Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (2246)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy hipermarketu Carrefour zlokalizowanego w CH Zakopianka na ul zakopiańskiej 62 w Krakowie. Weszłam na sale sprzedaży po kilka produktów w tym kawę. Była kawa zarówno rozpuszczalna jak i mielona a także napoje kawowe w stylu 2 w 1 i 3 w 1. Podeszłam do regałów z kawą w część gdzie jest kawa mielona ponieważ wolę taką kawę. Był spory wybór była dostępna kawa w rożnych opakowaniach po 10 deko 25 deko, 40 deko, 50 deko. Ceny były bardzo zróżnicowane natomiast najdroższa część oferty była wyeksponowana na jednym regale najbliższym alejki głównej. Pominęłam przegląd oferty na tym regale z racji cen. Ostatecznie od koszyka włożyłam opakowanie 5o deko (500 gram) za 6,99 zł oraz Opakowanie kawy jakobs (żółte opakowanie) 50 deko ( 500 gram) za 13,79 zł. Ruszyłam do kasy do 10 produktów. Obsługa była bardzo miła i szybka. A olbrzymi wybór kaw w rożnych pojemnościach i cenach zrobił na mnie bardzo pozytywne wrażenie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Kefirek zlokalizowanego w ciągu pawilonów w pobliże pętli Borek Fałęcki. Strefa wejścia do sklepu jest taka w sam raz. Ale przy bramce wejściowej na salę sprzedaży jest już stanowczo za ciasno. Wystarczy, ze ktoś kto wszedł przed nami na salę sprzedaży zainteresuje się czymś z oferty, która jest tuż przy bramce wejściowej i jest kłopot z wejściem na sale sprzedaży. Koszyczki niestety były brudne. Weszłam dosłownie po 2- 3 produkty. Podłoga w sklepie była taka sobie, a na pólkach w zależności od działu sklepu był porządek lub średni ład. Jedno co widać odrazu z daleka jak na tą - całkiem nie małą powierzchnię jest zdecydowanie nadmiar towaru. Niestety podostawiane wyspy z produktów są w złych miejscach i utrudnia to przemieszczanie się po sklepie. Kolejki do kas były średnie, ale czas oczekiwania był zbyt długi i ostatecznie zrezygnowałam z zakupów odkładając napój na półkę u wychodzą cze sklepu. No jednak obsługa w sklepie przy pętli skąd odjeżdżają autobusy linii podmiejskich które nie jeżdżą zbyt często powinna odbywać się szybciej. Aż +1 bo był spory wybór towaru, bo koszyczki były dostępne a ceny dobrze widoczne.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Carrefour zlokalizowanego w pobliżu osiedla europejskiego. Idąc po bilety do automatu na pętle Kampus Uj weszłam też po kilka produktów do sklepu. Na wprost wejścia na sale sprzedaży jest dział warzywa- owoce. Towar był równo ułożony u co ważne ceny całego asortymentu były dobrze widoczne. Na stoisku były dostępne woreczki jednorazowe a przy ladzie chłodniczej znajdowała się waga pomimo, że warzenie owoców i warzyw odbywa się na kasie to można tutaj zważyć towar tak informacyjnie, jest to wygodne gdy potrzebujemy np określoną ilość pieczarek aby zrobić jakieś danie według przepisu. Plus za porządek i ład oraz dobrze widoczne ceny w lodówkach zarówno tych z mrożonymi daniami, owocami i lodami jak i tych pionowych w których są frytki zapiekanki oraz lody zielona budka. sklep zarówno w lody, warzywa mrożone, oraz gotowe mrożone dania,pizze był bardzo dobrze zaopatrzony i był to asortyment z rożnych przedziałów cenowych zarówno ten drogi, średni jak i najtańszy. Przy kasie po sprawdzeniu która kasjerka obsługuje, którą kasę nie czekałam długo. A finalizacja transakcji odbyła się błyskawicznie i paragon nie zawierał błędów.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy automatów biletowych ( dwóch, małych) znajdujących się na pętli autobusowej Kampus UJ. Sporym plusem tych automatów jest ich całodobowa dostępność. Spory plus to fakt, że automaty wydają resztę. Minus to niestety brak właściwego oświetlenia w uch pobliżu i to, że nie zawsze działają jak powinny.Tym razem automat po lewej miał bardzo dziwny kolor ekranu dlatego podeszłam do automatu po prawej stronie. Z p[prostego i czytelnego menu na wyświetlaczu wybrałam to co potrzebowałam czyli bilet ulgowy godzinny. Po chwili nacisnęłam właściwy przycisk aby dodać bilet i wcisnęłam znowu ulgowy godzinny. Pojawiła się bardzo wyraźna kwota do zapłaty 3, 6 zł. Wrzuciłam monetę 5 zł i po chwili na dole w odpowiednim okienku automatu były dwa wydrukowane bilety oraz właściwa reszta. Plusem było to, że okienko ma klapkę z pleksi i widać już moment kiedy bilety i reszta jest na swoim miejscu. Plus tej pleksi jest też taki, że ani bilety ani reszta nie spada poza aitomat. Tylko 4 ponieważ drugi obok raczej nie działał prawidłowo z racji koloru na wyświetlaczu..
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy piekarnio- cukierni sieci Awiteks zlokalizowanej w bezpośrednim sąsiedztwie targowiska na Borku Fałęckim oraz pętli tramwajowej. Do piekarni prowadzą wygodne schodki, moim zdaniem jednak brak jest jakieś poręczy. Podłoga i witryna była czysta. Gdy weszłam natychmiast została zauważona i jedna z pracownic oderwała się od wykonywanej czynności aby mnie obsłużyć.Poprosiłam o ciastko z galaretką oraz drożdżówkę z serem Pani drożdżówkę wybrała starannie a ciastko z galaretką zostało dobrze zapakowane i zabezpieczone przed zgniecenie. Drożdżówka była w cenie 1, 3 zł a ciastko deserowe po 2, 5 zł.Dla ekspedientki nie stanowiło problemu wydanie reszty z 10 zł przy kwocie na paragonie 3, 8 zł. Otrzymałam paragon i dobrze wydana resztę. Zarówno drożdżówka jak i ciastko były świeże i smaczne.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu zielarskiego Herbarium zlokalizowanego w pawilonach w rejonie pętli Borek Fałęcki. Weszłam do sklepu i odrazu skierowałam się na lewo bo tam są wyeksponowane maseczki w saszetkach itp. Za lada na ktorej był bardzo duży wybór maseczek, peelingów itp stał komputer przy którym była pracownica. Przywitałyśmy się równocześnie po czym gdy zapytałam o maseczki z firmy Marion pokazała mi gestem, które to i odrazu powiedziała, że zawoła koleżankę bo Ona wprowadza właśnie ceny do komputera. PO chwili obok mnie stała druga pracownica i wystawiała na ladę wszelkie możliwe maseczki z firmy Marion. Mnie interesowały te we flakonach o pojemności 30 ml. O ile stały całkiem z boku i nie były poukładane ani typem maski ani rozdzielone serum, maska. To Pani wykazała się doskonałą orientacja w temacie. Olbrzymim zaangażowaniem w obsługę i zrobiło to na mnie bardzo dobre wrażenie. Flakony zarówno z serum jak i z maseczką były w cenie po 8, 5 zł. Nie wszędzie te kosmetyki są dostępne a według mnie jest to dobra jakość w niskiej cenie. Ostatecznie zamiast jednej maseczki zakupiłam dwa flakony i jedno serum.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu z tanią odzieżą sieci Roban zlokalizowanego w pobliżu nowego Dworca busów. Wystawy sklepu były czyste a na wystawie była wyraźną informacja o wyprzedaży. Weszłam do sklepu i zauważyłam względny ład. W sklepie z tanią odzieżą jest ciężko utrzymać porządek tym bardziej w czasie wyprzedaży. Obeszłam sklep, pooglądałam i wybrałam dwie bluzki. Podeszłam bliżej wyjścia aby w dziennym świetle sprawdzić czy nie maja plam czy uszkodzeń. Sprzedawczyni wcale nie zdziwiło moje zachowanie. Zauważyłam wtedy, że przy wejściu jest bramka antykradzieżowa. Byłam zaskoczona ponieważ pierwszy raz spotkałam się z zabezpieczeniami antykradzieżowymi w sklepie tego typu. Ostatecznie wybrałam 5 sztuk w tym wełnianą piękna spódnice tzw ołówkowa z paskiem. Za całość zakupów zapłaciłam 10 zł. Sprzedawczyni moje zakupy zapakowała mi w dwie małe reklamówki. Otrzymałam paragon na swoje zakupy.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Carrefor, który znajduje się najbliżej mojego miejsca zamieszkania w pobliżu Osiedla europejskiego. Moja obserwacja dotyczy obsługi przy kasie oraz korzystnych cen kilku wybranych produktów. Zapiekanki 9 NIE carrfour) są po 0,99 zł, frytki proste ( NIE carrfour) o wadze 750 g kosztują 3, 09 zł (farmers) Mleko w kartonie z krótszym terminem ważności 1l jest w cenie 1, 99 zł. Była akurat promocja i Napój tymbark w kartonie o poj. 1l kupiłam za 1, 99 zł. Co do obsługi przy kasie można być bardzo zadowolonym gdy wcześniej przed ustawieniem się do kolejki sprawdzić się przy której jaka kasjerka siedzi. ja ustawiłam się w kolejce nie najkrótszej, ale jak się okazało potem najszybciej obsługiwanej. Ale kasjerka była miła, a cały paragon na ok. 30 produktów nie zawierał błędów ilościowych. A warzywa i owoce również były dobrze skasowane. (zdarzało mi się już tutaj mieć np paprykę zieloną w cenie papryki czerwonej). W tym sklepie trzeba dobrze patrzeć do kogo ustawiamy się w kolejce do kasy wówczas sama finalizacja transakcji, nawet przy większy zakupach nie będzie nie miłą sytuacją.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Boot Square mieszczącego się na parterze galerii tuz po lewej stronie gdy wchodzimy od strony przestanku tramwajowego. Nie planowałam wejść do tego sklepu. Ale wchodząc do galerii perfekcyjnie wypolerowana wystawa i idealnie ustawione pudełka z obuwiem. Ceny były wyraźne i dobrze widoczne już z pasażu. Męskie trzewiki za kostkę wiązane można było kupić już za 59.zł w tej samej cenie można było nabyć obuwie damskie typu kozaki. Personel był widoczny na sklepie w charakterystycznych koszulkach. Personel był zajęty porządkowaniem asortymentu. lustra na sali sprzedaży były czyste. Sklep stwarzał wrażenie bardzo zadbanego i uporządkowanego.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy wystawy w sklepie Orsay, który mieści się w pasażu handlowy w Ch zakopianka na ul. Zakopiańskiej 62 w Krakowie. Sklep zlokalizowany jest jako narożny u wystawa jest dość spora. Jedna część wystawy jest od strony stoiska z telefonami komórkowymi u kapeluszami, apaszkami. A druga od strony punktu bankowego. Zachwyciła mnie część wystawy od strony stoiska z akcesoriami do telefonów komórkowych. Na manekinach była prezentowana najnowsza kolekcja. Ubrania były ładnie zawieszone na manekinach a wszystkie nierówności poprawione. Ubrania dobrane kolorystycznie u stylem i ładnie zestawione w komplet. Aż chciało się zrobić zdjęcie i wejść i kupić wszystkie sztuki odzieży jakie były na danym manekinie. Na wystawie nie było kurzu czy brudu i witryna była bardzo ładnie wypolerowana. Na drugiej części wystawy od strony punktu bankowego wystawa była właśnie w trakcie aranżacji. Pracownica ubierała drugiego manekina. A pierwszy ubrany był ustawiony bokiem i i nie do końca wszystko było widoczne co jest na danym manekinie. Bardzo podobało mi się, że wokół manekinów w wystawie, która była jeszcze nie dokończona nie było tzw twórczego bałaganu. Plusem było też odpowiednie oświetlenie wystawy co dopełniało całości w przypadku skończonej już części ekspozycji. Jak widać można dokonywać zmiany wystawy zachowując ład i porządek.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy Hipermarketu Carrefour na ul. zakopiańskiej 62 w Krakowie. Podoba mi się obszerna strefa wejścia. Koszyczki niestety są dość zaniedbane, brudne i po uszkadzane. Weszłam po kilka artykułów dlatego zrezygnowałam z małego koszyczka na zakupy. Na sali sprzedaży panuje bałagan i chaos. Na dziale z odzieżą damską był bałagan gorszy niż w niejednym szmateksie podczas wyprzedaży, Było czynnych tylko kilka kas. Do kasy stałam chwilkę. Obsługa była względnie szybka. Taśma na którą położyłam swoje zakupy była niestety brudna. Jak dla mnie to brudno, wielki bałagan i wysokie ceny w porównaniu z konkurencją.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepi obuwniczego sieci DEICHMANN mieszczącego się w pasażu Tesco na ul. kapelanka 56 w Krakowie. Po przemyśleniu i skalkulowaniu doszłam do wniosku, że opłaca mi sie w tej promocji kupić nawet dwie identyczne pary obuwia. w promocji dotyczącej obuwia ze jak się kupi jedna parę to drugą można dokupić za pół ceny. Obeszłam sale sprzedaży trzy razy w poszukiwaniu jakichkolwiek butów w swoim rozmiarze. ostatecznie wybór padł na obuwie turystyczne tzw trankingowe. W moim rozmiarze były dostępne dwa modele obuwia po 49 zł oraz po 59 zł. Mierzyłam, chodziłam do lustra ostatecznie kupiłam jedna parę za 59 zł i drugą za 49 zł. W międzyczasie kiedy zastanawiałam się przechodziła obok mnie ekspedientka uśmiechnęła się serdecznie i oferowała mi pomoc. gdy ostatecznie zdecydowałam się na zakup dwóch par udałam się do kasy. Finalizacja transakcji odbyła się w miłej atmosferze i trwała dosłownie chwilę. Sprzedawczyni zaoferowała mi produkty do pielęgnacji obuwia, ale podziękowałam i przypomniałam sobie, że jednak potrzebuje szczoteczkę do czyszczenia zamszu. Zapytałam więc o szczoteczkę do czyszczenia zamszu. I zgodnie z promocją zapłaciłam za jedne buty 59 zł a za drugą tańszą parę o 50% mniej dokładnie 24 zł z 49 zł. Obie ceny obuwia były obniżone o 50 %. Czyli gdybym obie pary kupiła w cenie regularnej na początku sezonu zapłaciłabym za jedna parę butów 119 zł a za drugą 99 zł. To nie pierwszy raz kiedy Deihman ma tak korzystna obniżkę cen przy wyprzedaży.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu carrefour zlokalizowanego w pobliżu osiedla europejskiego. W tej obserwacji oceniam tylko obsługę przy kasie. Nauczona doświadczeniem zanim ustawiłam się do kolejki bo były czynne dwie zwykłe kasy i kasa na stoisku z alkocholem i spojrzałam która ze sprzedawczyń obsługuje, którą kasę. Po wstępnym rozeznaniu ustawiłam się do kasy nr 2. kasjerka obsługiwała dość szybko i sprawnie. Gdy przyszła moja kolej Pani przywitała się i rozpoczęła kasowanie produktów. Skasowanie 19 produktów zajęło Jej chwilkę. PO czym wyraźnie wypowiedziała kwotę do zapłaty. Gdy zapłaciłam już kartę i odebrałam paragon oraz potwierdzenie płatności kartą, a kartę usunęłam z terminala zajęłam się przestudiowaniem paragonu. I byłam mile zaskoczona wszystkie 19 produktów było w takich cenach jak miały być. Paragon nie zawierał błędów jeśli idzie o ilość czy cena produktu jaką widziałam na regale.
Moja obserwacja dotyzcy...
Moja obserwacja dotyzcy kiosku z sieci RUCH zlokalizowanego na przestanku autobusowo-tramwajowym na ul. Dietla tuż przed możliwością skrętu w lewo w ul. Starowiślną. Witryny kiosku były średnio czyste. Nie przy wszystkich prezentowanych produktach były ceny. generalnie ekspozycja taka sobie, ale i asortyment dość zróżnicowany i bardzo drobny. Pani w okienku sredniomiła. Poprosiłam o doładowanie za 5 zł Orange. Kwotę doładowania powiedziałam wyraźnie. Na co Pani spytała się jak dla mnie mało uprzejmie:" Tylko za 5 zł?" potwierdziłam, ze tak za 5 zł. Na doładowanie czekałam ok. 5 minut. Otrzymałam doładowanie i paragon. Był niestety kłopot z wydaniem reszty z 10 zł.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Organic Farma zdrowia mieszczącego się w galerii Krakowskiej na ul. Pawiej 5 w Krakowie. Strefa wejścia jest obszerna i według mnie to spory plus tego sklepu Minusem za to jest dosłownie zapchana lada chłodnicza. Co więcej nie każdy produkt w ladzie chłodniczej stoi nad właściwa informacją o cenie. dziwi mnie to ponieważ pasztety w słoiczkach nie wymagają przechowywania w warunkach chłodniczych. ten nadmiar towaru w ladzie chłodniczej utrudnia zapoznanie się z asortymentem i nie wygląda estetycznie. Co ważne przy sięganiu po jakiś konkretny produkt istnieje ryzyko potracenia innego, zrzucenia bo tam jest po-prostu nie poukładane a zapchane.A produkty, które powinny być na pewno w ladzie chłodniczej np soyano greckie ( tym wędliny sojowej) jest niestety w koszyczku na dole lady chłodniczej ustawiony tak, że częściowo znajduje się po za obszarem chłodzenia. Obsługa była miła i serdeczna. Ale ostatecznie nie zdecydowałam się na swoja ulubiona sojową wędlinę z racji sposobu jej przechowywania.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy OCHRONY w Tesco na ul. Kapelanla 56 w Krakowie. Miałam dwie reklamówki z butami zakupionymi chwile wcześniej w sklepie deichmann oraz szczoteczkę do czyszczenia zamszu. Nie bardzo miałam ochotę przechodzić aż do obsługi klienta i zostawiać tam zakupy a nie do końca wiedziałam czy z takimi zakupami mogę wejść na salę sprzedaży. Miałam ze sobą paragon ze sklepu na swoje zakupy. Podeszłam do pracownika Ochrony jaki znajdował się w pobliżu wejścia na salę sprzedaży w pobliżu Apteki (jedno z dwóch wejść na salę sprzedaży). Pracownik był dobrze widoczny już z daleka. Jego strój był czysty i schludny. Zapytałam czy będzie naklejał naklejki na moje zakupy? Pracownik spojrzała na obie reklamówki i spytał Czy mam paragon na wszystko co jest w tych reklamówkach. Odpowiedziałam twierdząco. Usłyszałam w odpowiedzi, ze w takim razie nie ma potrzeby. Ochroniarz był uprzejmy i udzielił mi szybkiej i konkretnej odpowiedzi.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy apteki znajdującej się w pobliżu Osiedla europejskiego w pawilonie gdzie mieści się Carrefour market. Szklane drzwi wejściowe do apteki były czyste tak samo jak pozostała część witryny. Strefa wejścia jest w sam raz tym bardziej, że drzwi otwierają się na fotokomórkę. Weszłam do apteki kupić ulubiony syrop do napojów Imbirowy z Herbapolu oraz sprawdzić cenę peelingu do ciała z firmy Elancyl. Na drzwiach apteki był plakat z informacjami o promocjach i najnowszym numerze gazetki aptecznej. gazeta jest darmowa u przypomina zarówno formatem jak i papierem na jakim jest wydawana bardziej klasyczny miesięcznik niż darmową gazetkę. aby nie zapomnieć o gazetce bo tak zdarzyło mi się w grudniu ze dwa razy na samym początku zapytałam farmaceutkę o tą gazetę. Naburmuszona farmaceutka ( w wieku 50+) odburknęła nie ma i nie będzie. W sumie odpowiedz dziwna skoro na plakacie na drzwiach apteki znajduje się informacja o tematyce kolejnego numeru i jest też zdjęcie okładki bieżącego numeru.Po czym zanim zdarzyłam zapytać o cenę peelingu odpowiedział mi odrazu do widzenia i wyszła na zaplecze. Byłam zaskoczona i poczułam się spławiona. No i obeszło się bez zakupu syropu imbirowego, kupię w takim razie w markecie no cóż prosić się nie będę. tym bardziej, że ta farmaceutka do najmilszych nigdy nie należała.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Reserved zlokalizowanego na poziomie 0 w Galerii Krakowskiej na ul. Pawiej 5 w Krakowie. Już na wejściu widać, że w sklepie panuje chaos i nie porządek. Na dziale męskim, który znajduje się na lewo od wejścia odzież na wieszakach była w miarę równo pozawieszana. Nieład panował tylko w T-shirtach znajdujących się na wyprzedaży zrzuconych bezładnie w wielka stertę na jednym ze stołów. Ceny na wszystkich sztukach odzieży były dobrze widoczne. Niestety 60 zł za koszulę męską z długim rękawem to jednak dużo jak na czas wyprzedaży. Na dziale damskim był większy bałagan i było sporo odzieży, która zsuwała się z wieszaków. Tak niechlujnie zawieszona odzież, zsuwająca się z wieszaków wyglądał mało estetycznie. Na dziale z bielizną nie znalazłam nic ciekawego na wyprzedaży. Oferta wyprzedaż owa była dość uboga. Torebki były ładnie wyeksponowane na stojakach, wieszakach itp. Do przymierzalni nie było kolejki. Personel był widoczny jedynie przy kasie i zajęty pracą.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy strony internetowej. Weszłam na stronę tej marki kosmetycznej ponieważ chciałam sprawdzić dostępne w sprzedaży cienie do powiek. Jakiś czas temu kupiłam cienie tej firmy na allegro i byłam bardzo z nich zadowolona a kolorystyka pasowała do moich potrzeb idealnie. Niestety dawno już nigdzie tych cieni nie widziałam. Gdy weszłam na stronę zauważyłam owszem logo po lewej stronie. Ale strona wydała mi się po prostu kiepska. Spojrzałam na wymienione kraje po lewej stronie tuż pod logo marki i niestety nie było Polski. ostatecznie zdecydowałam się przeglądać stronę w j. rosyjskim. Owszem pojawiał się na górnym pasku informacja o tłumaczeniu na j. polski. Ale strona wariantu w j. polskim nie ma. A jeśli nawet ma to niestety nie znalazłam a przecież taka opcja powinna być łatwo dostępna po wejściu na stronę. Interesujące mnie informacje znalazłam i zapoznałam się z nimi. Ale niestety uważam, ze albo strona powinna być również w j.polskim skoro jest do niej końcówka adresu pl. Strona nieatrakcyjna graficznie, nudna i nieciekawa.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci C&A zlokalizowanego na poziomie 0 w Galerii krakowskiej na ul. pawiej 5 w Krakowie. Strefa wejścia jest w sma raz. tuż przy strefie wejścia stały stojaki z odzieżą w promocyjnych cenach. Skusiłam się więc i weszłam do środka. Bluzki bawełniane z długim rękawem prezentowane na tych wieszakach były po 17 zł natomiast męskie polary po 29 zł. PO obejrzeniu kolekcji w pobliże wejścia weszłam w głąb sklepu. Obejrzałam biżuterię na wyprzedaży, każda sztuka miał dobrze widoczną aktualna cenę. Niestety nie wybrałam nic dla siebie. Na dziale z bielizną panował lekki chaos i nieporządek. Ale wszystkie ceny zarówno te regularne jak i wyprzedaż owe były dobrze widoczne. W strefie wyprzedaży tuż przy wejściu z pasażu było najwięcej przecenionych ubrań. I tam w strefie wyprzedaży im bardziej w głąb tym panował większy bałagan. Personel widoczny był tylko przy kasie.
