Opinie użytkownika (83154)

Apteka znajduje się...
Apteka znajduje się w dobrym miejscu, utrudnienie wejścia do apteki sprawia mały przedsionek i dwoje drzwi , dwie osoby mijające się to już tłok, lokal jest mały 10 klientów sprawia dyskomfort czekania na swoją kolej. personel jest miły pytałam o różne leki zawsze dostałam wszystkie informacje i poradę jak stosować dany lek, zakupiony towar został zapakowany,

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Apteka Pod Lwem

Placówka

Szprotawa, Odrodzenia 31

Nie zgadzam się (29)
Miła obsługa, po...
Miła obsługa, po wejściu do sklepu od razu podeszła ekspedientka i zapytała w czym pomóc, doradziła świetnie co do zakupionego towaru, asortyment jest różny, mnóstwo fajnych ciuszków , obuwia itp.dobrej jakości, obsługa przy kasie miła towar zapakowany jestem zadowolona, zachecam do robienia zakupów w takich skalepach

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Maluszek

Placówka

Szprotawa, I Armii 11

Nie zgadzam się (27)
Obsługa personelu pozytywna,...
Obsługa personelu pozytywna, towar ładnie poukładany na półkach czysto, otrzymałam odpowiedzi na zadane pytania, w ofercie znajdują się promocje i obniżka cen towaru. jedną wadą jest to że po wejściu do sklepu nikt do mnie nie podszedł pozostałam sama sobie musiałam zawołać personel aby zapytać się o towar który mnie interesował. w trakcie zakupu towaru obsługa miła

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Media Expert

Placówka

Szprotawa, Kościuszki 28

Nie zgadzam się (30)
Kupując ubezpieczenie w...
Kupując ubezpieczenie w PZU obsługa była miła i otrzymałam odpowiedzi na wszystkie zadane przeze mnie pytania. Lokal jest mały respondenci czekają na wąskim korytarzu, wadą jest to że biuro PZU znajduje się na piętrze wiec trzeba się udać po stromych schodach, jest to utrudnienie dla osób starszych. Obsłużona zostałam szybko organizacja czasu pracy przez personel jest w porządku

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

PZU

Placówka

Szprotawa, Odrodzenia 3

Nie zgadzam się (20)
Jestem wielce zadowolony...
Jestem wielce zadowolony z trzydniowego szkolenia w firmie Procad SA. Grupy są małe, co zwiększa efektywność i jest milsza atmosfera, na zapleczu kawa i herbata cały czas, elastyczne przerwy dostosowane przez grupę do siebie. W razie problemów prowadzący szkolenie zawsze stara się pomóc i odpowiedzieć na zadanie pytanie, poruszyć zagadnienie, rozjaśnić wątpliwości. W razie jakichkolwiek niejasności nie ma problemu z zostaniem trochę dłużej, jeśli prowadzący czegoś nie wiedział, na drugi dzień szkolenia będzie wyjaśnione, rozwiązane. Sprzęt komputerowy w zupełności wystarczający i przystosowany do oprogramowania, z którego jest szkolenie. Jedyne co jest moim zdaniem minusem, to potwierdzenie udziału w szkoleniu - bardzo długi czas reakcji, potwierdzenie w ostatniej chwili i jeden dzień na wpłatę. Ogólnie kontakt mailowy dobry, odpowiedź najpóźniej na drugi dzień roboczy.

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Procad

Placówka

Warszawa, Aleja Niepodległości 69

Nie zgadzam się (28)
Polecam wszystkim sklep...
Polecam wszystkim sklep Mix'a na ul. Bratysławskiej. Kilka dni temu wysiadł mój stary telewizor i od tej pory odwiedziłem wiele sklepów w poszukiwaniu nowego i właśnie na Bratysławskiej spotkałem się z najlepszą obsługą i niespotykanym zaangażowaniem ze strony sprzedawców. Obsługujący mnie Pan potrafił odpowiedzieć na każde moje pytanie, wykazując się przy tym niespotykaną cierpliwością (nie jestem mocny w kwestiach technicznych). Z olbrzymiej ilości różnych modeli pomógł wybrać ten, który spełnia moje wszystkie wymagania. Przyznam, że zakupu dokonałem trochę spontanicznie, dlatego byłem bardzo mile zaskoczony, gdy po powrocie do domu sprawdziłem ceny zakupionego telewizora w internecie i ta, którą zapłaciłem była bardzo zbliżona do najtańszych ofert. Jestem pewny, że zostanę ich stałym klientem :)

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Mix electronics

Placówka

Kraków, UL.BRATYSŁAWSKA 4

Nie zgadzam się (21)
03.02.2022
Odpowiedź firmy
Szanowny Kliencie. Dziękujemy za zamieszczenie opinii. Jest nam bardzo miło, że jest Pan zadowolony z wizyty w naszym krakowskim salonie. Zapraszamy ponownie!
Wracając do domu...
Wracając do domu wstąpiłem do Lidla. Chciałem szybko zrobić zakupy, bo kupowałem tylko piwo. Po drodze w dziale z napojami natknąłem się na stojącą na środku paletę. Była tak wysoka, że prawie dotykała oświetlenia. Na górze znajdowały się zgrzewki z Pepsi. Może personel liczy na to, że skoro robi się ciepło, to klienci sami pościągają sobie puszki, i rozładują paletę. Czynne były dwie kasy. Stanąłem w tej, gdzie klienci mieli wyłożone mniej towarów na taśmie, mając nadzieje na szybką obsługę. Gdy byłem już drugi w kolejce spostrzegłem, że kasjerka ma przypięty identyfikator z napisem „uczę się”. To mogło oznaczać kłopoty, zwłaszcza, że nie było obok niej osoby nadzorującej. Klient, który kasował się przede mną płacił kartą. Po chwili, gdy wpisał pin kasjerka poinformowała go, że karta nie została przyjęta. Okazało się, że płacił za małą kwotę, a płatności kartą w Lidlu są od 20 złoty. Klient patrzy na kasjerkę, kasjerka na niego, a czas leci. Kasjerka dzwoni po pomoc. Po chwili z drzwi obok wychodzi ochroniarz, który pyta co się stało. Ale ochroniarz jak to ochroniarz na nic się przyda na kasie, wiec woła kolejnego pracownika. Wychodzi drugi pracownik. Znów wywiad i tłumaczenie całej sytuacji, a czas leci. Klient powiedział, że za część zakupów może zapłacić gotówką, która ma. Trzeba jednak wycofać inne produkty. Wycofanie bez tajemniczego kluczyka nie jest możliwe. Dobrze, że kluczyk miał pracownik, który przyszedł. Z całego zamieszania, to klient zaczął przepraszać kasjerkę, a powinno być odwrotnie. Rozumiem, że pani się uczyła, ale podstawowe informacje dotyczące płatności powinna znać. Gdyby poinformowała klienta przed dokonaniem transakcji, nie byłoby całego zamieszania. Wystarczyłoby też, że inny doświadczony pracownik czuwałby nad tym, co robi. Tak więc zamiast szybkiej obsługi, miałem sporo czasu na refleksje.

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

LIDL

Placówka

Zabrze, Wolności 510

Nie zgadzam się (29)
W dniu 24.05.2010...
W dniu 24.05.2010 r. poszłam do apteki „Malva” mieszczący się przy ul. Lumumby 3/5 w Łodzi. Przed apteką panował porządek. Okna i drzwi były zadbane. Na drzwiach widniały godziny otwarcia apteki. Po wejściu do apteki poszłam do kasy. Przede mną byłą jedna osoba. Czekając na swoją kolej sprawdziłam czystość apteki. Apteka jest niedużym pomieszczeniem. Po jednej stronie apteki była sama ściana, przy której nic nie stało. Po drugiej stronie były rozmieszczone półki. Półki były zadbane, a produkty były ładnie poukładane. Nie wszystkie produkty posiadały swoją cenę. W aptece oprócz leków można było kupić inne produkty, np.: kremy do twarzy, balsamy do ciała, gumy do żucia, stopery itp. Po ok. 2 minutach aptekarka przywitała się ze mną. Po odczytaniu recepty poinformowała mnie, że tego produktu nie ma na stanie w aptece. Poinformowała mnie o również o tym, ze może zamówić ten produkt na jutro oraz o cenie produktu. Po krótkim zastanowieniu się zgodziłam się na to. Aptekarka przyjęła receptę i poinformowała mnie, że produkt będzie ok. 10 rano. Pożegnałam się z nią i wyszłam z apteki. Aptekarka była starszą kobietą, w wieku ok. 55 lat. Ubrana była w biały, czysty fartuch. Aptekarka nie posiadała identyfikatora. Przez całą obsługę aptekarka była miła i uprzejma. W dniu 26.05.2010 r. przyszłam ponownie do apteki. Przedmą była jedna osoba. Po ok. 30 sekundach aptekarka przywitała się ze mną. Poinformowała Panią o odbiorze pasków do gleukometru. Po wymienieniu informacji aptekarka przyniosła paski i poinformowała mnie rachunku. Rachunek został uregulowany poprawnie.

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Malva

Placówka

Łódź, Lumumby 3/5

Nie zgadzam się (32)
W dniu dzisiejszym...
W dniu dzisiejszym poszłam złożyć papiery do szkoły na Uniwersytet Medyczny w Łodzi. Dział rekrutacji znajduje się przy ul. Kościuszki 4 w Łodzi. Jest to duży i ładny budynek, który mieści się przy jednej z głównych ulic Łodzi. Przed wejściem do budynku widnieje duży napis Rektorat Uniwersytetu Medycznego w Łodzi. Budynek z zewnątrz wygląda ładnie i estetycznie. Przed wejściem do budynku jest wywieszona duża gablota, w której były wywieszone różne informacje dla różnych kierunków. Gablota ta jest czysta, zadbana oraz zrobiona z drewna. Szyby w gablocie są czyste. Gdy weszłam do środka było odczuć wielkość wnętrza budynku. Na parterze była dostępna szatnia dla wszystkich oraz krzesła dla interesantów. W budynku było wiele pomieszczeń niedostępnych dla każdego. Wnętrze budynku jest ładne i zadbane, panuje w nim porządek. W pokoju , gdzie miałam złożyć papiery na studia był w jednym końcu korytarza. Był to mały pokój, w którym panował porządek i ład. W tym pokoju siedziały 2 osoby- dwie młode dziewczyny. Jedna z nich przywitała się ze mną i była gotowa do pomocy. Po wymianie niezbędnych informacji dziewczyna obsłużyła mnie miło i uprzejmie. Po zadaniu kilku pytań, dziewczyna odpowiedziała mi na nie rzetelnie i z zgodnie ze swoją wiedzą. Dziewczyna ta ma ok. 28 lat, ubrana była stosownie do pracy. Dziewczyna nie posiadała identyfikatora.

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

Uniwersytet Medyczny w Łodzi

Placówka

Łódź, Kościuszki 4

Nie zgadzam się (17)
chciałam kupić spodnie...
chciałam kupić spodnie w sklepie H&M,niestety nie udało mi się znaleźć rozmiaru, interesujące mnie spodnie leżały rzucone na jakieś inne, chciałam znaleźć kogoś z personelu,ale okazało się to nie możliwe, przy kasie był tylko sprzedawca, który obsługiwał klientów (kasował) i absolutnie nie miał czasu na to, żeby zwrócić uwagę na to czy ktoś czegoś szuka czy nie. poza tym w sklepie panował nieład, ciuchy "rzucone" i to często nie na swoje stosiki

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

H&M

Placówka

Bydgoszcz, Jagiellońska 39

Nie zgadzam się (23)
Byłam zainteresowana ekspresem...
Byłam zainteresowana ekspresem Nespresso występującym w sieci Duka, sprzedawczyni widząc moje zainteresowanie sama do mnie podeszła i zaproponowała degustację kawy, opowiadając o promocji ekspresów. Pani miała wiedzę o tym co mówiła i była miła i kompetentna, szkoda tylko, że sama musiałam zadawać pytania.

zarejestrowany-uzytkownik

27.05.2010

DUKA

Placówka

Bydgoszcz, Jagiellońska 39

Nie zgadzam się (30)
hej zgadzam się...
hej zgadzam się z Tobą Agnieszka ja chodzę do Josepha z Hair Factory już jakieś 2 lata i też jestem bardzo zadowolona.Kiedyś jak chodziłam do mojej fryzjerki to myślałam, że każdy fryzjer jest taki sam ale okazuje się, że wszystko strzyżenie, kolor nawet układanie jest inne poprostu lepsze! Mój chłopak tez chodzi do niego i ma super fryzure Polecamy oboje.Nr z wizytówki to: 91 887-74-27

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

Hair Factory

Placówka

Szczecin, Wielka Odrzańska 21

Nie zgadzam się (30)
W dniu 26.05.2010...
W dniu 26.05.2010 r odbyłam wizytę w sklepie Sferis mieszczącym się przy w centrum handlowym Manufaktura przy ul. Karskiego 5. W pierwszej kolejności sprawdziłam czystość przed stoiskiem. Podłoga była czysta i zadbana. Nic nie utrudniało dojścia do stoiska. Po podejściu do stoiska sprawdziłam porządek na stoisku. Szyby były czyste i zadbane. Półki były również zadbane, produkty były ładnie poukładane. Produkty nie posiadały w ogóle cen. Oświetlenie działało poprawnie. Stoisko było małe. Po odczekaniu ok. 2 minut sama przywitałam się z pracownikiem. Pracownik odpowiedział mi i wtedy zainteresował się mną jako klientką. Zapytał się: „W czym może mi pomóc?”. Odpowiedziałam, że chcę kupić tusz do drukarki. Pracownik sprawdził w komputerze czy jest ten tusz na stanie. Zajęło mu to ok. minuty, aż w końcu odpowiedział, że jest i podał cenę. Zaakceptowałam cenę i przyjęłam ten produkt. Pracownik podał mi go, a rachunek został uregulowany. Na koniec pracownik wydał mi paragon. Pracownikiem był młody chłopak, ma ok. 24 lat. Ubrany był w zwykłe spodnie jeans i koszulkę zwykłą białą. Pracownik nie posiada identyfikatora. Chłopak nie był uprzejmy, wykonywał swoje czynności wolno i mechanicznie, również nie przywitał się z klientem ani się nie pożegnał.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

Sferis

Placówka

Łódź, ul. Karskiego 5

Nie zgadzam się (31)
W dniu 26.05.2010...
W dniu 26.05.2010 r odbyłam wizytę w sklepie C&A mieszczącym się w centrum handlowym Manufaktura przy ul. Karskiego 5. Zanim weszłam do sklepu sprawdziłam czystość przed sklepem. Na podłodze było czysto. Okna oraz drzwi były czyste i zadbane. Na drzwiach widniały godziny otwarcia sklepu. Sklep posiadał witrynę z manekinami, które prezentowały ubrania. Witryna ta była czysta, a manekiny prezentowały czyste, wyprasowane oraz dobrze dobrane ze sobą stroje. Po wejściu do sklepu sprawdziłam czystość wewnątrz sklepu. Podłoga była czysta. Półki na ubraniami były czyste, a ubrania były ładnie i schludnie położone. Oświetlenie działało poprawnie. Ubrania na wieszakach były ładnie wywieszone, ale nie według rozmiaru. Ubrania te były czyste i schludne. Manekiny w sklepie również prezentowały czyste i dobrze dobrane ubrania. Po wybraniu kilku rzeczy poszłam do przymierzalni. Przymierzalnia posiadała kilka pomieszczeń, które były dobrze oświetlone oraz każde z nich posiadało kilka luster. Przy przymierzalni był stojak, na którym można zostawiać rzeczy po przymierzeniu. Po wejściu do jednej przymierzalni sprawdziłam czystość w niej. Podłoga była czysta. Lustra były czyste. Również w przymierzalni było kilka wieszaczków na rzeczy oraz było małe siedzenie. Po wybraniu ubrań poszłam do kasy. Przede mną stała jedna osoba. Po ok. 1 minucie kasjerka przywitała się ze mną i zaczęła wykonywać swoje czynności. W tym czasie sprawdziłam czystość przy kasie. Biurko było czyste, zadbane oraz panował na nim porządek. Kasjerka była kobietą w młodym wieku, ma ok. 29 lat. Kasjerka ubrana była stosownie do pracy. Posiadała ona również identyfikator z imieniem M. Pani M. przez cały czas była miła i uprzejma. Pani M. po wykonaniu swoich czynności poinformowała mnie o należności, którą uregulowałam. A następnie Pani M. podała mi zapakowane ubrania w torebkę firmową C&A, w której był również włożony paragon oraz wieszak.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

C&A

Placówka

Łódź, Zachodnia/Ogrodowa

Nie zgadzam się (23)
Zdecydowanie pozytywna opinia....
Zdecydowanie pozytywna opinia. Personel zawsze chętny do pomocy, uprzejmy, uśmiechnięty. Stacja paliw zawsze jest w nienagannej czystości- co tyczy się zarówno wnętrza, toalet jak i okolicy przy dystrybutorach. W momencie gdy przy kasie robi się kolejka , pracownicy szybko reagują i otwierają kolejną kasę. Pracownicy zawsze grzecznie się żegnają , zachęcają do kolejnej wizyty i upewniają się czy mogą w czymś jeszcze pomóc.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

ORLEN

Placówka

Gdańsk, Dąbrowskiego 4

Nie zgadzam się (19)
Jeżeli chodzi o...
Jeżeli chodzi o kontakt z agentem ubezpieczeniowym nie było żadnych problemów: pilnował terminów, przypominał o składkach , oferował dogodne rozwiązania. Problem zaczynał się gdy korzystałam z likwidacji szkód. Przede wszystkim pracownicy nie biorą odpowiedzialności za innych kolegów z firmy czyli na zasadzie:" jeżeli to nie ja to załatwiałam , proszę udać się do tamtej osoby", brak otwartości i chęci pomocy, na zasadzie : sprawdzę to , ustalę czy dowiem się. Najprościej odsyłać . Gdyby nie pomoc osób które wiedziały jak postępować w takich sytuacjach nie wiem jak wyglądała by kwestia wypłaty odszkodowania. Jak płacę to jestem traktowana bardzo dobrze, a jak dochodzi do wypłaty odszkodowania- wręcz jak intruz. Zmieniłam ubezpieczalnie już jakiś czas temu , miałam jedną wypłatę szkody i sytuacja była zupełnie inna.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

PZU

Placówka

Nie zgadzam się (18)
byłam świadkiem zdarzenia...
byłam świadkiem zdarzenia które jest wręcz oszustwem przeprowadzonym przez Agentów PZU. A mianowicie klient chciał ubezpieczyć się w PZU uwzględniając cały pakiet nieruchomości od wszelkich wypadków, agent PZU zapewnił klienta ze wszystko jest w pakiecie zresztą najwyższym w cenie. kiedy wydarzył sie wypadek i klient wrócił do PZU dowiedział się że nie dostanie odszkodowania ponieważ jego ubezpieczenie ponieważ nie był w tym zakresie ubezpieczony. agent PZU najzwyczajniej w świecie namówił klienta do ubezpieczenia się aby na sztukę zdobyć klienta i umywa ręce do wypłacenia odszkodowania.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

PZU

Placówka

Głogów, Al. Wolności 11

Nie zgadzam się (29)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu poczułam niemiły zapach, podłoga na pierwszym dziale owocowo-warzywnym była brudna, Pani z kolejnego działu z alkoholami miała brudny fartuch i była nie miła. Następnie udałam się na kolejny dział z pokarmem w pudełkach i workach jak ryż czy makaron, ten dział był czysty ale nie było tam pracownika który pomógłby mi odnaleźć poszukiwany produkt. Następny dział to nabiał, pani na tym dziale była widać bardzo znużona swoją pracą ale dość sprawnie podawała zważony towar. Po tym dziale udałam się do kasy. Napisane było że jak czeka się dłużej niż 5minut to dają bon o wartości 5zł, ja czekałam z 15min. długa kolejka wszyscy zniecierpliwieni spowodowały że nie jestem przekonana czy jeszcze kiedyś wrócę do tego sklepu, może tylko ze względu na tani towar bo na pewno nie ze względu na obsługę lub wygląd.

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

Kaufland

Placówka

Augustów, Wojska Polskiego 50

Nie zgadzam się (27)
miałam wizytę w...
miałam wizytę w każdym dziale Urzędu. w nieruchomościach urzęduje Pni A. S. jest nie miła respondentów traktuje lekceważąco z poczuciem niższość dla innych. W Urzędzie co niektóre osoby personelu nie mają odpowiedniego wykształcenia do pełniących obowiązków, nie prezentują sie jak przystało na urzędników Państwowych

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

Urząd Gminy Niegosławice

Placówka

Niegosławice, Niegosławice 55

Nie zgadzam się (17)
Jedzenie ok, ale...
Jedzenie ok, ale jakoś obsługi żenada, 10 min. czekania i dopiero jak sam podeszłem do baru to ktoś raczył podejść i przyjąć zamówienie, kelnerki miny takie jak by pracowały za karę, nie wiem kto tam jest menagerem, ale ja bym je wszystkie zwolnił i zatrudnił takie którym się chce pracować!

zarejestrowany-uzytkownik

26.05.2010

Pizzeria OK

Placówka

Szczecin, ul. Struga

Nie zgadzam się (29)