Opinie użytkownika (919)

Sklep rewelacyjny. Podłoga...
Sklep rewelacyjny. Podłoga wyścielona wykładziną. Wejście bardzo szerokie. Asortyment bardzo specjalistyczny, buty, torebki i paski skórzane. Wszystkie towary czyste, torebki wypchane folią, aby było widać, jak wyglądają w czasie używania. Podobnie buty, które miały wypchane powietrznymi workami cholewki. Modele przepiękne, właściwie chciałoby się kupić połowę sklepu. Dostępne modele zarówno jesienne jak i zimowe. Bardzo dużo torebek było utrzymanych w podobnym wzornictwie i tonacji jak buty, więc można było zakupić prześliczny komplet. Buty i torebki dość drogie. Jako personel w sklepie znajdowała się tylko jedna dziewczyna, stojąca z ladą. Nie odezwała się do żadnego z klientów, nie mówiła dzień dobry, do widzenia, sama nie proponowała pomocy.

Astrum

07.11.2010

Gino Rossi

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (1)
Do sklepu weszłam,...
Do sklepu weszłam, ponieważ zaintrygowała mnie promocja 10 dni w Camaieu, - 50% na wybrane artykuły. Wewnątrz okazało się, że promocją objęta jest większość asortymentu, niektóre ubrania mają zniżkę - 20%. Towaru w sklepie było bardzo dużo. Stojaki z ubraniami stały bardzo ciasno, na każdym stojaku wisiało bardzo dużo wieszaków i prawdziwą sztuką było takie obejrzenie ubrań, żeby tego wszystkiego nie pozrzucać. Zresztą niektóre ubrania były źle powieszone i na wieszaku wisiały tylko kawałkiem, lub w postaci szmatki wiszącej na kawałeczku tasiemki nadającej fason. Oglądanie nie było do końca wygodne. Klientek było bardzo dużo. Znalazłam sobie interesujący żakiet i udałam się z nim do przymierzalni. Przed przymierzalniami jedna z pracownic sprawdziła, ile mam ubrań i dała i odpowiedni numerek. Kabiny były wolne. Kabiny są niewielki i trudno jest wygodnie obejrzeć się w stroju. Oświetlenie też nie było najlepsze. Zauważyłam na lustrze napis zachęcający do zrobienia zakupów w dniach 15 listopada - 5 grudnia, za rachunek w wysokości 90 złotych ma być prezent w postaci 30 złotych. Na ścianie kabiny znajdowała się też szczegółowa informacja odnośnie możliwości zwrotów i tym samym bezpieczeństwa zakupów dla klienta, który prawie zawsze może oddać nieużywany towar. Żakiet nie układał się na mnie dobrze, być może dlatego, że był dość pomięty. Wychodząc ze sklepu zauważyłam, że pracownicy mają bardzo duże stosy ubrań do powieszenia, leżące na stołach w pobliżu kas i przymierzalni.

Astrum

07.11.2010

Camaieu

Placówka

Kraków, Aleja Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu weszłam,...
Do sklepu weszłam, aby dowiedzieć się jak wygląda w tej sieci możliwość skorzystania z internetu bezprzewodowego. W sklepie czynne były dwa stanowiska obsługi, przy jednym obsługiwał klienta mężczyzna, przy drugim siedziała pani. Zaprosiła nas gestem do siebie. Przed nią leżała kartka z ksero dowodu osobistego jakiegoś klienta. Zanim usiedliśmy konsultantka odwróciła kartkę chroniąc dane klienta. Wyjaśniłam, co mnie interesuje. Pracownica zaproponowała, żebyśmy usiedli i zaczęła nam prezentować ofertę. Na początek zapytała, czy interesuje nas skorzystanie z oferty dla osób prywatnych czy dla firm. Zapytaliśmy, czy oferty się znacząco różnią. Konsultantka powiedziała, że oferta dla firm jest trochę korzystniejsza. Zadała mi bardzo dużo szczegółowych pytań, gdzie i w jakiej ilości będę korzystała z internetu. Interesowała ją nawet dokładna nazwa ulicy, aby mogła sprawdzić, jaki tam jest zasięg. Wyjaśniłam, że internet jest potrzebny w niewielkim zakresie i nie będzie wykorzystywany bardzo intensywnie, do tej pory, przy korzystaniu z blueconnect nie wykorzystywało się nawet 1GB miesięcznie. Pracownica wówczas zaproponowała bardzo korzystną i interesującą ofertę, pozwalającą płacić około 30 złotych miesięcznie za to, co do tej pory w Erze kosztowało 50 zł. Konsultantka dokładnie wyjaśniła, jak skonstruowana jest oferta, jak wygląda korzystanie, jak można samodzielnie modyfikować ofertę. Zapytałam ją również o możliwość korzystania z internetu w Orange na kartę. Tutaj również zostałam dokładnie poinformowana. Otrzymałam też ulotkę i wydruk cen modemów. Wyszłam ze sklepu bardzo zadowolona.

Astrum

07.11.2010

Orange

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Duży, samoobsługowy sklep...
Duży, samoobsługowy sklep z elektroniką i artykułami wyposażenia wnętrz, znajdujący się w Centrum Handlowym M1. W sklepie jest bardzo duża różnorodność towaru, ale mało jest do wyboru produktów w ramach poszczególnych rodzajów asortymentu. W sklepie było czysto. Na podłodze i półkach nie było śmieci, ani kurzu. Z zasadzie towary ułożone na półkach były uporządkowane, ułożone i wyglądały nieźle. Interesował mnie dział z notebookami i netbookami. Niestety produkty nie wyglądały zachęcająco, niektóre były trochę zniszczone, ekrany w większości były powyłączane, poblokowane. Interesuje mnie kupienie bardzo lekkiego netbooka, niestety te, które były zaprezentowane miały powyjmowane baterie i przez to nie było żadnej możliwości ocenienia ich wagi, a nie była ona też podana na kartkach opisujących produkty. Prze laptopach były lampki wpinane do USB, oświetlające klawiaturę, nie wszystkie były sprawne i w żaden sposób nie można było ocenić skuteczności ich świecenia. Koło stoika, na półce wisiały torby i plecaki na sprzęt, poupychane tak ciasno, że nie było żadnej możliwości przejścia obok, aby nie pozrzucać ich z wieszaków. Koło stoiska było kilku pracowników, ale jedynym, który zaproponował mi pomoc był pracownik Samsunga. Chcieliśmy też obejrzeć dyski przenośne, ale na tym dziale był bardzo ubogi wybór. Interesowały nas też słuchawki, takie malutkie, do odtwarzacza MP3. Nad połową stoiska znajdował się szumny napis "Słuchawki od 4,99", jednak najtańsze jakie znalazłam kosztowały 17,99.

Astrum

07.11.2010

Media Markt

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (2)
Sklep znajduje się...
Sklep znajduje się w Centrum Handlowym M1 w Krakowie. Powierzchnia sklepu jest bardzo duża. Wejście jest szerokie. Szyby są czyste, za nimi znajduje się ekspozycja butów, wyglądająca ładnie, oświetlona i starannie ułożona. Na sali sprzedaży w alejkach znajduje się czyste linoleum, a pomiędzy półkami wykładzina. Na wykładzinie leżało trochę śmieci, w czasie wizyty zauważyłam, że jedna z pracownic chodzi i zbiera je. Buty nie były utrzymane w porządku. Te, które były powystawiane na niższych półkach były poprzewracana i postrącane na ziemi. Inne stały na stosach pudeł, bardzo wysokich i chwiejnych, więc przy odkładaniu na pudła była obawa, czy cała piramida nie przewróci się. Obuwie wystawione na półkach było czyste i poukładane. Towary były podzielone mniej więcej według asortymentu, ale mimo wszystko dość ze sobą przemieszane, zimowe z jesiennymi. Przy półce stał koszyk na zakupy zmieniony na kosz na śmieci. W sklepie były trzy pracownice, dwie przy kasie i jedna na sali. Na całym terenie sklepu czuć było nieprzyjemny zapach. Buty tanie, jesienne, cieplejsze w cenie około 99 złotych

Astrum

07.11.2010

DEICHMANN

Placówka

Kraków, Al. Pokoju 67

Nie zgadzam się (0)
Przechodząc pasażem Galerii...
Przechodząc pasażem Galerii Krakowskiej spojrzałam na wystawę sklepu Peek&Cloppenburg. Wystawa była ładnie urządzona, z ubraniami eksponowanymi na manekinach. Ubrania były czyste, wyprasowane, dobrze do siebie dobrane. Wystawa była oświetlona. Zdziwiłam się natomiast widząc na wystawie kartkę, że wykonują odpłatnie przeróbki krawieckie, także odzieży zakupionej w innych sklepach. Że oferują serwis krawiecki to im się chwali. Natomiast za bardzo dziwne uważam pobieranie opłat za przeróbki kupione u nich. Sklep sprzedaje ubrania dość drogie, a znacznie tańsze sklepy oferują jednokrotne poprawienie ubrań w cenie zakupu.

Astrum

06.11.2010

Peek&Cloppenburg

Placówka

Kraków, Kamińskiego 11

Nie zgadzam się (0)
Bardzo miłe miejsce,...
Bardzo miłe miejsce, gdzie można spokojnie usiąść i napić się kawy. Wnętrze jest przytulne, podzielone na dwa poziomy. Osobiście uważam górny za o wiele przyjemniejszy. Zaraz za wejściem do sklepu znajduje się bar kawowy. Pracownicy są bardzo uprzejmi, chętnie odpowiadają na pytania, opisują kawy, czym się różnią i pomagają wybrać napój. Kawy można kupić małe i duże. Koszt dużej to około 12 - 13 złotych. Napoje smaczne. W lokalu czysto, nie czuć nieprzyjemnych zapachów, obsługa kontroluje na bieżąco czystość stolików i toalet. Klientów jest sporo, czas oczekiwania na obsługę wynosi kilka minut. Nie ma problemów ze znalezieniem wolnego miejsca do siedzenia, dużo ludzi bierze kawę na wynos.

Astrum

05.11.2010

coffeeheaven

Placówka

Kraków, Floriańska 57

Nie zgadzam się (0)
Do sklepu weszłam...
Do sklepu weszłam z ciekawości, obejrzeć ubrania. W sklepie jest sporo ubrań z kolekcji jesienno - zimowej. Niektóre kurtki materiałowe były bardzo ładne. Zainteresowała mnie kolekcja czapek i szalików, włóczkowych, robionych takim splotem jak na drutach, z rzucającymi się w oczy wzorami i kolorami. Można było kupić i czapkę i szal w takim samym kolorze. Na jednym ze stojaków znajdowała się informacja o promocji wybranych modeli sweterków w cenie 79,99 za dwie sztuki. Większość kurtek była w złym stanie, pomięte, co musiało być wynikiem przechowywania lub transportu w złych warunkach. Zauważyłam tylko jedną pracownicę, składającą coś za ladą. Sklep dobrze zaopatrzony. Przejście przez salę zagradza duża ilość niskich wieszaków, wystawionych na środku. Towar wiszący na nich znajduje się nisko, co ułatwia oglądanie go, nie zmuszając do podnoszenia wysoko rąk. Podłoga, wieszaki, ubrania i szyby były czyste.

Astrum

05.11.2010

Orsay

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (1)
Wspaniały sklep.Jego powierzchnia...
Wspaniały sklep.Jego powierzchnia jest dość duża. Wewnątrz sklepu pracownice bardzo aktywnie podchodzą do klientów i pomagają im w zakupach.Buty są wyeksponowane na półeczkach po środku sklepu. W sklepie są wygodne miejsca do siedzenia, gdzie można usiąść i przymierzyć buty. Znalazłam w sklepie przepiękny model. Mierzyłam dwa rozmiary, 38 i 39. 39 był za duży, a 38 wydawał się nieco szczupły. Pracownica powiedziała, że buty się trochę poddadzą, a jeżeli będą w dalszym ciągu małe to mogę do nich przyjść i wówczas je rozbiją, czyli powiększą. W takim razie zdecydowałam się na zakup mniejszej pary. Pracownica zaproponowała mi produkty do pielęgnacji butów i wyjaśniła, w jaki sposób najlepiej je konserwować. Gwarancja na buty to 2 lata. Bardzo lubię ten sklep i nie jedną parę butów już tu kupiłam.

Astrum

05.11.2010

RYŁKO

Placówka

Kraków, Zakopiańska 62

Nie zgadzam się (3)
Przechodząc obok zauważyłam...
Przechodząc obok zauważyłam sklep Zebra. Zaintrygowały mnie jakieś buty na wystawie i weszłam do sklepu obejrzeć jak wyglądają. Sklep był utrzymany w ciepłej tonacji barw, oświetlony ciepłym światłem. Podłoga i półki były czyste. Buty znajdowały się na ekspozycji na ścianach i na słupach po środku sklepu. Bardzo ucieszyłam się, kiedy zobaczyłam, że sklep sprzedaje oryginalne buty Emu. Bo tej pory widziałam w wielu sklepach buty tego typu, znalazłam już Emu dla dzieci, a tu nareszcie zauważyłam też dla dorosłych. Było ich dostępnych około 10 modeli, różnej wysokości i w różnych kolorach, niestety tylko w jednym fasonie. W sklepie były dwie pracownice, obie znajdowały się przy ladzie na drugim końcu salki i nie zareagowały na moją obecność. Nie odezwały się z powitaniem, żadna z nich nie podeszła. Pooglądałam buty i wyszłam ze sklepu.

Astrum

05.11.2010

Zebra

Placówka

Kraków, Rynek Główny 7

Nie zgadzam się (2)
Salon jubilerki Schubert...
Salon jubilerki Schubert na Floriańskiej na w ofercie bardzo dużą kolekcję biżuterii wyrabianej z bursztynu. Od strony ulicy jest ładnie skomponowana i oświetlona wystawa. Samo wejście do sklepu jest z sieni. W sieni znajdują się dwa plakaty reklamujące "World of Amber". kiedy weszłam do sklepu zachwyciła mnie ogromna ilość bursztynowej biżuterii. Ponieważ jedna z bliskich mi osób wychodzi za mąż i marzy o komplecie łyżeczek z elementami bursztynowymi chciałabym jej sprawić taki prezent. W sklepie znajdowały się dwie sprzedawczynie. Jedna była zajęta obsługą zagranicznej turystki i rozmawiała z nią po angielsku. Do mnie podeszła druga i zaproponowała mi pomoc. Zapytałam o łyżeczki. Pracownica zaprowadziła mnie do gablotki i pokazała łyżeczki i nożyki do papieru leżące w półkolu. Jedna z łyżeczek, z małą różyczką była wyjątkowo ładna. Sprzedawczyni zapytała, czy chciałabym coś obejrzeć. Podziękowałam, i zapytałam o cenę tej łyżeczki. kosztowała 350 złotych. Zapytałam, czy to jest jeden egzemplarz, czy jest ich więcej. Powiedziała że jeden, inne mogłyby być na zamówienie, ale i tak nie ma gwarancji, że będzie taka sama różyczka, bo każdy element jest robiony ręcznie i innego kawałka bursztynu. Pracownica zostawiła mnie uznawszy, że te informacje są wystarczające dla mnie i nie zachęcała mnie do obejrzenia innego modelu ani nie powiedziała mi nic na temat ewentualnego zamówienia. Obejrzałam jeszcze kilka figurek zwierzątek i wyszłam. Kiedy wychodziłam obie pracownice powiedziały mi do wiedzenia.

Astrum

05.11.2010
Nie zgadzam się (0)
Moja mama założyła...
Moja mama założyła sobie kartę Skarbonka Auchan, będącą zarazem karta kredytową Lukas Banku. Ponieważ nie używała jej przez pewien czas zapomniała PINu. Obok miejsca gdzie mieszka znajduje się placówka banku Lukas. Kiedy udała się tam w tej sprawie dowiedziała, się, że oni są tylko Centrum Kredytowym, nic nie mogą zrobić a w sprawie uzyskania numeru PIN musi udać się do placówki w której wyrabiała kartę lub zadzwonić na infolinię. Mama zadzwoniła, okazało się, że uzyskanie PINu kosztuje 10 złotych i numer zostanie przysłany pocztą. Wszystko pięknie, tylko czy placówki banku nie mogą mieć trochę bardziej rozszerzonych funkcji? W dzisiejszych czasach odsyłanie klienta z problemem do innej placówki tylko dlatego, że tam coś założył wydaje się śmieszne, jak również nie rozumiem, dlaczego w placówce nie można chociaż złożyć wniosku o nadanie nowego PINu, skoro i tak musi być dosłany. Jeżeli udaję się do banku, to chciałabym mieć tam bardziej kompleksowe usługi, a nie zastanawiać się, czy akurat ten oddział zajmuje się problemem, z którym chciałam się zwrócić. Zwłaszcza, że sprawa nie jest jakaś skomplikowana, wymagająca pracy analityka. I jeszcze jedno, na mapie placówek Lukas Banku placówka w Rudzie Śląskiej przy ul. 1-go Maja 49 jest źle umiejscowiona, przesunięta o przynajmniej 500 metrów i po złej stronie ulicy. Brak profesjonalizmu.

Astrum

04.11.2010
Nie zgadzam się (2)
Mały sklepik filatelistyczny...
Mały sklepik filatelistyczny i numizmatyczny. Zajrzałam do niego obejrzeć, czy nie pojawiły się jakieś ciekawe walory. Towar posiadany na sprzedaż zaprezentowany jest bardzo dobrze, w gablotkach na ścianach, z cenami i numerami katalogowymi. Oglądać można sobie spokojnie, pracownicy doradzają, ale nie są nachalni. Rozglądając się spostrzegłam potrzebny mi katalog znaczków pocztowych. Obsługiwały dwie osoby. Poprosiłam sprzedawcę o katalog i zapytałam, czy nie ma drugiej części. Odpowiedział, że już jest wysprzedana, ale niedługo ukaże się nowy, na następny rok. Zapytałam o możliwość zapłacenia kartą, ponieważ nie miałam w gotówce wystarczającej kwoty. Dowiedziałam się, że nie ma takiej możliwości, ale tu obok jest bankomat. Faktycznie, w sąsiednim lokalu był bank wraz z bankomatem. Wypłaciłam, wróciłam, pan czekał na mnie wraz z katalogiem. Poprosiłam jeszcze o jeden znaczek. Znaczek został zapakowany bardzo starannie, w hawida, kawałek tekturki i kopertę. Katalog razem z kopertą włożono mi do reklamówki. Zostałam obsłużona w bardzo miły i ciepły sposób.

Astrum

04.11.2010

Filatelia

Placówka

Kraków, Plac Szczepański 5

Nie zgadzam się (5)
Udałam się do...
Udałam się do banku w sprawie kredytu hipotecznego. Placówka jest duża i przestronna. Znajduje się w tym samym budynku co Urząd Miasta i ma bezpośrednie połączenie z holem Urzędu, co jest wygodne, bo przy gorszej pogodzie nie ma konieczności wychodzenia na zewnątrz. W banku czynne było jedno stanowisko kasowe, do którego czekała kolejka. Obok, przy drugim stanowisku siedział młody mężczyzna, ale wystawiona była kartka informująca, że nieczynne. Po drugiej stronie sali znajdowały się stanowiska doradców. Przy jednym z nich dwie panie omawiały coś odnośnie jakiś dokumentów. Jedna z pań wróciła na swoje stanowisko, a druga zaprosiła mnie do siebie. Wyjaśniłam, że chciałam uzyskać informacje odnośnie kredytu hipotecznego. Pani powiedziała, że w takim razie zaraz poprosi kolegę. Udała się na zaplecze skąd wyszedł młody mężczyzna i zaprosił mnie do swojego stanowiska. Bardzo dobrze prowadziło się z nim rozmowę. Był kompetentny, wykazywał się bardzo dużą wiedzą, mówił rzeczowo i konkretnie. Wszystkie zagadnienia przedstawiał w bardzo logiczny i zrozumiały sposób. Jeżenie nie rozumiałam jakiś kwestii wyjaśniał mi je. Upewniał się, czy nie mam dodatkowych pytań. Na zakończenie rozmowy przygotował dla mnie listę dokumentów, jakie mam złożyć razem z wnioskiem, wyjaśnił co i w jaki sposób mam wypełnić, jakie dokumenty mam dostarczyć i co kryje się pod poszczególnymi nazwami. Zostałam też poinformowana o czasie rozpatrywania wniosku na poszczególnych jego etapach. Wszystko bardzo profesjonalnie.

Astrum

04.11.2010

PKO BP

Placówka

Kraków, al. Powstania Warszawskiego 10

Nie zgadzam się (3)
13.11.2021
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Ponieważ nie jestem...
Ponieważ nie jestem zameldowana na pobyt stały w Krakowie, a mieszkam tu już od dawna chciałabym wziąć udział w nadchodzących wyborach samorządowych. Wiem, że jest taka możliwość, jeżeli nie jestem zameldowana, ale czuję się częścią społeczności. W tym celu udałam się do Urzędu Miasta. Ponieważ nie znalazłam żadnych konkretnych informacji udałam się do jednego z okienek i wyjaśniłam pracującej tam pani inspektor swoją sprawę. Kobieta fuknęła na mnie, że to są wybory samorządowe i tak sobie nie można wybierać gdzie chce się głosować. Spokojnie powiedziałam jej, że mieszkam tutaj, więc chcę tutaj głosować. Kobieta z bardzo dużym niezadowoleniem i niechętnie zaczęła udzielać mi informacji, że muszę dokonać tego wyboru na stałe. Powiedziałam, że oczywiście. Wówczas dowiedziałam się, że po dokonaniu wyboru będę z niego mogła zrezygnować jedynie w mieście w którym jestem zameldowana. Jak rozumiem, głosując nie będę musiała się już dopisywać do spisu wyborców Krakowie, ale urzędniczka nie umiała mi tego powiedzieć. Dostałam do wypełnienia ankietę, oddałam ją, moje dane zostały sprawdzone z dowodem osobistym i bazą danych mieszkańców. Na formularzu miałam podać tylko miejscowości, urzędniczka zapytała też o kody pocztowe i dopisała je, z czego wynika, że formularz nie jest dobrze opracowany. Na koniec dowiedziałam się, że decyzja odnośnie mojej osoby zostanie podjęta i zostanę powiadomiona pocztą. Nie uzyskałam odpowiedzi, na który adres. Pani siadła na miejscu i nie pożegnała się ze mną.

Astrum

04.11.2010

Urząd Miasta Kraków

Placówka

Kraków, Aleja Powstania Warszawskiego 10

Nie zgadzam się (3)
Lokal znajduje się...
Lokal znajduje się w centrum miasta. Jest czynny dość krótko, ale jego godziny pracy są dopasowane do znajdujących się w pobliżu firm, czyli od 7:30 do 16:00. Z zewnątrz wygląda nieciekawie, niezbyt zachęcająco. Wnętrze jest malutkie, składa się z kilku drewnianych stolików. Zaraz przy wejściu jest wieszak na płaszcze. Po drugiej stronie salki znajduje się miejsce obsługi klientów. Jest tam niewielka lada grzejąca, z umieszczonymi w niej przygotowanymi potrawami i druga, chłodnia, z surówkami, napojami i ciastem. Na ścianie jest wywieszone menu, proste, składające się ze śniadań i typowych dań obiadowych, zup, naleśników, pierogów, placków ziemniaczanych, smażonych ryb itp. Zza zaplecza wyszła pracownica, ubrana w fartuszek i zapytała, co podać, ale ponieważ jeszcze oglądaliśmy z mężem spis powiedziała, żebyśmy się na spokojnie zastanowili. Ponieważ znalazłam pozycję „Zestaw obiadowy” za 17 złotych zapytałam ją, co wchodzi w skład tego zestawu. Powiedziała, że zupka, w dniu dzisiejszym jarzynowa, do wyboru ziemniaki lub kasza i kotlet lub pieczona szynka. Mówiła głośno, wyraźnie, bardzo miłym głosem. Zamówiliśmy zestawy. Zapytała, czy podać najpierw zupę, żeby drugie danie nie wystygło, czy podać oba od razu. Okazało się, że w lokalu nie można płacić kartą, a my nie mamy przy sobie na tyle gotówki. Przeprosiłam i udałam się do bankomatu. Kiedy wróciłam okazało się, że pracownica wydała nam już miseczki z zupą, które mąż zaniósł do stolika. Zapłaciłam. Po zjedzeniu zupy podeszłam odebrać drugie danie. Zostało skomponowane według moich preferencji. Do dania została mi zaproponowana sałatka, wliczona w cenę. Dostępne były trzy rodzaje sałatki, z czego jedna nie odpowiadała mi i poprosiłam panią, żeby mi jej nie dawała. Zestaw sałatek dostałam na osobny talerz, zgodnie z moim życzeniem. Jedzenie było bardzo smaczne, porcje wystarczające do najedzenia się. Firma oferuje też posiłki na wynos i dostawę. Kiedy jadłam zauważyłam, że bardzo dużo ludzi kupuje na wynos i co chwilę dzwonił telefon z zamówieniem. Jedna z pracownic zajmowała się donoszeniem obiadów dla pracowników okolicznych firm. Nie pracuję w pobliżu, ale obiadek uważam za rewelacyjny.

Astrum

04.11.2010

Siesta

Placówka

Kraków, Aleja Powstania Warszawskiego 12

Nie zgadzam się (0)
Wyjechaliśmy na wakacje....
Wyjechaliśmy na wakacje. Kiedy na miejscu chciałam zalogować się na swoje konto w banku okazało się, że zapomniałam numeru CIF. Używałam go od roku cały czas i jak na złość akurat w tym momencie zapomniałam. Ponieważ konieczny był mi dostęp do banku zaczęłam szukać, gdzie jest najbliższa placówka. Okazało się, że jest taka w Olsztynie. Placówka była w centrum, łatwa do znalezienia. Kiedy weszłam do środka, okazało się, że jest spora kolejka do stanowisk kasowych. Wnętrze banku było dobrze klimatyzowane i panował w nim przyjemny chłód. Dostępna była woda mineralna do picia i miejsce, w którym można było usiąść. Po chwili jedna z pań ze stanowisk obsługi klienta zamożnego podeszła i zaczęła pytać, kto nie czeka do stanowiska kasowego. Ponieważ ja jedna nie czekałam do kasy pracownica zaprosiła mnie do siebie. Kiedy jej wyjaśniłam mój problem poprosiła o dowód. Na jego podstawie znalazła mój numer CIF i napisała go na karteczce. Zaproponowała mi od razu skorzystanie ze stanowiska internetowego w placówce. Podziękowałam i pożegnałam się.

Astrum

03.11.2010

Alior Bank

Placówka

Olsztyn, Linki 3/4

Nie zgadzam się (0)
W czasie naszego...
W czasie naszego wyjazdu na wakacje poszukiwaliśmy noclegu w północnej części Warmii, niedaleko Elbląga i Fromborka. Firmę znaleźliśmy w przewodniku po Warmii i Mazurach. Najpierw rezerwowaliśmy nocleg telefonicznie. Odebrała kobieta, zapytana o określony dzień powiedziała, że chyba ma wolne miejsce, ale teraz wyjechała odebrać klientkę i prosi, żeby zadzwonić później. Mąż zadzwoniło po dwóch – trzech godzinach. Okazało się, że istotnie, pokój jest wolny i zostanie dla nas zarezerwowany. Właścicielka wyjaśniła jak do nich dojechać. Kilka dni później pojechaliśmy do Ornety. W okolicy, której miał znajdować się pensjonat zabłądziliśmy, a wszystkie osoby, które pytaliśmy o drogę odpowiadały, że nie są stąd. W końcu zadzwoniłam do właścicielki, przedstawiłam się i powiedziałam, że nie możemy do nich trafić. Wyjaśniła nam dokładnie jak mamy pojechać. Wjazd na posesję był oznaczony szyldem z nazwą firmy. Na miejscu okazało się, że właścicielska bardzo troszczy się o swoich klientów, jeżeli jest taka potrzeba odbiera ich z dworca, pomaga, jeżeli przydarzy się jakiś problem, na przykład jedzie po osobę, która chodząc po mieście źle się poczuła. Pokój, który dostaliśmy był duży, do niego przylegała kuchnia i łazienka. W kuchni było sporo naczyń i garnków, jeżeli czegoś nam brakowało, zawsze można było to pożyczyć od właścicieli. Pokój urządzony prosto i nie do końca wygodnie, na przykład krzesła w pokoju były bardzo niewygodne do siedzenia. Dużym minusem jest też bardzo duże nasłonecznienie, bez drzewek i cienia i przez to było w pokoju straszne gorąco. Na terenie pensjonatu znajdowało się miejsce do zaparkowania, tuż przy naszym oknie. Cena za dzień to 35 złotych. Polecam.

Astrum

03.11.2010

Martad

Placówka

Orneta, Pieniężnego 12

Nie zgadzam się (6)
Sklep Herbapolu Kraków,...
Sklep Herbapolu Kraków, mieszczący się na ulicy Szewskiej to doskonałe miejsce, w którym można kupić praktycznie każdy rodzaj ziół sypkich, popularniejsze rodzaje ziół leczniczych także jako saszetki ekspresowe do zaparzania. Oprócz ziół można tu dostać bardzo duży wybór gotowych preparatów na bazie ziół, w formie mieszanek, kapsułek, tabletek. Jest też ogromna ilość witamin i innych suplementów, jak też kosmetyków, zwłaszcza naturalnych. Właściwie można tu kupić wszystko, oprócz normalnych leków. W każdym razie ja sama przychodzę tu regularnie kupować zioła i suplementy i za każdym razem udaje się je znaleźć. W całym oferowanym bogactwie bardzo trudno się zorientować, ponieważ nie wszystko jest pokazane, nie do końca też wiadomo, jakie choroby leczą preparaty o podanych nazwach. Na szczęście pracownice są bardzo kompetentne, świetnie orientują się w specyficznym asortymencie, jaki jest w sklepie dostępny, pokazują, opowiadają i doradzają. Obsługa zachowuje się naturalnie, spokojnie, jest uprzejma i doradza w sposób fachowy i rzetelny. Wyposażenie sklepu jest staromodne i dawno nie modernizowane, ale pasuje do asortymentu i atmosfery. W sklepie czasem zdarza się poczekać trochę w kolejce.

Astrum

03.11.2010

Herbapol

Placówka

Kraków, Szewska 23

Nie zgadzam się (3)
W kościele Mariackim...
W kościele Mariackim oczywiście największą atrakcją, ściągająca turystów jest słynny ołtarz Wita Stwosza. Ponieważ ogromna ilość turystów przychodzi zobaczyć go, kościół został podzielony na część dla wiernych modlących i dla zwiedzających. Jest to dobrze zorganizowane, z niskimi, ale wyraźnymi barierkami, osobnymi wejściami i wyjściami. Oczywiście kościół jest dla turystów otwarty w czasie, kiedy nie ma nabożeństw, w tygodniu od 11:30, w święta od 14:00 do 18:00. Niedaleko kościoła znajduje się miejsce, gdzie kupuje się bilety, normalne w cenie 6 złotych. Pracownicy sprzedający bilety i pilnujący w kościele umieją mówić po angielsku. Oby przybliżyć zwiedzany obiekt przy zakupie biletu dostaje się kartkę z rozrysowanymi kwaterami ołtarza. Kartki są dostępne w różnych językach. Wejście i wyjście dla turystów jest dobrze opisane i widoczne. Myślę, że to jest bardzo dobry przykład udostępnienia miejsca dla niektórych świętego jako atrakcji turystycznej i takie zaaranżowanie przestrzeni, żeby obie grupy jak najmniej kolidowały ze sobą.

Astrum

03.11.2010

Kościół Mariacki

Placówka

Kraków, rynek główny

Nie zgadzam się (0)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi