W dniu wczorajszym udałam sie na zakupy do nowo powstałego centrum handlowego Galeria Katowicka. Jednym z celów mojej wizyty było odwiedzenie sklepu Calzedonia. Marka oferuje szyroki wybór rajstop, ponczoch oraz skarpet bardzo dobrej jakości w dość przystępnej cenie. Sklep ten usytuowany jest na poziomie zero galerii. Kiedy weszłam do sklepu zostałam przywitana przez cztery sprzedawczynie, które rozmawiały ze sobą. Rozejrzałam się po sklepie ale żadna z Pań nie wykazała inicjatywy i nie zapytała jakiej rzeczy poszukuję. Sama poprosiłam o pomoc jedną z pań. Pani na moją prośbę zareagowała pozytywnie i z chęcią mi doradziła. Pomogła mi także dobrać rozmiar interesującego mnie produktu. Mankamentem było zbyt długie oczekiwanie na odnalezienie przez obsługę interesującej mnie rzeczy. Musiałam bardzo długo czekać zanim Pani znalazła pończochy o które zapytałam. Minusem była też zbyt duża ilość sprzedawców jak na tak mały sklep.
Ośrodek Wypoczynkowo-Letniskowy Live mieści się nad zalewem Nowe Chechło. Ośrodek usytuowany jest w bardzo dobrym miejscu, kilkaset metrów od piaszczystej plaży jeziora. Niedaleko znajdują się także punkty gastronomiczne z których można korzystać do późnych godzin nocnych. Ośrodek składa się z sześciu domków typu Brda. Domki są dość duże i pomieszczą nawet sześcioosobową rodzinę. Każdy z nich położony jest od siebie w odległości kilku metrów co gwarantuje zachowanie prywatności. Domki utrzymane są w należytej czystości, panuje w nich porządek. Łazienka oraz toaleta także prezentowały się dobrze. Na wyposażeniu nie ma sztućcy oraz innych przyrządów gastronomicznych. Na terenie ośrodka można grillować, dla właścicieli nie jest także problemem obecności gościa-czworonoga. Cena za dobę wynosi 130 złotych oraz dodatkowa opłata za prąd (zgodnie ze zużyciem). Serdecznie polecam.
W minioną sobotę miałam okazję odwiedzić sklep Timberland. Po wejściu do sklepu zostaliśmy przywitani przez Panią z obsługi, która sprawiała wrażenie bardzo sympatycznej. Po chwili podeszła do nas i zapytała czego poszukujemy. Sprzedawczyni po uzyskaniu odpowiedzi bardzo chętnie udzieliła nam pomocy, pomagała wybrać odpowiedni rozmiar oraz fason. W profesjonalny sposób potrafiła obiektywnie ocenić wygląd klienta w mierzonej rzeczy. Obsługa na bardzo wysokim poziomie. Zaletą jest także możliwość 20% rabatu po okazaniu karty klubu Timberland. Polecam.
Restauracja Li Long mieści się w samym centrum Bytomia. Bardzo łatwo do niej trafić. Myślę, że każdy mieszkaniec Bytomia wie gdzie ona się znajduje. Odwiedziłam ów lokal w godzinach popołudniowych, w tym czasie w lokalu podawane są dania lunch w rewelacyjnej cenie. Kiedy weszłam wraz z małżonkiem do środka wszystkie stoliki były zajęte, Pani kelnerka poinformowała nas, że na stolik należy chwilę zaczekać. Po chwili jeden z nich zwolnił się. KIedy uśiedliśmy Pani kelnerka (dość niska blondynka) posprzątała nasz stolik i po chwili wróciła aby przyjąć zamówienie. Obsługa w tej restauracji przesympatyczna, bardzo pozytywnie nastawiona do klientów. Czas oczekiwania był troszkę za długi aczkolwiek to tylko wzmogło nasze apetyty. Polecam serdecznie wszystkim smakoszą kuchni orientalnej. Rewelacja.
Biblioteka Śląska znajduje się w jednej z dzielnic Katowic - na Osiedlu Paderewskiego. Dojaz jest dość łatwy ze względu na dużą liczbę kursujących tam autobusów. Biblioteka posiada w swoich zbiorach dokumenty drukowane, materiały rękopiśmienne, materiały kartofraficzne, materiały ikonograficzne, dokumenty audiowizualne a także elektroniczne nośniki informacji. Biblioteka w swoich zbiorach zawiera wiele ciekawych pozycji. Strona internetowa także prezentuje się bardzo dobrze, katalog internetowy także działa bez zarzutu. Dużym ułatwieniem dla czytelników jest możliwość wysłania zamówienia poza siedzibą biblioteki. Obsługa średnio sympatyczna, raczej nie służą zbyt chętnie pomocą. Cena ksera też pozostawia wiele do życzenia.
W miniony piątek udałam się do Zary po zakup upatrzonej wcześniej różowej marynarki. Kiedy weszłam do sklepu zostałam przywitana słowami "dzień dobry" przez jedną z pracownic, która znajdowała się dość blisko wejścia. Zaraz po wejściu podeszłam do niej i zapytałam o interesujący mnie produkt. Pani rozpoczęła poszukiwania mojej marynarki. Okazało się iż nie ma jej już na sali sprzedaży. Pani jednak zauważyła iż osoba obsługująca przymierzalnie trzyma w ręku jeszcze jedną sztukę. Udałam się więc do Pana, który stał przy wejściu do przymierzalni. Zaproponował zmierzenie marynarki. Zajęłam przymierzalnię bardzo blisko wyjścia. Sprzedawca starał się obiektywnie ocenić mój wygląd w mierzonej rzeczy. Podczas rozmowy był bardzo miły i przyjaźnie nastawiony do mojej osoby. Żakiet bardzo mi się podobał jednak miałam wątpliwości co do rozmiaru. Poprosiłam więc jedna z Pań przy kasie o sprawdzenie dostępności mniejszego rozmiaru. Pani pozytywnie zareagowała na moją prośbę i zaproponowała zmierzenie tego samego modelu w innym kolorze i poszukiwanym rozmiarze. Udałam się ponownie do przymierzalni, a następnie do kasy żeby zakupić marynarkę. Pani kasjerka była bardzo miła, zapakowała zakupiony przeze mnie towar do firmowej torby, zaprosiła ponownie do odwiedzenia sklepu i serdecznie się ze mną pożegnała. Obsługa na bardzo wysokim poziomie. Serdecznie polecam.
W ostatnim czasie miałam przyjemność próbować pizzę z lokalu TelePizza w Piekarach Śląskich. Zacznę od strony internetowej prezentującą ofertę Telepizzy. Strona jest czytelna i przejrzysta, bardzo łatwo znaleźć niezbędne informacje a także aktualne promocje i bieżącą ofertę. Dużym ułatwieniem jest możliwość złożenia zamówienia przez internet co umożliwia także monitorowanie statusu zamówienia. Jeżeli chodzi o asortyment to sądzę, że jest dość mocno rozbudowany. Szeroki wybór różnego rodzaju pizzy, makaronów oraz sałatek. Ja korzystałam z możliwości telefonicznego złożenia zamówienia. Wszystko odbyło się bardzo sprawnie, Pan przyjmujący zamówienie był bardzo miły, upewniał się kilkakrotnie czy wszystko się zgadza. Czas oczekiwania na pizzę około 40 minut. Dużym ułatwieniem jest możliwość dokonania zapłaty kartą płatniczą także w dostawie. Dostawca pizzy także bardzo miły, przeprosił za kilkuminutowe opóźnienie. Wszystko w jak najlepszym porządku. Pizza ciepła, bardzo smaczna. Serdecznie polecam dania tej firmy.
W zeszłym tygodniu miałam okazję korzystać z usług Miedzynarodowego Portu Lotniczego Katowice w Pyrzowicach. Lotnisko usytuowane jest około 30 kilometrów od centrum Katowic. Dość łatwo do niego trafić dzięki odpowiednim oznaczenią. Mój lot zaplanowany został na godzinę 12.00 i wszystko odbyło się zgodnie z czasem. Personel prowadzący odprawę biletowo-paszportową (dwóch Panów) bardzo sympatyczny, zapewniający obsługę na bardzo wysokim poziomie. Kontrola bezpieczeństwa również przebiegała dośc sprawnie w bardzo przyjemnej atmosferze. Na lotnisku znajduje się kilka punktów gastronomicznych z których można skorzystać, jest również kantor wymiany walut, kioski ruchu, a także sklepy z pamiątkami. Bardzo polecam korzystanie z usług owego lotniska.
Sklep Accessorize w centrum handlowym Agora znajduje się na poziomie O przez co bardzo łatwo do niego trafić. Kiedy weszłam w sklepie znajdowało się kilku klientów. W sklepie panował porządek, rzeczy były schludnie poukładane. Modele przecenione zostały wyraźnie oznaczone.Sprzedawczyni akurat zajęta była obsługą innej klientki. Sprzedawczyni ubrana była schludnie, adekwatnie do wykonywanej pracy. Jednak nie odnalazłam na jej ubraniu żadnego znaku wskazującego, że jest pracownikiem tego sklepu. Moja uwagę przyciągnęły nakrycia głowy. Beret, który mnie zainteresował zawieszony był dość wysoko i sama nie potrafiłam sobie poradzić z jego ściągnięcem. Poprosiłam sprzedawczynię o pomoc. Pani sprzedawczyni natychmiast podeszła i zdjęła interesujący mnie przedmiot. Po przymierzeniu udałam się w stronę kasy zapytać czy istnieje możliwość zwrotu zakupionych rzeczy. Sprzedawczyni udzieliła mi wyczerpujących informacji dotyczących zasad zwracanych rzeczy. Zdecydowałam się na zakup. Transakcja przebiegała bardzo sprawnie w miłej atmosferze. Sprzedawczyni sprawiała wrażenie osoby bardzo sympatycznej. Polecam ten sklep ze względu na obsługę, a także interesujące dodatki.
Wybrałam się do apteki Super-Pharm z zamiarem zakupu perfum. Gdy weszłam zostałam przywitana przez ochroniarza. W sklepie znajdowało się mnóstwo ludzi, panował ogromny tłok. Udałam się w strone wysepek z interesującymi mnie produktami. Panie sprzedawczynie ubrane były w czerwone koszulki z logo firmy, zajmowały się ekspozycją towaru. W chwili poproszenia przez klienta o pomoc odkładały dotychczasowe zajęcie i całą uwagę poświęcały klientowi. Zdecydowałam się na zakup swoich ulubionych perfum, które akurat były w bardzo korzystnej cenie i udałam się w stronę kas. Kolejka do nich była dość sporych rozmiarów, a kasowaniem zajmowały się tylko dwie Panie. Kiedy nadeszła moja kolej Pani kasjerka pprzywitała mnie mówiąc "dzień dobry" do zakupu zaproponowała dodatkowy produkt - tabletki skrzypovita. Podziękowałam. Pani zapytała także czy posiadam kartę klubu lifestyle i nabiła na nią punkty za dokonane zakupy. Transakcja przebiegała sprawnie w miłej atmosferze. Polecam ten sklep zwłaszcza jeżeli chodzi o zakup perfum i wód toaletowych. Duży wybór, bardzo przystępne ceny. Dużym plusem jest także posiadanie karty lifestyle, która upoważnia do zakupu niektórych produktów w bardzo konkurencyjnych cenach. Minusem jest zbyt mała powierzchnia sklepu.
Odwiedziłam wraz z chłopakiem ów sklep z zamiarem zakupu męskiej czapki. Kilka dni wcześniej upolowałam odpowiedni model i chciałam mu go zaprezentować. Udaliśmy się w kierunku działu męskiego i niestety sama nie potrafiłam znaleźć upatrzonego modelu w kolorze czarnym. Zabrałam więc taką samą czapkę w kolorze jasnym i podeszłam do sprzedawczyni stojącej za kasą zapytać o czarną. Pani ubrana była w sportową koszulkę, i dżinsy. Posiadała przypiętą do koszulki plakietkę z imieniem i logiem firmy. Wyglądała bardzo ładnie. Pani powiedziała nam, że skoro czapki nie ma obok jasnych to pewnie się sprzedały. Poprosiłam jeszcze raz o sprawdzenie mówiąc, że byłam kilka dni temu i było ich jeszcze sporo. Pani udała się z nami na dział męski i udało jej się odnaleźć poszukiwaną czapkę. Okazała się być idealna. Spędziliśmy tam jeszcze kilkanaście minut na poszukiwaniu swetra. W sklepie panował porządek. Rzeczy były schludnie ułożone. Jedynym minusem był brak sprzedawców na konkretnych działach. Transakcji zakupu dokonywała ta sama pani, była bardzo uprzejma. Rzeczy zapakowała w firmową reklamówkę.
W piątek wybrałam się do pizzeri Da Grasso. Pizzeria znajduje się na jednej z głównych ulic miasta, dość łatwo jest ją odnaleźć. Po wejściu do środka zostaliśmy przywitani przez kelnerkę. W pizzeri było sporo ludzi, wiele pozajmowanych stolików. Usiedliśmy bardzo blisko wyjścia. Stolik był czysty, przygotowany na przybycie gości. Na stoliku lznajdowało się menu, ulotki z obowiązującą promocją oraz zapalona świeczka. Po wyborze rodzaju pizzy podeszłam do baru aby ją zamówić i zapłacić. Pani kelnerka sprawiała wrażenie osoby sympatycznej, miała na sobie charakterystyczną czerwoną koszulkę z logo firmy oraz taki sam fartuch przewiązany w talii. Strój był czysty, zadbany. Po kilku minutach kelnerka przyniosła do stołu talerze, sztućce oraz wybrane przez nas sosy. Kelnerka świetnie radziła sobie z obsługą wszystkich gości. Za małą chwilę pojawiła się również pizza. Smakowała znakomicie. Była idealnie wypieczona z rozpływającym się w ustach serem. Zdecydowanie jest to jedna z lepszych pizzeri w Bytomiu. Lokal prezentuje się również bardzo dobrze. Świetny wystrój chociaż jest dosyć ciemno.
Owiedziłam dzisiaj salon firmy Reserved. Moim celem był zakup upatrzonej wcześniej szarej spódnicy. Po wejściu od razu podeszłam do wieszaka gdzie ostatnim razem znalazłam ową spódnicę. Okazało się, iż na wieszaku zostały jedynie modele czerwone. Zabrałam jedną z nich i udałam się w stronę kasy zapytać o taki sam model ale szary. Przy kasie znajdowały się dwie ekspedientki. Jedna z nich była zajęta obsługą innej Pani natomiast druga stała za monitorem komputera i nikogo nie obsługiwała. Podeszłam więc do Pani numer dwa, przywitałam się i poprosiłam o sprawdzenie czy jest jeszcze ta spódnica ale szara i w rozmiarze "s". Pani sprawiała wrażenie osoby mocno niezadowolonej z mojej prośby. Po sprawdzeniu okazało się, że jest jeszcze tylko jedna sztuka w moim rozmiarze. Poprosiłam o jej podanie. Pani ekspedientka odrzekła mi, że jeżeli nie wisi na wieszaku z przodu sklepu to ona nie ma pojęcia gdzie będzie znajdowała się ta spódnica. Stwierdziła też, że może któraś z pracownic sobie już ja odłożyła i jest niedostępna.Szanowna Pani nie wykazała odrobiny inicjatywy. Postawa ewidentnie antysprzedażowa.Pani sprzedawczyni ubrana była w strój czysty i schludny, twarz zdobił delikatny makijaż. Dużą uwagę przyciągał kolczyk w ustach, który wyglądał mało estetycznie. Nie polecam tego salonu. Obsługa pozostawia wiele do życzenia.
Kilka dni temu wybrałam się na małe zakupy do dyskontu spożywczego Lidl. Jestem jego stałą klientką gdyż znajduje się blisko mojego miejsca zamieszkania. Po wejściu do środka od razu moją uwagę przykuły rozłożone kartony leżące na ziemi. Była to swego rodzaju ochrona przed błotem śniegowym z zewnątrz. Kartony były przemoczone i wyglądały bardzo nieestetycznie. Po wejściu do środka okazało się iż uległo zamianie rozmieszczenie poszczególnych produktów w sklepie. Zakupy, które zwykle trwały tam kwaadrans przeciągnęły się do kilkudziesięciu minut. Przechadzając się pomiędzy półkami nie zauważyłam żadnej osoby z obsługi, a w sklepie znajdowało się kilkudziesięciu klientów. Niewątpliwym minusem był fakt iż działała tylko jedna kasa pomimo sporej kolejki do niej. Pani kasjerka działała bardzo sprawnie. Ubrana była czysto i schludnie w strój firmowy.Zostałam przez nią przywitana, pożegnana i zaproszona ponownie. Dużym plusem tego dyskontu spożywczego jest możliwość znalezienia wielu produktów z różnych kuchni świata w bardzo przystępnej cenie. Polecam.
W minioną sobotę wybrałam się wraz ze znajomymi do katowickiego Mega Clubu. Akurat tego dnia odbywał się koncert PiH-a i Chady.
Klub usytuowany jest w obiekcie Laboratorium Prób Stali huty Baildon (niedaleko Silesia City Center). Po przybyciu na miejsce okazało się, iż tego wieczoru dziewczyny nie płacą za wstęp (niewątpliwy plus). Obowiązkowa szatnia płatna 2 zł za sztukę oddanej odzieży. Klub duży, przestronny, sporo miejsca do siedzenia. Zdecydowany minus za możliwość palenia na terenie całego klubu. Ludzie palili wszędzie, a obsługa w żaden sposób nie reagowała.
Piwo kiepskiej jakości. Nie polecam. Toalety brudne, brak w nich środków czystości, ręczników nie mówiąc już o papierze toaletowym.
Obsługa na poziomie raczej nie europejskim. Barmanki nieprzyjemne, opryskliwe.
Wybrałam się dzisiaj do lokalnego oddziału mojego banku. Sprawa była pilna. W momencie kiedy weszłam w środku znajdowało się kilka osób. Wzięłam "numerek" i czekałam na swoją kolej. W banku panował spokój, było czysto. Kiedy nadeszła moja kolej i podeszłam do okienka zostałam przywitana przez miłą panią. Pani była ubrana w nieskazitelnie białą koszulę oraz ciemny żakiet. Na szyi miała przewiązaną apaszkę w kolorze loga owego banku, a na klapie żakietu znajdował się identyfikator z imieniem i nazwiskiem, do tego była lekko i delitaknie umalowana. Pani była uprzejma i rzeczowa. Zaproponowała korzystniejsze rozwiązanie sprawy niż to wybrane przez mnie. Niestety wiązało się to dłuższym pobytem w banku na co nie miałam czasu.
Jedynym minusem był fakt iż Pani podczas dokonywania mojej transakcji odebrała telefon co nieco przedłużyło mój pobyt w tej instytucji.
W dniu dzisiejszym wybrałam się na dalsze poszukiwania ksiązki-mikołajkowego prezentu. Wybór padł na księgarnię Matras w centrum handlowym Agora. Księgarnia ta usytuowana jest na poziomie -1, dość łatwo jest ją odnaleźć. Po wejściu do środka od razu zapytałam panią o książkę, która mnie najbardziej interesuje. Sprzedawczyni była ubrana czysto i schludnie, na szyi zwisał identyfikator. Pani podeszła do komputera w celu sprawdzenia dostępności mojej ksiązki. Niestety okazało się, iż interesująca mnie pozycja jest niedostępna w księgarni. Sprzedawczyni zaproponowała sprowadzeniei z hurtowni, co trwa około dwóch dni. Grzecznie podziękowałam gdyż szukana książka miała być prezentem na dzisiejszy dzień. Podziękowałam także za pomoc i postanowiłam się jeszcze rozejrzeć.Po kilkunastuminutach pani widząc moje niezdecydowanie podeszła po raz drugi i zaproponowała książkę, która zupełnie mnie nie interesowała ale dzisiejszego dnia była w promocyjnej cenie. Nie zdecydowałam się na jej zakup ale poprosiłam sprzedawczynię o wskazanie miejsca gdzie znajdują się ksiązki z zakresu literatury faktu. Spędziłam tam jeszcze kilka minut, nie mogąc się zdecydować na jakikolwiek zakup opuściłam księgarnię. Po chwili odpoczynku i wypiciu filiżanki kawy postanowiłam tam wrócic i zakupić książkę, która co prawda nie była pozycją której szukałam aczkolwiek wydała się równie interesująca. Po ponownym wejściu do sklepu zostałam rozpoznana przez obsługującą mnie sprzedawczynię i przywitana serdecznym uśmiechem. Zdecydowałam się na zakup książki i kartki świątecznej. Transakcji dokonywał inny sprzedawca, również grzeczny, schludnie ubrany z identyfikatorem na szyi.
Wybór książek dość ograniczony. Zdecydowany minus za brak kopert.
W sobotnie południe wybrałam się do katowickiego empiku w poszukiwaniu mikołajkowego prezentu. Z racji tego, że dokładnie wiedziałam czego poszukuję podeszłam do punktu informacyjnego zapytać o intersującą mnie książkę. Pomocy udzielił mi sympatyczny pan o schludnym wyglądzie ubrany w firmową koszulkę. Sprzedawca bardzo szybko odnalazł interesującą mnie pozycję. Książka nie spełniła jednak moich oczekiwań dlatego oddałam ją Panu i podziękowałam za pomoc. Przechadzając się pomiędzy rzędami regałów postanowiłam zapytać o jeszcze jedną interesującą mnie pozycję. W punkcie informacyjnym zastałam tym razem panią o nienagannym i delikatnym makijażu. Pani ubrana była również w koszulkę z logo firmy. Jedynym mankamentem jej wyglądu były mocno rzucające się w oczy kolczyki wykonane z drewna. Okazało się iż interesująca mnie książka jest w tej chwili niedostępna więc poprosiłam panią o sprawdzenie jej dostępności w pobliskich sklepach. Sprzedawczyni bez problemu spełniła moją prośbę. Polecam ten sklep. Bardzo dobra obsługa klienta.
W dniu wczorajszym odwiedziłam sklep zoologiczny „Kakadu” w centrum handlowo-usługowym Agora. Sklep usytuowany jest w miejscu trudnym do zlokalizowania, sporo czasu zajęło mi jego odnalezienie. Po wejściu nie zostałam w żaden sposób przywitana przez personel sklepu. Od razu po wejściu udałam się w kierunku akcesoriów dla psów, poszukiwałam bowiem prezentu dla szczeniaka rasy basset hound. Z racji ogromnego wyboru tego typu rzeczy oglądałam je przez dobrych kilka minut, niestety żadna osoba z personelu sklepu nie zaoferowała swojej pomocy. Zdecydowałam się na zakup małej gumowej piłki, po podejściu do kasy zapytałam ekspedientkę czy owa piłka będzie dobrym prezentem dla psa tej rasy. Pani jednoznacznie nie udzieliła mi odpowiedzi na zadane pytanie, nie potrafiła rozwiać moich wątpliwości dotyczących trafności zakupu. Podczas finalizacji transakcji to ja zabiegałam o rozmowę z ekspedientką.Na szczęście zakup okazał się trafiony.
W sklepie panował porządek i co było niewątpliwą zaletą pozbawiony był charakterystycznego zapachu sklepu zoologicznego.
Odwiedziłam aptekę mieszczącą się w centrum Bytomia. Po wejściu do środka zostałam serdecznie przywitana przez obsługę, oprócz mnie w aptece znajdowało się kilku innych klientów. Gdy nadeszła moja kolej Pan Farmaceuta jeszcze raz się ze mną przywitał i w błyskawiczny sposób znalazł leki, które mnie interesowały. Podczas przeprowadzenia transakcji prowadziliśmy luźną pogawędkę. Wszystko odbyło się w przyjaznej atmosferze. Polecam tą aptekę jeszcze z jednego powodu: ceny są bardzo przystępne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.