Salonik ten ulokowany jest w pasażu hipermarketu Tesco. Z zewnątrz czysty i elegancki w środku zresztą też. Prasa równo poukładana, wszystko tematycznie podzielone, niczego nie brakowało. Mimo bardzo małej przestrzeni , sklep był idealnie zagospodarowany a ułożenie towaru przemyślane. bez problemu znalazłem dział motoryzacyjny gdzie zakupiłem dwa czasopisma. Pani kasjerka (starsza Pani) bardzo uprzejma i dobrze radząca sobie z obowiązkami. Szybko i sprawnie obsługiwała klientów oraz kolekturę lotto. Miejsce obsługi czyste, uporządkowane nie było tam nadmiaru towaru jak często bywa w tej sieci saloników prasowych.
elektron to sklep gdzie hurtowo i detalicznie można zakupić rzeczy elektroniczne itp. Parkin podzielony jest na kilka firm znajdujących się w pobliżu. Na środku znajduje się olbrzymia kałuża wręcz rozlewisko wody co zdecydowanie utrudnia parkowanie. Szyld sklepu widać ale za pierwszym razem nie trafiłem do wejścia a dopiero za drugim -skutecznie zakamuflowane. Po wejściu do budynku ( niski barak) przemieszczam się długim korytarzem gdzie znajdują się różne sklepy czy siedziby firm. Bo długim spacerze odnajduje sklep. Wewnątrz czysto, jasno i przyjemnie. Mężczyzna obsługujący natychmiast starał się pomóc i doradzić. Bardzo dobrze zorientowany w tematyce elektroniki, kabli czy łączy. Potrafi doradzić czy podpowiedzieć co będzie lepsze i tańsze. Po zakupie podziękowano i zaproszono ponownie w razie jakichś problemów. Sklep ogólnie ok ale otoczenie i dotarcie do niego masakryczne.
Drewniak to bardzo mały sklep położony na trasie Rybnik - Wodzisław Śląski, który zajmuje się sprzedażą wyrobów z drewna takich jak sztachety, boazeria, kantówki,drabiny itp. Przyjechałem tu aby zakupić kilkanaście listew drewnianych. Uprzejma Pani wymieniła mi kilkanaście wzorów i rozmiarów takich listew. Doradzono mi w kwestii dobrania mocowań czy wykończeń. ceny wyjątkowo niski, nawet duże markety nie potrafią zaoferować konkurencyjne ceny dla tego sklepu. Bogaty wybór i fachowa pomoc przekonały mnie do zakupu. Naprzeciw sklepu znajduje się magazyn więc nie ma problemu z dostępnością produktów. Sklep czysty i zadbany, wszystko ładnie wyeksponowane.
W Meblach Agata jak zawsze panował porządek, rozbrzmiewała nastrojowa muzyka a personel aktywnie udzielał pomocy. Bardzo bogaty wybór, wszystko idealnie wyeksponowane sprawia że robienie tu zakupów jest bardzo pozytywnym doświadczeniem. Na każdym dziale spotkałem pracownik, który chętnie odpowiadał na moje pytania, oferowali produkty z ekspozycji jak również te z katalogu dostępne na zamówienie. Postanowiłem zakupić z katalogu pewien stolik. Ekspedientka wydrukowała zamówienie po czym skierowała mnie do kasy w celu uiszczenia zaliczki (10% wartości). Czas oczekiwania do 3 tygodni jest według mnie nie do przyjęcia ale takie meble są tylko tam dostępne więc zgodziłem się. Przy kasie czekało trzech klientów a dwóch było obsługiwanych. Mimo otwartych dwóch kas obsługa trwała bardzo długo a czas oczekiwania wydłużał się. W końcu udało mi się zapłacić zaliczkę u miłej i uśmiechniętej kasjerki.
W Jysku jak nigdy panował spory rozgardiasz i duży nieład. Towary były niedbale porozrzucane, miejscami nie było regałów a tylko kartony itp. Wygląd wewnątrz mało zachęcający a bałagan utrudniający zakupy. Jak się później okazało znalazłem kartkę formatu a-4 za plecami kasjera z informacją iż mają przemeblowanie sklepu i przepraszają. W sklepie panował spory ruch wiele osób kupowało poszewki na poduszkę 3,50zł czy ciekawe kosze z bananowca od 15zł. Ciekawa oferta więc i klientów sporo pojawiło się. Przy kasie utknąłem w 5 osobowej kolejce. Upłynęło z 10 minut zanim mogłem zapłacić za zakupy. Przy takim ruchu powinny obsługiwać dwie osoby a nie tylko jedna. Kasjer uprzejmy i dobrze przygotowany do pracy, pozostałych pracowników nie spotkałem na sali sprzedaży ani przy kasie.
Ustawiłem się w kolejce to MC Drive gdy przede mną stały trzy samochody, zanim podjechałem do pierwszego okienka minęło jakieś 5 minut. Podczas długiego oczekiwani zauważyłem że teren jest dobrze odśnieżony, posprzątany a śmietniki opróżnione. Okienka, banery reklamowe również czyste i sprawne. W pierwszym okienku złożyłem zamówienie dwie kanapki, duży frytki oraz dużą colę bez lodu. Zapłaciłem sympatyczne kobiecie a ona wręczyła mi paragon. Kolejne kilka chwil upłynęło zanim dostałem się po odbiór zamówienia. Podjechałem a pani bez słowa podała mi torbę z zamówieniem oraz colę. Żadnych serdeczności czy uprzejmości - po prostu otrzymałem zamówienie i kropka. Jak się później okazało cola była bez lodu (prawidłowo) kanapki były właściwe ale zamiast dużej porcji frytek otrzymałem dwie duże porcje frytek :)). Dla klienta jest to pewnie pozytywne zaskoczenie a dla właściciela strata, która przy częstszych pomyłkach może być odczuwalna.
W drogerii unosił się przyjemny zapach a ekspedientki są bardzo sympatyczne dla klientów. Niestety na regałach dostrzegłem kilka pustych miejsc a wiele artykułów np żel pod prysznic były wystawione tylko po 2 -3 sztuki. Wyglądało to mało elegancko i biednie odniosłem wrażenie że jest to jakaś resztka czy końcówka serii. W sklepie bardzo przeszkadzał mi głośny odgłos zepsutej klimatyzacji (lub wentylatora) który zagłuszał rozmowę i zdecydowanie źle wpływał na atmosferę w sklepie. Nie znalazłem tutaj nic nadzwyczaj ciekawego czy oryginalnego co nie byłoby dostępne w innych drogeriach. Sklep ogólnie bardzo czysty a obsługa nad wyraz miła i sympatyczna.
Do sklepu Deichmann wszedłem skuszony banerem reklamowym "druga para za pół ceny". Wchodząc zastałem bardzo brudną podłogę. Zaraz po wejściu przy kasie stały dwie ekspedientki pochłonięte rozmową ze sobą. Rozmawiały zdecydowanie na tematy prywatne nie zwracając uwagi na klientów. Po bardzo złym pierwszym wrażeniu postanowiłem sprawdzić stoisko z obuwiem męskim. Znalazłem tam ciekawe obuwie w cenie 89zł czy markowe buty sportowe już poniżej 199zł. Musiałem sam znaleźć odpowiedni rozmiar, przymierzyłem ale nie zakupiłem niczego. W końcu sklepu znajduje się ładny kącik dla dzieci gdzie mogą oglądać kreskówki - mógłby jeszcze być włączony głos !!. Obsługa na miernym poziomie , promocje bardzo ciekawe a wystrój mało powalający.
Sklep CCC z zewnątrz kusi klientów informacją o wyprzedaży i sporych obniżkach cenowych. Sklep zajmuje sporą powierzchnię co przekłada się na sporą ilość asortymentu wystawionego w nim. Po wejściu zlokalizowałem dwie ekspedientki "zajęte" rozmową przy kasie. Pierwsza ubrana w firmową koszulkę CCC natomiast druga w prywatne ubrania. Przeglądałem obuwie męskie, zdecydowałem się przymierzyć jeden rodzaj , który wyjątkowo przypadł mi gustu. Buty ciekawe w niskiej cenie i wyjątkowo wygodne. Personel nie kwapił się aby pomóc mi czy innymi klientom. Panie przeniosły się z rozmową na jeden z regałów gdzie robiły nową ekspozycję nadal aktywnie rozmawiając ze sobą. Sklep ogólnie ładny czysty zachęca do zakupu natomiast obsługa zajęta sobą niż klientami - trzeba liczyć na siebie.
W sklepie ponad normę rozbrzmiewała muzyka ( jak dla mnie zdecydowanie za głośno). Podłoga była strasznie ubłocona, mokra a co za tym idzie śliska. Postanowiłem rozejrzeć się w sklepie i zauważyłem, że w sklepie panuje lekki nieład. Ubrania niechlujnie zawieszone na wieszakach, rozmieszczone na sklepie bez pomysłu. Mimo wszystko wybrałem ciekawy T-shirt w promocyjnej cienie 39,90zł. Skorzystałem z możliwości przymierzenia i zaakceptowałem wybór. Obsługa miła i uprzejma. Szybko przeprowadzono transakcję zakupu i zapakowano w torbę.
Sklep Altero mieści się na pierwszym piętrze Galerii Jastrzębie. Z zewnątrz witryny czyste,wystawa zachęcająca do wejścia - prezentuje ciekawe promocje. W środku również zaskakujący ład, wszystko równo i ładnie poukładane. Na miejscu spotkałem jedną ekspedientkę , która kurczowo trzymała się strefy kasy. Przeglądają obuwie, poszukując czegoś atrakcyjnego ani razu nie zaoferowano mi pomocy ani też nie przywitano się ze mną. Mimo interesującej muzyki w sklepie i pustego sklepu nie pobyłem tam długo.
Poszukiwania odpowiedniego telewizora przyprowadziły mnie do Neonetu. Sklep stosunkowo duży z bogatą i bardzo atrakcyjną ofertą. Większość telewizorów była włączona, telewizory z gazetki promocyjnej w większości były dostępne do zakupu od zaraz. Ciekawym był model 40 calowy w cenie 1699zł. Po chwili podszedł do mnie mężczyzna oferując swoją pomoc. Wyczerpująco odpowiedział na wszystkie moje pytania często mówiąc o swoich odczuciach i propozycjach. Bardzo fachowa pomoc przy wyborze była tutaj niezbędna. Sklep bardzo czysty, wykładzina którą wyłożony jest sklep nie nosiła śladów brudu. W spokojnej i cichej atmosferze robi się tutaj zakupy a pomoc personelu jest nieoceniona.
W sklepie nie było żadnych klientów tylko jedna sprzedająca. Sklep czysty i uporządkowany. Za ladą czekała na mnie ekspedientka (młoda kobieta) która ograniczyła się tylko do odpowiedzenia na moje "dzień dobry". Strasznie nie podobał mi się fakt , że sprzedająca nie miała ubranego białego fartuszka a tylko swoje prywatne ubrania. Podstawowym wymogiem higieny w momencie sprzedaży żywności jest posiadania takiego fartucha ochronnego. Często tam bywam i bardzo rzadko zdarza mi się taka sytuacja. Kobieta podała mi wszystkie artykuły , które chciałem zakupić po czym wydała mi paragon i odeszła do drugiej części sklepu. obsługa niezbyt miłą i zachowawcza, wszystko zmierzało do odprawienia klienta aby mieć tzw. "Święty spokój".
Przeglądając ofertę w internecie postanowiłem fizycznie odwiedzić ten sklep. Po wejściu zorientował się że nie ma telewizorów , które na stronie były reklamowane. Zaskoczony obrotem spraw postanowiłem zapytać pracownika. Pani obsługiwała klienta a drugi pracownik rozmawiał przez telefon. Nie reagując na moja obecność sam postanowiłem zapytać. Dowiedziałem się , że tylko w tym sklepie nie obowiązuje gazetka sieci Neonet (!). Sprawdzono telewizor , który chciałem zakupić okazało się że jest on droższy niż w reklamie a na dodatek w magazynie głównym go nie ma więc moje wysiłki były bezskuteczne. Mimo wszystko Pan zachęcał do zakupu jakiegoś modelu z dostępnych na sklepie. Rozczarowany całą sytuację postanowiłem odmówić zakupu i opuścić sklep w którym podłoga była koszmarnie brudna, mokra i śliska.
W sklepie panował porządek, wszystko było na swoim miejscu a personel porządkował okolice kas. Znikomy ruch był wewnątrz dlatego też zakupy przebiegły w cichej i spokojnej atmosferze. Warzywa i owoce bardzo ładnie wyeksponowane, wszystkie świeże i pachnące. Pozostały asortyment również ładnie wyłożony ale ceny wg mnie wysokie porównując z innymi sklepami. Wybrałem parę bananów i czekoladę z która udałem się do kasy. Kasjerka uśmiechnięta można powiedzieć czekała na nas , szybko skasowała zakupy i bardzo sympatycznie zakończyła transakcję.
Skuszony ostatnimi wysokimi wygranymi w Polsce w grze lotto postanowiłem również spróbować szczęścia. Zakup kuponu oferował mi punkt In Medio w Plaza Rybnik. Wchodząc dostrzegłem bardzo bogaty asortyment towarów takich jak tematyczne czasopisma, napoje, słodycze, akcesoria tytoniowe itp. Przed zakupieniem kuponu lotto postanowiłem przyjrzeć się prasie. Wszystko ładnie ułożone, klienci mają możliwość przeglądnięcia czasopisma przed zakupem a idealne oświetlenie w tym pomaga. W sklepie panował porządek, powierzchnie szklane wypolerowane jedynie miejsce obsługi (kasa) było strasznie zarzucone towarem i sam zauważyłem jak jeden z klientów zrzuca rękawem wystawione tam produkty. Po wybraniu czasopisma podszedłem do kasy by zapłacić oraz poprosić o kupon lotto. Pracownik niezbyt miły tylko odpowiadał na uprzejmości nie dziękował czy też sam nie witał się z klientem.
Szukając ciekawych i ciepłych ubranek dla syna wstąpiliśmy do sklepu Coccodrillo w Plaza Rybnik. Zaraz po wejściu przywitała nas ekspedientka a resztę czasu obsługiwała nas z uśmiechem na ustach. Sklep mały i odnosi się wrażenie że towaru ogólnie jest mało. O każdy rozmiar trzeba pytać a pracownik donosi z magazynu. Długo to wszystko trwa dlatego chyba stworzono kącik zabaw dla dzieci gdzie syn przez długi czas zajęty był puzzlami. Niestety nie wszystkie interesujące ubranka były we właściwym rozmiarze, szkoda że w sklepie nie ma pełnej rozmiarówki ze wszystkich ubranek. Mimo to zakupiliśmy body. Miejsce obsługi czyste i schludne tak jak i reszta sklepu. Obsługa wyjątkowo miła i uczynna w razie problemów potrafiąca zabawić płaczącego malucha.
Stoiska z lodami Grycan są dostępne w każdej galerii w Polsce, również w galerii Plaza w Rybniku.Tutejsze stoisko posiada bardzo bogaty wybór smaków lodów. Mimo iż cena za lody (pucharek) to wydatek średnio kilkunastu złotych to warto zapłacić tę cenę za najwyższą jakość. Ekspozycja lodów jak zwykle wyglądała bardzo apetycznie i atrakcyjnie, szyby były czyste, a pracownica zachowywała zasady higieny podczas obsługiwania klientów.Pracownicy obsługiwali klientów z uśmiechem na ustach często starali się doradzać w wyborze najlepszej kompozycji smakowej. Stoliki i podłoga czyste a po odejściu klientów natychmiast sprzątano miejsca.
Figloraj to bardzo przyjazne rybnickie centrum zabaw dla dzieci. na miejscu znaleźliśmy wielopoziomowe labirynty zabaw,
zjeżdżalnie, basen z piłeczkami, pochylnie do wspinaczki, tory przeszkód i wiele innych atrakcji dla dzieci. Mimo drogiego biletu wstępu 1h = 13 zł lub 2h=18 zł warto przyprowadzić tu swoje dziecko aby zażyło tego typu rozrywki. Wszystko jest zrobione tak aby bezpiecznie dziecko bawiło się bez narażenia go na urazy. Obsługa miła i chętnie pomagająca czy informująca klientów o atrakcjach. W czasie gdy dziecko bawiło się my mogliśmy skorzystać z kawiarni ,która na miejscu jest dostępna.
Odwiedziłem ten sklep w celu zakupienia paru rzeczy. na dziale warzywa-owoce zakupiłem kilka apetycznie wyglądający jabłek, pomidorów oraz cebulę. Wszystko świeże, żadnych oznak psucia się. Na sklepie personel układał artykuły przemysłowe co powodowało lekki rozgardiasz. Udałem się na dział napoje gdzie zauważyłem trzy puste palety gdzie do tej pory były wody mineralne czy oranżady. Zapytałem pracownika o dostępność tego asortymentu odpowiedział że czekają na dostawę. Zaskoczyła mnie ta sytuacja bo przecież nigdy wody mineralnej czy napoi nie brakowało. Tylko jedna kasa była czynna a i to wystarczyło. Zaledwie jeden klient stał przede mną. Kasjerka "automatycznie" przywitała się ze mną po czy szybko skasowała moje zakupy. Poprawnie wydała resztę niestety paragonu mi nie wręczyła.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.