Obsługa i sama degustacja tiramisu zdecydowanie zapisała mi się w pamięci. Tort dosłownie rozpływał się w ustach, świeżutki, nie za słodki czy mdły po prostu niebo w gębie. Naprawdę wszystkich zachęcam do zakupu tamtejszych słodkości. Miła starsza pani doradziła mi w doborze. Każdy zakup trafiony. Teraz torty i ciasta tylko tam będę kupować.

Stoisko-wysepka cukierni znanej mi z jej pierwotnej siedziby w parku Skaryszewskim. Lokalizacja w centrum handlowym niestety odebrało cukierence większość uroku. A do tego ceny - w Misiance nigdy nie było tanio, ale mam wrażenie, że ceny poszybowały w górę z racji lokalizacji. Kilkanaście złotych za porcję tortu, nawet tak pysznego, to jednak bardzo dużo. Ciasta świetne, obsługa w porządku, aczkolwiek bez rewelacji. Wybieram jednak park Skaryszewski.

Wyjątkowa, malutka kawiarenka w...dawnym szalecie Parku Skaryszewskiego. Nie należy się tym zrażać - miejsce zyskało zupełnie nowy charakter dzięki umieszczeniu w nim kawiarenki z przepysznymi, domowymi, świetnej jakosci ciastkami. Uwielbiam torty z Misianki, zwłaszcza bezowe. Pyszne strudle ze sliwkami, dobra kawa i herbata,a nawet chłodniki i inne zupy. Ceny - dość wysokie, ale warto! Polecam.

Malutka kawiarenka w Parku Skaryszewskim na Kamionku okazała się bardzo miłym zaskoczeniem. Przepyszne, prawie jak domowe a przede wszystkim świeże i apetyczne ciasta wypite z kawą w miłym towarzystwie potrafią zdziałać cuda. Możliwość zabrania stolika na pobliską polankę też zasługuje na aplauz. Cóż z tego że zastawę stanowią papierowe talerzyki i kubki. Liczy się fakt że w miejscu tak pospolitym i codziennym jak praski park nie możemy spodziewać się żadnych luksusów….nie praktyczne i sztuczne to by było. Moim zdaniem odrobina pomysłowości sprawić by mogła aby to miejsce było azylem po niedzielnym spacerze z rodziną czy przyjaciółmi. Bo braki i nie wykorzystany potencjał tego miejsca niestety widać. W małym budynku jest ciasno. Aby ,,wyprowadzić,, się z całym zamówieniem musiałam kilka razy wchodzić i wychodzić zanim mogłam spokojnie usiąść. Najpierw wybrałam ciasta i zaniosłam je do stolika. Wróciłam po kawę. Dopiero po moim zapytaniu wskazano mi miejsce gdzie stoi cukier. Wystarczyła by taca i było by po kłopocie. Drugi minus dość bierna, niekomunikatywna obsługa. Nie udało mi się nawiązać rozmowy, pytanie np. o ciasta zostało zbyte oschłym stwierdzeniem że są te co widać…żadnej wskazówki które jakie jest, naprowadzenia na konkretny wybór się nie doczekałam. A wystarczyło powiedzieć te są z kremem, te z owocami na kruchym cieście a to jest sernik tradycyjny (wskazując je przy tym)………. Brakowało mi ogromie porcjowanych lodów i deserów lodowych. Były co prawda na patyku ale jednak nie rekompensują braków tych pierwszych Czwarty mankament- brak parasoli. Pomimo wszystkich tych nie dogodności polecam to miejsce jako idealne do odpoczynku po spacerze po parku z rodziną czy znajomymi. Lepiej tu zajrzeć niż siedzieć na ławce z termosem i domowym prowiantem, zawsze jest to miłe oderwanie się od codzienności….