Opinia użytkownika: zarejestrowany-uzytkownik
Dotycząca firmy: Tesco
Treść opinii: Atrakcyjne promocje gazetkowe [2 w cenie jednego, słodycze, sery, mięso na wagę - spore zniżki]. Całość dzieli się na dwa działy główne: przemysłowy i spożywczy, a te podzielone są na sektory bardziej szczegółowe, każdy opisany. Między nimi szerokie, wygodne alejki. Asortyment wszechstronny i bogaty - jeśli nie liczyć częstych szczerb powstałych po wykupieniu jakiegoś towaru i nie zastąpionych nową dostawą. Spodziewałam się też, że będzie taniej. Produkty przecenione [data ważności] wydzielone w odpowiednich, oznakowanych sekcjach - uwaga: często mają już zmieniony smak i/lub pleśniowy nalot. Czytniki ulegają awarii. Zakłamania cenowe - myślę, że są piętą achillesową naszego Tesco: nigdy nie wiesz czy to, co zamierzasz kupić kosztuje na pewno tyle, ile przeczytałeś na półce. Tesco otwarto w wakacje, a "Informację" z tego powodu odwiedziłam sześć razy, w celu zwrotu pieniędzy i za każdym razem słusznie. Była to jednak bardzo kulturalna i bezproblemowa obsługa - oczywiście kiedy klient udowodni pracownikom winę... tylko czasem zanim ktoś w ogóle podejdzie, trzeba odczekać swoje. Wymienione wyżej błędy, sprawiają wrażenie zbyt małej ilości rąk do pracy i/lub braku organizacji tejże. Nie podoba mi się sposób skanowania produktów przez kasjerki: wszyscy przeważnie mamy dużo towaru w koszyku. Kiedy poprzedni klient jeszcze pakuje swoje zakupy, od razu liczony jest następny i następny. Podczas pakowania, chcąc - nie chcąc, może zabrać coś nie swojego, co właśnie przekłada kasjerka. Zdarza się, że pracownice kas ignorują wolę klienta i nie zawsze chcą policzyć produkty własnoręcznie. Odsyłają go do kas samoobsługowych, co nie każdemu odpowiada, zwłaszcza przy dużej ilości drobnego, różnorodnego towaru w koszyku. W pobliżu kas jest toaleta publiczna. Budynek przestronny, raczej zadbany. Oferta Tesco przyciąga mnie na tyle, że robię tam zakupy średnio raz na tydzień.