Profil użytkownika
Szeryf Jakości Obsługi
Opinie użytkownika (483)
Przechodząc od sklepu...
Przechodząc od sklepu do sklepu postanowiłam zajrzeć i do Sizzera, chcąc obejrzeć buty sportowe. Zamierzam zakupić nowe buty, choć jeszcze sama do końca nie wiem jakie. Dlatego też chętnie oglądam, porównuję ceny itd. Gdy weszłam do sklepu 2 pracownice obsługiwały jakiegoś klienta, który przymierzał kolejne pary butów. Jedna podawała mu buty, druga sie słodko uśmiechała. Na mnie nie zwróciły uwagi, nie usłyszałam nawet "dzień dobry" Rozumiem że wysoki brunet jest atrakcyjniejszym klientem dla młodych dziewczyn, ale odrobina kultury w miejscu pracy byłaby mile widziana.
Do sklepu INTERSHOE...
Do sklepu INTERSHOE w Galerii Bałtyckiej zajrzałam znęcona widokiem wielu ładnie wyeksponowanych bucików. Hasła głoszące o wyprzedażach 50% brzmiały obiecująco. Odwiedziłam ten sklep po raz pierwszy. Buty na półkach zostały wycenione od kwoty 150zł w górę. Te który mi się spodobały okazały się być poza moim zasięgiem cenowym, po przecenie kosztowały prawie 300zł. Ale cóż się dziwić, złapałam za buciki Ecco. Panie w sklepie czuwały gotowe służyć pomocą, gdy klientka poprosi o podanie rozmiaru buta. Buty różnorodne, raczej drogie.
Smyk w CH...
Smyk w CH Klif. Do środka wpadłam głównie celem obejrzenia dziecięcych ubranek, przede wszystkim tych z wyprzedaży, choć nie tylko. Dominuje już nowa kolekcja, ubranka z wyprzedaży zostały pogrupowane cenami, np. rzeczy na wieszaku za 50zł. Utrudnia to nieco poszukiwania gdyż przemieszane zostały bluzeczki ze spodenki, rozmiary małe z dużymi. Z obsługi widoczny jest przede wszystkim ochroniarz, który przywitał mnie gdy wchodziłam do sklepu, w przeciwieństwie do pracownic zajętych układaniem towaru. Ogółem w sklepie panował porządek, mimo iż klientów odwiedzających sklep było sporo.
Apteka norweska –...
Apteka norweska – bardzo sympatyczna i sprawna obsługa. Panie farmaceutki cały czas uśmiechnięte, doskonale zorientowane w rozkładzie poszczególnych preparatów na półkach i w szufladach. Żadnego „szperania” za lekiem, o które zostały poproszone, czy kilkuminutowego przerzucania zawartości komputera. O dziwo, w aptece unosił się delikatny aromat, jakby perfum, co nieczęsto się spotyka. Jedyny minus za niedziałająca klimatyzację, ale może była to tylko chwilowa awaria.
RTV EURO AGD...
RTV EURO AGD w CH Morena - Sklep wyglądał, jakby tuż przed albo w trakcie likwidacji. Ubogi asortyment, wyboru prawie żadnego, na podłodze (a nie na półkach) piętrzyły się kartony. Pracownicy okazali zerowe zainteresowanie wchodzącym do sklepu klientem, zajęci we troje przy stanowisku kasowym rozmową na tematy ogólnie z pracą nie związane. Wyjście ze sklepu niemalże natychmiast, po prostu nie było co oglądać.
RTV EURO AGD...
RTV EURO AGD w CH Klif – w porównaniu z innymi sklepami sieci EURO, odnosi się wrażenie, że rozkład regałów, półek i działów jest przypadkowy. Utrudnia to zlokalizowanie interesujących produktów. Żaden z pracowników obecnych w sklepie nie zainteresował się widząc klienta „błądzącego” pomiędzy półkami, trzeba było poprosić o pomoc, a jeden z pracowników na prośbą odburknął „Zaraz”. Drugi był zdecydowanie bardziej uprzejmy i szybko zaprowadził mnie do właściwej półki, a nawet postanowił zostać i doradzić przy wyborze, niemalże z pamięci recytując parametry urządzeń.
Chciałam umówić się...
Chciałam umówić się do fryzjera, jednakże przeglądając opinie oraz poszukując fryzjera blisko miejsca zamieszkania trafiłam na zamieszanie informacyjne.Na stronie kenue widnieje informacja że salon mieści się przy ulicy centralnej, jednocześnie na jakości obsługi widnieje informacja że jest on przy Polomarkecie a zatem na Szosie Gdańskiej, taki też adres pokazała mi jedna z wyszukiwarek internetowych. Pofatygowałam się więc osobiście żeby sie umówić. Jedna z fryzjerek odeszła od swojej klientki aby mnie umówić. Ustaliłyśmy termin, podała mi imie fryzjerki.Zapytałam ile kosztuje strzyżenie, chcąc się zaopatrzyć w gotówkę, usłyszałam w odpowiedzi" no, to koleżanka będzie strzygła, pani ma krótkie włosy wiec 30 albo 35zł" Tzn że nie ma stałego cennika? W dniu wizyty zadałam fryzjerce pytanie ile kosztuje balejage, na co ta zaczęła studiować cennik, a moim sprecyzowaniu że chodzi o farbę plus pasemka a nie same pasemka zaczęła się wczytywać od początku by w końcu stw. że ok 90zł. Na moje pytanie o wizytówkę salonu dostałam karteczkę z numerem telefonu. Kompletny brak profesjonalizmu. Cała wizyta została opisana. Dla mnie to była pierwsza i ostatnia wizyta!
Przeczytałam na JK...
Przeczytałam na JK opoinie na temat salonu Kenue i postanowiłam je sprawdzić. Najpierw natrafiłam na chaos informacyjny. Na stronie kenue widnieje iformacja że salon mieści się przy ulicy centralnej, jednocześnie na JK widnieje informacja że jest on przy Polomarkecie a zatem na Szosie Gdańskiej, taki też ades pokazała mi jedna z wyszukiwarek internetowych. Pofatygowałam się więc osobiście zeby sie umówić. Potrzebowałam szybkiego strzyzenia, umówiłam się więc na następny dzień. Dopiero w dniu wizyty zobaczyłam fryzjerkę która miała zająć się moimi włosami. Patrząc na jej fryzurę a raczej na jej brak ogarneły mnie złe przeczucia. Od momentu gdy po umyciu włosów usiadłam na fotel słyszałam narzekania fryzjerki że „nie mają teraz uczennic i wszystko muszą robić same, bo uczennice na urlopie, a tak to chociaż posprzątały, a że ich nie ma to wszystko dłuzej trwa itd...” Troszke nie na miejscu. Pani wyjaśniła mi jednak że faktycznie istnieją 2 salony Kenue w Osielsku. Moje strzyęnie nie należy do skomplikowanych, tym bardziej niezrozumiałe dla mnie było bardzo powolne i niepewne ruchy nożyczek, zastanawiałam się czy Pani jest początkująca, ale z jej opowieści o jej zyciu, dzieciach itd. wynikało że nie. Mimo iż bardzo dokładnie wyjaśniłam co gdzie i jak ma być ścinane i tak mam na głowie coś innego. Rozbawiło mnie pytanie „czy modelujemy”Do tej pory wydawało mi się że idzie się do fryzjera aby po wyjściu mieć ładną fryzurę. Nie wiem czy Pani planowała mnie wypuścić rozczochraną ? Powiedziałam że oczywiście, ale nawet uczesanie Pani nie wyszło. Choć moze nie powinno mnie to juz dziwić. Ja też codziennie mam problem z uczesaniem się, i czekam aż włosy trochę odrosną żeby iść gdzieś i naprawić błędy pani M. Osobiście NIE POLECAM.
Rodzinny spacer po...
Rodzinny spacer po po ulicy Monte Cassino postanowiliśmy zakończyć kolacyjką w pizzerii. Trafiliśmy do Da Grasso.O wyborze zadecydowała znajomość marki a także przystępne ceny. Lokal całkiem przyjemny, nad naszymi głowami wisiał TV z włączonym EskaTV. Pani przyjęła nasze zamówienie, byliśmy większą grupą, zamówiliśmy 2 duże pizze.O szklanki do napojów musieliśmy prosić. Pierwsza pizza wjechała na stół po ponad 15minutach od złożenia zamówienia, na drugą czekaliśmy kolejne kilka minut. Także część z nas zdążyła się już najeść gdy reszta siedziała głodna. Jedna z zamówionych pizz trafiła na stół przypalona po bokach.Dzieci były głodne wiec darowaliśmy sobie reklamacje. Jakkolwiek nie rozumiem jak coś takiego można podać klientom? Po pozostawieniu przypalonych części zebrała się ilość równa mniej więcej duzej porcji.Za to duży minus! Ogółem pizza smaczna. Obsługa ogranicza sie do podania talerzy i pizzy, bez zbędnych uprzejmości czy uśmiechów.
Bomi w CH...
Bomi w CH Klif przeszło niesamowitą zmianę od czasów kiedy je regularnie odwiedzałam, mieszkając w Gdyni. Są to wielkie i eleganckie delikatesy. Towary równiutko poukładane na półkach, wszędzie czysto,aż miło robić zakupy. Pani przy kasie uśmiechnięta, zainteresowała się czy nie potrzebujemy siateczki, szybko skasowała należność i podziękowała z uśmiechem.
Do smyka wstąpiłam...
Do smyka wstąpiłam z zamiarem zakupienia prezentu, jakiejś zabawki dla niemowlaka. Miałam w zamyśle zakup m.in grzechotki czy gryzaka. Sklep bardzo duży, wciąż w okresie wyprzedaży. Ubranka pogrupowane cenowo, zabawki w wyprzedaży (m.in.wiaderka) ulokowane na oddzielnej półce, jednakże grzechotek jakich szukałam brak. Nie zauważyłam obsługi "na sklepie" zaś przy kasie stała kolejka, wiec odpuściłam sobie zagadywanie kasjerek.Jeszcze czas mnie nie goni.
Zakłady Mięsne NOWAK...
Zakłady Mięsne NOWAK sąsiadują z Biedronką, w której rozbiłam dzis zakupy. Wstąpiłam więc przy okazji po dosłownie parę plasterków wędliny.W sklepie nie było ludzi, sprzedawczyni przywitała nas surowym spojrzeniem, obsłużyła jednak szybko, polecając wędlinę w promocyjnej cenie.Same wędliny są smaczne, w sklepie pachniało przyjemnie, generalnie czysto, bez zarzutów.
Jeden z tych...
Jeden z tych sklepów które odwiedzam bardzo często, szczególnie w czasie wyprzedaży.Tym razem poszukiwałam konkretnej rzeczy- a dokładnie małej torebki, dla mojej koleżanki.Zakupiłam taką torebkę parę tygodni temu w Gdańsku,zachwyciła ona moją znajomą, okazało sie jednak że nie są one dostępne w każdym H&M-ie. Zajrzałam więc do tego i znalazłam dokładnie to co chciałam w gablotkach nieopodal kasy. Zdziwiła mnie jednak cena. Taką torebkę zakupiłam parę tygodni temu za 20zł, teraz kosztowała 30zł. Troszkę to dziwne żeby cena rosła w czasie wyprzedaży, jakkolwiek zaczęłam "k0opać głębiej" gdyż pierwsza z brzegu była nieco przykurzona. Niektóre torebki nie miały czerwonej metki z promocyjną ceną.Na samym dole znalazłam tą samą torebkę z metką 20zł :) Oczywiście z tą właśnie torebka udałam się do kasy. Nie pytałam Pani skąd ta rozbieżność w cenie.
To zdecydowanie mój...
To zdecydowanie mój ulubiony sklep z artykułami wyposażenia wnętrz. Zajrzałam rozglądając się za czymś ładnym domu. Jak zwykle się nie zawiodłam. Udało mi się kupić coś ładnego i w okazyjnej cenie. Zanim jednak przeszłam do kasy spokojnie obeszłam cały sklep. Przy kasie natknęłam się na karton pełen pustych opakowań, oraz dywaniki łazienkowe, lezące jeszcze zafoliowane, najwyraźniej czekały na ich wyłożenie.Trochę to psuło wygląd sklepu. Pani przy kasie bardzo uprzejma, grzecznie spytała czy nie zechcielibyśmy zapłacić kartą, gdyż ma niedobór drobnych w kasie. Nie stanowiło to dla nas problemu, co spotkało się z wdzięcznością ze strony sprzedawczyni.
Sklep odwiedziłam z...
Sklep odwiedziłam z ciekawości, pierwszy raz odwiedziłam sklep tej marki. Gdy weszłam sprzedawczyni wisiała na telefonie, niezbyt była zainteresowana moją obecnością w sklepie. Spodobały mi się stworzone zestawy typu sukieneczka+ torebka, jednakże ceny niezbyt okazyjne. Przechadzając się po sklepie potknęłam się o karton pełen ubranek do wyłożenia, który stał na środku przejścia.
Do kawiarni wstąpilismy...
Do kawiarni wstąpilismy na lody, przycięgnęło nas logo znanej nam I lubianej marki. Lokal bardzo przyjemny, stoliki nieco zbyt blisko siebie umieszczone. Plus za stoliczek z zabawkami dla dzieci. Nad ladą wiszą fotografie polecanych deserów wraz z cennikiem. Jedna pani przyjmuje należność i wydaje paragon, druga zajmuje sie nakładaniem lodów. Pani przychylnie potraktowała moją prośbę o wymieszanie dwóch smaków w jednej gałce. Zajadając lody, przyglądałam się jak Pani przygotowuje deser, ozdabia go rurkami waflowymi, co istotne, ani jeden element deseru nie został przez Panią dotknięty, nawet rurki nakładała szczypcami. Ceny przystępne, lody naprawdę smaczne, duży (może aż za duży) wybór smaków :)
Wracając z plaży...
Wracając z plaży zajechaliśmy po drodze do Biedronki. Wchodząc siegnełam po gazetkę, niestety wiele ciekawych rzeczy dostępne będzie dopiero za tydzień. Wrzuciłam do koszyka potrzebne artykuły i przeszłam do części z promocjami. W pozostałej części sklepu panował porządek lecz tu na stołach panował chaos, ręczniki, namioty w promocji przemieszane były ze sobą, ceny umieszczone na koszach, ale artykuły nie na swoim miejscu. Nikt nad tym nie panował. Klientów sporo, to zapewne przyczyna takiego stanu rzeczy. Mimo iż czynne były 3 kasy z 4, do każdej kasy czekało ok 6-7 klientów. Pani przywitała nas uśmiechem, wydała resztę i zaprosiła do ponownych zakupów. Sprawiała bardzo sympatyczne wrażenie
Zaraz po wejściu...
Zaraz po wejściu do sklepu zostałam powitana przez Panią z obsługi. Pani zajeta była akurat poprawianiem serwetek i obrusów na stole z wyprzedaż ową ofertą. zaraz też tam skierowałam kroki. Pani widząc moje zainteresowanie zaczęła zachęcać, reklamować towar.Zapytałam o inne kolory obrusów, na co pani zaczęła pokazywać mi kolejno jakie serwetki i obrusy są w tym kolorze, nawet jeśli zawierały tylko jeden z elementów. Obsługa bez zarzutu, sklep ładny, z ciekawymi artykułami, niestety ceny nie należą do niskich.
Do wejścia do...
Do wejścia do sklepu zachęcają hasła "wyprzedaż" Czemu by nie zajrzeć. W sklepie porządek, obsługa przemieszcza się między wieszakami poprawiając wiszącą odzież. Dział dziecięcy zlokalizowany na tyłach sklepu. Dla dzieci został tu umieszczony telewizor na którym wyświetlane są jakieś bajeczki. Ciekawy pomysł, mamusia może spokojnie robić zakupy nie martwiąc się o pociechę. Tu też zauważyłam informację o promocji "-20% na wszystkie kostiumy kąpielowe" Jakoś nie zauważyłam tej informacji wchodząc do sklepu.Co mi się podoba to podział ubranek wg rozmiarów od-do co bardzo ułatwia szukanie.
Sklep nie należy...
Sklep nie należy do zbyt popularnych w Polsce i zwykle znajduje sie w bardzo dużych lub bardziej luksusowych centrach handlowych. Nie mogło go zabraknąć w CH Klif. Sklep zajmuje 2 piętra, co ciekaw, prócz odzieży dla wszystkich, obuwia i dodatków posiada również dział spożywczy. Zakupić tu można tylko i wyłącznie importowane towary, ceny raczej wysokie. Jeśli chodzi o ceny odzieży to do niskich raczej nie należą, ale ceny artykułów w wyprzedaży są dość atrakcyjne, np. bluzka wraz z dopasowanymi do niej koralami kosztuje po przecenie ok 60-70zł, podobny zestaw 3 częściowy z bolerkiem to koszt powyżej 100zł. Rozmiarów ka nie kończy się tu na rozmiarze 42, jak w wielu znanych mi sklepach. Personel obecny jest w rożnych częściach sklepu, gotowy do pomocy, na sygnał klienta.
