Profil użytkownika
Opinie użytkownika (83154)
Lubię od czasu...
Lubię od czasu do czasu zajrzeć do sklepu indyjskiego, gdyż mogę tam znaleźć rzeczy trochę inne niż w sklepach sieciowych, czy w galeriach handlowych. Tym razem miałam upatrzoną koszulę. Po wejściu od razu podeszłam do wieszaka, gdzie ją ostatnio widziałam. Nadal tam była. Zapytałam prawie niewidoczną, bo siedzącą za przeszklonymi gablotami sprzedawczynię, czy mogę przymierzyć. W przymierzalni postanowiłam jeszcze się doradzić odnośnie rozmiaru, czy jest odpowiedni. Zapytałam o zdanie wspomnianą kobietę i udzieliła mi rzeczowej odpowiedzi. Chciałam się również dowiedzieć składu materiału, z jakiego koszula była uszyta. Pytanie było trochę podchwytliwe, gdyż - nie wiedzieć czemu - zdecydowana większość, jeśli nie wszystkie ubrania w tym sklepie, mają wycięte metki, również te ze składem materiału. Dlatego też nie dowiedziałam się. Oceniłam więc "na oko", że skład to prawdopodobnie bawełna dobrej jakości. Poprosiłam o zapakowanie, wymieniłam przy tym z obsługującą panią kilka zdań. Po zapłaceniu wyszłam zadowolona ze sklepu. Śpieszyłam się na umówione spotkanie. Po kilkunastu minutach zorientowałam się, że nie otrzymałam reszty. Pełna obaw, czy dostanę ją z powrotem, pospiesznie zawróciłam do sklepu. Przypomniałam sobie, że oprócz nas dwóch, nikogo więcej nie było podczas moich zakupów w pomieszczeniu, nie było więc żadnych świadków transakcji. Moje obawy okazały się jednak bezpodstawne. Gdy tylko weszłam do środka, sprzedawczyni wyszła w moim kierunku i powiedziała, że nie zdążyła mi dać reszty, tak szybko wyszłam i że reszta czeka na mnie. Chyba obie cieszyłyśmy się na swój widok. Cieszyłam się, że odzyskałam swoje pieniądze, a moje obawy o nieuczciwość nie sprawdziły się.
Zawsze uważałam, że...
Zawsze uważałam, że najlepsze są zakupy spontaniczne! Do Orsaya weszłam z zamiarem rozejrzenia się, co nowego. Od razu rzuciła mi się w oczy czerwona bluzka i po znalezieniu odpowiedniego rozmiaru, postanowiłam ją przymierzyć. Przeszłam się pomiędzy wieszakami z ubraniami i z przyjemnością stwierdziłam, że mają spory wybór ubrań z kolekcji wiosenno - letniej, do tego biżuteria i inne dodatki, jak np. okulary czy paski. W przymierzalni dostałam numerek z liczbą wziętych do zmierzenia rzeczy. W kabinie mogłam się upewnić, jak leży bluzka, ponieważ miałam do dyspozycji 2 lustra, przed sobą i z boku. To naprawdę ułatwia spojrzenie z innego punktu widzenia, a właściwie z dwóch punktów na raz:) Jedyne, co mi przeszkadzało, to brak dywanika czy kratki pod stopami, no i te kłębki kurzu na niezamiecionej podłodze. Po podjętej decyzji "biorę", stanęłam w kolejce do kasy. Nie wiem, czy to kwestia luzu, czy sposobu bycia obsługujących dziewczyn, ale zamiast skupić się na obsłudze danego klienta, w trakcie rozmawiają między sobą, a nawet krzyczą coś do siebie od kasy na drugi koniec sklepu. Dla mnie to mało profesjonalne. No cóż. Bluzkę dostałam zapakowaną w firmową reklamówkę, w której wylądował również mój paragon zszyty z wydrukiem, na którym znalazłam m. in. informację na temat posiadanej ilości punktów w Klubie Orsay. Dziewczyna uśmiechnęła się i podziękowała.
Tzw. szybkie zakupy...
Tzw. szybkie zakupy okazały się nie takie znowu szybkie. Na początku zabrakło koszyka, a także... klamek do drzwi wejściowych! Udałam się wgłąb sklepu. Zbierałam potrzebne mi artykuły spożywcze i niosłam je w rękach, jak zresztą wielu innych ludzi, zmuszonych do tego przez brak koszyków. Zauważyłam małe przemeblowanie, gdyż w miejscu, gdzie zwykle stał cukier, teraz znajdowały się regały z pieczywem. Wiedząc, gdzie leżą potrzebne mi rzeczy, szybko je znajdowałam i w ten sposób oszczędzałam czas. Jednak cukru nie znalazłam, mimo, że się za nim uważnie rozglądałam. Na plus trzeba im zaliczyć, że oprócz artykułów spożywczych, chemii i kosmetyków, można tam zakupić artykuły i sprzęty domowe, a nawet kwiaty, że o prasie "biedronkowej" nie wspomnę. Obsługa miła i szybka, a to się ceni, bo kolejki zwykle są duże, dużo za duże.
Neosport to bardzo...
Neosport to bardzo dobry wybór, szybka wysyłka, towar zgodny z opisem. Byłem prost zaszokowany, zamówiłem w poniedziałek a już w środę paczka czekała na mnie w domu. Sklep często preferuje zniżki i przeceny więc zawsze można kupić coś dla siebie za cene której nigdzie nie znajdziemy, bardzo duży wybór i niskie ceny. Serdecznie polecam wszystkich kupującym na pewno się nie zawiedziecie na tym sklepie.
w baku BPH...
w baku BPH bywam często, bak prezentuje się bardzo jest czysty zadbany, personel posiada dużą wiedzę potrafi doradzić i odpowiedzieć na wszystkie zadane pytania, noszą uniform co jest dużym plusem, jedno co mnie zastanawia to fakt że przy kasie nie ma szyby zabezpieczającej a okienka obsługi klienta posiadają. personel obsłużył mnie super
Miałem w krótkim...
Miałem w krótkim okresie czasu dwa razy do czynienia z likwidacją szkody. Muszę przyznać że załatwiony zostałem w miarę szybko i bez zbytniej mitręgi. Szkoda była należycie wyceniona. Ponadto co mogę dodać pozytywnego to sposób obsługi przez przedstawicielkę PZU podczas zawierania umowy. Na piątkę. Wbrew różnym opiniom nic nie mogę zarzucić PZU. Może jestem szczęściarzem?
weszłam do Banku...
weszłam do Banku PKO aby zrobić przelew, jeszcze tak zaniedbanego Banku nie widziałam, nawet nie zabezpieczeń w postaci szyb miedzy pracownikiem banku a klientem, dałam pieniądze a pani schowała je pod lade, bank jest brzydki zaniedbany i obskurny, nie pójdę już tam więcej, urzędniczki zachowywały się jakby tam pracowały z przymusu porażka
Poszłam na pocztę...
Poszłam na pocztę ponieważ miałam do wysłania list polecony, wnętrze urzędu jest ładnie urządzone, nie sprawia problemu interesantom, jest dużo miejsca dużo okienek do obsługi klienta, nie czekałam długo na swoją kolej, urzędniczki nosiły uniformy ładnie się prezentowały. zwróciłam uwagę na jedną sytuację, przy kasie stała jedna osoba, kasjerka była zajeta innymi sprawami, pani czekała przy kasie ok 15 min do momentu kiedy kasjerka podeszła i powiedziała słucham, to było olewające zlekceważenie klienta
W poniedziałek byłam...
W poniedziałek byłam na zakupach w Gal. Krakowskiej. Weszłam do sklepu Cubus i wybrałam sobie strój kąpielowy do przymierzenia. Niestety okazało się że mój rozmiar jest wysoko zawieszony. A w tym bałaganie jaki tam panował było to nie lada wyzwanie. Więc zaczełam się rozglądać za sprzedawca. Po paru minutach znalazłam sprzedawcę skulonego za kasa i rozmawiającego przez telefon komórkowy. Poczekałam aż skończy rozmawiać, ale niestety sprzedawca nie reagował. Więc powiedziałam przepraszam, czy ktoś może mi pomóc. I wtedy odskoczyłam jak poparzona. Pani mi odpowiedziała: "Zaraz nie widzi pani że rozmawiam".
Po tym co usłyszałam, wyszłam ze sklepu i na pewno po takim traktowaniu tam już nie wrócę.
Zaszłam do Starostwa...
Zaszłam do Starostwa Powiatowego jest Filią placówki w Żaganiu, zauważyłam, że budynek w środku nie prezentuje się ładnie, biura są czyste i ładnie urządzone. Jako interesant zostałam przyjęta miło panie urzędniczki od razu zareagowały na moje przyjście, poszłam do działu geodezji i kartografi bo tam chciałam zapytać o moje grunty, urzędniczka udzieliła mi wszystkich informacji i doradziła w między czasie kazała usiąść ;). Dzrzwi obok urzęduje miła czarna pani na zadane przeze mnie pytania nie potrafiła odpowiedzieć odesłała mnie dalej, zauważyłam że posiada tylko wiedzę z zakresu swojego stanowiska trochę ta sytuacja mnie zraziła.
W sklepie był...
W sklepie był brak obsługi na stoisku z warzywami i owocami pomimo dużego zainteresowania klientów tymi produktami. Jeden z klientów musiał prosić o podejście do stoiska ekspedientkę, która jednocześnie obsługiwała stoisko z wędlinami oraz stoisko z serami. Również brakowało ekspedientki na stoisku z alkoholami. Znajduje się tam jednak przycisk do wezwania obsługi, dzięki któremu pojawiła się na stanowisku pracownica sklepu. Na bułki były zbyt małe torebki - problem ze zmieszczeniem 4 bułek. Panie ekspedientki dyskutowały niepotrzebnie przy klientach kto ma wynieść śmieci, a kto tego nie powinien robić, bo wykonywał to ostatnio. Na kasie była natomiast bardzo miła obsługa.
Wyplata w oddziale...
Wyplata w oddziale banku. Błahostka jeśli nie jest się matką z malutkim dzieckiem i wielkim wózkiem a w koło pełno barier architektonicznych.
Pracownik banku pomógł mi dostać się do oddziału otwierając przede mną drzwi, zaproponował obsługę poza kolejnością uprzednio prosząc petentów o taka możliwość.
Sama wypłata odbyła się bez zbędnych pożeraczy czasu.
Jednym słowem jestem mile zaskoczona.
Witam,
Mieszkam blisko delikatesów...
Witam,
Mieszkam blisko delikatesów Alma, więc jestem ich stałym klientem i musze przyznać, że jest to najlepiej zaopatrzony w asortyment spożywczy market w Pruszkowie ceny nie specjalnie niskie obsługa kas szybka i sprawna, załoga pracująca na hali sklepu miła i życzliwa zawsze pomoże jedyne zastrzeżenie, jakie można mieć to dział mięso-wędliny zbyt duża rotacja pracowników na dziale cały czas ktoś nowy uczy się od początku, co skutkuje dużą kolejką i długim oczekiwanie na obsługę sklep ogólnie bardzo dobrze przystosowany dla matek z wózkami, jaki i inwalidów. Gorąco polecam i życzę udanych zakupów.
Pozdrawiam
Obsługa bardzo profesjonalna,...
Obsługa bardzo profesjonalna, życzliwa i pomocna. Pomimo tego nie narzucająca się. Promocje bardzo atrakcyjne, gratis przy zakupie był również bardzo miłą niespodzianką. Do tego wszystkiego karta stałego klienta. Ani przez chwilę nie czułem się "bez opieki" i zawsze moglem zwrócić się obsługi o pomoc.
towar w biedronce...
towar w biedronce jest w bardzo dużym asortymencie, zauważyłam że warzywa były trochę zwiędnięte, personel nosił uniform, personel jest miły, wada jest taka że slep jest zle zorganizowany jest są małe przejście miedzy półkmi dwa wózki już się nie miną ze sobą,klep posiada dużo promocji i ofert zachecających zakup towarów, nie zauważyłam towarów przeterminowanych
Wpadłam do salonu...
Wpadłam do salonu dosłownie 3 minuty przed zamknięciem. Ochrona uprzejmie się przywitała. Myślałam, że będę raczej pospieszana, ale gdy poprosiłam sprzedawce o pomoc, (kupowałam grę na PS3) fachowo mi doradził i nie dał mi do zrozumienia, że muszę wyjść. Dokonałam zakupu i z uśmiechem na twarzy zostałam pożegnana. Jestem miło zaskoczona, nie spotkałam się z taką troską o klienta pomimo późnych godzin wieczornych.
Apteka "Panaceum" znajduje...
Apteka "Panaceum" znajduje się blisko mnie, jednak mimo wszystko nie lubię się do niej wybierać. Za każdym razem, gdy zdecyduję się zrobić w niej jakiekolwiek zakupy jestem rozczarowana. Bardzo często brakuje zwykłych, potrzebnych rzeczy. Co więcej, ceny są niezwykle wygórowane, choć to apteka poza miastem. Nie polecam.
W roku 2009...
W roku 2009 uległam poważnemu wypadkowi - w dniu rocznicy śmierci papieża obszernie poparzyłam swoją rękę. Rana była na tyle poważna iż leczenie jej trwało nieco ponad 3 miesiące. Poprzez szkołę skontaktowałam się z firmą PZU. Zanim otrzymałam odszkodowanie musiałam przejść wiele procedur i męczących odszkodowań, jednak wysokość rekompensaty sprawiła iż o wszystkim zapomniałam. Pieniądze otrzymałam niezwykle szybko - mniej niż 2 tyg. Osobiście nie dziwię się, że firma jest podejrzliwa w stosunku do każdego klienta, na pewno wiele osób nagina rzeczywistość. Jestem zadowolona :)
Do sklepu wybrałem...
Do sklepu wybrałem sie tuż przed zamknieciem, było brudno była czynna tylko jedna kasa a osób było dość sporo. Pracowników nie było widac. Kasjerka była nawet miła i dośc szybko obsługiwała kasę lecz to nie wystarczy. Ochrona jest nie miał i patrzy na każdego klijenta jak by chciał cos ukraćś. W sklepie nie ma koszyków wiec albo nosi sie rzeczy w reku albo trzeba wziąć wózek.
W dniu wczorajszym...
W dniu wczorajszym udałam się do Oddziału ZUS w celu uzyskania informacji dotyczących warunków jakie muszę spełnić, aby móc ubiegać się o odszkodowanie w związku z powodzią ( zniszczenie częściowe mieszkania)i. Agent profesjonalny, bardzo rzeczowy, kulturalny- w chwili kiedy weszłam wstał i podał mi rękę.Otrzymałam wizytówkę i zapewnienie o kontakcie telefonicznym w celu umówienia konkretnego spotkania spotkania w miejscu mojego - rodziców zamieszkania.
