Profil użytkownika
Profesjonalny Opiniotwórca
Opinie użytkownika (85)
W dniu 23/02/2009...
W dniu 23/02/2009 wybrałam sie na lunch do restauracji Sphinx przy ursynowskim Multikinie. Wewnątrz było posprzątane, nie było czuc nieprzyjemnych zapachów, sala była komfortowo oświetlona. Zostałam zaprowadzona przez pracownika do stolika i podał mi on kartę. W uprzejmy sposób przyjął zamówienie i odpowiedział na moje pytanie dotyczące dania mięsnego. Przyniesiona potrawa była gorąca i świeża. Została estetycznie podana, również sposób podania przez kelnera był kulturalny a czas oczekiwania akceptowalny. Smak i jakośc potrawy oceniam wysoko. Potem zamówiłam kawę i musiałam na nią czekac dłużej niż przewidywałam. Przyniesiona kawa nie była gorąca, tylko bardzo ciepła, co mnie rozczarowało.
Zapłaciłąm kartą, z czym nie było żadnego problemu.
Poza zbyt niską temperaturą kawy, wizytę w restauracji Sphinx oceniam pozytywnie i mogłabym polecic ten lokal znajomym.
Dnia 22.02.09 zamówiłam...
Dnia 22.02.09 zamówiłam przez telefon pizzę w sieci Pizza Hut. Podczas składania zamówienia okazało się, że mam nieaktualną ulotkę i musiałam prosić pracownika przyjmującego zamówienie o pomoc w wyborze pizzy z określonymi składnikami. Pracownik w uprzejmy i cierpliwy sposób zaprezentował mi możliwe opcje, tak abym miała na pizzy wszystkie dodatki, na których mi zależało. Poinformował też o aktualnej promocji i zapytał, czy życze sobie jakieś dodatki. Podał mi informację, ile czasu trzeba oczekiwać i ile kosztuje moje zamówienie. Dostawca przywiózł pizzę wcześniej niż się spodziewałam, a sama pizza była gorąca, chrupiąca i spełniała wszystkie wymagania smakowe.
Dnia 22.02.2009 udałam...
Dnia 22.02.2009 udałam się do Galerri Mokotów, gdzie zamierzałam dać sobie umyć i ułożyć włosy. Wcześniej już dowiedziałam się, że salon nie prowadzi zapisów telefonicznych, zatem miałam nadzieję, że zostanę obsłużona na miejscu. W salonie było sporo klientek - wszystkie stanowiska były zajęte, a kilka osób czekało jeszcze na obsługę. Ustaliłam z recepcjonistką, że mam przyjść za 40 minut i tak też zrobiłam. Fryzjerka, która się mną zajmowała wyraźnie się spieszyła i nie poświęciła mi należytej uwagi. Miałam wrażenie, że nie powinnam w trakcje układania włosów zgłaszać żadnych uwag, aby nie niecierpliwić fryzjerki. ogólnie, choć efekt mnie zadowolił, to nie dodałam tego salonu do listy moich ulubionych salonów fryzjerskich ze względu na zniecierpliwienie i pośpiech fryzjerki i brak zapisów telefonicznych.
Dnia 21.02.2009 udałam...
Dnia 21.02.2009 udałam się do biura podróży Itaka, aby pozyskać informacje na temat wyjazdu wakacyjnego. Bardzo interesował mnie wyjazd rodzinny do hotelu rodzinnego, korzystnie położonego przy morzu, w okresie wakacyjnym. W biurze nie było innych klientów, zatem agentka od razu rozpoczęła rozmowę. Na początku ustaliła moje preferencje, dokładnie słuchając, co mam do powiedzenia, po czym poinformowała o obecnych promocjach. Następnie zapoznała mnie z ofertą, cześćiowo korzystając z katalogów, cześciowo posługując się komputerem. Zadałam jej wiele szczegółowych pytań o ceny, rabaty, położenie hoteli, ubezpieczenie itd. i na wszystkie uzyskałam satysfakcjonujące odpowiedzi. Pracownica biura była kompetentna, uprzejma i potrafiła słuchać. Nieco rażący jednak był bałagan na biurku i dość długie i mozolne odszukiwanie właściwego folderu. Jest jednak całkiem możliwe, że skorzystam z usług tego biura przy wyborze wycieczki wakacyjnej.
W dniu 19.02.2009...
W dniu 19.02.2009 wybrałam się do Centrum Handlowego Reduta, gdzie wstąpiłam do sklepu Decathlon celem nabycia bluzy sportowej. Sklep był posprzątany, a powierzchnie szklane i podłogi czyste choć gdzieniegdzie widać było pewien nieład w ułożeniu artykułów. Pracownicy sklepu byli widoczni i chętni do pomocy. Przeprowadziłam konsultację z jednym z pracowników, który zaprowadził mnie do działu z odzieżą damską i doradził, która bluza będzie najlepiej spełniać moje oczekiwania. Przy okazji zaproponował mi także obejrzenie spodni treningowych i topów sportowych. Wyeksponowana odzież była czysta, bez zagnieceń, z prawidłowo umieszczonymi metkami. W trakcie wizyty zauważyłam, że klienci sklepu oglądając towar, odkładają go w sposób nieuporządkowany a pracownicy najwyraźniej nie nadążają ze składaniem i odnoszeniem na miejsce. nie było to jednak duzym utrudnieniem dla klientów i ogólnie cała wizyta była dla mnie satysfakcjonująca, pomimo, że nie zdecydowałam się na kupno bluzy.
W dniu 18/02/2009...
W dniu 18/02/2009 przeprowadziłam rozmowę telefoniczną z konsultantem mBanku na temat linii kredytowej na moim rachunku. Pracownik udzielił mi odpowiedzi na wszystkie pytania, odnalazł w systemie poszukiwane informacje i przez cały czas trwania rozmowy zachowywał się uprzejmie i wykazywał kompetencją. Wyjaśnił mi w zrozumiały sposób, jakie działania powinnam podjąc oraz podał szczegółowe informacje, gdzie mogę znaleźc odpowiednie druki.
Jestem zadowolona z tej konsultacji - otrzymałam komplet informacji, a przy tym jako klientka byłam traktowana z uprzejmością i cierpliwością.
Dnia 16 lutego...
Dnia 16 lutego br. udałam się do Centrum Handlowego Skorosze, gdzie wstapiłam do Delikatesów Alma. Zaobserwowałam, że sklep jest posprzątany, towar wyeksponowany właściwie, ceny przyporządkowane do właściwych produktów, nie ma żadnych luk na półkach, podłogi i regały są czyste. Nie zauważyłam żadnych pudeł ani przedmiotów utrudniających poruszanie się po sklepie. W kasach była wystarczająca ilośc pracowników, mogłam podejśc i dokona płatności od razu, bez oczekiwania. Kasjerka przywitała mnie uśmiechem i słowami "Dzień dobry", jak również uprzejmie pożegnała.
Cała wizyta zrobiła na mnie dobre wrażenie i pozowoliła na wyrobienie pozytywnej opinii na temat tej sieci delikatesów.
Dnia 11/02/2009 w...
Dnia 11/02/2009 w poszukiwaniu torebki udałam sie do Galerii Mokotów w Warszawie. Weszłam m.in. do salonu Kazar. Salon był posprzatany, towar idealnie wyeksponowany i uporządkowany. Zauważyłam dwie pracownice, stojące w gotowości do pomocy klientkom. Nie znalazłam żadnej odpowiadającej mi torebki, ale przymierzyłam dwie pary butów. W przypadku jednej pary pracownica podała mi inny rozmiar i odpowiedziała na pytania dotyczace właściwości obuwia (czy to skóra i czy jest ono na gwarancji). Zrezygnowałam z zakupu, jednak wizytę w salonie oceniam jako udaną, a pracę personelu jako zadowalającą. Pracownice również powitały i uprzejmie pożegnały tak mnie, jak i inne klientki.
W dniu 13...
W dniu 13 lutego 2009 odbyłam rozmowę z doradcą Expandera na temat kredytu hipotecznego i ewentualnie kredytu refinansowego dla obecnego mieszkania. Doradca był niezwykle uprzejmy, kompetentny i wykazywał zainteresowanie moimi potrzebami. Zapytał mnie o liczne informacje, aby sporządzić mój profil finansowy iewentualnie doradzić mi również w dziedzinie inwestycji. Placówka była przyjemnie urządzona, posprzątana a inni pracownicy (recepcjonistka i inny doradca) byli uprzejmi i profesjonalni. Uzyskałam wszechstronne informacje, doradca odpowiedział na moje wszystkie pytania i zapropnował kilka banków. Otrzymałam też teczkę z kompletem dokumentów i pozostaliśmy w kontakcie mailowym i telefonicznym. Z pewnością bede korzystała dalej z usług Expandera.
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).
Treść obserwacji usunięta...
Treść obserwacji usunięta na podstawie art. 14 ustawy z dnia 18 lipca 2002 r. o świadczeniu usług drogą elektroniczną (Dz. U. z 2002 r., Nr 144, poz. 1204 ze zm.).
W dniu dzisiejszym,...
W dniu dzisiejszym, tj. 15/12/2008 wstąpiłam do baru KFC na ul. Dereniowej 9, aby zjeśc lunch. W lokalu było kilkoro klientów, nie było żadnej kolejki do kasy. Po podejściu do kasy zostałam powitana z uśmiechem przez pracownika. Następnie pomógł mi on wybrac odpowiedni zestaw i odpowiedział na moje pytania o menu. Zabrałam zamówione produkty na tacy i poszłam szukac stolika. Niestety dwa stoliki były brudne, choc goscie już od nich odeszli. Zajęłam czysty stolik i spróbowałam produktów. Wszystkie były ciepłe, estetycznie wykonane i opakowane. Minus stanowiło opakowanie kukurydzy, którego nie można otworzyc bez użycia czegoś ostrego, ja musiałam przegryzac folię.
Ogólnie wizyta mnie satysfakcjonuje, jedzenie utrzymywało standardy firmy, a stolik, przy którym jadłam był czysty.
Dzisiaj, tj. 14/12/2008...
Dzisiaj, tj. 14/12/2008 podczas zakupów w Outlecie Piaseczno wstąpiłam do części gastronomicznej, aby coś zjeść. Wybrałam bar Kuchnia Śródziemnomorska, w którym zamówiłam krewetki z dodatkami. Czas oczekiwania miał wynosić 10 minut, zgodnie z podaną mi informacją. Usiadłam przy jednym z wolnych stolików i oczekiwałam na wezwanie po potrawę. Oczekiwałam prawie 20 minut. Ponadto nikt mnie nie zawołał, po kilku razach kiedy wstawałam i patrzyłam, czy jest już moje danie, w końcu trafiłam na moment,w którym zobaczyłam talerz z krewetkami stojący na ladzie. Podeszłam i zabrałam go, w tym momencie nikt na mnie spojrzał, nic nie powiedział - po prostu zabrałam talerz i odeszłam. Równie dobrze talerz mógł zabrać ktoś inny, kto za niego nie zapłacił. Personel przy dużym ruchu, tak jak dziś, nie kontroluje wydawania posiłków, przekracza czas oczekiwania na realizację zamówienia, nie wzywa klientów po ich dania i nie pilnuje wydawanych dań. Danie było bardzo smaczne, gorące, właściwie przyrządzone jednak jakość obsługi pozostawia wiele do życzenia.
W dniu dzisiejszym,...
W dniu dzisiejszym, tj 14/12/2008 podczas wizyty w Outlecie Fashion House w Piasecznie odwiedziłam sklep z bielizną Atlantic. Na miejscu zajęłam się przeglądaniem bielizny umieszczonej w koszach. niestety nie była ona w żaden sposób posortowana, w każdym koszu można było znaleźć różne rozmiary i różne typy majtek. Aby znaleźć np. stringi w konkretnym rozmiarze, trzeba było przekopać się przez wszystkie kosze. Towar widzący na wieszakach był uporządkowany ale na niektórych sztukach brakowało cen i musiałam sprawdzać metkę z ceną na identycznych modelach odzieży. Personel w sklepie nie pozostaje do dyspozycji klientów, pracownicy siedzą przy kasie, nie można zatem nikomu zadać pytania. Kiedy wybrałam sobie model fig,na którym nie było metki z ceną, musiałam przejść przez cały sklep, wyminąc osoby stojące w kolejce i płacące za towar, zwrócić na siebie uwage pracownicy i dopiero otrzymać odpowiedź. Było to dla mnie niekomfortowe. W przyszłości będe robiła zakupy bieliźniane w innych sklepach, nawet w tym samym outlecie, ale sklep Atlantic nie zrobił na mnie pozytywnego wrażenia.
Dzisiaj, tj 14/12/2008...
Dzisiaj, tj 14/12/2008 w godz. : 17:00- 18:30 spacerowałam po Outlecie Fashion House w Piasecznie. Wstąpiłam do sklepu Wittchen aby obejrzeć i ewentaulnie zakupić torebkę damską. Sklep jest bardzo zadbany, posprzątany, towar starannie poukładany na regałach. Każda sztuka towaru jest opatrzona metką z ceną. Personel sklepu jest jednak trudno niedostępny, zauważyłam dwie pracownice, z których każda zajmowała się klientką. Oczekiwały już do nich kolejne klientki z pytaniami. Aby uzyskać informację o konkretnym towarze musiałabym czekać dłużej niż się spodziewałam. Nie zakupiłam torby i nie uzyskałam informacji o niej. byćmoze wrócę jeszcze do tego sklepu, ale na pewno nie w okresie przedświątecznym.
Dzisiaj, tj. 14/12/2008...
Dzisiaj, tj. 14/12/2008 wybrałam się w celu zatankowania benzyny na Stację Statoil przy ul. Puławskiej 86 w Warszawie. Na stacji było sporo klientów, wszystkie stanowiska były zajęte, do każdego oczekiwały również następne samochody. Mimo to na trzy możliwe kasy otwarte były tylko dwie. Powodowało to dłuższe oczekiwanie w kolejce, również następny klient nie mógł rozpocząć tankowania dopóki nie został wyzerowany licznik przez klienta ustepującego - czyli dopóki on nie zapłacił w kasie.
Poza tym uniedogodnieniem stacja była czysta, wszystkie maszyny działały, pani obsługująca kasę była uprzejma i energiczna. Zapytała, czy życzę sobie fakturę i pożegnała mnie przy wyjeździe ze stacji.
Reasumując, gdyby wszystkie kasy na stacji były otwarte, klienci oczekiwaliby krócej na tankowanie i na płacenie i na pewno zwiększyłoby to komfort korzystania ze stacji.
W dniu dzisiejszym,...
W dniu dzisiejszym, tj 13/12/2008 zamówiłam przez telefon pizzę z pizzerii Da Grasso w Piasecznie. Przy składaniu zamówienia zostałam potraktowana uprzejmie, pracownik przyjął moje zamówienie i poinformował mnie o cenie pizzy, jednak o cenę dowozu musiałam zapytać sama. Gdybym nie wiedziała, że dowóz jest płatny dodatkowo, czekałaby mnie niespodzianka przy odbiorze pizzy. Czas oczekiwania określono na 50 minut. Oczekiwałam na pizzę 1h 18min. W międzyczasie nikt do mnie nie zadzwonił, aby poinformować o przedłużeniu czasu dostawy, choć wzięto ode mnie numer telefonu. Dostarczona pizza była gorąca, dołączono do niej sosy, a dostawca miał drobne do wydania reszty. Pizza była dobrze wypieczona, smaczna i spełniała oczekiwania smakowe, podobnie jak dołączone sosy. Gdybym jednak wiedziała, że czas oczekiwania to 78 minut, nie zdecydowałabym się na oczekiwanie, tylko zamówiła pizzę gdzie indziej.
Dnia 12/12/2008 udałam...
Dnia 12/12/2008 udałam się z dzieckiem na zakupy do supermarketu Kaufland w Piasecznie, na ul. Okilickiego 10. W sklepie było niewielu klientów, jak na tę porę dnia. Podłogi i regały były czyste, a towar dobrze wyeksponowany. na stoisku warzywnym wzięłam kilka jabłek i usiłowałam je zważyć na wadze samoobsługowej. Niestety nie było tam znaczka jabłek, nie znalazłam go również wspólnie z innymi klientami. Jabłka zaniosłam do kasy, gdzie musiała osobno ważyć je kasjerka. Większość towarów była prawidłowo ometkowna i wyeksponowana. Na stoisku mięsno-wędliniarskim zostałam obsłużona wprawdzie dość uprzejmie ale bardzo powoli, ekspiedientki dość wolno pobierają wskazane produkty i wolno je ważą. udałam się do kas. W kolejkach było nie więcej niż 2-3 osoby, nie wszystkie kasy były otwarte. Obok ostatniej kasy znajduje się stoisko z przecenionymi rzeczami - są to produkty w zniszczonych opakowaniach, niepełnowartościowe, z uszkodzoną zawartością itp. Wzięłam zniszczone opakowanie chusteczek do nosa i takie samo opakowanie ryżu. Przy płaceniu okazało się jednak, że kasjerka nabiła za nie standardową cenę. kiedy zwróciłam jej na to uwagę, powiedziała, że na żadnym produkcie nie ma metki z obniżoną ceną i ona nie może sprzedać ich w niższej cenie. Ponieważ były to przedmioty niepełnowartościowe, poleciłam wycofanie towaru, co kasjerka zrobiła. Ta sytuacja jest dla mnie bardzo zniechęcająca i najprawdopodobniej nie będę więcej kupować tam towarów z przeceny w obawie, że za zniszczony towar zapłacę tyle, co za pełnowartościowy. Sklep nie spełnił moich oczekiwań jako klientki.
Dnia 10/12/2008 weszłam...
Dnia 10/12/2008 weszłam do apteki w kompleksie handlowym przy E.Leclerc aby wykupic leki z recepty. Na trzy stanowiska, obsługiwane były dwa - przy każdym stały dwie osoby w kolejce. Farmaceutka zrealizowała moją receptę, wydała pozostałe lekarstwa i zaproponowała dodatkowo lek osłonowy, który zakupiłam. Poprosiłam ją o próbki danego kosmetyku, które niezwłocznie przyniosła z zaplecza. Ogólnie faramceutka była uprzejma, kompetentna i przyjazna wobec klienta. Sam lokal był czysty, w kącie stała woda z kubeczkami dla klientów oraz kącik dla dzieci z dużą maskotką. Kosmetyki apteczne i inne produkty bez recepty były właściwie wyeksponowane, choc na tych w gablotach brakuje informacji o cenach i o kazdy specyfik trzeba pytac farmaceutkę.
Dni 03/12/2008 o...
Dni 03/12/2008 o godz. 8:00 zadzwoniłam na infolinię Enel-Med, gdzie mam wykupiony abonament medyczny aby zapisac się na wizytę do lekarza rodzinnego. Rozmawiano ze mną bardzo uprzejmie, zapytano o preferencje dotyczący pory wizyty i umówiono na 9:40. Po przybyciu na miejsce,zaparkowałam samochód - była wystarczająca ilośc miejsc parkongowych dla pacjentów- i udałam się do rejestracji, gdzie zostałam poinformowana, gdzie mam iśc dalej. Osoba pracująca w rejestracji była uprzejma, przywitała mnie i obsłużyła z uśmiechem. Wnętrze kliniki, podłogi, winda, szyby i drzwi były nieskazitelnie czyste, kompozycje kwiatowe zadbane, miejsca do oczekiwania wygodne a informacje na tablicy powieszone równo i w porządku. Wizyta odbyła się punktualnie, lekarz wykazał się troską i uprzejmością. Przy wychodzeniu z kliniki, zostałam pożegnana przez pracownika ochrony. Cała wizyta zrobiła na mnie doskonałe wrażenie.
