Wybrałam się z koleżanką na Weekend dla Ciała dla Pań (3 dni). Niestety od pierwszej chwili okazywano nam jawną niechęć. Zabiegi wciśnięto wszystkie naraz w pierwszy dzień, żeby było "z głowy".
Hotel chwali się, że "Z pokoi roztacza się wspaniały widok na panoramę Karkonoszy. " My dostałyśmy ponury, ciemny pokój z widokiem na skarpę. Niejako za karę, bo późno zrobiłyśmy rezerwację, a poza tym nie było już innych pokoi. Przy czym przyjechałyśmy dość wcześnie i sporo jeszcze było przyjazdów po nas.
Na drugi dzień poprosiłyśmy o pomoc w znalezieniu lekarza internisty - okazało się że nie ma lekarza w Szklarskiej w soboty.Poza tym hotel nie świadczy takich usług. To słowa Pani - chyba właścicielki. Wreszcie stwierdziła, że jest przychodnia, ale w soboty to ona raczej nie działa. Działa - lekarz przyjął koleżankę bez najmniejszego problemu i pieniędzy.
Przy płaceniu za pobyt(razem ok. 1500zł za 2 dni) na podsumowaniu znalazła się opłata za szlafroki ( przypominam, że przyjechałyśmy do spa). Zaproponowałyśmy więc, żeby odpuszczono nam tą opłatę (20zł za szlafrok) za to, że miałyśmy ponury, ciemny pokój, w którym nawet w słoneczny dzień trzeba zapalać światło. Pani właścicielka oburzyła się, że absolutnie nie ma mowy. I znów zrobiła nam wykład, że za późno zrobiłyśmy rezerwację, poza tym w górach tak jest itp. Nie dyskutowałyśmy.
Poza tym pakiet był 3 dniowy, ale trzeci dzień to była niedziela, więc nie można już było umawiać żadnych zabiegów, bo nikt nie pracował. Więc co to za pakiet 3 dniowy? Zaraz po śniadaniu opuściłyśmy Villę Romantica.
Pozostał nam tylko niesmak i przekonanie, że napewno tam nie wrócimy.
Żeby nie było tak tragicznie kilka pochwał:
*doskonały masażysta - aż za dobry jak na całościowy poziom usług (pewnie konkurencja szybko go podkupi).
*fajna drewniana chatka na terenie pięknego ogrodu
* niezłe, domowe posiłki
Wybrałam się z koleżanką na Weekend dla Ciała dla Pań (3 dni). Niestety od pierwszej chwili okazywano nam jawną niechęć. Zabiegi wciśnięto wszystkie naraz w pierwszy dzień, żeby było "z głowy".
Hotel chwali się, że "Z pokoi roztacza się wspaniały widok na panoramę Karkonoszy. " My dostałyśmy ponury, ciemny pokój z widokiem na skarpę. Niejako za karę, bo późno zrobiłyśmy rezerwację, a poza tym nie było już innych pokoi. Przy czym przyjechałyśmy dość wcześnie i sporo jeszcze było przyjazdów po nas.
Na drugi dzień poprosiłyśmy o pomoc w znalezieniu lekarza internisty - okazało się że nie ma lekarza w Szklarskiej w soboty.Poza tym hotel nie świadczy takich usług. To słowa Pani - chyba właścicielki. Wreszcie stwierdziła, że jest przychodnia, ale w soboty to ona raczej nie działa. Działa - lekarz przyjął koleżankę bez najmniejszego problemu i pieniędzy.
Przy płaceniu za pobyt(razem ok. 1500zł za 2 dni) na podsumowaniu znalazła się opłata za szlafroki ( przypominam, że przyjechałyśmy do spa). Zaproponowałyśmy więc, żeby odpuszczono nam tą opłatę (20zł za szlafrok) za to, że miałyśmy ponury, ciemny pokój, w którym nawet w słoneczny dzień trzeba zapalać światło. Pani właścicielka oburzyła się, że absolutnie nie ma mowy. I znów zrobiła nam wykład, że za późno zrobiłyśmy rezerwację, poza tym w górach tak jest itp. Nie dyskutowałyśmy.
Poza tym pakiet był 3 dniowy, ale trzeci dzień to była niedziela, więc nie można już było umawiać żadnych zabiegów, bo nikt nie pracował. Więc co to za pakiet 3 dniowy? Zaraz po śniadaniu opuściłyśmy Villę Romantica.
Pozostał nam tylko niesmak i przekonanie, że napewno tam nie wrócimy.
Żeby nie było tak tragicznie kilka pochwał:
*doskonały masażysta - aż za dobry jak na całościowy poziom usług (pewnie konkurencja szybko go podkupi).
*fajna drewniana chatka na terenie pięknego ogrodu
* niezłe, domowe posiłki
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.