Opinie użytkownika (83176)

Weszłam do sklepu...
Weszłam do sklepu z zamiarem zakupu napoju energetycznego, najlepiej ,,Dominator,, i papierosów.Za kasą zorganizowaną tuż przy drzwiach po lewej stronie siedzi młoda dziewczyna i czyta gazetę. Na wprost wejścia stoi regał który dzieli sklep na dwie alejki. Obchodzę go na okrągło w tę i z powrotem, ale nie znajduję żadnego produktu tego typu oprócz dużych butelek. Jestem bardzo zdziwiona tym faktem i postanawiam zapytać się sprzedawcy czy nie mają napojów energetycznych w puszce w swojej ofercie. Okazuje się że są tyle tylko że stoją ,,pod ladą,, z uwagi na fakt jak mi to Pani bez ogródek wyjaśniła, że te produkty ,,najbardziej kradną,, Wymienia mi Ona nazwy dostępnych marek, a ja dopytuję się o ,,Dominatora,, który jest również ukryty pod ladą. Płacę za kupy i wychodzę ze sklepu nadal zaskoczona sytuacją, że produkt do sprzedaży nie jest widoczny dla klienta, nie ma również informacji że tak owy jest przy kasie. A przecież na pewno można by tak to zorganizować by i klient był doinformowany i sklep nie ponosił strat chociażby właśnie przez informację pisemną bądź jego wystawienie w miejscu bardziej bezpiecznym (za lub przy kasie).

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

Żabka

Placówka

Warszawa, Al. Solidarności 155/U3

Nie zgadzam się (29)
Obsługa poniżej jakiegokolwiek...
Obsługa poniżej jakiegokolwiek poziomu. Brak kontaktu, brak odpowiedzi na maile. Informacja przez telefon dotycząca terminu realizacji zamówienia niekompletna i niekompetentna. Zdecydowanie odradzam, chyba że macie czas i mocne nerwy.

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009
Nie zgadzam się (21)
Po dość dłuższej...
Po dość dłuższej przerwie wybrałem się wreszcie do lokalu, który to opisywałem już wcześniej przede wszystkim po to by sprawdzić czy rzeczywiście moja opinia mogła w jakimś stopniu wywrzeć wrażenie na osobach kierujących tą placówka. I muszę przyznać iż pewne rzeczy uległy zmianie natomiast nie wszystkie. Zatem tuż po wejściu do sklepu i po ówczesnym uposażeniu się w koszyk podążałem ku dalszym jego sektorom. Śmiało idąc kierowałem się z sekcji do sekcji i tak w momencie w którym doszedłem do miejsca znajdowania się pożądanego przeze mnie artykułu, napotkałem na przeszkodę w postaci dwóch palet z nierozpakowanym jeszcze towarem. Do tego praktycznie nikogo z obsługi przy nich nie było. To jest właśnie jedna z wad z którą to kierownictwo tej placówki nie dało sobie jeszcze rady. Stwierdziłem że jednak odpuszczę sobie ten produkt i po prostu udam się po następny. Trafiłem w ten sposób na drogę do warzywniaka. w trakcie kolejna przeszkoda- znowu towar na przejściu ale już przy nim pani ekspedjętka. Poprosiłem o skierowanie do miejsca przeznaczenia i rzeczywiście uzyskałem odpowiednie instrukcje. Po małym slalomie trafiłem na prostą, znalazłem to czego szukałem i do kasy. A tam jak zawsze kolejka, tylko że od razu reakcja personelu, uruchomiona została dodatkowa kasa i dosyć szybko zostałem obsłużony. Znaczna poprawa co do ostatniej wizyty i jeszcze naprawdę uprzejma pani siedząca przy kasie sprawiły, że mimo pewnych nie dopracowań coraz chętniej pewnie przychodzić będę na zakupy właśnie do tego marketu.

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

Biedronka

Placówka

Radlin, Hallera 15a

Nie zgadzam się (23)
Profesjonalna obsługa klienta.
Profesjonalna obsługa klienta.

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

mBank

Placówka

Warszawa, Emilii Plater 28

Nie zgadzam się (19)
Bardzo długie kolejki...
Bardzo długie kolejki do każdego okienka by kupić bilety.Ja czekałam 13 min. Pozostali klienci narzekali, że brak jest podziału na tzw. okienka tematyczne, tj. rezerwacje, bilety na bieżąco, stąd to całe zamieszanie. Większość osób spóźniła się na seanse, bądź zrezygnowała ze stania w tak długich kolejkach.Mimo że telefony urywały się, żaden nie został odebrany. Sala kinowa niezbyt czysta (popcorn koło siedzeń, papierki w otworach na napoje). Film miał się zacząć o 19, klienci do sali zostali wpuszczeni o 19.07, gdy leciały już reklamy.

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

Cinema City

Placówka

Lublin, Lipowa 13

Nie zgadzam się (15)
Takich osiedlowych sklepów...
Takich osiedlowych sklepów można życzyć wszystkim: dobre zaopatrzenie, panie ekspedientki uśmiechnięte i uczynne, chętnie nawiązują rozmowy z klientami. W celu "przywiązania" klientów do sklepu organizowane są konkursy i oferowane rabaty przy zakupach (np. 5 procent przy zakupie artykułów spożywczych za kwotę 50 zł i więcej). W efekcie mieszkańcy zdecydowanie lubią zakupy w "swoim" sklepie. W ostatnim czasie powierzchnia sprzedażna została znacznie powiększona (kosztem powierzchni magazynowej), dzięki czemu zakupy robi się jeszcze przyjemniej. Sklep pracuje codziennie w godzinach 6.00 - 22.00 (oprócz niedziel). Stoisko spożywcze obsługują 2 kasy, dodatkowo jeszcze 1 kasa znajduje się w wydzielonej części na artykuły chemiczne i jedna na stoisku monopolowym. Zakupy robione są systemem samoobsługowym. W dniu dzisiejszym o godzinie 17 kupiłam bez problemu świeże bułeczki. W kolejce do kasy stałą przede mną mama z dwójką malutkich dzieci: pani kasjerka uśmiechała się do każdego z nich i dla każdego dzieciaczka skierowała kilka ciepłych zdań. Maluchy były wniebowzięte, i ogólnie zrobiło się bardzo miło. Tak niewiele trzeba!

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

Sieć 32

Placówka

Łódź, Służbowa

Nie zgadzam się (20)
bardzo miła, sympatyczna...
bardzo miła, sympatyczna i fachowa obsługa.

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

mBank

Placówka

Toruń, Czerwona Droga 1-6

Nie zgadzam się (25)
jak dobrze że...
jak dobrze że jest taka możliwość wyrażenia swojej opinii o firmie która niby ma taką super obsługę. Kolejny raz w sobotę odwiedziłam wasz sklep w Olsztynie, jestem załamana obsługą w tym sklepie, nie kupiłam znowu towaru, bo sprzedawca nie umiał zamówić go!! Szok! po prostu się nie znał, byłam dobry miesiąc temu, nie kupiłam bo było dużo ludzi, a może za mało kompetentnych sprzedawców? raczej właśnie to! a jak mi się udało dopchać do tego sprzedawcy jakby właściwego to okazało się, że nie ma towaru a czułam się w jego towarzystwie jak po dobrej nocnej libacji zapach kaca unosił się na 2 metry od niego, a może to nie był kac tylko stan leczenia kaca tym samym co go spowodowało? Jestem oburzona bo jechałam 50 km znowu w sobotę i znowu tragedia , mimo szczerych chęci pewnie nowego sprzedawcy. Nie przyjadę więcej nie chcę się narażać na kolejne straty czasu pieniędzy i nie przyjemny zapach "kaca"? pozdrawiam Elżbieta Taborowska

zarejestrowany-uzytkownik

24.11.2009

KOMFORT

Placówka

Olsztyn, Pstrowskiego 24

Nie zgadzam się (27)
W dniu 21.11.2009...
W dniu 21.11.2009 r. odbyłam podróż autokarem PKS Radomsko z Łodzi do Radomska. Na dworzec Łódź Fabryczna przybyłam kilkanaście minut przed planowanym wyjazdem z Łodzi. Autokar miał wyjechać z dworca o godz. 20:50. Gdy przybyłam na dworzec było już ciemno, więc postanowiłam pójść do poczekalni na dworzec PKS. Niestety poczekalnia była zamknięta i nie można było do niej wejść. Drzwi były zamknięte i panowała w poczekalni ciemność. Poszłam więc do poczekalni na dworzec PKP, która była otwarta. Udałam się do najbliższych wolnych miejsc. Po drodze mijałam kilka sklepików oraz barów szybkiej obsługi, które były otwarte dla klientów. Kiedy znalazłam się przy poczekalni usiadłam na wolnym miejscu. Po drugiej stronie poczekalni były kasy biletowe, do których były duże kolejki. W samej poczekalni było ciepło. Oświetlenie działało poprawnie. Na podłodze, w niektórych miejscach były papierki oraz widoczne zabrudzenia. Od czasu do czasu po dworcu przechodziły patrole ochrony. Co jakiś czas było słychać jak Pani z informacji mówiła przez mikrofon czas odjazdów autobusów i pociągów. O 20:40 wyszłam na stanowisko, na którym miał przyjechać autobus. Niestety przyjechał dopiero o 20:55. Na ten autobus czekało ok. 20 osób. W momencie kupienia biletu, kierowca był miły i grzeczny. Rachunek został uregulowany poprawnie. Kierowca był mężczyzną w średnim wieku ok. 40 paru lat. Był ubrany w białą koszulę, krawat czarny i czarne spodnie. Autobus prezentowała się ładnie z zewnątrz. Był czysty i zadbany. Natomiast w środku autobus wykończony był ładnie i elegancko. Fotele były wygodne i miały oparcia na ręce. Nad głowami siedzących były włączniki na oświetlenie, niewielkie głośniki, a także miejsce na położenie toreb. Przejście pomiędzy fotelami było małe. Z tyłu u kierowcy znajdował się elektroniczny zegarek, który był widoczny dla wszystkich. Również obok kierowcy był uwieszony telewizor. Z dworca wyjechaliśmy o godz. 21:03. Kierowca przez całą drogę jechał ostrożnie i bezpiecznie. Przez całą podróż umilała nam muzyka płynąca z radia. Autobus był ogrzewany przez całą podróż. Na miejsce dotarliśmy wcześniej niż rozkład jazdy przewidywał. Moją podróż oceniam pozytywnie. Kierowca był miły i uprzejmy, a podróż odbyła się bezpiecznie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

PKS Łódź

Placówka

Łódź, Sałącińskiego 1

Nie zgadzam się (20)
W sobotę rano...
W sobotę rano wybrałam się na zakupy do Carrefour Polska w Grodzisku Mazowieckim. Rzadko tam bywam, ponieważ za każdym razem spotyka mnie wiele rozczarowań i niemiłych niespodzianek. W zasadzie stały się one tak nieodłączną cechą tego sklepu, że powinnam już do nich przywyknąć. Sobotnie zakupy jeszcze mocniej utwierdziły mnie w przekonaniu, by nie odwiedzać tego sklepu. Zacznijmy od początku… koszyk, gdzie jest koszyk? Na zewnątrz stoi tylko jeden przypięty łańcuchem z brudną chusteczką higieniczną w środku i foliową reklamówką. No nic, jest bardzo wcześnie, nie ma jeszcze klientów, więc na pewno znajdę jakiś w środku. Owszem są, małe, porozrzucane tuż przy wejściu do sklepu. Wchodzę do pierwszego działu – warzywnego. Podłoga jest niesamowicie brudna, miejscami wręcz lepka. Świeżość i wygląd warzyw bynajmniej nie zachęca do ich zakupu. Przechodzę, a raczej przeciskam się między koszykami i kartonami do półek z jogurtami. Z przodu stoją produkty z krótszą datą ważności, z tyłu z tą dłuższą. Dodatkowo, trudno zorientować się, ile dany produkt kosztuje, ponieważ nalepki z cenami są skrótowe i nieuporządkowane. Idę dalej, mój koszyk jest pusty. Dochodzę do wędlin i długo je oglądam szukając odpowiedniej. Pani przygląda mi się nie pytając, czy może mi pomóc? Ta sama sytuacja powtarza się przy serach. Poza tym, zauważyłam, że niemal na każdej półce leżał pojedynczy produkt z zupełnie innego gatunku, np. pasta do zębów pośród karmy dla psów, mleko wśród soków, a przy kasie „gorący kubek”. Wsadziłam więc do koszyka tylko chleb, kilka batonó, herbatę oraz płatki śniadaniowe i skierowałam się w stronę kas ponownie lawirując między kartonami, koszykami z towarem przeznaczonym do rozpakowania i taboretami. Jedyna słowa, które usłyszałam od kasjerki to „Karta rodzinka?” Cokolwiek to miało znaczyć. Nie zdążyłam nawet spokojnie zapakować moich zakupów ponieważ już lądowały produkty następnego klienta. Aż strach pomyśleć, jak muszą wyglądać tam zakupy w godzinach szczytu?

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Carrefour

Placówka

Grodzisk Mazowiecki, Królewska 86

Nie zgadzam się (21)
Udałam się na...
Udałam się na stację, aby zakupić coś do jedzenia. Kiedy weszłam było około 6 klientów przy kasie. Na stacji i wewnątrz punktu było czysto. Obsługa starała się jak najszybciej obsłużyć klientów stojących w kolejce. W barze siedziały 3 osoby: każda przy oddzielnym stoliku, dlatego nie było już miejsca aby spokojnie zjeść. Zamówiłam więc mini pizzę - nowy produkt stacji za 6,99 zł na wynos, zapłaciłam Pani w kasie. Obsługa w kasie była bardzo sprawna. Potem zostałam skierowana do pracownika przy produktach żywnościowych. Czekałam dość długo: podeszłam do stoiska z gazetami, były poukładane, półki były pełne, przeglądałam gazety. W międzyczasie Pani z obsługi baru liczyła pieniądze z utargu, ja podeszłam bliżej. Poprosiłam o sos meksykański, Pani jednak na mnie nie spojrzała, widać było, że się spieszyła, nie widziałam cienia uśmiechu na jej ustach. Pizza jest dobra, ciepła, jednak bardzo mała. Ogólnie obsługa jak zwykle zagoniona i poddenerwowana.CZeka się około 6 minut na zamówienie.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

BP

Placówka

Łódź, Rzgowska/Kolumny 252

Nie zgadzam się (28)
Kolejny raz przekonałam...
Kolejny raz przekonałam się, że obsługa na tej stacji jest bardzo słabo zorganizowana. W związku z tym, że musiałam zatankować na tej stacji bo brakowało benzyny mam kilka uwag. Po pierwsze jak tylko wjechałam nas stację 2 dystrybutory były zablokowane: usuwano rozlaną benzynę przy jednym, przy drugim stała bardzo długa przyczepa. Przy 3 dystrybutorze stała duży samochód dostawczy a przy kolejnym starszy Pan, który tankował benzynę około 20 minut. Moja uwaga dotyczy braku kontroli nad klientami, którzy po tankowaniu udają się np. do baru, czytają gazety itp, podczas gdy klienci czekają aby zatankować benzynę. Uważam, że trzeba absolutnie zwrócić uwagę, aby maksymalnie usprawnić obsługę i skrócić czas oczekiwania na tankowanie. Są przecież na stacji monitory i inne możliwości kontrolowania kto i gdzie się udaje. Należy dbać o to aby dystrybutory były w miarę szybko zwalniane na tej stacji ze względu na to, że stacja jest ulokowana w bardzo dobrym, ruchliwym i newralgicznym punkcie. Obsługa jest miła, ale widać tez u niej zdenerwowanie taką sytuacją i nie nadążanie za realizacją zamówień. Bardzo niemiło wspominam ten moment pobytu na stacji BP: jeśli samo tankowanie zajmuje 20 minut to jest coś nie tak.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

BP

Placówka

Łódź, Rzgowska/Kolumny 252

Nie zgadzam się (17)
Będąc w drogerii...
Będąc w drogerii Super-Pharm zauważyłam, iż na niektórych półkach sklepowych panuje bałagan. Oglądając podkład w kremie marki Vichy, nie zauważyłam testerów z odcieniami podkładów, chociaż miejsce na nie było widoczne. Stałam dośc długo przy tych produktach czekając czy podejdzie Pani ekspedientka. Po ok. 20 minutach czekania zrezygnowałam. Zauważyłam także, iż towary były postawione w złych miejscach na co wskazywały etykietki pod nimi, co w sposób znaczny utrudniało odnalezienie odpowiedniego produktu.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Super-Pharm

Placówka

Bydgoszcz, Jagiellońska 39

Nie zgadzam się (18)
sprawnie, profesjonalnie, tak...
sprawnie, profesjonalnie, tak powinno być :)

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

mBank

Placówka

Łódź, Piotrkowska 242/250

Nie zgadzam się (22)
„Lux-Med” jest...
„Lux-Med” jest od wielu lat bardzo prężnie rozwijającą się prywatną kliniką medyczną . Otwiera coraz więcej oddziałów w całym kraju. Wiele zakładów pracy np. banki wykupują od Lux- Medu pakiety usług medycznych dla swoich pracowników, a także za niewielką opłatą dla rodzin pracowników i emerytów. Korzyści dla pracowników tych zakładów i ich emerytów są bardzo znaczące. W zależności od podpisanego pakietu z Lux-Medem wykonywane są badania wstępne do pracy, badania okresowe, wizyty u lekarzy specjalistów oraz inne usługi medyczne. Na wszystkie wizyty można umówić się telefonicznie, a ponadto klinika przypomina dzień wcześniej np. telefonicznie o terminie usługi. Można uzyskać pomoc przez całą dobę. Usługi wykonywane są przez przygotowany profesjonalnie personel, na dobrym sprzęcie. Przez wiele lat korzystania z usług kliniki nie spotkałam się z nieprzychylnym nastawieniem do pacjenta. Jednym z niewielu mankamentów jest dość często trudność dodzwonienia się do recepcji w celu uzgodnienia terminu wizyty lub jej odwołania. Drażni mnie też w wielu oddziałach brak szatni, znajdują się tylko na korytarzach szafy, w których można powiesić swoje ubranie, wobec czego nie wszyscy pacjenci z tej formy korzystają. Uważam, że dość bogatą firmę /większość usług wykonywana jest prywatnie i to nie po małych cenach/ winno być stać na zwiększenie obsługi telefonicznej oraz wyznaczenie pomieszczenia na szatnię z obsługą.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

LUX MED

Placówka

Warszawa, Domaniewska, bud.Jupiter

Nie zgadzam się (21)
Moja ocena dotyczy...
Moja ocena dotyczy instytucji „Poczta Polska” na podstawie urzędu pocztowego w Warszawie Ursus. W tutejszym urzędzie pocztowym nr 122 zawsze były duże kolejki mieszkańców Ursusa. Ze względu na olbrzymi rozwój budownictwa, obecnie urząd zupełnie nie daje sobie rady z obsługą mieszkańców. W ciągu dnia trzeba postać około 30 minut, natomiast po południu około godziny. Kolejki tworzą się już długo przed otwarciem poczty. Np. 17 listopada br. po otwarciu okazało się, że otwarte są tylko dwa okienka pocztowe. Każde z okienek wydaje awizowane listy polecone, paczki, przyjmuje wpłaty oraz wykonuje różne czynności banku pocztowego. Pomimo strań personelu często dochodzi do niezbyt sympatycznej wymiany zdań. Po odbiór listu poleconego brat mój stał 35 minut. Uważam, że mieszkańcy, którzy tylko na tej poczcie mogą odebrać list polecony lub paczkę nie powinny stać w kolejce z osobami załatwiającymi często długotrwałe operacje np. banku pocztowego. Sądzę, że należy zmienić organizację pracy. W ostatnim okresie otworzono na osiedlu Skorosze nowy urząd pocztowy, w którym nie ma kolejek, ale starsi mieszkańcy Ursusa zapewne nie zmienią swoich przyzwyczajeń i będą codziennie przychodzili na pocztę opłacić jeden rachunek. Takich klientów jest dużo i są oni z widzenia dobrze znani obsłudze poczty. Ponadto dotarcie do nowego urzędu jest dla wielu osób zbyt uciążliwe.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Poczta Polska

Placówka

Warszawa, Żegańska 22c

Nie zgadzam się (14)
Bardzo sympatyczna i...
Bardzo sympatyczna i kompetentna obsługa szczególnie pan Bartek - sprzedawca, który poświęcił mi ponad godzinę czasu i ani przez chwilę nie zanudził.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Seat

Placówka

Łódź, Inflancka 1/3

Nie zgadzam się (23)
W Tesco bardzo...
W Tesco bardzo często zaopatruję się we wszelkie produkty. W piątkowe popołudnie również byłam tu w celu weekendowych zakupów. Sala sprzedaży, jak zwykle w piątki, pełna. Zdecydowałam się skorzystać z promocyjnej oferty na kurczaki z rożna. Bardzo estetycznie wygląda całe stoisko, czyste blaty, czyste narzędzia pomocnicze z których korzysta pracownik. Pracownik znajdujący się za ladą ubrany czysto i zgodnie ze standardem w tej sieci sklepów. Nie czekałam zbyt długo w kolejce, pomimo dość dużego zainteresowania. Obsługiwała chętnych jedna pani za ladą, ale robiła to szybko i sprawnie. Pierwsze wrażenie ze spotkania z panią było bardzo miłe, ale tylko pierwsze. Pani była jakby podenerwowana że tylu chętnych oczekuje. Denerwującym jest też fakt sztucznych cen. Końcówka kwoty to 99 groszy. Oczywiście pani nie posiada jednogroszówek do wydawania reszty. Mało tego że nie ma tego jednego grosza to ton i treść komunikatu że nie ma wydać i będzie winna były delikatnie mówiąc niewłaściwe. Nie jest przyjemnie jak w sklepach traktowani jesteśmy jako intruzi. Następną wizytę na tym stoisku rozpocznę od obejrzenia nastawienia pani za ladą, może trafię na jej lepszy humor.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Tesco

Placówka

Świdnica, Strzegomska 2

Nie zgadzam się (26)
1.Obserwacja wstępna Zanim wybrałam...
1.Obserwacja wstępna Zanim wybrałam się na zakupy do IKEI długo przeglądałam z siostrą (pragncą umeblować swoje nowe mieszkanie w stolicy )ich stronę internetową w poszukiwaniu odpowiednich mebli i akcesoriów do domu. Po zdecydowaniu się na konkretny zestaw mebli i akcesoriów mogłyśmy w łatwy sposób zrobić listę zakupów, na której były podane numery regałów i miejsca na których należało szukać konkretnej rzeczy. Przed wyjazdem warszawskich Janek zadzwoniłam jeszcze do sklepu, aby potwierdzić dostępność wybranych przez siostrę mebli i akcesoriów . Pani Konsultantka była bardzo rzeczowa, szybo udzieliła mi informacji, które były rzetelne i konkretne. 2.Rozpoczęciw wizyty Po dotarciu na miejsce największy problem był z zaparkowaniem auta, aby nie stało ono zbyt daleko wejścia ponieważ miałyśmy zamiar zrobić dość duże zakupy i chciałyśmy zaparkować blisko wejścia, żeby nie musieć zbyt daleko nosić ciężkich przedmiotów. Po około 15 minutach znalazłyśmy odpowiednie miejsce. Parking dość brudny ale zauważyłyśmy idącą szybkim krokiem ekipę sprzątającą. Widocznie zbrudzenie w postaci wysypanych celowo śmieci powstało niedawno Po wejściu do Ikei poszłyśmy do punktu informacji, aby wskazano nam miejsce w którym będzie można zamówić meble. Pani w informacji była bardzo miła, szybko wytłumaczyła nam jak najprościej dojść do punktu z meblami kuchennymi. Tam zajęła się zamówieniem mojej siostry inna Pani, która dokładnie obliczyła cenę za zestaw, wydrukowała potrzebne materiały, doradziła z wyborem uchwytów. Była zaangażowana w to co robiła, przy tym żartowała, była pogodna. Bez problemów dotarłyśmy do magazynu samoobsługowego, gdzie wszystko było świetnie opisane, nie było absolutnie żadnych problemów ze skompletowaniem potrzebnych części. Następnie po zapłaceniu w kasie należnej kwoty poszłyśmy do magazynu zewnętrznego, w którym szybko i sprawnie nas obsłużono , a pozostałe części mebli zostały przywiezione na specjalnym wózku. III. Analiza SWOT Silne strony Słabe strony 1.za Duża ilość klientów robiących jednocześnie zakupy 2.Hałas,ścisk 3.Dobra jakość produktów 4.Marka rozpoznawalna na rynku 5. Prorozwojowe nastawienie 6. Doświadczenie w działaniu 7. Elegancko urządzone lokale 8. Wiele lokali na terenie Polski 9.Malomiejsc parkingowych 10.Wykwalifikowana i miła obsługa 11.Szybka obsługa przy kasie

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

IKEA

Placówka

Nie zgadzam się (20)
W dniu 19...
W dniu 19 listopada odwiedziłam pierwszy raz sklep sieci Media Expert. Była to bardzo miła wizyta. W okolicy sklepu jest dość duży parking, bardzo czytelnie oznakowany. Sklep bardzo czysty, przy wejściu w bardzo widocznym miejscu znajdują się gazetki reklamowe. Przy drzwiach wejściowych znajdują się koszyki plastikowe, tuż przed metalową, ruchomą bramką wejściową. W subtelny sposób ochrona sklepu czuwa nad "bezpieczeństwem" towaru. Powietrze świeże, w tym aspekcie też widoczna jest dbałość. Organizacja ekspozycji towarów we wnętrzu sklepu wg mojej opinii jest bardzo dobrze zorganizowana. Na poszczególnych towarach umieszczone są ceny bardzo dobrze widoczne. W każdym sektorze sklepu znajdują się bardzo mili pracownicy, którzy bardzo chętnie służą poradą merytoryczną. Sklep i pracowników z czystym sumieniem polecam, chętnie tu wrócę po kolejne zakupy.

zarejestrowany-uzytkownik

23.11.2009

Media Expert

Placówka

Świdnica, Strzegomska 3

Nie zgadzam się (26)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi