Profil użytkownika
Początkujący obserwator
Opinie użytkownika (24)
Przed Urzędem Pracy...
Przed Urzędem Pracy w Rawie Mazowieckiej znajduje się dość obszerny parking, ale w tym samym budynku znajduje się kilka firm,dlatego dość trudno znaleźć miejsce do parkowania. Sam Urząd jest ponury, stare krzesła w poczekalni nie zachęcają do tego,żeby z nich skorzystać i jest ich zdecydowanie za mało. Po raz pierwszy zmuszona byłam skorzystać z usług tej instytucji, chciałam się zarejestrować jako bezrobotna. Jak się okazało w przypadku zakończenia działalności gospodarczej nie jest to taką prostą sprawą.W Urzędzie było mnóstwo oczekujących. Mimo otwartego okna panował zaduch. Korytarz szary i ponury, słabo oświetlony. Noszę okulary i miałam spore problemy z odczytaniem ofert pracy. Najgorszy jednak był fakt,że toaleta była zamknięta na klucz. Była co prawda informacja,gdzie można znaleźć klucz,jednak przy takim natłoku klientów aż prosi się o normalny dostęp do toalety. Ulotki informacyjne dla petentów są ogólnikowe i bez dodatkowej informacji nie bardzo wiadomo jakie dokumenty należy ze sobą przynieść.Zresztą z relacji osób,które tam przebywały można było wyciągnąć wnioski,że rzadko udaje się załatwić wpis do rejestru podczas jednej wizyty. Za każdym razem trzeba odstać co swoje w kolejce a panie obsługują tylko w godzinach 0d 8.00 do 14.00. Po dwóch godzinach oczekiwania zostałam przyjęta i jak się okazało telefonicznie udzielono mi niepełnej informacji ,więc poza tym co powinnam jeszcze donieść i na jakie dokumenty poczekać-wydawanie decyzji o wyrejestrowaniu działalności gospodarczej trwa 7 dni-nie załatwiłam nic konkretnego. Muszę przyznać,że pracownica Urzędu wykazała ogromną cierpliwość podczas udzielania mi informacji, zrobiła to fachowo aczkolwiek w kilku kwestiach była niepewna udzielając mi odpowiedzi. Była wyczerpana, ponieważ nie miała żadnej przerwy od godziny 8.00. Mi udało się dostać do środka o godzinie 12.00 .Aż prosi się o jeszcze jedno stanowisko do obsługi petentów. Mam nadzieję,że następnym razem uda mi się załatwić wpis a może znajdę pracę i nie będę musiała tego robić. Prywatni przedsiębiorcy wolą jednak zatrudniać bezrobotnych na tzw. staże ,bo to się im bardziej opłaca. Nie ważne są kwalifikacje, ważne kogo się zna-nawet w Urzędzie Pracy-relacja stałych bywalców tej instytucji.
Oddział Polbanku w...
Oddział Polbanku w Rawie Mazowieckiej mieści się przy jednokierunkowej ulicy. Mamy do wyboru tylko trzy miejsca parkingowe, które z reguły są zajęte, gdyż w budynku znajdują się jeszcze inne sklepy i banki. Udało mi się jednak zaparkować, akurat było wolne miejsce. W środku czysto i przyjemnie.Wystrój pomieszczenia przemyślany i praktyczny. Bardzo dobrze dobrane kolory . Mamy do dyspozycji jedna kasę. Do obsługi klientów wyznaczone są trzy stanowiska. Można wygodnie usiąść, przy biurku. Dla oczekujących w kolejce przeznaczona jest kanapa. W holu można skorzystać z bankomatu. Ruch w sobotę koło godziny 13 niewielki. Byłam umówiona na spotkanie z pracownikiem banku w sprawie renegocjacji warunków umowy kredytowej. W związku z przejściowymi kłopotami finansowymi,nie jestem w stanie terminowo wywiązywać się z rat kredytu. Ogromnie miło zaskoczył mnie telefon od pracownika banku, która z własnej inicjatywy zadzwonił do mnie z zapytaniem, czemu płacę swoje zobowiązania w ostatnim czasie nieregularnie. Zaproponował mi spotkanie. Pracownik cierpliwie mnie,wysłuchał. Z ogromną dozą zrozumienia podszedł do faktów,które przedstawiłam. Zostałam w fachowy sposób poinformowana o możliwościach jakie mam do wyboru, w mojej sytuacji. Dowiedziałam się,że Polbank spodziewając się spadku zdolności klientów do spłaty kredytów, opracował program pomocy dla swoich klientów pozbawionych pracy wskutek kryzysu.
Jest kilka wariantów, które bank może zaproponować. Mam zobowiązania w czterech bankach. Polbank jest drugim, po GE Money,który okazał się być elastycznym w trudnych dla klienta sytuacjach.
Polecam oddział Polbanku w Rawie Mazowieckiej. Spotkacie tam miłą i fachową obsługę.
Korzystam z usług...
Korzystam z usług kilku banków.Na plus wyróżnia się wśród nich zdecydowanie mBank. Założenie konta przez internet jest szybkie, sprawne i bezpłatne. Po podaniu danych w ciągu dwóch dni pojawia się kurier z przesyłką, z dokumentami do podpisania. W przeciągu następnego tygodnia otrzymujemy kartę bankomatową.Przelewy na konto i z konta osobistego są bezpłatne. Kartę kredytową można spłacić wykonując prostą operację polecenia zapłaty. Odbywa się wręcz automatycznie. W odróżnieniu np. do PKO BP,gdzie na wynik operacji trzeba poczekać nawet do dwóch dni.Obsługa infolinii sprawna. Czas oczekiwania na rozmowę z konsultantem krótki. Córka miała przy moim koncie swoje konto młodzieżowe. W chwili osiągnięcia pełnoletności i otrzymania nr NIP, załatwiła konto osobiste jednym telefonem dodając do swoich danych nr dowodu osobistego i nr NIP. Można to zrobić również przez internet. Wypłat kartą bankomatową można dokonywać bez opłat w zaprzyjaźnionych bankomatach. Oczywiście prowadzenie konta jest bezpłatne.Polecam ten bank.
Udałam się do...
Udałam się do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, celem uzyskania informacji na temat czynności ,które muszę wykonać zawieszając działalność gospodarczą. Parking przed budynkiem niewielki, więc musiałam zostawić samochód pod pobliskim blokiem. Pomieszczenie wewnątrz czyste i schludne a co najważniejsze klimatyzowane.Do obsługi petentów wyznaczone są trzy stanowiska,z których jedno zajmuje się obsługą osób ze zwolnieniami lekarskimi. Poszczególne stanowiska oddzielone są tylko przepierzeniami. Pomieszczenie jest niewielkie co powoduje czasem dyskomfort. Szczególnie jeśli ktoś załatwia sprawy związane z zaległościami w płaceniu składek. Mimo delikatności obsługujących, trzeba się mocno postarać,żeby nie słyszeć rozmów osób, które są obsługiwane wcześniej.Kolejka posuwała się dość szybko. Są krzesła i stoliki przy,których można w razie potrzeby wypełnić formularze. Obsługiwał mnie sympatyczny młody człowiek, który udzielił mi wyczerpujących odpowiedzi. Najbardziej ucieszyła mnie informacja,że w tym roku zawiesza się działalność wypełniając odpowiedni formularz w Urzędzie Miasta. Zrobiłam to wcześniej .W związku z tym zaoszczędziłam sporo czasu na braku konieczności wypełniania sterty papierów. W sytuacjach wyjątkowych można skorzystać z toalety. Na miejscu można też skorzystać bezpłatnie z ksero, jeśli kopiujemy dokumenty potrzebne w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Prowadzę działalność od 2005 i z przyjemnością stwierdzam,że jakość obsługi petenta w tej placówce uległa zdecydowanej poprawie.
Prawie całą niedzielę...
Prawie całą niedzielę spędziłam oczekując przyjścia na świat mojej pierwszej wnuczki. Koło godziny 18.00 znalazłam się przed szpitalem. Ze względu na niedzielne popołudnie nie miałam najmniejszego problemu z zaparkowaniem w strefie niepłatnej. Z obowiązkowym ochronnym obuwiem udałam się pod salę porodową. Winda, którą jechałam była nie pierwszej nowości, więc wydawała trochę niepokojące dźwięki ale dowiozła mnie szczęśliwie na trzecie piętro. Ściany na tym piętrze pokryte są paskudnymi ciemnozielonymi - czystymi kafelkami, chyba z czasów PRL. Podłogę wyłożoną dobrze wysłużonym gumoleum, sprzątała salowa. . W korytarzu dla oczekujących na przyjście noworodka znajdują się dwie drewniane ławki i dwa stoliki, przy których przyszło mi spędzić bez mała osiem godzin. I trochę bolały mnie plecy ,bo ławki nie mają oparć. Można się zaopatrzyć w odzież i buty ochronne w automacie znajdującym niedaleko stolików. Trochę dziwnie wyglądają popakowane kapcie i fartuchy obok napojów i batoników, które znajdują się w tym samym oszklonym przybytku. O ile cena kapci jednorazowych - 2 zł jest do przyjęcia, to 15 zł za fizelinowy fartuch jest ceną trochę wygórowaną. Bezskutecznie poszukiwałam też dostępu do toalety. Potem dowiedziałam się, że znajduje się na wyższym piętrze.
Ruch na korytarzu niewielki. Panowała cisza i spokój. Personel oddziału położniczego bardzo miły. Syn mógł asystować partnerce przez długi czas postępującego wolno porodu. Lekarz prowadzący-bardzo sympatyczna młoda pani doktor uprzejmie, z ogromną dozą cierpliwości informowała oczekujących o postępie w porodzie. Z ogromnym wyczuciem i taktem traktowano też rodzącą. Udzielano jej odpowiedzi na każde pytanie, instruowano cierpliwie. Koło rodzącej zawsze znajdowała się przynajmniej jedna położna, fachowo opiekująca się pacjentką. Po urodzeniu dziecko zostało sprawnie zbadane, zważone, szybko ubrane i oddane w ręce ojca. Po niezbędnych czynnościach poporodowych, matka noworodka miała możliwość nakarmienia dziecka i nacieszenia się nim razem z ojcem w czasie dwóch godzin obowiązkowego przebywania na sali porodowej. Jestem miło zaskoczona bardzo wysokim poziomem umiejętności personelu tego oddziału. Polecam porodówkę w tym szpitalu każdej przyszłej matce.
PKN ORLEN ...
PKN ORLEN przy ulicy Zamkowa Wola, to niewielka stacja benzynowa z zaledwie trzema stanowiskami obsługi.Podjazd pod dystrybutory paliwa wymaga trochę zdolności i wyobraźni przestrzennej ale w chwili,,gdy się pojawiasz na tej stacyjce natychmiast melduje się przesympatyczny nieco krągły jegomość . Zanim się zorientujesz masz wlewane paliwo. Ten pracownik to przykład idealnego sprzedawcy.Zawsze uśmiechnięty, miły, skory do pomocy. Ja tankuję w tym punkcie przeważnie w drodze do pracy, bardzo się wtedy śpieszę i ta osoba jest zawsze bardzo pomocna. To miłe jak jest się rozpoznawalnym klientem. Zawsze słyszę, "pewnie pani się bardzo śpieszy". Pracownik inkasuje należność wprost z samochodu. Zawsze leje do baku za taką kwotę ,o jaką proszę. W dobie pośpiechu, pogoni za pieniądzem miło jest czasem poczuć się kimś wyjątkowym. Polecam tę stację,chociaż jest niewielka i czasem trzeba trochę poczekać na swoją kolej.
Parking przed rawskim...
Parking przed rawskim Carrefourem jest wystarczająco przestronny,żeby bez problemu zaparkować samochód. Ruch w sklepie w piątkowy wieczór duży. Pomieszczenie czyste i przestronne. Towar na półkach równo poukładany, ale jak zwykle trudno doszukać się odpowiedniej ceny do danego produktu. Wybór asortymentu bardzo zróżnicowany . Ceny mogą zadowolić każdego klienta, bez względu na zasobność portfela. Zastrzeżenie budzi jedynie jakoś owoców i warzyw. Są one poobijane i niepierwszej świeżości a ceny ich są zbyt wygórowane, nieadekwatne do jakości.Niedawno zmieniono ustawienie towarów na półkach ,więc trzeba się nieźle nabiegać ,żeby coś znaleźć a personelu jak na lekarstwo.Szukałam tartej bułki i za nic nie mogłam jej znaleźć. Czynne były tylko dwie z pięciu kas, co przy dzisiejszym ruchu powodowało spore kolejki i zatory. Istnieje możliwość płacenia kartą oraz zbierania punktów za pomocą karty "Rodzinka",które można później wymienić na dość atrakcyjne nagrody.Niedaleko kas znajduje się też punkt Totalizatora Sportowego. Obsługa w kasach zmęczona ale sympatyczna i fachowa. Stoisko mięsne obsługiwała tylko jedna ekspedientka, jest ono zdecydowanie za duże jak na jedną osobę. W sumie zakupy można tu zrobić w miarę szybko, ale lepiej to robić w środku tygodnia. Jest możliwość skorzystania z toalety.
Firmowy sklep Zakładów...
Firmowy sklep Zakładów Mięsnych "Zbyszko" znajduje się na nowym, rawskim targowisku. Jest bardo dobrze zaopatrzony w świeże mięso i wędlinę. Obsługa wyposażona w rękawiczki jednorazowe. Jedna osoba pakuje wybrany kawałek mięsa do foliowej torby, druga waży towar i odbiera pieniądze od klienta. Sklep nie jest zbyt przestronny. Są dwa stanowiska obsługi. Jedno z mięsem, drugie z wędlinami. W tym drugim duży minus - brak krajalnicy. W stanowisku z mięsem ,zbyt duże jak dla mnie porcje mięsa, których sprzedawca nie chce dzielić, mówiąc ,że tak się sprzedaje w tym sklepie. Chciałam kupić po 30 dag różnych gatunków mięsa do bigosu. Niestety łata mięsa wołowego ważyła prawie kilogram. Sprzedawca nie zmniejszył porcji mimo mojej prośby. Zrezygnowałam więc z tego zakupu. Podobnie było z karczkiem, chciałam kupić 1 kg tego rodzaju mięsa a zaproponowana najmniejsza porcja ważyła 2 kg 85 dag. Można się w tym sklepie dobrze zaopatrzyć w mięso, pod warunkiem ,że chce się kupić przynajmniej 3 kg mięsa jednego gatunku. Szkoda, bo wybór mięs jest duży a nie każdy chce robić zakupy dla 20 osób. Ceny mięsa nie różnią się zbytnio od cen w sklepach konkurencji.
Parking przed Lewiatanem...
Parking przed Lewiatanem nie jest zbyt przestronny, ale ze względu na późną porę znalazłam miejsce dla samochodu bez trudu. W drzwiach wita denerwujący dzwonek, oznajmiający ,że ktoś wszedł do sklepu. W sklepie ciasnota, jeśli między regałami jest dwóch klientów, trzeba uważać, żeby nie strącić towaru z półki. Wybór asortymentu spory. Ceny produktów ze znakiem firmowym Lewiatana , są zdecydowanie niższe . Jest stoisko z wędliną ale nie wzbudza zbyt dużego zaufania, wędlina sprawia wrażenie mało świeżej. Stoisko z warzywami maleńkie, podobnie jest ze stoiskiem nabiałowym. Trudno znaleźć poszukiwany produkt. Mało czytelne ceny. Szukałam mrożonych zapiekanek i znalazłam - w zamrażarce, ale ...dwie bez terminu przydatności, dwie przeterminowane. Zdarzyło się to po raz kolejny. Obsługa zajmowała się myciem podłogi. Więc trochę poczekałam przy kasie. Kolejna sprawa, która doprowadza mnie do pasji to fakt, że sprzedawano alkohol i papierosy nieletnim. Sprzedawczyni znała kupujących , nawet żartowała żeby okazali się dowodem osobistym, co nie nastąpiło a alkohol powędrował do grupy nastolatków ze średnią wieku 15 lat. Robię zakupy w tym sklepie w wyjątkowych sytuacjach. Obsługa jest miła ale do profesjonalizmu jest im bardzo daleko. Plusem jest to, że można zrobić zakupy do 22.00 a w sezonie (sklep mieści się niedaleko Zalewu Rawskiego) do 24.00. Można też płacić za zakupy kartą. Osobiście nie polecam zakupów w tym supermarkecie. Można kupić coś mało świeżego i spotkać grupki głośno zachowującej się młodzieży.
Udałam się dzisiaj...
Udałam się dzisiaj ze skierowaniem na specjalistyczne badanie krwi do laboratorium "Lab-Med". Najpierw miałam kłopot z zaparkowaniem, gdyż parking jest niewielki a w tym samy budynku ,co laboratorium znajduje się Poradnia Psychologiczno-Pedagogiczna zaś obok Sąd Rodzinny. Poczekalnia maleńka, można usiąść na ławce. Było kilka osób ale kolejka posuwała się szybko. Zapewniony jest dostęp do toalety, która co prawda nie jest najpierwszej młodości, ale zachowany jest w niej ład i porządek, jest wyposażona we wszystko, co niezbędne. Pomieszczenie laboratorium małe, trochę duszne ale bardzo czyste. Do pobierania krwi używane są tylko jednorazowe strzykawki. Personel wyposażony w rękawiczki ochronne,wyrzucane natychmiast po obsłudze pacjenta. Zapewniony jest odpowiedni fotel do pobierania krwi, można wygodnie oprzeć rękę. W przypadku osób wrażliwych, możliwość skorzystania z leżanki. Obsługa dwuosobowa. Przesympatyczni, kulturalni ludzie. Pobranie krwi odbyło się prawie bezboleśnie, szybko i sprawnie. Pan szybko nawiązał ze mną ciekawą rozmowę, rozładowując napięcie związane z zabiegiem. Mimo ciasnoty, polecam to laboratorium ale radzę zostawić samochód na parkingu przed bramą wjazdową.
Apteka "Nad Rawką"...
Apteka "Nad Rawką" znajduje się w pobliżu Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej "RAW-MEDICA", co jest korzystne z punktu widzenia chorych tej przychodni. Apteka niewielka. Pomieszczenie czyste, większość ścian przeszklonych,więc jest widne. Ogromny plus- wydzielone miejsce do zabawy dla dzieci. Kolorowy stolik, małe krzesełka, kredki, kartki do rysowania. Dwa stanowiska obsługi. Zaopatrzenie w leki dość dobre, spory wybór leków ziołowych. Ceny trochę niższe niż w pozostałych aptekach rawskich. Jedna z pań obsługujących sprawia niezbyt miłe wrażenie ale za to druga jest sympatyczna. W przypadku braku recepty panie wydają lekarstwo na tzw. zeszyt. Można donieść receptę następnego dnia. Jest wygodne dla klienta, szczególnie tego z chorobą przewlekłą. Przed apteką jest spory parking, ale do godziny 17, nie zawsze można tam zaparkować - sąsiedztwo przychodni i Biedronki. Po godzinie 17 nie ma już tego problemu. Plus - apteka jest czynna do 22.00. Polecam zakupy w tej placówce.
ADAR jest dużym...
ADAR jest dużym przestronnym supermarketem, dobrze zaopatrzonym w artykuły spożywcze, chemiczne alkoholowe. Jest też maleńkie stoisko z artykułami papierniczymi. Na uwagę zasługuje bardzo dobrze zaopatrzone stanowisko z wyrobami mięsnymi. Jest czyste i co ważne wyposażone w krajalnice. Towar na półkach ułożony poprawnie. Kłopot sprawia jednak odczytywanie cen, szczególnie w dziale chemicznym. Bardzo duża różnorodność na półkach z herbatą. Można się tu też zaopatrzyć w rajstopy i skarpety. Wszędzie jest czysto i schludnie. Ceny w porównaniu do hipermarketów zdecydowanie wyższe. Można płacić kartą. Obsługa miła i fachowa. Młodzi ludzie są legitymowani przy zakupie alkoholu i papierosów. Duży plus -ADAR jest czynny do 22.00. Bez problemu można zaparkować samochód na dużym, przestronnym parkingu a przy wejściu można skorzystać z bankomatu. Polecam zakupy w tym markecie, szczególnie w stoisku mięsnym.
Punkt obsługi klienta...
Punkt obsługi klienta GSM PLus, jest w miarę przestronnym schludnym pomieszczeniem. Na parkingu jest na sporo miejsca. W oszklonych gablotach umieszczonych na ścianach można obejrzeć najnowsze typy telefonów oraz gadżety telefoniczne. Do obsługi klienta wyznaczone są dwa stanowiska, obsługiwane przez dwie pracownice. Można poczekać na swoją kolej siadając na jednym z czterech krzeseł przeznaczonych do tego celu. Po doładowania telefonu klienci podchodzą bez kolejki, dla nich to wygodne jednak dla osób obsługiwanych przedłuża się czas załatwiania swoich spraw. Brakuje też możliwości skorzystania z toalety. Czasem trzeba czekać w kolejce ponad godzinę i więcej. System komputerowy często zawiesza się ,co przedłuża załatwienie prostej dyspozycji. Ja usiłowałam oddać telefon do naprawy kilka razy. W ciągu pół roku nie udało mi się to, ponieważ punkt obsługi nie posiadał telefonu zastępczego. Niektórzy desperaci zostawiali swoje telefony mimo braku zastępczego aparatu. Przy mnie jeden klientów przyszedł po odbiór telefonu-czekał już trzy tygodnie-najpierw odstał co swoje w kolejce, potem pani z obsługi zapytała czy dostał sms -a z informacją o naprawie. Człowiek odpowiedział, że minęło już trzy tygodnie. Dostał burę za odpowiedź . Na nieśmiałe pytanie jak ma doładować telefon, którego fizycznie nie posiada ,pani odpowiedziała, że może je kupić u niej. Podziwiam spokój klienta. Grzecznie kupił doładowanie i obiecał, że zgłosi się jak dostanie odpowiedni sms. Jestem osobą trochę mniej pokorną. Mam telefon na firmę i płacę niemałe rachunki, więc telefon zastępczy czekał na mnie ponieważ tak ustaliłam z pracownicą punktu w czasie poprzedniej wizyty. Zadzwoniła do mnie z informacją, że telefon zastępczy czeka. Na naprawę czekałam niespełna 5 dni. Zostałam powiadomiona sms-em, żeby zgłosić się po odbiór aparatu. Po raz kolejny okazuje się, że trzeba egzekwować swoje prawa konsumenckie. Po pół roku doczekałam się sprawnego telefonu. W ostateczności sprawę załatwiłam w miarę szybko. Nasuwa się jednak pytanie ,czy opisany punkt Plusa działa rzeczywiście jak należy. Jedna z pań jest opryskliwa i niemiła. Odpowiada niegrzecznie. Druga jest sympatyczna i załatwia klienta w zdecydowanie bardziej profesjonalny sposób.
Zostałam wezwana w...
Zostałam wezwana w charakterze świadka na Komendę Policji w Białej Rawskiej. Parking przed komisariatem trochę mały. Miałam problem w zaparkowaniem, tym bardziej że dojeżdża się pod komendę ulicą jednokierunkową, więc pole manewru jest ograniczone. W recepcji skierowano mnie do odpowiedniej osoby. W środku czysto, budynek był niedawno odnowiony. Młody człowiek wykazał się dużą kulturą osobistą w trakcie przesłuchania. Był grzeczny, wykazał się dużą wyrozumiałością, gdyż sprawa w której zeznawałam miała bardzo szczególny charakter. Na uwagę zasługuje fakt ,że w trakcie przesłuchania przeszkodziły nam cztery osoby, wchodząc i zadając prywatne pytania przesłuchującemu. Zeznania były spisywane ręcznie przez funkcjonariusza. Posterunek jest mały i widocznie z tego względu jest słabo wyposażony w sprzęt. W każdym razie przesłuchanie nastąpiło sprawnie w miłej atmosferze.
Wczoraj załatwiałam formalności...
Wczoraj załatwiałam formalności związane z zawieszaniem działalności gospodarczej w Urzędzie Miasta Rawa Mazowiecka. Miałam trochę problemu ze znalezieniem właściwych drzwi ale na moją prośbę jeden z pracowników pokierował mną odpowiednio. Drzwi do toalety znajdującej się wewnątrz urzędu nie domykały się, więc kilka razy ukazywał się niezbyt przyjemny widok lekko zniszczonego wnętrza owego przybytku. Psuło to ogólne wrażenie czystości i schludności. Wszystkie formalności załatwiała-ogromny plus- jedna osoba. Pani z poważną miną wyjaśniła mi co mam wypełnić, pomogła też wypełnić zagmatwany formularz. Odpowiadała na każde moje pytanie rzeczowo. Niby wszystko w porządku ale zabrakło mi trochę zaangażowania w pracę ze strony urzędniczki. Pani była wyraźnie zmęczona i w zdecydowanie złym nastroju. Mimo wszystko sprawę załatwiłam sprawnie i szybko.
Wczoraj udałam się...
Wczoraj udałam się do Urzędu Skarbowego w Rawie Mazowieckiej z zapytaniem co mam zrobić w przypadku zawieszania działalności gospodarczej. Ku mojemu zaskoczeniu pani w okienku uprzejmie z uśmiechem na ustach dostarczyła mi wyczerpujących informacji. Dowiedziałam się też co związanego z działalnością mogę załatwić w Urzędzie Skarbowym. Miłe zaskoczenie. Prowadzę działalność od 2005 roku, przepisy zmieniają się jak w kalejdoskopie i trudno za nimi nadążyć. Natomiast zdecydowanie pozytywne jest to, że pracownicy Urzędu Skarbowego w Rawie Mazowieckiej podnieśli jakość obsługi klienta.
W dniach 29-31...
W dniach 29-31 maja odbywają się Rawie Mazowieckiej Dni Miasta. Jedną z atrakcji tegorocznych obchodów był koncert T.Love, który odbył się 30 maja. Organizatorzy dołożyli starań aby wszystko przebiegało sprawnie. Tłumy rawian i okolicznych mieszkańców przybyły na koncert. Zespół doskonale bawił publiczność. Obserwując jednak z boku to się działo nasunęły mi się następujące wnioski. Na ogromny tłum fanów zapewniono zaledwie jedna karetkę pogotowia usytuowaną za estradą. Jedynymi, którzy mogli bez problemu się do niej dostać były osoby znajdujące się na scenie . Kolega mojej córki miał nieszczęście zwichnąć nogę bawiąc się w pobliżu sceny. Mimo prośby skierowanej do ochroniarzy biorących udział w imprezie o to, żeby pomogli w torowaniu drogi dwóm kolegom niosącym na rękach chłopaka-noga puchła w zastraszającym tempie, powodując ogromny ból ,nie był w stanie poruszać się o własnych siłach- panowie odmówili pomocy. Strach pomyśleć, co by się stało gdyby ktoś zasłabł na serce. Wreszcie udało się dotrzeć do karetki, gdzie noga została zabezpieczona i chłopak został przewieziony na Izbę Przyjęć w szpitalu. Poza tym incydentem, z przerażeniem patrzyłam jak młoda mama wpychała się w wirujący tłum przy estradzie z małym około czteroletni dzieckiem. Szkoda, że nikt z licznej na koncercie ochrony nie zwrócił jej uwagi na niebezpieczeństwo z tym związane. Nikogo nie dziwiło mnóstwo alkoholu sprzedawanego osobom nieletnim jak również bójki między młodzieżą z dwóch zwalczających się osiedli. To chyba stały element tego typu imprez. Jak zwykle stań przenośnych toalet pozostawiał wiele do życzenia. W sumie można się wybrać na taką imprezę w dobrze znanym towarzystwie ale lepiej stanąć w bezpiecznej odległości od sceny. Nagłośnienie jest dobre więc niczego nie stracimy.
Podjechałam pod dystrybutor...
Podjechałam pod dystrybutor Stacji Paliwowej ORLEN. Czasem zdarza się, że jakiś nowy pracownik podejdzie ,żeby pomóc przy tankowaniu. Tym razem co zdarza się często nikt się nie pojawił. Uporałam się z dystrybutorem. Po czym udałam się do kasy. W sklepie przy kasie panuje względny porządek. Mi trochę przeszkadza to, że grill z kiełbaskami znajduje się tuż przy kasie. Szczególnie w dni z wysoką temperaturą widok skwierczących parówek jest mało przyjemny. Potrzebowałam mapy Bełchatowa ale jej niestety nie znalazłam, wybór map jest bardzo ubogi. Natomiast stoisko alkoholowe jest bardzo dobrze zaopatrzone. Toaleta jest ukryta wewnątrz i słabo oznakowana. Obsługa , no cóż tym razem trafiłam na nieprzyjemnego przysadzistego jegomościa, który niewiele wie o kulturalnej obsłudze klienta. Naburmuszony wklepywał dane firmy do komputera. Ceny paliwa porównywalne do innych stacji paliwowych.
Robiłam dzisiaj zakupy...
Robiłam dzisiaj zakupy w niedawno otwartym hipermarkecie "Biedronka" w Rawie Mazowieckiej.
Przed sklepem wita duży, przestronny parking .Ruch w sklepie w środku tygodnia koło godziny 13 niewielki, więc nie miałam problemu ani z zaparkowaniem ani z poruszaniem się po powierzchni sklepu w kształcie "jamnika- długi i wąski.
Na wstępie problem z koszykiem-brak małych koszyków, więc jeśli nie masz złotówki, jednego euro lub 2 zł a chcesz zrobić zakupy masz problem, co zrobić z produktami.
W sklepie czysto i schludnie. Towar ułożony na półkach równo, przejrzyście. Niewielki kłopot stanowią (jak w każdym hipermarkecie) ceny, których trzeba szukać , bo nie zawsze są tam gdzie powinny być. Ceny zdecydowanie niższe w stosunku do sklepów prywatnych. Asortyment w miarę urozmaicony.W sekcji warzywno-owocowej świeży towar po niewygórowanych cenach. Dobrze zaopatrzone pozostałe stanowiska. Towar z aktualnymi datami ważności na etykietach. Obsługa przy kasie profesjonalna. Grupa młodzieży przede mną kupowała alkohol na "osiemnastkę". Ekspedientka poprosiła o wylegitymowanie się kupującego - brawo pochwalam takie zachowanie pracownicy, tym bardziej że zrobiła to w taki sposób, że dziewczyna płacąca za zakupy bez sprzeciwu okazała dowód osobisty.
Ekspedientka przywitała mnie uprzejmym - dzień dobry, zawsze to miło jak ktoś z uśmiechem mówi te słowa. Kobieta obsłużyła mnie szybko i sprawnie. Minusem jest konieczność płacenia za tzw. ekologiczne torby jak również to, że brak możliwości płacenia za zakupy kartą płatniczą. Polecam ten hipermarket szczególnie w połowie tygodnia, można zaopatrzyć się artykuły dobrej jakości , po atrakcyjnych cenach ,przy miłej obsłudze
Wczoraj miałam przyjemność...
Wczoraj miałam przyjemność spotkać się koleżanką w Kawiarni "Młynek" przy rawskim MDK. Jest mała i przytulna. Jasne kanapy ustawione w kształcie podkowy sprawiają wrażenie bycia w domu. Dobrze rozstawione stoliki i czyste obrusy, stare młynki do kawy , ciekawe obrazy i panujący półmrok stwarzają specyficzny klimat. Dobrze czuję się w takich miejscach. Obsługa uśmiechnięta i sprawna. Toaleta czysta, wyposażona we wszystko co powinno się w niej znajdować. Urozmaicony zestaw deserów lodowych, wspaniała kawa i czekolada do picia, duży wybór drinków. Jest ciekawa propozycja deserów dla dzieci Świetne miejsce, żeby odsapnąć i porozmawiać z przyjaciółmi. Na zewnątrz znajdują się stylowe stoliki i parasole. Można też zarezerwować kawiarnię na imprezę indywidualną.
Cennik nie jest zbyt wygórowany jak na asortyment proponowany przez kawiarnię ale na tyle wysoki, żeby odstraszyć pseudo młodzież.
Jest to jedno z niewielu miejsc w Rawie Mazowieckiej, gdzie można wejść bez obawy na spotkanie głośno i wulgarnie zachowujących się nastolatków. Polecam to miejsce wszystkim odwiedzającym Rawę Mazowiecką.
