Kontynuując kompletowanie kolekcji ramek odwiedziłem trzeci już salon Fotojokera w ciągu tygodnia, tym razem w CH Borek, przy Hallera. Były tam poszukiwane przeze mnie ramki, ale nadal za mało. Kupiłem tyle ile było. Przy okazji miałem możliwość porównania jakości obsługi w trzech salonach Fotojoker. To co je łączy, to bardzo przyjaźnie nastawiona obsługa, mili, uczynni i ludzcy sprzedawcy. tak trzymać!
Bardzo miła, fachowa obsługa. Chciałem zostawić do wywołania większą serię zdjęć, miałem mało czasu. Dzięki pomocy przyjaznej ekspedientki udało się to zrobić dosyć szybko, nie czekałem na zgranie wszystkich zdjęć, zostawiłem pendrive do późniejszego odbioru. Polecam. Jedyny minus - nie było ramek, których szukałem - chciałem dokupić kolejne egzemplarze do serii kupionej w Fotojokerze w Galerii Dominikańskiej, ale słyszałem jak przy mnie ekspedientka szukała ramek dla innej klientki, telefonowała do salonu w CH GALERIA BOREK i tam były, więc zarezerwowała dla klientki. Muszę się jeszcze tam wybrać.
Wstąpiłem do Fotojokera w Galerii Dominikańskiej w poszukiwaniu ramek. Bardzo duży wybór, znalazłem interesujące, ale z uwagi na to, że to był pierwszy odwiedzony sklep, postanowiłem rozejrzeć się jeszcze po innych. W pobliskim Almi Decor zupełnie inna oferta i zniechęcające ceny. W Media Markt dużo mniejszy wybór i mniej ciekawe. Wróciłem i z przyjemnością tutaj kupiłem. Jedyny minus - dosyć małe serie ramek jednego rodzaju. Jeżeli ktoś tak jak ja chce kupić więcej szt, musi szukać w kilku salonach Fotojokera.
Osobne słowa uznania dla obsługi - przyjaźni i uprzejmi panowie. Tak powinno być wszędzie. Słyszałem jak jeden z nich objaśniał 2 mocno starszym paniom zasady działania aparatu cyfrowego. Muszę przyznać, że byłem pełen podziwu.
Dziś ok. 12:30 strona główna Onet była totalnie rozjechana. Wszystko co znajduje się na prawo od paska "Na skróty" pojechało daleko w dół, a obok paska była wielka dziura. Przesunięta niżej część strony także wyświetlała się bardzo dziwnie. Kolor czcionek był dziwnie blado niebieski, rozjeżdżały się ikony, przyciski, teksty były justowane do środka. Brrr.
Nareszcie mogę ocenić telewizję N pozytywnie. Wysyłając mailem zgłoszenie reklamacyjne filmu VOD nie przyjmowałem dużego prawdopodobieństwa reakcji z ich strony, ale postanowiłem spróbować ponieważ to był najwygodniejszy dla mnie sposób zgłoszenia reklamacji. Okazało się, że ten sposób zadziałał. Reklamacja została uznana i otrzymałem odpowiedź zwrotną na adres e-mail. Dziękuję.
Jeśli mogę coś doradzić N, która jak widać stara się i poprawia standardy, to fajnie byłoby aby tak jak to się odbywa w innych firmach wkrótce po zgłoszeniu reklamacji przychodził mail zwrotny z samą informacją, że reklamacja dotarła, że będzie podlegała rozpatrzeniu w terminie X. To może wysyłać automat, ale byłbym spokojniejszy, że mail dotarł we właściwe miejsce. Tu po wysłaniu długo, długo nic a dopiero po 14 dniach przyszła odpowiedź. Gdyby nie to, że mam mało czasu, pewnie mój niepokój przełożyłby się na kolejne kontakty, pytania o losy reklamacji, a po co?
Pozdrawiam.
Fajne stoisko z oryginalnymi zabawkami z drewna. Mieści się w centrum Magnolia na parterze, tuż obok wejścia do Smyka. Lokalizacja zapewne nieprzypadkowa, oferowane tu zabawki to naprawdę niezła alternatywa dla oferty Smyka.
Kupiłem zestaw do mini golfa, z którego dzieci mają sporo frajdy. Obsługa pomocna i uprzejma, doradza prezentuje, nie ma problemu z wyciagnięciem czegoś z kartonu. Wiele zabawek jest wyeksponowanych w taki sposób, że przechodząc obok stoiska aż kusi aby je dotknąć, sprawdzić dźwięk drewnianych cymbałków.
Jedynie ceny mogłyby być ciut niższe, ale można zrozumieć że naturalny, drewniany materiał i staranne wykonanie musza kosztować więcej niż chińskie plastiki.
Na pewno warto. Polecam!
Uprzejma, pomocna obsługa, dobry wybór swetrów, kamizelek, garniturów, krawatów, itp. + zaleta, która pewnie dla właściciela sklepu nie jest do końca zaletą - właściwie nigdy nie ma tu tłumów. Zaglądam tu co jakiś czas przty okazji zakupów w Piotrze i Pawle, Miła ekspedientka pomaga w wyborze.
Ogólnie polecam.
Bardzo wysoki poziom obsługi. Zacząłem w domu od przejrzenia repertuaru na stronie www i dokonania rezerwacji on-line. Wygodnie, można wybrać miejsca na sali kinowej, wszystko odbywa się w przejrzysty sposób. Ekspresowo otrzymałem potwierdzenie e-mail. Nieco zaskoczył mnie komentarz, informujący że należy pojawić się z rezerwacją na pół godziny przed seansem. Nie zdążyłem i pojawiłem się na 10 minut przed, ale tu miła niespodzianka – nie było żadnego problemu z realizacją rezerwacji, która czekała na mnie w systemie. Kasjerka uśmiechnięta i przyjazna. Zdążyłem jeszcze kupić popcorn i spokojnie zasiąść w fotelu z okularami 3D.
Polecam Helios w Magnolii.
Udany zakup roweru. Trafiliśmy na pomocnego sprzedawcę, który doradził a także umożliwił rezerwację roweru na kilka godzin. Decathlon był po prostu pierwszym miejscem, które zamierzaliśmy odwiedzić w poszukiwaniach, rower nam się spodobał ale chcieliśmy porównać ofertę. Wróciliśmy, kupiliśmy rower i dokupiliśmy trochę akcesoriów. Polecam Decathlon ze względu na przestrzeń – możliwość przetestowania roweru + przyzwoite ceny.
Moje ostatnie odkrycie z Saturna dotyczy systemu odsłuchu płyt. Wystarczy podejść z dowolną płytą do czytnika i zeskanować kod kreskowy. Natychmiast wyświetla się okładka, informacje o płycie i co najważniejsze można odsłuchać utworów z płyty przez słuchawki bez odpakowywania płyty, proszenia obsługi o pomoc tak jak w Media Markt.
Dla tych, którzy tak jak ja lubią poszperać na półkach, odkrywać różne brzmienia i eksperymentować to świetne rozwiązanie. W niektórych Empikach teoretycznie działa coś podobnego, ale testowałem i nie ma porównania - zniechęciłem się.
Co Saturn mógłby poprawić? Lepiej informować o możliwości odsłuchu płyt. Wpadłem na to przypadkiem :-) Można np. nad półkami z płytami umieścić co kilka metrów tabliczki z napisami w stylu „Możesz odsłuchać te płyty! Wystarczy podejść do czytnika z płytą i zeskanować jej kod”. Czasem warto podpowiedzieć takie „oczywiste” rzeczy.
Druga sprawa, ale chyba trudniejsza w realizacji - na płyty założone są ramki zabezpieczające przed kradzieżą, które niestety często w taki sposób przysłaniają część kodu kreskowego, że czytnik ich nie identyfikuje. Może da się inaczej zakładać ramki?
Ogólnie POLECAM!
Jestem pod dużym wrażeniem stoiska z muzyką i filmami w Saturnie. Nie tyko jest ogromne, ale także bardzo dobrze przemyślane pod kątem porządku prezentacji gatunków i artystów. Po kilku nieudanych wizytach w różnych empikach, gdzie panuje totalny chaos i miszmasz, Saturn to dla mnie rewelacja! Oddzielne sekcje z dużymi tabliczkami z nazwami wykonawców, półki na odpowiedniej wysokości, nie trzeba klękać tak jak w empiku.
Szybka wizyta na stoisku muzycznym w Media Markt. W porównaniu do Empiku, to jak niebo (Media Markt) a ziemia (empik). Media Markt nie tylko poraża wielkością stoika z płytami, ale także jego logiką i porządkiem w prezentacji gatunków muzycznych, wykonawców i samych płyt. Jak zwykle skorzystałem z prezentacji „nowości”, kupując czarny dwupłytowy zestaw Ram.pl. Fajna prezentacja zapowiedzi z datami premier i okładkami płyt.
Niestety w jednym Media Markt przegrywa z Saturnem, dlatego pomimo większej odległości wolę kupować muzykę w Magnolii. Chodzi o system odsłuchu płyt - w Saturnie wystarczy podejść z dowolną płytą do czytnika, zeskanować kod kreskowy, natychmiast wyświetla się okładka, informacje o płycie a także lista utworów, które można odsłuchać przez słuchawki.
W Media Markt niestety trzeba podejść do obsługi, która odpakowuje płyty i wkłada do odtwarzaczy. To wydłuża czas i niestety w przypadku chęci odsłuchania próbek większej liczby płyt mocno krępuje.
Podsumowując – polecam tym, którzy szukają konkretnych pozycji. Znajda je tutaj łatwo, a obsługa w tym chętnie pomaga. Tym, którzy lubią szperać i odkrywać polecam Saturna w Magnolii.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.