podczas wizyty na stacji dostrzegłem, że tak naprawdę klient przeszkadza tam pracownikom podczas prywatnych rozmów. Pracownik stacji nie przywitał się ze mną, miałem wrażenie, że chciał jak najszybciej zakończyć proces obsługi. Nie zostałem poinformowany o aktualnych promocjach, nie zaproponowano mi zakupu dodatkowego produktu, nie wspomnę już o pytaniu o kartę na punkty Loyalty. Towar na sklepie niestarannie dołożony, widoczne dziury na półkach, artykuły odwrócone etykietami do tyłu. Pracownik stacji dopiero na moje wyraźne "do widzenia" pożegnał się ze mną. Najlepsze wrażenie zrobił na mnie pracownik obsługi podjazdu, który bez wahania podszedł do mnie w celu zatankowania mi paliwa.
Dzisiejsze zakupy w Biedronce były nad spodziewane szybkie. Bardzo mało klientów a więc spokojnie można było się po sklepie i jego wąskich alejkach poruszać. W asortymencie duże braki co widać po pustych kartonach. Po mimo to udaje mi się kupić przedostatnią paczkę płatków kukurydzianych z suszonym jabłkiem oraz mleko 3,2% choć i jego pozostało tylko kilkanaście sztuk na palecie. Chusteczek higienicznych w paczkach marki Delikatnie nie było, wydaje mi się że jest to artykuł który powinien być w ciągłej sprzedaży ale i jego zabrakło, kupuję więc inne tej samej marki ale już zapachowe z balsamem z aloesem w wyższej cenie. Przy jednej czynnej kasie stoją dwie osoby, które zostają szybko podliczone. Również podsumowywanie należności za moje zakupy przebiegło bez problemowo. Z trzydziestu zł które podałam kasjerce reszta została wydana bez proszenia mnie o tzw. końcówkę groszy z rachunku. Reasumując gdybym kupiła wszystko co zaplanowałam to te zakupy biorąc pod uwagę wszystkie czynniki można by uznać za wzorcowe. Brak tłoku, towary akceptowalnej jakości i cenie(jogurty ,,Wyśmienite” i z nazwy i z oceny sensorycznej, które dla sieci produkuje Bakoma, tak samo jak inną linię ,,Babie Lato,,), sympatyczna i kulturalna kasjerka pamiętająca o powiedzeniu dzień dobry, dziękuję, dowidzenia oraz porządek w sklepie i przed sklepem to jest standard do jakiego powinno się dążyć.
Na wejściu bank nie zrobił na mnie wrażenia,wystrój starodawny a panie tez nie wyglądały rewelacyjnie po za tym obsługa była miła i panie odpowiedziały na zadane prze zemnie pytanie na temat konta oszczędnościowego zaobserwowałam również że osoby stojące w kolejce tracą tam dużo czasu.
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Byłam dzisiaj klintką...
Byłam dzisiaj klintką firmy House. Sklep ten znajduje się na terenie hipermarketu. Jak weszłam do sklepu byłam jedyną klientką, a na sklepie znjadowało się dwóch sprzedawców. Długo przeglądałam rzeczy, męczyłam się ze ściągnięciem ubrań z gónych półek i żadna ze sprzedawczyń nie zaproponowała mi pomocy. Po dłużej chwili sama o nią poprosiłam. Sprzedawczyni ściągnęła mi wskazaną rzecz, podała i odeszła bez słowa, nie proponując dodatkowej pomocy. Sprzedawczynie stały przy kasie i rozmawiały nie angażując się w obsługę klientów. Na sklepie natomiast panował porządek. Ubrania były ładnie poukładane i schludnie wyeksponowane.
Dzisiaj robiłam większe zakupy w hipermarkecie Tesco. W związku tym, że jest weekend i pora popołudniowa, na sklepie był bardzo duży ruch. Jednakże zauważyłam też dużą liczbę obsługi- zarówno kasjerów przy kasach, jak i pracowników na sklepie. Pracownicy cały czas zajęci byli swoimi obowiązkami: wykładaniem towaru na sklepie, drobnymi porządkami czy obsługą klientów przy kasie. Ogólnie hipermarket ten utrzymany był w porządku, ale zauważyłam kilka porozrzucanych pustych kartonów, śmieci czy niepoukładanych towarów na pułkach. Ponadto sklep był niedokładnie zaopatrzony, szczególnie jeśli chodzi o dział owoców i warzyw. Przy kasie zostałam miło i szybko obsłużona. Ogólne wrażenia z wizyty w sklepie pozytywne, choć z pewnymi niedociągnięciami.
Personel niekompetentny. Czekałam na zamówienie 40 minut, zimny napój został podany po 25 minutach od złożenia zamówienia. Podany posiłek był surowy, a Pani kelnerka stwierdziła z miłym uśmiechem, tu cyt."to nie mój problem".
Oferta dość ciekawa, ceny jak najbardziej przystępne. Lokal jest ładnie urządzony i utrzymany.
Sklep położony z dala od centrum miasta. Dojazd jest prosty. Na całym mieście są plakaty i bilbordy, które informują o sklepie. Przed sklepem jest ogromny parking i nie ma problemów z zaparkowaniem. Miejsca na parkingu są doskonale oznakowane. Wadą jest w pewnym miejscu ruch pojazdów, które jadą pod prąd. Wchodząc do sklepu czujemy ciepło. Po prawej sotnie od wejścia jest miejsce gdzie możemy zostawić swoje dzieci pod opieką, niestety płatną. Wadą w sklepie jest to, że często brakuje małych plastikowych koszyków. Towar w sklepie jest zawsze dokładany gdy go zaczyna brakować. Miłe panie, które są od dokładania towarów z uśmiechem na ustach bez problemu odpowiedzą gdzie jest coś czego szukamy, a nawet mnie zaprowadziły do tej rzeczy. Niestety sklep jest za duży przez co tracimy dużo czasu na przechodzenie z jednego miejsca na drugie, a przy kasie też trzeba dużo czekać i panie ekspedientki nie są takie miłe.
Obsługiwał mnie kierownik salonu, bardzo elokwentny, sympatyczny mężczyzna, z dużą wiedza, lecz spieszył się gdzieś. długa kolejka, mnóstwo stanowisk, lecz pracuje tylko 2 na pietrze.
Personel obojętny w stosunku do klienta, wykonujący jednak należycie swoje obowiązki. Ceny paliw są wysokie w stosunku do innych w województwie. Pozostały asortyment nie odbiega zbytnio od innych stacji, ani ceną, ani ilością towaru. Nowoczesny wygląd oraz dbanie o czystość jest niewątpliwym plusem tej stacji. Przy stacji znajduje się bankomat, z którego w razie awarii terminali płatniczych wewnątrz stacji(a zdarzają się takie), można wypłacić gotówkę. Umiejscowienie dystrybutorów nie budzi zastrzeżeń. Jest również możliwość skorzystania z kompresora.
Biorąc pod uwagę, że poszłam do Apteki w sobotę w godzinach dobiegających końca pracy to w aptece nie było kolejki. Pomieszczenie podłużne, jeden farmaceuta przy okienku. Wzdłuż apteki regał poukładanych lekarstw nie było widać znaczących braków,kurzu ani zacieków na szybach. Na pomieszczeniu dla klientów duże kartonowe reklamy i miejsce do odpoczynku. Jednocześnie wzdłuż całej apteki są szyby zewnętrzne, które były czyste ale w rogu na widoczna pajęczyna. Pan farmaceuta posiadał indentyfikator imienny przypięty do białego fartucha. Udzielał informacji na zadawane pytania i dopytywał jakie dokładnie jest schorzenia aby móc odpowiednio dobrać lek oczywiście bez recepty. Obsługa szybka około 3 minut. Ceny porównywalnie wyższe, niż do tej pory kupowałam (urok małych miejscowości). Wszystkie lekarstwa otrzymałam w torebeczce ekologicznej, firmowej wraz z paragonem.
Dość często robię zakupy z supermarkecie Carrefour. Sklep jest duży i wygodny, pomiędzy regałami bez problemu mieszczą się 2 mijające się wózki. Towary są sensownie rozmieszczone, zawsze z łatwością znajduję wszystko, czego potrzebuję. Sklep oferuje także asortyment w naprawdę przystępnych cenach. Także jakość towarów jest zadowalająca. Szczególnie podoba mi się pomysł sprzedawania świeżych, jeszcze ciepłych bułek (są pieczone na miejscu). Zazwyczaj obsługa jest miła, choć jak wszędzie zdarzają się wyjątki. Personel nosi firmowe uniformy, co wygląda schludnie i zapobiega pomyłkom. Mam jednak zarzuty, co do organizacji obsługi. Notorycznie zdarzają się sytuacje, kiedy w tak dużym sklepie jest czynna tylko jedna lub dwie kasy. Robią się wtedy strasznie długie kolejki. Ludzie stają się niecierpliwi i poddenerwowani, a tuż obok stoi 4 czy 5 kas, których nikt nie obsługuje. Drugi mankament to samoobsługowe stoisko ze słodyczami na wagę. Zazwyczaj nie wiadomo, którym towarom przyporządkowane są poszczególne ceny. Zdarzyła mi się już raz pomyłka, o czym powiedziano mi przy kasie. Nie miałam już ochoty się wracać, więc po prostu nie kupiłam tych słodyczy.
Placówka jest bardzo dobrze wyposażona, wykwalifikowana kadra. Przy wejściu do placówki znajduje się terminal na którym można zalogować się do elektronicznej bankowości oraz bankomat. Personel przyjaźnie nastawiony do klienta, tak iż klient nie czuje się skrępowany. Wystrój wnętrza pozytywnie nastraja i zwraca uwagę na nowoczesność firmy. W porównaniu z placówkami innych banków, ten zasługuje na bardzo dobry.
Moja obserwacja dotyczy zaobserwowanego pewnego szczegółu, który dotyczy kartek drukowanych z cenami produktów wywieszonych wewnątrz sklepów.
Mianowicie, sklep Biedronka obok ceny towaru, która jest dużym drukiem, podaje również malutkim druczkiem cenę towaru w przeliczeniu na kg, jest to oczywiście użyteczne przy porównywaniu różnych produktów czy też cen w różnych sklepach. Kilkakrotnie jednak dostrzegłem, iż cena w kg ma nic wspólnego z tą główną. Zwracając uwagę dla personelu, zostałem poinformowany, iż to nie oni drukują te kartki. Z ciekawości sprawdziłem czy w innym sklepie Biedronka jest ten sam błąd i oczywiście był. Wtedy akurat sytuacja dotyczyła ryżu 8x100g. Jednak podobny fakt zauważyłem przy dwóch innych produktach w innym czasie.
Chcąc zweryfikować informację podaną mi przez pracownika banku (prowizja za wpłatę na konto firmowe prowadzone w Pekao SA wynosi około 9 zł, poprzednia moja obserwacja) napotkałem na pewne trudności.
Podjąłem próbę odszukania w tabeli opłat i prowizji znajdujących się na stronie Pekao SA informacji potwierdzających tak wysoką prowizję. Moja próba niestety nie zakończyła się powodzeniem, ponieważ nie mogłem odszukać tej informacji zarówno w sekcji Klienci Indywidualni jak i Klienci Małe i Średnie Przedsiębiorstwa. Tabele opłat i prowizji są długie, zawikłane, brak podziałów tych tabel w stylu user-friendly. W porównaniu do tabeli opłat i prowizji banków: PKO BP, ALIOR BANK, wypada to bardzo słabiutko.
Moja obserwacja dotyczy wizyty w banku w sprawie udzielenia mi odpowiedzi na pytanie czy mogę wpłacić na konto firmowe pewnego przedsiębiorstwa niewielką sumę tj. 92,65 zł bez prowizji. Domyślałem się, iż nie będzie problemów, ponieważ przedsiębiorstwo te ma konto właśnie w banku Pekao SA.
Nie jestem klientem tego oddziału, więc na samym początku po wejściu do oddziału, byłem mile zaskoczony poprawą wystroju w tym oddziale, ciepłe barwy, nowe umeblowanie, brak szyb między klientem a obsługa od razu rzuca się w oczy w stosunku do poprzedniego wystroju.
Jednak w tym przypadku podszedłem bezpośrednio do okienek kasowych, gdzie nikogo nie było. Jak się za chwilę okazało, zostałem jednak zauważony i po około 30 sekundach oczekiwania przyszła Pani kasjerka. Pytając się czy mogą dokonać wpłaty, stwierdziła iż prowizja będzie wynosiła około 9 zł, gdyż jest to konto firmowe, a nie osoby indywidualnej. W między czasie Pani zapytała się czy mam konto w Pekao, stwierdziłem, iż nie posiadam. Poinformowaniu mnie o tak wysokiej prowizji, podziękowałem. Kasjerka zaproponowała mi z szyderczym uśmiechem założenie konta na co odpowiedziałem, iż konkurencja oferuje lepsze warunki. Po tym wyszedłem z oddziału.
Całokształt oceny negatywny, ponieważ każdy bank dąży do jak największej ilości gotówki ściągniętej z rynku, a tutaj bank nie zadbał oto aby zrobić użytek z moich 92,65 zł.
Dnia 29 września 2009 roku wybrałam się do restauracji Mc Donalds przy ulicy pl. Wolniści 1 w Bydgoszczy. Po przybyciu do wyznaczonego miejsca rozejrzałam się wookoło aby skontrolować teren zewnętrzny. Parkingu i terenu zielonego ta restauracja nie posiada, natomiast okna i chodnik przylegający były czyste i zadbane. Po wejściu do zauważyłam dość dużo ludzi ale mimo to panował ład i porządek. Ustawiłam sie do najkrótszej kolejki do kasy gdzie stało dwuch klientów, a kas było czynne cztery i w każdej stały po 2-3 osoby. Gdy przyszła moja kolej podeszłam do kasy, a kasjerka przywitała mnie i zapytała się co mi podać. Zamówiłam hamburgera , małe frytki i małą coca colę, a na koniec Pani zaproponowała mi na deser, ja grzecznie podziękowałam i odmówiłam. Po otrzymaniu wszystkich produktów poszłam do stolika skonsumować wszystko. Frytki miały odpowiednią temperaturę i były smaczne i chrupiące, a kanapka byla wyśmienita. Co do Coca coli nie mam zarzutu otrzymałam prawidłową pojemność ale teraz gdy już letnia temperatuta przeminęła restauracja powinna mniej chłodzić napoje. Powinny być dostępne w temperaturze pokojowej. Siedząc zauważyłam pod sąsiednim stolikiem rozlany jakiś napój, ale chwilę później już pracownik zadbał o czystośc tego miejca., co jest godne pochwały że tak bardzo troszczą się o czystośc w lokalu. Po zjedzeniu wszystkiego odniosłam tace, a resztki wyrzuciłam do kosza, który był w połowie zapełniony, następnie poszłam do toalety gdzie wszystko było czyste i niczego nie brakowało. Ta wizyta była miła i przyjemna, a produkty bardzo smaczne.
Udałam się do marketu w celu zakupienia czajnika bezprzewodowego. Oferta była szeroka i miałam pewne wątpliwości który model z tych które mnie interesowały wybrać. Chciałam zadać kilak pytań sprzedawcy, trwało chwilkę nim go znalazłam, ale gdy poprosiłam o pomóc był bardzo uprzejmy i omówił różnice miedzy modelami. Z zakupem oddaliłam się do kasy, kolejki nie było, kasjerka obsłużyła mnie z uśmiechem, odliczyła resztę i dała paragon. Pracownicy byli ubrani schludnie i wyjątkowo życzliwi.
Bardzo lubię ten sklep. Jest tam wszystko co potrzebuję. Bardzo duży wybór produktów. Wszystko świeże. Obsługa bardzo miła. Na parkingu zawsze jest jakieś wolne miejsce i nie ma problemu z parkowaniem. Koszykiem z zakupami mogę podjechać pod sam samochód. Do kasy nie ma zbyt dużych kolejek - max. 3 osoby. No i są też papierowe torby na zakupy - super się sprawdzają! No jeden minus - od ok. 2 miesięcy wycofany jeden z kupowanych przeze mnie produktów z Herbapolu -koktajl SlimFigura Dieta :-(
Bezpośrednio przed sklepem znajduje się duży parking; sam sklep, a także wejście do niego jest dobrze oznakowany. Atutem są osobne drzwi dla wchodzących i wychodzących.
Wnętrze sklepu: duża hala, podzielona na cztery grupy tematyczne (bardzo ogólnikowo) . odnalezienie konkretnej, węższej grupy artykułów jest trudne bez pomocy osoby z obsługi sklepu. Poszczególnym działom asortymentowym przypisana jest osoba je obsługująca. W sklepie dodatkowo znajdują się 3 Punkty Obsługi Klienta, jednakże brak im widocznego oznakowania. Pracownicy ubrani są w jednolite firmowe stroje.
Informacje o cenach znajdujące się przy artykułach nie są prawidłowe .
Niektórym stoiskom można zarzucić ogólny nieład, nieporządek.
Trudno było odnaleźć całkowicie kompetentną w danej sytuacji osobę z obsługi. Załatwienie spornych kwestii (wynikających a propos z rozbieżności cen faktycznych z umieszczonymi przy produktach) trwało ok. 2 h.
lokal usytuowany w samym centrum miasta. Kolorystycznie zaprojektowano wnetrze tak, tak aby pałało pozytywnymi wibracjami.
W tym sklepie plusem jest to, że mozna płacic karta płatniczą.
Pracownicy są w stanie dobrać odzież do indywidualnych zachcianek klienta. Wybór jest dosyć duzy przy srednich cenach jakie trzeba zapłacić za produkty.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.