedziałek 17.08 przyjęto moje zgłoszenie i poinformowano mnie, iz konta zostaną połączone w przeciągu 24 h. W środę 19.08 - konta były nadal nie połaczone, więc wykonałem kolejny telefon. Tym razem pojawił się pierwotny problem braku dokumentów z firmy partnerskiej. Nastapiła ewidentna sprzeczność w wyjaśnieniach. Jedyną receptą na mój problem była prośba o dalsze oczekiwanie na dokumenty. Pani zasłaniała się brakiem kompetencji ale również nie zaproponowała żadnej pomocy ze strony infolinii. Rozmowa zakończyła zupełnie bezproduktywnie - ja zarządałem sporządzenie notaki na moim koncie domagającej się jak najszybszego wyjaśnienia tej sprawy i spowodowania połaczenia obu kont. Jest przekonany że ta notka nie została sporządzona zgodnie z moja dyspozycją - ponieważ była tylko słownie przyjęta - nawet bez jednej prośby o potórzenie zdania. W piątek zadzwnoiłem po raz trzeci i znowu spotkałem się ze ścianą niemocy infolinni - Pani w końcu powiedziała że jej rola nie polega na załatwianiu czegokolwiek ale na informowaniu - jak sama nazwa wskazuje - infolinia. Moje obserwacje ze wszystkich 3 rozmów to:1. Braki w wiedzy o procedurach wewnatrz firmy, 2. Brak skupieniu się na problemie klienta. 3.Brak procedury pomocy klientowi w takiej sytuacji. 4. Zauważyłem też ciekawą zasadę - w poniedziałek Pani jeszcze mi się przedstwiła a w kolejnych dniach już nie. Na moje pytanie o Pani dane otrzymałem jedynie słowa: "infolinia PremiumClub". 5. Niska jakość techniczna połączenia - na początku bardzo słychać jest konsultantów - w 2 krotnie na 3 przypadki. Ogólnie oceniam w tej sytuacji zachowanie konsultantek bardzo nisko w wymienionych wyżej powodów.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

PremiumClub

Placówka

Nie zgadzam się (20)
sobotnie popołudnie. pierwsza...
sobotnie popołudnie. pierwsza rzecz jaką napotykasz w sklepach Lidl, to kwiaty. Bardzo chętnie je kupuję by przystroić stół na niedzielny obiad. Szkoda, że dziś nie było szans na znalezienie choć jednego bukietu, który wyglądałby na świeże. Wszystkie kwiaty można było określić jako zwiędnięte, lub jako będące na progu zwiędnięcia. Te drugie kurczowo trzymały się wiaderka, by nie uronić kropli wody. Zapewne, po wyjęciu z wody zdechłyby w ciągu pierwszej godziny. Towar takiej jakości powinien być usuwany przez personel.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

LIDL

Placówka

Gdańsk, Grunwaldzka 159

Nie zgadzam się (26)
kilka dni temu...
kilka dni temu kupiłem baterię, akumulatory, żarówki energooszczędne w Saturnie. Dziś oglądałem podobne przedmioty na stronie internetowej Mix Electronics. Okazuje się, że jest wyraźna różnica cenowa. Sieć sklepów oceniam na -1, bo w skali brakuje zera. Mankamentem jest dla mnie to, że mimo, iż Gdańsk nie jest złym rynkiem, brakuje tu sklepu firmowego. Oczywiście uwaga jest z przymróżeniem oka, bo brak sklepu nie rzutuje na jakość obsługi w samej firmie. Problemem jest jednak to, że brak sklepu uniemożliwia wpuszczenia sporej ilości świeżego powietrza do istniejących sklepów o podobnym charakterze. Podobnie jak brak skali punktowej, dręczy mnie brak opisów innego typu niż przedstawione. Ani jedna z propozycji nie odpowiada sytuacji, w której sklep sieciowy nie znajduje się w Twojej miejscowości. interes właściciela nie zawsze jest interesem klientów.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009
Nie zgadzam się (25)
18.12.2021
Odpowiedź firmy
Szanowny Panie Rafale, Dziękujemy za Pańskie uwagi i spostrzeżenia. Z pewnością weźmiemy je pod uwagę.
Przed planowanym na...
Przed planowanym na koniec dnia zakupem odkurzacza gospodarczego Karcher, postanowiłam potwierdzić dostępność towaru w markecie Leroy Merlin w Alejach Jerozolimskich. Zadzwoniłam na podany na stronie internetowej firmy numer obsługi klienta we wspomnianym wyżej markecie. Odebrała kobieta, która na moje pytanie "czy dostępne są w sprzedaży odkurzacze gospodarcze karcher", odpowiedziała "wie pani, nie sądzę…". Nie ukrywam, zostałam zbita z tropu, ale postanowiłam nie poddawać się bez walki. "Może mogłaby Pani jednak sprawdzić dostępność towaru w systemie?". "Ale my w ogóle sprzedawaliśmy kiedyś coś takiego? Nie przypominam sobie takiego towaru". Na to ja: "Tak, kilka miesięcy temu w całej Warszawie wisiały billboardy z reklamą właśnie tego odkurzacza". Pani jednak dalej swoje: " Naprawdę nie pamiętam. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek coś takiego leżało przy kasach". Moje szare komórki nadaremnie próbowały śledzić tok myśli pani z obsługi. Dlaczego odkurzacze miałyby leżeć tylko przy kasach? Bądź co bądź, to towar dość sporych rozmiarów. Plus, od kiedy obsługa klienta informuje zainteresowanych o asortymencie sklepu bazując wyłącznie na pamięci jednego z pracowników? Oszczędności wywołane kryzysem zmusiły LM do rezygnacji z elektronicznej bazy towarów, dotychczas dostępnej w marketowych komputerach? Po dalszej jałowej wymianie zdań, jedyne, co uzyskałam to deklaracja, że zostanę przełączona do działu "Ogród" i może tam czegoś się dowiem. Skapitulowałam, ale rozmawiać z "Ogrodem" nie miałam już siły. Zresztą, co ma ogród do odkurzaczy gospodarczych? Wieczorem, niezrażona poniesioną wcześniej porażką w próbie kontaktu telefonicznego z LM, udałam się z mężem do tego samego marketu po odkurzacz made by Karcher. Okazało się, że 1) odkurzacze są dostępne (wprawdzie tylko kilka sztuk, ale jednak) 2) znajdują się w dziale narzędziowym, nie ogrodniczym. Sprzedawca, który sprawdzał sprawność sprzętu i kompletność zestawu, był kompetentny i uprzejmy. Do tej części zakupów nie mam uwag. Poza odkurzaczem, chcieliśmy jednak nabyć również środek do zwalczania chwastów. Tu zaczęły się schody. Gablota, w której przechowywane są tego rodzaju środki, co do zasady jest zamknięta na klucz. I tu pojawia się pierwsze wyzwanie - znaleźć sprzedawcę, który ten kluczyk posiada oraz będzie miał wolną chwilę, żeby szafkę odworzyć. Okazuje się, że dział "Ogród" rozciągnięty przez niemal całą długość marketu, obsługiwany jest przez jednego człowieka, rozchwytywanego przez dziesiątki klientów naraz, z których każdy ma kilka pytań niecierpiących zwłoki. W końcu udało nam się namierzyć delikwenta i skłonić go do "wydania" nam odpowiedniego preparatu. Na to jednak, by udzielić nam wyjaśnień co do jego stosowania, nie było już szans. Zakupy w tym dziale robimy dość regularnie i zawsze powtarza się ten sam schemat - zajęta albo z innych przyczyn niedostępna obsługa klienta, która skutkuje rosnącą frustracją klientów i przedłużeniem zakupów ponad normę. Kierownictwo marketu najwyraźniej problemu nie dostrzega.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Leroy Merlin

Placówka

Warszawa, Al.Jerozolimskie 244

Nie zgadzam się (30)
Stacja krwiodawstwa w...
Stacja krwiodawstwa w Mielcu to jakaś tragedia. Mieści się ona w przychodni, sama przychodnia jak to przyszpitalna przychodnia zalatuje jeszcze mocno PRL-em, ale to nic nadzwyczajnego. Przychodnie zostawię na inną okazję. Stacja mieści się za pewnymi drzwiami po ich otwarciu oczom ukazuje się kilka osób, które wyglądają jak bezdomni z dworca a nie zasłużone osoby, które przed chwilą oddały krew i regenerują właśnie siły po jej oddaniu. Wygląd tego miejsca jest gorszy niż wygląd najohydniejszego baru mlecznego jaki można sobie wyobrazić. Do tego wszystkiego pielęgniarki traktują krwiodawców jak jakieś zło konieczne, gorzej niż niektóre urzędy swoich petentów. Są niemiłe opryskliwe, a to są najdelikatniejsze określenia jakie mi przychodzą do głowy. Próbowałem oddać krew już dwa razy, ale za każdym razem nie dałem rady się przemóc, wydaje mi się, że nie jestem tutaj odosobniony.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Stacja krwiodawstwa w Mielcu

Placówka

Mielec, Żeromskiego 17

Nie zgadzam się (14)
w pierwszych dniach...
w pierwszych dniach lipca miałem zdarzenie. Drugiemu uczestnikowi pozostawiłem swoje oświadczenie. Wydawało mi się, że mogę o sprawie zapomnieć. Pewnego dnia zadzwonił jednak telefon. Okazało się, że pracownicy PZU nie są czegoś pewni i potrzebują powtórnego podania danych mojego pojazdu. Ponieważ jest to sprawa bardzo prosta, którą można załatwić na zasadzie pozostawienia kartki z informacjami i podpisem bez zastanawiania udałem się do Centrum Likwidacji Szkód. Jakież było moje zdziwienie, gdy zamiast przyjąć kartkę w sekretariacie, biurze podawczym odesłano mnie do wielkiej kolejki oczekującej na zgłoszenie szkody. Ja miałem wyłącznie podać uzupełniające dane potrzebne PZU lub drugiemu uczestnikowi zdarzenia. Dla mnie były to czynności zupełnie obojętne. Szkoda mi było na nie czasu. Perspektywa oczekiwania 2-3 godziny by złożyć 1 kartkę co zajmuje 1 sekundę była kretynizmem. Obrona piętra z urzędniczkami trwała 10 minut. W końcu po rozmowach z kilku mądrymi inaczej paniami podszedłem do pierwszego stanowiska i podałem kartkę prosząc o jej przekazanie do odpowiedniego działu i informując, że nie będę na pewno czekać w kolejce. Osoba, której kartkę podałem była mądrzejsza niż panie piętro wyżej. Do dziś nikt nie upomina się o dane, więc je przekazała w odpowiednie miejsce. Generalnie organizacja pracy w zakresie takich przypadków jak mój pozostawia wiele do życzenia, choć muszę przyznać, że aktualnie nawet nie mam kontaktu z likwidatorem. Ostatnio na remontowanej drodze najechałem na kamień i rozbiłem miskę olejową. Likwidatora PZU nawet nie widziałem na oczy. Szkodę zgłosiłem telefonicznie i faxem do firmy leasingowej, a samochód zostawiłem w warsztacie.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

PZU

Placówka

Gdańsk, Marynarki Polskiej 100

Nie zgadzam się (33)
Sklep "Grot",jedyny mięsny...
Sklep "Grot",jedyny mięsny w okolicy,więc z lenistwa jestem zmuszona robić w nim zakupy,mam 27 lat i raczej jestem poważną osobą,ale często chodzę ubrana żę tak powiem "luzno"i jak to bywa w Polsce ludzie często oceniaja po pozorach..Jedną z takich "miłych"osób jest własnie Pani z Grota:)często obrażona ,nadąsana aż nie chce się robić zakupów.Nie potrafię konkretnie wskazć jakiś wad ona poprostu sprawia tak nie młe wrażenie że az odpych i często właśnie przez nią omijam ten sklep na kilometr

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Grot

Placówka

Łódź, Sienkiewicza

Nie zgadzam się (16)
Poprosiłam Panią ekspedientkę...
Poprosiłam Panią ekspedientkę o 10 dkg sera zółtego,zanim podeszła do do mnie opowiedziała koleżance o ostatnim odcinku "Na Wspólnej"kiedy zaczęła mnie obsługiwać,nie założyła rękawiczek foliowych a pod paznokciami miała brud,nie miała również nakrycia na głowie.Kiedy zwróciłam jej uwagę na temat rękawiczek odpowiedziała ,że jak mi sie nie podoba to mogę iść gdzie indziej

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

Tesco

Placówka

Łódź, Pojezierska 93

Nie zgadzam się (27)
Niestety nie skorzystałam...
Niestety nie skorzystałam w pełni z usług firmy empik. Wchodzac od razu zobaczylam tlumy ludzi. Odczekalam az najwieksza fala rpzejdzie potem zabralam sie do kupowania. Moim celem byla ogromna kartka slubna. Niestety nie moglam ich znalezc. Przy kasie cierpliwie czekalam az Pani wreszcie mnie zauwazy. Gdy tak sie nie stalo sama zwrocilam jej uwage na swoja osobe. Skierowala mnie do miejsca gdzie powinny byc owe kartki. Mimo tego nie moglam ich znalezc. Pani z obslugi ktora ustawiala towar krecila sie ciagle obok mnie i widziala ze nie mgoe czegos znalezc. Niestety nei zareagowala. Doprowadzila mnie na miejsce dopiero po zadaniu przezemnie odpowiedniego pytania. W zwiazku iz kartki byly nie poukladane zdenerwowalam sie i nie skorzystalam z kupna gdyz bardoz zalezalo mi na czasie. Tak zakonczyla sie moja wizyta w empiku.

zarejestrowany-uzytkownik

25.08.2009

empik

Placówka

Kraków, Rynek Główny / ul . Sienna 5/2

Nie zgadzam się (25)
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym wracając do Szczecina postanowiłem wstąpić na stację benzynową, aby kupić kawę i gazetę. Wybór padł na stację Orlenu, na której byłem jakiś czas temu. Byłem ciekawy czy coś się zmieniło po mojej ostatniej wizycie, kiedy to zostałem obsłużony na 5. Kiedy podjechałem na stację szybko zorientowałem się, że jestem jednym z 5 ciu klientów. Jako, że nie miałem zamiaru tankować zaparkowałem samochód nieopodal wejścia, bardzo blisko dystrybutorów. Pierwszy rzut oka i wiedziałem, że w temacie czystości i przygotowania stacji do obsługi klientów poziom jest bardzo wysoki. Teren był czysty, nie widziałem żadnych śmieci, plam po cieczach czy innych śmieci. Po wejściu i powiedzeniu „Dzień Dobry” w odpowiedzi usłyszałem „Dzień Dobry” i udałem się do jednej z dwóch Pań, które obsługiwały klientów. Pani (niestety nie miała identyfikatora) zapytała, „W czym mogę pomóc?”. Poprosiłem o kawę i powiedziałem, że będę chciał kupić gazety, jednak na razie poproszę tylko kawę. Pani zapytała „Biała czy czarna?”. Wziąłem białą i w odpowiedzi na pytanie o wielkość kawy poprosiłem o małą. Oto, co usłyszałem, „Mamy teraz taką promocję, że syropy do kawy są gratis, jeżeli oczywiście Pan się zdecyduje na któryś”. Odpowiedziałem, że chętnie, uważam za bardzo dobre posunięcie biznesowe kierownictwa tej sieci. Pani wprowadziła zamówienie. W międzyczasie zacząłem się przyglądać ulotce z napisem „1 000 000 punktów”. Pracownica zobaczyła moje zainteresowanie i powiedziała „To jest konkurs, w którym można wygrać milion punktów, wystarczy zatankować 30 litrów paliwa”. Odpowiedziałem, że wiem tylko, że nie bardzo chce mi się wysyłać jakiś smsów. „Nie trzeba nic wysyłać, wystarczy karta na punkty i tankowanie, a losowanie odbywa się automatycznie”. Przez chwilę rozważałem to, co usłyszałem i po chwili upewniłem się, że nie trzeba nic więcej robić. Tak, dobrze usłyszałem. Tego nie wiedziałem. Kiedy wychodziłem to pierwszą rzeczą, jaką zaplanowałem na poniedziałek było tankowanie na Orlenie. Ciekawe, że przy ostatniej wizycie nie otrzymałem tak podanej informacji odnośnie konkursu. W podsumowaniu należy dodać, że gazet nie kupiłem, ale cała moja wizyta to najprawdopodobniej wzór dla obsługi pracowników na stacjach benzynowych. Strój, rozmowa i czystość obiektu na bardzo wysokim poziomie.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

ORLEN

Placówka

Gryfino, Chrobrego 31

Nie zgadzam się (22)
Będąc dzis w...
Będąc dzis w markecie budowlanym OBI odniosłem miłe wrażenie z jakosci obsługi na stoisku z farbami. Poniewaz mam zamiar malowac mieszkanie interesowały mnie dostepne farby a szczególnie farby strukturalne.Miła Pani ,która podeszła chwile po zatrzymaniu przy farbach udzieliła mi wyczerpujących informacji na temat jakości i sposobu malowania co nie czesto sie zdarza. Po uzyskaniu wyczerpujących informacji wręczyła mi płyte z informacjami na intereujący mnie temat. Pogratulowac OBI takiego personelu.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

OBI

Placówka

Gorzów Wielkopolski, Myśliborska 28

Nie zgadzam się (25)
Tego dnia wybrałam...
Tego dnia wybrałam się do Warszawy i w drodze powrotnej wstąpiłam z rodziną do pizzerii Da Grasso. Zamówiliśmy dwie pizze na wynos. Miła pani powiedziała że trzeba będzie zaczekać ok 20 min, mimo że tego dnia był duży ruch. Już po 18 min przyniesiono nam pizze i życzono smacznego. Lokal był pełny ludzi lecz systematycznie tam sprzątano i przecierano stoliki po odejściu. Łazienka czysta. Wrócę tam na pewno.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Da Grasso

Placówka

Płock, Wyszogrodzka 5

Nie zgadzam się (15)
Dobry dojazd, przytulne...
Dobry dojazd, przytulne miejsce a do tego super obsługa, szybka i konkretna, sporo jedzenia w bardzo niskich cenach, mini zapiekanka za 7 zł o długości bagietki a najważniejsze że wszystko świeże.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Bar. Gril.

Placówka

Gliwice, Pszczyńska 243

Nie zgadzam się (21)
Weszłam do tego...
Weszłam do tego sklepu by kupić pepsi, wszystko było by ok, gdyby nie fakt że napoje w lodówce były przeterminowane data ważności na opakowaniu wskazywała na rok 2008 Pani sprzedawczyni na ten fakt stwierdziła że zapomniała sprawdzić....tyle że nie pierwszy raz.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Żabka

Placówka

Gliwice, Xawerego Dunikowskiego 10

Nie zgadzam się (21)
Wizytę w pizzerii...
Wizytę w pizzerii Capri wspominam bardzo dobrze elegancko urządzone wnętrze szczególnie u góry, idealne na romantyczne kolacje we dwoje, i wyjątkowo czysta toaleta . Obsługa przywita zawsze życzliwie, meni w rozsądnej cenie, pizzę która zamówiliśmy wyszła bardzo bardzo pyszna. Miejsce godne polecenia.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

Capri

Placówka

Gliwice, Łużycka 2c

Nie zgadzam się (20)
We wtorek 18...
We wtorek 18 sierpnia po południu byłam na wizycie w gabinecie stomatologicznym. Na dzień dobry przywitała mnie Pani doktor życzliwie z uśmiechem na twarzy, sprawiła że ten lęk z którym tutaj jechałam znikł, wszystko przeprowadzone zostało fachowo, szybko i dokładnie. Gabinet wyposażone w nowoczesny sprzęt i materiały. Polecam.

zarejestrowany-uzytkownik

24.08.2009

VADENT

Placówka

Gliwice, ul. Jagiellońska 32

Nie zgadzam się (29)
Bardzo polecam zakupy...
Bardzo polecam zakupy w tym sklepie, ze względu na bardzo atrakcyjne ceny produktów z branży kosmetycznej.Wygląd sklepu zwraca bardzo duża uwagę klientów,produkty umieszczone są na profesjonalnych zabudowaniach dla kosmetyków.Utrzymany jest bardzo duży porządek,podłoga nie jest brudna,półki są czyste oraz nie brakuje na półkach żadnego towaru.Bardzo ciekawym pomysłem jest możliwość z korzystania z darmowych próbek danego produktu lub testerów, gdzie dany produkt klient może wypróbować.Sklep wprowadza wiele promocje na dane produkty,co przyciąga wielu klientów do sklepu,szczególnie dużo promocji jest dla kobiet.Jeżeli chodzi o obsługę jest miła i pomaga klientom w wyborze danego produktu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.08.2009

Sephora

Placówka

Warszawa, marszałkowska 104/122 104/122

Nie zgadzam się (23)
przyjechałam zatankować gaz,...
przyjechałam zatankować gaz, gdyż myślałam, że już będzie się kończyć. Okazało się, że zatankowałam tylko za 10 zł na co usłyszałam, że trace czas osoby, która mi tankuje i powinnam wiedzieć ile mam jeszcze w butli. Bardzo się zdenerwowałam bo jednak jestem klientem a takie uwagi powinien zachować dla siebie. Spytałam się czy szef wie o jego bezczelnych uwagach na co odpowiedział, że szef jest z niego zadowolony i ma takie samo zdanie. Złożyłam skargę na tego pracownika do właściciela ale to taki sam poziom.... Paliwo i gaz są dobre ale jak mam wysłuchiwać takich uwag wole jechać do konkurencji i więcej zapłacić ale żeby mnie traktowali jak klienta nie jako przeszkode i problem

zarejestrowany-uzytkownik

23.08.2009

VALDI - Stacja paliw

Placówka

Tarnów, Zbylitowska

Nie zgadzam się (47)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi