Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (2246)
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy punktu z obwarzankami zlokalizowanego przy głównym wejściu do CH Zakopianka w Kralowie. Po wejściu na lewo jest apteka a prawie na wprost salon jubilerski KROK. Weszłam i po mojej prawej stronie dostrzegłam ladę- punkt sprzedaży obwarzanków i oscypków. Całe stanowisko sprzedaży było utrzymane we względnej czystości i ładzie. Niestety nie było sprzedawcy pomimo, że obwarzanki i oscypki były w ladzie czyli towar był. Weszłam do salonu jubilerskiego krok i wyszłam po chwili przy obwarzankach nadal nikogo nie było. Nie było tez żadnej kartki z napisem przerwa do, czy zamknięte. Udałam się jeszcze do dwóch sklepów po wyjściu z których nadal nikogo przy obwarzankach nie było. Po raz trzeci wróciłam po ok. 10 minutach u lada nadal była pusta. Zrezygnowałam i udałam się do carrfoura na zakupy. Gdy z zakupami ok. 18.55 szłam do autobusu przechodziłam obok lady z obwarzankami ani kartki z informacją ani sprzedawcy nadal nie było. Towar w postaci obwarzanków oraz oscypków był co wskazywało na to, ze punkt jest w teorii czynny.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sportowego sieci Decathlon znajdującego się w pobliżu CH Zakopianka. Niestety po raz pierwszy oceniam ten sklep na minus. W strefie wejścia był względny ład. niestety polary wystawiając tuż przy wejściu wcale nie były w jakieś okazyjnej cenie a w normalnej regularnej. Umieszczanie towaru w regularnej cenie tuż przy wejściu w miejscu gdzie bywa zazwyczaj towar po obniżonych cenach według mnie jest manipulacją klientem. W sklepie zauważyłam spore braki w towarze. Niestety oferta tzw bielizny funkcyjnej - termicznej była bardzo skromna i nie było w ofercie pełnej rozmiarów ki z żadnego rodzaju bielizny. Do tego panował nie porządek i bałagan. Przypuszczalnie temperatury za oknem są przyczyną braków w towarze, ale środa nie była pierwszym czy drugim dniem od spadku temperatur. Z przecenionych wyprzedaż owych artykułów nie było nic ciekawego ani w super okazyjnej cenie. Niestety tym razem w moim odczuciu ktoś zapomniał zadbać o porządek i asortyment. W końcu lokalizacja sklepu w pobliżu słynnej drogi do Zakopanego w sezonie ferii zimowych jest według mnie zobowiązująca. A tu niestety bałagan i spore braki w towarze.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy przejazdu darmowym autobusem do Ch zakopianka w obie strony. Autobus wyjeżdżający spod CH zakopianka o 17.00 na przestanek pośredni na trasie przyjechał punktualnie pomimo warunków atmosferycznych. Jazda kierowcy była płynna i dostosowana do warunków na drodze. Obyło się bez zbędnego szarpania, nagłego i mocnego hamowania itp. za każdym razem gdy autobus dojeżdżał do przestanku odpowiednio wcześniej zwalniał i to znacząco wpływało na komfort jazdy. W drodze powrotnej kursem o 19.00 spod CH Zakopianka autobus również odjechał punktualnie i do przestanków na trasie dojeżdżał z godnie z rozkładem. A jazda kierowcy była tak samo płynna jak podczas kursu o 17.00. Oceniam na 4 punkty ponieważ autobus w środku był dość brudny i nie był to tylko brud na podłodze, ale tez siedzenia itp. Niestety czystość tego autobusu pozostawia sobie wiele do życzenia.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy strony internetowej, która kiedyś była moja ulubioną. od tamtej pory zarówno i adres strony jak i forma graficzna i treść uległy zmianie. Styl.pl jest stroną www znanego luksusowego czasopisma dla kobiet ( nie zagłębiając się w szczegóły praw własności itp). Po wejściu na stronę widzimy dość rozbudowane menu. Na stronie głównej jest zbyt dużo zwiastunów rożnych działów i według mnie tworzy to chaos i jest mało czytelne. Szata graficzna jest bardzo wyrazista utrzymana w odcieniach różu, fuksji i według mnie brakuje tu innych kolorów. gdy zagłębimy się w treść prezentowanych artykułów niestety nie ma co poczytać. Owszem są dzienniki, są galerie, a artykuły niestety na bardzo oklepane tematy i napisane dość powierzchownie. Na stronie po długiej przerwie spędziłam ok 10 minut niestety według nie to czas stracony i poza nadmiarem fotek nic ciekawego na tej stronie nie ma.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy toalet znajdujących się z tyłu budynku prawie na wprost domu papieża w pobliżu punktu informacji miejskiej. Toalety są bardzo dobrze oznakowane i pomimo, że mieszczą się z tyłu budynku łatwo jest do nich trafić. Po wejściu Pani odpowiedziała mi dzień dobry. Na schodach i w strefie wejścia było dość czysto. Uregulowałam należność 1, 5 zł, które uważam za cenę w sam raz. zostałam poinformowana, że po wyjściu z kabiny woda spuszczana jest automatycznie. Nie było żadnych intensywnych zapachów, podłoga u sanitariaty były czyste. Czego mi brakło w taki razie skoro tylko 3 punkty? Toaleta była w stylu dawnego PRL-u i wszędzie było ciasno i niewygodnie. W kabinie nie było wieszaczka abym powiesiła torebkę czy kurtkę.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy doręczenia paczki pocztowej. Tak się składa, ze pracuję dzisiaj zdalnie z domu. Ok. 14.00 usłyszałam dzwonek do drzwi, gdy otworzyłam stał pracownik poczty polskiej z małą paczką w ręce. Po chwili wyjaśnił mi, że to do sąsiadki na, przeciwko, ale nikogo nie ma i czy bym nie odebrała? Z sąsiadką się znam, więc nie ma problemu. Powiedziałam, że oczywiście i pokwituję, na co usłyszałam, że nie muszę kwitować. Pan powiedział, że zostawi w skrzynce kartkę, gdzie ma szukać przesyłki. Nie ukrywam, że byłam bardzo zaskoczona, ponieważ mimo wszystko skoro nie było podanego nr telefonu, aby się skontaktować w przypadku nie możliwości doręczenia to jednak zostawianie paczki bez pokwitowania u sąsiadów budzi moje obiekcje
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy apteki znajdującej się w pobliżu Osiedla europejskiego w pawilonie na przeciwko Carrfour market. Na moim zegarku było coś ok. za 5-7 minut 21.00. Szklane drzwi do apteki lśniły czystością ale w aptece gasło już światło. Nawet jeśli mój zegarek nie jest wyregulowany co do minuty to z pewnością aż tak rozregulowany nie jest aby czas wskazywany na zegarku różnił się aż o 5 minut. Miałam wejść do apteki po witaminy ale w tej sytuacji zrezygnowałam. Bo mieć ich nie musiałam zresztą to dość droga apteka a witaminy mogę przecież kupić w innym terminie. Gdy wybierałam koszyczek przed wejściem na sale sprzedaży w carrofoir przy szklanych drzwiach zauważyłam dziewczynę, która była bardzo zaskoczona zamkniętymi drzwiami do apteki. Nadal zegar nie wskazywał 21.00 dziewczyna zapukała do szklanych drzwi i po chwili pokazała się za nimi oburzona farmaceutka. Dziewczyna ostatecznie nie weszła do apteki. Rozumiem, że każdy chce iść do domu po dniu pracy, ale czy nie lepiej napisać cna dziwach do 20.45 ? Zresztą jakby nie liczyć apteka została zamknięta przed 21.00.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Carrefour zlokalizowanego na Ul. Bobrzynskiego 37 w Krakowie. Powyższa obserwacja dotyczy wyłącznie obsługi przy kasie. W sklepie były czynne dwie kasy, do jednej była dwuosobowa kolejka a do drugiej tylko jedna osoba. Spojrzałam na kasjerki ponieważ z doświadczenia wiem, że nie długość kolejki właściwy wybór kasjerki jest kluczem do szybkiego wyjścia ze sklepu i miłej atmosfery przy kasie. Po wyborze właściwej kasjerki wyłożyłam swoje produkty na taśmę, która była względnie czysta bez plam i nie przyjemnych zapachów. Gdy zorientowałam się, że nie wzięłam karty płatniczej a w portfelu mam tylko 51 zł poczułam dyskomfort. I odrazu poprosiłam kasjerkę aby kasował zakupy do kwoty 51 zł. Pani odrazu spytała czy coś odłożyć na koniec czy kasować po kolei. ostatecznie musiałam zrezygnować z 2 produktów. Gdy przeprosiłam za zaistniałą sytuacje Pani uśmiechnęła się i powiedziała, że nie tylko mi się coś takiego zdarza. Na paragonie nie było błędów. Finalizacja transakcji odbyła się błyskawicznie u bezproblemowo, otrzymałam paragon bez upominania się. W tym sklepie aby wyjść z niego z uśmiechem trzeba wybierać odpowiednią kasjerkę i wtedy jest miło, szybko i bezproblemowo.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu z odzieżą dżinsową sieci BIG Star zlokalizowanego w Wadowicach. Przechodziłam do "dworca" busów i moja uwagę przyciągnęła ciekawie zaaranżowana wystawa. Witryna była perfekcyjnie czysta a prezentowana odzież wyglądała bardzo estetycznie. Weszłam do środka, odrazu zostałam zauważona przez personel sklepu. Personel dął mi werbalnie do zrozumienia, że jest do mojej dyspozycji. Ale nie było nachalnej próby pomocy, zagadania, zwrócenia uwagi na ofertę sklepu. Pozwolono mi swobodnie obejrzeć zarówno ofertę na wyprzedaży jak i pozostałą. Dla mnie własnie to ideał obsługi. Personel odrazu po wejściu do sklepu daje sygnał- jesteśmy gotowi pomóc, ale pozostawia czas na obejrzenie i decyzje czy coś nas zainteresuje czy nie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci SNC mieszczącego się w Wadowicach przy Sienkiewicza. Będąc w delegacji weszłam do sklepu tej sieci ponieważ często zdarzają się w tych sklepach końcówki markowej bielizny np: atlantic w bardzo korzystnych cenach. Przed wejściem na salę sprzedaży są szafeczki, gdzie można zostawić zakupy z innych sklepów co według mnie jest dość wygodne. O ile meble sklepowe to głownie tzw kosze i wieszaki. To jednak nawet przy tak skromnym umeblowaniu można by było przestrzeń zagospodarować nieco wygodniej. Alejki wąskie tak, ze jeśli jedna osoba coś ogląda to druga aby przejść dalej się przeciska. Wrażenie jeśli chodzi o aranżacje wnętrza jest bardzo negatywne. Tłoczno, niewygodnie i nieestetycznie. Plus za ceny- slupy młodzieżowe z atlantica już od 5 zł. Przy kasie bardzo miła obsługa oraz ku mojemu zaskoczeniu końcówki serii tzw kolorowych kosmetyków firmy rimmel. Miłą i sprawna obsługa przy kasie. Duży plus za możliwość płatności kartą. Minus za wygląd sklepu chaos i wrażenie estetyczne.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy reakcji portalu na zgłaszanie aukcji z podróbkami. O ile nie oczekuję, aby pracownicy allegro sami wertowali i szukali nie prawidłowych, niezgodnych z regulaminem aukcji to jednak mogli by wykazać minimum zainteresowania jak otrzymują kolejne zgłoszenia co do aukcji konkretnego użytkownika. Jeśli ktoś sprzedaje na swoich aukcjach polskie wyroby kuśnierskie to z pewnością te wyroby nie mogą mieć markowych podszewek np. pierre cardin itp. Odrazu to wskazuje na produkt nie oryginalny. Bo albo wyrób polski z zakładu kuśnierskiego, który sprzedaje swoje produkty prowadząc sklep na allegro albo wyrób pierre cardin. Z pewnością żaden rzemieślnik nie może sobie dowolnie w swoje wyroby wszywać podszewek znanych Zachodnich marek Nie pierwszy raz zgłaszałam aukcje tego typu u tego użytkownika i cisza. aukcje jak były tak są. Wychodzi na to że najważniejsze dla allegro to prowizja a nie regulamin czy walka z podróbkami.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu firmowego Wojas zlokalizowanego przy jednej z głównych ulic w Bochni. Weszłam skuszona Informacjami o obniżkach. Nawet dobrze nie domknęłam drzwi już sprzedawczyni powitała mnie serdecznie. Podłoga w sklepie pomimo, że na dworze był śnieg, błoto pośniegowe itp była czysta. Ceny były dobrze widoczne na każdej parze obuwia. Buty były ustawione na półkach, stołach u regałach W czystości mebli sklepowych nie zauważyłam żadnych uchybień. Zapytałam o model z poprzednich kolekcji ale ekspedientka z serdecznym uśmiechem stwierdziła, że nie pamięta takiego modelu i raczej go na sklepie nie ma. Po czym gdy ja oglądałam damskie obuwie ekspedientka przeszła na zaplecze i sprawdziła i rozejrzała się jeszcze raz po półkach. Była bardzo zaangażowana w poszukiwanie fasonu o jakim mówiłam lub czegoś zbliżonego. Niestety nie było a szkoda jest to owszem drogie obuwie ale doskonałej jakości. Dlatego często kupuje modele na wyprzedaży z poprzednich kolekcji. Ekspedientka pożegnała się ze mną serdecznie. Obydwie sprzedawczynie były bardzo miłe i ładnie ubrane z perfekcyjnymi makijażami.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu spożywczego zlokalizowanego na ul. szwai obok sklepu zoologicznego. Podłoga sklepu była idealnie czysta, na ladzie obok kasy było czysto, ale panował lekki chaos. według mnie jest zbyt dużo drobnych, małych produktów wyeksponowanych w strefie kasy. Towar na półkach tego sklepie jest ułożony idealni równo. Ceny są dobrze widoczne, na półkach nie ma widocznych braków w towarze. Minusem jest przestawienie pieczywa w głąb sklepu, ponieważ przy tej powierzchni sklepu wchodząc w głąb po chleb mając zakupy z innych sklepów łatwo możemy coś strącić. Obsługa przy kasie miła i sprawna. Ceny w tym sklepie niestety są wysokie, ale chyba taki już urok małych osiedlowych spożywczaków.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu zoologicznego Bocja zlokalizowanego w pawilonach handlowych na ul. Szwai w Krakowie. Gdy weszliśmy z synem do sklepu odrazu powiedzieliśmy dzień dobry.Z za lady powitała nas uśmiechnięta sprzedawczyni. poprosiliśmy o mrożonkę dla naszych żółwi. Pani odrazu wiedziała, którą mrożonkę należy podać. Wybór mrożonej karmy dla żółwi, ryb itp w tym sklepie jest dość spory. Przy ladzie stoi lodówka więc mrożone karmy są przechowywane w odpowiednich warunkach chłodniczych. Cena za opakowanie miksu tropikalnego to 3 zł. zapytaliśmy również o odczynniki do pomiaru parametrów wody. Pani była doskonale zorientowana w posiadanym asortymencie i co ważne pokazała nam w rożnych cenach z rożnych firm wspomniane odczynniki. Ostatecznie kupiliśmy zestaw za 18,5 zł Terminal do płatności kartą był sprawny u sama finalizacja transakcji trwała dosłownie moment. Polecam dobrze zaopatrzony sklep zoologiczny z miłą obsługą doskonale zorientowaną w asortymencie.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu sieci Kefirek zlokalizowanego przy ul. Kobierzyńskiej w pobliżu szkoły u kościoła. Szyld sklepu jest dobrze widoczny już z daleka. Po wejściu po lewej stronie widzimy ladę ze stanowiskiem kasowym. strefa wejścia jest w sam raz ani za duża ani za mała. Koszyczki są dostępne i utrzymane w czystości. Plus za aranżacje wnętrza. sposób ustawienia regałów jest wygodny u nie ma długich ciągów regałów, że trzeba bardzo na około przechodzić aby dojść od jakieś grupy produktów. Chleb jest w głębi sklepu ale od lady jest dobre dojście do strefy z pieczywem. Według mnie w niektórych strefach sklepu jest nadmiar towaru. Obsługa przy kasie jest miła i sprawna. Po wydaniu reszty Pani wydaje również paragon. Niestety ceny są mało konkurencyjne.
Zadzwonił mój telefon...
Zadzwonił mój telefon z numerem w sieci Heya. Jest to numer, którego nie udostępniam zbyt wielu osobom stąd byłam pewna,że to coś ważnego. niestety jadąc w autobusie nie wiele słyszałam. Dlatego zanim się rozłączyłam. powiedziałam, że nic nie słyszę proszę o telefon za pól godziny. Punktualnie po półgodzinie telefon zadzwonił ponownie. Okazało się, ze to konsultant z sieci heya z propozycją przejścia na abonament. Z zasady zbywam takie telefony, ale Pan zadzwonił punktualnie dlatego postanowiłam go wysłuchać. Dziwiło mnie pytanie, że pytał jak długo jestem w sieci bo już na dzień dobry wyglądało to mało profesjonalnie. Następnie spytał jaką mam taryfę za minute na co całkiem szczerze odpowiedziałam, że nie wiem.Nastąpiła chwila kłopotliwej ciszy chacha, Ponieważ zgodnie z prawdą powiedziałam, że jest to numer taki aby do mnie się dodzwonić dla wybranego grona osób. Pan nie bardzo wiedział co dalej mówić. Zaproponował mi co miał zaproponować i gdy usłyszał że nie jestem zainteresowana to się pożegnał i rozłączył. Z pewnością ta rozmowa na długo pozostanie mu w pamięci, ale no niestety przygotowany był kiepsko. Sam styl rozmowy itp Zresztą po takich informacjach ja bym nie traciła czasu na taką osobę po drugiej stronie linii, która generalnie już po pierwszych słowach nie rokuje nadziei na sensowną rozmowę. Plus za punktualność u uprzejmość.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy doładowania telefonu ze strony www.orange.pl. Potrzebowałam doładować swój telefon, który mam na kartę w sieci Orange. Najczęściej doładowania robię za pomocą strony www.orange.pl i tak mi jest najwygodniej u najszybciej. weszłam na stronę u krok po kroku przeszłam procedurę doładowania, która jest prosta. Podoba mi się to że dwukrotnie podaje się numer telefonu oraz adres e-mail. Po przekierowaniu na stronę wybranego banku dokonałam płatności. Na zasilenie konta czekałam mniej niż 5 minut.Ponownie zalogowałam się na stronie i niestety w dostępnych środkach długo widniał stary stan konta ( ponad 2 godziny). Uważam, że wykonując doladowanie telefonu ze strony operatora to dziwne, że po zasileniu konta nie ma odrazu informacji gdy loguje się do profilu przypisanego konkretnemu numerowi telefonu.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy kiosku sieci Awiteks (cukiernie, piekarnie) zlokalizowanego w pobliżu skrzyżowania ul Wielickiej z ul. Powstańców Wlk. Kiosk jest dość dobrze widoczny z daleka z racji charakterystycznego szyldu z rozpoznawalną nazwą sieci. Gdy podeszłam do okienka sprzedawczyni rozmawiała z kimś kto był w części zaplecza. Czekałam dłuższa chwilę. Nawet podczas obsługiwania sprzedawczyni nie zakończyła rozmowy tylko wykonywała dwie czynności naraz. Kupiłam eklera oraz drożdżówkę. Ekler został tak zapakowany, że bardzo łatwo było go zgnieść. Plus za niedopominanie się o drobne u prawidłowe wydanie reszty. Minus za pakowanie ciastek i zajęcie się rozmową podczas obsługiwania. Obydwa wyroby były smaczne i świeże.
To jest bardziej...
To jest bardziej obserwacja mojego syna niż moja. dotyczy sklepu sieci carrofiur na ul. Bobrzyńskiego 37 w Krakowie. Syn poszedł po mleko. Ceny w ladzie chłodniczej i na półkach gdzie znajdowały się kartony z mlekiem. Dziecko wybrało 4 rożne rodzaje mleka i sprawdziło ceny pod czytnikiem. Wszystkie ceny były identyczne z tymi na regale oraz w ladzie chłodniczej. U co ważne czytnik był czynny i był do niego swobodny dostęp. Na każdym opakowaniu była wyraźna data ważności. Kolejka od kasy była średnia, ale Pani była uprzejma i wydała prawidłową resztę oraz dała paragon.
Moja obserwacja dotyczy...
Moja obserwacja dotyczy sklepu Kefirek zlokalizowanego w pobliżu pętli autobusowej Skotniki szkoła. Szyld sklepu jest widoczny z daleka. Ceny w sklepie są dobrze widoczne. A ciastka na wagę są dobrze wyeksponowane jednocześnie odpowiednio zabezpieczone przed kurzem. Olbrzymim minusem sklepu jest niestety aranżacja wnętrza. Bardzo wąskie przejście w głąb sklepu jest dość uciążliwe i niewygodne. sprzedawczynie miłe i w chwili obsługi skoncentrowane na wykonywanej czynności. I jest to dobry sklep aby wejść co najwyżej po ciastka na wagę, których wybór tutaj jest dość spory niestety w tej ciasnocie trzeba bardzo uważać aby nic nie strącić i jest to mało przyjemne. Aż 4 punkty za miłą obsługę i smaczne ciastka.
