Obsługa w tym sklepie jest bardzo profesjonalna - nie narzuca się ze swoim zdaniem, ale jest pomocna, kiedy tego oczekuję. Poza tym nikt nie wciska towaru na siłę, nawet wtedy, kiedy ewidentnie nie jest to najlepszy wybór. Jakość towaru - absolutnie pierwsza klasa! Ponadto modele obuwia znacznie różnią się od tych w innych sklepach - są bardzo kobiece i nie ulegają na siłę modzie. W sklepie panuje porządek, towary są dobrze oznakowane - od razu widać, jakiego rozmiaru nie ma i jaka jest cena butów. Ze względu na to, że sklep nie jest duży, łatwo zapoznać się z całym asortymentem, bez irytacji mnogością modeli (chociaż wybór jest naprawdę duży i różnorodny). Ceny są najsłabszym ogniwem, ale za taką jakość naprawdę opłaca się zapłacić dużo.
W netto byłam chyba dopiero drugi raz w życiu. Bardzo pozytywnie zaskoczyło mnie to, że asortyment jest duży i różnorodny (nie tylko spożywcze i niekoniecznie marki Netto). Ceny również niskie, nawet na produkty dostępne w drogeriach i znacznie droższe. Trochę bałaganu na półkach. A obsługa... przy kasie jakaś młoda dziewczyna, nawet nie starająca się być miła. Jej ton odpowiedzi, brak jakiegokolwiek "proszę" czy "dziękuję" i rzucanie towaru na taśmę jak popadnie zepsuł całe pozytywne wrażenie.
1 września zawarłam umowę na Internet. Dowiedziałam się, że monter może przyjść dopiero 6.09. Ponieważ nie mogłam tak długo czekać, po wielu perturbacjach uzyskałam możliwość samoinstalacji. Dokonałam jej zgodnie ze wskazaniami zawartymi w broszurze, wypełniając punkt po punkcie. Internet działał przez 10 dni, po czym został odłączony. Wyjaśniono mi na infolinii, że wynika to z błędów w samoinstalacji i konieczna będzie wizyta montera. Teraz już nie miałam wyjścia i czekałam 2 dni (bez dostępu do sieci) na jego wizytę. Przyszedł, popatrzył na modem (nawet go nie dotknął), zadzwonił w jakieś tajemnicze miejsce i po kilku sekundach internet działał. Widocznie na to musiałam czekać dwa dni... A błąd samoinstalacji wynikał z nieprawidłowych wytycznych Inei i nieprzystosowanej strony internetowej. Ale to nie koniec. Po niecałych 48 godzinach internetu brak. Ponieważ był to piątek, a serwis Inei ma 2 dni robocze na zapoznanie się ze sprawą, kolejny weekend spędziłam bez internetu. Dzwoniłam do nich wielokrotnie z sugestiami rozwiązania problemu i pytaniami o postęp, za każdym razem tematem zajmował się kto inny i od tego zależało, co da się w tej sprawie zrobić. Nie pomagały tłumaczenia całej sytuacji od początku po kilka razy i wyjaśnianie tajemniczego telefonu montera - procedura to procedura... Więc odczekałam kolejne dwa dni i ni stąd, ni zowąd internet znów się pojawił. Przyznaję mimo wszystko pozytywną ocenę, bo niektórzy konsultanci naprawdę starali się pomóc, a wszyscy bez wyjątku, byli bardzo mili. No i ostatecznie internet mam. Ciekawe, na jak długo...
Jedzenie w Pizza Hut jest zawsze smaczne. Produkty sprawiają wrażenie świeżych, a dania przyrządzanych na bieżąco. Jednak czas oczekiwania na nie mógłby ulec skróceniu, o ile w takim przypadku to możliwe. Stolik, który wybraliśmy, nie był przygotowany na nowych klientów, gdyż kelner wycierał go dopiero przy nas i to już po przyjęciu zamówienia. W lokalu jest czysto i intymnie, można czuć się naprawdę dobrze. I nawet dość wysokie ceny są ok, bo jakość jest odpowiednia.
Ostatnio, w związku ze zmianą adresu dostarczania usługi internetu, bardzo często bywałam w Inei przy ul.Polnej. Jestem pełna podziwu dla tamtejszych pracowników - obsługa idzie bardzo szybko i mimo dużej ilości klientów, nie czeka się długo w kolejce (może również dlatego, że zazwyczaj obsługują przynajmniej 3 osoby). Wszystko jest szybko wyjaśniane (czasem trochę za szybko, miałam problem z ogarnięciem), procedury są jasne i sensowne. W pomieszczeniu panuje porządek i atmosfera profesjonalizmu. Oferta jest szeroka i dostosowana do klienta. Poza tym wszystkim obsługa jest bardzo miła.
Profesjonalna obsługa na dziale duże AGD. Wybraliśmy pralkę, którą chcielibyśmy kupić. Pan dokładnie nam o niej opowiedział, mimo że opis znajdował się na produkcie, i doradził, czy warto ją kupić, czy nie. Ponadto pokazał alternatywny sprzęt i wyjaśnił zasady zamawiania (wybrany egzemplarz był ostatnim). Na jakość obsługi nie wpłynął nawet fakt, że było już dość późno. Poza tym Media Markt ma lepsze ceny niż np. Saturn, wbrew temu, co słyszymy w reklamie. W sklepie zawsze panuje porządek, czasem tylko trudno znaleźć kogoś, kto mógłby udzielić informacji.
Wybór asortymentu bardzo duży, chociaż ceny mnie nie zachwyciły. Niestety obsługa również zawiodła. Wybierałam lampę. Chodząc z głową zadartą do góry wpadłam na stojącą na środku alejki paletę i uderzyłam się w nogę. Kawałek dalej leżały rozrzucone kartony. Panie z obsługi na tym dziale natomiast miały bardzo dużo spraw do omówienia, a na prośbę, aby mnie obsłużyły, niezbyt miło odpowiedziały, że zrobią to za chwilę. Poczekałam więc aż któraś z nich podeszła. Na szczęście nie trwało to zbyt długo. Po chwili miałam wybraną lampę.
Kupowałam okulary do pływania. Niesamowity bałagan w nich panował - poprzekładane do innych opakowań, rozkompletowane, zepsute, pootwierane. Żeby znaleźć coś nienaruszonego, trzeba było naprawdę dobrze poszukać. Na dodatek pan ochroniarz krążył wokoło jakby podejrzewał, że zaraz coś ukradnę. Po kilkunastu minutach poszukiwania pojawiła się pani z obsługi, która nie wiedziała, co to są kanadyjki, w związku z czym nie potrafiła mi pomóc. Przy kasie pani skupiła się bardziej na moim narzeczonym niż na obsłudze... ;) Długo czekałam na paragon, ale to chyba wina kasy.
Bardzo lubię tam chodzić. Panie są kompetentne i świetnie doradzają. Nawet mężczyzna jest w stanie kupić tam coś pasującego jego kobiecie ;) Wystarczy opisać koloryt cery, oprawę i kolor oczu i włosów, a już mamy pasujący kosmetyk. Często trafiam tam na promocje - kupisz 2, trzeci będzie taniej itp. Negatywne wrażenie robią czasem rozsypane kosmetyki (cienie, pudry).
Największym plusem tych aptek są ceny. Zawsze znajdzie się coś w promocji i to dużej. Poza tym oferta jest bardzo rozbudowana. Może aż trochę zanadto, bo przez liczne regały powierzchnia sklepu zmusza do przeciskania się pomiędzy nimi i innymi klientami. Nie przepadam za obsługą - nie nawiązują kontaktu wzrokowego, nie uśmiechają się... Ot, są tam w pracy i tyle. Czasem irytujące jest stanie w długiej kolejce, ale chyba nie da się już tego zmienić, skoro obie kasy są czynne.
Obiekt położony, póki co, na samym końcu nadmorskiego deptaku. Bardzo rozbudowany, na europejskim poziomie. Obsługa - 100% profesjonalizmu: recepcja - biegle w 3 językach, personel medyczny - prawie niewidoczny, ale wywiązujący się ze swoich obowiązków w najlepszy możliwy sposób, kadra zarządzająca - na najwyższym poziomie. Reasumując - piękne położenie, wysoka jakość usług, dobrze utrzymany obiekt z licznymi atrakcjami (kawiarnia obrotowa na 11 piętrze, basen zewnętrzny i wewnętrzny, wodny spinning, nordic walking na plaży skoro świt itp.).Jedzenie bardzo smaczne, podane w apetyczny sposób. Polecam!
Mały sklepik z bielizną, a jednak oferta jest szeroka. Często można tu trafić na promocję bardzo fajnych rzeczy. Wygląd wnętrza (jasny, uporządkowany) zachęca do zakupów. W przymierzalniach również czysto. Obsługa nieco się narzuca, ale jeśli ktoś jest niezdecydowany, może być pomocna. Bielizna poukładana jest rozmiarami, widać, że ktoś to cały czas kontroluje.
Bardzo przyjemna kafejka, o której być może nie wszyscy wiedzą, bo znajduje się w głębi cukierni. Można tu zjeść naprawdę dobre ciasto (czasem czuć że nie jest pierwszej świeżości - trzeba być uważnym przy wyborze) i wypić herbatę, którą wybiera się z szerokiej gamy smaków. Kiedyś pracowały tam panie, które dość głośno słuchały radia Eska bodajże, a klimat kawiarni zdecydowanie do niego nie pasuje ( w większości przebywają tam starsi ludzie), ale teraz chyba zmieniła się kadra, przynajmniej ostatnio trafiłam już na inna Panią. Ekspedientki są bardzo miłe, a atmosfera nieco przypomina lata 20. lub 30.
Sprzedają tu bardzo dobry chleb. przy odrobinie szczęścia można trafić nawet w ciągu dnia na taki prosto z pieca. Niestety nie da się go pokroić, z wiadomych względów. Bułki natomiast nie porażają świeżością... To znaczy są jakby suche, ja przynajmniej takich nie lubię. Jedyne zastrzeżenie, jakie mam - do obsługi. Bodajże jedna Pani odpowiada "dzień dobry" czy "do widzenia" oraz używa słów "proszę" i "dziękuję". Pozostałe się nie fatygują... Ale obsługa jest sprawna, najczęściej obsługują dwie panie - jedna podaje, druga kasuje.
Uwielbiam obsługę z tego biura! Pani S. zawsze wyszukuje najlepsze dla nas oferty, znając już nasze preferencje. Kontakt mailowy, telefoniczny o każdej porze dnia i nocy ;) Wycieczki, które tu kupiliśmy zawsze spełniają nasze oczekiwania pod względem hotelu, ceny, transferu, lotu itd. Największym plusem jest to, że można kupić wakacje nie ruszając się z domu i mieszkając paręset kilometrów od tego biura. Można przebierać, marudzić, szukać, a Pani S. i tak zawsze znajdzie najlepsze rozwiązanie:)
Biuro podróży które zdecydowanie polecam! Opis oferty zawsze pokrywa się z tym, co zastajemy na miejscu. Z lotniska mamy zapewniony transfer, hotele są na dobrym poziomie.Czasem rezydenci trochę psują renomę, ale bez nich też można sobie poradzić. Dwukrotnie podróżowałam z tym biurem i jestem w pełni zadowolona. Chociaż miejsce docelowe nie zawsze zachwyciło, biuro ze swoich obowiązków wywiązało się w 100%.
Jedynym plusem tego sklepu jest chyba tylko to, że czynny jest całą dobę. Ale na nocnej zmianie chyba pracownicy w ogóle nic nie robią, bo panuje tu chaos na półkach, bałagan w alejach, a wśród produktów mnóstwo jest przeterminowanych. Często brakuje produktów, które chcemy kupić, a w środku panuje nieprzyjemny zapach popsutej spożywki. Zdecydowanie nie polecam, chyba że kogoś zmusi sytuacja.
SPA położone jest w dobrym miejscu - niby blisko dużego miasta, ale jednocześnie na granicy puszczy Zielonka.Dojazd jest dobrze oznakowany, nie sposób zabłądzić. W samym SPA, jak przystało na tego typu miejsca, panuje miły zapach i intymna atmosfera. Jednak w niektórych pomieszczeniach znajdują się parawany, które przykrywają nieco "zagarnięte pod dywan" przedmioty. Na pierwszy rzut oka to nie przeszkadza, ale zaburza harmonię. Poza tym personel, z wyjątkami, zdaje się być wyuczenie miły i nic poza tym.
Fenomen Biedronki mnie zastanawia - mają dobre towary w dobrych cenach i tylko czasem zdarza się, że asortyment jest niepełen. Pani w kasie bardzo miła, trochę mechanicznie powtarza "zapraszamy ponownie". Ale poza tym naprawdę nie ma się do czego przyczepić. Nie ma przeterminowanych produktów, owoce nie gniją, pieczywo jest najczęściej świeże.
Asortyment sklepu pozornie jest dość duży, ale jeśli przyjrzeć się bliżej - brakuje rozmiarów i różnorodnych opcji. Obsługa w ogóle nie jest zainteresowana klientem i nawet, gdy widzi, że potrzebuje on pomocy, przemyka gdzieś bokiem. Być może przyczyną była dość późna godzina, ale sklep czynny jest do 21 i do tej pracownicy mają obowiązek obsługiwać klientów. Tymczasem nawet trudno znaleźć ich na terenie sklepu.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.