Personel pomocny i dobrze zorientowany w lokalizacji poszczególnych produktów, rozkład towarów w sklepie czytelny, ceny artykułów dobrze widoczne. Korzystny stosunek cen do jakości produktów. Duża ilość polskich produktów. Za duży plus uważam brak nachalnej muzyki, którą można usłyszeć w wielu supermarketach. Minusem jest mała przestrzeń między półkami, brak koszyków (dostępne tylko wózki) i mała ilość otwartych kas (tylko 3 kasy przy sporej ilości klientów), co wydłuża czas czekania w kolejce.
Do tej restauracji wybrali,śmy się z mężem na piątkowy lunch. Wybraliśmy po zestawie sushi bento właśnie z karty lunchowej. W skład zestawu wchodziła zupa miso, sałatka i sushi. Wszystko podane bardzo poprawnie, jedzenie pyszne i co ważne prawdziwie japońskie, obsługa kulturalna i na najwyższym poziomie. Dodatkowo restauracja jest pięknie urządzona, w szczególności zachwyciła mnie łaźnienk. Daję mały minusik za brak ciepłych ręczniczków podawanych przeważnie w restauracjach japońskich przed posiłkiem.
Moja obserwacja jest bardzo subiektywna, niestety dotyczy klienta, który był klientem banku od kilku lat. Pracownicy banku, sprawy klienta odwlekali, odsyłając go z przysłowiowym kwitkiem, braku wieści z tzw. centrali, podawali mylne informacje, wprowadziły klienta w błąd. Zadziwiające jest dla mnie, że pracownicy banku myślą, że jeśli marnują czas klienta i przeproszą, za pomyłkę to wszystko będzie dobrze. Przykre jest to, że kampania reklamowa w ogóle nie jest adekwatna do stanu faktycznego.
Jeden z niewielu banków, w którym spotkałam się z tym, że pracownicy banku, faktycznie są dla klientów, nie ignorują ich, wykonując pracę terminowo. Nie mam się do czego przyczepić. Żałuję, że jak do tej pory nie jest to powszechne i inne podobne placówki nie są tak dobrze zorganizowane i skierowane na pomoc klientom.
Od dawna jestem klientem Da Grasso jednak ostatnio zaczynam być nieco "zniesmaczona". Zamówiłam pizze w dostawie. Kontakt telefoniczny był szybki biorąc pod uwagę że to godziny obiadowe. Pani przyjmująca zamówienie miła i kompetentna.Odpowiedziała na każde moje pytanie. Podała koszt dostawy i orientacyjny czas. Dostawca kulturalny, uprzejmy. Więc gdzie problem? Problem tkwi w samej pizzy. Dostałam właściwie sam ser z ciastem! Gdzieniegdzie na placku średnicy 41 cm można było napotkać kawałki mięsa. Na palcach by można było zliczyć. Może i przymknęłabym oko ale to nie pierwszy raz kiedy w dostawie doszukuje się składników i to za cenę ponad 30 zł. Czyżby w lokalu bardziej dbano o klienta bo może się poskarżyć? Da Grasso jak do tej pory było moim faworytem, jednak trochę zaczyna kuleć - warto zadbać o klienta i nie oszczędzać aż tak bardzo na składnikach. Kiedyś to dopiero była pizza teraz to tylko jej namiastka. Zanim kolejny raz złożę zamówienie zastanowię się czy czasem nie warto skorzystać z usług konkurencji.
Zakupy w Kakadu w Złotych Tarasach to koszmar. Akwaria i ekspozycje z gadami są brudne i zaniedbane. Personel kompletnie ignoruje klienta, przy stanowisku kasowym plotkuje z innymi sprzedawcami podczas obsługi. Nie dysponuje wiedzą z zakresu podstawowego asortymentu. Ceny są dość wysokie, a asortyment zubożał o przynajmniej połowę w porównaniu z rokiem poprzednim: w wielkim sklepie zastałam 4 rodzaje kuwet dla kota, podczas gdy w mińskim lokalnym sklepiku jest ich 15.
Wybrałam się do Perfumerii Douglas z myślą o zakupach. Lokal jest zadbany, witryny sklepowe oraz podłoga czyste. Ceny są dopasowane czytelnie do produktów, a promocje wyeksponowane. Stanowisko kasowe uporządkowane, personel w obsługuje w czystym, uprasowanym uniformie. Jedyne zastrzeżenia do czasu oczekiwania personelu na sklepie: moim zdaniem jest zbyt długi. Poza tym zainteresowanie klientem czasem przybiera formę napaści tuż na wejściu,a czasem klient jest ignorowany zupełnie i nie może doczekać się na pomoc.
Fachowa obsługa, kelner wiedział wszystko na temat podawanych produktów, ogromne zainteresowanie klientem, znakomite jedzenie i krótki czas oczekiwania na nie.W lokalu mało gości mimo, iż były to godziny szczytu. Mogły mieć wpływ na to niebagatelnie wysokie ceny jakie możemy zastać w lokalu. Mnie osobiście również nie bardzo podobał się wystój, aczkolwiek było czysto i schludnie.
Dnia 09 Kwietnia 2011r. odwiedziłam pizzerie "Fantazja". Wchodząc odczułam miłą, spokojną atmosferę. Podeszłam do kasy. Stała sympatyczna Pani i spytała co podać. Poprosiłam pizze TROPICANA i sok Cappy. Zapłaciłam 19 zł. Otrzymałam zgodnie wydaną resztę oraz sok po czym usiadłam do stolika. Czekając na zamówienie udałam się do łazienka. Była czysta jak również i sala. Po kilku minutach otrzymałam zamówioną pizzę. Była gorąca, świeża i bardzo smaczna. Mile wspominam tą wizytę i z pewnością zajrzę tu jeszcze nie raz.
W obu przypadkach sklepy wyrózniaja sie ogromna ciasnotą co w przypadku robienia zkupów z dziecmi jest powodem nerwowosci, przepychanek, duzego dyskomfortu. Obsługa w zasadzie żadna i ograniczajaca sie do "kasowania" podanego przez klienta towaru. Asortyment dobry, ceny także. Bałagan na półkach, wymieszane różne rodzaje obuwia co wydaje sie byc także efektem ogromnej ciasnoty. Mało przestrzeni miedzy regałami. Brak miejsca na przymierzenie butów. Brak kącika dla dzieci z mozliwościa posadzenia dziecka i spokojnej przymiarki.
Biedronka to bardzo dobry sklep, pod każdym względem. Produkty do spożycia są tanie i świeże, a przede wszystkim smaczne! Przedmioty również mi się podobają. Personel składa się raczej z młodych osób, kobiety (rzadko mężczyźni) przy kasie są miłe, i sumiennie wykonują swoją pracę. Jedynym minusem w naszej Biedronce jest brak dużego, równego parkingu. Na przeciwko wejścia jet tylko rozkopane błoto, gdzie ciężko parkuje się samochodem osobowym, tym bardziej ciężarowym. Za sklepem jest jeden parking, lecz on (chyba) nie należy do sklepu. A poza tym jest bardzo mały. Oprócz parkingu, nie mam żadnych zastrzeżeń do międzychodzkiej Biedronki.
Jak zawsze czysto, schludnie, towar na swoim miejscu, produkty swieże. Obsługa urzejma zawsze pomocna, jesli nie można czegoś znaleźć doprowadza osobiście do produktu i przedstawia jego zalety. Czystość lokali oraz przedstawienie produktów na najwyższym poziomie. Świetnie wyeksonowane są działy ze swieżym mięsem które oprócz tego ze wygląda dobrze jest naprawdę dobrej jakości.
Podczas moich zakupów w sklepie było sporo personelu. Trwało dotowarowanie każdego sektora. Młody mężczyzna uzupełniający owoce, widząc moje zainteresowanie asortymentem, odsunął paletę(wózek) abym miała swobodny dostęp do produktów. pomógł również zlokalizować mi cenę. W sklpie poza mną było mało klientów4,5. Obsługa przy kasie była na wysokim poziomie- kasjerka(młoda dziewczyna, blondynka) uśmiechnięta przywitała mnie, zapytała o kartę stałego klienta. Zwróciła uwagę, że brakuje jednorazowych reklamówek i szybko mi je podała. OBSŁUGA SUUPER
Podczas wizyty na zmianie były 2 osoby.Jedna przy kasie(wykonywała prace biurowe- otwarty segregator przepinanie kartek).Druga była między regałami- poprawiała obuwie. Kiedy weszłam, nie zostałam zauważona i dopiero po kilku rundach została mi zaproponowana pomoc. Osoba która obsługiwała to kobieta po 30 roku życia, brunetka, sympatyczna, bardzo chciała pomóc. Jej obsługa była szczera i nienachalna. Zaproponowała mi do zmierzenia około 9 par butów. Przy okazji zagadywała też osobę, z którą byłam- osoba ta dokonała zakupu reklamowanych przez sprzedawcę butów. Podczas wizyty w sklepie były jeszcze 2 klientki im też była udzielana pomoc. Pani zza kasy nie uczestniczyła w obsłudze.
Robiąc zakupy w tym sklepie zauważyłam, że owocę i warzywa są nieświeże, ceny zawyżone, mało promocji. Kupując pierś z kurczaka -promocja -pani na stoisku mięsnym nabiła kwotę przed promocją-starą.Po sprawdzeniu paragonu okazało się, że różnica między promocją a ceną stałą wyniosła ponad 3 zł.Zamiast przed kasą być 5 minut musiałam wyjaśniać tą całą sytuację ponad pół godziny.
Bardzo miła obsługa mimo stresu, który wprowadził pewien klient Pani obsługująca bardzo spokojnie z opanowaniem potrafiła wyjsć z sytuacji. Obsługa tego sklepu - kawiarni zawsze pomocna dokładnie potrafi wytłumaczyc czy opisac obsługe danego produktu (chodzi tu o ekspres do kawy na naboje) pomocna w wyborze kawy dokładnie opisuje skład kawy ziarnistej pochodzenie jak równiez (odziwo) smak i aromat Duzy plus
Witam i dziękuję za komentarz o sklepie Tchibo w King Crossie. Staramy się, żeby nasi pracownicy mieli zawsze jak najszerszą wiedzę o oferowanym przez nas asortymencie i potrafili doradzić każdemu klientowi. Tchibo jest firmą z ponad sześćdziesięcioletnią tradycją ekspertyzy kawowej, dlatego nasi pracownicy mają tak dużą wiedzę o smaku i pochodzeniu kawy. Pozdrawiamy i zapraszamy do odwiedzania naszych sklepów. Tchibo Warszawa Sp. z o.o.
Jestem w szoku...
Jestem w szoku jak można olewać klienta, wchodzi się na sklep gdzie nikt nie obsługuje, znalazłem w koncu Pana z obsługi chiałem porozmawiać o interesujacej mnie rybie Pasn powiedział iż nie maja i nie zna takiego gatunku. Zaproponowalem wymiane ryb powiedział ze SWOJE RYBY MOGE WYRZUCIC DO TOALETY! Byłem w szoku powiedział że oni maja ryby tylko z profesjonalnych hodowli przy czym zwierzęta w ich zbiornikach sa chore i do tego nieleczone. Obsługa tam jest niekompetetna i do tego niekultoralna
Dość szeroki asorty,ent obuwia dla młodzieży oraz dorosłych. Duża sala lecz zapchana co praktycznie uniemożliwia się dotarcie do działu dziecięcego rodzicom z wózkiem spacerowym. Miła obsługa lecz niestety "zatopiona" pomiędzy ciasno upchanym towarem. Sporo klientów co dodatkowo utrudnia poruszanie się i wyszukiwanie interesującego modelu.
Byłam przejazdem w Radomiu, a że w Łomży nie ma tego sklepu postanowiłam zajechać obejrzeć buty na zimę. W sklepie Panował ogólny porządek, ale widać było od razu ze wizytuje kierownik lub ktoś z wyższej pułki bo personel zachowywał się dość nieswojo i nerwowo. Przeszłam po sklepie i wpadły mi w oko pewne buty, przymierzyłam i zakładając prawy but - kozak zamek w jednym miejscu zacinał się. Buty nie kosztowały majątku bo 119 zł, a bardzo bardzo mi się spodobały, pasowały kolorystycznie do mojej garderoby i chciałam je mieć, po prostu napaliłam się na nie. Zobaczyłam że jest to ostatnia para w tym rozmiarze i pomyślałam, że jak buty maja wadę to dostane na nie jakąś zniżkę. Podeszłam nimi do kasy i myślałam że uda mi się je "wyrwać" za stówkę, powiedziałam o tym że zamek się zacina Pani ekspedientce, i że chcę te buty kupić, ale chciałabym dostać zniżkę. Ona zawołała Pana "chyba kierownika" który demonstracyjnie zaczął zamykać i otwierać but i stwierdził że zacina się tylko co drugi raz i niestety albo płacę 119 albo do widzenia bo stracę gwarancję na te miejsce w bucie. Moim zdaniem głupota bo buty były z wadą od początku, wiec zrozumiałam ze mam je kupić w normalnej cenie i zostawić od razu na reklamacje, bez sensu. Nie podobało mi się to jak zostałam potraktowana, ludzie z rynku obchodzą się z klientem lepiej niż w tym sklepie. Wyszłam rozczarowana.
Dużo przestrzeni, spory asortyment umiejętnie wyeksponowany na regałach. Precyzyjna pomoc przy doborze odpowiedniego modelu oraz rozmiaru obuwia. Bardzo miła i chętna do pomocy obsługa potrafiąca sobie poradzić z większą ilością klientów. Wystarczająca wiedza techniczna na temat oferowanych produktów oraz jego konserwacji.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.