W sklepie przy wejściu nie było małych koszyków na drobne zakupy jedynie na zewnatrz znajdowały się duże koszyki na monetę. W sklepie nie było dużego ruchu. Tower poukładany czytelnie na regałach, warzywa i owoce wyglądały naświerze. Drobny nieład znajdował się w koszach z tekstyliami gdzie też cięzko było znajeżć cenę produktów. Przy kasie nie było dużej kolejki, taśma na którą wykłada się towar długa co pozwala spokojnie wypakowywać produkty kiedy "kasowana" jest osoba przed nami. Reklamówki przy kasie tylko płatne więc znów pojawił się problem zapakowania małych zakupów. Obsługa w kasie miła i bardzo szybko i sprawnie obsługująca klientów.
Kantor usytuowany w pasażu centrum handlowego, dość istotnym mankamentem jest fakt, że przy samym wyjściu i w momencie gdy jest kilku klientow to nie ma gdzie się ustawić kolejka bo ludzie z koszykami pchają się do wyjścia. Na ścianie znajduje się czytelna tablica z informacjami o kursie walut. Bardzo korzystny kurs zarówno kupna jak i sprzedaży. Obsługa w okienku bardzo miła i szybka.
Podjechałam pod puste stanowisko, pan z obsługi już czekał. Zatankował gaz za wskazaną przeze mnie kwote informując mnie o obecnych promocjach paliwa i płynu do spryskiwaczy. W kasie miła obsługa również poinformowała o promocji napoju energetycznego, przypomniano mi o karcie orlen i naliczono punkty. Pozegnano. Cena paliw jest dość wysoka ale stacja czysta i obsługa profesjonalna.
Wchodząc do solarium zostałam przywitana już od drzwi. Podając karnet okazało się, że jest już na nim zbyt mało minut, Pani nie przedstawiła mi obecnych promocji o której przeczytalam na plakacie dopiero przy wyjściu. Pytając o łóżko promocyjne otrzymałam informację, że nie opłaca mi się na nie iść gdyż jest ono dla mnie za słabe( podczas ostatniej wizyty inna Pani stwierdziła, że to samo łóżko jest dla mnie za mocne-3 dni wcześniej). W solarium nie było dużego ruchu od razu mogłam wejść na wolne łóżko. Łóżko czyste jednak nie było w nim sprawnej bryzy i głośniki szumiały na tyle mocno, że nie dało się słuchać radia. Wychodząc Pani zapytała czy mam ochotę na wodę, podziekowałam.
Udałam się do sklepu w celu zakupu butów. Wybór bardzo duży, kazdy zjadzie coś dla siebie, w asortymencie buty zimowe jak i mozna znaleść eleganckie polbuty. Buty poukładane na półkach czytelnie i klarownie, nie ma problemu ze znalezieniem odpowiedniego numeru. Obsługa też chętnie służyła pomocą. Kiedy tylko ktoś pozostawił po sobie nieodłożone buty od razu ktoś z obsługi robił porządek.
Przez strone www zamowiłam zdjęcia ze swojego wirtualnego albumu. Cały czas mogłam monitorować zamówienie poprzez stronke. O zrealizowaniu zamówienia zostałam poinformowana mailowo. Zdjęcia zostały wywołane z bardzo dobrą jakością, zdjęcia o dużych formatach zostały dodatkowo zabezpieczone przed pognieceniem. Ceny bardzo przystępne.
Miałam okazję jechać autobusem z Łodzi do Opola, wszystko byłoby w porządku gdyby kierowca chociaż raz podał informację o tym do jakiego przystanku dojezdzamy, nie kazdy pasazer jest stałym bywalcem, niektorzy jechali pierwszy raz. Kierowca prowadził bezpiecznie i punktualnie odjezdzal z przystanków. Autokar czysty i sprawny. Cena biletu okazała się być niższa niż przejazd pociągiem a i czas podrózy krótszy.
Często robię zakupy w tym sklepie ale tylko z jednego powodu, mianowicie bliskości z moim domem. Często zdaża się, że na regałach znajdują się stare owoce i warzywa, nieposprzątane pozrzucane ubrania, papierki na regałach i podłodze. Mankament chyba jednak największy to wieczne kolejki, nie zdazylo mi się podejść do pustej kasy, zawsze swoje trzeba odstać
Tego dnia szkoła tańca zorganizowała darmowe zajęcia dla pań z zumby, solo salsa i latino solo. Instruktorzy prowadzili 30min program w którym rozgrzewali panie chcące potańczyć. W przerwach pomiędzy blokami organizowany był konkurs z nagrodami. Instruktorzy prowadzili ciekawe zajęcia, pełne energii i pozytywnie poprawiające nastrój. Wieczór okazał się pełnym sukcesem. Mały minus za brak promocji takich wydarzeń, ja dowiedziałam się przypadkiem sprawdzając grafik zajęc na stronce (mała reklama z boku stronki, tylko).
We wtorkowy wieczór razem ze znajomymi wybralismy sie do Pizza Hut. Po wejsciu do lokalu udalismy sie w kierunku wolnego stolika, ale doslownie w sekunde zostalismy zawróceni i jedna z kelnerek w niemily sposob oznajmila nam, ze "jest kolejka!" nie zauwalylismy tego poniewaz grupka ludzi przy drzwiach wygladala jakby wychodzila. Stanelismy więc w tejże kolejce, ale mimo wolnych stolików nikt się nami nie zainteresował, zapytalismy innej kelnerki czy mozemy sobie usiaść przy wolnym stoliku, ta stwierdziła z uśmiechem "oczywiście". Zdecydowaliśmy się na "festiwal pizzy"( za który tydzień wcześniej na 4 osoby zapłacilismy 57zl). Kelnerka jednak stwierdziła, że nie ma takiej ceny i że każdy płaci po 19zl. Poprosiłam o rozmowe z kierownikiem, ten zjawił się błyskawicznie i plącząc się w swoich tłumaczeniach powiedział, że tak zapłacimy 57zł za 4 osoby. Mieliśmy do wykorzystania bony (dostalismy przy poprzedniej wizycie w zamian za to ze nie otrzymalismy zamowionnej pizzy z powodu awarii pieca). Pierwsza kelnerka powiedziala, ze jak najbardziej mozemy je wykorzystac, natomiast kierownik uznał iż "nie można łaczyć promocji". Dla nas te bony nie były żadną promocją tylko rekompensatą za niewywiązanie się z zamówienia. Nie wdając się w kolejna dyskusję stwierdzilismy, ze zaplacimy za zamowienie gotówka a bony poprostu wykorzystamy w innym lokalu.
Co do zamówionej pizzy to i tu było pod górke, "festiwal pizzy" dotyczy duzej pizzy, niestety kierownik stwierdził ze nie maja ciasta i w ramach tej promocji zaproponowal nam srednia i mała jako jedna duzą, zgodzilismy się na taki układ. Przy kolejnej pizzy okazalo się ze nie bedzie juz malej i sredniej tylko podaja nam na kwadratowym ciescie, zgodzilismy się i na to rozwiązanie, wlasciwie nie mając wyboru. Cieżko też bylo dopatrzyć się wszystkich składnikówna naszych zamowieniach a zawartych w menu. Nie polecam lokalu.
Do sklepu netto wybrałam się na drobne zakupy. W sklepie nie było wielu klientów, maksymalnie 10 osob. Produkty na regałach poukładane, cena obok produktu. Układ regałów czytelny i przestronny. Ceny bardzo przystepne. Przy kasie nie było kolejki. Kasjerka nie miała identyfikatora, nie była zbyt miła, zmeczona praca, nie zaproponowała siatki ani nic z promocyjnych produktów, musiałam poprosic o rachunek, podała go nic nie mówiac. Brakowało słow dzień dobry, prosze, do widzenia.
Korzystajac ze stronki w bardzo prosty sposób mozna zamówic odbitki zdjęć. Przy zamawianiu od razu jest podana informacja o tym jakiej jakości będzie zdjęcie. Po każdej zmianie formatu w zamówieniu można zaktualizować cene zamówienia. Po złożeniu zamówienia otrzymuję się mailem informację o tym iż zostało ono przyjęte do realizacji. Ja zamawiając zdjęcia wybrałam opcje z odbiorem osobistym w punckie Empik. Zamówienie zostało zrealizowane w 3 dni a jakość zdjęć rewelacyjna, jestem bardzo zadowolona z usługi.
Do empiku udałam się po konkretną książkę, nie mogłam jej odszukać na półce. Poprosiłam o pomoc pracownika, który bez problemów podszedł ze mną do regału gdzie znajdowała się interesująca mnie ksiązka (mimo tego, że przerwałam mu wykonywaną czynnośc, bo własnie robił porządek w kartkach pocztowych). Z interesującą mnie książka udałam się do kasy. Kasjerka szybko mnie obsłużyla,akurat nie było kolejki. zaproponowała mi reklamówke i pytała czy nie jestem zainteresowana promocjami. Podziękowałam jej.
Wybrałam się do Tesco celem zakupu kilku podstawowych produktów. Wchodząc do sklepu nie zauważyłam wielkiego ruchu. Troszkę czasu zajęło mi znalezienie dobrego koszyczka ponieważ dwa pierwsze które wzięłam do ręki okazały się zepsute a w trzecim znajdowały się śmieci, na szczęcie czwarty nie miał jużżadnych przeciwskazań bym mogła zacząć zakupy.Szybko udało mi się odnaleźć interesujące mnie produkty. Najatrakcyjniejsze cenowo oczywiście były produkty TESCO jednak co do ich jakości nie jestem do końca przekonana.Wybierając przecier pomidorowy sięgnęłam po droższy ponieważ ostatnio dałam się namówić na kuszącą cene przecieru tesko i zamiast jednego do przygotowywanej przeze mnie potrawy musialam dać dwa więc wyszło mnie to jeszcze drożej. Wrzucilłam do koszyka reszte produktów i udalam się w kierunku kas. Majac tylko 5 produtów ustawiłam się w szybkiej kolejce. Klientka przede mną miala w koszyku z dobrych 15 produktów,kasjerka widziała jak pani wyciagą je na taśme i nie zwróciła jej uwagi. Coś więc chyba nie tak,po co są tablice z informacją "do 10 produktów"?KAsjerka skasowała szybko 2 osoby przede mną i na czas obsługi nie można narzekać.Kasjerka była bardzo miła. Trszke zasteżenia mozna miec co do miejsca jej pracy za tasma znajdowały sie stare paragony, reklamówki porozrzucane, wygladalo to malo estetycznie.Na samym sklepie tez nie błyszczało.
Dzwoniąc na infolinie chciałam uzyskać informacje o kosztach przelewu w walucie euro z Oszczędnościowego Konta na inne walutowe konto w banku polskim. Po kilkukrotnym przedstawieniu sytuacji, (za kazdym razem byłam odsyłana do nowego konsultanta)jeden z konsultantów udzielil mi informacji,że własnie od dnia dzisiejszego taka operacja jest niemożliwa, że mogę tylko dokonać przelewu europejskiego z własnego konta złotówkowego. Pytanie więc, po co mieć konto w euro? Zakładając je miało mi służyć do takich przelewów, których nie robię często a właśnie w wyjątkowych sytuacjach.
Zrobiłam przelew z konta złotówkowego,na moim koncie dodatkowo zniknęło 50zł!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Teraz już odpowiedź jest prosta, ale czy klient zadowolony?
Bardzo rozczarowała mnie cała ta sytuacja gdyż do tej pory byłam zadowolona z usług tego banku chociaż zdawałam sobie sprawe, że nie należy do najtańszych. Tym razem jednak pełne rozczarowanie.
Dnia 23 listopada, zamowilam w sklepie internetowym odbitki zdjec. Otrzymałam informacje,iz bedzie zamowienie zrealizowane dnia 30.11. Jednak ku memu milemu zaskoczeniu, juz dnia 25.11 otrzymałam maila z informacja, ze zdjecia są do odebrania w punkcie empik który zaznaczyłam na liscie.
Sama stronka, na której zamawia się zdjęcia bardzo czytelna i prosta w obsłudze. Mozna w latwy sposob zamówic to co się chce.
Zostałam zaproszona przez Pana Marcina S doradcę z regionu opolskiego na spotkanie, nie chciał on jednak powiedziec przez telefon czym się firma zajmuje. Na spotkanie pan Marcin przyszedł w garniturze, wygladal bardzo elegancko. Umówilismy się w lokalu, przez ok 30min pan Marcin zachecal mnie do "oszczedzania" potem przedstawił również możliwość współpracy. Gdy stwierdziłam, ze na ten moment nie zamierzam skorzystac ani z jednej ani z drugiej propozycji pan M stał się bardzo arogancki i zaczął uzywac takich argumentów jak "lepiej sie zdecyzuj, bo drugi raz moge nie miec dla Ciebie czasu, moge nawet nie odebrac Twojego telefony". To nie jest najlepsza forma zachecania klienta. Stwierdziłam ostatecznie, ze nie skozystam z oferty, podziekowałam. Kelnerka przyniosła rachunek, pan M zapłacił tylko za siebie, mimo tego iz ja zamowilam tylko wode a i byłam przez niego zaproszona. Malo gentelmensko.Wracajac do wiedzy to i owszem pan Marcin posiadal wyuczony tekst, który z wielkim oddaniem recytował, niestety ni epotrafił udzielac odpowiedzi na moje pytanie, wracał wtedy do któregos wczesniej recytowanego fragmentu i od niego znow zaczynał powtarzac. Myślę iż musi się jeszcze wielę nauczyć
Do sklepu udałam się po konkretny zakup 9podkładki filcowe). Znalazłam na jednym z przejsc własnie takie podkładki nie było wsród nich jednak zbyt duzego wyboru. W informacji uzyskałam szczegółowe informacje w którym dziale mam szukac. Pan był tak miły, że zaprowadził mnie do tego działu i pokazał, które są najlepsze a i których cena jest najkorzystniejsza.
W kasie też zastałam bardzo miła obsługę. Nie było kolejek co też jest dużym plusem.
Jako świeży kierowca kilka lat temu wykupiłam polisę OC i AC na swój pierwszy samochód. Składka była wówczas dość wysoka ale pakiet świadczeń rekompensował duzy wydatek. Po dwóch latach bezszkodowej jazdy, moje auto stało się ofiarą gradobicia. Z polisy AC zostały naprawione szkody. Cały proces przebiegł sprawnie poczynając od formalności a kończąc na fachowym wykonaniu w serwisie. Nie mogę mieć najmniejszych zastrzeżeń co do PZU. Od momentu zgłoszenia szkody cały czas moja sprawa było monitorowana przez jednego z pracowników, za co też należy się duży plus, ze gdy chcaiłam otrzymać informacje nie musiałam przechodzić całego procesu rozmów z "automatem" a bezpośrednio mogłam się zasięgnąc informacji u osoby kompetentnej i "będącej w temacie". Niestety po całym tym zdażeniu gdy termin polisy dobiegł końca, koejne skłaki zaproponawane przez PZU okazały się być dużo wyższe niż poprzednie a płacenie AC stało się nie opłacalne w stosunku do wartości samochodu. Postanowiłam zrezygnować z tej agencji ubezpieczeniowej. Tutaj też ku mojemu miłemu zaskoczeniu nikt nie robił problemów. Tak więc obsługa na +5 niestety ceny zbyt wygórowane jak na realia przeciętnego konsumenta.
Moja wizyta w sklepie spowodowana była chęcią zakupu miksera. Szybko odnalazłam interesujący mnie dział dzięki informacji zamieszczonych przy sufitach. W dziale mnie interesujacym znalazłam mikser, który potencjalnie chciałam zakupić, nie znalazłam jednak go w pudełku tylko na ekspozycji. Poprosiłam o pomoc pracownicę, ta ze szczerą przyjemnościa pomogła mi znaleść interesujący mnie produkt. Z życzliwościa podała i życzyła miłego dnia. Pracownica przy kasie nie wykazała się specjalnym entuzjazmem, natomiast mogę powiedzieć, że pracę wykonała rzetelnie: sprawdziła czy w pudełku znajdują się wszystkie elementy, zapytała czy kolor mi odpowiada.
W celu zapewnienia wyższej jakości usług używamy plików cookies. Kontynuując korzystanie z naszej strony internetowej bez zmiany ustawień prywatności przeglądarki, wyrażasz zgodę na wykorzystywanie ich.