Rozmowa na infolinii dotyczyła wyceny kompleksowego ubezpieczenia samochodu Maserati Quattroporte z 1997roku, silnik 2,8l, wartego mniej więcej 28tys.zł. Czas oczekiwania na odebranie telefonu przez konsultatnta: 22s. Pani M. M. była bardzo uprzejma, wzorowy standart odpowiedzi, przekierowała mnie do działu zajmującego się wyceną. Czas oczekiwania: 10s. Odebrała pani T. (nazwisko wypowiedziane niezbyt wyraźnie). Także w tym wypadku bardzo miła obsługa, pani dziękowała za każdą chwilę cierpliwości i przepraszała za oczekiwanie. W związku z nietypową marką samochodu poproszono mnie, abym zaczekał - najwidoczniej pani nie była pewna, jakie dane ma wpisać w formularzu wyceny. Po mniej więcej 3 minutach ciszy w słuchawce pani powróciła informując że Maserati należy do koncernu Fiata ale nie może tego wpisać jako Fiat, więc muszę podać szacowaną wartość samochodu. Zebrała wszystkie dane i poprosiła o jeszcze moment cierpliwości. Po dosłownie kilkunastu sekundach zadała jeszcze kilka pytań - powiedziałem, że samochód jest rejestrowany w PZU po raz pierwszy i że ja również po raz pierwszy rejestruję samochód na siebie, w związku z czym nie przysługują mi zniżki. Pani zaproponowała promocję dla nowych klientów, poinformowała o 25% zniżce w takim wypadku oraz wyliczyła kwoty dla poszczególnych ubezpieczeń:
oc 1890zł
nnw – 99zł
ac – 4158zł na rok
Objaśniła także, że ubezpieczenie AC obowiązuje zarówno w przypadku kolizji w ruchu jak i z zaparkowanym pojazdem, że ważne jest poza granicami kraju, przysługuje mi samochód zastępczy na 3 dni - PZU organizuje takie wypożyczenie. Poinformowany zostałem o tym, iż w przypadku nietypowej marki musi nastąpić wycena - pani zaproponowała, że umówmi mnie z agentem który takiej wyceny dokona w dogodnym dla mnie miejscu w ciągu 1 doby roboczej od zgłoszenia potrzeby takiej wyceny. Na koniec zaproponowała przesłanie na adres e-mail podanej wcześniej wyceny kosztów ubezpieczenia. Mimo kilku chwil oczekiwania pani była bardzo kompetentna, rzetelna i pomocna, proponowała wiele różnych udogodnień i promocji, nie denerwowała się mimo niestandardowej procedury rejestrowania niepopularnej w Polsce marki.
W dniu 14.04.2009 zakupiłem samochód. Poprzedni właściciel posiadał ubezpieczenie OC w PZU, którego termin kończył się w dniu , w którym zakupiłem pojazd. Następnego dnia tj. 15.04.2009 udałem się do placówki PZU w Nowej Soli celem zmiany ubezpieczyciela na firmę, w której miałem już ubezpieczony jeden samochód. Po odczekaniu ok. 15 min. w kolejce zostałem przyjęty przez pracownicę PZU. Po przedstawieniu mojej sprawy pani powiedziała mi, że nie mogę zmienić już ubezpieczyciela ponieważ umowa poprzedniego właściciela pojazdu skończyła się dzień wcześniej, a zmianę można dokonać tylko w trakcie jej trwania. Wyjaśniłem, że zakupiłem pojazd w dniu, w którym umowa wygasła. Transakcja dokonana była wieczorem i nie miałem szansy zgłosić się do PZU aby wypowiedzieć umowę. Ponadto zgodnie z ustawą powinienem mieć 14 dni na zmianę ubezpieczyciela. Co prawda przypadek ten był dość szczególny ze względu na zbieżność daty zakupu pojazdu z dniem końca umowy ubezpieczenia, ale byłem przekonany,że ustawodawca przewidział taki scenariusz i mimo wszystko mam możliwość wyboru ubezpieczyciela. Po wysłuchaniu moich racji pani nadal obstawała przy tym, że muszę podpisać umowę z PZU. Takie rozwiązanie było dla mnie jednak niekorzystne, ponieważ oferta PZU była dwa razy droższa niż gdybym przeniósł się do mojego dotychczasowego ubezpieczyciela. Nie jestem biegłym w przepisach prawa ubezpieczeniowego dlatego postanowiłem sprawdzić jak jest z tymi przepisami. Wróciłem do domu poszukałem w internecie, potem odwiedziłem firmę ubezpieczeniową, w której miałem już ubezpieczony jeden pojazd. Tam utwierdzono mnie w przekonaniu, iż w PZU nie mają racji , i że zwyczajnie chcą mnie naciągnąć wykorzystując mój brak znajomości prawa ubezpieczeniowego.
Bogatszy o pewność swoich racji wróciłem do placówki PZU. Tutaj ponownie odczekałem w kolejce ok. 15 minut. Zostałem przyjęty przez tę samą panią. Zakomunikowałem tak jak podczas wcześniejszej wizyty, że chcę zmienić ubezpieczyciela. Na to pracownica PZU wyraźnie już zdenerwowana odparła, że jest to niemożliwe, i że czy chcę czy nie muszę kontynuować ubezpieczenie w PZU. W tej sytuacji poprosiłem o pokazanie mi przepisu, na podstawie którego muszę pozostać w PZU. Pani zaczęła przewracać kartki w jednej a potem w drugiej książce nie mogąc natrafić na odpowiedni przepis. Następnie udała się na zaplecze. Po pewnym czasie wróciła niezadowolona i stwierdziła, iż mogę wypowiedzieć umowę. Nie pytałem już skąd nagła zmiana stanowiska ponieważ byłem już mocno zniecierpliwiony i podenerwowany. W czasie kiedy dochodziłem swoich racji widziałem jak inni pracownicy tej placówki patrzyli na mnie z wyrzutem. Ponadto słyszałem pomruki petentów czekających w kolejce, którym ja "blokowałem" dostęp do załatwienia swoich spraw. Generalnie bardzo źle oceniam obsługę oddziału PZU w Nowej Soli. Straciłem kilka godzin. W oddziale zostałem potraktowany jak natręt. Wyszedłem z poczuciem, że chciano mnie naciągnąć. Po tej "przygodzie" będę omijał firmę PZU z daleka.
Planowaliśmy z mężem zakup sprzętu do kuchni – lodówka, zmywarka, kuchenka gazowa. Udaliśmy się Mix Elektronics. W naszym mieście mieści się przy ulicy Bydgoskiej 5.
Po przybyciu na miejsce okazało się, że nie mamy gdzie zaparkować samochodu. Niestety sklep nie posiada swojego parkingu. Położenie sklepu jest takie, że z parkingu na którym SA wolne miejsca trzeba iść spory kawałek. No cóż nie jest to jednak wina sklepu.
Teren w najbliższym sąsiedztwie sklepu był czysty i zadbany. Okna wystawowe, półki z towarem nie były zakurzone i brudne. Czystość dużego sprzętu RTV i AGD również nie budziła zastrzeżeń. Instalacja świetlna działała poprawnie. Podłoga mimo iż w ten dzień padało świeciła czystością. Opiski z cenami i parametrami technicznymi były dobrze widoczne. Były też oznakowanie produkty w promocji.
Nasze przybycie do sklepu zostało natychmiast zauważone i przywitano nas ciepło słowami „ Dzień dobry” .Oprócz nas w sklepie było jeszcze czterech klientów. Podczas naszej wizyty w sklepie zauważyłam dwóch sprzedawców, którzy wyglądali czysto i schludnie Podszedł do nas jeden z nich. Był to szatyn z krótko obciętymi włosami. . Powiedziałam, że szukamy sprzętu do kuchni – lodówki, zmywarki i kuchenki. Zapytał, czy mam jakieś konkretne wymagania. Na co odpowiedziałam, że zupełnie się na tym nie znamy i zdajemy się na jego wiedzę i kompetencje. Zapytał o przedział cenowy. Sprzedawca okazał się profesjonalistką i bardzo sympatycznym człowiekiem o specyficznym poczuciu humoru. Zaproponował nam kilka rozwiązań - był aktywny i sam prowadził rozmowę. Dowiedzieliśmy się także jakie są warunki zakupów na raty.
Sklep w moich oczach wypadł bardzo pozytywnie. Profesjonalna i bardzo miła obsługa oraz uprzejmość, uprzejmość i jeszcze raz uprzejmość!!
Szanowna Klientko.
Dziękujemy za miłe słowa pod naszym adresem.
Zapraszamy ponownie!
Było krótko przed...
Było krótko przed świętami Bożego Narodzenia. Postanowiłem wraz z żoną kupić na gwiazdkę dziecku aparat cyfrowy. Wstąpiłem do sklepu MIX ELECTRONICS znajdującego się w Pile przy ulicy Bydgoskiej 5. Zauważyłem za szybą gablotki rewelacyjny towar aparat Olympus FE 20 za dobrą cenę 379zł. Poprosiłem sprzedawcę do pokazania mi tego aparatu. Sprzedawca, młody pan pokazał mi aparat. Poinformował mnie o gwarancji i możliwości dokupienia innych akcesoria. Zapłaciłem kartą kredytową i uradowany wyszedłem ze sklepu.
Było to 22.12.2008r . W Wigilię dziecko dostało prezent aparat cyfrowy. Podczas zrobienia kilkudziesięciu zdjęć zauważyłem, że na aparacie pojawiła się ciemna plama na wyświetlaczu. Były święta, więc sklepy zamknięte. Po świętach a był to długi tydzień, ponieważ przypadało to na sobotę i niedzielę. W Poniedziałek poszedłem do sklepu. Poprosiłem sprzedawcę opowiedziałem całą sprawę. Pan niestety nie przyjął mi tego aparatu. Ja jako klient miałem prawo zwrócić towar w ciągu 10 dni. Poprosiłem o rozmowę z kierownikiem tego sklepu. Sprzedawca poinformował mnie, że kierownik jest w tej chwili zajęty i nie przyjdzie do mnie. Podenerwowany powiedziałem, że poczekam i czekałem. Przyszedł do mnie kierownik widać było, że był niezadowolony. Wyjaśnił mi, że nie mogę zwrócić towaru, bo już zrobiłem nim zdjęcia i był używany. Poinformowałem go grzecznie, że jak miałem sprawdzić czy towar jest sprawny. Gdybym to zrobił w ten dzień, co go kupiłem po przyjściu do domu to bym mógł go zaraz przynieść. Poinformowałem go o prawach konsumenta i prawie zwrotu towaru. Kierownik powiedział mi,że niech pan sobie idzie do Rzecznika i tak my panu go nie przyjmiemy, bo my mamy swojego Rzecznika i swoje prawa. Atmosfera stawała się nerwowa pytałem się czy nie mogę oddać do gwarancji. Przedtem kierownik z sprzedawcą oglądali ten aparat i nawet próbowali czyścić obiektyw myśleli, że to są jakieś zabrudzenia. Powiedział mi kierownik, że mogę oddać do gwarancji, będę czekał dwa tygodnie i mi mogą tej gwarancji nie uznać. A najlepiej jak mi podał kartkę z numerem telefonu i jakimś kodem, że mam sam zadzwonić podać numer i przyjadą zabiorą mi ten aparat. W związku z całym zdarzeniem wyszedłem z tego sklepu i byłem tak zdenerwowany, że poszedłem prosto do Rzecznika Praw Konsumenta.
Czytałem wiele obserwacji, przeważnie same superlatywy ja natomiast piszę jak jest naprawdę, ponieważ nie każdy sklep jest idealny. Aparat wylądował na śmieciach a miałem prawo go zwrócić. Już nigdy więcej ja oraz moi znajomi, którym opowiedziałem tę historię nie kupię i nie wejdę do sklepu MIX ELECTRONICS.
Szanowny Kliencie.
Dziękujemy za zamieszczenie obserwacji.
Równocześnie informujemy, że prawo zwrotu towaru do 10 dni obowiązuje tylko i wyłącznie w przypadku zakupu towaru na odległość (np. zakup przez internet - wysyłka kurierem)
Postanowilam kupic buty...
Postanowilam kupic buty w sklepie CCC mieszczacym sie w hali Elzam, ceny dobre, towar takze, jednak pracownicy sklepu to raczej sa tam w celach towazyskich nizeli do pomocy i obslugi klienta, albo ciagle rozmawiaja i hihocza, albo ''obcinaja'' wzrokiem klientow i komentuja cos pod nosem, atmosfera przez to nie jest ciekawa i zaobserwowalam, ze w wyniku tego ludzie poprostu wychodza. Chialabym dodac ze swoja opinie buduje na dluugiej obserwacji, nie po jednej wizycie lecz po wielu wizytach.
Dnia 29.08 robiłam zakupy w hipermarkecie E.Leclerc, jednak nie bede opisywac obslugi itp. Chaialabym pochwalic zaloge ochroniazy, gdy wychodzilam ze skklepu zemdlala Pani okolo 40 lat, dwoch ochroniazy zainteresowalo sie tym od razu, jeden ciagle podtrzymywal konwersacje w czasie oczekiwania na karetke (wezwana tak szybko, ze mdlaca kobieta nie zdazyla sie jeszcze przewrocic, a juz karetka zostala wezwana), kobieta dostala wode, Pani ze stoiska z lodami takze przyszla aby zapytac czy nic nie potrzeba, naprawde super... niestety ale karetka nie przybyla szybko, jeden z ochroniazy wyszedl specjalnie na wjazd na parking aby pokierowac karetke - nie bylo to konieczne poniewaz parking nie jest az tak duzy, ale to tylko swiadczy o woli chceci pomocy. Odjezdzalam z parkingu 15 minut pozniej a karetki niestety dalej nie bylo :( dobrze ze nie stalo sie nic powaznego bo mogloby sie przez takie opoznienie zle skonczyc.
Miesiąc temu kupiłam telefon w Salonie Plus, niestety telefon zaczal dzialac nieprawidlowo. Dzis oddalam go do reklamacji w w/w salonie. Muszę wspomnieć (jest to glowny cel opisu mojej obserwacji) iz obsluga w w/w Salonie jest rewelacyjna. Pan G.C. byl bardzo mily i udzielil mi profesjonalnych odpowiedzi, pomogl aby reklamacja zostala opisana wlasciwie. Oczywiscie wyglad byl schludny i czysty. Naprawde swietna obsluga. W samym salonie bardzo podoba mi sie pomysl z pobieraniem numerka, pozwala na dobra organizacje i uniknicie sytuacji typu ''ja tu stalam, ja bylam za tamta pania itp.''. Salon bardzo pozytywny.
PZU w Oławie mieści sie w budynku razem z Bankiem Zachodnim jednakże jadąc w kierunku Wrocławia z Oławy jest umieszczona wyrażna tablica wskazująca kierunek PZU.Strefa przed budynkiem czysta,drzwi wejściowe czyste,zaraz za drzwiami tablice informacyjne z oznaczeniem piętra i nr pokoju z jakimi gdzie sprawami nalezy się udac.Znajduje sie również winda dla niepełnosprawnych co jest rzadkością w innych zakładach.Ponieważ moja sprawa dotyczyła ubezpieczenie samochodu więc weszłam do lokalu na parterze gdzie znajduje sie kilka stanowisk obsługi klienta jak również kasa.Ponieważ nie bardzo wiedziałam do której z pracujących tam osób mam sie z tym zapytaniem zwrócic więc weszłam i rozglądałam sie po stanowiskach.Jednakże zaraz jedna z pań tam pracujących miło i uprzejmnie przywitała i zapytała w czym pomóc.Uzyskałam kompletne informacje jakimi byłam zainteresowana po czym pani bardzo miło pożegnała i podziękowała za skorzystanie z ich usług i otrzymałam zaprosznie do skorzystania z następnych.Opisałam tutaj ostatnią wizytę z PZU ale korzystałam tak jak już wspominałam wielokrotnie i śmiało mogę powiedziec ze udzielane informacjie i porady świadczą o profesjonaliśmie zatrudnionych tam osób.Pomieszczenie prawidłowo oświetlone,cichutko,miejsca dla oczekujących w kolejce na kanapach wolne,panie rozmawiają z interesentami cichutko,tak że nie przeszkadzają sobie nawzajem w rozmowach.Jest również stolik gdzie można spokojnie wypełnić dokumenty.W PZU znajdują się również ulotki reklamujące usługi PZU.Pracownicy elegancko ubrani z wyrażnymi wizytówkami kogo reprezentują.Podsumowując moje wizyty w PZU mogę powiedzieć z cała odpowiiedzialnościa iż klimat,atmosfera i kompetencje pracowników są adekwatne do powagi tego urzędu i spraw z jakimi przychodzą tam klienci.
Firma w której pracuję zgłosiła chęć wybrania ubezpieczenia, na umówione spotkanie przyjechała bardzo miła Pani, schludnie i czysto ubrana. Jednak moje niezadowolenie powoduje oferta przedstawiona przez w/w Panią była bardzo uboga, praktycznie nie pozostawiająca żadnego wyboru, mieliśmy tylko wybór między dwoma wariantami, które były porównywalne bardzo mała różnica. Pani odpowiedziała na nasze wszystkie pytania, była dobrze przygotowana do rozmowy, wyraziła chęć odpowiedzi na nasze pytania drogą telefoniczną. Pomimo tego, jednak moja ocena jest negatywna ze względu na ubogą ofertę.
Udałam się do PZU celem wydrukowania blankietów koniecznych do realizacji wpłat. Placówka usytuowana jest w centrum miasta, więc nie ma problemów z dotarciem do niej. Budynek- ładny, wyremotowany, jednak jest bardzo mało miejsca, w okolicy nie zauważyłam żadnego parkingu dla klientów. W środku również, ma się wrażenie, iż jest bardzo mało miejsca. Do każdego ze stanowisk bardzo duże koleiki, w tym do kasy, więc trzeba liczyć, iż pobyt w PZU będzie długi. Właściwie nie widzialam krzeseł, czy stolika dla petentów, a trzeba podkreślić, że większą grupą, która w tym dniu przyszła, to starsze osoby. Ma się wrażenie, iż pracownicy - nie ma się czemu dziwić ,pracują w pośpiechu co przekłada się na jakość ich pracy, ale to oczywiste, ze względu właśnie na dużą liczbę klientów. Pani obsługująca mnie robiła wrażenie osoby kompetentnej, jednak odczuwałam w jej zachowaniu duzy pośpiech- co zrozumiałe w tych warunkach, który jednak zniechęca. Bardzo widoczny, jak już wspomniałam, było to, że nie było miejsca, wszystko "wepchnięte" do jednego pomieszczenia. Nie ma okienek, pracownicy są obok siebie- biurko obok biurka, co powoduje duży gwar, i chałas. Wychodząc z PZU czułam się zmęczona, a przecież nie załatwiałam żadnej większej sprawy.
PZU Zycie SA odwiedziłam jakiś czas temu. Z tego co pamiętam, nie miałam zbyt pozytywnych odczuć po wizycie w tej placówce. Brakowało w niej tablic informujących klienta o tym gdzie i jakie sprawy można załatwić. Do stanowisk obsługi ciągnęły się długie kolejki a panie urzędniczki sprawiały wrażenie jakby robiły łaskę, że obsługują.Załatwienie mojej sprawy trwało około 45 min. a chodziło mi tylko o sprawdzenie czy moja polisa została przedłużona na nowych warunkach i czy płacone przeze mnie składki zostały zarachowane do nowej a nie do starej polisy.
Jestem od wielu lat klientem PZU.
Korzystam z różnego rodzaju ubezpieczeń proponowanych przez tą firmę.
Jednak ze względu na lepszą ofertę cenową , oraz warunki ubezpieczenia samochodu postanowiłam zmienić ubezpieczyciela.
Gdy kończył mi się okres ubezpieczenia udałam się do placówki PZU w Siemiatyczach, aby zgłosić wypowiedzenie umowy.
Lokal firmy znajduje się w centrum miasta, posiada miejsca parkingowe, dlatego nie miałam problemu z zaparkowaniem samochodu.
Po wejściu do firmy nie miałam problemu z ustaleniem stanowiska do którego powinnam się udać, w celu załatwienia mojej sprawy, gdyż każde stanowisko jest czytelnie oznakowane.
Chyba miałam szczęście , ponieważ do stanowiska które obsługiwało ubezpieczenia komunikacyjne nie było kolejki.
Pomimo tego , iż rezygnowałam z usługi tej firmy, pracownik obsługujący mnie był bardzo miły i udzielił mi niezbędnych wyjaśnień .
Przyjął moją rezygnację na piśmie , oraz bezzwłocznie wydał mi zaświadczenie o bezwypadkowym przebiegu ubezpieczenia w PZU.
Zrezygnowałam z ubezpieczenia samochodu w PZU , jednak nadal posiadam w tej firmie inne ubezpieczenia i jestem zadowolona ze współpracy.
O kontynuacji umów nie muszę pamiętać, gdyż przypomina mi o tym agent ubezpieczeniowy, który telefonicznie umawia się ze mną na podpisanie nowej umowy, w dogodnym dla mnie terminie i miejscu.
Sklep Mix Electronics odwiedziłam przypadkowo, bardziej z nudów w oczekiwaniu na autobus, niż z zamiarem obejrzenia czy kupienia czegokolwiek. Pomimo południowych godzin (chyba ze względu na brzydką pogodę) w sklepie nie było klientów. Personel zajęty był ustawianiem nowej ekspozycji towaru.Chwilę pokrzątałam się po placówce, zanim ktoś z pracowników zainteresował się mną i usłyszałam ,,czy mogę w czymś pomóc". Ponieważ do tego momentu tak naprawdę nic, co mogłabym kupić, nie przykuło mojej uwagi, podziękowałam tymczasem za pomoc i pozwoliłam sobie obejrzeć asortyment, jakim sklep dysponuje. Muszę przyznać, że jest on szeroki, ładnie wyeksponowany, dobrze oznakowany.Na każdym sprzęcie umieszczona jest cena i opis jego parametrów. Gabloty są czyste i podświetlone. Gdy moją uwagę zwróciła gablota z telefonami, postanowiłam zapytać obsługę o parę szczegółów odnośnie jednego z wystawionych modeli. Sprzedawczyni była dla mnie miła i wykazała się profesjonalizmem. Brakowało jej jedynie uśmiechu, zadbanych paznokci, identyfikatora i umiejętności posługiwania się poprawną polszczyzną. Wizytę w sklepie sfinalizowałam zakupem telefonu. Ogólnie jestem zadowolona z wizyty w tej placówce.
Szanowna Pani Anno.
Dziękujemy za umieszczenie swojej opinii.
Zapraszamy ponownie!!!
Podczas wizyty w...
Podczas wizyty w inspektoracie PZU w Nowym Sączu na ul.Aleje Wolności 16 spotkałam się z kiepskiej jakości obsługą klienta. Udałam osobe zainteresowaną ubezpieczeniem komunikacyjnym (dokładnie OC). Moim celem było otrzymanie oferty, dokładnego wyliczenia składki ubezpieczenia samochodu daewoo, który byłby ubezpieczony na dwie osoby z czego jedna posiadała już ubezpieczenie, a druga miała 21 lat i wcześniej żadnych ubezpieczeń. Pani obsługująca podała mi ogólne dane, jednak bardziej interesowała ją rozmowa z koleżanką opowiadającą jakąś przygodę życiową, poza tym grzecznie poprosiła, abym wrócila się po 13.30, ponieważ za chwilę ma przerwę (tzn. za 20 minut przerwa miała się zacząć! ). moja wizyta skończyła się tym, że nie otrzymałam dokładnie wyliczonej składki ubezpieczenia OC na samochód mając przy sobie wszystkie potrzebne dane do wyliczenia takiego ubezpieczenia.
Wizytę w Inspektoracie PZU w Nowym Targu przy ulicy Kolejowej 23, złożyłem w celu wykupienia OC na motocykl. Wybrałem firmę PZU, ponieważ jak wynikało z mojego wcześniejszego wywiadu w Internecie, PZU oferuje najtańsze OC na motocykl na rynku ubezpieczeniowym.
Lokalizacja biurowca PZU w Nowym Targu znajduje się w samym centrum miasta. Bardzo blisko centrum, jakieś 200 metrów od Rynku. Budynek widać z daleka, gdyż jest bardzo charakterystyczny – niebieski i praktycznie cały oszklony. Przed budynkiem w miarę czysto. Dla osób niepełnosprawnych zapewniono bardzo wygodny podjazd, czego niestety brakuje
w innych firmach tego typu. Wewnątrz budynku panuje porządek, petenci są kierowani do odpowiednich stanowisk dzięki zwisającym z sufitu czytelnym tablicom informacyjnym. Wykup polisy OC załatwia się na parterze, w sali po lewej stronie zaraz po wejściu do budynku firmy ubezpieczeniowej. Sala mogła by być bardziej przestronna, gdyż w przypadku większej ilości osób załatwiających swoje sprawy, zrobi się tłok. Brak też miejsc, gdzie można usiąść i poczekać na swoją kolejkę. Nie brakuje natomiast ulotek informacyjnych. Ulotki promują i reklamują różne produkty ubezpieczeniowe a także informują o różnych promocjach i ciekawych ofertach PZU. W Sali znajdowały się 4 stanowiska. Nad każdym stanowiskiem pracy wisiała tablica informacja co petent może przy nim załatwić.
Podczas mojej wizyty, swoje sprawy załatwiali także inni petenci, co spowodowało, że musiałem chwilkę zaczekać na swoją kolejkę. Ta przerwa pozwoliła mi na obserwowanie pracy poszczególnych ubezpieczycieli pracujących dla PZU. Pracownicy byli ubrani elegancko, stonowane kolory, mężczyźni w ciemnych garniturach i pod krawatem, kobiety natomiast w ciemnych garsonkach. Każdy pracownik obsługujący klienta sprawiał wrażenie profesjonalnego. Zachowanie pracowników podczas wykonywanie swoich obowiązków również wzorowe – klienci odchodzili zadowoleni. Zachowywana była także dyskrecja dzięki czemu unikano wycieku różnorakich informacji jak np. dane osobowe.
Kiedy nadeszła moja kolej (obsługiwany byłem przez kobietę – blondynka, wiek około 35 – 40 lat, ubrana w garsonkę, identyfikator z imieniem i nazwiskiem po lewej stronie), pani E. przywitała mnie z uśmiechem i zachęciła do zajęcia miejsca na przeciwko Niej. Rozmowa przebiegała w dość miłej atmosferze, uzyskałem odpowiedź na wszystkie nurtujące mnie pytania i co najważniejsze – rozeznanie, które zrobiłem wcześniej w Internecie na temat wykupu ubezpieczenia OC na motocykl okazało się prawdziwe. PZU oferuje wykup polisy OC na motocykl za 136zł, czyli najtaniej na rynku! Załatwienie formalności zajęło dosłownie 5 minut. Pani spisała niezbędne dane z dokumentów (dowód osobisty oraz dowód rejestracyjny pojazdu), zaproponowano mi także wykup dodatkowej opcji w ubezpieczeniu, tzw. „NW” (następstwa od nieszczęśliwych wypadków), równocześnie wyjaśniając mi na czym to polega, jakie są dodatkowe opłaty i co mogę dzięki temu zyskać. Typowa metoda „cross-selling’owa”, oczywiście patrząc od strony pracodawcy, czyli PZU jest to na plus. Od strony klienta - już niekoniecznie. Opcja „NW” tania już nie była (dodatkowe 50zł na rok, co łącznie daje koszt ubezpieczenia w kwocie 186zł), dlatego z niej nie skorzystałem, ale być może znajdą się tacy którzy uznają taką opcje za użyteczną.
Podsumowując: sprawę polegającą na wykupie ubezpieczenia OC na motocykl załatwiłem w centrum miasta, podczas 15 minutowej wizycie w Inspektoracie PZU, w miłej atmosferze podczas której uzyskałem jasne informacje i wykupiłem najtańsze OC na motocykl na rynku. Za ważny fakt należy uznać także to, że całość załatwiłem przy jednym stanowisku z jednym urzędnikiem. Obsługujący mnie pracownik spisał polisę a także przyjął ode mnie wpłatę, dzięki czemu nie musiałem dodatkowo szukać kasy. Gdyby nie fakt, że brakuje miejsc siedzących dla petentów oczekujących na załatwienie swojej sprawy, było by idealnie!
Postanowiłem ocenić zawartość oraz prezentacje strony www.mixelectronics.pl. Strona główna prezentuje się bardzo czytelnie i posiada miłe dla wzroku kolory. Białe tło i ciemna niebieska trzcionka bardzo ładnie ze sobą współgrają. Towary do sprzedaży są dostępne i dopasowane do odpowiedniej kategorii np. mamy zakładkę telewizory czy tez agd.Po wejściu na jedna z zakładek widzi iż dalej następuje odpowiedni podział produktów co znacznie ułatwia poszukiwania. Jest również wyszukiwarka na głównej stronie , gdzie tez szybko można znaleźć produkt. Dzięki stronie możemy dokonywać bezpośrednich zakupów , wystarczy założyć konto. Strona oferuje pomoc, gdzie możemy zapoznać się z instrukcja jak kupować, jakie są koszty dostawy, jakie gwarancje, formy płatności, także możemy bardzo łatwo zdobyć informacje w tej kwestii. Bardzo ciekawa jest zakładka "opinie o nas", gdzie mamy komentarze klientów odnośnie produktów zakupionych czy tez jakość obsługi. Na stronie wyświetlane są promocje towarów w postaci banerów jak również można zauważyć wiele odnośnie wszelkich promocji. Znajdziemy tu również aktualna ofertę z gazetki sklepu jak również jest możliwość opcji -newsletter. Jeżeli zapragniemy odwiedzić sklep na miejscu znajdziemy na stronie mapkę gdzie dowiemy się o istnieniu placówek, ich adresie jak również godzinach otwarcia. Strona wczytuje się bardzo szybko, a poruszanie po niej jest płynne i nie stanowi problemu.
Szanowny Kliencie.
Dziękujemy za pozytywna ocenę naszej strony internetowej.
Zapraszamy do skorzystania z oferty www.mixelectronics.pl!
Pierwsze pozytywne wrażenie...
Pierwsze pozytywne wrażenie na mnie zrobiła strona internetowa firmy. Na stronie można znaleźć wiele produktów z branży RTV i AGD z dokładnym opisem oraz zdjęciami danego produktu. Po za tym można znaleźć opinie na temat danego produktu. Na stronie wiele rzeczy jest w promocyjnych cenach, co zachęca klientów do kupowania. Następne pozytywne wrażenie na mnie zrobił sklep. Szczególnie obsługa sklepu, która starała mi się pomóc w wyborze danego produktu. Sprzedawca posiadał bardzo dużą wiedzę techniczną, odpowiadał na wszelkie pytania jakie mu zadałem. W sklepie bardzo dużo produktów było w promocyjnych cenach, najbardziej zaskoczyło mnie to, że jest możliwość negocjacji ceny. Po za tym w sklepie było bardzo czysto, nie widziałem brudnych podłóg oraz kurzu na półkach. Na półkach nie brakowało żadnych produktów, a ceny były dokładnie umieszczone nad każdym produktem.
Szanowny Panie Marku.
Jest nam niezmiernie miło, że ocenił Pan pozytywnie jakość obsługi w naszym salonie.
Zapraszamy ponownie!
Szukając ubzpieczenia OC...
Szukając ubzpieczenia OC trafiłem do PZU. Pani z którą rozmawiałem na temat ubezpieczeni auta była bardzo miła udzielił mi wyczerpujących odpowiedzi na temat ubezpiecznie wyliczyła zniżki oraz wzwyżki przy standardowym ubezpieczniu OC zaproponowała rózniweż ubezpieczenie Autocasco. Jak również proponowała pakiet ubezpieczeń indywidualnych, jednak cena ubezpieczeń spowodowała, że auto nie została ubezpieczone w PZU. Jakosc obsługi bardzo wysoka, Pani była grzeczna i opanowana nawet wtedy gdy zadawałem po dwa razy to samo pytanie. Jedyny minus to czas pracy PZU, bo tylko do 16 widziałem, że Pani jednak trocvhe spieszy się do domu i chce mi jak najszybciej wszytko wytłumaczyć, abym jak najprędzej wyszedł.
Po wejściu na stronę internetową zaskakuje przede wszystkim zbyt duża ilość informacji na małej powierzchni, strona jest mało czytelna. Duża ilość ofert promocyjnych na stronie głównej utrudnia skupienie się na poszukiwanych informacjach.
Kolorystyka strony (biało - niebieska) jest przyjemna dla oglądającego, a zarazem stonowana i zgodna z barwami występującymi w logo firmy.
Dobrym pomysłem było wydzielenie na stronie działów, według których podzielony jest dostępny asortyment. Ułatwia to korzystanie ze strony.
Możliwość dokonania zakupu przez internet wychodzi naprzeciw nowoczesnemu klientowi, jednak sugerowanym dostawcą jest kurier kurier UPS, znany z wysokich cen.
Na stronie znajduje się również czytelna informacja dotycząca sprzedaży ratalnej, oraz warunków jakie należy spełnić, aby móc takowej dokonać.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.