Moją uwagę przyciąga gablota, w gablocie fajna kurtka a w samym szyldzie Fashion Outlet
Oraz marki topowych kreatorów mody.
Wchodzę przez bramę z stamtąd strzałka prowadzi do klatki schodowej i na piętro. Przed sobą mam drzwi.
Zamknięte. Schodzę tą samą drogą na dół. Tam dwóch Panów rozmawia ze sobą a jeden z nich informuje iż sprzedawca wyszedł i będzie za około 10 minut.
Pyta się czym jestem zainteresowana na co odpowiadam iż by to wiedzieć muszę sama zaznajomić się z ofertą. Dziękuję jednak mężczyźnie za chęć pomocy i informację.
Oriflame prowadzi sprzedaż podobnie jak inna firma kosmetyczna Avon poprzez sieć konsultantek i ofertę prezentowaną w wydawanym cyklicznie katalogu.
Katalog ma dość nie poręczny format wydany jest staranie i zachęcająco.
Asortyment to kosmetyka kolorowa jak i pielęgnacyjna czasem biżuteria i galanteria ale w maleńkim wyborze.
Liczne promocje ofertę czynią dostępną a jakość produktów jest dobra i zadawalająca.
Niestety przykra opinia. Niemiłe ekspedientki, które krzyczą przez cały sklep, nieuprzejme. Sklep NIEPRZYJAZNY dla dzieci. Najlepiej byoby wywiesić kartkę z informacją "zakaz wchodzenia z dziećmi". Pani przeszkadzało, że dziecko biega, głośno mówi i przez przypadek zrzuciło parę dżinsów. Na całe szczęście ś ainne sklepy, w których dzieici witane sa nie złym spojrzeniem ale cukierkiem lub balonem.
Odebrałam dziś paczkę z zamówieniem złożonym w Yves Roche.
Awizo było iż w skrzynce kilka dni wcześniej.
Zawartość paczki była zgodna z załączonym rachunkiem i oczywiście z tym co zamawiałam.
Żadnych braków .
Po raz koleiny jestem tu usatysfakcjonowana.
Szkoda tylko iż strona internetowa jest co już pisałam humorzasta i nie zawsze funkcjonuje jak należy.
Na szczęście jest jeszcze alternatywa wysyłki tradycyjnej ale oferta czasem się różni wiec dobrze by było by witryną zaopiekował się dobry informatyk.
Czekam na gest i dostępnie opcji odbioru osobistego w Punktach stacjonarnych Yves Roche.
I za stronę i za brak opcji odbioru osobistego odejmuję po punkcie.
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy to chyba najbardziej znana w Polsce fundacja. W pierwszą niedzielę stycznia nie ma takiej opcji, każdy musi dostać serduszko, a tym samym wnieść chociażby symboliczny wkład .
Cel jest z góry określony, a to ci mi się podoba najbardziej to fakt iż pomoc nie jest spersonalizowana .
I choć postać sprawcy, już tyle lat trwającej i tak samo „głośno grającej” machiny w osobie Pana Jerzego Owsiaka jest i może kontrowersyjna to nie wpływa to na fakt iż nadal jest ona niezmienie popularna. Wspierają ją medialnie firmy jak np. Lidl, Allego, nk.pl, szeroko pojęty rynek rozrywkowy i polskie społeczeństwo.
Na szybie tego małego butiku widzę wdrukowaną czarno białą
kartkę
c. d wysprzedaży…….
i trochę nowości
Postanawiam wejść i zobaczyć.
Lokal mały ale przyjemny, nie przytłaczający personel roześmiany, komunikatywny. Choć nic z oferty stricte odzieżowj nie przypadło mi do gustu to dostałam katalog Oriflame z danymi konsultantki.
Fajnie jako iż dawno już nie miała okazji zapoznać się z kosmetykami tej szwedzkiej firmy.
Przyjemny sklep i ciekawy asortyment zabawek . Towar staranie wyeksponowany w gablotach, regałach.
Personel życzliwy, doradzi.
Czekam na katalog figurek Schleich a przy okazji zobaczyłam jak wyglądają one w rzeczywistości a nie tylko na zdjęciu na stronie www. Zajmują one cały regał przy ladzie w głębi tego lokalu są staranie ustawione, nie zakurzone.
Salon H&M przy ulicy Półwiejskiej mieści się w bardzo dużym i przestronnym lokalu. Sklep jest bardzo dobrze zaopatrzony. Część ubrań wisi na wieszakach, natomiast bardzo dużo ubrań znajduje się na stoły na środku sklepu. Ubrania na stołach są na bieżąco układane przez obsługę. W sklepie jest czysto i panuje przyjemny zapach. Przymierzalnie są bardzo przestronne i dobrze oświetlone.
Pracownicy sklepu zawsze uśmiechnięci oraz chętni do pomocy, przy zapytaniu gdzie znajduje się mąka od razu zostałam skierowana do tego miejscu.. Sklep wygląda na czysty oraz dobrze zagospodarowany, jest sprzątany na bieżąco. Produkty w sklepie są w dobrych cenach oraz nie zauważyłam produktów przeterminowanych. Ocena dobra, ponieważ nie odniosłam żadnych negatywnych wrażeń.
Potrzebowałam wędline zaleciałam do Supermarkety Lewiatan Olecko,na dziale z mięsem były dwie sprzedawczynie na wędlinach nie było nikogo czekałam jakieś 15 do 20min.(hmm mam cierpliwość)w końcu wyszła pani z zaplecza i burknęła co chce,była nie miła miałam wrażenie ze robi łaskę że mnie obsługuję
Wracając ze spaceru postanowiłam po drodze zajść do sklepu zrobić małe zakupy. Sklep jest samoobsługowy, więc go obeszłam i wrzuciłam do koszyka co mi potrzeba. Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to jak potraktowała mnie Pani przy kasie. Nie dość, że kolejka była długa to dyskutowała z koleżanką, która mogłaby otworzyć drugą kasę i szło by dużo sprawniej. Niestety obie ekspedientki na to nie wpadły, więc stałam w tej długiej kolejce, a jak już przyszłą moja kolej to Pani skasowała moje zakupy i powiedziała ile mam zapłacić. Dałam 50zł i kasjerka stwierdziła, że nie ma mi wydać. Zapytała koleżankę, czy ma rozmienić, ale ta bez zaglądania do kasy odpowiedziała, że nie. Pani poinformowała mnie, że będzie musiała mi wydać drobnymi, ale to też pieniądze, więc nie byłoby żadnego problemu. Zaczęła liczyć pieniążki i stwierdziła, że nie ma 70gr, więc może wezmę lizaka, albo płatną reklamówkę. Obie rzeczy nie były mi potrzebne, a doskonale widziałam, że ma pieniążki tylko nie wiem dlaczego nie chce mi ich dać. Nadal nalegała żebym wzięła chociaż reklamówkę. Kiedy stanowczo odparłam, że nie potrzebuję, bo noszę swoją torbę ekologiczną Pani zrobiła dziwną minę i powiedziała do koleżanki żeby zajrzała do swojej kasy może jednak ma rozmienić chociaż 10zł. Okazało się, że koleżanka miała rozmienić 50zł tylko wcześniej nie chciało jej się iść do kasy i zobaczyć. Przez obydwie ekspedientki straciłam mnóstwo czasu i nawet "do widzenia", gdy wychodziłam. Przez ten incydent nie lubię zachodzić do tego sklepu. Stracono jednego klienta.
Nigdy wcześniej nie miałam okazji skorzystać z usług Restauracji Staromiejskiej, aż do owego sobotniego wieczoru. Byłam bardzo miło zaskoczona i zadowolona z wyboru restauracji. Impreza była zamknięta, gdyż była to studniówka. Obsługa bardzo miła i uśmiechnięta, aż do samego rana. Częsta wymiana talerzyków oraz sztućców to duży plus. Jedzenie było wyśmienite - smaczne i gustownie podane. Cieszyło nie tylko oko, ale również podniebienie. Ceny zaskakująco niskie. Myślę, że teraz częściej będę tam zaglądać, np. na niedzielne obiadki :)
W tym pensjonacie postanowiłem spędzić weekend z lubą. Rezerwacja telefoniczna 3 tygodnie wcześniej i wpłata zaliczki 50%. Sam pensjonat bardzo ładny. Cały w drewnie, w środku wykonany bardzo ładnie, pokoje nowe, czyste, bardzo zgrabnie urządzone. Ponadto w pensjonacie znajduje się w pełni wyposażona kuchnia oraz jacuzzi i sauna. Obsluga była bardzo miła i sympatyczna, a wszystkie prośby spotykały się z serdeczną rekacją. Cały pobyt wspominam bardzo miło i warto na koniec dodać, że wszystko to za niewygórowaną cenę. Serdecznie polecam amatorom Pienin, zarówno zimą, jak i latem.
Udałem się do toalety w nowej części starego browaru na parterze. Pierwsze pomieszczenie z umywalkami wyglądało dość czysto i panował w nim porządek. Rozczarowałem się natomiast, gdy wszedłem do pomieszczenia z kabinami i pisuarami. Pisuary były czyste i nie miałem do nich zastrzeżeń. Gorzej było natomiast z kabinami. Unosił się od nich bardzo nieprzyjemny zapach rozpszestrzeniający się po całym pomieszczeniu. Jedna z dwóch kabin miała uszkodzone drzwi i nie dało się ich zamknąć. W drugiej panował bałagan. Po podłodze walał się papier toaletowy a muszla wydawała się być zapchana. Ogólny widok i wrażenia zapachone zniechęciły mnie do skorzystania z tej toalety:(
Salon zadbany, czyściutko wewnątrz, a także czyste gabloty bez odbitych palcy, miła i profesjonalna obsługa, duży szyld , widoczny salon z daleka, duży wybór biżuterii, ceny dla każdej kieszeni, możliwość zamiany w razie gdyby biżuteria się nie spodobała.Możliwość zapłaty kartą, w pobliżu bankomat.
Niedawno otwarto aqua park w Wągrowcu.Prasa się rozpisywała,w internecie też nie brakowało informacji o tym obiekcie.Postanowiłem z żoną wybrać się i skorzystać z uroków wodnych szaleństw.Już na wstępie nie smak,bo za szatnie trzeba płacić,czas na basenie liczony jest od momentu zakupu biletu-czyli najlepiej być rozebranym i kupować bilet.Korzystanie z sauny,bez względu na czas 7 zł !
Szum był i jest wielki w związku z otwarciem tego Aqua Parku,jednak z mojej strony wielkie rozczarowanie i duży minus.Może warto zachęcić klientów niższymi biletami,a później jak znajdą się wierni klienci można nieco podwyższyć bilety-tak pod rozwagę zarządczy obiektu.
Bardzo ciekawa opcja internetowego sklepu zoologicznego
w połączeniu szeroko rozumianego serwisu o tematyce dotyczącej naszych braci mniejszych.
Firma co jakiś czas przypomina mi się e- mailingiem.
Ostatnio takim pretekstem był 7 jubileusz.
Choć ostatnio sporadycznie tam zaglądam to nadal mam o tym projekcje jak najlepsze mniemanie.
Przydatne forum, gdzie możemy poszukać rady i porady na problemy z naszym zwierzem, adresy hodowców i najmilsza część foto galeria naszych ulubieńców .
Choć grafika skromna, prosta, jednak ta strona ma coś co przyciąga i wchłania nas na długi czas.
Robótki na drutach nigdy jakoś mnie specjalnie nie pociągały. Już z dwojga złego szydełko.
Ostatnio jednak moją uwagę zwróciła nowa oferta Hachette „robię na drutach” .
Postanawiam jej się przyjrzeć.
I sam wydawca jak i ta konkretna kolekcja mają odrębne strony www.
Zamysł jest nawet fajny. Każdy zeszyt to kurs nowego ściegu plus motek wełny a z tak powstałych naszych prób możemy stworzyć oryginalny pled paczwork.
By dotrzeć do informacji odnośnie ceny i
musze się uciec do fotelu jakim jest klikniecie w zakładkę
Prenumerata. Tam czytam iż nr jeden kosztuje 4,90 drugi 9,95
a od trzeciego cena wynosi 14,95
Ile będzie numerów tego nie wiem .Wiem natomiast iż oferta mnie nie przekonuje.
Wydaje mi się iż do edukacji wystarczy książka/ dobry opis w internecie i wizyta w pasmanterii .
Mamy wybór koloru, nic nas nie ogranicza.
No i ekonomiczne wychodzi na plus.
Plus dla sieci Biedronka za produkty.
Te z mojej listy zakupów jak do tej pory nie zawiodły mnie co do jakości, jak i cena ich jest atrakcyjna.
Zaznaczyć tu należy iż nie są produkty nie znanych marek ukrytych pod hasłem wyprodukowano dla Biedronki w Polsce/ UE .Choć i taki się zdarzają ale tych zazwyczaj nie kupuję. Gdy producent nie ujawnia się jest to dla mnie nie tyle podejrzana co nie daje mi gwarancji zachowania pewnego pułapu jakości.
A gdy wiem że Czekoladę wyprodukował Wawel, jogurt Bakoma to mam większe choć może nie bezgraniczne zaufanie do takiego towaru. Tu również przy tej okazji należy pozytywnie ocenić wydany katalog „u nas królują polskie produkty” które przybliżają producentów towarów oferowanych w dyskontach Biedronka.
W temacie Pracowników są oni przeważnie mili i życzliwie nastawieni do klientów. Podobają mi się nowe stroje w żywych kolorach modnym wzornictwie. Znacznie lepiej się prezentują niż poprzednie „zgrzebne” czerwone fartuch i kamizele.
I teraz już niestety kwestia znacznie mniej przyjemna a mianowicie metraż i kubatura jako taka lokali sklepowych.
Tu jest bardzo źle. Ciasno nie rzadko i nie komfortowo(Kobielska i wiatraczna to tylko dwa przykłady z najlepiej znanych mi Biedronek).A sprawę dodatkowo komplikuje trwająca na alejkach dostawa i kolejki do kasy. Zwlekanie z uruchomieniem dodatkowej kasy często powoduje iż sytuacja prędko nie dochodzi do normy a czas zakupów zupełnie bez zasadnie zostaje wydłużony.
I tak jak dążąc do jak największej ilości sklepów pod szyldem Biedronka w obecnej sytuacji lokalowej nie za bardzo można chyba cokolwiek zmienić to zmiany można wprowadzić tam gdzie są możliwe, sklep zatowarowywać poza godzinami otwarcia, zapewnić działanie wszystkich stanowisk kasowych no i oczywiście w końcu wprowadzić możliwość płacenia kartą.
Do poprawy jak widać jest wiele.
I zdanie na koniec dotyczące samego kontaktu przedstawiciela firmy z klientami poprzez portal jakoscobslugi.pl
Po co pisać
Z uwagą analizujemy opinie klientów i staramy się wyciągać z nich wnioski. Po analizie zgłoszonego zagadnienia udzielimy szerszej odpowiedzi.
Jeżeli ma to być szablonowa formułka to niech tak będzie ale składając zobowiązanie do precyzyjnego ustosunkowania się do danej obserwacji należało by tego zobowiązania dotrzymać, a tak wygląda do na bardzo lekceważące i może tak naprawdę dla firmy być bez wartościowe co klient ma do powiedzenia.
A chyba po laureacie wyróżnienia Jakość Obsługi, które jest przez klientów przyznawane, należało by oczekiwać zgoła innej postawy, nieprawdaż?
Sklepy sieci Intermarche znam z teorii i z relacji znajomych.
Choć gdy głębiej sięgnę do zakamarków pamięci to przypomina mi się iż kiedyś, 2 lata temu, będąc na urlopie w sklepie tym raz robiłam zakupy.
Czasem też wchodzę na stronę internetową.
Wiadomo wszystko co nie znane nas pociąga.
Może kiedyś nadarzy się jeszcze okazja by odwiedzić sklep tej sieci?
Jak na tę chwilę żadnego w Warszawie nie ma.
Szkoda. Chciała bym się przekonać jaką jakość obsługi firma prezentuje i wyrobić sobie własne zdanie czy wyróżnienia Odkrycie Roku 2009 (Kowalski Pro –Media) oraz dwukrotne Jakość Obsługi 2009 i 2010
było kwestią bardziej szczęścia czy wynikiem polityki ukierunkowanej na klienta.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.