Właśnie dostałem przed chwilą pocztą katalog Klub dla Ciebie. Został zaadresowany bez imiennie. Nie wiem skąd firma posiada dane, skoro nie miałem odczynień z w/w wydawnictwem. Niemniej jednak przejrzałem katalog, i nic specjalnego mi się nie rzuciło. Nie widzę żadnych atrakcji cenowych, a jakość towaru prezentujący się z dziedziny artykułów przemysłowych odbieram jak chiński sklep.

Zamówienie bardzo szybko zrealizowane. Bardzo dobry kontakt. Ogólnie jestem zadowolona z zakupów. Towar zgodny z opisem.Ceny atrakcyjne. Firma dba o swoich kientów, po dokonaniu zakupów przysyła katalogi oraz oferuje swoim stały klientm dodatkowe promocje, bardzo atrakcyjne. Staona internetowa bardzo fajnie zroboina, łatwo i szybko można znależć poszukiwany towar.

Bardzo ciekawy sklep, duże witryny zagospodarowane w sposób gustowny, estetyczny, pogodny, bogate w akcenty świąteczne, duże plakaty z akcentami pary, rodziny z dziećmi, ciekawe hasła typu „Naprawdę piękne święta”. Kilka powtarzających się akcentów reklamowych w tym samym charakterze kolorystycznym, żółto- niebieskim o treści „Klub Dla Ciebie – KDC www.kdc.pl ” , w tym jeden neon podświetlany. Z dużą ciekawością weszłam do sklepu, reklama witrynowa zauroczyła mnie przemyślaną kompozycją i spodziewałam się równie udanej obsługi jak i jakości towaru. Zauważyłam obszerny wybór zróżnicowanych propozycji poukładanych na regałach przy ścianach oraz w części centralnej w ciekawych kompozycjach: książki , dla dzieci, młodzieży i dorosłych młodzieży, poradniki, albumy, kalendarze, zabawki, upominki, drobiazgi do domu, gry, beletrystyka, historia, religia, edukacja, języki obce, kulinaria, hobby, religia, literatura piękna, ezoteryka, albumy, piękny ogród, bestsellery… Pani ekspedientka rozpakowuje i układa książki – jednocześnie głośno rozmawiając z drugą Panią, która była na zapleczu przy otwartych na oścież drzwiach. Na podłodze kilka kartonów do rozpakowania, kilka kartonów leży swobodnie już po rozpakowaniu ( z pewnością korzystniejszym rozwiązaniem byłoby sukcesywne wynoszenie tych kartonów). Pan metkuje i nawiązuje do rozmowy Pań – od czasu do czasu. Temat rozmowy prywatny – nie przejmują się, że obok jest kilku klientów, niczym nie są skrępowani. W prawej części od wejścia zróżnicowane propozycje upominkowe, przydatnych naczyń, urządzeń do kuchni, dekoracji choinkowych. W tej części zauważyłam kasę, a przy niej zachętę do zakupu towarów po bardzo obniżonej cenie, m.in. ciekawa Kuchnia Polska w dwóch wydaniach, jedno po 3 zł, drugie za 10 zł. Poszukuję koszyki wiklinowe na owoce, ale niestety nie ma. Bieżących katalogów grudniowych już nie ma, dowiaduję się, że katalogi styczniowe będą może jutro lub pojutrze. Może się przejdę i wezmę katalog, żeby dokładnie pooglądać, co jest i co będzie i za ile. Zapytałam o ulotkę-wizytówkę, niestety nie mają. Dostałam tylko 2 ulotki – jedna to życzenia świąteczno-noworoczne, druga to kupon do wypełnienia, żeby zapisać się do Klubu, jak zrobi się zakupy na ponad 100 punktów, to otrzymuje się kartę. Nie otrzymałam żadnego namiaru, telefonu do tego sklepu. Pracownicy – grzecznie odpowiadający na każde zapytanie - w ciągłym ruchu, bez ubrań firmowych, bez identyfikatorów, nie wyróżniają się od klientów, jedynie teraz zimą tym, że są lżej ubrani. Wyszłam nie do końca zadowolona z pobytu, ale myślę, że jeszcze tu wstąpię.

Firma zbiera zamówienia poprzez przesyłanie członkom klubu katalogów z szeroką ofertą. O ile jeszcze kilka lat temu w „Klubie dla Ciebie” kupić można było tylko książki, o tyle teraz inne produkty (kuchenne, odzieżowe, ozdoby świąteczne, materiały piśmiennicze, biżuteria...) zajmują większość katalogu. Członkostwo z klubie jest dobrowolne i co najważniejsze – firma nie nakłada na członka odgórnych obowiązków, jak na przykład zamawianie książek co dwa miesiące, jak to bywa na przykład w bliźniaczym „Świecie książki”.

Oferta klubu dla ciebie jest bardzo bogata w różne Książki , płyty CD , filmy na DVD i inne rzeczy które są potrzebne w domu . To wszystko można w kupić w niskich cenach . Ponieważ mają oni dużo promocji to można zaopatrzyć się w fajne rzeczy po atrakcyjnych cenach .

Moja mama od kilku lat jest klientką KDC, a ja wszystkie zamówienia wykonuję za nią, odkąd "przerzuciła się" z wysyłania zamówienia pocztą tradycyjną (długi czas oczekiwania na przesyłkę) na wysyłanie zamówienia przez Internet. Kiedy strona WWW nie była jeszcze tak rozbudowana jak teraz, znalezienie na niej konkretnych produktów nie było szybkie (szukało się po nazwach), w chwili obecnej jest opcja wyszukiwania produktów po numerach katalogowych, co ułatwia sprawę, bo widząc w katalogu (który regularnie przychodzi do domu) interesujący nas produkt, nie trzeba mozolnie szukać go na kdc.pl, żeby zamówić, tylko wystarczy wpisać jego nr z katalogu i już jest. Wcześniej, kiedy tej opcji nie było, miałam zwyczaj wysyłać maila do redakcji KDC z napisanym zamówieniem i danymi do wysyłki - takie zamówienie było realizowane tak samo jak składane na stronie WWW i nigdy nie było z tym problemów. Potem przeszłam na stałe na korzystanie ze strony. Warto zatrzymać się dłużej na stronie i przejrzeć dostępne pozycje, ponieważ oferta jest znacznie bogatsza niż to, co przedstawione jest w katalogu. Ceny są w większości atrakcyjne, dlatego chętnie tam kupujemy. Czas wysyłki znacznie się skrócił na przestrzeni lat - kiedyś na zamówienie (wysłane przez Internet) czekało się czasem nawet 2 tygodnie i zawsze z mamą się nastawiałyśmy, że na paczkę przyjdzie trochę poczekać... Jednak KDC w szybkości realizacji zamówień dorównało już "najlepszym", ostatnio przesyłka doszła po 2 dniach roboczych. 2 razy w ciągu całego naszego korzystania z KDC zdarzyła się sytuacja, że coś było nie tak z towarem - raz była to wada kalendarza ściennego (brak 4 miesięcy w środku), kiedy indziej dotarła do nas paczka przeznaczona dla innej osoby. Za każdym razem sprawa została szybko rozwiązana (po kontakcie mailowym w przypadku kalendarze i telefonicznym w przypadku drugiej paczki) i wkrótce otrzymałyśmy właściwą przesyłkę.

Wujek szukał książki o zdrowym odżywianiu, więc weszliśmy poszukać. Akurat była wystawiona w widocznym miejscu na półce przy poradnikach. Zdziwiliśmy się, bo byliśmy już po wizycie w kilku innych księgarniach i nigdzie jej nie było, a tu taka niespodzanka. Najnowsze pozycje są ustawione w przejściu, a inne książki i albumy tematycznie ułożone na półkach. W kasie pani nas zapytała, czy jeseśmy członkami klubu i czy ewentualnie chcemy się zapisać. Nie wiązało się to z jakimiś konkretnymi konsekwencjami. Po prostu mamy dostawać informacje o najnowszych ksiażkach i atrakcyjnych cenach. Postanowiłam wypełnić kartę. Pani za ten czas dokonczyła transakcję i zachęciła do zabrania darmoweego katalogu z najnowszymi pozycjami, promocjami i innymi gadżetami, jakie można było tam dostać. Cioci na przykład bardzo spodobały się haftowane poszewki na poduszki, jednak ich nie kupiła. Wujek pytał się o płyty z największymi polskimi przebojami. Było ich kilka do wyboru i interesowało go, która jest najlepsza. Pani nie potrafiła określić. W końcu zależy to od tego, co kto lubi. Pani zachęciła do obejrzenia innych produktów, ale podziękowaliśmy za obsługę i wyszliśmy.