BRAK KONKRETNEJ WYCZERPUJĄCEJ ODPOWIEDZI NA ZADANE PYTANIA DOTYCZĄCE ZAPŁATY ZA RACHUNEK TELEFONICZNY PO CZYM WYSZEDŁEM ROZDRAŻNIONY BO PANI SPIESZYŁO SIE DO DOMU I MNIE ZBYŁA MÓWIĄC ŻEBYM POJAWIŁ SIĘ NASTEPNEGO DNIA TO WSZYTSKIEGO NA SPOKOJNIE SIĘ DOWIEM
Pewnego dnia przyszła do mnie pocztą paczka od szanownej firmy Reader's Digest, książki nigdy u nich żadnej nie zamawiałam, odbiór był bezpłatny, ale w środku znajdowały się blankiety do zapłaty coś ponad 80 zł. Podjąłem działenia wyjaśniające, takie jak maile,telefony i po długich próbach skontaktowania udało mi się nawiązać rozmowę, ale jedynie co się dowiedziałam to że mam zapłacić za książkę bo inaczej skierują ta sprawę na ścieżkę sądową. Zastanawia mnie pewna kwestia, skąd ta firma pozyskała moje dane osobowe? Reader's Digest
to niesolidna i złodziejska firma.
jakiś czas temu korzystałam z usług tele2.Bardzo dobrze na mnie zarabiali, gdyż rachunki płaciłam powyżej 1 tys złotych,i nie było nigdy żadnych nieuregulowanych rachunków,i wszystko było by w najlepszym porządku, gdyby nie dziwny dodatkowy rachunek, który otrzymałam na kwotę 50 zł....nigdy takich rachunków niskich nie miałam, moje reklamacje nie przyniosły najmniejszego skutku, ani wszystkie dowody wpłaty przesłane do nich faksem, ani rozmowy telefoniczne. Jak się zdecydowałam rozwiązać z nimi umowę, to stwierdzili że jak prześlę po raz kolejny dowód wpłaty faksem to wszystko się załatwi. Niestety, ale podziękowałam.
Kompetencje obsługi klienta była zawsze na poziomie żenującym.
Jednym słowem oszuści.
Pani obsługujaca na stanowisku cukierniczo-alkoholowym byla bardzo arogancka do klientow którzy sie zastanawiali nad wybranym asortymentem. Nie potrafiła doradzić klietowi w wyborze wina. Podając i pakując ciastka (kokosanki) nie załozyla rekawiczki foliowej. Ciastka nakładala do foliowego woreczka rekami. Na sali sprzedazy ustawione byly palety z nierozpakowanym towarem,co umiemozliwiało klientom przejscie między regałami.
Bardzo dobra jakość obsługi klienta. Pracownicy owego marketu obserwuja klienta, zauważywszy,że klient jest zagubiony od razu to widzą..Chetnie służa pomocą. Ale nie sa przy tym natretni. W sklepie jest mila atmosfera między pracownikami,która da sie wyczuc.
zakładając konto firmowe w tej placówce zostałem obsłużony bardzo szybko i profesjonalnie, miło mnie to zaskoczyło , gdyż do tej pory miałem inne doświadczenia w kontaktach z bankami. Ponadto atmosfera jaką stwarzają pracownicy powoduje, iż klient nie czuje się petentem, ale kimś naprawdę ważnym.
Dobra jakość obsługi prezentowana przez miłe uśmiechnięte dziewczyny na stanowiskach kasowych- otrzymałam pełną informację o koncie i ofercie depozytowej banku.
Polecam tę placówkę innym klientom.
Parę zdań na temat niedoszłych zakupów w sklepie z częściami samochodowymi SZiK. Jestem osobą dość niecierpliwą i kiedy miałem styczność z taką obsługą jak w tym sklepie to zrezygnowałem z zakupów. Wchodzę do sklepu mówię głośno „dzień dobry” – z drugiej strony nic. Za ladą znajdują się trzy osoby, przede mną jeden klient. Tych trzech sprzedawców zajmuje się obsługą tego pana około pięć minut, nie pytając się mnie o nic, nie interesując się w ogóle moją osobą. Nikt z obsługi oczywiście nie powiedział również niczego w stylu „proszę chwileczkę zaczekać”. Po poprzedniej wizycie tym sklepie byłem niemal wniebowzięty, teraz moja opinie odmieniła się o 180 stopni.
Biedronka to dyskont spożywczy, który jest już prawie w każdym mieście na Dolnym Śląsku. W Złotoryi aktualnie są trzy takie sklepy, a ich lokalizacja jest przychylna klientom (jeden znajduje się w centrum miasteczka, drugi przy wyjeździe z miasta w kierunku Legnicy, trzeci obok szpitala miejskiego oraz dwóch dużych osiedli na ulicy Hożej). W każdym miejscu są duże parkingi i łatwo tam trafić. Kolorystyka jest zgodna z logo marki - żółty i czerwony kolor. Ekspozycja sklepu jest estetyczna, staranna i w każdym supermarkecie biedronki są takie same produkty, w takich samych cenach, wspólne promocje i sposób ekspozycji produktów. Dla klientów jest to bardzo wygodne, ponieważ doskonale wiedzą jak się po sklepie poruszać, aby kupić to, co ich interesuje. Oferta sklepu jest bardzo konkurencyjna, a produkty markowane logo dyskontu dobrej jakości przy zachowaniu niskich cen. Z tego względu duży plus dla sklepu. Minusem jest brak możliwości płatności kartą płatniczą. O obsłudze podczas zakupów trudno się wypowiedzieć, ponieważ nie są obecni, ani pomocni przy zakupach. Stykamy się z obsługa na terenie sklepu w dwóch miejscach: przy kasach i podczas ewentualnych prac przy ekspozycji towaru. Obsługa ubrana jest w firmowe fartuchy żółto-czerwone. Podczas mojej wizyty w sklepie pani kasjerka była bardzo miła i uśmiechnięta, pomimo dużej kolejki w kasie. Minusem jest również zbyt mała ilość otwartych kas - najczęściej dwie przy czterech lub pięciu stanowiskach.
MEDIA MARKT
CHCĄC WZIĄĆ NA RATY DROBNY SPRZĘT GOSPODARSTWA DOMOWEGO UDAŁAM SIE DO W/W SKLEPU PONIEWAŻ REKLAMUJĄ SIE ZE BEZ UTUDNIEŃ MOŻNA DOKONAĆ ZAKUPÓW NA RATY.
MÓJ WNIOSEK ZOSTAŁ ODRZUCONY ZE WZGL NA UPADŁOŚĆ FIRMY W KTÓREJ PRACUJĘ WIEC TĄ DECYZJĘ ZROZUMIAŁAM,POPROSIŁAM O POMOC MAMĘ KTÓRA W JEDNEJ FIRMIE PRACUJE 25 LAT I NIGDY NIE MIAŁA ŻADNYCH PROBLEMÓW ZWIĄZANYCH Z KREDYTAMI -BYŁAM ZASKOCZONA PONIEWAŻ I TUTAJ SIE NIE UDAŁO.
SZUKAJĄC POMOCY W RODZINIE PRZYPROWADZIŁAM KOLEJNĄ OSOBĘ CHETNĄ DO WZIECIA NA RATY MOICH ZAKUPÓW. PANI UDZIELAJĄCA KREDYTÓW USMIECHAŁA SIE POD NOSEM-OSOBA KTÓRA PRZYPROWADZIŁAM TO OSOBA NA KIEROWNICZYM STANOWISKU OD 10 LAT ,KTÓRA NIGDY NIE MIAŁA PROBLEMU Z WZIĘCIEM JAK I SPŁACANIEM KREDYTU- WIĘC BYŁYSMY OBIE PEWNE ZE W KOŃCU SIĘ POWIEDZIE I ZAKUPY BĘDĄ MOJE...I TUTAJ NIESPODZIANKA-NIESTETY WNIOSEK O KREDYT ODRZUCONY-POWÓD? NIEZNANY
BYŁAM BARDZO ZDENERWOWANA ALE MIAŁAM JESZCZE JEDNEGO KANDYDATA DO WZIĘCIA TYCH ZAKUPÓW NA RATY-BYŁ TO SIOSTRZENIEC MĘŻA PRACUJĄCY OD DWÓCH LAT W SŁUŻBIE MUNDUROWEJ WIEC TUTAJ JUŻ NIE ULEGAŁO ZADNEJ WĄTPLIWOŚCI ZE KREDYT ZOSTANIE PRZYDZIELONY-BYŁAM BARDZO ZDRUZGOTANA GDY PANI OZNAJMIŁA :NIESTETY I TYM RAZEM NIE MOGĘ PAŃSTWU PRZYNAĆ KREDYTU: JA BYŁAM W SZOKU-NIE WIEDZIAŁAM JAKIE KRYTERIA BRANE SĄ POD UWAGĘ. SIOSTRZENIEC BYŁ BARDZO ZDENERWOWANY PONIEWAŻ NIE BYŁ OBCIAŻONY ZADNYMI KREDYTAMI CZY TEŻ RATAMI WIEC MIAŁ CAŁE SWOJE WYNAGRODZENIE DO DYSPOZYCJI-NIE MÓGŁ UWIERZYĆ ZE NIE PRZYZNANO MU TEGO KREDYTU.CHCE TYLKO ZAZNACZYC ZE KREDYT O KTÓRYM MOWA MIAŁ OPIEWAĆ NA KWOTE 420 ZŁOTYCH.
ZMARNOWAŁAM PÓŁ DNIA SOBIE I OSOBOM CHĘTNYM MI POMÓC.
PANIE ZAJMUJĄCE SIE KREDYTAMI BYŁY UBRANE CZYSTO I SCHLUDNIE,MIAŁY ZADBANE DŁONIE I CZYSTE WŁOSY.BYŁY MIŁE JEDNAK NIE UMIAŁY ODPOWIEDZIEĆ NA NASZE PYTANIE ZWIĄZANE Z FAKTEM ODRZUCENIA WNIOSKU KREDYTOWEGO-CZYLI JAKIE JEST UZASADNIENIE ODMOWY.
TO CO MI SIE NIE PODOBAŁO TO FAKT ZE TE PANIE W TRAKCIE OBSŁUGI KLIENTA ODBIERAŁY PRYWATNE TELEFONY I OCZYWIŚCIE PROWADZIŁY ROZMOWY.
NEGATYWNIE ODBIERAM TEŻ BRAK WIEDZY JEŚLI CHODZI O KRYTERIA PRZYZNAWANIA KREDYTÓW.
JA OSOBIŚCIE NIKOMU NIE POLECAM DOKONYWANIA ZAKUPÓW NA RATY W MEDIA MARKT.JA ZOSTAŁAM ODPRAWIONA Z KWITKIEM TAK SAMO JAK OSOBY PRZEZE MNIE PRZYPROWADZONE,KTÓRE W INYYM SKLEPIE BEZ PROBLEMÓW DOSTAŁY ZAKUPY NA RATY.
MEDIA MARKT-SZCZERZE ODRADZAM.
Spadł pierwszy śnieg, wiec pora pomyśleć o zakupie ciepłego obuwia na zimę.W raz z żoną , oraz dwu letnią córką zmęczeni po pracy wybraliśmy się do Grudziądzkiej galerii Carefour.Po wejściu do pustego sklepu firmy CCC z personelu widziełem dwie panie zjęte układaniem towaru na sklepowych półkach, niezbyt zaciekawione naszą obecnością nieprzerywały swojej pracy. Wybór bardzo trudny- duża oferta nowej kolekcji zimowej nie tylko dla mężczyzn.Na pólkach dobrze widoczne promocje, wiec zakup towaru jeszcze tródniejszy, lecz niemożna liczyć na pomoc i radę personelu tam pracującego.Po trudnych negocjacjach i sprawdzeniu budżetu domowego wybraliśmy towar w "dobrej cenie", oraz który był w zgodzie z moim gustem.Po podejściu do kasy zastaliśmy Panią kasjerkę bardzo zajętą rozmową telefoniczną. Po około 3 minutach podeszła druga Pani ktora Nas miło przywitała, po czym dokonała tranzakcji zapłaty za obuwie.Płaciliśmy kartą bankomatową lecz w trakcie tranzakcji sami przypomnieliśmy sobie o konserwacji nowego obuwaia-niestety personel o tym zapomniał, a mało tego nie potrafił Nam nawet odpowiednio doradzić w wyborze odpowiedniego preparatu.Ogólnie wrażenia dotyczące lokalizacji, wystroju oraz porządku tam zastanego oceniam na ocenę 4, lecz podejście obslugi do klienta na ocenę 2.Pozostaje mieć nadzieję, że to wpływ zmęczenia :-)
Bardzo ładna placówka, brak kolejek, zaraz po wejściu zostałem przywitany przez pracownika i zaproszony do stanowiska. Pracownik banku był zainteresowany co mnie sprowadza do banku i udzielił mi wyczerpująco wyjaśnień na zadane przeze mnie pytania. Obsługa sprawna i przyjemna, czułem się ważny dla pracownika banku.
W poranną środę byłem świadkiem niecodziennego wydarzenia w sklepie Lewiatan w Białymstoku. Jak co dzień zawsze rano robię zakupy i zawsze jestem pełen podziwu dla obłsugi, która bez żadnego problemu wbija kody produktów (typu pieczywo) na kasę fiskalną. Jednakże czasami pamięć może spłatać figla. W kolejce do kasy zauważyłem, że jedna z klientek wróciła do sklepu ze słodkimi bułkami i zapytała się jedną z ekspedientek, jaka jest cena tych bułek. Ekspedientka po sprawdzeniu powiedziała cenę. W związku z powyższym ta klientka zwróciła się z reklamacją do innej ekspedientki, że ta za dużo nabiła pieniędzy za bułki. Po tym zdarzeniu uświadomiłem sobie, że jak kupowałem różne bułki słodkie - pączki, to zawsze były te same ceny. Czyżby nie było różnicy cenowej pomiędzy pączkiem z marmoladą a np. pączkiem z toffi. Z punktu widzenia klienta można wnioskować, że aby sobie ułatwić pracę - zapamiętać jeden kod producenta na kasie, ekspedientka wpisuje ten sam asortyment zamiast dwóch różnych. Na drugi dzień zwróciłem uwagę, że ekspedientka sprawdza na liście kod producenta danego asortymentu.Widać, że zbyt wielka pewność może doprowadzić do niezamierzonego błędu na niekorzyść np. klienta.
Mam u nich rachunek. Byłem ostatnio w placówce w Jeleniej żeby uzupełnic pewne dokumenty. Ledwo wszedłem do oddziału zza biurka wstała pracownica i zapytała mnie w czym może pomóc. Pierwszy raz spotkałem się w banku z tak szybką reakcją pracownika-ledwie kilkanaście sekund po wejściu! Obsługująca mnie pani była miła i dobrze poinformowana: nie musiałem długo tłumaczyć po co przyszedłem, chociaż może akurat moja sprawa była błaha. W czasie gdy pracownica przygotowywała dla mnie dokumenty zauważyłem, że podobie traktowany jest inny wchodzący-tylko wszedł do oddziału druga pracownica podeszła zapytać w czym może pomóc.Moja sprawa została dość sprawnie załatwiona: pani krok po kroku wypełniała ze mną formularz, wskazując co gdzie wpisać. Wszystko zostało wyjaśnione w taki sposób, że sam nawet nie miałam pytań Co ciekawe w trakcie obsługi zadzwonił jej telefon na biurku, a ona najpierw spytała mnie czy może odebrać!Dodam jeszcze, że poszedłem załatwić swoją sprawę, a wyszedłam umówiony na następne spotkanie by podpisać inną umowę!Pani po prostu w trakcie rozmowy przekazała mi ofertę przygotowaną przez bank dla mnie i zdecydowałem się skorzxystać.Dodam że sam o to nie pytałem-sama mnie zagadnęła Mam konto w innym banku i tam na przykład niczego mi nigdy nie zaproponowano o co sam bym nie zapytał, a bywałem tam o wiele częściej. Z innych obserwacji: wygląd oddziału, który różni się zdecydowanie od wiielu banków-jest bardziej nowocześnie i kameralnie, co wg mnie sprawia że klient czuje sie lepiej. Może to nie takie istotne, ale do dysozycji klientów jest też dystybutor z wodą, co wg mnie jest plusem placówki.Ogólnie wyszedłem z dobym wrazeniem: osługa była szybka, skupiona na mojej sprawie.
Z usług MultiBanku korzystam już ponad 6 lat. Do pierwszej wizyty w gorzowskim oddziale skłoniła mnie ulotka informacyjna. Po wejściu do banku zostałem potraktowany bardzo indywidualnie, zostałem zaproszony do odrębnego pokoju, gdzie doradca bardzo uważnie wysłuchał moich potrzeb dotyczących finansów a następnie zaproponowal rozwiązanie, które sprawdza się po dzień dzisiejszy. Przez okres 6 lat kilka razy potrzebowałem wsparcia finansowego ze strony banku i za każdym razem mój doradca stawał na wysokości zadania. Personel oddziału na ul. Sikorskiego 111 jest w pełni profesjonalnym personelem, który jest nastawiony na klienta i jego potrzeby. Poświadczeniem tego są chociażby bardzo wysokie notowania w ogólnokrajowych rankingach np. Newsweeka. Bardzo gorąco polecam MultiBank wszystkim osobom, które nie chcą mieć problemów z zarządzaniem finansami i szanują swój czas. Wg mnie MultiBank ma jeden z lepszych serwisów internetowych.
Podczas przymierzania kostiumu w sklepie Pretty One byłam bardzo zadowolona z obsługi. Weszłam do przymierzalni z jednym kostiumem po czym Pani ekspedientka( ktrótkie ciemne włosy) doradziła mi zupełnie inny fason i kolor na , który wcześniej nawet bym nie spojrzała- o dziwo był tańszy. Pani ekspedientka okazała się ekspertem, doskonale wiedziała co lepiej pasuje iw jakiej kolorystyce. Jednak najbardziej podobało mi się to, że nie było mowy o jakiejś próbie wciskania towaru. Mimo iż w sklepie było więcej osób pani ekspedientka starała się pomóc w wyborze każdemu.
Udając się poraz pierwszy z dzieckiem na badanie do lekarza okulisty do szpitala na Oddział Okulistyczny oczekiwałem, iż wizyta z sześcio miesięcznym dzieckiem przebiegnie szybko i sprawnie. Rejestrując się pierwszy raz pracownik zrobił to bardzo szybko i sprawnie, lecz dwie inne Panie siedziały na kanapie popijały kawę. Rejestracja wyglądała dość czysto, lecz przed wejściem do rejstracji na ziemi leżało mnóstwo kipów po papierosach. Po zarejstrowaniu Pracownik powiedział, że mam się udać na pierwsze piętro. Gdy dotarliśmy z dzieckiem na pierwsze piętko, nikt nie umiał nam powiedzieć, do którego gabinetu mamy wejść. Postanowiliśmy zapytać pielęgniarki, która siedziała w swoim "Kantorku" i oglądała TV. Dokłądnie powiedzieliśmy Pracownikowi, że jesteśmy umówieni na badanie USG dla naszego dziecka i nie wiemy do której sali mamy się udać. Pracownik siedząc i oglądając telewizję poinformował nas, że nie wie tak naprawdę, o co chodzi. Postanowiliśmy zapytać jeszcze raz, Pracownik (pielęgniarka) wrzasnęła, że mamy sobie szukać na czwartym piętrze. Pytając pielęgniarki, dlaczego jest taka nieuprzejma, odpowiedział że teraz nie ma czasu rozmawiać. Oczywiście dalej oglądała TV. Postanowiliśmy poczekać przed gabinetem Oddziałowej, gdzie bylo już kilka osób. Czystość szpitala, a w szczególności korytarza była fatalna. Wystawały różna kable ze ścian, gdzie w przypadku dzieci jest to tym bardziej niebezpieczne. Po okolo 40 minutach przyszła lekarka i wykonała badanie, które trwało 3 minuty. Zapytałem, czy tacy pacjenci, jak my z małymi dziećmi powinni tak długo czekać. W odpowiedzi otrzymaliśmy, że zawsze możemy iść do prywatnej kliniki i tam będzie wszystko odrazu. Co już przerosło nasze oczekiwania. Na szczęście nasze dziecko ma zdrowy wzrok i mam nadzieje, ze już nigdy nie odwiedzimy tego oddziału. Z dużym niesmakiem wyszliśmy z oddziału.
Robiąc zakupy, postanowiłem tradycyjnie udać się na kawę do Coffee Heaven. Widząc nowe osoby, które pracują w restauracji tym bardziej byłem ciekawy, czy sprostają moim wymaganiom i wszysko będzie na jak najwyższym poziomie. Podszedłem do lady, gdzie przede mna stały dwie osoby. Pracownik przyjmował zamówienie. Obok w gablotach wystawione były kamapki, ciasta (torty) i czekoladki. Pani proponowała pytając, czy mocniejsza kawa, czy zwykła? Juki z towarem były czyste, oświetlenie kompletne, jeden z pracowników na bieżąco zwracał uwagę, czy kącik z cukrem, słomkami, przykrywkami jest czysty. Pracownik rozpoczynając obsługę przywitał mnie nówiąc "Dzień dobry" dodatkowo nawiązał kontakt wzrokowy. Zapytał w czym może pomóc. Złożyłem zamówienie, Pracownik zaporoponował mi "coś" słodkiego. Po podaniu kwoty do zapłaty, dałem kartę płatniczą. Spowrotem dostałem kartę płatniczą wraz z potwierdzeniem z terminala oraz paragonem. Pracownik kończąc poinformował mnie, że kawa będzie do odbioru na końcu lady. Na kawę czekałem okolo 90 sekund, która była przygotowana do odbioru na ladzie. Kawę bardzo sprawnie i szybko przygotowywał inny pracownik. Pracownik z uśmiechem podał mi kawę ostrzegając, iż napój jest gorący. Na koniec usłyszałem ponowne zaproszenie do kawiarni. Generalnie super obsługa! Poziom najwyższy na świecie. Wychodząc zwróciłem uwagę na czystość, do której nie było żadnych zatrzeżeń.
Po wizycie w placówce Multibanku na placu teatralnym jestem bardzo miło zaskoczona, zostałam obsłużona bardzo profesjonalnie, wreszcie odpowiedni ludzie na odpowiednich stanowiskach. Pracujące tam osoby są kompetentne, w tej placówce klient nie czuje się jak petent, czuje się osoba ważną. Jeżeli ktoś ma do załatwienia jakieś sprawy w banku to gorącą polecam placówkę na placu teatralnym 2
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.