Wydawca prasy cyklicznej z segmentu prasy kobiecej(Pani Domu, Przyjaciółka, Viva, Party Okruchy Życia – Historie prosto z serca, Cienie i blaski, Sekrety serca, Zawsze miłość, Prawdziwe życie, Uczucia i tęsknoty) tej adresowanej do rodziców(Będę mamą, Mamy radzą mamą, Mamo to ja, Twoje dziecko, Przedszkolak, Twój maluszek) oraz o tematyce wnętrzarskiej (Dom & Wnętrze,)zdrowotnej(Vita).Tytuły Uroda i Viva Moda również należą do tego wydawcy który oprócz powyższych gazet jest właścicielem kilku portali internetowych. Port folio Edipresse uzupełniają kolekcje filmowe na DVD oraz patronat nad wielotomowymi sagami :Obietnice oraz Dziedzictwo.
Wielorakość tematów i form przekazu medialnego pozwala niewątpliwie na dotarcie do różnych grup odbiorców a tym samym na dobry odbiór i dość stabilną pozycję firmy na polskim rynku.
Tchibo to ostatni sklep który dziś odwiedzam. Przed wejściem katalogi z ofertą od 10 listopada oraz od 17.Bramki zasłonięte tekturowymi panelami z ofertą piżamy i szlafroka. Tuż za wejściem, przy regale ustawionym pionowo po środku podłogi wyeksponowane są pluszowe łosie. Pani która wkłada karteczki z ceną za listwy przy regałach mówi machinalnie
” Dzień Dobry witamy w Tchibo” nie przerywając swojej pracy. Są jeszcze dwie Panie z personelu, jedna w drodze na zaplecze coś komentuje do tej pozostającej za ladą. Koniec końców zapominam co chciałam zobaczyć i dopiero po nie w czasie, gdy już wyszłam ze sklepu uzmysłowiłam sobie iż chciałam zobaczyć w „realu” flamastry z pieczątkami które widziałam w internecie.
Witam Panią i dziękuję za zwrócenie uwagi na obsługę w warszawskiej Reducie.
Jest nam niezwykle przykro, że podczas Pani wizyty w sklepie panowało zamieszanie, w wyniku któregpo nie została Pani zauwazona przez naszych pracowników. Przekażemy niniejszą opinię dalej i dołozymy wszelkich starań, aby klient na zakupach w Tchibo zawsze był stawiany na pierwszym miejscu. Pozdrawiam. Ilona Wróblewska/ Tchibo Warszawa Sp. z o.o.
Jest za kwadrans...
Jest za kwadrans 21.Metalowa kotara zamykająca sklep jest już trochę opuszczona. Wyraźny sygnał- zaraz zamykamy. Personel nie zainteresowany klientem, mało pomocny. Co prawda Pani stojąca za kasą sprawdziła dostępność numeru w pożądanym przeze mnie fasonie w komputerze, ale już nie zaproponowała iż ten numer znajdzie dla mnie na sklepie. Pracownicy ubrany według dres codu firmy.
Oferta ma dużą powierzchnię ekspozycji której część jest wystawiona na regałach a część na kolumnach zbudowanych z kartonów. Kozaki z długimi cholewkami są usztywnione dmuchanymi poduszkami lub plastikowymi formami. Ceny od umiarkowanych i do zaakceptowania dla klienta średnio zamożnego po modele kosztujące powyżej 800 -900 złotych.
Towar nie zakurzony i bez rzucających się w oczy wyraźnych defektów.
Na zakończenie dzisiejszych zakupów ,zanim opuszczę Centrum Reduta postanawiam jeszcze wstąpić do McDonald’ a. Nie ma na szczęście dużej kolejki do kasy choć na 6 stanowisk obsługiwane są tylko 2. Jedna najprawdopodobniej przez menagera Pana ubranego w niebieską koszulę. Moje zamówienia przyjmuje drugi pracownik, również mężczyzna ubrany w firmowy struj tj. czerwoną koszulkę z charakterystycznym m którego kawałek jest z przodu a druga część litery z tyłu. Ma przypięty identyfikator. Zapraszam, proszę jednym słowem pełna kultura. Zamówienie również zostało szybko zrealizowane i podane. Ponieważ ta restauracja od holu galerii oddzielona jest tylko kontuarem, nie ma stricte wydzielonej powierzchni lokalowej do obsługi, miejsca do konsumpcji są zorganizowane trzy. Jedno wzdłuż pomalowanej w pasy ściany od linii kas do wejścia na galerię, drugie we wnęce za tą linią kas i trzecie nieco dalej pod schodami ruchomymi prowadzącymi na piętro. Menu charakterystyczne dla tych restauracji z ofertą podstawową jak i sezonową.
Ceny umiarkowane od 3 złotych w wzwyż.
Niektóre zdecydowanie wygórowane jak np. maleńki jabłecznik za 5,50 gdzie ciastko na ciepło 2 razy większe kosztuje 3 złote.
Po selekcji mój wybór pada na punkt Kebab Allis.
Czyli kuchnia orientalna, wschodnia. Bar ten ma pomalowane na ciemnoczerwony kolor ściany, kontuar zaś jest wykończony w ciemnobrązowym drewnie. W głębi widzimy dwa pionowe rożna. Najwidoczniej pan był w tracie sprzątania gdyż na ladzie stoi spryskiwacz z płynem do szyb, a blat jest mokry.
Szklana gablota po lewo za to jest czyściutka i błyszcząca.
Pan dość dobrze zbudowany, o śniadej karnacji, czarnych włosach i z dużą dozą prawdopodobieństw nie polskiej narodowości, ubrany w czerwoną koszulkę polo rozpiętą pod szyją, z bladym nadrukiem nazwy jadłodajni szybciutko przyjmuje moje zamówienie. Ustala grubość ciasta, rodzaj mięsa oraz moc sosu. Po kilku minutach zostaje podany przygotowany gorący kebab opakowany w pergaminową torebkę plus serwetkę.
Jest nawet smaczny, z dużą ilością mięsa i zachowaniem właściwej proporcji kapusty. Trochę jak dla mnie za mało sosu. Choć za 10 złotych można by się spodziewać większej porcji i taka mnie syci. Nie ma co marudzić.
Podczas dzisiejszego kolacyjnego już wyboru nie uwzględniam zakupu w restauracji Sub Way jedynej w tym miejscu "sieciówki", zlokalizowanej w pasie gastronomicznym Galerii Handlowej Gocław. Choć nie ma przy kasie kolejki a wizualnie punkt ten nie odbiega od standardów estetyki i czystości nie mam pomysłu co bym tam chciała zamówić. Podobnie jak przy poprzedniej, chińskiej ofercie moje kubeczki smakowe wskazują jednoznacznie iż to nie to. No i może w tym wypadku to i dobrze bo ceny tu są dość wysokie .
Jak już pisałam jeżeli chodzi o gastronomię w Centrum handlowym Gocław nie mamy za dużego wyboru choć nie stanowi ono w tym względzie wyjątku na tle innych obiektów tego typu.
Przystaję przy restauracji kuchni Azjatyckiej Panda. Menu typowe dla tej kuchni nie odbiega od innych serwowanych w lokalach o tym samym profilu. Ceny również na zbliżonym poziomie.
Na podmurówce na której zamocowany jest blat lady wyrzeźbione dwa smoki włożone ceramiczną kostką. Pod sufitem dwa czerwone lampiony. W głębi na ścianie panele z wydrukowanym spisem potraw i ich cenami.
Wizualnie obrazek miły dla oka. Jednak moje kubki smakowe dziś są nastawione na zgoła inny smak. No cóż może innym razem.
Po całym dniu jestem i zmęczona i głodna. By się nieco zregenerować postanawiam przed dalszymi zakupami coś zjeść.
Najpierw kupuję deser w Cukierni Sowa.
Choć pod koniec dnia wybór już jest znacznie skromniejszy udaje mi się wybrać ciasto które kusi wyglądem intryguje nazwą Madagaskar a przede wszystkim jest z dodatkiem moich ulubionych orzeszków pistacjowych. Skład potwierdza ekspedientka, która godzi się na ukrojenie porcji wielkości zasp akającej moje łakomstwo. Pyta się czy ciastko ma być na miejscu. Odpowiadam iż prosiła bym o jego zapakowanie. Pani więc go pakuje wcześniej go ważąc i kładąc na papierowej tatce którą umieszcza w papierowej torebce z złotym nadrukiem cukiernia Sowa. Płacę i dostaję paragon. Choć ciasta i wyeksponowane w drugiej gablocie praliny nie są tu tanie to naprawdę smak, często w oryginalnych kompozycjach jest wart tych pieniędzy. Asortyment jest świeży, jakościowo bardzo dobry, wyeksponowany starannie w oszklonych gablotach. Opisany co do nazwy i ceny. Na jednej z gablot stoi ceramiczna nie duża figurka sowy.
Nad gablotami pod sufitem na całej linii brązale panele na których jest napisana pochyłą zdobniczą czcionką Carmelia i już drukowanym pismem Cukiernia Sowa i w owalnej ramce rysunek sowy właśnie. Pracownice ubrane schludnie w białe dopasowane bluzki z krótkim rękawem w serek na które mają założone brązowe fartuchy z logo cukierni.
Jeżeli chodzi o ofertę gastronomiczną to ta w Centrum Handlowym Gocław jest dość skromna. Wyłączając z niej tą zasadzaną przez same Tesco która jest zlokalizowana w drugim końcu Galerii klient ma mały wybór. Przy nowoczesnej Fontanie która jest niewątpliwym atutem centrum i miejscem doskonałym wręcz na chwilę oddechu w łukowatej linii są trzy punkty restauracyjne(Kebab Alis, subway, Kuchnia Azjatycka Panda) plus cukiernia „Sowa”. Przed ladami w określonej odległości jest ustawionych kilkanaście białych stolików na metalowych srebrnych czterech nogach przy których do kompletu są dostawione krzesła w kolorze białym, pomarańczowym i szarym. Dominuje ten pierwszy kolor. Na obydwóch krańcach tej strefy przy filarach są obudowane w formie wysokich pomarańczowych cokołów kosze na śmieci.
Dziś panował tu jako taki ład i porządek. Miejsce sprawiało zadbanego, na bieżąco monitorowanego pod względem czystości.
Salon Empik swój lokal ma zaraz tuż za wejściem do galerii handlowej. Wejście typowe –bez drzwiowe prosto z holu. Przednim w ekspozytorze katalogi z propozycją prezentową ”Moc Kulturalnych Prezentów” pod patronatem tygodnika Polityka.
Aranżacja przestronna, wnętrze jasne. Po prawej stronie prasa stanowisko kas a wgłębi książki. W lewym narożniku jest punk info jednocześnie jest to miejsce odbioru zmówień internetowych. Przed
nim dział muzyka , multimedia a przy samym wejściu asortyment papierniczy. Wybrałam sobie dwie gazetki i skierowałam się do płyt. Okazało się jednak iż tam gdzie jest tabliczka z napisem muzyka jest regał z książkami. Przystaję i się rozglądam za faktycznym regałem z książkami. W sklepie jest bardzo gorąco.
W płytach nie mogę odnaleźć interesującego mnie tytułu. Podchodzę więc do punktu info. Tam jednak nikogo z personelu nie ma. Kieruję się zatem do kasy. Tam jest jeden sprzedawca. Kończy właśnie obsługę. Proszę go o pomoc. Odsyła mnie on jednak do punktu info. Odpowiadam iż nikogo tam nie ma. Sprzedawca mi na to iż w takim razie może on spróbuje mi pomóc. Po przedstawieniu mojego problemu stwierdza jednak iż nie ma możliwości pomocy ale zaraz kogoś poprosi. Ja reguluję rachunek za gazety.
Po chwili pojawia się Pan, dość postawny mężczyzna. Wywiązuję się krótka dyskusja między kasjerką a owym panem. Gdzie jest E….?kto jest dziś w punkcie info? A tak w ogóle to jak stwierdza kasjerka to ona zaraz musi wyjść , punktualnie o tej a o tej godzinie a przecież nie może zostawić sklepu tak aby nikogo na nim nie było i tak dalej. Pan próbuje uspokoić pracownicę i wyciszyć zapewnia iż zaraz sytuację opanuje. Kasjerka idzie szukać koleżanki z punktu info a Pan staje do obsługi kasy.
Ponownie staję przy ladzie punktu info, oglądam wyeksponowane tam zakładki do książek .Gdy pani w końcu się zjawia pytam się o dostępność dwóch płyt. Pani sprawdza w systemie komputerowym i okazuje się iż oba powinny być na sklepie. Pani jakby z łaski podejmuje się odnalezienia dla mnie wspomnianych płyt na regale. Pierwszy dość szybko sprzedawca odnajduje z drugim jest problem. Postanawiam odsłuchać pierwszą płytę.
Zostawiam więc sprzedawcę podchodzę do jednego z odtwarzaczy, skanuję kod kreskowy i zakładam słuchawki. Gdy już zapoznaję się z materiałem, rozglądam się za sprzedawcą by zapytać czy znalazł drugą płytę. Nie widzę go nigdzie. Po raz kolejny
Podchodzę do punktu info. Tam znowu oglądam zakładki i wybieram wzory które mi się podobają. Zauważam pracownika który mi zniknął. Pochylony nad kartonem szuka tam drugiej płyty. Mówi iż w systemie na stanie sklepu jest teoretycznie jedna sztuka teoretycznie gdyż praktycznie nie ma jej albo nie ma jej możliwości odnalezienia.
Ponieważ jest mi coraz bardziej gorąco i duszno dziękuję za dotychczasową pomoc i rezygnuję z dalszego oczekiwania. Idę raz jeszcze do kasy by tam zapłacić za wybrane zakładki.Za ladą stoi już inna kasjerka. Wesoła, uśmiechnięta, kontaktowa. Podczas gdy ja płacę kartą Pani podtrzymuje rozmowę. Duży kontrast dla koleżanki z punktu info której poziom komunikacji i zaangażowania był bliski zeru.
Wszystkie trzy pracownice ubrane były w koszulki firmowe. Czarne z dyskretnym haftem Empik. Do koszulek miały przypięte czytelne identyfikatory z imieniem(jedna Pani miała napisane imię w zdrobniałej formie) oraz z określonym stanowiskiem.
Niewątpliwym plusem sklepu Avans jest jego położenie. Mieści się w samym centrum. Drugim plusem jest asortyment znajdujący się wewnątrz, aczkolwiek jak szuka się czegoś konkretnego (w moim przypadku pralki - Electrolux - wsad max 6kg, 1200 obrotów, wsad wkładany standardowo od przodu, wyświetlacz) był z tym mały problem. W pracy były dwie osoby Pani i Pan, jednakże na samym początku byłem sam i dopiero po 2-3 minutach podeszła do mnie Pani. Niemniej jednak nie była to najprzyjemniejsza przygoda. Twarz Pani nie wyrażała praktycznie żadnych emocji (nawet tego, że chciałaby coś sprzedać). Zadała kilka pytań, bardzo ogólnych i równie ogólnie odpowiedziała, że można sprowadzić pralkę na zamówienie bardzo szybko,jednak zapomniała dopytać o jaką pralkę chodzi, by móc następnie sprawdzić czy jest w magazynie i ją sprowadzić Niestety po tej przygodzie postanowiłem wstąpić do kilku innych sklepów.
A co do plusów. Ogólnie duży wybór towarów. Ceny także, jak na sklepy stacjonarne to również przyzwoite. Niekiedy można spotkać fajne (lecz nie rewelacyjne!!!) promocje np. obecnie np. fajna nawigacja markowej firmy za 333 złote. Wnętrze czyste i schludne. Na sprzęcie niewiele kurzu, co świadczy o zainteresowaniu obsługi czystością produktów.
Jest to najgorszy sklep z jakim miałam do czynienia. Chciałam złożyć tam komputer i to był najgorszy błąd jaki zrobiłam. Zapłaciłam zaliczkę i nie zobaczyłam ani komputera ani pieniędzy. Klient jest non stop oszukiwany. Omijajcie ten sklep szerokim łukiem.. Ja już tam nawet czystej płyty nie kupie i gdy weszłam na tą stronę okazało się, że jestem nie jedyną osobą tak potraktowaną. Gdy się do nich dzwoni dowiedzieć w sprawie postępów w złożeniu komputera w trakcie rozmowy odkładają słuchawkę. W głowie sie nie mieści żeby tak postępować z klientem w dodatku w czasach kryzysu. To jest amatorka to po prostu
W pracy zaproponowano nam ubezpieczenia zdrowotne dodatkowe z grupy Allianz . Reklama powiada że szybko i bez kłopotów można się umówić do specjalistów bez zbędnego czekania. Nie długo musiałam czekać aby okazał się lekarz specjalista konieczny. Obie moje córki są alergikami. więc postanowiłam skorzystać z ubezpieczenia i zadzwoniłam na infolinię. Zaskoczyło mnie szybkie połączenie. Bardzo miły doradca który wypytał o datę godzinę czy mam wybranego konkretnego lekarza. Zaproponował że sprawdzi w kilku placówkach aby termin był jak najszybszy. Byłam usatysfakcjonowana miłą i rzetelną rozmową. Po ok 10 min od końca rozmowy dostałam sms-a z adresem placówki w której umówiono moim dzieciom wizytę i będzie ona w dogodnym dla mnie czasie i naprawdę szybko bo już za 5 dni :)
Sklep internetowy oferujący szeroki wybór akcesoriów biurowych i szkolnych, wyrobów papierniczych i piśmienniczych oraz urządzeń biurowych i akcesoriów komputerowych. W ofercie posiada produkty najwyższej jakości sprawdzonych i renomowanych marek. tanio zestaw kilku konkretnych sprzętów biurowych! Są w dobrych cenach i niezłej jakości. Wysyłka była super szybka, więc w wyniku jestem mega zadowolona!
Długo czekałam na polski eBay - niestety okazało się, że Amerykanie mają gdzieś taki rynek jak Polska. Ebay.pl pod względem użytkowania w niczym nie przypomina eBay.com - po prostu - jedna wielka tragedia!. Brak podstawowych możliwości wystawiania typu: kilka sztuk, lub kup teraz. Brak weryfikacji użytkowników, bardzo wolno działający serwer. W tej w chwili pod względem użytkowania jest to najgroszy z polskich serwisów aukcyjnych !
Towar zgodny z opisem. Super obsługa, wysyłka natychmiastowa. Kupiłam profesjonalną prostownicę do włosów GA.MA - rewelacja!!! i profesjonalne kosmetyki do pielęgnacji i stylizacji włosów Farouk - polecam!!!
Nawet przy płatności przelewem na konto nie ma żadnego ryzyka - towar wysłany został natychmiast po wpłynięciu pieniędzy na konto - solidna firma!!!
Asport.pl 1 w Polsce Internetowy Sklep Sportowy z europejskim Certyfikatem EURO-LABEL.
Asport oferuje tysiące produktów w ponad 400 kategoriach. W ofercie kilkaset znanych marek i sprzęt dla każdego na każdą porę roku. Dzięki własnym magazynom wysyłka większości towaru następuje do 24 H. Asport zapewnia fachową pomoc, bezpieczne zakupy, szeroki wybór i szybką wysyłkę. Zrobiłam udane zakupy sprzętu narciarskiego. Jestem zachwycona zarówno cenami z jakimi się spotkałam, jak i jakością towaru, a także szybkością dostawy!
Zamówiłam kuchnie dla mojej córeczki w poniedziałek rano jak byłam w pracy. We wtorek odebrałam przesyłkę to było niesamowite zapłaciłam za nią a moja mała od tygodnia bawi sie tylko ta kuchnia. Polecam ten sklep wszystkim. Rewelacyjny sklep wszystko na wysokim poziomie szybka wysyłka szybki kontakt gorąco polecam wszystkim towar w 100% zgodny z opisem
Bardzo miła obsługa, pani chyba Agnieszka rozwiała wszystkie moje wątpliwości ,bardzo ładny przedmiot solidnie zapakowany, zdziwiłam sie ze zamówiony towar przyszedł do mnie na drugi dzień po złożeniu zamówienia. Bardzo profesjonalna obsługa polecam i sama mam nadzieję jeszcze skorzystać nie jeden raz.
W sklepie kupiłam maskę afrykańską, prezentuje się rewelacyjnie. Zwraca na siebie uwagę jakością wykonania i ma w sobie to coś co nie pozwala obok niej przejść obojętnie. Obsługa sklepu jest w pełni profesjonalna do tego błyskawiczna wysyłka w opakowaniu, które w pełni zabezpiecza przed uszkodzeniem. Bardzo polecam sklep. towar doskonale opakowany.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.