Zaskoczyło mnie wspaniałe podejście właścicielki, które zadziałało jak najlepsza reklama! Razem z koleżanką wybrałyśmy się do centrum fitness, chcąc zapoznać się bliżej z ofertą. Właścicielka przywitała nas uśmiechem i wyciągniętą w geście przywitania dłonią. Ledwo zdążyłyśmy zapytać o interesujące nas szczegóły, kobieta zaproponowała, że zamiast opowiadać "na sucho" oprowadzi nas po centrum. Pokazała nam kolejno siłownię, pomieszczenie do masażu, salę do zajęć tanecznych i aerobiku oraz szatnię. Następnie, ponieważ właśnie zaczynały się zajęcia z salsy, powiedziała, żebyśmy spróbowały i wzięły udział w zajęciach już teraz - oczywiście bezpłatnie. Wręczyła nam kluczyki do szafek w szatni, i po chwili dołączyłyśmy do kilkuosobowej grupki kobiet. Sala może nie jest duża, ale klimatyzowana, z parkietem, lustrami i nagłośnieniem. Prowadząca trzymała fajny kontakt z uczetniczkami. Po kilku minutach opuściłyśmy salę, nie chcąc nadużywać gościnności właścicielki. Zgodnie stwierdziłyśmy, że to miejsce jest świetne! No i nie ma tłumów. Teraz już spokojnie wypytałyśmy o rodzaje zajęć, karnety i wszystkie kwestie z tym związane. Czułyśmy się bardzo zachęcone przyjściem do klubu po raz kolejny.
Zapomniałabym dodać, że to miejsce przeznaczone jest tylko dla kobiet i jest zaprojektowane z myślą o nich. Widać to chociażby po rodzajach proponowanych zajęć, wśród których znajdą coś dla siebie zarówno nastolatki, kobiety w ciąży, czy panie 50+. Przychodząc można zostawić dziecko w kąciku zabaw pod okiem opiekunki, można też skorzystać z porad trenera, który ustali najkorzystaniejszy dla danej osoby program ćwiczeń, w zależności od oczekiwań. No i można by tak wymieniać jeszcze długo. Ale po co, skoro można samemu pójść i się przekonać.
Posiadam pożyczkę w tym banku, raz nie dopłaciłam jakieś śmiesznej kwoty do raty, około 1,35, po tygodniu miałam o 7.00 rano telefon, Pani była bardzo niemiła i czekała aż się obudzę na linii i wyziewam jak to ujęła. Pani stwierdziła, że nie interesuję ją że ktoś jeszcze śpi bo ona pracuje od 7, nie dała mi dojść do słowa, padło pytanie z jakiego konta wpłacę pieniądze, czy to zgodne z prawem, przecież liczy się że wpłacę a nie z jakiego konta. Posiadam konta w innych bankach i spłacone pożyczki również, do tej pory nie spotkałam się z takim zachowaniem.
Kolejny raz odwiedziłem jeden z bielskich sklepów Mixelectronics, według mojej i żony opinii sklep przy Żywieckej to najlepszy sklep RTV w mieście. Duży wybór towarów w niskich cenach, miła i profesjonalna obsługa. Kupiłem telewizor, pracownik sklepu pomógł mi w podjęciu decyzji, wykazał się dużą wiedzą oraz cierpliwością. Następne zakupy będą napewno w tym sklepie.
Szanowny Kliencie.
Dziękujemy za pochwałę. Staramy się jak najlepiej służyć naszym klientom.
Zapraszamy ponownie!
Jakieś dwa miesiące...
Jakieś dwa miesiące temu, chłopak mojej siostry miała wypadek. Samochód był ubezpieczony więc należała mu się kasa. Przedstawiciel z PZU bardzo szybko się z nim skontaktował i bardzo szybko dostał odszkodowanie. Byłam bardzo mile zaskoczona profesjonalizmem i sprawnością z jaką się to wszystko odbyło.
chciałam się podzielić moim zdarzeniem pewnego razu byłam na zakupach w polo markecie i kupiłam sobie wędlinę o nazwie indyk w galarecie wyglądała na smaczną !!! więc postanowiłam sobie zrobić kanapki na kolacje z ta wędliną i otóż okazało sie że tam była mucha w jednym plasterku i na dodatek pająk przekrojony na pół wyglądało to tak ochydnie ze odniechciało mi się jesć po tym zdarzeniu wszystkim znajomym odradzam kuowania tej wedliny ponieważ to było ochydne i już nigdy w życiu tej wędliny nie kupie
Pierwszą rzecz, którą się zauważa po wejściu do sklepu to wiecznie brudna podłoga, nie ważne czy jest to wiosna, lata czy też zima. Zauważyłam na stoisku warzywnym jak ekspedientka układa jabłka w boksie, najpierw wycierając je mokrą szmatą. Kiedy przechodziłam obok tych jabłek to tak strasznie brzydko pachniały, że nie wiem czy przedtem tej szmaty nie używała do ścierania podłogi. Sprzedawczynie w kasach nigdy nie mówią dzień dobry, ani do widzenia przy dokonywaniu zakupu. Wyglądają tak jakby siedziały tam za karę. W Lubaczowie ekspedientki z Centrum są uważaone za najgorsze. Artykuły spożywcze moim zdaniem są czytelnie poukładane, ale często jeśli chcesz wziąć jedną rzecz to inne "lecą". Na stoisku mięsnym często trzeba czekać nawet jeśli nikogo nie ma w kolejce, ponieważ sprzedawczynie muszę omówić między sobą jakąś ważną sprawę, lub muszą coś koniecznie w danej chwili pokroić, jakby to nie mogło chwilkę poczekać.
Cropp proponuje klientom specyficzny asortyment, przeznaczony dla ludzi młodych i aktywnych. Wygląd i atmosfera sklepu dopasowane są właśnie do tego typu klientów. W Croppie najbardziej podoba mi się to, że można samodzielnie przebierać w ubraniach i wybierać coś dla siebie, a obsługa pojawia się tylko wtedy, gdy rzeczywiście jest potrzebna. Dodatkowym atutem sklepu są częste i różnorodne promocje. Podczas mojej ostatniej wizyty w sklepie trwała (i trwa prawdopodobnie do 6 czerwca) promocja polegająca na tym, że do jednaj zakupionej rzeczy drugą, tańszą, dostajemy za złotówkę. Moim zdaniem - świetny pomysł. Skorzystałam oczywiście z oferty, za ok. 70 zł zgarnęłam dżinsy i koszulę. Wspomnę jeszcze na koniec, że obsługa przy kasie trwała krótką chwilę, sklep wyglądał schludnie, podobnie jak pracownicy, wszyscy bez problemu rozpoznawalni. Pozostaje mi tylko polecić zakupy w Croppie!:)
Wraz z moją żoną uwielbiamy dobre wina. Od momentu otwarcia jesteśmy stałymi klientami sklepu. Zakupiliśmy w Winowersum blisko 30 butelek wina z 23 proweniencji oferowanych przez Sklep. Stosunek, jakości do ceny jest rewelacyjny, obsługa profesjonalna i bardzo miła, możliwość dostawy do domu lub na wskazany adres. Asortyment bardzo ciekawy i unikalny z winami na każdą kieszeń.
W poszukiwaniu ubezpieczenia na wakacje odwiedziłam strone internetową PZU. Stronka trochę nudnawa, kolory przygnębiające, jak skojarzenia z ta firmą. Nawigacja, poszukiwanie informacji, to całkiem przyzwoicice tam działa, znalazłam dosc szybko informacje o ubezpieczeniu Wojażer, dla mnie oferta idealna bo wybieramy się na urlop za granicę bez posrednictwa biura podróży, chcemy wiec sie czuć bezpiecznie. To dość tania oferta wakacyjnego ubezpieczenia, choc przyznaje, ze z lenistwa nie porównywalam cen we wszystkich firmach ubezpieczeniowych, z PZU korzystam raczej odruchowo i z przyzwyczajenia. najważniejsze, ze ta polisa jest tania a formalnosci, które są z nia związane, nie sa skomplikowane. Podoba mi się, ze informacje są prosto podane, nie trzeba drążyc tematu, wszystko podane na tacy. Polecam, choc stronka mogłaby trochę ładniej, nowocześniej wygladać.
ubezpieczenie grupowe-określa formę i zakres ubezpieczenia i zalety przystąpienia. Natomiast rzeczywistość okazuje się mniej kolorowa. Leczenie szpitalne musi być solidnie udokumentowane. Jakiekolwiek niejasności oddalają szanse na wypłatę świadczeń za pobyt w szpitalu. Niejasności przemawiają na niekorzyść ubezpieczonego.
Do banku ING udałem się w celu zamknięcia rachunku bankowego. Wnętrze banku było czyste, z odpowiednio ułożonymi ulotkami reklamowymi w widocznym miejscu. W środku urzędowały 2 kobiety. Ponieważ pracownica za biurkiem obsługiwała już klienta, podszedłem do okienka bankowego. W tym samym czasie kobieta odebrała telefon i zaczęła rozmawiać widząc, że stoję tuż przy okienku. Po około 1-2 minutach pracownica odłożyła słuchawkę i wytłumaczyłem w jakiej sprawie przyszedłem do banku. Kobieta poprosiła o mój dowód osobisty i zamknęła moje konto bankowe. Obsługa klienta przebiegła szybko, sprawnie i profesjonalnie. Jednym minusem mojej wizyty w banku była rozmowa przez telefon pracownicy.
Sklep jest po remoncie,bardzo przytulny i przyjazny dla klientów.Panie pracujące tutaj zachwycają profesjonalizmem i uprzejmością.Do sklepu wybrałam się zachęcona ofertą katalogową z bielizną.Mimo dość dużego ruchu sprzedawczynie znajdowały czas aby każdej zainteresowanej pani doradzić odpowiedni krój i rozmiar bielizny.Znakomite wrażenie zmącił fakt,że w sklepie jest jedna przymierzalnia.Jednak czas oczekiwania na zwolnienie przymierzalni sprzedawczynie próbowły umilić darmową kawą co spotkało się z wielkim uznaniem klientek.
Pani Anno,
Dziękujemy za zgłoszenie obserwacji na temat naszego sklepu w Dąbrówce. Dokładamy wielu starań, by Klienci Tchibo czuli się wyjątkowo. Cieszymy się, że doceniła Pani starania naszych pracowników. Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania sklepu.
Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa
Pub Kuźnia nie...
Pub Kuźnia nie zbyt miły personel właściciele jak i ochrona potrafią nie zwracać uwagi na to co się dzieje na sali. Popielniczki nie są często wymieniane jak i zbieranie pustych butelek i pakali po piwie lub innych napojach. Na stolikach też nie za czysto. W łazience brak paieru toaletowego oraz mydła i paierowych ręczników. Deski klozetowe pourywane z zawiasów. Podłoga brudna nie wytarta.
Supermarket Stokrotka personel sympatyczny można uzyskać wszelkie informacje dotyczące towaru np gdzie się znajduje jedynym minusem siedzi za mało na kasie jak jest dużo ludzi. Asortyment towarów duży. na pułkach towar poukładany i na swoim miejscu. Podoba mi się że jest przestrzeń między jednym a drugim regałem. Sklep czysty nie ma nic do zarzucenia.
Nie dawno miałem okazję zrobić typowe codzienne zakupy w sklepie, który zrobił na mnie duże wrażenie. To supermarket stokrotka zlokalizowany w Rzeszowie na ulicy Krakowskiej. Sklep zlokalizowany jest w nowododanym centrum handlowym „nowy świat”. Nie ma problemów z zaparkowaniem samochodu nawet w popołudniowych godzinach około 17-18tej. Sam sklep zlokalizowany jest na parterze, w holu centrum znajduje się duże logo sieci którego nie sposób nie zauważyć. W sklepie panuje ponad standardowa czystość. Podłoga , regały, produkty, wszystkie elementy wyposażenia „bez kropki”. Bez wątpienie wpływ na to ma fakt, że obiekt został oddany do użytku w niedalekiej przeszłości.
W sklepie można było znaleźć regały z selekcjonowanymi produktami jak, produkty orientalne-azjatyckie, produkty dietetyczne itp. Były to całościowo dedykowane obszary - nie tylko sporadyczne wybrane produkty. Sam tylko sos sojowy występował w kilku odmianach i od kilku producentów! Kolorystyka wnętrza i oświetlenie sprawiała wrażenie jakbym znał ten sklep od dawna – miło, zrozumiale. Dział artykułów niespożywczych jest rozbudowany, można w nim znaleźć nawet artykuły motoryzacyjne znanych marek. Sklep posiada importowane piwo w standardowych cenach. Cześć z alkoholami robi bardzo dobre wrażenie, produkty poukładane w sensowny sposób, bardzo duży wybór win. Niestety w trakcie moich zakupów zauważyłem dwie niepokojące sprawy: 1- pomimo popołudniowej godziny klientów obsługiwano tylko w 3 kasach, i pomimo kolejki żaden dodatkowy pracownik nie zjawił się. 2- miałem wrażenie, że ceny produktów są nieco wygórowane. Ale przecież jakość ma swoją cenę..
Pizzeria La Strada jest lokalem czystym z dużym pomieszczeniem dla nie palących jak i palących. Wygląd wewnętrzny świetny nie ma nic do zarzucenia. Presonel uśmiechnięty i uprzejmy. Obsługa szybka nie trzeba długo czekać.Jedynym małym minusem jest to że personelu jest mało jak na ten lokal Potrawy smaczne i świeże. Godziny otwarcia lokalu bez żadnych zarzutów
Hotel Olimp piękny wygląd na zewnątrz jak i w środku. Obsługa sympatyczna miła i szybka. Dodatkowym atutem oprócz pięknych pokoi skromnych ale pięknych oraz wyżywieniem jest sauna solarium oraz kosmetyczka. Wszystko doskonałe i czyste nie można nic zarzucić. Jedynym minusem jest to że cena troche jest zawysoka
Spóźniłam się na autobus wracając z kursu prawa jazdy. Moja instruktorka zdecydowała podrzucić mnie na najbliższy przystanek. Kierowca podjechał pod przystanek i nie zatrzymał się, choć machałam. Podrzuciła mnie więc pod kolejny. Sytuacja się powtórzyła. Dopiero na trzecim kierowca zareagował. Tłumaczył się zmieszany, więc nie ma mowy o tym, że mnie nie widział mnie.
W dniu dzisiejszym poszłam do supermarketu "Intermarche" po niewielkie zakupy.Przed sklepem pod zadaszeniem stały wózki ustawione w szeregu.Wzięłam wózek i weszłam do środka.Sklep dosyć duży i nawet był porządek. Chodziłam między regałami szukając artykułów, ktore chciałam kupić. Ponieważ dawno nie byłam w tym sklepie zauważyłam, że pozamieniane były miejsca z towarem. Nie mogłam znaleść pewnych artykulów i nie miałam kogo się zapytać gdyż nie było żadnego pracownika z obsługi. Podeszłam do stoiska z wędliną i zapytałam panią gdzie mogę znaleść potrzebne mi artykuły.Pani mi odpowiedziała że nie wie, że ona pracuje na dziale wędliniarskim i mam sobie szukać. Nie miałam innego wyjścia i tracąc czas chodziłam po wszystkich regałach szukając potrzebnych mi artykułów. Gdy już wszystko znalazłam poszłam do kasy, przy której na szczęscie nie było kolejki bo i w sklepie w tym czsie nie było dużo klientów. Straciłam ok. pół godziny na szukanie potrzebnych mi artykułów bo nie miałam kogo się zapytać w którym rzędzie mam je szukać.
Kupuję czasami w tych delikatesach wracając z pracy do domu. Duży stragan przy ulicy z kolorowymi warzywami i owocami,obok wejścia, można napotkać 7 dni w tygodniu i niemalże przez okrągły rok. Można samodzielnie wybrać sobie warzywa, a zapłacić za nie w środku. Tam również znajduje się wszystko to, co w typowych delikatesach: nabiał, mrożonki, pieczywo, przetwory itp. Minusem jest wąskie wejście i mała powierzchnia sklepiku - przy 3 osobach w środku robi się tłok. Mam wrażenie, że proponowane przez nich ceny nie są najniższe, ale wybór warzyw i owoców mają zazwyczaj większy, niż w okolicznych sklepach. Obsługa mało wczuwająca się, po prostu jest i robi co do niej należy, ale czy dając z siebie wszystko, to nie powiedziałabym.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.