Dokonując zakupu w tym hipermarkecie, należy zwrócić uwagę na bardzo szeroki asortyment i różnorodnośc wystepujących w nim branż. Zazwyczaj można znaleźć tam towar, którego poszukujemy. Często występują tam promocje cenowe zachęcające do kupna danego produktu. Bardzo widoczne oznakowanie danej branży, przez co można łatwo poruszać się p osklepie.
Firma ta jest producentem okien, drzwi i okiennic z drewna. Firma działa na rynku lokalnym, regionalnym, krajowym. Dewizą jest jakość drewna, solidność i świetna znajomość obróbki drewna. Wykonywane zostają zamównienia indywidualne, jak i zbiorowe. Firma posiada w swojej ofercie standardowe profile okienne, stylowe, jak również o zaokrąglonych krawędziach.
Kiedy wchodziłam do sklepu jedna z pracownic czyściła schody na zewnątrz sklepu. Uważam, że jest to bardzo duży plus dla obsługi, bowiem schody są zazwyczaj śliskie i bardzo łatwo się przewrócić.
W sklepie było sporo klientów. Druga pracownica stała przy stanowisku kasowym i obsługiwała klientów.
W sklepie było bardzo czysto. Ubrania były ładnie wyeksponowane. Duża powierzchnia sklepu korzystnie wpływała na jego wizerunek.
Jeśli chodzi o asortyment to w sklepie było dosyć sporo promocji. Na przykład bluza damska Adidasa była przeceniona z 250 zł na 89,99 zł.
Mając problemy z samochodem postanowiłam wybrać się do Pawtransu. Firma cechuje się wysoką jakością wykonywanych zleceń, doświadczeniem pracowników, znajomością mechaniki, a także uczciwością. PAWTRANS to także i serwis ciągników siodłowych, naczep, myjnia cystern, handel paliwami płynnymi a także stacje paliw.
Często dokonuję zakupu w tym sklepie. Moim zdaniem jest to najlepszy sklep w tej kategorii w mieście. Profesjonalna obsługa pomoże w precyzyjnym dobraniu sprzętu i oprogramowania.
Asortyment sklepu może nie jest zbyt szeroki ale w razie potrzeby jest możliwość obejrzenia zasobów magazynu. Ceny są przystępne, płatność kartą, możliwość doładowania telefonu.
Na szybie perfumerii zauważyłam plakat, że do każdego zakupu od 50 zł dawany jest bon zniżkowy i prezenty do galerii urody Luksus.Mimo tego, że niedawno zaopatrzyłam się w perfumy postanowiłam wstąpić do środka.
W perfumerii była jedna klientka, którą obsługiwała młoda pracownica. Mnie powitała druga praciwnica, któa po krótkiej chwili zapytała czy mogłaby mi w czymś pomóc. Z czystej ciekawości zapytałam czy są dostępne perfumy Davidoff Coll Water Wave. Niestety owych perfum nie było w sprzedaży. Rozejrzałam się jeszcze chwilę po perfumerii i wyszłam z niej wcześniej pożegnawszy się z pracownicą.
Warto dodać, że w perfumerii oprócz perfum sprzedawane były również inne kosmetyki. Były to głównie kosmetyki do makijażu. Zauważyłam, że ich cena jest znacznie zawyżona w porównaniu z cenami w drogeriach Natura czy Rossman.
Sklep czysty, zadbany. Towary zawsze poukładane schludnie na półkach. Dużo miejsca, dzięki czemu poruszanie się po sklepie, pchając przed sobą wózek na zakupy, nie sprawia problemów. Produkty są smaczne, estetycznie zapakowane i atrakcyjne cenowo. Obsługa raczej kompetentna. Dojazd do sklepu jest bardzo wygodny co jest jego dodatkowym atutem.
Udałam się do tego salonu, ponieważ poleciła mi go ciocia. Fryzjerki potrafią świetnie doradzić i dobrać fryzurę do okazji.
Wnętrze nowocześnie i ekstrawagancko urządzone, powinno zachwycić każdego bywalca. Miła i przyjazna atmosfera. Jak to w salonach można porozmawiać. Korzystające z usług klientki zadowala również cennik salonu.
Miałem dzisiaj okazję wypróbować stację obsługi pojazdów Service Master w Rybniku. Po wczorajszym umówieniu podjechałem punktualnie o ustalonej godzinie i mogłem bez "poślizgu" w czasie oddać swój samochód w ręce mechaników. Do wymiany miałem tylko termostat ale mogę powiedzieć, że jestem zadowolony. Zdecydowanym plusem firmy jest kilka stanowisk, co skutkuje krótkim czasem oczekiwania na usługę. Dodatkowo klienci czekają za przeszkloną ścianą i widzą, co dzieje się w warsztacie. Ceny nie należą do najniższych ale uważam, że jest to dobra alternatywa dla autoryzowanych serwisów.
Czasem dokonuje zakupu medykamentów w tej aptece, lecz niechetnie tam kupuję. Niewyczerpujący asortyment leków, kosmetyków i innych środków i wysokie ceny odstraszają klientów. Obsługa apteki profesjonalna, aczkolwiek czasami mało kompetentna. Nie dba o klienta. Wnętrze apteki zadbane, mała powierzchnia, mało nowoczesne.
Sezam jest to niewielki butik z odzieżą damską mieszczący się w C. H. Epi. Sklep ma naprawdę bardzo małą powierzchnię. Na dodatek jest ona słabo wykorzystana. W sklepie wisi dosłownie kilka ubrań na krzyż. W związku z tym oferta jest dosyć uboga, a tym samym nie jest dostępna cała numeracja ubrań.
W tej chwili w sprzedaży jest typowo zimowa kolekcja, i głównym produktem są różnego rodzaju swetry. Kosztują one od 70 do 120 zł.
Kiedy weszłam do sklepu, nie było tam żadnego klienta. Pracownica niechętnie podniosła wzrok z nad gazety i zapytała czy mogłaby mi w czymś pomóc. Podziękowałam jej i powiedziałam, że chciałam się tylko rozejrzeć. Kiedy wychodziłam pracownica pożegnała się ze mną i z wielką ulgą wróciła do swojego dotychczasowego zajęcia, czyli czytania gazety.
Aptekę tę wyróżnia niski poziom cen oraz liczne promocje. Dla stałych klientów zostały stworzone KARTY, które pozwalają na zakup produktów z upustem. Szeroki asortyment leków, suplementów diety oraz kosmetyków, artykułów dla dzieci. Dogodne godziny otwarcia. Personel miły, znający się na zawodzie, zawsze służy pomocą i radą.
Niedługo wybieram się do szpitala i pomyślałam, że na długie dni przyda mi się trochę gazet do poczytania. Postanowiłam wstąpić do sklepu z tanią prasą. Kiedy weszłam do sklepu była już godzina 14. Wchodząc nie zauważyłam, że sklep w soboty jest czynny tylko do godziny 14.
W saloniku prasowym poza mną znajdował się jeden klient. Pracownica była ubrana w kurtkę i szykowała się do wyjścia. Powiedziała poirytowanym głosem, że też chciałaby rozpocząć weekend w domu. W pierwszym momencie nie skojarzyłam o co chodzi.W sklepie było dosyć zimno i tym tłumaczyłam sobie ubiór pracownicy. Kiedy pracownica wypowiedziała te zdanie, zapytałam do której jest czynny sklep. Okazało się, że do godziny 14. Było już około pięć minut pi 14. Przeprosiłam pracownicę i szybko wybrałam gazety. Za trzy gazety zamiast 15 zł zapłaciłam 5 zł. Uważam, że tego typu salony z tanią prasą są bardzo fajną opcją. Gazety nie idą na makulaturę a klienci mogą je kupić w bardzo korzystnych cenach.
Szeroki wybór pieczywa i ciast w przystępnych cenach. Miła, sympatyczna obsługa, ubrana w firmowe fartuszki. Wnętrze sklepu czyste i zadbane, niezbyt nowoczesne. Możliwość wcześniejszego zamówienia ciast i tortów. Zawsze świeże pieczywo, około 2 dostawy w ciągu dnia. Umiejscowienie sprzyjające mieszkańcom osiedla.
Bardzo cenię sobie ten sklep i dlatego przy okazji zakupów w C. H. Epi nie omieszkałam tam wstąpić.
Sklep ma bardzo dużą powierzchnię. W jego ofercie znajduje się obuwie damski, męskie, dziecięce, torebki, portfele i paski. Większość wyrobów w tym sklepie jest skórzanych. Są to wyroby głównie polskich firm. Asortyment jest naprawdę ogromny i każdy znajdzie coś dla siebie. Jeśli chodzi o ceny to nie są zbyt wygórowane. Skórzane kozaczki kosztują 290 zł, gdzie w innych sklepach ich cena dochodzi do 400zł.
Kiedy przebywałam w sklepie zauważyłam dwie pracownice. Obie panie były zajęte obsługą klientów. Widać było, że się starają i pracują na najwyższych obrotach.
Kolejnym odwiedzonym przeze mnie sklepem był sklep z odzieżą męską Passmar. W ofercie sklepu była zarówno odzież codzienna jak i elegancka. Między innymi były tam: swetry, płaszcze, koszule, garnitury, krawaty oraz bielizna. W bardzo widocznym miejscu były wyeksponowane bokserski z motywem mikołajkowym. Zauważyłam, że była promocja na slipy męskie, które kosztowały 16,90.
W sklepie przebywała tylko jedna pracownica. Podczas mojego pobytu była ona zajęta doradzaniem klientowi przy zakupie garnituru. W sklepie było dosyć sporo klientów. Uważam, że jedna pracownica na tam duży sklep w okresie przedświątecznym to zdecydowanie za mało. Właściciela powinni pomyśleć o powiększeniu zespołu.
Jak niemal każda kobieta uwielbiam chodzić po butikach z damską odzieżą. Dzisiaj byłam w swoim żywiole, bo na zakupy wybrałam się sama więc mogłam poszaleć w sklepach. Jednym z odwiedzonych przeze mnie sklepów był butik z odzieżą damską Neo.
Powierzchnia sklepu jest dosyć niewielka, ale jest dobrze wykorzystana. Ubrania były estetycznie wywieszone na wieszakach i wyeksponowane na modelach. oprócz ubrań w sklepie dostępne były torebki i dodatki. Jeśli chodzi o odzież to składała się ona głównie ze spodni, swetrów i wieczorowych futerkowych narzutek. Zainteresowało mnie czarne futerko, które kosztowało 99,90.
W sklepie przebywały dwie pracownice. Jedna z nich doradzała klientom na sali sprzedaży, zaś druga stała przy stanowisku kasowym. Słyszałam jak pracownica stojąca za kasą doradzała klientce zakup czapki. Z jej tonu głosu dało się wyczytać poirytowanie. Było widać, że pracownica jest zdenerwowana i zniecierpliwiona niezdecydowaną klientką. Moim zdaniem pracownica powinna trzymać swoje emocje na wodzy.
Szeroki asortyment towaru w dosyć wysokich cenach, jednak liczne promocje przyciągają klienta do zakupu towaru po niższych cenach. Niezbyt duża powierzchnia sklepowa powoduje, że regały są ustawione dosyć ciasno, co utrudnia zakupy. Personel nie zawsze jest zainteresowany potrzebami klienta. Ubrany w fartuszki. Niezbyt ciekawa oferta mięs i wędlin.
Do sklepu Aldik wstąpiłam specjalnie po sok imbirowy do piwa. Dłuższy czas poszukiwałam sklepu, który w swojej ofercie posiada właśnie ten sok i na szczęście odkryłam go w Aldiku.
W supermarkecie było bardzo dużo klientów. Sobotnie popołudnie nie jest najlepszym momentem na drobne zakupy, bo można spędzić w kolejce dobre 10-15 minut.
W Aldiku była sporo promocji. Jedną z nich była promocyjna cena 1 l CocaColi, która kosztowała 3,19. Woda Żywiec Zdrój kosztowała 1,69. Również na stoisku mięsnym były korzystne obniżki. Na przykład kilogram kosztował.
W kolejce spędziłam około 7 minut. Mimo tego, że wszystkie kasy były czynne kolejka posuwała się dosyć wolno. Nic dziwnego skoro niektórzy mieli wyładowane po brzegi wózki. Kasjerka była życzliwa i używała zwrotów grzecznościowych.
W piątkowy wieczór wraz z koleżankami udałyśmy się do Karczmy. Spośród szerokiego menu wybrałyśmy przepyszną sałatkę grecką oraz polecone nam danie dnia. W oczekiwaniu na zamówione danie obserwowałyśmy wystrój estetyczny wnętrza upodobniony do staropolskich Karczm. Personel był ubrany estetyczni i schludnie.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.