Opinie użytkownika (83187)

zgadzam się z...
zgadzam się z powyższym komentarzem... czesto jestem w Forum i co przechodze obok tego stoiska to Panie są bardzo zaczytane i w ogóle nie zwracają uwagi na klientów (można było by je tam okraść...!! ) Pani z wygolonym kawałkiem włosów- uśmiechnięta, miła, lecz nie da się z nią pożartować, zaczytana... Pani w czarnych włosach- uśmiechnięta, bardzo sprytna, umie podejść każdego klienta (ma to coś w sobie hehe)

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

By dziubeka

Placówka

Gliwice, Lipowa 1

Nie zgadzam się (29)
Kawiarnia wygląda tak...
Kawiarnia wygląda tak samo jak inne jej imiennicze restauracje. Niczym nie odbiega od pozostałych, co jest trochę nudne. Muzyka za głośno. Otwarte okna , co w porach wieczornych nie jest dobre dla klientek np. w sukienkach . Prócz tego nie podoba mi się , że ludzie palą w drzwiach, nie dosyć , że robiąc przeciąg to na dodatek wietrząc całe pomieszczenie. Obsługa daje do zrozumienia, że nie chce jej się pracować, brak uśmiechu i kultury. Dziewczyny z personelu nie dbają o należyty porządek na stołach. Na pizze czeka się dosyć długo, ponieważ jest dużo zamówień na wynos. A pizza w tej pizzerii jest okropna. Odniosłam wrażenie , jakby warzywa i kurczak były nieświeże. Ta kawiarnia moim zdaniem kuleje w porównaniu do innej typu FENIX.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Fenix

Placówka

Bełchatów, Czapliniecka 103

Nie zgadzam się (18)
Restauracja położona jest...
Restauracja położona jest w bardzo atrakcyjnym miejscu, po drugiej stronie jest park co jest atutem, po spacerze, gdy zgłodniejemy, możemy wejść coś zjeść. Lokal urządzony bardzo gustownie i oryginalnie.Panuje w nim bardzo miła atmosfera. Muzyka w lokalu pozwala się odprężyć , delektować się smakiem i miłymi chwilami spędzając tam czas. Obsługa jest bardzo uprzejma, uśmiechnięta , pomaga w wyborze posiłku. Pizza pieczona jest w piecu palonym drewnem, co co sprawia, że całe pomieszczenie ma swoisty zapach, również pizza smakuje inaczej niż w innych restauracjach.Prócz tego nie trzeba długo czekać na posiłek co również jest ważne.Polecam tą restauracje za całokształt.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Presto

Placówka

Bełchatów, Kwiatowa

Nie zgadzam się (23)
wszystko zgodnie z...
wszystko zgodnie z zamówieniem. szeroki wybór towaru. szybka realizacja i błyszkawiczna wysyłka kurierska. Troszke słaby kontakt z BOK. Tania opcja wysyłki kurierskiej. Buty z dobrego materiału, lekkie, firmowe. Ładny wygląd. W przesyłce znizka do nastepnego wykorzystania. Złożyłem kolejne zamówienie, mam nadzieję, że również bedę zadowolony.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

neosport.pl

Placówka

Nie zgadzam się (28)
Zdarzyło mi się...
Zdarzyło mi się zrobić kilkakrotnie małe zakupy w Żabce. Sklep jest niewielki, zajmuje jedno pomieszczenie, a w nim półki i lodówki z towarem oraz kasa. Jak na tak nieduży sklep, różnorodność produktów jest zadowalająca. Zawsze też są jakieś promocje, na co najmniej kilka produktów. Można kupić również chemię oraz alkohol. Nie najmocniejszą stroną tego marketu jest obsługa. Czasem za ladą stoi właścicielka, której nie można nic zarzucić, częściej jednak młody chłopak lub dziewczyna. Generalnie, jak trzeba, to pomogą, choć nie widać w tej pomocy wielkiego entuzjazmu, czasem są jednak niedoinformowani, jak np. chce się zamówić lub odebrać fakturę. Wchodząc nie uświadczy się zbyt często słowa powitania, natomiast dziękując po zapłaceniu, przynajmniej od dziewczyny, słyszę "proooszę", bynajmniej nie uprzejmie. Jak dla mnie, brzmi to nieco zabawnie, ale jednak wpływa na to, jak odbieram obsługę w tym konkretnym miejscu.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Żabka

Placówka

Lublin, Marii Curie Skłodowskiej 12/1

Nie zgadzam się (21)
Wiele się słyszy...
Wiele się słyszy i mówi o pracy urzędników. Niekiedy są to opinie negatywne innym razem pozytywne. Z reguły jak sam nie sprawdzę to wybaczcie, ale jak mogę kogoś oceniać. Zmuszony byłem przez mojego pracodawcę do wizyty w Urzędzie Skarbowym. Jak większość Polaków czuję niechęć i lęk przed takimi wizytami. Lecz nie dziś z dwóch powodów. Pierwszy powodem był cel mojej wizyty, chciałem dostać zaświadczenie o wysokości osiągniętych dochodów za okres zeszłego roku. Drugi powód to bardzo miła obsługa. Wchodząc na salę obsługi nie zauważyłem tylko trzech petentów, z czego jeden stał akurat do tego samego stanowiska, do którego ja zmierzałem. Jednak nie musiałem długo czekać w kolejce bo już po niespełna 2 minutach przyszła moja kolej. Podałem Pani za ladą podanie wraz z upoważnieniem mojej żony. Pracownik US zaczął coś wpisywać do komputera po czym z uśmiechem, który o dziwo miała cały czas na ustach, zapytała „na kiedy potrzebuje Pan to zaświadczenie?”, odpowiedziałem „na przyszły tydzień”, „w takim razie proszę przyjść we wtorek”. Zaskoczyło mnie to trochę, ponieważ z doświadczenia wiem, że w poprzednich latach musiałem na takie zaświadczenie czekać dwa tygodnie. A tu proszę niespodzianka. Po chwili Pani dodała „a ile mam zaświadczeń wystawić?”. Odparłem że dwa, natychmiast zadając pytanie „a czy za dodatkowe się płaci”. Pracownik jeszcze bardziej się uśmiechnął i odparł że nie. Zaskoczony byłem miłą obsługą, pracownik US sprawiał wrażenie miłego i taki w rzeczywistości był. Podczas obsługi zapomniałem, w jakim jestem Urzędzie. Naprawdę nie znalazłem żadnego punktu, do którego można się przyczepić podczas tej wizyty. Mam tylko nadzieję, że pozostali pracownicy Urzędu Skarbowego są tak samo mili i ludzcy jak pracownik na stanowisku numer 4.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Urząd Skarbowy w Dąbrowie Górniczej

Placówka

Dąbrowa Górnicza, ul. Krasińskiego 33

Nie zgadzam się (23)
Bardzo miła i...
Bardzo miła i uprzejma obsługa sklepu. Zarówno na sali sprzedaży jak i przy kasach. Zapytałem Panią, która wykładała na regały chyba cukier, gdzie znajdę saletrę do peklowania. Pani z uśmiechem zaprowadziła mnie pod sam produkt i wskazała go. Przy kasie również miłe i uśmiechnięte panie. W sklepie jest czysto i panuje porządek.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Intermarche

Placówka

Głuchołazy, Grunwaldzka 2b

Nie zgadzam się (21)
W sklepie Biedronka...
W sklepie Biedronka przy ulicy Mickiewicza podczas największej ilości klientów otwarta była tylko jedna kasa. Ponadto nie posiada ona artykułów, które reklamuje ( m.in. nowy smak chipsów, którego nie było przez cały okres trwania promocji). Nie radze kupować w tym sklepie, jeżeli nie chcą państwo tracić cennego czasu na stanie w kolejce.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Biedronka

Placówka

Ostrołęka, Dzieci Polskich 11

Nie zgadzam się (25)
Max jest jednym...
Max jest jednym ze sklepów wielobranżowych, w którym zdarza mi się robić codzienne zakupy. Zlokalizowany między blokami jednego z lubelskich osiedli, zaopatruje w zakupy nie tylko spożywcze, głównie okolicznych mieszkańców. Można tam dostać również prasę, chemię, a także warzywa i owoce, że o wędlinach nie wspomnę. Godziny otwarcia są konkurencyjne w stosunku do pobliskich sklepików, bowiem na tygodniu są to 6 - 20, natomiast w niedzielę 10 - do ok. 16, czasem później, w zależności od liczby klientów. Sklep jest dobrze zaopatrzony, ale dość drogi. No i ta obsługa - zależy jeszcze na kogo się trafi. Jedna z pań obsługująca jest po prostu nieuprzejma i stanowi jedyny powód, dla którego czasem wolę przejść się do bardziej odległego sklepu, niż wstąpić do Maxa. Ale za to właściciel nadrabia za wszystkie nieuprzejme ekspedientki - zawsze bardzo miły, wita klientów serdecznym "dzień dobry" nawet, kiedy tylko krząta się po sklepie, uzupełniając czy porządkując towar na półkach. Jest także bardzo pracowity, co obserwuję niejednokrotnie także przy okazji spacerów w tej okolicy. Mimo wszystko, jeszcze nie jestem całkowicie przekonana do tego sklepu.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Max

Placówka

Lublin, Sikorskiego 3

Nie zgadzam się (25)
Jak co dzień...
Jak co dzień udałam się na zakupy do "Biedronki".Ruch o tej godzinie był niewielki.Jak to w dni targowe bywa -tłok zacznie się,gdy ludzie zaczną wracać z targu. Przed sklepem był porządek.Przed bramką wejściową na salę sprzedażową stały koszyki.Na szybie wisiały plakaty z promocjami,a w specjalnym podajniku były bieżące ulotki.Jednak szyba była brudna - pozostały niezmyte resztki starych plakatów. Palety z wodami nie były równo ustawione,a podłoga niezbyt czysta. Przy półce z pieczywem w podajniku były jednorazowe siateczki.Tak samo przy warzywach.Jednak na stoisku z warzywami i owocami nie znalazłam ceny na pakowane w tackach boczniaki.Poza tym wszystkie ceny się zgadzały.Jedynie wygląd co niektórych warzyw budził powątpiewanie w ich świeżość.Nie było świeżego czosnku,który zawsze jest w sprzedaży.Rzodkiewki zwiędnięte.Reszta owoców i warzyw dobrze ułożona. Na palecie z cukrem walały się porozrywane i porozsypywane paczki cukru co bardzo nieładnie wyglądało.Idąc dalej w stronę chemii również panował bałagan.Pieluchy stojące na ziemi,karton z płynem do płukania ustawiony jeden na drugim tak,że zaraz mógł się przewrócić.I to na regale tak stoi.Poza tym kartka z ceną zamiast zawieszona to po prostu wisiała tak,że nie było ceny widać.W koszach z non-foodem rozgardiasz.Towar zapakowany w kartony był ułożony,natomiast reszta towaru porozrzucana,buty bez pary.Ceny odpowiadające danemu towarowi. Na sali sprzedażowej były łącznie 4 osoby.Dwie kasjerki i dwie panie wykładające towar.Oraz pani z ochrony,która stała już poza salą sprzedażową przy stoisku z książkami i obserwowała sklep. Generalnie dzisiejszą wizytę oceniam pozytywnie ponieważ: sprzedawczyni zapytana o konkretny towar podeszła do półki i go wskazała,kasjerka zachowała się profesjonalnie i wykonała wszystkie czynności,które powinna zrobić czyli "dzień dobry",dyskretnie spojrzała czy nie mam czegoś w koszyku zostawionego,powiedziała ile do zapłaty,wydała resztę na tackę razem z paragonem i mówiąc"dziękuję" "zapraszam ponownie" uśmiechnęła się. Przez kasjerkę zostałam szybko i sprawnie obsłużona.Zresztą przy kasie przede mną stały 3 osoby więc nie było problemu z czasem obsługi. Niestety tylko przy środkowej kasie jest ekspozytor "Tu Biedronka" i zawiera on tylko doładowanie na 30 min. za 7,50zł.Być może w danej chwili nie było,ale jak zauważyłam,od dłuższego czasu brak innych doładowań.Natomiast startery znajdują się w zupełnie innej części sklepu-przy ciastkach.To nie jest dobrym rozwiązaniem ponieważ nie każdy musi chodzić akurat tą alejką.Przez to wydaje mi się,że ekspozycja "Tu Biedronka" nie jest do końca czytelna dla klienta.Powinny startery i doładowania być w jednym miejscu tak wyeksponowane aby klient mógł to zauważyć. Moja ocena na dziś to 4 +

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Biedronka

Placówka

Gryfów Śląski, Kolejowa 8

Nie zgadzam się (20)
Po raz kolejny...
Po raz kolejny wyszłam od tej kosmetyczki z mieszanymi uczuciami. Zaczęło się od tego, że wizytę ustaliłam telefonicznie, przekładając już umówiony termin z poniedziałku na czwartek w tym samym tygodniu. Pani podobno sobie wszystko zapisała, i zaprosiła w umówionym terminie do salonu. W danym dniu przyszłam kilkanaście minut wcześniej i ku swojemu zdziwieniu zostałam poinformowana, że nie ma mnie wpisanej o tej godzinie na wizytę. Po dokładniejszym sprawdzeniu kalendarza, okazało się, że jednak jestem zapisana, ale zamiast na 16.30, to na 9.30 rano. Muszę dodać, że podobna sytuacja ma miejsce już drugi raz! Nie jest to więc kwestia przypadku, ale raczej organizacji. Kobieta bez dłuższego zastanowienia, zaprosiła mnie do środka, zapowiedziała, że zrobimy zabieg. Nie usłyszałam żadnych wyjaśnień, a poczułam się co najmniej, jakby została mi zrobiona uprzejmość, że jestem przyjęta, mimo, że byłam przecież umówiona. Mniejsza o to - do pokoju kosmetyczka poprosiła drugą osobę, młodą dziewczynę, którą miałam już okazję spotkać wcześniej, do pomocy sobie. Podczas, gdy jedna przygotowywała mnie do zabiegu, druga zajęła się sprawdzeniem i przygotowaniem sprzętu. Jak rozumiem, miało to zaoszczędzić czasu. Chyba też z oszczędności czasu nikt mnie nie wypytał o podstawowe informacje, jakie w tym przypadku mają znaczenie, np. ewentualna ciąża. Po kilku minutach właścicielka przystąpiła do właściwego zabiegu. Dodam, że moje ubranie zostało zabezpieczone przed ewentualnym zabrudzeniem poprzez przykrycie ręcznikiem, ale nikt nie zaproponował mi butów na zmianę, a zwykle zmieniam swoje obuwie na delikatne, bawełniane klapeczki. Tym razem nawet torby nie miałam za bardzo gdzie położyć. Wracając do zabiegu, pozytywne było to, że kobieta mówiła, co robi. Dopytywała, czy czuję się w porządku. Na koniec nałożyła mi maseczkę, a sama przez te kilka minut przeglądała gazetę i komentowała artykuły i zdjęcia do koleżanki. Ja leżałam przysłuchując się temu. Jakby mnie nie było w pomieszczeniu. Na koniec zadałam kilka pytań odnośnie pielęgnacji skóry po zabiegu, na które otrzymałam rzeczowe odpowiedzi. Chyba jednak zadałam o jedno pytanie za dużo, bowiem kobieta na moją wątpliwość, czy mogę już tego samego dnia zrobić makijaż, zareagowała w ten sposób, że zamiast nałożyć na twarz odpowiedni (czytaj drogi) krem pielęgnacyjny, zastosowała inny, tańszy. I powiedziała mi, że skoro zamierzam zmywać twarz, szkoda nakładać tak drogi krem! A ja tylko zapytałam, czy mogę, nie wiedziałam jeszcze, czy zrobię makijaż wieczorem. Jak widać, na kliencie można oszczędzić i jeszcze mu o tym - w moim odczuciu bezczelnie - powiedzieć. Zwykle płacę za wizytę przy ladzie, w drugim pomieszczeniu, tam też dostaję paragon. Tym razem było inaczej: nie dość, że zapłaciłam więcej, niż mi ostatnim razem kosmetyczka obiecała jako, że jestem jej stałą klientką, to nie dostałam potwierdzenia zapłaty. Zachowanie co najmniej nie w porządku. Wyszłam bardziej niezadowolona, niż zadowolona.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Akademia Dara Klinika Ciała

Placówka

Lublin, Poniatowskiego 4

Nie zgadzam się (22)
Po wejściu do...
Po wejściu do sklepu nie zostałam zauważona przez sprzedawców, dopiero przy regale zostało mi wskazane pudełko z właściwym rozmiarem, bez zbadania potrzeb - w wyniku czego nie do końca odpowiedni został zrobiony zakup. Przy kasie była nieśmiała próba dosprzedaży. Choć obsługa miła, to nie wykazała większej inicjatywy w odpowiednim doborze obuwia, w wyniku czego ja jako klient poczułam się może nie tyle jak intruz, co odrobinę przeszkadzająca osoba w weekend i pod koniec pracy.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

DEICHMANN

Placówka

Lubin, Sikorskiego 20

Nie zgadzam się (19)
Do PKO wybrałam...
Do PKO wybrałam się po to, by zapytać o kredyt Max Pożyczka, skuszona obiecywanym w ulotce minimum formalności. Aby zapytać o szczegóły podeszłam do okienka informacyjnego i tu miłą niespodzianką okazał się całkowity brak kolejki (podobnie zresztą, jak przy pozostałych kasach). Nie znoszę stać w kolejkach, więc już na wstępie PKO dostało ode mnie plusa :) Pani w okienku po wysłuchaniu z czym przychodzę zebrała ode mnie dane personalne, wykonała krótką rozmowę telefoniczną i pokierowała mnie do biura na piętrze. Tam, uwaga, też nie musiałam czekać :) W dość przestronnym i estetycznie urządzonym pokoju przyjęła mnie elegancka pani z identyfikatorem na piersi. Poprosiła żebym usiadła, po czym szybko i sprawnie zebrała ode mnie mini wywiad na temat zatrudnienia i dochodów, na bieżąco wklepując dane do komputera. Po zakończeniu grzecznie poprosiła o cierpliwość, gdyż system potrzebuje kilku minut, by wydać decyzję o przyznaniu, bądź nieprzyznaniu pożyczki. Nie minęło pięć minut, a już przede mną leżała decyzja. Niestety nie dostałam kredytu ze względu na młody wiek, ale pani, która mnie obsługiwała poinformowała mnie jakie warunki powinnam spełnić, aby dostać go następnym razem. Cała moja wizyta w PKO przebiegła szybko i sprawnie, nie mam nic do zarzucenia ani personelowi, ani jakości usług. Życzyłabym sobie takiej obsługi także w innych bankach i urzędach :)

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

PKO BP

Placówka

Kielce, Sienkiewicza 33/35

Nie zgadzam się (27)
07.05.2022
Odpowiedź firmy
Dziękujemy za zgłoszenie. Z każdej opinii i oceny wyciągniemy wnioski, aby poprawiać jakość obsługi Klientów.
Zebrałam się wreszcie...
Zebrałam się wreszcie do zbudowania woliery dla moich wiewiórek. Opracowałam z narzeczonym jej projekt na papierze i z karteczką w dłoni udaliśmy się do Castoramy. Dzięki czytelnemu oznaczeniu i rozmieszczeniu towaru na półkach szybko znaleźliśmy wszystko, co było nam potrzebne. Ceny płyt pilśniowych, listw wykończeniowych, gwintów i kątowników porównywalne do tych w innych marketach budowlanych. Wszystko szło dobrze do momentu, gdy podeszliśmy do stanowiska, na którym płyty są docinane. Wraz z innym klientem czekaliśmy kilkanaście minut na to, by ktoś nas obsłużył. Trzy razy prosiłam o to pracowników na innych stanowiskach, przy czym jeden rozmawiał przez telefon komórkowy i nie przerwał mimo, że stałam obok czekając, aż mi pomoże, a dwóch pozostałych nie miało bladego pojęcia kto może mi te płyty przyciąć. Dopiero pan, który rozkładał towar z wózka widłowego zadzwonił i po kilku minutach przyszedł pracownik odpowiedzialny za schludny i czyściutki punkt przycinania drewna. Na szczęście okazał się kompetentny i uprzejmy. Szybko odebrał od nas zamówienie, które chcieliśmy odebrać nazajutrz i bez problemu obliczył jaki będzie koszt. Nawet nie wziął zaliczki :) , a wczoraj, na dwie godziny przed umówioną porą odbioru towaru zadzwonił, żeby powiedzieć, że płyty są już gotowe i można po nie przyjechać. Więc pojechaliśmy. Towar był gotowy i rachunek już wydrukowany. Chcieliśmy jeszcze kupić taśmę, którą się okleja brzegi na gorąco, ale niestety zabrakło jej w kolorze jaki chcieliśmy.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Castorama

Placówka

Kielce, ul. Wrzosowa 42

Nie zgadzam się (16)
A może ta...
A może ta karta "szczególnego klienta" działa tylko w sklepach dealerskich?! a konkretnie tylko w tym we Wrocławiu..?! Sklepy wranglera, stacje benzynowe, Autoryzowani dealerzy samochodów, czy nawet McDonald, każdy sklep czy stacja to inny właściciel..inny dealer...warto byłoby o tym pomyśleć przed umieszczeniem takiego komentarza.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Wrangler

Placówka

Kraków, Kamieńskiego 11

Nie zgadzam się (26)
CH BONARKA -...
CH BONARKA - Obsługiwała mnie BARDZO sympatyczna Sprzedawczyni...Wszystko na ocene 6!! brak słów..:) Pomogła mi przy kupnie podkładu trochę to trwało ale jednak nam się udało znaleźć odpowiedni:) Nie miałam karty przy sobie ale szybciutko zadzwoniła na infolinię żeby nabić mi punkty :) jestem zadowolona:)

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

DOUGLAS

Placówka

Kraków, Puszkarska 9

Nie zgadzam się (15)
Przyszłam z bratem...
Przyszłam z bratem kupić spodnie do sklepu CUBUS w Galerii Kazimierz, ale niestety w tym bałaganie który tam panuje nie mogliśmy znaleźć odpowiedniego rozmiaru. Podeszłam zatem do sprzedawczyni i grzecznie zapytałam czy mogłaby nam pomóc w jakiś sposób i w odpowiedzi otrzymałam niemiłą wręcz chamską odpowiedź " Nie widzi Pani, że teraz kasuje?! ZARAZ!!" i zapytana czy na sklepie są wszystkie wyłożone czy jest możliwość, że są też na magazynie dowiedziałam sie " jak nie ma na sklepie to nie ma" ..aż odskoczyłam i nie bardzo wiedziałam co mam odpowiedzieć...staliśmy zatem 25minut przy spodniach czekając dalej na tą kobietę aby pomogła nam znaleźć w tym burdelu..ważne jest, że kolejki nie było a zresztą w kasie obok stała również kolejna sprzedawczyni..JEDNAKŻE przechodził jednak Bardzo sympatyczny Pan który tam pracował i nagle okazało się, że sklep posiada MAGAZYN na którym są spodnie...poza tym spojrzenie tej PANI spowodowało, że wyszłam bo czułam się nieswojo. Szkoda, że w tych czasach nie można liczyć na pomoc w sklepie nie mówiąc o MIŁEJ obsłudze ... W każdym razie nie zazdroszcze takiego pracownika ....

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Cubus

Placówka

Kraków, Podgórska 34

Nie zgadzam się (24)
Po przeprowadzeniu rozpoznania...
Po przeprowadzeniu rozpoznania rynku pojechałem do tego warsztatu celem wymiany zbiornika autogazu. Warsztat miał najlepszą ofertę cenową, twierdził, że zamontuje to, czego sobie życzę i będzie super. Następnego dnia dostałem smsa z zaproszeniem do odebrania pojazdu. Kiedy się pojawiłem, okazało się, że pojazdu nie można uruchomić. Pani (z kierownictwa) twierdziła, że pojazd działał i sam jeździła napełniać go kilku litrami gazu. Gdzie on się podział, nie wiem. Stwierdzono, że to wina świec. Kazałem wymienić. Później, że kabli wysokiego napięcia. Podobnie kazałem wymienić. Dolano benzyny, bo w końcu uwierzono, że dojechałem na gazie, a nie na benzynie, bo ta się skończyła po drodze. Samochód dał się uruchomić. Niestety, tylko na benzynie. Zaproszono mnie na następny dzień. Z niespodzianką. Mimo tego, że pisałem w zapytaniu mailowym, że zbiornik ma ponad 10 lat nikt nie zapytał o wielozawór. W efekcie, wstępna wycena była znacząco zaniżona. W ciągu tych 10 lat zmieniły się przepisy i obecnie potrzebny jest inny model zaworu, a tego w pierwszej ofercie nie było. Pracownik grzebał długo przy samochodzie, krytykował wszystkie jego części, jego szef proponował reprogramowanie komputera w czym miał być wielkim fachowcem (równolegle widziałem jak do innego samochodu wsadzano sondę Lambda celem analizy spalin tyle, że do analizatora nikt nie podchodził w czasie badania bo był w garażu, gdzie ja stałem, a samochód na zewnątrz. Ostatecznie stwierdzono, że do wymiany jest reduktor, trzeba przeprogramować komputer i może jeszcze kilka innych napraw. Gdy usłyszałem cenę wymiany reduktora powiedziałem, że to nierzetelne, bo samochód przyjechał o własnych siłach, więc i powinien wyjechać o własnych siłach. Wtedy zaczęło się to, czego się niespodziewałem. Ataki słowne, krytykowanie auta i finalnie stwierdzenie, że mam się wynosić. Kilka tygodni później (nie miałem czasu) w innym warsztacie stwierdzono, że przyczyną problemu nie był reduktor, komputer, tylko zatkany przewód paliwowy. Prawdopodobnie w trakcie wymiany zbiornika do przewodu dostał się brud, który zablokował przewód. Naprawa kosztowała mnie ułamek tego, co proponowano mi w tym warsztacie. Warsztat jest brudny, naprawy odbywają się na zewnątrz mimo, że wokół jest błoto i śnieg. Pracownicy w zasadzie sporadycznie używają normalnego języka. Normalnym są wulagryzmy i chamstwo. Tak przynajmniej było przy moich trzech pobytach w tym miejscu. Na ścianie wiszą certyfikaty firmy CZAKRAM zajmującej się dystrybucją części instalajci Autogaz. Na stwierdzenie, że poinformuję CZAKRAM o jakości obsługi słyszę, że szef ma w .... Czakram, który nic mu nie może zrobić.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Auto Gaz Serwis Dariusz Tomczyk

Placówka

Gdańsk, Paderewskiego 9

Nie zgadzam się (26)
Po perypetiach w...
Po perypetiach w poprzednim warsztacie, który mając wymienić zbiornik gazu nie potrafił wypuścić samochodu sprawnego, przez przypadek zatrzymałem się w małej miejscowości pod Gdańskiem. Warsztat na uboczu. Pusto. Trochę obaw. Umówiłem się na następny dzień, bo usprawnienie papractwa poprzedniego warsztatu miało trwać kilka godzin. Gdy przyjechałem po odbiór okazało się, że naprawa jest wykonana, usunięto trundą do zlokalizowania i zdiagnozowania awarię polegającą na zatkaniu przewodu zasilającego między zbiornikiem a reduktorem. Stało się to zapewne w trakcie nieszczęśliwej próby naprawy instalacji w innym warsztacie w Gdańsku. Za naprawę zapłaciłem nieco ponad połowę tego, co oferował sprawca zamieszania i 25% taniej niż w innym warsztacie, gdzie dopytywałem o naprawę.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

WIKO Instalacje Autogaz

Placówka

Łęgowo, Leśna 2

Nie zgadzam się (20)
Sklep jest wyraźnie...
Sklep jest wyraźnie nowy, nie ma jeszcze grona stałych klientów. Tego dnia był wyjątkowo pusty. Poza mną, po sklepie przechadzał się ochroniarz, który co chwila ginął z oczu, ja i jeszcze jeden klient. Nie było obsługi sali, bo była zajęta prywatną rozmową na zewnątrz sklepu. Załogę reprezentował skromny kasjer z plakietką uczę się. Widząc moje poszukiwania zadał pytanie o to, czego szukam i starał się wskazać właściwe miejsce. Oczywiście nie mógł opuścić kasy, ale starał się dzielnie pomóc. Należą mu się słowa uznania, choć z drugiej strony w rozpatrwaniu globalnym obsługa była fatalna. Ponieważ skala punktowa nie oddaje postawy jednego człowieka, daję -4 zamiast -5 za postawę jednego kasjera. Jeżeli ktoś z władz Biedronki to czyta, to koniecznie niech da premię młodemu kasjerowi.

zarejestrowany-uzytkownik

14.05.2010

Biedronka

Placówka

Bobolice, Plac Zwycięstwa

Nie zgadzam się (24)

Strefa Gwiazd Jakości Obsługi