Zgłoś nadużycie

Opinia użytkownika: Astrum

Dotycząca firmy: Siesta

Treść opinii: Lokal znajduje się w centrum miasta. Jest czynny dość krótko, ale jego godziny pracy są dopasowane do znajdujących się w pobliżu firm, czyli od 7:30 do 16:00. Z zewnątrz wygląda nieciekawie, niezbyt zachęcająco. Wnętrze jest malutkie, składa się z kilku drewnianych stolików. Zaraz przy wejściu jest wieszak na płaszcze. Po drugiej stronie salki znajduje się miejsce obsługi klientów. Jest tam niewielka lada grzejąca, z umieszczonymi w niej przygotowanymi potrawami i druga, chłodnia, z surówkami, napojami i ciastem. Na ścianie jest wywieszone menu, proste, składające się ze śniadań i typowych dań obiadowych, zup, naleśników, pierogów, placków ziemniaczanych, smażonych ryb itp. Zza zaplecza wyszła pracownica, ubrana w fartuszek i zapytała, co podać, ale ponieważ jeszcze oglądaliśmy z mężem spis powiedziała, żebyśmy się na spokojnie zastanowili. Ponieważ znalazłam pozycję „Zestaw obiadowy” za 17 złotych zapytałam ją, co wchodzi w skład tego zestawu. Powiedziała, że zupka, w dniu dzisiejszym jarzynowa, do wyboru ziemniaki lub kasza i kotlet lub pieczona szynka. Mówiła głośno, wyraźnie, bardzo miłym głosem. Zamówiliśmy zestawy. Zapytała, czy podać najpierw zupę, żeby drugie danie nie wystygło, czy podać oba od razu. Okazało się, że w lokalu nie można płacić kartą, a my nie mamy przy sobie na tyle gotówki. Przeprosiłam i udałam się do bankomatu. Kiedy wróciłam okazało się, że pracownica wydała nam już miseczki z zupą, które mąż zaniósł do stolika. Zapłaciłam. Po zjedzeniu zupy podeszłam odebrać drugie danie. Zostało skomponowane według moich preferencji. Do dania została mi zaproponowana sałatka, wliczona w cenę. Dostępne były trzy rodzaje sałatki, z czego jedna nie odpowiadała mi i poprosiłam panią, żeby mi jej nie dawała. Zestaw sałatek dostałam na osobny talerz, zgodnie z moim życzeniem. Jedzenie było bardzo smaczne, porcje wystarczające do najedzenia się. Firma oferuje też posiłki na wynos i dostawę. Kiedy jadłam zauważyłam, że bardzo dużo ludzi kupuje na wynos i co chwilę dzwonił telefon z zamówieniem. Jedna z pracownic zajmowała się donoszeniem obiadów dla pracowników okolicznych firm. Nie pracuję w pobliżu, ale obiadek uważam za rewelacyjny.