Opinie użytkownika (83663)

Bardzo lubię robić...
Bardzo lubię robić zakupy w tym sklepie, ponieważ prawie zawsze jest w nim mało klientów, w związku z tym zakupy robi się sprawnie i nie ma problemu z parkowaniem. Asortyment zazwyczaj jest bardzo szeroki i rzadko czegoś brakuje. Szczególnie dobrze zaopatrzone jest stoisko z mięsem i wędlinami. Miałam do kupienia zaledwie kilka produktów mi.in. pomidory. Niestety akurat były same wielkie sztuki i nie udało mi się wybrać nic odpowiedniego. Wprawdzie były mniejsze, ale pakowane i znacznie droższe niż te na wagę. Kupiłam też jogurt Activia. Tu niespodzianka - cena poszła w górę o 20 gr. Niby niewiele, ale teraz kosztuje 2,99 zł za 2 szt, niedawno było 2,79 a kilka miesięcy wczesniej 2,59 zł, więc powoli, ale systematycznie cena rośnie. Mile za to zaskoczyła mnie promocja na soki Tymbark, które normalnie kosztują 2,49 zł a teraz są po 1,89 zł. Tak więc w jednym wypadku straciłam, w drugim zyskałam i wyszło na zero. Przy kasie bardzo sprawnie, pani miła i uśmiechnięta.

zarejestrowany-uzytkownik

05.09.2009

Piotr i Paweł

Placówka

Toruń, Broniewskiego

Nie zgadzam się (22)
Przy okazji wizyty...
Przy okazji wizyty w pobliskiej aptece, weszłam na chwilę do drogerii, żeby kupić uzupełniacz do płynu do rąk Palmolive. Gdy dotarłam do właściwej półki od razu pojawiła się przy mnie miła pani z obsługi i zapytała, czy może w czymś pomóc. Zapytałam o płyn i wskazała mi dwa jego rodzaje. Niestety żaden zapach mi nie odpowiadał a innych nie było. W związku z tym, nie zdecydowałam się na zakup, ale jeszcze chwilę pochodziłam po sklepie, aby się rozejrzeć. Zatrzymałam się na chwilę przy perfumach i znowu pojawiła się pani z ofertą pomocy. Grzecznie podziękowałam, ale miło, że pani była taka troskliwa i chętna do porady. Generalnie nic nie kupiłam, ale byłam z wizyty w sklepie zadowolona.

zarejestrowany-uzytkownik

05.09.2009

Super-Pharm

Placówka

Toruń, ul. Czerwona Droga 1/6

Nie zgadzam się (23)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na drobne zakupy do Tesco. Przy wejściu niestety prawie jak zawsze nie było żadnego koszyka. Trzeba ich specjalnie szukać przy kasach. Na szczęście tym razem nie trzeba było iść daleko, bo pusty kosz był już przy drugiej kasie. Przy wejściu, tak jak to się dzieje od kilku dni, miła młoda dziewczyna zapytała czy mam już kartę klienta. Kiedy potwierdziłam usmiechnęła się i podziękowała. Wszystkie produkty, których potrzebowałam szybko znalazłam. Były też kajzerki, które czasami o tej porze trudno dostać, więc zakupy były tym bardziej udane. Otwarte były dwie kasy a obsługa bardzo sprawna. Kasjerka miła i uśmiechnięta, szybko się uporała z moimi zakupami.

zarejestrowany-uzytkownik

05.09.2009

Tesco

Placówka

Toruń, Mikołaja Reja 15

Nie zgadzam się (33)
W modernform.pl zamówiłam...
W modernform.pl zamówiłam 2 filiżanki do espresso made by Goebel (seria Gustav Klimt). Podany czas dostawy na stronie sklepu - 24 h. Wybrałam płatność przelewem. Następnego dnia po złożeniu zamówienia przesyłka została wysłana kurierem. Czas dostawy podany w opisie przedmiotu został zatem dotrzymany. Zamówienie dotarło do mnie szybko i bez szwanku.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

modernform.pl

Placówka

Nie zgadzam się (26)
W moje imieniny...
W moje imieniny :) zaglądnęłam do Inglota w Galerii Piastów w Legnicy z zamiarem potestowania sobie pigmentów - sypkich cieni o bardzo wysokiej koncentracji. Produkt niby na oko fajnie wygląda, dość szeroki asortyment kolorów, cena chyba około 21 zł za słoiczek dość spory, mniej więcej 5-8 ml. Weszłam do sklepu, ekspedientka zajmowała si danej chwili dwoma paniami wybierającymi podkłady do twarzy. Kiedy dokonały zakupu i wyszły, zapytałam o wypatrzony przeze mnie produkt. - Musze przyznać, że to najtrwalsze cienie do oczu w tym salonie. - powiedziała sprzedawczyni, okazując mi zainteresowanie. - Proszę mi powiedzieć, jak one się mają do pigmentów Mac'a. - spytałam, chcąc sprawdzić czy ekspedientka orientuje się tez w innych firmach. Po moich słowach zrobiła mi krótki wykładzik na temat sypkich cieni do powiek, jak należy je stosować i w jakich ilościach nakładać, żeby uwydatnić ich plusy. Spodobało mi się. Z tego względu, że interesuję się makijażem i wszystkim co z tym związane (oczywiście amatorsko, na własne potrzeby), podpytałam jeszcze o podkłady. Pani poleciła mi podkład do cery suchej, takiej jak moja a widząc moje wahania, zaproponowała, żebym przyszła kiedyś bez makijażu a ona zaaplikuje mi własnoręcznie to na twarz. Normalnie, aż się che przychodzić do takiego sklepu. Schludność, czystość, uśmiech. Z doświadczenia wiem, że to na ludzi działa nawet bardzo. Jestem zadowolona. P.S. Słyszałam od znajomych, że w tym Inglocie wciskają przeterminowane błyszczyki do ust. Musze to sprawdzić jeszcze ;)

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

INGLOT

Placówka

Legnica, NMP 9

Nie zgadzam się (20)
Weszłam dziś do...
Weszłam dziś do sklepu sieci Orsay w Galerii Piastów w której także pracuję. Spodobały mi się kolczyki z manekina, ostatnio modne, duże kaskady z masy perłowej. Przebierając wśród wieszaka, na którym znajdowały się wszystkie kolczyki zapytałam: "Przepraszam, czy mogłabym przymierzyć tamte kolczyki z manekina?", usłyszałam odpychająca odpowiedź: " Nie dajemy kolczyków do mierzenia". Osłupiałam. Kolczyki kosztowały 39.90, czyli cena jak dla mnie dość duża jak na tego typy element biżuterii. Kobieta nawet nie raczyła spojrzeć w moją stronę, nie odrywając przy tym wzroku od komputera. Odpowiedziałam: "Szkoda, bo chciałam je kupić", odwróciłam się i zaczęłam dalej przeglądać asortyment sklepu. Zero reakcji. Już nikt do mnie nie podszedł, nie zaproponował nic. Z jednej strony to zrozumiałe bo Orsay w Galerii Piastów w Legnicy oprócz tego, że cieszy się idealną niemal lokalizacją, przyciąga miliony lubiących szperać bab, którym do niczego niepotrzebna jest "opieka" personelu, więc dość często panuje tam spory ruch, z drugiej strony jednak to dość niemiłe. Mimo tego, że w sklepie tym mogę znaleźć dla siebie stos super łaszków, nie zdecyduję się już w nim na poważne zakupy. Ekspedientki po moich późniejszych pytaniach o karty stałego klienta zaczęły robić głupie miny jakby chciały powiedzieć: "Najpierw coś kup, a później się pytaj o kartę". Szkoda. Będzie trzeba spróbowac w innych miastach.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Orsay

Placówka

Legnica, NMP 9

Nie zgadzam się (20)
Po nieudanej przygodzie...
Po nieudanej przygodzie z Alior Bankiem postanowiłem dzis spróbować raz jeszcze i odwiedzić inny oddział. Tym razem w Stalowej Woli. Po wejściu do placówki okazało się, że również są klienci. Na ścianie wisiała plazma z informacją, że Alior Bank ma już 190 tysięcy klientów. Jak na roczny staż to wynik bardzo dobry. Urządzenie placówki bardzo miłe i ciepłe. Widzę, że wszyscy są zajęci. Postanawiam sie chwile rozejrzeć. Wszędzie czysto, dookoła wszędzie panuje porządek. Podchodzi jakiś pan z obsługi pyta w czym może pomóc, poczym odprowadza mnie do pokoju, w którym czeka już na mnie miła pani. Ubrana w strój słuzbowy, ma przypięty identyfikator. Na mój widok wstaje i zaprasza na miejsce. Rozpoczynamy rozmowę na temat mozliwości oszczędzania w Alior banku. Rozmowa przebiega bardzo sprawnie, pani Dorota, bo tak ma na identyfikatorze pokazuje mi dane dotyczace ostatnich wyników funduszy inwestycyjnych, omawia lokaty, wskazuje najlepsze rozwiązania. Gdy przechodzimy do rozmowy o rachunku osobistym pokazuje mi na "szkiełku" ile zaoszczędze wybierając rachunek z lokatą nocną. Wskazuje też na fakt, że do kwoty 22 tysięcy nie będe płacił podatku Belki. Jestem zachwycony. Ale niestety to wszystko na co było stać dziś panią Dorotę. Być może jeszcze nie jest osobą doświadczoną? Prezentacja oferty była naprawdę doskonała. Nie mogę też przyczepić się do badania potrzeb. Ale zastanawia mnie po jakiego grzyba Pani namawiała mnie kilka razy bym udał się do konkurencji i zobaczył jak to jest w innych bankach, dlaczego mówiła bym sie zastanowił, dlaczego nie chciała od razu założyć mi rachunku i lokaty? Dostałem tylko wizytówkę i poproszony zostałem o kontakt jak sie zdecyduję. Powiem szczerze, że w innym banku, majac słabszą ofertę doradcy potrafią dużo lepiej doradzać. Zabrakło też informacji na temat moich danych. Dlaczego zostałem wypuszczony z placówki bez prośby o pozostawienie swojego numeru bądź adresu email? Przecież jak ja nie zadzwonię, to Alior straci potencjalnego klienta? Dziwne. No cóż, ale są też plusy, o których pisałem. I napewno plusów było znacznie wiecej. myślę, że jeszcze kiedyś odwiedzę ten bank.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Alior Bank

Placówka

Stalowa Wola, Komisji Edukacji Narodowej 11

Nie zgadzam się (33)
Miłą obsługa ,...
Miłą obsługa , Pani D. E. profesjonalnie obsłuzyłą mnie , z cierpliwością wysłuchała mojej sprawy .Wileki ukłon za ludzką , troskliwa opiekę

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Pekao SA

Placówka

Warszawa, Górczewska 137

Nie zgadzam się (24)
Tablice informacyjne widoczne,strefa...
Tablice informacyjne widoczne,strefa wejściowa jak i sala sprzedażowa czyasta.Towar estetycznie powykładany,wyróżnione obuwie przecenione z powodu wyprzedaży jak również wyróżnione obuwie jesienno-zimowe.Panie pracujące w sklepie bardzo miło mnie przywitały,zaoferowały pomoc w dokonaniu zakupu obuwia,były bardzo miłe i szybko obsługiwały.Ponadto w wolnej chwili nie stały bezczynnie tylko układały obuwie na półkach jak również sprawdzały cenówki.Zaproponowały również stopke rajstopową do przymierzania obuwia.Po dokonaniu zakupu obuwia pani obsługująca zapakowała obuwie,poinformowała o gwarancji i możliwości zwrotu,podziękowała za zakupy i zaprosiła na następne.Polecam zakupy w tym sklepie ze względu na bardzo miła obsługę personelu.Personel elegancko ubrany,oświetlenie prawidłowe,czysto i estetycznie powykładany towar.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Aldo

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (22)
Tablice informacyjne o...
Tablice informacyjne o miejscu tego sklepu widoczne.Strefa wejściowa do sklepu jak i sala sprzedażowa czysta.Ekspozycje butów odpowiednio wyłożone,widoczne nazwy czy to nowości czy to buty przecenione ze względu na wyprzedaż.Na sali sprzedażowej pracownicy podchodzili do klientow z zaptyniem "W czym mam Pani pomóc"?bardzo miło i sprawnie pomagali w wyborze zakupionych butówa jak i udzielali porad.Panie w kasie miło i sprawnie obsłużyła,podziękowała za zakupy i zaprosiła na następne.Przy zakupie obuwia zaproponowała środki do pielęgnacji butów oraz poinformowała o gwarancji na zakupione obuwie.Personel odpowiednio ubrany,oświetlenie sklepu prawidłowe,towar estetycznie powykładany,ceny odpowiednio wyłożone.Ogólnie sklep czysty,atmosfera miła.Polecam

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

DEICHMANN

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (25)
Delikatysy znajduja sie...
Delikatysy znajduja sie w Pasażu Grunwaldzkim,oznaczenia i tablice informacyjne widoczne i przejrzyste,strefa wejściowa i sklepowa czysta.Towar na półkach powykładany,ułożony równo,cenówki prawidłowo powykładane.Na sali sprzedażowej znajdowały sie osoby wykładające towar które uprzejmnie odpowiadały na zadane im pytanie dotyczące pomocy ze znalezieniem odpowiedniego towaru.Na stoisku mięsnym towar tez estetycznie powykładany,pani bardzo miło obsłużyła i podziękowała za zakupy podobnie jak i na stoisku z nabiałem.Poniewaz nie byłam w tych Delikatesach juz dawno,okazało sie że są kasy samoobsługowe wiec z miła chęcia skorzystałam z tej formy zapłaty karta,nie musiałam stac w kolejce do kasy.Reklamówki do pakowania były wyłożone,a poniewaz pierwszy raz korzystałam tam z takiej formy zapłaty więc nie obyło sie bez problemów,ale Pani która tam udzielała informacji i pomocy bardzo miło i szybko mi pomogła i wyjaśniła jak również podziękowała za zakupy i zaprosila na następne.Oświetelenie i klimatyzacja jak dla mnie odpowiednia,atmosfera miła więc z miła chęcia polecam tam zakupy.Panie były odpowiednio ubrane,ogólnie panował spokój,był ład i porządek.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Delikatesy T&J

Placówka

Wrocław, Pl. Grunwaldzki 22

Nie zgadzam się (18)
Do Corleone trafiliśmy...
Do Corleone trafiliśmy z polecenia, a teraz z przekonaniem sami będziemy polecać innym. Lokal urządzony jest bez tzw. zadęcia, przytulnie, ale zarazem nieco niedbale. Atmosfera dość swobodna, dużo gości. Obsługa uprzejma, jedzenie znakomite, choć na zamówione potrawy trzeba nieco poczekać. Wyborne "slow food" wymaga jednak czasu, więc nie należy mieć o to pretensji. Zamówiliśmy: pieczonego królika z grzybami w duszonych warzywach oraz penne z kurkami. Na deser - lody waniliowe, jedna porcja z pieprzem (znakomite), druga porcja z kandyzowanymi pomarańczami (równie dobre, chociaż bardziej tradycyjne). Poza tym dwie kawy latte. Przy wyjściu z lokalu wystawione są towary na sprzedaż - między innymi wina oraz włoskie tapenady. Ceny dość wysokie, ale na jeden słoik tapenady warto się skusić.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

CORLEONE

Placówka

Kraków, ul. Poselska 19

Nie zgadzam się (10)
Zajrzeliśmy do Fariny...
Zajrzeliśmy do Fariny o 13.00, tuż przed wyjazdem z Krakowa i chwilę po późnym śniadaniu, przez co nie byliśmy w stanie zamówić zbyt wiele. Skończyło się na sałatce z kilku rodzajów sałat (pamiętam rukolę i lodową), łososia, suszonych pomidorów i z dodatkiem aromatyzowanej oliwy oraz czarnym spaghetti z owocami morza (ponoć makaron wyrabiany jest bezpośrednio w restauracji). Obydwa dania na najwyższym poziomie. Jedyny minus to obsługa - od samego początku zdecydowanie zbyt natarczywa, a zarazem mało profesjonalna. Kelnerki sprawiały wrażenie "wakacyjnych", dla których praca w Farinie to tylko epizod, w związku z czym nie warto się angażować. Wystrój bez zarzutu, toalety urządzone z klasą, jest szatnia. Wybór dań spory, więc przy najbliższej okazji trzeba będzie zajrzeć i sprawdzić inne pozycje z karty. Karta win nie oszałamia, ale mam nadzieje, że to tylko stan przejściowy. Ogólnie - warto zajrzeć.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

FARINA

Placówka

Kraków, Św. Marka 16

Nie zgadzam się (23)
W Krakowie wciąż...
W Krakowie wciąż zdecydowanie więcej jest lokali, których jeszcze nie miałam okazji ani przyjemności odwiedzić, nie mam jednak wątpliwości, ze do Da Pietro z przyjemnością zajrzę jeszcze nie raz. Niezły wybór win, zwłaszcza włoskich, choć w karcie można znaleźć także gruzińskie czy nowozelandzkie. Apetyczne czekadełko z pastą z czarnych oliwek, znakomite ryby i sałatki, niezłe pasty, pierwszorzędne zakąski (szczególnie wołowe carpaccio). Deska serów dość skromna (zamówiliśmy dodatkową porcję oliwek), wybór serów także raczej przeciętny (może więcej oscypka i gorgonzoli zamiast najpospolitszego sera żółtego?), ale na szczęście dobrze dobrane wino w pełni rekompensuje te braki. Polecam także cafe frappe z lodami waniliowymi. Obsługa bez zarzutu, świetny wystrój (+ zadbane i z pomysłem urządzone toalety), ceny umiarkowane. Ogólnie - bardzo pozytywne wrażenie. Na pewno zawitam tam jeszcze nie raz.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Ristorante da Pietro

Placówka

Kraków, Rynek Główny 19

Nie zgadzam się (28)
W Amorze umówiłam...
W Amorze umówiłam się ze znajomymi. Wnętrze lokalu już od progu zachęca do tego, by zapaść się w miękki fotel i rozkoszować słodkościami z karty. Dominują ciepłe kolory, dyskretne światło. Moją uwagę zwróciła fajnie urządzona toaleta, duży plus za stojący na umywalce krem do rąk. Twarda i złej jakości woda w warszawskich kranach powoduje, że są tacy, dla których taki krem to wybawienie, a nie zawsze ma się go w torebce. Zamówiłam małą czekoladę na gorąco z chilli. Dostałam małą filiżankę bardzo gęstej, wytrawnej czekolady. Dodatkowo, postawiono przede mną sos tabasco, na wypadek gdybym zechciała napój podostrzyć. Jestem amatorem wytrawnej kuchni i ostrych przypraw, ale nie było takiej potrzeby. Czekolada z chilli naprawdę jest chilli, ostra jak piekło :). Poprzestałam na czekoladzie, natomiast z deklaracji znajomych wynikało, że serwowane ciasta również zasługują na uznanie. Ceny do przyjęcia, obsługa - bez większych zastrzeżeń. Zamówienia zostały przyjęte szybko, na realizację nie musieliśmy czekać długo. Dobra czekolada, fajne miejsce. Jedyna "niedogodność" - lokal jest zorientowany na rodziców z dziećmi. Z tego względu klienci bez dzieci muszą zaakceptować krzyki, hałasy, bieganinę, etc., które nieco przeszkadzają w komfortowej rozmowie. Generalnie jednak jestem zwolennikiem inicjatyw, które zmierzają do towrzenia miejsc spotkań przyjaznych dla dorosłych z dziećmi, w związku z czym nawet jeżeli odrobinę na to narzekam, jednocześnie w pełni akceptuję ten stan rzeczy.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Czekoladziarnia AMOR

Placówka

Warszawa, Marszałkowska 17

Nie zgadzam się (21)
Do Borpince -...
Do Borpince - restauracji i winiarni węgierskiej w jednym - wpadliśmy na chwilę. Mimo dokonania wcześniejszej rezerwacji, na posiłek mogliśmy przeznaczyć niespełna godzinę. Z zewnątrz lokal wygląda bardzo niepozornie. Po przekroczeniu progu naszym oczom ukazują się schody prowadzące w dól - do piwnicy. Ściany z cegły, ciepłe światło, zachęcająco wyglądające stoły, ławy, krzesła. Ogólne wrażenie - bardzo przytulne miejsce. Obsługa miła, uśmiechnięta, zainteresowana klientem. Niezwłocznie zaprowadzono nas do zarezerwowanego stolika. Kierując się rekomendacją znajomego, zamówiliśmy dwie zupy. Ja - zupę rybną, serwowaną w kociołku, z sumem (można również zamówić wersję z karpiem). Mój mąż - gulaszową podawaną z wołowiną, ziemniakami i zacierkami oraz z dużą ilością ostrej papryki. Zupy w kociołkach podawane są w ten sposób, że na stole stawiany jest żeliwny kociołek podgrzewany świecą (tealight), w którym znajduje się mała chochelka. Porcje zupy sami nakładamy sobie na talerz. Porcje są więcej niż spore, niektórzy zamawiają jeden kociołek na dwie osoby, ale my nie mieliśmy problemu ze spałaszowaniem po pełnym kociołku na głowę. Zupy są wyborne, szczególnie rybna dostarcza niesamowitych doznań smakowych. Gdyby nie rozsądek, zamówilibyśmy po kolejnej porcji. Zamiast tego zdecydowaliśmy się na jedną porcję deseru "na pół" - puree z kasztanów z rumem (w oryginale z bitą śmietaną, nasza wersja - bez śmietany). Niestety nie mieliśmy okazji sprawdzić karty win, która na pierwszy rzut oka wygląda interesująco. Ogólne wrażenie - bardzo pozytywne. Ceny potraw umiarkowane, jakość - bardzo dobra, obsługa klienta na odpowiednim poziomie. Fajne miejsce zarówno do spotkań we dwoje, jak również do wypadów w liczniejszym towarzystwie.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

BORPINCE

Placówka

Warszawa, Zgody 1

Nie zgadzam się (19)
W Aptece miejskiej...
W Aptece miejskiej w Klifie kupiłam 3 kosmetyki firmy BIODERMA. Sprzedawca poinformował mnie o promocji polegającej na tym, że klient przy zakupie kosmetyków otrzymuje kartę, na której stemplem potwierdza się kolejne zakupy. Przy zakupie piątego z kolei kosmetyku tej marki klient miał prawo wybrać szósty - dowolny - gratis. Poza tym karta z wypełnionymi danymi osobowymi klienta miała zostać przekazana BIODERMIE, a klient miał otrzymać od firmy w ciągu 60 dni prezent wysłany pocztą. Jako że jestem wiernym użytkownikiem BIODERMY, uznałam możliwość otrzymania szóstego kosmetyku free of charge za interesującą propozycję. Dobrałam 2 kolejne kosmetyki oraz trzeci gratis, po czym przekazałam obsłudze apteki promocyjną kartę-kupon. Mimo że od zakupu upłynęło do dnia dzisiejszego zdecydowanie więcej niż 60 dni, żadna przesyłka do mnie nie dotarła. Nie wiem, kto zawinił - apteka czy firma organizująca rzekomą promocję. W każdym razie to apteka firmowała akcję sprzedażową, namawiając klientów do zakupów i wręczając im kupony. Mam wrażenie, że jedynym celem przekazywania i zbierania wypełnionych przez klientów kuponów było zgromadzenie ich danych osobowych. Po mniej więcej trzech miesiącach od zakupu wysłałam do BIODERMY email z pytaniem o zasady promocji i prośbą o potwierdzenie, czy rzeczona apteka przekazała kupon z moimi danymi. Niestety, nie doczekałam się odpowiedzi. Promocje na podobnych zasadach organizuje wiele firm kosmetycznych, których wyroby dystrybuowane są w aptekach. Przykładowo, NUXE zawsze w takich sytuacjach przesyła próbki nowych kosmetyków (zwykle, po 2-3 razy, może przez pomyłkę :), co więcej w ilościach umożliwiających kilkakrotne zastosowanie i dających szansę na ocenę ich realnej przydatności, ewentualnych alergii, etc.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Apteka miejska

Placówka

Warszawa, Okopowa

Nie zgadzam się (32)
Naprawdę szybko wysyłają,...
Naprawdę szybko wysyłają, a towar jest świetny, do tej pory mam buty i wyglądają jak nowe! a to juz drugi sezon prawie

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

neosport.pl

Placówka

Nie zgadzam się (24)
zdecydowałam się na...
zdecydowałam się na założenie konta w Multibanku, ze względu na dobrą ofertę, oraz świetne doradztwo.Konto posiadam od 2007 roku. Ostatnio udałam się do placówki na Korfantego, w której złożyłam wniosek o kredyt. Czułam się w tej placówce bardzo komfortowo, do tego obsługiwała mnie Pani Joanna- doradztwo na najwyższym poziomie, dodatkowo pomogła mi w załatwieniu formalności w sądzie, Szczerze polecam ten oddział.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

mBank

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Wybrałam się na...
Wybrałam się na stoisko agd/rtv, aby wybrać tani telefon komórkowy dla mamy. Podeszłam do Pana który był w tym momencie zajęty przywieszaniem folderów, aby pomógł mi w wyborze. Pan ten powiedział, że gdy tylko to powiesi to do mnie podejdzie. Zajęło mu to 5 min. W tym czasie rozejrzałam się wśród dostępnych modeli. Gdy podszedł, nie był już tak pomocny jak oczekiwałam, tj: nie udzielił mi informacji o poszczególnych telefonach, bo jak to określił - nie ma kartki. wybrałam więc model Nokia i zapytałam czy jest bez simlocka, na co Pan sprzedawca powiedział że "chyba nie ma". Podeszłam do kasy a tam oczywiście nikogo nie było. Pan który mnie obsługiwał zawołał koleżankę z kasy, który nie była sympatyczna. Pani Agnieszka, jak odczytałam, nie sprawdziła telefonu, tylko włączyła go i wyłączyła. Poprosiła o zapłatę i tyle. W domu telefon okazał się niesprawny: nie czytał karty SIM z Plusa i Orange, bo jak się okazało miał simlocka na Erę. Nie wyświetlało się MENU, tylko Demo i był w języku angielskim. Więc pojechałam znów do Auchan i zwróciłam telefon co okazało się milszym wydarzeniem niż jego zakup.

zarejestrowany-uzytkownik

04.09.2009

Auchan

Placówka

Płock, Wyszogrodzka 140

Nie zgadzam się (19)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi