Zakupy w Delimie z natury należą do przyjemnych. Personel uprzejmy, ubrany elegancko i stosownie. Produkty takiej jak warzywa i owoce ładnie wyeksponowane i podświetlone zachęcają do zakupów. Zdecydowałem się na zakup papryki chili oraz cukini. Wszystko świeże i pachnące. Na dziale serów poprosiłem o jakiś łagodny ser. Bardzo uprzejma Pani zaproponowała mi Emmentaler, który właśnie taki jest. Na sklepie nie spotkałem kolej czy dłuższego oczekiwania na działach. Ogólnie jest szybko, sprawnie i zdecydowanie elegancko. Może ceny są trochę zawyżone ale wg mnie płacimy tutaj za jakość i kulturę sklepu. Przy kasie oczekiwałem może 3 minuty. Gdy nadeszła moja kolej przywitała mnie kasjerka i sprawnie skasowała produkty oferując torbę do zapakowania ich.
Szukając prezentu dla siostrzenicy postanowiłem odwiedzić sklep H&M. Przeglądałem asortyment „młodzieżowy” i w gruncie rzeczy ciężko mi było coś wybrać szczególnie że kupowałem dla kogoś. Dostrzegłem natomiast ,że wszystkie produkty mają cenówkę, na regałach niczego nie brakuje a wszystko prezentuje się idealnie. Czystość w sklepie jest chyba świętością bo niemożliwością było odnalezienie jakichkolwiek zabrudzeń czy kurzu – chwała im za to. Szukałem nadal gdy podeszła do mnie ekspedientka , która chciała mi pomóc. Młoda i uprzejma kobieta zasugerowała abym zakupił bon , którym obdarowana osoba będzie mogła zapłacić za zakupy i własnoręcznie coś wybrać. Uznałem że jest to strzał w dziesiątkę i udałem się do kasy. Strefa kas czysta, elegancka a ekspedientka bardzo uprzejma. Poprosiłem o bon, który zapakowany został w elegancką torebkę idealnie pasującą do tematu urodzin.
Wielki baner "-70%" w szybie skusił mnie aby wejść do CCC na zakupy. Po wejściu dostrzegłem iż ktoś dba o porządek wewnątrz sklepu zarówno w na półkach jak i pod kątem ogólnej czystości. Między regałami spotkałem dwie ekspedientki ,które mimo tego iż były strasznie pochłonięte rozmową ze sobą to przywitały mnie słowami "Dzień dobry". Przeglądałem asortyment męski i znalazłem kilka butów , które chciałbym zmierzyć. Niestety nie było mojego nr - 46. Chciałem poprosić o pomoc ekspedientki ale już zniknęły mi z pola widzenia. Rozczarowany wizytą opuściłem salon obuwia.
Na większe zakupy postanowiłem przyjechać do tesco. Na wejściu ku memu zdziwieniu przywitał mnie ochroniarz. Mając wykonaną listę postanowiłem poszukać tych produktów. W sklepie panował porządek, trakcie zakupów spotkałem personel sprzątający. na działach były po dwie osoby ( dział ryb oraz serów) w zupełności wystarczyło to na natężenie ruchu. Zdziwiłem się ale wszystkie rzeczy które planowałem zakupić udało mi się odnaleźć i co lepsze ceny były zgodne. Wykładając towar przy kasie, której otoczenie było estetyczne, nie było nadmiaru, przepychu zaczepiła mnie kasjerka. Poinformowała mnie o promocji w której mogę wziąć gratis zgrzewkę wody Żywiec pod warunkiem że zrobię zakupy za kwotę ponad 100zł. Zaskoczony pozytywnie wziąłem wodę, jak się później okazało faktycznie otrzymałem ją gratis do zakupów. Bardzo pozytywnie zaskoczony opuściłem sklep.
Bardzo skromny i mały punkt Teletorium mieszczący się w pasażu Tesco odwiedziłem dziś szukając pomocy w naprawie telefonu. Sympatyczny mężczyzna zapytał jaki jest problem, opowiedziałem o mojej nokii, która w ostatnim czasie nie chce się ładować. natychmiast przystąpił do naprawy. Otworzył telefon a następnie przez parę minut robił czynności tylko sobie znane. Złożył telefon i zademonstrował mi jego poprawne działanie. Zaskoczony szybką i fachową pomocą podziękowałem. Koszt usługi to 15 zł co przy kosztach telefonu wydaje się być znikome. Obsługa na najwyższym poziomie wiedzy jak i kultury osobistej.
Punkt LEO oferuje usługi od dorabiania kluczy, po sprzedaż zegarków, gadżetów, stacji pogodowych, smyczy itp, itd. Sklepik ogólnie mały ale bardzo bogato zaopatrzony w asortyment. Wybór jest bogaty ale ceny zdecydowanie zawyżone. Moja wizyta spowodowana była potrzebą dorobienia prostego kluczyka do kłódki. Mężczyzna na wstępie poinformował mnie że ma dużo pracy i żebym przyszedł później. Wróciłem po 45 minutach i łaskawie znalazł dla mnie chwilkę. Pokazałem klucz a on przystąpił do dorabiania. W sklepie panuje porządek (oceniając zabrudzenia i czystość) pod kątem towaru to jest przesyt w każdym zakamarku. Po około 5 minutach klucz był gotowy a cena za usługę 12 zł. Zaskoczony tak wysoką ceną zapłaciłem i wyszedłem.
Mając trochę euro w portfelu postanowiłem udać się kantoru. Z zewnątrz dobrze oświetlony, czysty, posiadający dużą tablicę świetlną z aktualnymi kursami. Przywitała mnie młoda kobieta i zapytała w czy może pomóc. Poprosiłem o wymianę banknotu 50 euro na złotówki. Kurs wynosił 4,06 więc w prostym liczeniu otrzymałem trochę ponad 200zł. Kobieta szybko przeprowadziła transakcję , wręczyła mi złotówki plus pokwitowanie wymiany obcej waluty.
Do piekarni przyszedłem tylko po chleb. Po wejściu dostrzegłem sporo asortymentu (poza wypiekami piekarni). Były tam m.in. lodówka z napojami, słodycze itp. Punkt piekarni poza własnymi wyrobami serwuje wiele innych czasem przydatnych rzeczy. Przywitałem się z panią niestety ona nie raczyła mi odpowiedzieć a tylko zabrała się do pakowania bochenka chleba. Usłyszałem kwotę do zapłaty i zacząłem płacić gdy ekspedientka zaoferowała mi promocję dnia czyli pączki po 70 groszy. Zainteresowało mnie to i skusiłem się na zakup. Sklepik ogólnie czysty wewnątrz, wg mnie za dużo towaru jest w środku. Obsługa niezbyt miła a jedynie wykonująca to co do niej należy.
W sklepie mięsnym nie spotkałem żadnego klienta. Podszedłem do lady i przywitany przez dwie panie obsługujące zamówiłem kilka wędlin. Panie bardzo sympatyczne, starały się pomagać, doradzać a nawet polecać niektóre produkty. Nie można nic złego powiedzieć na obsługę w dniu dzisiejszym. Towar ładnie wyeksponowany, nie było żadnych braków, z chęcią wybierałem w asortymencie. Sklep czysty, zadbany, powierzchnie szklane wymyte a miejsce obsługi wygodne dla klienta.
Biały domek to w sumie większy osiedlowy sklep, można tu zakupić warzywa-owoce, mięso wędliny, spożywkę czy napoje i alkohol. Odwiedziłem ten sklep głównie w celu zakupu kilku warzyw. Wewnątrz panował spory ruch a mimo to było dosyć czysto. Na stoisku warzyw stało przede mną tylko dwóch klientów. Po dłuższej chwili oczekiwania mogłem zacząć zamawiać. Poprosiłem o pietruszkę, seler i cukinię. niestety ta ostatnia nie była dostępna. Starsza kobieta , która mnie obsługiwała nie była nazbyt miła ( można powiedzieć że tylko podawała towar). lada sklepowa zarzucona towarem i trochę mało miejsca pozostawiono dla klientów. Zapłaciłem za zakupy i wyszedłem ze sklepu.
Z receptą w ręku wszedłem do apteki. Pobrałem numerek, który reguluje kolejność podchodzenia do okienka. Przede mną były tylko dwie osoby więc postanowiłem usiąść na wygodnych kanapach. Podłoga w aptece była dosyć mocno zabrudzona, dostępna była woda do picia ale o kubkach już nikt nie pamiętał - to jedyne minusy mojej wizyty. Przy okienku spotkałem prawdziwą profesjonalistkę. Doradziła co do wyboru syropu jak również zapakowała zakup i życzyła miłego dnia. Polecam.
Idąc w mroźny dzień postanowiłem wejść do saloniku prasowego firmy RUCH. Wewnątrz nowoczesny wystrój, prasa i inne produkty ładnie wyeksponowane i podświetlone. Podszedłem do kasy a tam starsza pani zapytała w czym może pomóc. Poprosiłem o jedną z gazet oraz chusteczki higieniczne. Szybko otrzymałem to o co prosiłem, wydano mi resztę oraz paragon. Podziękowaliśmy sobie i wyszedłem.
Choroba dziecka wiąże się z wizytą w przychodni. Udało mi się zarejestrować je na godzinę 14:40 telefonicznie. Na miejscu nie było żadnych dzieci a ja po pobraniu druków z rejestracji udałem się do gabinetu. Przyjmowała dr Barbara G.-S. pierwszy raz byłem u niej. Zna się na pracy zdecydowanie zdiagnozuje problem i wypisze odpowiednie recepty niestety jako pediatra nie ma podejścia do dzieci i jak obserwuje dzieci niechętnie idą właśnie do tej pani. Ogólnie przychodnia nowoczesna, zadbana, dla dzieci jest sporo zabawek co umila im okres oczekiwania.
W Rybniku znajduje się bardzo ciekawy lokal o nazwie "Pijalnia soków". Wewnątrz panuje specyficzny klimat, bardzo przyjemny i domowy. Otwarte już od ponad 15 lat. Soczki przepyszne, obsługa bardzo kompetentna. Można porozmawiać o dietach, ogólnie o zdrowym trybie życia i odżywianiu. Jak się dowiedziałem jedna z Pań obsługujących jest po studiach medycyny niekonwencjonalnej. Soki w 100% oryginalne bez jakichkolwiek domieszek a smakują jeszcze lepiej. Ogólnie jest to fajna kawiarenka w której panuje ciepła atmosfera, superowa obsługa ,pyszne soki,ciasto i kanapki.
Do Żabki wszedłem jedynie po pieczywo. Zaraz po wejściu zauważyłem że w sklepie jest bardzo dużo asortymentu a mimo to wszystko wygląda na uporządkowane i estetyczne dla oka. Bez problemu zlokalizowałem miejsce z pieczywem. Bułki były miękkie w dotyku - świeże i apetyczne, postanowiłem zakupić dwie sztuki. Przy kasie wg mnie jest zbyt dużo towaru co ogranicza nieco ruchy kupującego. Obsługa zachowawczo uprzejma bez namiaru życzliwości. Transakcja przebiegła szybko i sprawnie.
na stacji panował zerowy ruch więc bez problemy zaparkowałem pojazd pod dystrybutorem. Tankowanie było szybkie a cena paliwa wysoka ale konkurencyjna. Dystrybutor czysty i sprawny. Z karta płatniczą udałem się do stacji celem uiszczenia za zakup. Tam również nie było klientów. Kobieta przywitała się serdecznie, podała kwotę a ja wręczyłem jej kartę. Strasznie długo trwał proces wczytywania karty jak się dowiedziałem mają czasem problem z "przechodzeniem" transakcji. Miejsce obsługi uporządkowane i zadbane a cały sklep również nie nosił śladów brudu.
Sklep mięsny Procek zachowany jest w PRL-owskich klimatach. Drzwi klasyczne szklane, lada sklepowa i chłodnie również z poprzedniej epoki, a całość wyłożona białymi kafelkami - jednym słowem wystrój bez szaleństwa i nowości. Obsługujące (dwie panie) w miarę sprawnie radzą sobie z ruchem przede mną znajdowało się 4 klientów, którzy w szybkim czasie zostali obsłużeni. Towar bardzo świeży smaczny, jest możliwość pokrojenia i zapakowania.
Odwiedziłem powyższą placówkę w celu zapoznania się z ofertą lokat oszczędnościowych. Placówka czysta, estetyczna. Przede mną był tylko jeden klient a czynne były dwa stanowiska. Po chwili podszedłem to kobiety , która sympatycznie przywitała się. Zapytałam o możliwość złożenia pieniędzy na lokatę. Wśród kilku propozycji bardzo atrakcyjna była LOKATA WYJĄTKOWA. 7,2% w skali roku co jest na rynku dosyć wysokim oprocentowanie. Obsługa profesjonalna, miła i bardzo zorientowana w temacie. Jedynym minusem placówki jest umieszczenie stolików obsługi. Siedząc przy stoliku w odległości mniej niż 2 metrów znajduje się sofa dla oczekujących. Idąc do banku oczekiwałbym większej prywatności i swobody prowadzenia rozmowy.
Mroźna pogoda wywołała u mnie ból gardła więc udałem się do apteki znajdującej się w pasażu hipermarketu real w Rybniku. Wewnątrz nieskazitelna czystość, wszystko ładnie podświetlone tworząc ciepły wystrój. czynne były dwa stanowiska przy każdym czekało dwóch klientów. Po kilku minutach nadeszła moja kolej. Poprosiłem o specyfik na ból gardła. Zaproponowano mi neoangin 24 szt w cenie 10,35zł. Zgodziłem się na tai wybór. Bardzo fachowa i szybka pomoc personelu. Miejsce obsługi czyste, brak niepotrzebnych rzeczy.
Siedząc w domu postanowiliśmy zamówić jedzenie właśnie do domu. Wybór padł na lokal Czarna Owca serwujący głównie kebaby ale nie tylko. Zadzwoniłem pod nr wskazany na stronie internetowej 32 458 46 45. Po chwili odebrała pani i sympatycznym głosem poprosiła o złożenie zamówienia. Poprosiłem o dwa kebaby. Zapytany zostałem o rodzaj, jaki sos oraz czy coś jeszcze poproszę. Skompletowaliśmy zamówienie, dowiedziałem się, iż będę musiał uiścić blisko 22 zł plus 3 zł za dowóz. Otrzymałem informację, iż jedzenie dotrze do mnie do 40 minut. Oczekiwaliśmy gdy po upływie 30 minut do drzwi zapukał dostawca. W ręku trzymał torbę termiczną a w niej mojej kebaby. Wręczyłem mu należną kwotę a on uprzejmie podziękował i życzył smacznego. bardzo szybki transport, jedzenie wg mnie na piątkę a ceny przystępne.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.