Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (240)
Zaraz po wejściu...
Zaraz po wejściu do sklepu zostałem zauważony przez pracownika. Pracownik powiedział dzień dobry i zapytał w czym może mi pomóc. Zapytałem o pomoc w wyborze garnituru. Pracownik wzrokowo ocenił mojew wymiary, podpytał jeszcze w jakim odcieniu miałby być garnitur. Przez cały czas pracownik cierpliwie i z pełnym zaangażowaniem pomagał w dopasowaniu najlepszego garnituru.
Sklep odzieżowy, jakich...
Sklep odzieżowy, jakich wiele w galerii handlowej. Sposób na przyciągnięcie klienta standardowy- na środku sali tuż za strefą wejścia, ustawione są stoliki z dużą, czytelną informacją o obniżce cen towarów. W dziale męskim na jednym z takich stolików znajdowały się wymięte, porozkładane, tworzące jedną dużą kupe - podkoszulki. W dziale damskim ubrania poniewierały się po podłodze. Pracownicy bez pośpiechu, spokojnie, wykładali ubrania z kartonów. Brak stroju firmowego sprawiał trudności w odróżnieniu pracownika od klienta.
Żona chcąc wynagrodzić...
Żona chcąc wynagrodzić moją cierpliwość chodzenia po galerri handlowej, zaprosiła mnie na kawę mrożoną. O tej porze w kawiarni nie było co liczyć na wolne stoliki. W środku panował gwar i hałas. Zakup produktu jest dwuetapowy. Z jednej strony lady klient zamawia produkt i uiszcza opłatę. Następnie klient udaje się na drugi koniec lady gdzie podawane są zamówione napoje. Czas przyrządzenia napoi jest z reguły dłuższy niż jego zakup, toteż przy ladzie utworzyła się duża kolejka. Pracownik podając napój głośno wymawia jego nazwę. Klient odbierający napój nie jest w żaden sposób sprawdzany czy rzeczywiście taki produkt zamawiał. Równie dobrze można ominąć punkt kasowy i od razu udać się do miejsca odbioru napoju wcale za niego niepłacąc. Czekając na napój klienci przyglądają się znurzonym i zmęczonym twarzom pracowników.
Sklep jest niewielkich...
Sklep jest niewielkich rozmiarów, oferujący odzież i dodatki męskie. Obsługa jest jednoosobowa, co przy większej liczbie osób zainteresowanych, wydłuża czas obsługi. Pracownik starał się dogodzić wszystkim, co dało się wyczuć w pośpiechu obsługi. Cena produktów odpowiednia jest na moją kieszeń. Postanowiłem nawet przymierzyć jeden garnitur. W sklepie są dwie przymierzalnie. Podczas przymierzania pracownik zapytał czy mi odpowiada. Pracownik udzielił porady, aby skrócić spodnie i rękawy marynarki. Pracowni zaproponował skorzystanie z usług krawieckich firmy za niewielką dopłatą.
Sklep oferuje stylową...
Sklep oferuje stylową i szykowną odzież męską. Przyjmując założenie, że cena równa się jakość, to sklep ten ma w sprzedaży towary wysokiej jakości. Odzież jest dobrze wyeksponowana. Każdy towar można dotknąć i obejrzeć. Pracownicy chętnie służą radą i pomocą. W sklepie są miejsca siedzące, dla osób zamierzających spędzić więcej czasu na przymierzanie.
Sklep oferuje odzież...
Sklep oferuje odzież damską. Sądząc po ilości klientek w sklepie, różnorodność asortymentu oraz cena towaru muszą być atrakcyjne. Podczas, gdy żona buszowała po sklepie, ja miałem okazje przyjrzeć się pozostałym elementom sklepu. Przechodzenie pomiędzy stolikami było utrudnione. Przed kasą ustawiła się długa kolejka pomimo dwóch obsługujących kasjerów. Przed przymierzalnią nie było kolejki. Wygląd sklepu przypominał bardziej luksusowy lumpeks.
Kwiaciarnia oprócz kwiatów...
Kwiaciarnia oprócz kwiatów oferuje również zdrową żywność. Porównując asortyment, artykułów ze zdrową żywnością jest więcej niż kwiatów. Róże można kupić jedynie średniej wielkości. Pracownik próbował sprzedać mi ostatnią czerwoną, już dobrze rozwiniętą róże. Pracownik zaproponował przystrojenie róży, które polegało na przycięciu jednego listka i przywieszeniu wstążki. Wszystkie róże znajdowały się na zapleczu w chłodziarce.
Poważnym problemem supermarketu...
Poważnym problemem supermarketu jest brak klimatyzacji. Wewnątrz sklepu jest duszno i gorąco. Odradzam kupno produktów czekoladowych. Panująca temperatura oddziaływuje również na personel. Cukier z nowej dostawy został wystawiony na palecie w przejsciu pomiędzy regałami. Pracownik kasy również był w niehumorze. Opryskliwe odzywki i ogólna niechęć do klientów charakteryzowała kasjera. Wszystko to sprawiło, że jak najszybciej chciałem opóścić supermarket.
Jedyne dojście do...
Jedyne dojście do kliniki prowadzi przez strzeżony parking, gdzie nie ma chodnika dla pieszych. Drzwi wejściowe są zamknięte i aby dostać się do środka należy dzwonić domofonem. Przed wizytą pracownik recepcji poinformował o koszcie wizyty. Pomimo, że wizyta umówiona była na konkretną godzinę, to na wejście do gabinetu przyszło mi czekać 20 minut dłużej.W poczekalni dostępny był automat do kawy. Lekarz był kompetentny. Jasno i wyczerpująco odpowiadał na wszystkie pytania.
Pizzeria ma wystawione...
Pizzeria ma wystawione na zewnątrz stoliki. Ogródek zrobiony jest pomiędzy parkingiem a przystankiem autobusowym. Miejsce nie jest za najlepsze na konsumpcję. W środku jest pięć stolików zupełnie pustych. Od razu widać, że pizzeria nastawia się na dostarczanie pizzy na wynos. Czas przygotowania wynosi 20 minut. Pracownik zachęcił nas do skorzystania z promocji i podał czas oczekiwania na pizze. W trakcie czekania na zamówienie, z kuchni dolatywały krzyki pracowników a nawet przekleństwa. Pizza podana była o czasie, była ciepła i zjadliwa. Składników i dodatków było jak na lekarstwo.
Pracownicy stojący w...
Pracownicy stojący w wejściu witają klienta. Pracownik ochrony bacznie obserwuje wchodzących klientów i również kłania się mówiąc dzień dobry. Regały ustawione są szeroko od siebie, także klienci mają dużo miejsca, można spokojnie oglądać produkty nikomu przy tym nieprzeszkadzając. Pracownicy drogerii ubrani są w białe fartuchy. Obsługa na stanowisku kasowym już nie była taka miła i uprzejma. Pracownik nawet na mnie nie spojrzał. Pracownik nie zapytał czy posiadam kartę klubowicza. Pracownik nie powiedział do widzenia kiedy odchodziłem od kasy.
Oddział znajduje się...
Oddział znajduje się w nowoczesnym biurowcu. W strefie wejścia umiesczony jest bankomat. Na sali sprzedaży jest kilkanaście stanowisk, ale tylko dwa stanowiska były otwarte. Doradca podszedł do nas z pytaniem "w czym mogę pomóc". Poprowadził nas do stanowiska i od razu przeszedł do wykonywania dyspozycji. Doradca nie zadał juz żadnego pytania, nie przedstawił w pełni oferty depozytowej. Po podpisaniu umowy doradca zajął się otwieraniem przesyłki kurierskiej. Do widzenia powiedział nawet na mnie nie patrząc, a szkoda, bo przywitanie bylo wzorowe.
Doradca zazdzownił do...
Doradca zazdzownił do mnie z informacją o depozytach, umówiliśmy się na spotkanie. Gdy przybyłem na miejsce w wyznaczonym czasie obsłużony zostałem poza kolejką. Niestety doradca, który do mnie dzwonił był juz nieobecny. Trafiłem do innego doradcy z mniejszym entuzjazmem i zaangażowaniem. W trakcie obsługi doradca wykonywał inne, niezwiązane z tematem zajęcia. Najgorsze jest jednak to, że wprowadził mnie w błąd omawiając ofertę lokaty, czego następstwem było wycofanie środków z banku.
Jeden z najbardziej...
Jeden z najbardziej znanych pubów na Mokotowie. Pub dysponuje dużym ogórdkiem działkowym, oprócz napoi można zamówić również jedzenie. Kelnerka zbiera zamówienia przy stolikach. W środku zamontowany jest dużych rozmiarów telewizor, na którym puszczane są wszystkie najważniejsze wydażenia sportowe. Dla amatorów śpiewania organizowane są karaoke.
Tchibo - słowo...
Tchibo - słowo to najczęściej kojarzy się z kawą. Firma robi wszystko aby tak jednak nie było. Bo jak wytłumaczyć, to że obok stolików gdzie można napić kawy czy zjeść ciastko, znajdują się akcesoria dla zwierząt, odzież, agd, rtv. Dosłownie mydło i powidło. Zero klimatu i przyjemności. Ubiór pracowników natomiast bez zarzutu. Pełny, elegancki komplet noszony z dumą. Pracownicy uśmiechnięci, w pełni oddani swojej pracy.
"Wino jest naszą...
"Wino jest naszą pasją". Patrząc na wystrój sklepu, ekspozycję win, dbałość o każdy szczegół - to trudno się z tym nie zgodzić. Wcale nie trzeba szukać ceny ani opisu, aby zorientować się że jest to asortyment wyszukany, wyselekcjonowany z różnych zakątków świata. Szkoda, że pasją tą nie są zarażani klienci. pracownicy biernie przyglądają się chodzącym po sklepie klientom.
Salon jest niewielkich...
Salon jest niewielkich rozmiarów. Dwa stanowiska obsługowe zajmują połowę powierzchni. W środku było dwóch klientów i jeden konsultant. Do oglądania wystawione były atrapy telefonów ( około 6 sztuk). Nie do każdej atrapy miałem dostęp. na półkach wystawione były ulotki z aktualną ofertą. Pracownik spokojnie i rzeczowo obsługiwał klientów.
Sklep oferuje buty...
Sklep oferuje buty dla całej rodziny. Wybór nie jest tak duży jak w ccc czy deichmann, natomiast ceny z pewnością konkurencyjne. W sklepie panuje porządek. Po stronie obuwia damskiego wiszą plakaty informujące o przecenie obuwia. W sklepie było dwóch pracowników zajętych rozmową. Odniosłem wrażenie, że nawet niezauważyli, że jestem w sklepie.
Gdy wszedłem do...
Gdy wszedłem do punktu pracownik wstał, przywitał się słowami dzień dobry. Zapytałem o sznurówki. Pracownik zapytał do jakiego rodzaju butów mają być, oraz jaka długość. Obsługa była miła i uprzejma. Pracownik ubrany był w czerwoną podkoszulkę. W sklepie było czysto i schludnie. Produkty równo poukładane.
W Realu juz...
W Realu juz na wejściu klient traktowany jest jak potencjalny złodziej. Ochrona wyłapuje osoby z plecakiem i odsyła do depozytu. Nieważne, że plecak jest pusty. Nieważne, że nie masz co zrobić z dokumentami i portfelem. Nieważne, że zakupy musisz nieść w rękach, albo przymusowo kupić reklamówkę. Nieważne, że przy każdym stanowisku kasowym są barierki. Nieważne, że kobiety wchodzą z dużymi torebkami. Ja plecak musiałem zostawić w depozycie a portfel i dokumenty trzymać w ręce. Real jako jedyny hipermarket ma najwięcej kas samoobsługowych.
